Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[adka0401]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;64538666]Monnie nie zarabia 40 tysiecy, wlasnie dlatego wspomina, ze jej nie stac na samodzielny wynajem. Reszty postu nie doczytuje, bo wparowalas czytajac po lebkach.[/QUOTE]

wspomniala w dwoch postach ze zarabia okolo 40k

I wow ... to ze sie tu nie udzielam, ale czytam kazdy post znaczy ze nie mam prawa wypowiedzi ... niezle

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez adka0401

wspomniala w dwoch postach ze zarabia okolo 40k

I wow ... to ze sie tu nie udzielam, ale czytam kazdy post znaczy ze nie mam prawa wypowiedzi ... niezle

Piszac nieprawdziwe rzeczy, sama sobie zaprzeczasz. Zreszta nie bede sie z Toba spierac, jak Monnie bedzie chciala, to sie wypowie.

[MonnieB]

Napisane przez adka0401

Sory MonnieB ale jak mowisz ze zarabiasz 40k rocznie to nie stac cie na wynajem jakiegos 1bed mieszkania w zone 2 ?

Nie bede tu pisac ile kto zarabia ale wydaje mi sie ze w takim przypadku jestes malo gospodarna, bo mieszkanie mozesz spokojnie znalesc za okolo 1200 to zostaje ci jeszcze ponad 1800 na cala reszte...

I ktos tutaj pisal, moge to biore benefity .. Jasne czemu nie... Najwyrazniej ta osoba nie doswiadcza co miesiac bolu gdzie moglaby miec okolo 2k wiecej na wlasnie wydatki. Ja nie placze, bo zdecydowalam sie zyc w Londynie i ten fakt zaakceptowalam ale dolaczam sie do antybenefits gdzie uwazam ze powinny byc one tylko dla tych ktorzy naprawe ich potrzebuja a nie siedza w angli i wioda sobie spokojne leniwe zycie, tylko jaki w tym cel ? Tego nie rozumiem...

Nie napisałam nigdzie że zarabiam 40k, chciałabym tyle zarabiać. Ja mam ledwie 22/23k rocznie. Jakbym miała 40 to inna sytuacja. Napisałam że w mojej branży mogę max zarobić 40k, więcej raczej się nie da, nie ma tak dobrze płatnych stanowisk niestety.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[Marlena113]

Hej,
Mozecie polecic jakas klinike gdzie zrobie comprehensive blood tests niezbyt drogo?

[enn_]

Napisane przez Marlena113

Hej,
Mozecie polecic jakas klinike gdzie zrobie comprehensive blood tests niezbyt drogo?

Jedyne miejsce, ktore znam, ktore nie wymaga skierowania od GP to http://www.medical-diagnosis.co.uk/.

[Marlena113]

Napisane przez enn_

Jedyne miejsce, ktore znam, ktore nie wymaga skierowania od GP to http://www.medical-diagnosis.co.uk/.

do konca sierpnia promocja - 79f - chyba najtansza z przejrzanych przeze mnie ofert

[enn_]

Napisane przez Marlena113

do konca sierpnia promocja - 79f - chyba najtansza z przejrzanych przeze mnie ofert

A znalazlas w ogole jakiekolwiek inne miejsce, ktore zrobi badania bez skierowania? Jesli tak, to prosze podziel sie.

Medical Diagnosis jest na strasznym zadupiu, ale wydaje mi sie, ze MyMedyk z nimi wspolpracuje (maja pare klinik w zachodnim Londynie), mozna u nich pobrac krew, ale nie wiem, czy uwzgledniaja promocje.

Tak, czy inaczej, ja u nich robilam badania kilka razy i nie mialam zastrzezen.

[Marlena113]

Napisane przez enn_

A znalazlas w ogole jakiekolwiek inne miejsce, ktore zrobi badania bez skierowania? Jesli tak, to prosze podziel sie.

Noo tak szczerze to tak na logike sobie tlumaczylam, ze skoro place ciezkie pieniadze, to nie musze miec skierowania... Zdziwilam sie jak napisalas, ze w wiekszosci miejsc trzeba miec...

[enn_]

Napisane przez Marlena113

Noo tak szczerze to tak na logike sobie tlumaczylam, ze skoro place ciezkie pieniadze, to nie musze miec skierowania... Zdziwilam sie jak napisalas, ze w wiekszosci miejsc trzeba miec...

Tutaj sluzba zdrowia, rowniez prywatna, funkcjonuje zupelnie inaczej. Kiedys porzebowalam zrobic badania tarczycy na "now" i dzwonilam do prywatnych klinik i okazywalo sie, ze wszedzie trzeba miec skierowanie, obojetne, czy od publicznego, czy prywatnego GP, ale trzeba.
Idz do Medical Diagnosis, nie sa bardzo drodzy, chyba, ze sadzisz, ze doprosisz sie GP o skierowanie i zrobisz na NHS.

[atsenka]

Napisane przez enn_

A znalazlas w ogole jakiekolwiek inne miejsce, ktore zrobi badania bez skierowania? Jesli tak, to prosze podziel sie.

Medical Diagnosis jest na strasznym zadupiu, ale wydaje mi sie, ze MyMedyk z nimi wspolpracuje (maja pare klinik w zachodnim Londynie), mozna u nich pobrac krew, ale nie wiem, czy uwzgledniaja promocje.

Tak, czy inaczej, ja u nich robilam badania kilka razy i nie mialam zastrzezen.

Ja robilam badanie krwi w Tooting Medical Centre bez skierowania. Maja przystepne ceny i wynik sama sprawdzasz sobie online

[kahoko hino]

Napisane przez travis

Ja się czuję tu lepiej niż w Polsce. Czuję się wolna, czuje ze mogę osiągnąć to co chce 😁 mam możliwość podróżować etc a do pogody przywyklam 🤗

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

ja podobnie. owszem, okres zimy bywa ciężki, ale ogólnie ludzie się uśmiechają, jest jakoś tak bardziej cywilizowanie. jak do Polski pojechałam i złapałam autobus, to podziękowałam kierowcy - ten wzrok ludzi dokoła!

QUOTE=atsenka;64576636]Ja robilam badanie krwi w Tooting Medical Centre bez skierowania. Maja przystepne ceny i wynik sama sprawdzasz sobie online [/QUOTE]

też mi się wydaje, że tam nie trzeba skierowania na większość badan. ceny mają znośne.

[enn_]

W zadnej z polskich klinik nie trzeba skierowania, problem pojawia sie jesli sie chce skorzystac z brytyjskiej sluzby zdrowia.
Naromiast zastanawiam sie gdzie z tooting wysylaja probki, bo przeciez nie maja swojego laboratorium.

[travis]

W kwestii dzielnic Londyńskich.
Za kilka tygodni czeka mnie przeprowadzka, zdecydowanie chce zostać w SE, ale co z kim rozmawiam to lewishsm bleeee, Croydon bleeee, crystal palace też ponoć zły...... Mieszka któraś w se Londyn i może polecić swoją dzielnice jako godna zaufania?

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

[enn_]

Ja slyszalam, ze Bromley jest niezle, obilo mi sie o uszy tez Forest Hill. Bylo jeszcze kilka okolic, ale nie pamietam. Przy czym i o Lewisham slyszalam dobre opinie, ponoc sie bardzo zmienilo w ostatnich latach

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

Edit: alkoholowe literowki i przejezyczenia.

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez travis

W kwestii dzielnic Londyńskich.
Za kilka tygodni czeka mnie przeprowadzka, zdecydowanie chce zostać w SE, ale co z kim rozmawiam to lewishsm bleeee, Croydon bleeee, crystal palace też ponoć zły...... Mieszka któraś w se Londyn i może polecić swoją dzielnice jako godna zaufania?

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

Mieszkalam w Bromley i jest ok a teraz w Orpington i w ogóle nie narzekam choć tez zle mówią o tej miejscowości... Ale nie oszukujmy sie w każdym mieście zawsze cos jest

Ja tez dalej sZukam one bedroom i w tych właśnie okolicach a Ty juz cos znalazłaś ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MonnieB]

Ja idę oglądać dom na Belvedere w poniedziałek. Mam tam znajomych i mówią że jest ok. Greenwich wiadomo że super okolica, koło o2 te nowe mieszkania są na prawdę ładne. Pewnie drogo.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[fretkabetka]

Travis ja mieszkam kolo Surrey Quays, nasza ulica jest OK, ale okolica średnia. Okolic New Cross, Deptford, Lewisham Way nie polecam. W SE wybrałabym teraz jedynie Greenwich lub Rotherhithe. Ostatnio coraz bardziej skłaniamy się ku przeniesieniu się do "lepszego świata", może na północ, jakieś Hampstead. Jedynie co nas trzyma jeszcze w aktualnym miejscu, to bliska odległość City i Canary Wharf oraz super sąsiedzi.

[travis]

Ja mieszkam teraz na catford, Lewisham. Jestem tu dwa lata, brzydko tu ale czułam się bezpiecznie, wieczorem czuć jaranie w powietrzu 😂
Widziałam jedno na East Croydon, okropne stare mieszkania a szkoda bo pokoje duże
Inne na catford, piękne nowe ciepłe ale klatka jak dla chomika, sofa wstawiona do kuchni że niby open plan living room 😁
Dzisiaj idę oglądać na mottingham.


Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez travis

Ja mieszkam teraz na catford, Lewisham. Jestem tu dwa lata, brzydko tu ale czułam się bezpiecznie, wieczorem czuć jaranie w powietrzu
Widziałam jedno na East Croydon, okropne stare mieszkania a szkoda bo pokoje duże
Inne na catford, piękne nowe ciepłe ale klatka jak dla chomika, sofa wstawiona do kuchni że niby open plan living room
Dzisiaj idę oglądać na mottingham.


Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

A oglądasz od prywatnego czy z agencji ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Różne, I prywatne i agencje

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez travis

Różne, I prywatne i agencje

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

Kurczę ja prywatnie nic jeszcze nie znalazłam :p


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karrrolll]

Cześć, dziewczyny. Mam na imię Karol. Kochani, przepraszam, że przeszkadzam, ale szukałem jakiś inny forum, gdzie bym mógł zadać swoje pytanie, i nie znalazłem.
A chodzi mi o to, że ja sam nigdy nie byłem w UK, od kilku lat mieszkam w Stanach. W Polsce zostali wszyscy moi przyjaciele, część rodziny. Ale także wśród moich znajomych jest jedna świetna rodzina z Ukrainy. Dokładniej, ojciec mojego towarzysza - Polak i mieszka w Polsce, a jego syn (mój dobry przyjaciel) z żoną i córką mieszkają na Ukrainie, w Stanisławowie. Na prawdę, to bardzo porządni ludzie. I napisał do mnie, że jedzie wraz z żoną do Anglii, żeby trochę zarobić, bo mają u siebie nie najlepszą sytuację z zarobkami. Ale jadą prawie na ślepo - nikogo dobrze nie znają, mają tylko jedną daleką znajomą w Londynie. A ja nie wiem, czym mogę im pomóc, bo sam nikogo w Anglii nie znam, druga sprawa w USA... Dlatego postanowiłem poszukać pomocy dla nich w internecie. Dziewczyny, proszę waszej uwagi, rady, a może i pomocy. Co możecie podpowiedzieć - jak i gdzie im znaleźć pracę: mężczyzna 34 lata, z bardzo dobrą znajomością języka polskiego, ale angielski nie bardzo, i jego żona - 30 lat, polski zna nie bardzo, ale lepiej mówi po angielskie. Chyba nie są oni fachowcy w jakiejś dziedzinie (budowlanka dla niego czy, naprzykład, kuchnia dla niej), bo ja wiem, gdzie oni pracowali na Ukrainie i to była praca po studiach, więc specjalistami w sprawie remontu mieszkania lub mycia samochodów ich nie można nazwać, ale jeszcze raz mówię - to bardzo mili, inteligentni i pracowite ludzie, które chcą zarobić pieniądze dla swojej córki, która pozostaje na ten czas w domu, i to jest ich wielki ból. Dlatego mogę zapewnić, że będą one pracować uczciwie i ciężko, bo mają dla kogo. Nie wiem, co tam u nich z mieszkaniem, ta ich znajoma musi im coś znaleźć, ale jak to będzie i gdzie...
W każdym razie, drogie dziewczyny, zrozumieliście o czym was proszę. Jeśli ktoś chce pomóc - jestem pewien, że moi przyjaciele wywdzięczą wam jak mogą. Oni przylecą do Londynu 6-go września na podstawie wizy turystycznej. Jakakolwiek rada dla nich jest bardzo ważna.
Posdrawiam.

[MonnieB]

Karol, chyba sam widzisz ze z twojego opisu wynika że będzie im ciężko coś znaleźć. Brak znajomości języka, brak doświadczenia, nie wiedzą nawet gdzie będą mieszkać. To według ciebie dobry pomysł żeby jechali w ciemno? Czasy gdzie praca była dla wszystkich już się skończyły niestety. Może są jakieś magazyny albo hotele gdzie przyjmują każdego nieważne czy zna język czy nie, ale nie wiem czy ktoś z tego forum będzie mógł Ci doradzić.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[travis]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6459276 6]Kurczę ja prywatnie nic jeszcze nie znalazłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja widziałam dwa prywatne i jedno z agencji w tym tygodniu. W następnym mam umówione viewings na dwa prywatne😛 patrz na openrent

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Ukrainki szybko moga znalezc prace przy sprzataniu, to chyba jedyna opcja w ich sytuacji. Faceci- nie mam pojecia.

[kahoko hino]

Napisane przez travis

W kwestii dzielnic Londyńskich.
Za kilka tygodni czeka mnie przeprowadzka, zdecydowanie chce zostać w SE, ale co z kim rozmawiam to lewishsm bleeee, Croydon bleeee, crystal palace też ponoć zły...... Mieszka któraś w se Londyn i może polecić swoją dzielnice jako godna zaufania?

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

Crystal Palce złe? tu jest cisza i spokój. w okolicy tzw. triangle są bardzo fajne mieszkania.

z Croydon zależy, jak trafisz - west jest ponoć ok, east - nie bardzo. ale wg mnie to bardzo zależy od ulicy (dosłownie) na której mieszkasz, bo trzy przecznice dalej może być inny świat.

Napisane przez Karrrolll

Cześć, dziewczyny. Mam na imię Karol. Kochani, przepraszam, że przeszkadzam, ale szukałem jakiś inny forum, gdzie bym mógł zadać swoje pytanie, i nie znalazłem.
A chodzi mi o to, że ja sam nigdy nie byłem w UK, od kilku lat mieszkam w Stanach. W Polsce zostali wszyscy moi przyjaciele, część rodziny. Ale także wśród moich znajomych jest jedna świetna rodzina z Ukrainy. Dokładniej, ojciec mojego towarzysza - Polak i mieszka w Polsce, a jego syn (mój dobry przyjaciel) z żoną i córką mieszkają na Ukrainie, w Stanisławowie. Na prawdę, to bardzo porządni ludzie. I napisał do mnie, że jedzie wraz z żoną do Anglii, żeby trochę zarobić, bo mają u siebie nie najlepszą sytuację z zarobkami. Ale jadą prawie na ślepo - nikogo dobrze nie znają, mają tylko jedną daleką znajomą w Londynie. A ja nie wiem, czym mogę im pomóc, bo sam nikogo w Anglii nie znam, druga sprawa w USA... Dlatego postanowiłem poszukać pomocy dla nich w internecie. Dziewczyny, proszę waszej uwagi, rady, a może i pomocy. Co możecie podpowiedzieć - jak i gdzie im znaleźć pracę: mężczyzna 34 lata, z bardzo dobrą znajomością języka polskiego, ale angielski nie bardzo, i jego żona - 30 lat, polski zna nie bardzo, ale lepiej mówi po angielskie. Chyba nie są oni fachowcy w jakiejś dziedzinie (budowlanka dla niego czy, naprzykład, kuchnia dla niej), bo ja wiem, gdzie oni pracowali na Ukrainie i to była praca po studiach, więc specjalistami w sprawie remontu mieszkania lub mycia samochodów ich nie można nazwać, ale jeszcze raz mówię - to bardzo mili, inteligentni i pracowite ludzie, które chcą zarobić pieniądze dla swojej córki, która pozostaje na ten czas w domu, i to jest ich wielki ból. Dlatego mogę zapewnić, że będą one pracować uczciwie i ciężko, bo mają dla kogo. Nie wiem, co tam u nich z mieszkaniem, ta ich znajoma musi im coś znaleźć, ale jak to będzie i gdzie...
W każdym razie, drogie dziewczyny, zrozumieliście o czym was proszę. Jeśli ktoś chce pomóc - jestem pewien, że moi przyjaciele wywdzięczą wam jak mogą. Oni przylecą do Londynu 6-go września na podstawie wizy turystycznej. Jakakolwiek rada dla nich jest bardzo ważna.
Posdrawiam.

będąc na wizie turystycznej nie można pracować. jeśli złapią ich, jak pracują na czarno, to zostaną deportowani.

[travis]

Napisane przez kahoko hino

Crystal Palce złe? tu jest cisza i spokój. w okolicy tzw. triangle są bardzo fajne mieszkania.

z Croydon zależy, jak trafisz - west jest ponoć ok, east - nie bardzo. ale wg mnie to bardzo zależy od ulicy (dosłownie) na której mieszkasz, bo trzy przecznice dalej może być inny świat.


będąc na wizie turystycznej nie można pracować. jeśli złapią ich, jak pracują na czarno, to zostaną deportowani.

wlasnie we wtorek mam jedno na crystal palace a na srode mam na east croydon 2 bedroom o powierzchni 90m2, to sie nie czesto tutaj zdaza! ciekawe tylko w jakim stanie :brzyda l:

[kahoko hino]

Napisane przez travis

wlasnie we wtorek mam jedno na crystal palace a na srode mam na east croydon 2 bedroom o powierzchni 90m2, to sie nie czesto tutaj zdaza! ciekawe tylko w jakim stanie :brzyda l:

crystal ma świetne zakątki, polecam. cisza i spokój, ja tu często jestem w dziwnych godzinach, jak skądś wracam - czuję się mega bezpiecznie. no i zielono, a ja tak lubię. do tego triangle jest naprawdę fajny, jest też takie miejsce obok, w którym bym chętnie mieszkała, bo wygląda jak małe miasteczko z południa europy

90mkw?! bierz!!! serio, remont to nie jest aż taki dramat, jak w dobrej cenie, to moim zdaniem warto.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

90 metrow, toc to apartament jak na angielskie warunki.

[travis]

Czekajcie, ja już się nauczyłam że z ekscytacja to trzeba poczekać aż faktycznie zobaczy się dom czy głosy. Miałam parę takich perełek że po zobaczenia ogłoszenia myślałam że biorę a jak zobaczyłam ma żywo To szczęka opadła. Zniszczone, krzywe ściany, pleśń ma ścianach ma fugach, zdjęcia nieraz są sprzed 5 lat, albo okna drewniane że czy powiew bryzy w mieszkaniu etc

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Telefon mi słowa zmienia mam nadzieję można zrozumieć co napisałam 😂

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka