2012-09-16, 16:48 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;36559664]A co on ma 5 lat? W życiu był dorosłego konia nie budziła. Spóźni się parę razy, wywalą go z pracy to się może nauczy brać odpowiedzialność za siebie.[/QUOTE]
Zgadzam się. NIE BUDZIĆ!!! Jak zawali parę spraw, to sam się nauczy. Powiedz mu, że już nie będziesz i kup budzik. "Kochanie - od teraz to twój problem, nie mój". Jak nie przyjdzie na spotkanie - to trudno, masz prawo być niezadowolona, bo byliscie umówieni. Jak się spóźnie godzinę - to z dwóch godzin spotkania zostaje jedna. Jak zawali coś innego - też sam ponosi konsekwencje. I tyle. |
2012-09-16, 18:30 | #32 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
To ja sie wypowiem z perspektywy drugiej strony tej lebiegi zyciowej, lenia i kaleki
Jestem osoba, ktora jest nocnym markiem. Uwielbiam pracowac po nocy, o 22 wzrasta mi produktywnosc do 200%, wtedy jestem najbardziej kreatywna, mam mase pomyslow i energii. Jezeli mam to do wyboru, to bede siedziec po nocy i spac do popoludnia, w wakacje wstawanie o 13-14 to dla mnie byla norma, budziki wylaczam odruchowo, zadania matematyczne rozwiazuje przez sen, labirynciki tez testowalam, no wszystko I widzisz, autorko, problem w tym, ze to Ciebie to wkurza, nie Twojego faceta. On to zwyczajnie lubi. Serio, nie ma nic fajniejszego niz tak sobie drzemac w lozku do oporu a on nie musi wstawac, wiec nie wstaje. To nie jest tak, ze jest lebiega i kaleka zyciowa, bo wszystko mozna zrobic w tym czasie nocnym i tyle. On zwyczajnie lubi tak funkcjonowac, tak jak i ja. Moj eks lubil do mnie dzwonic i mnie budzic, czy raczej upewnic sie ze wstalam, i czesto ratowal mi tym tylek czasem i po trzy razy dzwonil nie wierzac w moje zapewnienia ze juz juz, ale on tez bardzo lubil moj zaspany glos i w ogole byl swieto-cierpliwym czlowiekiem I wiecie, teraz chodze na 9 do pracy i wstaje bezproblemowo o 7.30, sama zganiam obecnego faceta z lozka, chociaz w weekendy wciaz to on mnie za kostki z lozka wyciaga, bo uwielbia pospac sowy z czlowieka nie wyciagniesz Jezeli faktycznie az tak Cie irytuje to budzenie go, to przestan to robic i faktycznie niech pare razy dostanie przez to po tylku. Bo ja po sobie wiem, ze jak trzeba, to sie wstaje tylko motywacja musi byc wystarczajaco silna...no i minimum te 5-6h trzeba przespac. |
2012-09-16, 19:12 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Coś w tym jest, nie każdy jest skowronkiem
Mnie też wzrasta kreatywność i ogólna pracowitość po 22.00. Fakt chodzenia do pracy przez ostatnie 5 lat na rano trochę mi to zmienił, ale gdy tylko teraz trochę posmakowałam wolności - chwilowo nie pracuję i szukam nowej pracy - to znowu, gdy tylko mogę, to śpię do 11.00. Moja babcia jest po 70tce i do tej pory mówi, że dla niej życie zaczyna się od północy Ogląda filmy, czyta książki, rozwiązuje krzyżówki. Jej mieszkanie jest po drodze do domu moich rodziców i w czasach licealnych, gdy nad ranem wracałam z imprez do domu, to o 3-4 często widziałam zapalone światło u babci Musisz mieć nadzieję, że chłopakowi się to zmieni, gdy będzie potrzeba, żeby wcześniej wstawał. I powinnaś się zastanowić, jak będzie wyglądać Wasze życie, gdy już wspólnie zamieszkacie. Bo w obecnym układzie ja widzę dwa scenariusze: 1. on nic nie robi, włóczy się po domu do 4.00 nad ranem, a potem śpi do 13.00 i na 14.00 idzie do pracy. 2. on Ci pomaga i do 4.00 kursuje po domu z odkurzaczem, czy pierze. Nie wiem tylko co na to sąsiedzi i ...Ty za ścianą Reasumując: nie rokuje to dobrze.
__________________
Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat. |
2012-09-16, 19:24 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
ja jak słyszę budzik TŻ to powtarzam max. 2-3 razy:"wstawaj", jak nie skutkuje to jego problem, ja do pracy się nie spóźnie.
|
2012-09-16, 20:07 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
ja uznałam że będę walczyć z tego typu problemem u TŻ jak śpimy razem lub będziemy razem mieszkać, ale wtedy ja go budzę swoim wierceniem się ;]
|
2012-09-16, 20:25 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Cytat:
Nikt mnie nie zwolnił. Potem mój mąż przez dłuższy czas dbał o to, żebym wstała i docierała na czas. Jestem właśnie z tych osób, które miały patologiczny wręcz problem z obudzeniem się. Nie słyszałam żadnych budzików, nie pomógłby mi budzik snajpera czy jakikolwiek inny, bo ja ich dzwonienia po prostu nie słyszałam. Gdyby mój mąż nade mną nie czuwał, to nie wiem jak bym funkcjonowała, spać kładłam się wcześnie, więc to nie brak snu był winien. Wstawać rano nauczyło mnie dopiero moje dziecko
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-09-16, 20:37 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Chyba wystarczy postawic sprawe jasno, ze nie bedziesz starego konia 10x budzic telefonami, bo to jego psi obowiazek, zeby cos zalatwic na czas i z jakiej paki Ty masz wokol niego skakac, jak wokol dziecka? Troche rozumiem problem, bo moj TZ jest nocnym markiem, a potem go dobudzic nie mozna, takze czesto jest tak, ze nawet jak ja moge pospac dluzej, to ustawiam swoj budzik, zeby go obudzic, bo on zaspi. A jak wstajemy razem, to ja i tak wstaje wczesniej i wtedy sciagam z niego koldre, otwieram okno i podnosze rolety, zeby bylo jasno. I nie ma spania. Bo jak sie z nim pieszcze w stylu "no wstawaj, wstawaj", to on mi ciagle odpowiada "za 5 minut" i potem jest spozniony.
Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2012-09-16 o 20:39 |
2012-09-16, 20:42 | #38 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Crystalline, a co dokładnie jest problemem? To, że TŻ nie ma czasu dla Ciebie? To, że dużo śpi? To, że spóźnia się do pracy albo na Wasze spotkania? Bo to jest tutaj kluczowe.
A tak ogólnie, to ja go rozumiem. Sama najlepiej pracuję w nocy, i dla mnie idealna sytuacja jest taka, że idę spać o 2-3 w nocy, a wstaję o 8-10 rano
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-09-16, 20:53 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
ja to się szczerze mówiąc trochę dziwię autorko że cię to tak wkurza. zdarza mi się robić za budzik dla koleżanki i nie mam nic przeciwko. czasem nawet jak mnie nie poprosi a wiem, że wstać musi [egzamin czy coś] to dzwonię spytać, czy wstała. a to tylko koleżanka, a nie druga połówka. może to ty się za bardzo nakręcasz nie wiadomo na co?
nie dzwoń w nieskończoność, zadzwoń 2 razy, najwyżej powiesz, że próbowałaś ale się nie udało. i kup mu taki budzik, ten po prawo: http://static.promoceny.pl/foto/vyro...250/117214.jpg tego NIE DA się przespać, zapewniam. sama mam problemy ze wstawaniem |
2012-09-16, 22:03 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Może problem ustałby, gdyby Tz chodził spać o innej porze. Próbowaliście melatoniny? http://www.do z.pl/leki/p1108-Melatonina
Kiedyś zasypiał o normalniejszych porach?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty Edytowane przez Bellitudoo Czas edycji: 2012-09-16 o 22:05 |
2012-09-16, 22:04 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Dziewczyny ale chodzi nie o to jaka jest ona a jak zaradzić problemowi,bo może on jest chory... nie dywagujcie za dużo
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2012-09-16, 22:24 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 241
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Nie ma wyjścia, musi po prostu przestawić sobie tryb dnia i chodzić spać o normalnej porze. Wiem, że to trudne, zasypiać na siłę i po prostu tak się nie zaśpi więc najlepiej podarować sobie jedną noc i nie iść w ogóle spać to wtedy na następny dzień padnie już po 22...
|
2012-09-16, 22:29 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
magiczne *przestawienie się*, dla niektórych po prostu to nie jest możliwe. np. dla mnie
|
2012-09-16, 22:33 | #44 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Nie spodziewałam się takiego odezwu, dziękuje bardzo!
Otóż, chcę powtórzyć już któryś raz z rzędu, że TŻ nie jest leniem! Wywiązuje się ze swoich obowiązków, nie ma zaległości itp. Wiele dziewczyn tutaj zarzuca, że związałam się z leniem i nierobem. Cytat:
Problemem jest to, że śpi za mało. Zasypia gdzieś☠nad ranem i siłą rzeczy śpi do 13. Natomiast chcę zaznaczyć,☠że pracujemy razem, jeżeli mamy coś załatwić np. o 9:30 nie ma problemu- wstanie. Jest po prostu niewyspany, ale nie narzeka, robi co do niego należy. Natomiast po dzisiejszej rozmowie z nim okazuje się, że problem leży gdzie indziej. Przyznał się, że takie problemy z zasypaniem ma mniej więcej od pół roku. Po prostu kładzie się do łóżka po ciężku dniu i nie może zasnąć. Przewala się z boku na bok, czyta i dopiero w momencie świtania zasypia. Dwa zauważyłam, że nie ma problemu z zasypianiem gdy śpimy we dwoje. Po prostu przytula się i zasypia po chwili. Chcę natomiast podziękować za wszystkie odpowiedzie, nawet te o leniu ale widzę, że TŻ czeka wizyta u specjalisty, która dzisiaj sam zaproponował, myślę, że problem niewstawania leży w głowie |
|
2012-09-16, 23:04 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Moze ze stresu nie moze spac. Moj TZ tez czesto ma problemy ze spaniem jak spimy osobno, a jak razem, to zawsze sie wysypia, szybko w ogole zasypia, tak jak u Was. Zreszta ja tez, moze to ma jakies podloze psychologiczne :P
|
2012-09-17, 10:01 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Sytuacja z dzisiaj: miałam ustawiony budzik na telefonie i drugi, nakręcany, taki, który ma kosmiczny dźwięk, którego się w normalnych warunkach nie da wytrzymać i obudzić. Wszystko na 7.
Budzę się o 10.30 i robię awanturę w domu, bo nie ma mojego telefonu! (A był pod ładowarką) Po czym wstaję, patrzę... telefon leży w łóżku. Musiałam w półśnie po niego pójść (tak, przez całą szerokość pokoju), wyłączyć budzik i się z nim położyć do łóżka. Nic nie pamiętam. Może to nie jest tak, że facet Autorki nie chce wstawać. Po prostu kiedy ona dzwoni, to jest w takiej fazie snu, w jakiej ja byłam dzisiaj. A nie pierwszy raz mi się to zdarzyło. Zaczyna mnie to martwić. Edytowane przez willy_nilly Czas edycji: 2012-09-17 o 10:37 |
2012-09-17, 10:17 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Choruje na coś?
Może warto zrobić podstawowe badania jeśli problem pojawił się pół roku temu? |
2012-09-17, 10:46 | #48 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
jesli ma troche stresu to moze przez to sa problemy ze snem? na poczatek moze sprobowac tabletek z melatonina.
__________________
-27,9 kg |
2012-09-18, 08:53 | #49 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problemy TŻ z porannym wstawaniem i moje wkurzanie się
Kiedyś nie miał problemów ze snem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mój błąd, że nie rozpatrywalam tego wcześniej jako problem, a jako jego głupie przyzwyczajenie i wkurzałam się sama do siebie. Dopiero w momencie w którym wkurzyłam się naprawdę okazało się, że mamy problem. Na razie pomaga wcześniejsze położenie się do łóżka, zostawienie ledwo palącej się lampki w pokoju (w celu poczucia bezpieczeństwa), założyliśmy, że łóżko jest TYLKO od spania, nie ma polegiwania w nim, a ja go motywuję i na razie dajemy radę |
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:44.