2002-06-05, 07:23 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Ach te pigułki....
oj..... czytam różne posty i coraz częściej dowiaduje się sensacji [img]icons/icon23.gif[/img]
1. ratunku tyje bo biore pigułki antykoncepcyjne... 2. mam cellulit i biorę pigułki... Ach te wstrętne pigułki! to wszystko przez nie [img]icons/icon39.gif[/img] |
2002-06-05, 07:35 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
Wszystko zależy od rodzaju zażywanych pigułek..
|
2002-06-05, 07:46 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: Ach te pigułki....
Zależy też czy osoba biorąca pigułki robi co 6 miesięcy badania poziomu hormownów a nie bezopamiętania łyka pigułeczki...
|
2002-06-05, 08:00 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
Zależy u jakiego lekarza ginekologa zostana one przepisane, jeśli jest on dobry w tym co robi, nie przepisze tabletek bez koniecznych badań, nie tylko tych na poziom hormonów, bo akurat tego nie trzeba robić tak często przy jedno fazowych. Kobieta sama czuje, czy należy je przeprowadzić czy nie. Często jednak zdaża się tak, że ginekolog prowadzący własny prywatny gabinet "działa w porozumieniu" z danym producentem pigułek i wtedy przepisuje je wszystkim kobietom chcącym się w ten sposób zabezpieczyć. To prawda, że kobiety dostają wtedy różne ulotki, broszurki, czasami darmowe pigułki, ale nie zawsze są one odpowiednie dla wszystkich. Eksperymentowanie może czasami niemile zaskoczyć.
|
2002-06-05, 08:23 | #5 |
Raczkowanie
|
Re: Ach te pigułki....
Z tymi badaniami bywa róznie...Ostatnio moja ginekolog opowiadał mi jake numery odstawiają kobiety, nie żadne nastylik tylko dorosłe kobiety, np. ma złe wynik badań krzepliwość zła, poziom hormonów zły, a ona twierdzi że się dobrze czuje i nie przestanie brać pigułek a jak jej nie przepisze to pójdzie sobie do innego lekarza i to jest podejście [img]icons/icon7.gif[/img]
Owszem są osoby, które dbają o to by robić regularnie badania ale jeżeli po pigułkach mają zwiększony apetyt i więcej jedzą i tyją to może trzeba pomyśleć o odstawieniu pigułek i poszukać innej metodu antykoncepcyjne. Dla mnie jest to proste jeżeli coś mnie służy to rezygnuję z tego [img]icons/icon7.gif[/img] Zresztą piguła to nie jedyna metoda antykoncepcyjna.... |
2002-06-05, 08:42 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
Owszem, nie jest jedyną, ale jak do tej pory najskuteczniejszą dostępną w Polsce metodą. Z tymi pigułkami to jest tak, każda kobieta może je brać, ale muszą być one odpowiednio dobrane. A co do tych dojrzałych kobiet, które nie chcą mieć już więcej dzieci... jeśli tak bardzo chca rujnować sobie życie, ale dziwi mnie ze nie pomyślały o sterylizacji?
|
2002-06-05, 08:54 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 314
|
Re: Ach te pigułki....
[img]icons/icon40.gif[/img]
Z tą sterylizacją to nie jest tak prosto, jak piszesz. Wiele kobiet nie chce decydować sie na taki zabieg, bo uważają, że utraca część swojej kobiecości ( że już nie wspomnę o podobnym zabiegu dla mężczyzny). A wracając do starszych kobiet, które mimo wszelkich przeciwskazań chcą zażywać pigułki. Czasami przed gabinetem ginekologicznym widze kobiety, które wygladaja, jakby dopiero co oderwały sie od pracy w polu- zczerniałe, spracowane.Moja mama,przyjmując do pracy uczniów, spotyka sie z ich matkami, które skarżą się na traktowanie ich przez mężczyznę. I tak czasami mysle, że tabletki dla takich kobiet to pewna forma ochrony samej siebie. To,że nasi panowie o nas myślą i są odpowiedzialni nie znaczy,że tacy meżczyźni sa wszędzie. |
2002-06-05, 09:05 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
czyli wszystko zaczyna się od tego, ze nalezałoby przeprowadzić kampanię uświadamiającą, ale kto ma na to czas i pieniądze. dzwine jest to co piszesz o tych kobietach, które "wyglądają jakby oderwały się od pola" wydaje mi się, że to jest typ kobiety, który raczej nie przyjęła by takiego sposobu antykoncepcji, z racji naprzykład własnych przekonań, albo i ceny pigułek.
Tabletki, nawet wnioskując z rekalam firm farmaceutycznych mają przede wszystkim największy popyt u kobiet od 20 do 35 roku życia, choć i zdarzają się nowoczesne kobiety po czterdziestce ( znam osobiście takie babeczki) które stosują taką metodę. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie kobiet takich jakie podałaś tak się zabezpieczających. |
2002-06-05, 09:14 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 314
|
Re: Ach te pigułki....
Nie twierdze,że wszystkie kobiety, o których wspomniałam, ida do lekarza w jednym celu, ale wiem,że takie są. Co do ceny tabletek,to chociaż może nasze są droższe, to znam też takie ,które kosztują 8 zł i jeszcze dostawało sie na nie ryczałt (teraz juz nie) więc to raczej nie jest duża cena za miesiąc spokoju. Gosiu, różnie jest na świecie, ja tylko podałam przykład próbując znaleźć przyczynę różnych zachowań kobiet. Na pewno takich kobiet jest niewiele. Ale czasami autorytet lekarza pozwala zwalczyć stereotypy.
|
2002-06-05, 09:27 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
OK, ale wracając do sedna sprawy - nie należy bać sie pigułek, ale jeśli wejdzie na nasz rynek plasterek to przestawię się na tę metodę. Jak narazie widzę same pozytywy w braniu tabletek, nie przytyłam a wręcz schudłam ( w połączeniu z chromem) poprawiła mi sie cera, no i oczywiścia miałam motywację do rzucenia palenia.
|
2002-06-05, 09:50 | #11 |
Raczkowanie
|
Re: Ach te pigułki....
Ostatnio z moją ginekolog ( mam super babeczę ) sobie pogadałysmy i opowiadał mi że u siebei w szpitalu miała ostatnio pacjętke, która rodziła poraz pierwszy ( w wieku 35 lat ) i niegdy nie była u ginekologa i nie robiła USG będac w ciąży !! zgroza że takie kobiety się zdażają!! A wracając do pigułek to mnie doszału doprowadza, jak słyszę że po pigułkach się tyje albo jeszcze inne zadziwiające przemyślenia! a taki łańcuszek niewiedzy zaczyna się od jednej "mądrej" znajomej, która właśnie tak miała itp.
Macie rację z kampanią informacyjna ale wiadomo, że nik tego zadarmo nie zrobi, ale czy nie można byłoby mówić o tym w szkole? Co prawda już słysze oburzenie niektórych mamusiek, że w szkole się namawia do seksu ale chyba lepiej żeby jej córeczka czy synek wiedzieli jak się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą. Wogóle u nas jest dosyć dziwnie, do ginekologa młoda dziewczyna idzie wtedy kiedy podejrzewa że jest w ciąży albo kiedy przyciągnie ją mamusia która coś podejrzewa. |
2002-06-05, 09:57 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
ostatnio słyszałam taki patent:"ja się z moim chłopakiem nie zabezpieczamy jakoś specjalnie, stosujemy związek przerywany" czyli jak? najśmieszniejsze w tym wszystkim, ze dziewczyna wyglądała inteligentnie, i była raczej w takim wieku po dwudziestce
|
2002-06-05, 10:13 | #13 |
Raczkowanie
|
Re: Ach te pigułki....
he..he...ciekawe kiedy będzie szczęsliwa mamusią [img]icons/icon7.gif[/img] ale to jeszcze nic pamiętam w szkole średniej moją katechetkę która polecała nam metode kalendarzyka, pamiętam jak się z ną pokłóciłam mało nie wylądowałam u dyra [img]icons/icon7.gif[/img] ale to przeciez paranoja proponować młodym dziewczynom które jeszcze nie mają uregulowanego dobrze cylku proponopowac kalendarzyć przecież to błogosławieństwo "idźcie i róbcie sobei dzieci"
|
2002-06-05, 10:22 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
Dziwne, ze wogóle rozpoczęła ten temat. Na szczęście coraz częśćiej spotyka sie szkoły w których prowadzone są normalne lekcje wychowania seksualnego z wykwalifikowanymi pracownikami.
|
2002-06-05, 10:52 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Ach te pigułki....
Moje Drogie Panie, skoro jesteśmy przy tym temacie ...... może Któraś z Was używa Minuletu, mam do odsprzedania za 26zł. Wykupiłam w aptece i po zapoznaniu z załączoną info. okazało się, że nie mogę ich brać [img]icons/icon31.gif[/img] , a tym samym w aptece nie mogę ich zwrócić ...... Jeżeli jesteście zainteresowane i mieszkacie w Warszawie poratujcie mnie, dzwońcie 0 501 345 148. Z góry dziękuje za wybawienie
[img]icons/icon40.gif[/img] [img]icons/icon20.gif[/img] |
2002-06-05, 11:10 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
sorry, ja nie mogę cie niestety poratowć, osobiście biorę Cilest, może ty również powinnaś zaproponować lekarzowi, aby ci przepisał je??
|
2002-06-05, 11:48 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: Ach te pigułki....
Przykro mi ale ja niestety też Cię nie poratuję biore TRI-REGOL [img]icons/icon7.gif[/img]
|
2002-06-05, 13:14 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Ach te pigułki....
"Związek przerywany" to pewnie taki kiedy facet daje nogi za pas gdy laska jest w ciąży [img]icons/icon7.gif[/img] a swoją drogą aż dziw, że dziewczyny mogą być tak głupie by nie pomyśleć o zabezpieczeniu, przecież łatwiej raz w m-cu kupić tabletki niż co miesiąc się bać czy będzie okres czy nie i zastanawiać się czy chłopak ucieknie....
|
2002-06-05, 13:33 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-01
Wiadomości: 1 342
|
Re: Ach te pigułki....
Można sie z tego śmiać, ale jeśli weźmie się pod uwagę sytuację, w której ta dziewczyna to mówi to może uśmiech zniknie z twarzy niektórych, a zastąpi go przerażenie, jak naiwne mogą być współczesne dziewczyny. Słowa te słyszę od czasu do czasu w telewizji, gdy reklamowane są "Rozmowy w toku" po 22. Bez żadnego komentarza do tej wypowiedzi. Jeśli ktoś usłyszy to, bez odpowiedniego kontektu, może uznać to za dobry sposób (skoro mowa o tym w TV i to jeszcze nie przez bynajmniej kocmołucha) i zacząć stosować coś podobnego. Tylko nadal nie wiem jaki to jest sposób
|
2002-06-05, 13:35 | #20 |
Raczkowanie
|
he....he....mnie wogóle dziwi jak panienka bierze pigułki -podkreślam - jako środek antykoncepcyjny i nie jest w stałym związku, uprawia seks może raz na misiącu a przy okazji lamentuje, że po pigułkach się roztyła [img]icons/icon7.gif[/img]
he....he....mnie wogóle dziwi jak panienka bierze pigułki -podkreślam - jako środek antykoncepcyjny i nie jest w stałym związku, uprawia seks może raz na misiącu a przy okazji lamentuje, że po pigułkach się roztyła [img]icons/icon7.gif[/img] Skoro już jestesmy przy antykoncepcji anturalnej metoda termiczna lub kalndarzyk zupełnie nie sprawdza się w przypadku seksu "przypadkowego". Stosunek przerywana to żadna metota no chyba że panienka jest na tyle naiwna że wierzy że nie będzie mamusią. No cóż takiej można pogratulować łatwowierności i głupoty. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-11-28 o 15:51 Powód: Post pod postem. |
2002-06-06, 18:57 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Re: Ach te pigułki....
Mimo tylu wykształconych i oświeconych dziewcząt jak np. tu na wizażu, Polska to stale dziwny kraj. Dwa lata temu uczęszczałam z mężem (wtedy jeszcze oczywiście narzeczonym) na nauki przedmałżeńskie. Ksiądz nie potrafił wypowiedzieć słowa: seks, zawsze mówił te rzeczy i o tych sprawach. A mówił przecież do ludzi dorosłych (my byliśmy chyba najmłodszą parą). O pigułkach wyrażał się bardzo negatywnie. Porozdawał nawet ulotki informujące o wielkiej szkodliwości pigułek i ogromnej przewadze metod naturalnych.
Mieliśmy też obowiązkowe indywidualne spotkanie z panią z poradni zdrowia rodzinnego. Pani popatrzyła na nas, zajrzała w dowody osobiste i zapytała kiedy poród. Wiem, że teraz nie są w modzie wczesne śluby, ale takie traktowanie człowieka to trochę przesada. Na ostatnich zajęciach zostaliśmy podzieleni i dziewczyny miały zajęcia z kobietą (katechetką), a faceci z katechetą. Pani prowadziła długi monolog, ale myślą przewodnią było, iż skoro mąż tak długo czeka (podczas dni płodnych) to gdy ma ochotę to nie ma,że głowa boli... Do tej pory się z tego śmiejemy, ale w gruncie rzeczy to wcale nie jest śmieszne. Niektóre kobiety to naprawdę mają przerąbane. |
2002-06-06, 19:03 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Ach te pigułki....
Ach te nauki przedmałżeńskie [img]icons/icon7.gif[/img] aż się nie mogę doczekać kiedy sama będe na nie uczęszczać z tego co słyszałam to można nieźle się pośmiać ale oczywiście po naukach [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon7.gif[/img]
|
2006-11-28, 11:33 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: (Po)południe PRL-u
Wiadomości: 254
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
Cytat:
|
|
2006-11-28, 15:49 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
Czy twoją domeną na tym forum jest podbijanie i wciąganie na wierzch wszystkich starych wątków sprzed kilku lat?
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2006-11-28, 15:55 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
|
2006-11-28, 16:07 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
Cytat:
Czyli mamy klasyczny przypadek nabijania postów. Tendencyjne dla początkujących.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2006-11-29, 22:19 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: (Po)południe PRL-u
Wiadomości: 254
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
Cytat:
Nie wiem czy dotarł priv. do Ciebie więc powtórzę go dla pewności na tym forum na ten przykład.Oto i moja odpowiedź na zarzuty: Dobra , zaprzestaję jeśli jest zabronione czytanie starszych wątków i nie wiedziałem , że muszę w danym wątku napisać kilka postów.Myślałem , że regulamin nic nie mówi które wątki można czytać , a które już nie , tym bardziej , że nie widziałem żadnego podziału na archiwum!!!...NAPRAWDĘ PRZESTAJĘ. PS.Tak poza tymi zarzutami już w szkole podstawowej uczono mnie , że zwracanie się do kogoś w formie pisemnej z małej litery (ty , twoją) świadczy o lekcewarzącym stosunku do danej osoby , jest delikatnie mówiąc niekulturalne i świadczy to nie najlepiej o osobie piszącej (szczególnie takiej która ma uczyć czegoś inne osoby)....POZDRAWIAM. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-11-29 o 22:29 Powód: Tajemnica korespondencji! |
|
2006-11-29, 22:32 | #28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
Cytat:
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
2006-11-29, 22:35 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
Cytat:
Nie dostałam od Ciebie żadnego PW, mogłeś wysłac ponownie jeśli wystąpiły jakieś problemy na łączu... Kolejna sprawa-nie jest niczym złym wyciąganie starych wątków i dopisywanie się do nich, ale TY podbijając wątek z przed 4 lat nic w nim nie napisałeś ani ciekwego, ani odkrywczego, ani to porada, ani nic z tego nie wypływało. ROzumiesz w czym rzecz? Aby podbić stary wątek wpisem trzeba mieć jakiś cel, konkretną informację do przekazania... Twojego posta edytowałam i usunęłam moje PW oraz dostajesz upomnienie.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2006-11-29, 22:43 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: (Po)południe PRL-u
Wiadomości: 254
|
Dot.: Re: Ach te pigułki....
Cytat:
Przepraszam jeśli uraziłem.Jesli ma Pani taką możliwość proszę go wykasować póki niewile osób go przeczytało...najgorsze , że wysłałem jeszcze podobny (też na ogólnym) i też prosze go wykasować. NAPRAWDĘ NIE WIEDZIAŁEM ,ŻE NIE MOŻNA PUBLIKOWAĆ TEKSTÓW OD MODERATORA !!!!! DLA MNIE TO JEST TO TAKA OSOBA PUBLICZNA , KTÓREJ ZDANIEM CZY TEKSTEM ZAWSZE MOŻNA SIĘ PODEPRZEĆ W SPORNEJ SYTUACJI |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.