Mamy luty 2020 - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-21, 07:50   #1231
Gosia02061980
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 166
Dot.: Mamy luty 2020

Witam , czy mogę dołączyć mam termin na 05 luty 2020, jestem w 16 tc lecz nadal nie wiem kto rośnie w moim brzuszku, fiołek pamiętam Cię z poprzedniego forum luty 2016, też w nim uczestniczyłam mam synka z 25 lutego i chyba jestem z Was najstarsza i to już moja piąta pociecha i powiem, że się trochę boję bo jak urodzę będę miała prawie 40 lat, pozdrawiam Wszystkie Mamusie.
Gosia02061980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 08:03   #1232
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Gosia02061980 Pokaż wiadomość
Witam , czy mogę dołączyć mam termin na 05 luty 2020, jestem w 16 tc lecz nadal nie wiem kto rośnie w moim brzuszku, fiołek pamiętam Cię z poprzedniego forum luty 2016, też w nim uczestniczyłam mam synka z 25 lutego i chyba jestem z Was najstarsza i to już moja piąta pociecha i powiem, że się trochę boję bo jak urodzę będę miała prawie 40 lat, pozdrawiam Wszystkie Mamusie.


Witaj
Też jeszcze nie wiem jaka płeć u mnie
Super, że taką gromadkę będziecie mieć. Mam znajoma z piątką dzieci i trochę jej zazdroszczę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 08:40   #1233
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Gosia02061980 Pokaż wiadomość
Witam , czy mogę dołączyć mam termin na 05 luty 2020, jestem w 16 tc lecz nadal nie wiem kto rośnie w moim brzuszku, fiołek pamiętam Cię z poprzedniego forum luty 2016, też w nim uczestniczyłam mam synka z 25 lutego i chyba jestem z Was najstarsza i to już moja piąta pociecha i powiem, że się trochę boję bo jak urodzę będę miała prawie 40 lat, pozdrawiam Wszystkie Mamusie.
Witaj Gratuluję piękna duża rodzina
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 09:17   #1234
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Witam nowe lutowe Mamy! Gratuluję też udanych wizyt! Same dobre wieści, bardzo mnie to cieszy

Ja wciąż nie mogę sobie znaleźć zajęcia, które odciągnęłoby moje myśli od tego, że jestem w ciąży...Udało mi się w weekend zrobić sesję zdjęciową, rodzinną moim znajomym, którzy spodziewają się we wrześniu drugiej córki. To mi naprawdę pomogło i choć po wszystkim obie byłyśmy wykończone, oderwałam się od zmartwień, a efekt jest fantastyczny! Planujecie sesję z rosnącym brzuszkiem? Ja zrobiłam już wiele takich sesji innym, zwykle rodzinie i znajomym, i mam ten dylemat, kto mi zrobi takie zdjęcia haha ��

Wczoraj spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja u lekarza. Byłam u hematologa, jednak musiałam iść do innego, niż zlecił mi badania. Moja lekarka miała wypadek i dopiero pod koniec września umówiono mi u niej wizytę. A jak chyba Wam wspominałam, wyniki mam złe. Lekarka była wściekła, że do niej przyszłam, choć jak zobaczyła moje wyniki szybko oceniła, że wskazują na duże ryzyko. Nie owijała w bawełnę tylko wprost powiedziała, że taki rodzaj mutacji jak mam powoduje śmierć dziecka w III trymestrze ciąży i ryzyko pojawi się dopiero niebawem. Bardzo mnie tym wystraszyła, podając przykłady swoich pacjentek. Zapytałam o zalecenia i kazała brać heparynę profilaktycznie. Poprosiłam ją o receptę, a ona na to, że mi nie da, bo UWAGA ona nie leczy, tylko daje zalecenia. Chciało mi się płakać po wyjściu z gabinetu. Wiedziała, że wizytę u swojej lekarki mam dopiero na koniec września i jak mam miesiąc czekać w niepewności, czy nic się po drodze nie wydarzy...Na szczęście lekarz rodzinny zgodził się dać heparynę i bore zastrzyki. Ale co się wczoraj nastresowałam to moje...��

Uff, musiałam się wygadać...Mam nadzieję, że u Was lepiej!
Wczoraj zaczęłam oglądać filmy na kanale Mama Lama, znacie? A może macie do polecenia inne kanały z wartościową treścią o pielęgnacji i wychowywaniu malucha?
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 09:34   #1235
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Witam nowe lutowe Mamy! Gratuluję też udanych wizyt! Same dobre wieści, bardzo mnie to cieszy

Ja wciąż nie mogę sobie znaleźć zajęcia, które odciągnęłoby moje myśli od tego, że jestem w ciąży...Udało mi się w weekend zrobić sesję zdjęciową, rodzinną moim znajomym, którzy spodziewają się we wrześniu drugiej córki. To mi naprawdę pomogło i choć po wszystkim obie byłyśmy wykończone, oderwałam się od zmartwień, a efekt jest fantastyczny! Planujecie sesję z rosnącym brzuszkiem? Ja zrobiłam już wiele takich sesji innym, zwykle rodzinie i znajomym, i mam ten dylemat, kto mi zrobi takie zdjęcia haha ��

Wczoraj spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja u lekarza. Byłam u hematologa, jednak musiałam iść do innego, niż zlecił mi badania. Moja lekarka miała wypadek i dopiero pod koniec września umówiono mi u niej wizytę. A jak chyba Wam wspominałam, wyniki mam złe. Lekarka była wściekła, że do niej przyszłam, choć jak zobaczyła moje wyniki szybko oceniła, że wskazują na duże ryzyko. Nie owijała w bawełnę tylko wprost powiedziała, że taki rodzaj mutacji jak mam powoduje śmierć dziecka w III trymestrze ciąży i ryzyko pojawi się dopiero niebawem. Bardzo mnie tym wystraszyła, podając przykłady swoich pacjentek. Zapytałam o zalecenia i kazała brać heparynę profilaktycznie. Poprosiłam ją o receptę, a ona na to, że mi nie da, bo UWAGA ona nie leczy, tylko daje zalecenia. Chciało mi się płakać po wyjściu z gabinetu. Wiedziała, że wizytę u swojej lekarki mam dopiero na koniec września i jak mam miesiąc czekać w niepewności, czy nic się po drodze nie wydarzy...Na szczęście lekarz rodzinny zgodził się dać heparynę i bore zastrzyki. Ale co się wczoraj nastresowałam to moje...��

Uff, musiałam się wygadać...Mam nadzieję, że u Was lepiej!
Wczoraj zaczęłam oglądać filmy na kanale Mama Lama, znacie? A może macie do polecenia inne kanały z wartościową treścią o pielęgnacji i wychowywaniu malucha?


Kompletnie nie mogę zrozumieć jak lekarze mogą tak batfzo nie mieć empatii. Przecież to powołanie do pracy z człowiekiem jak w ogóle tak można komuś powiedzieć i to jeszcze kobiecie w ciąży! Nie stresuj się kochana, na pewno będzie wszystko dobrze wrócisz do swojej lekarki i Ci pomoże na pewno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 09:44   #1236
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Witam nowe lutowe Mamy! Gratuluję też udanych wizyt! Same dobre wieści, bardzo mnie to cieszy

Ja wciąż nie mogę sobie znaleźć zajęcia, które odciągnęłoby moje myśli od tego, że jestem w ciąży...Udało mi się w weekend zrobić sesję zdjęciową, rodzinną moim znajomym, którzy spodziewają się we wrześniu drugiej córki. To mi naprawdę pomogło i choć po wszystkim obie byłyśmy wykończone, oderwałam się od zmartwień, a efekt jest fantastyczny! Planujecie sesję z rosnącym brzuszkiem? Ja zrobiłam już wiele takich sesji innym, zwykle rodzinie i znajomym, i mam ten dylemat, kto mi zrobi takie zdjęcia haha ��

Wczoraj spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja u lekarza. Byłam u hematologa, jednak musiałam iść do innego, niż zlecił mi badania. Moja lekarka miała wypadek i dopiero pod koniec września umówiono mi u niej wizytę. A jak chyba Wam wspominałam, wyniki mam złe. Lekarka była wściekła, że do niej przyszłam, choć jak zobaczyła moje wyniki szybko oceniła, że wskazują na duże ryzyko. Nie owijała w bawełnę tylko wprost powiedziała, że taki rodzaj mutacji jak mam powoduje śmierć dziecka w III trymestrze ciąży i ryzyko pojawi się dopiero niebawem. Bardzo mnie tym wystraszyła, podając przykłady swoich pacjentek. Zapytałam o zalecenia i kazała brać heparynę profilaktycznie. Poprosiłam ją o receptę, a ona na to, że mi nie da, bo UWAGA ona nie leczy, tylko daje zalecenia. Chciało mi się płakać po wyjściu z gabinetu. Wiedziała, że wizytę u swojej lekarki mam dopiero na koniec września i jak mam miesiąc czekać w niepewności, czy nic się po drodze nie wydarzy...Na szczęście lekarz rodzinny zgodził się dać heparynę i bore zastrzyki. Ale co się wczoraj nastresowałam to moje...��

Uff, musiałam się wygadać...Mam nadzieję, że u Was lepiej!
Wczoraj zaczęłam oglądać filmy na kanale Mama Lama, znacie? A może macie do polecenia inne kanały z wartościową treścią o pielęgnacji i wychowywaniu malucha?


co za baba!!! Latwo mowic: nie przejmuj sie i staraj sie nie martwic, ale kurcze... :/ nie myslalas zeby moze dla spokoju isc gdzies prywatnie tylko na jedna wizyte, zeby to przegadac?
U mnie w pracy dorosla corka jednej z kolezanek jest pielegniarka na oiomie neonatologicznym, co jakis czas raczy nas historiami, ktore wpedzaja mnie w jeszcze wieksze przerazenie i odbieraja minimalne zaufanie do tutejszej sluzby zdrowia (wielu z tych historii mozna byloby zaradzic lepsza opieka tuz przed i podczas porodu...). Dlatego ciesze sie na zmiany, kiedy nie mamy razem przerwy :/

Moje prenatalne z krwi przyszly wczoraj: bardzo niskie ryzyko, wiec przynajmniej ten stres za nami.

Co do sesji, sama z siebie specjalnie nie robilabym takiej, ale znajomy fotograf potrzebuje modelek i zdjec do portfolio, wiec juz obiecalam, ze mu pomoge jak juz bedzie cos widac

W tym tygodniu zrobilam sie tak bardzo niecierpliwa i nieznosna przez to, zero cierpliwosci, mam nadzieje, ze szybko minie, bo sama ze soba nie moge wytrzymac haha
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 10:27   #1237
Gosia02061980
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 166
Dot.: Mamy luty 2020

Lekarze bywają okropni, wiedzą że kobiety w ciąży nie mogą się denerwować, stres bardzo źle wpływa na maluszka, pewnych rzeczy po prostu się nie mówi. Ja to borykam się z nadciśnieniem i już biorę aż 6 tabletek na obniżenie ciśnienia, stres zawsze mi towarzyszy przy kolejnych wizytach i ciśnienie dużo wzrasta lecz to silniejsze ode mnie niestety, czas w ciąży też mi się dłuży już bym chciała urodzić zdrowego malucha
Gosia02061980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-21, 10:53   #1238
malenka1889
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Witam nowe lutowe Mamy! Gratuluję też udanych wizyt! Same dobre wieści, bardzo mnie to cieszy

Ja wciąż nie mogę sobie znaleźć zajęcia, które odciągnęłoby moje myśli od tego, że jestem w ciąży...Udało mi się w weekend zrobić sesję zdjęciową, rodzinną moim znajomym, którzy spodziewają się we wrześniu drugiej córki. To mi naprawdę pomogło i choć po wszystkim obie byłyśmy wykończone, oderwałam się od zmartwień, a efekt jest fantastyczny! Planujecie sesję z rosnącym brzuszkiem? Ja zrobiłam już wiele takich sesji innym, zwykle rodzinie i znajomym, i mam ten dylemat, kto mi zrobi takie zdjęcia haha ��

Wczoraj spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja u lekarza. Byłam u hematologa, jednak musiałam iść do innego, niż zlecił mi badania. Moja lekarka miała wypadek i dopiero pod koniec września umówiono mi u niej wizytę. A jak chyba Wam wspominałam, wyniki mam złe. Lekarka była wściekła, że do niej przyszłam, choć jak zobaczyła moje wyniki szybko oceniła, że wskazują na duże ryzyko. Nie owijała w bawełnę tylko wprost powiedziała, że taki rodzaj mutacji jak mam powoduje śmierć dziecka w III trymestrze ciąży i ryzyko pojawi się dopiero niebawem. Bardzo mnie tym wystraszyła, podając przykłady swoich pacjentek. Zapytałam o zalecenia i kazała brać heparynę profilaktycznie. Poprosiłam ją o receptę, a ona na to, że mi nie da, bo UWAGA ona nie leczy, tylko daje zalecenia. Chciało mi się płakać po wyjściu z gabinetu. Wiedziała, że wizytę u swojej lekarki mam dopiero na koniec września i jak mam miesiąc czekać w niepewności, czy nic się po drodze nie wydarzy...Na szczęście lekarz rodzinny zgodził się dać heparynę i bore zastrzyki. Ale co się wczoraj nastresowałam to moje...��

Uff, musiałam się wygadać...Mam nadzieję, że u Was lepiej!
Wczoraj zaczęłam oglądać filmy na kanale Mama Lama, znacie? A może macie do polecenia inne kanały z wartościową treścią o pielęgnacji i wychowywaniu malucha?
Co za baba, ja to chyba bym padła w gabinecie po takich słowach... nie będzie tak źle, trzeba być dobrej myśli!!! W III trymestrze pewnie będziesz częściej kontrolować się u gina i musi być dobrze!

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Witam nowe dziewczyny ��
malenka1889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 11:08   #1239
_marzenie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 8
Dot.: Mamy luty 2020

Jutro prenatalne tak bardzo się stresuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 11:09   #1240
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez _marzenie Pokaż wiadomość
Jutro prenatalne tak bardzo się stresuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na pewno wszystko będzie dobrze
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 11:09   #1241
marta_igna
Przyczajenie
 
Avatar marta_igna
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 18
Dot.: Mamy luty 2020

Dziendobry mile panie moge dolaczyc? Oczekuje pierwszego bobaska 9 lutego I niemoge sie doczekac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marta_igna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-21, 11:35   #1242
agacior89
Zakorzenienie
 
Avatar agacior89
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 3 227
GG do agacior89
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez ania9106 Pokaż wiadomość
Z usg 2d też jest nagranie ja mam z prenatalnych. 4 d to po prostu inny obraz

To jest chyba 3D?
Nagranie z 2d i 3D to jest właśnie 4D.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
agacior89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 12:00   #1243
ania9106
Zadomowienie
 
Avatar ania9106
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez agacior89 Pokaż wiadomość
To jest chyba 3D?
Nagranie z 2d i 3D to jest właśnie 4D.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak szczegółowo to nie wiem możliwe
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love:
21.08.2017 TYMEK : love:

15.02.2020 MAŁY KTOŚ
ania9106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 12:59   #1244
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie! :-* Obecnie w ciąży spotykam się raczej z bardzo dobrymi lekarzami, ale to prawda - prywatnie! bezpaniki, na przykro jest słuchać takich historii, tym bardziej będąc w ciąży! Ja próbuję nastawiać się pozytywnie, szukając dobrych, pokrzepiających historii. Zamierzam sobie przygotować kilka mantr na okres porodu i połogu! Słyszałam, że to bardzo pomaga ;-)

_marzenie, wiem jakie to trudne czekać na widok swojego maluszka skaczącego na ekranie! Ale już jutro odetchniesz z ulgą, jeszcze chwila, dasz radę ;-) Daj znać po wizycie, co u maleństwa.

Gosia02061980 , a wcześniej miałaś przed ciążą tego rodzaju problemy? Współczuję, bo wiem, że każda towarzysząca nam teraz przypadłość potęguje zmartwienie, które pojawia się nawet w prawidłowo przebiegającej ciąży. Jesteś pod dobrą opieką?
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 17:08   #1245
fjolek
Zadomowienie
 
Avatar fjolek
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: poland
Wiadomości: 1 006
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Gosia02061980 Pokaż wiadomość
Witam , czy mogę dołączyć mam termin na 05 luty 2020, jestem w 16 tc lecz nadal nie wiem kto rośnie w moim brzuszku, fiołek pamiętam Cię z poprzedniego forum luty 2016, też w nim uczestniczyłam mam synka z 25 lutego i chyba jestem z Was najstarsza i to już moja piąta pociecha i powiem, że się trochę boję bo jak urodzę będę miała prawie 40 lat, pozdrawiam Wszystkie Mamusie.
hejka Gosia tez cie kojaze po niku fajnie znowu dzidzie w tym samyn czasie mamy
mialam ochote na grzybowa tata mi nazbieral grzybow i co wejde do kuchni widze te grzyby to kierunek lazienka ... ;/ i tak leza biedne
__________________
JESTEM MAMĄ : córka 29 luty 2016
fjolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 18:42   #1246
GreenyYogini
Raczkowanie
 
Avatar GreenyYogini
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 52
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Witam nowe lutowe Mamy! Gratuluję też udanych wizyt! Same dobre wieści, bardzo mnie to cieszy

Ja wciąż nie mogę sobie znaleźć zajęcia, które odciągnęłoby moje myśli od tego, że jestem w ciąży...Udało mi się w weekend zrobić sesję zdjęciową, rodzinną moim znajomym, którzy spodziewają się we wrześniu drugiej córki. To mi naprawdę pomogło i choć po wszystkim obie byłyśmy wykończone, oderwałam się od zmartwień, a efekt jest fantastyczny! Planujecie sesję z rosnącym brzuszkiem? Ja zrobiłam już wiele takich sesji innym, zwykle rodzinie i znajomym, i mam ten dylemat, kto mi zrobi takie zdjęcia haha ��

Wczoraj spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja u lekarza. Byłam u hematologa, jednak musiałam iść do innego, niż zlecił mi badania. Moja lekarka miała wypadek i dopiero pod koniec września umówiono mi u niej wizytę. A jak chyba Wam wspominałam, wyniki mam złe. Lekarka była wściekła, że do niej przyszłam, choć jak zobaczyła moje wyniki szybko oceniła, że wskazują na duże ryzyko. Nie owijała w bawełnę tylko wprost powiedziała, że taki rodzaj mutacji jak mam powoduje śmierć dziecka w III trymestrze ciąży i ryzyko pojawi się dopiero niebawem. Bardzo mnie tym wystraszyła, podając przykłady swoich pacjentek. Zapytałam o zalecenia i kazała brać heparynę profilaktycznie. Poprosiłam ją o receptę, a ona na to, że mi nie da, bo UWAGA ona nie leczy, tylko daje zalecenia. Chciało mi się płakać po wyjściu z gabinetu. Wiedziała, że wizytę u swojej lekarki mam dopiero na koniec września i jak mam miesiąc czekać w niepewności, czy nic się po drodze nie wydarzy...Na szczęście lekarz rodzinny zgodził się dać heparynę i bore zastrzyki. Ale co się wczoraj nastresowałam to moje...��

Uff, musiałam się wygadać...Mam nadzieję, że u Was lepiej!
Wczoraj zaczęłam oglądać filmy na kanale Mama Lama, znacie? A może macie do polecenia inne kanały z wartościową treścią o pielęgnacji i wychowywaniu malucha?
Nie denerwuj się, najważniejsze, że dostałaś szybko zastrzyki! Lekarze tak straszą , nie zdają sobie czasami sprawy, przez ile stresów i badań ciężarne przechodzą.....
Będzie dobrze, niedługo masz wizytę u swojego gin , niech wszystko sprawdzi! a tej lekarce wystaw porządną opinię

Ja też się ostatni zestresowałam, inna gin mi powiedziała że coś za miękka szyjka i chyba krótka ale UWAGA - nie ma u siebie sprzętu usg więc musiałam na gwałt lecieć gdzieś indziej,
Mój lekarz sprawdził i szyjka długa, ale coś dużo śluzu ale jak dla niego to wygląda na normalny śluz szyjkowy tylko u mnie może być go więcej.. też tak macie???
... stąd jestem na zwolnieniu - jutro idę do gin i się okaże!!!

Eh tyle tych różnych zmartwień

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Cytat:
Napisane przez fjolek Pokaż wiadomość
hejka Gosia tez cie kojaze po niku fajnie znowu dzidzie w tym samyn czasie mamy
mialam ochote na grzybowa tata mi nazbieral grzybow i co wejde do kuchni widze te grzyby to kierunek lazienka ... ;/ i tak leza biedne
Haha! Ja tak mam z twarogiem! Ochota była, pierwszy kęs... i prawie łazienka

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Cytat:
Napisane przez gazelamon Pokaż wiadomość
Cześć
Ja dzisiaj równo 15+0
W pierwszej ciąży też bardzo wszystko mi się dłużyło i właśnie im bliżej terminu tym czas zwalniał bardziej ale tak, mi też lato i upały nie służą. Choć zdecydowanie wolę być w lato na tym etapie ciąży niż jak rok temu na finiszu
A z jakiego wzgląd duphaston? Też brałam na początku, ale już skończyłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak, ja też się cieszę, że na finiszu będę zimą , a nie gdy na dworze 30 stopni! Szczególnie ja z tych zimnolubnych.
Duphaston biorę już czwarty miesiąc, przez 3 miesiące brałam 3 razy dziennie, teraz 2.
Najpierw brązowe plamienia i gin uznała, że niewiadomo czy tak mam i wszystko jest ok, czy z innej przyczyny, więc lepiej żebym pobrała.
Teraz mi nie odstawił, bo dużo śluzu w szyjce, jutro idę na kontrolę czy się nie zwiększył... oby nie....
No właśnie, takie w sumie prywatne pytanie ode mnie - jak to jest ? czy to normalne, że tego śluzu jest więcej - nie mówię na usg w szyjce, tylko ogólnie, jak obserwujecie na co dzień ?
GreenyYogini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-21, 21:30   #1247
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez GreenyYogini Pokaż wiadomość

Tak, ja też się cieszę, że na finiszu będę zimą , a nie gdy na dworze 30 stopni! Szczególnie ja z tych zimnolubnych.
Duphaston biorę już czwarty miesiąc, przez 3 miesiące brałam 3 razy dziennie, teraz 2.
Najpierw brązowe plamienia i gin uznała, że niewiadomo czy tak mam i wszystko jest ok, czy z innej przyczyny, więc lepiej żebym pobrała.
Teraz mi nie odstawił, bo dużo śluzu w szyjce, jutro idę na kontrolę czy się nie zwiększył... oby nie....
No właśnie, takie w sumie prywatne pytanie ode mnie - jak to jest ? czy to normalne, że tego śluzu jest więcej - nie mówię na usg w szyjce, tylko ogólnie, jak obserwujecie na co dzień ?
Szczerze mówiąc moja lekarka nigdy nie komentowała u mnie śluzu i jego ilości podczas badania, ale ja u siebie zaobserwowałam, że jest go znacznie więcej, niż przed ciążą. Słyszałam jednak, że to normalne - tak organizm zabezpiecza się przed infekcjami. Co innego, kiedy kolor albo zapach są niepokojące. Ale lekarz powiedział Ci, że taka ilość śluzu jest nieodpowiednia i co jest tego przyczyną?
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 03:49   #1248
malenka1889
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
Dot.: Mamy luty 2020

Ja nie zauważyłam żeby ilość śluzu była większa, u każdej z nas pewnie inaczej. A jak tam u Was z libido? Ja ostatnio mam ciągle ochotę 😅 aż wstyd tak męża wykorzystywać 🤣
malenka1889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 07:35   #1249
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy luty 2020

U mnie śluzu było więcej, ale tak znośnie bym powiedziała. Od weekendu zwiększyło się jeszcze bardziej i widziałam, że już coś z nim nie tak i wczoraj na badaniu okazało się, że mam jakieś zapalenie. Więc trzeba obserwować. Dopóki jest "ładny" i bezzapachowy to może go być więcej. Ale u mnie ewidentnie się zmienił


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-22, 07:48   #1250
Gosia02061980
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 166
Dot.: Mamy luty 2020

Myślę, że jestem pod dobrą opieką, ciążę prowadzi lekarz od trudniejszych przypadków. Co do zachcianek ciążowych to ja mam dość specyficzne i nie koniecznie zdrowe tylko ostre potrawy, cukier wyczuje wszędzie i nie mogę go tolerować, piję tylko wodę gazowaną niestety nic innego jakoś mi nie pasuje, żadne soki, jabłka wszystko jest dla mnie za słodkie, papierówki mi smakowały kwaśne lecz już ich nie ma, a jak owoce to tylko niedojrzałe, zielone, boję się że z takim menu to ja dziecku zaszkodzę.
Gosia02061980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 08:02   #1251
marta_igna
Przyczajenie
 
Avatar marta_igna
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 18
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez malenka1889 Pokaż wiadomość
Ja nie zauważyłam żeby ilość śluzu była większa, u każdej z nas pewnie inaczej. A jak tam u Was z libido? Ja ostatnio mam ciągle ochotę aż wstyd tak męża wykorzystywać 🤣
To zazdroszcze bo moje libido to -0 az mi szkoda meza czasami teraz czasami lekka ochota I mam nadzieje ze sie podniesie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marta_igna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 08:44   #1252
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Gosia02061980 Pokaż wiadomość
Myślę, że jestem pod dobrą opieką, ciążę prowadzi lekarz od trudniejszych przypadków. Co do zachcianek ciążowych to ja mam dość specyficzne i nie koniecznie zdrowe tylko ostre potrawy, cukier wyczuje wszędzie i nie mogę go tolerować, piję tylko wodę gazowaną niestety nic innego jakoś mi nie pasuje, żadne soki, jabłka wszystko jest dla mnie za słodkie, papierówki mi smakowały kwaśne lecz już ich nie ma, a jak owoce to tylko niedojrzałe, zielone, boję się że z takim menu to ja dziecku zaszkodzę.


Mialam/mam to samo! Tzn teraz juz troche lepiej, ale tez ostre i cukier/slodkie bardzo na nie. Kwasne. I tez pilam gazowana dosc dlugo! Teraz, kiedy nudnosci minely, jest troche lepiej, kilka rzeczy slodszych znalazlam, po ktorych mi nie jest niedobrze, ale nadal nie wszystko
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 09:59   #1253
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez Gosia02061980 Pokaż wiadomość
Myślę, że jestem pod dobrą opieką, ciążę prowadzi lekarz od trudniejszych przypadków. Co do zachcianek ciążowych to ja mam dość specyficzne i nie koniecznie zdrowe tylko ostre potrawy, cukier wyczuje wszędzie i nie mogę go tolerować, piję tylko wodę gazowaną niestety nic innego jakoś mi nie pasuje, żadne soki, jabłka wszystko jest dla mnie za słodkie, papierówki mi smakowały kwaśne lecz już ich nie ma, a jak owoce to tylko niedojrzałe, zielone, boję się że z takim menu to ja dziecku zaszkodzę.
Oo, widzę, że nie jestem sama! Mój pierwszy "niepokojący" mnie objaw zanim dowiedziałam się o ciąży, to brak ochoty na wielką czekoladę, którą mąż przywiózł mi do szpitala Aktualnie mam wielką ochotę na wyciskany sok z pomarańczy i jak tylko mam okazję, piję litrami. I jabłka właśnie, twarde i kwaśne. Co do innych preferencji smakowych...wciąż mam problem z jedzeniem mięsa i jajek. Mogłyby dla mnie nie istnieć teraz.
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 10:06   #1254
gazelamon
Zadomowienie
 
Avatar gazelamon
 
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Oo, widzę, że nie jestem sama! Mój pierwszy "niepokojący" mnie objaw zanim dowiedziałam się o ciąży, to brak ochoty na wielką czekoladę, którą mąż przywiózł mi do szpitala Aktualnie mam wielką ochotę na wyciskany sok z pomarańczy i jak tylko mam okazję, piję litrami. I jabłka właśnie, twarde i kwaśne. Co do innych preferencji smakowych...wciąż mam problem z jedzeniem mięsa i jajek. Mogłyby dla mnie nie istnieć teraz.


Ooo ja to samo. Akurat owoce zawsze te kwaśne lubiłam, ale od jajek i mielonego mięsa to w poprzedniej ciąży mnie na całe 40 tygodni odrzuciło. Teraz zapowiada się podobnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
gazelamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 10:39   #1255
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mamy luty 2020

Kurcze, wczoraj zdalam sobie sprawe z jednej rzeczy: w pracy, jak juz wszyscy pojda i zostaje sama na 2h, sprzatajac slucham sobie podkastow o mordercach, zaginieciach, porwaniach itp. Nie moge w sluchawkach, bo musze slyszec inne dzwieki i odglosy, a telefon trzymam w kieszeniach uniformu, ktore sa na wysokosci brzucha... i teraz sie zastanawiam, czy mi dziecko nie przesiaknie klimatem kryminalu? pol zartem, pol serio, to juz niedlugo, jak zaczna slyszec, prawda? Z drugiej str ogladajac tv czy rozmawiajac tez beda slyszec, zastanawiam sie tylko czy tresc(i) maja wplyw/znaczenie? Czytalyscie na ten temat cos ciekawego?
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 11:21   #1256
GreenyYogini
Raczkowanie
 
Avatar GreenyYogini
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 52
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez harmattan Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc moja lekarka nigdy nie komentowała u mnie śluzu i jego ilości podczas badania, ale ja u siebie zaobserwowałam, że jest go znacznie więcej, niż przed ciążą. Słyszałam jednak, że to normalne - tak organizm zabezpiecza się przed infekcjami. Co innego, kiedy kolor albo zapach są niepokojące. Ale lekarz powiedział Ci, że taka ilość śluzu jest nieodpowiednia i co jest tego przyczyną?
Lekarz na usg szyjki 2 tygodnie temu powiedział, że nietypowe, żeby było tyle śluzu w szyjce.... ale powiedział, że za 2 tyg sprawdzi i jest czas reagować ewentualnie -więc dziś się okaże.

A pytałam też was o taki właśnie codzienny … u mnie jest więcej - barwa normalna, ale posiew nie wykazał żadnej infekcji.


Co do libido - haha ja też mam zwiększone!!! Tylko że ja duszę je w sobie, bo jakoś mam wewnętrzny lęk, że coś może się stać
GreenyYogini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 11:52   #1257
Aniolek900214
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez GreenyYogini Pokaż wiadomość
Lekarz na usg szyjki 2 tygodnie temu powiedział, że nietypowe, żeby było tyle śluzu w szyjce.... ale powiedział, że za 2 tyg sprawdzi i jest czas reagować ewentualnie -więc dziś się okaże.

A pytałam też was o taki właśnie codzienny … u mnie jest więcej - barwa normalna, ale posiew nie wykazał żadnej infekcji.


Co do libido - haha ja też mam zwiększone!!! Tylko że ja duszę je w sobie, bo jakoś mam wewnętrzny lęk, że coś może się stać
No to macie fajnie dziewczyny, ja dostałam kategoryczny zakaz w ciazy jeszcze nim w niej byłam.. Więc ten temat jest całkowicie wyrzucony z glowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aniolek900214 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 12:58   #1258
harmattan
Raczkowanie
 
Avatar harmattan
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez GreenyYogini Pokaż wiadomość
Lekarz na usg szyjki 2 tygodnie temu powiedział, że nietypowe, żeby było tyle śluzu w szyjce.... ale powiedział, że za 2 tyg sprawdzi i jest czas reagować ewentualnie -więc dziś się okaże.

A pytałam też was o taki właśnie codzienny … u mnie jest więcej - barwa normalna, ale posiew nie wykazał żadnej infekcji.


Co do libido - haha ja też mam zwiększone!!! Tylko że ja duszę je w sobie, bo jakoś mam wewnętrzny lęk, że coś może się stać
Ale mówił lekarz, o czym może świadczyć taka zwiększona ilość? Skoro infekcja została wykluczona? Ja - nie owijając w bawełnę - mam śluzu tak dużo, do tego stopnia, że czuję jak czasem wycieka na bieliznę. Na początku latałam sprawdzić, co się dzieje, czy to nie jakieś plamienia/krwawienia, bo czułam taki napływ. Ale szukałam, czytałam i tak jak mówiłam, to niby ochrona przed intencją. Ale z ciekawości zapytam lekarki na wizycie, z tym, że do niej jeszcze ho-ho

Jeśli chodzi o libido to ja niestety jestem z tych kobiet, które na codzień muszą o nie walczyć...Teraz liczyłam na jakieś zmiany w tym temacie, ale poza paroma lepszymi chwilami jest jak zwykle. Ale nie ograniczamy się z mężem Nie mam na szczęście jakiś obaw i przeciwwskazań.
harmattan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 15:58   #1259
agacior89
Zakorzenienie
 
Avatar agacior89
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 3 227
GG do agacior89
Dot.: Mamy luty 2020

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Kurcze, wczoraj zdalam sobie sprawe z jednej rzeczy: w pracy, jak juz wszyscy pojda i zostaje sama na 2h, sprzatajac slucham sobie podkastow o mordercach, zaginieciach, porwaniach itp. Nie moge w sluchawkach, bo musze slyszec inne dzwieki i odglosy, a telefon trzymam w kieszeniach uniformu, ktore sa na wysokosci brzucha... i teraz sie zastanawiam, czy mi dziecko nie przesiaknie klimatem kryminalu? pol zartem, pol serio, to juz niedlugo, jak zaczna slyszec, prawda? Z drugiej str ogladajac tv czy rozmawiajac tez beda slyszec, zastanawiam sie tylko czy tresc(i) maja wplyw/znaczenie? Czytalyscie na ten temat cos ciekawego?


Nieeeee . Nie słyszałam i nie sadze, by to miało wpływ, przecież dziecko słyszy przytłumione, a dwa jak ma zrozumieć treść?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
agacior89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-22, 17:15   #1260
_marzenie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 8
Dot.: Mamy luty 2020

Na szczęście po badaniach wszyysko jest w porządku i będzie synek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_marzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-03-12 15:44:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:14.