Mikołajkowe dzieciaczki 2007 - Strona 150 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-26, 10:04   #4471
tulis
Raczkowanie
 
Avatar tulis
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 143
GG do tulis
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Usmiech od ucha do ucha
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg OLI1.JPG (87,5 KB, 11 załadowań)
__________________
Oliwia jest z Nami od 21.12.2007
tulis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 10:04   #4472
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez Yoolia Pokaż wiadomość
Prima śliczne fotki a Hubci jaki zainteresowany kwiatkami i Ty pieknie wygladasz
dziękujemy
a i ty w końcu objawiłaś swoją fryzurkę - co mi uświadomiło, że muszę się w końcu wybrać do fryzjera


tulis - twój post jest dla mnie "akuratny", bo Hubert walnął dziś brzydkiego kupsztala (najpierw jednego normalnego, a póxniej drugi jakby przy biegunce) - a wczoraj na kolację jadł maliny, może to po nich właśnie? (jadł pierwszy raz)

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość

A my od początku na Huggisach jedziemy - pampersy uczulają i sie wszystko z nich wylewa i śmierdzą... A ta Dada to skąd sie bierze?



Prim ty chyba lustro w domu masz co?.... Śliczne foty
dada się bierze z Biedronki
a lustro mam - niestety takie do samej ziemi, więc bezlitośnie obnaża moje nogi

Cytat:
Napisane przez tulis Pokaż wiadomość
Oliwia z palaszuje kaszke
widać, że kaszka smakuje

Zmykam, bo mi się zupa gotuje, a jeszcze muszę się wyszykować na pogrzeb - nie lubię
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 10:41   #4473
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Tulis Oliwka śliczna i jak pięknie pałaszuje

Prim a z Twoimi nogami to co sie dzieje? Pewno są i to już wystarczy Ale skoro masz lustro to może by o okularach pomyśleć?
Ja nie chodzę do biedronki bo tam źle traktują pracowników - pracowało tam kilku znajomych i to taki mój cichu bunt
Ja też muszę do fryzjera - chyba w sobotę pójdę bo straszę ludzi...
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 11:19   #4474
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

czesc Mamusie

Przyznaje sie bez bicia, ze poczytalam na wyrywki, szukajac tylko odpowiedzi na moje yptanie, bo nie mam za bardzo czasu teraz... ale zdjec nie sposob nie zauwazyc - wszystkie bez wyjatku super!! W koncu Tulis pokazalas nam Oliwke A Gosiaczek jak ladnie sie bawi! I w arboretum slicznie

Yoolia, nie boisz sie jej tak zostawiac na kanapie? Hania raz juz prawie "zeszla" wiec ta opcja odpada.. wczoraj tez zaczela wylazic z kolyski, ale to juz dawno nie zostawiam jej tam samej, tylko jak ktos jest tuz obok.

Do rzeczy:
Kupy nadal b.rzadkie i czeste, podobno kurczak moze uczulac.. nie wiedzialam. No i jablko.. czy to mozliwe, ze jednak jablko ma na nia taki wplyw??? Tulis (dzieki za szczegoly), faktycznie sugerowano nam, zeby jablka nie dawac bo ma duza ilosc kwasow, ale jakos tak wydawalo mi sie oczywiste, ze w polaczeniu np. z kleikiem mozna.. samego jablka troche tez dostala kilka razy A banana jadla z reki, tzn. ja trzymam banana tylko pilnuje, zeby nie ugryzla za duzo na raz, a ona siega i gryzie go sobie, memla przez chwile, przezuwa, polyka i nastepny kes.. zazwyczaj ryczy jak jej nie dam jeszcze az zje 3/4 sporego banana. Moze jednak kawalki byly zbyt duze i nie moze tego strawic?? Myslalam, ze w kawalkach nie moze byc ze wzgledu na to, ze moze sie zadlawic, a ona sie nie dlawi.. wiec zalozylam, ze banan jest cool.

Do lekarza jutro.. ale co ja mam zrobic? Wczoraj dostala tylko mleko i marchewke z ziemniakiem.. no i wtego banana nieszczesnego. Dzis tylko mleko, nie?
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 11:28   #4475
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Najwazniejsze to chcialam zyczyc nam wszystkim mama wszystkiego naj....

u mnie juz slonko zaszlo, cale szczescie bo juz nie dawalam rady dzisiaj
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7672141]Wiecie co dziewczyny, ja to sie czasem tak na serio zastanawiam, co kieruje osobami, ktore daja niemowlakom takie jedzenie ja rozumiem, dac cos tydzien, 2 czy miesiac wczesniej niz w schematach, to ok, ale dac dziecku cos, czego nie powinno zjesc jeszcze przez rok czy dwa mnie jakos nie rajcuje mysl, ze oto moj osmiomiesieczniak jest juz taki duzy, ze moze jesc czekolade, truskawki czy pic krowie mleko
W koncu nie od parady caly sztab naukowcow latami bada wplyw roznych pokarmow na malenki organizm, niewyksztalcone jeszcze do konca narzady, zebym ja olewala to bo mam takie widzimisie
A to, ze takiemu dziecku nic nie jest po mleku krowim to jeszcze nie swiadczy o tym, ze jest ok, byc moze jakies zaburzenia za kilka lat beda wlasnie spowodowane truskawkami z cukrem w wieku 5 miesiecy, oby nie, ale....[/QUOTE]
Lea jestem takiego samego zdania co Ty

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość


Bubbel, kusisz tymi zdjeciami strasnzie... Wezmiecie mnie nastepnym razem?? (Edit: No tak, Prima mysli o nas wszystkich, ja tylko o sobie )

Zdjecia Nathanielka, Uszka i Marcelka super! Ale mamy przystojniakow
Bede musiala porozmawiac z TZ jak sie zmiescisz do naszej walizki to prosze bardzo
Cytat:
Napisane przez koletynka Pokaż wiadomość
Bubbel eh smaka mi narobilas ja już 3 lata nie nurkowalam... ale Twoje fotki to mój argument dla męża, że mozna na wakacje pojechać z młodym, bo on uważa że dopóki Oskar nie skończy 3 lat to nie ma sensu go brać ze sobą bo nic nie zapamięta a my się będziemy meczyć
Moim zdaniem to teraz jest czas na to aby z dzieckiem pojechac tam gdzie jeszcze wy chcecie. Okolo 3 lat to zaczniecie myslec o wakacjach dla dziecka Dla nas najwazniejszy teraz byl basen, wzielismy ze soba moja mame jako nianie i przy okazji ona troche pozwiedzala a my mielismy czas na np. nurkowanie

Wiecie co juz niewiem co pisac jak widze zdjecia waszych pociech. Sa poprostu przecudne i rosna bardzo szybciutko

Dzisiaj wszyscy gapili sie i smiali z Nathaniela bo byl nagusienki, siedzial w wozku z ptaszkiemna wierzchu a azjaci sie smiali z tego. Tutaj muzulmanie kapia sie w basenie w koszulkach z dlugim rekawem i leginsach wyglada to okropnie, a ja mialam wrazenie ze caly dzien chodza w tych ciuchach a potem hop do basenu. Okropne

Juz koncze bo tylek sobie spieklam i nie moge siedziec
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 11:43   #4476
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
czesc Mamusie

Przyznaje sie bez bicia, ze poczytalam na wyrywki, szukajac tylko odpowiedzi na moje yptanie, bo nie mam za bardzo czasu teraz... ale zdjec nie sposob nie zauwazyc - wszystkie bez wyjatku super!! W koncu Tulis pokazalas nam Oliwke A Gosiaczek jak ladnie sie bawi! I w arboretum slicznie

Yoolia, nie boisz sie jej tak zostawiac na kanapie? Hania raz juz prawie "zeszla" wiec ta opcja odpada.. wczoraj tez zaczela wylazic z kolyski, ale to juz dawno nie zostawiam jej tam samej, tylko jak ktos jest tuz obok.

Do rzeczy:
Kupy nadal b.rzadkie i czeste, podobno kurczak moze uczulac.. nie wiedzialam. No i jablko.. czy to mozliwe, ze jednak jablko ma na nia taki wplyw??? Tulis (dzieki za szczegoly), faktycznie sugerowano nam, zeby jablka nie dawac bo ma duza ilosc kwasow, ale jakos tak wydawalo mi sie oczywiste, ze w polaczeniu np. z kleikiem mozna.. samego jablka troche tez dostala kilka razy A banana jadla z reki, tzn. ja trzymam banana tylko pilnuje, zeby nie ugryzla za duzo na raz, a ona siega i gryzie go sobie, memla przez chwile, przezuwa, polyka i nastepny kes.. zazwyczaj ryczy jak jej nie dam jeszcze az zje 3/4 sporego banana. Moze jednak kawalki byly zbyt duze i nie moze tego strawic?? Myslalam, ze w kawalkach nie moze byc ze wzgledu na to, ze moze sie zadlawic, a ona sie nie dlawi.. wiec zalozylam, ze banan jest cool.

Do lekarza jutro.. ale co ja mam zrobic? Wczoraj dostala tylko mleko i marchewke z ziemniakiem.. no i wtego banana nieszczesnego. Dzis tylko mleko, nie?
szperrr ja mogę tylko Ci potwierdzić, że kurczak uczula - dlatego na początku daje sie króliczka. I nawet jak sie zaczyna wprowadzać zupki na mięsku to podobno ten rosołek z mięska trzeba wylewać bo on może uczulać i do jarzynek można tylko miesko samo wrzucić. Jabłko to chyba na łatwe kupki - tak mi sie przynajmniej wydaje Ale jabłka bym nie łączyła - surowego z mlekiem bo mogą wystapić jakieś problemy z trawieniem... Jest taka herbatka z Hippa ułatwiająca trawienie może spróbujesz?... No i najlepiej póki wszystko nie wróci do normy to mleko dawać.
Może ktoś jest bardziej poinformowany bo ja kojarze te informacje jak pomagałam koleżance przy jej córeczce i to jest to co pamietam...
Mam nadzieje wszystko będzie dobrze
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 12:08   #4477
tulis
Raczkowanie
 
Avatar tulis
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 143
GG do tulis
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
czesc Mamusie

Do rzeczy:
Kupy nadal b.rzadkie i czeste, podobno kurczak moze uczulac.. nie wiedzialam. No i jablko.. czy to mozliwe, ze jednak jablko ma na nia taki wplyw??? Tulis (dzieki za szczegoly), faktycznie sugerowano nam, zeby jablka nie dawac bo ma duza ilosc kwasow, ale jakos tak wydawalo mi sie oczywiste, ze w polaczeniu np. z kleikiem mozna.. samego jablka troche tez dostala kilka razy
Mi lekarka kazała odstawic poki co wszystkie owoce,dawac tylko zupki. Musialam odstawic nawet Cebion multi,bo zawarta w nim wit.C tez wzmagala wysypki i brzydkie kupy,a vigantol zamienic na devikap.bo vigantol ma olej arachidowy w sobie i jest oleista substancja co czesto u dzieci powoduje brak apetytu lub silne ulewania. Oliwia z ulewaniem miala duze problemy.
__________________
Oliwia jest z Nami od 21.12.2007
tulis jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-26, 12:09   #4478
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Hej mamusie.
Wszystkiego naj naj naj z okazji naszego pierwszego święta

Dobrze że wspominacie o kurczaczku bo ja właśnie zaczęłam wprowadzać mięsko. Wiem wiem trochę późno ale wcześniej niejdek nie chciał nic jeść. Teraz wciąga jak zły. Mleko spija już tylko rano, wieczorem i w nocy.

I w związku z tym pytanie (a) moje
1. Jak wy gotujecie te zupki?? Jakieś określone proporcje czy wrzucić jak leci marchew, pietruszkę i ziemniaka .
2. Jak podawać ten gluten?? Mogę dodać do ww zupki?
3. Kupiłam kaszkę mannę. Najpierw ją podgotować na wodzie czy np dodać do zupki w trakcie gotowania??

Nie śmniejcie się ze mnie . Proszę.
Marcel to pierwsze dziecko z jakim mam kontakt
Więc dzięki Bogu że żyje i jeszcze nawet ma się dobrze.

Oliwka prześliczna.
Gosia się super bawi. Widać że prezent się spodobał.
Uszek też przystojniak.
Nie wiem czy kogoś nie pominęłam bo zaległości sporo mam od wczorajszego wieczoru.

A już wiem
Prima ty sobie okulary kup zanim będziesz chciała coś pomarudzić o sobie.
Oszalałyście z tymi figurami.
Ani jedna nie wygląda jakby pół roku temu dzidzi urodziła
Same lachy!!!
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 12:32   #4479
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Dzieki dziewczyny, w takim razie bede uwazala z tymi owocami.. bo wlasnie poki ich nie dawalam to kupy byly w porzadku, a ja wystraszylam sie i odstawilam miesko, ale owoce nadal (banan w duzych ilosciach, ale nie wyobrazacie sobie, jaka frajde mialam jak moj maly malpiszonek tak sobie zgryzal tego banana.. i smakowalo jej i przeciez to jest owoc, ktory czesto jest zalecany jako jeden z pierwszych, bo jest delikatny i slodki)

Tulis, kurczaka dawalam bez wywaru, sama piers wrzucalam do blendera +woda z czajnika, zeby sie moglo zmiksowac, dopiero pozniej mieszalam z warzywami, ktore juz byly wyprobowane i bezpieczne.

A najlepsze jest to, ze w tym tygodniu mialam jej wprowadzic tez rybe (babka sugerowala troche ugotowanego dorsza).. a ryba przeciez tez uczula Narazie poczekam az to sie uspokoi i sprobuje z cielecina, bo z krolikiem to tu raczej ciezko.

Martka, sa rozne sugestie z tymi zupkami, wiekszosc zawiera spora ilosc marchwi. Ja kilka razy gotowalam jej marchewke i oddzielnie ziemniaka, dopiero pozniej mieszalam po zmiksowaniu, bez wywaru z ziemniaka (podobno nie mozna). Nie wiedzac jak dziecko reaguje na poszczegolne skladniki zaleca sie gotowanie kazdego oddzielnie i pozniej kombinowanie i mieszanie, ale ostroznie. Jak juz wiesz co jest bezpieczne mozesz zaczac laczyc. Ale to tylko jedna z teorii, a jak widzisz, ja tu sie nie powinnam wypowiadac, bo jestem bardzo ostrozna ze skladnikami a Hania i tak zle reaguje na to Wiec moze jednak robie zle. Teraz bede sie winila za tego banana..
Z glutenem to wogole jeszcze nie wiem, ale podobal mi sie pomysl z tym biszkoptem rozmoczonym na poczatek - bo gotowac 2-3g kaszy? A tylko takie dawki ekspozycyjna na poczatek.
__________________

Edytowane przez szperrr
Czas edycji: 2008-05-26 o 12:53
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 12:35   #4480
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez martka83 Pokaż wiadomość
Hej mamusie.
Wszystkiego naj naj naj z okazji naszego pierwszego święta

Dobrze że wspominacie o kurczaczku bo ja właśnie zaczęłam wprowadzać mięsko. Wiem wiem trochę późno ale wcześniej niejdek nie chciał nic jeść. Teraz wciąga jak zły. Mleko spija już tylko rano, wieczorem i w nocy.

I w związku z tym pytanie (a) moje
1. Jak wy gotujecie te zupki?? Jakieś określone proporcje czy wrzucić jak leci marchew, pietruszkę i ziemniaka .
2. Jak podawać ten gluten?? Mogę dodać do ww zupki?
3. Kupiłam kaszkę mannę. Najpierw ją podgotować na wodzie czy np dodać do zupki w trakcie gotowania??

Nie śmniejcie się ze mnie . Proszę.
Marcel to pierwsze dziecko z jakim mam kontakt
Więc dzięki Bogu że żyje i jeszcze nawet ma się dobrze.

Oliwka prześliczna.
Gosia się super bawi. Widać że prezent się spodobał.
Uszek też przystojniak.
Nie wiem czy kogoś nie pominęłam bo zaległości sporo mam od wczorajszego wieczoru.

A już wiem
Prima ty sobie okulary kup zanim będziesz chciała coś pomarudzić o sobie.
Oszalałyście z tymi figurami.
Ani jedna nie wygląda jakby pół roku temu dzidzi urodziła
Same lachy!!!
Martko ja jeszcze Łukaszkowi zupek nie gotuję ale kiedyś gotowałam córce koleżanki i robiłam to tak, że wrzucałam jarzynki, troszkę masełka to sie pogotowało i pod koniec gotowania wrzucałam trochę kaszki manny i mięsko z króliczka gotowane w innym garczku. Blenderek i gotowe A z glutenem to nie wiem
I pamiętaj, że jesteś najlepszą mamusią na świecie dla Marcelka choć nie powiem rozłożyłaś mnie tym na łopatki:
"Marcel to pierwsze dziecko z jakim mam kontakt
Więc dzięki Bogu że żyje i jeszcze nawet ma się dobrze.": hahaha:
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 13:04   #4481
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ja maselka nawet nie dodaje ani innych tluszczow, same warzywka.. bo przeciez maslo to nabial, produkt z mleka krowiego. W kilku sloiczkach, ktre dawalam jej jeszcze w Polsce byl za to olej, ale tez jakos tak.. na wszelki wypadek gotowalam bez.

Kilka razy gotowalam tez na parze i wtedy do blendera wrzucalam z woda z czajnika (bo moglam wstawic na okreslony czas i juz isc na spacer... garnka jednak trzeba pilnowac). Mam nadzieje, ze tak mozna

A tan Twoj tekst Martka powalajacy
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-26, 13:25   #4482
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

To nie jest śmieszne dziewczyny.
Taka prawda

Dzięki za przepisy
Mi lekarka kazała kiedyś dodawać łyżeczkę oliwy z oliwek.

Dzisiaj jeszcze zaserwuje słoiczek ale od jutra może zacznę w końcu gotować.

Chciałam zabrać małego na spacer ale najpierw musiałam jeszcze obiad dokończyć. Położyłam go do łóżeczka i dałam korasa. Pół godziny próbował go sobie do buźki włożyć aż w końcu usnął
Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło bo to nie jest ten gatunek co np Hania ( z ostatnich zdjęć).
No to w domu zostaliśmy.
Mamusia na allegro zmyka bo nadal szuka krzesełka.
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 13:56   #4483
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
Yoolia, nie boisz sie jej tak zostawiac na kanapie? Hania raz juz prawie "zeszla" wiec ta opcja odpada.. wczoraj tez zaczela wylazic z kolyski, ale to juz dawno nie zostawiam jej tam samej, tylko jak ktos jest tuz obok.
tutaj akurat była pod opieka małza, a i kanapa miała rozłożoną część do spania, nie widac tego na zdjęciu, musiałaby niezle pokoziołkować, żeby się stamąd wydostać
Gosia cały dzień harcuje na rozłozonym łózku ale ja jestem cały czas obok, w razie czego jakby chciała jednak zejść

martka to jesteśmy już dwie, które maja pierwsze dziecko pod opieką i że jeszcze żyją

a my wróciłyśmu juz ze spacerku, ładna pogoda, nie to co cały poprzedni tydzień.
Małż miał wolne i przesiedzielismy w domu, a jak się zrobiło ciepło to poszedł do pracy, pech czy co??
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 14:04   #4484
tulis
Raczkowanie
 
Avatar tulis
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 143
GG do tulis
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Nie wiem,czy ktoras z was juz podawala link do tej strony,ale sa tu fajne przepisy dla niemowląt http://malutka441.blogi.oilatum.pl/p...-dla-niemowlat ,na tej tez http://przepisydladzieci.webpark.pl oraz na tej http://ksiazka-kucharska.pl
__________________
Oliwia jest z Nami od 21.12.2007
tulis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 15:20   #4485
bubbel
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 926
GG do bubbel Send a message via Skype™ to bubbel
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

wszystkie gotuja dla swoich dzieci, ja teraz czuje sie jak wyrodna matka jak na razie to lecimy tylko na mleku, kaszkach i sloiczkach nie mam pojecia jak gotowac dla takiego malucha
Na poczatku myslalam, ze jak dziecko moze juz jesc wszystko to gotowanie dla niego bedzie latwe a tu wszystko trzeba osobno gotowac, myslec o glutenie itp. poprostu gubie sie, to dla mnie czarna magia a tak bardzo chcialabym gotowac Nathanielowi
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007

380 hp, Londyn - 09/07/2010
bubbel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 16:06   #4486
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez bubbel Pokaż wiadomość
wszystkie gotuja dla swoich dzieci, ja teraz czuje sie jak wyrodna matka jak na razie to lecimy tylko na mleku, kaszkach i sloiczkach nie mam pojecia jak gotowac dla takiego malucha
Ja tez na sloiczkach az do piątku w ktorym postanowilam ugotowac obiadki dla Hubisia. Jednak pewnie wroce do kupnych bo mojemu synowi moje nie smakuja . Ugotowalam mu obiadki z marchwi pietruszki brokula ziemniaka lub ryzu i wolowiny i oliwy z oliwego niestety moje starania spalily na panewce. Myslalam ze moze konsystencja jest zla bo za gesta ale rozrzadzone tez mu nie podchodza ehssss
Hubciowi daje sporadycznie ale jednak ciasteczko rozmoczone w mleczku modyf albo wodzie. Dawalam mu samego ale kiedys ugryzl za duzo i sie wystraszylam.

Lea masz racje choc w druga stone tez nie mozna przesadzac chyba ze sa przeciwskazania jakas alergia albo cus. Nie napisalam wam jeszcze co ta dziewczyna daje bo my z TZ zostawilismy to bez komentarza

Zdjecia swietne ale Gosia juz slicznie siedzi Uszek i Marcelek tez rosna jak na drozdzach i Oliwka jakie ma sliczne oczka

Dzis moj synus zrobil mi dzien mamy i obudzial sie o 7.40 fakt ze ostatnie mleczko dostal o 23,30

Ann jade do sevilli a potem do antilii

Dzis mielismy spedzic caly dzionek w centrum ale niestety pogoda nam na to nie pozwolila i siedzimy w domku nawet na spacer nie wyszlismy.

W tym tygodniu planuje isc z Hubciem do lekarza w zwiazku z jego ulewaniem zapytam tez o kupki bo robi bardzo duze bardzo czesto i sa koloru ciemno brazowo zielonego.
Primka Twoje zdjecia sa przesliczne i z Ciebie jaka ladna kobietka a kwiaty w tym ogrodzie mmmmmmmm
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 16:26   #4487
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

melduję że jestem przeczytałam wszystko, mam dziś zabiegany dzień więc później napiszę coś więcej
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 16:29   #4488
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

jejq ile napłodziłyscie!

padam na ryjek,więc na szybko przeczytałam-jeśli coś przeoczyłam to wybaczcie

Prima-taaaa....wyraźnie widać te kilogramy u Ciebie ślicznie wyglądacie

Szperr-do zupek tłuszczyk jest wskazany,NNKT są też potrzebne.co do masła to teraz też nie wiem ale w sumie wszędzie gdzie czytam to właśnie pisze,żeby trochę dodać
wiesz-banan niby taki bezpieczny,ale nie ufałabym mu aż tak-może to od niego te kupyzwłaszcza jeśli dużo go jada i to w kawałkach,bo może układ pokarmowy jeszcze nie umie tego strawić? a może za dużo surowego?
najlepiej odstaw wszystko i stopniowo znowu wprowadzaj

Tulis śliczna ta Twoja Oliwcia a gdzie mamuśka?
a w ogóle to tyle masz wiadomości a nie chciało się pisać!

Yoolia-Gosia boska! i widać,że klocki jej się podobają bardzo

Agi-no to superowe wakacje Ci się zapowiadają!
a obiadkami się nie przejmuj-podobno dzieciom słoiczkowym mamine obiadki nie podchodzą i na odwrót a może dodawaj pół kupnego,żeby się oswoił ze smakiem?
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 16:59   #4489
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Yoolia, klocki super musze takie kupic.

Agi, wlasnie juz mialam Ci zasugerowac tak jak Ann, zebys moze na poczatek mieszala swoje jedzonko ze sloiczkiem? Ja wlasnie mialam zamiar tak Hani zaczac wprowadzac nowe warzywka pozniej, ze do tych, ktore zna i lubi i ktore sa bezpieczne bede dodawala po trochu nowych.

Z owocami na pewno bedziemy uwazaly ale miesko musze jej zaczac dawac..

Bubbelku, jeszcze wszystko przed Toba ja mialam zamiar niedlugo zaczac dawac Hani jedzonko w lapke.. tzn. np. chrupki, kawalki ugotowanej marchewki itp. ktorej oczywiscie nie wiele zje, bo najpierw bedzie musiala sie nauczyc (czyt. wszystko wysmarowac) ale ten wlasnie proces uczenia sie powinien juz sie zaczac (i dlatego tak sie cieszylam, ze banana wsuwa ladnie). Juz sie nie moge doczekac jedzenia obiadu we trojke, kiedy Hania na swoim talerzyku bedzie miala swoja porcyjke warzywek i mieska i bedzie probowala sama lapka zjesc TO musi byc takie slodkie (tymczasem jednak musimy rozwiazac problem z tym, co je teraz)
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-26, 17:51   #4490
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Byłam dziś w pracy bo miałam źle wystawione zaświadczenie do wychowawczego i sytuacja w firmie wygląda nieciekawie co rusz kogoś zwalniają co rusz nowy dyrektor organizuje po godzinach pracy jakieś super ważne zebrania i wprowadził kary finansowe za niedotrzymanie jakiś terminów Chora sytuacja po prostu a jak ja jeszcze pracowałam to było tak miło Chyba zacznę szukać nowej pracy by po wychowawczym już tam nie wracać. Później musiałam zawieźć papiery do mopsu i tak kursowaliśmy z Uszkiem po mieście.
Cd nastąpi bo Uszek krzyczy
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 18:39   #4491
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

uuu....no to Misia chyba czas zacząć się rozglądać za inną pracą

Szperrku-ja też już nie mogę się doczekać kiedy Zu będzie sama jadła oj pewnie jak tylko rzuci marchewką o ścianę odszczekam te słowa

Sławko-tak,Zu ma coraz jaśniejsze włosyblondina rośnie

od 30min już śpi wykąpana
miałam już jej dosyć -a miałyśmy intensywny dzień dzisiaj i mało spała
pomijam fakt,że obudziła mnie dając mi w pysk o 5.30

kupiłam dzisiaj Zu niekapek-zobaczymy czy będzie chciała pić
no i masę nowych słoiczków
żeby ZU jeszcze zjadała w takim tempie co kupuję...
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:05   #4492
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Jestem ponownie Dziękuję w imieniu Uszka bo już spi za wszystkie komplementy
Ann chyba nie chcę tam wracać by nie okazało się, że zaraz po powrocie dostanę wypowiedzenie. Zacznę szukać nowej pracy ale to chyba koło listopada a teraz muszę poszukać czegoś dodatkowego co da się robić w domu bo z jednej wypłaty może być ciężko. Ja też miałam intenstywny dzień i już w pewnym momencie miałam też Uszka dość kocham go nad życie ale potrafi być upierdliwy Aha a nasz zabawka jak sama nazwa wskazuje karuzela się kręci Tzn Uszek ją w łatwy sposób przekręca w zależności od tego na co ma ochote czy na piszczącego królika czy na ptaka czy na pojemniczek z chrupkami czy picie Mi zależało na jakiejś alternatywie do tacki do wózka coś w co włoże picie i ewentualnie właśnie jakiegoś chrupka i to się sprawdza po 3 dniach super
Yoolia Gosia wygląda ślicznie i jak ona pięknie siedzi Uszek ładnie siedzi tylko jak jest podtrzymywany bo gdy go sadzam nawet z podpórką to leci do przodu a tak być chyba nie powinno A z Ciebie to śliczna mamusia z bardzo twarzową fryzurką
Tulis Oliwka ma bardzo ładne wielkie oczyska, można w nich utonąć
Szperr z kupkami niestety nie pomogę my mieliśmy problem ze zbitymi i ciemnymi ale już się uporaliśmy.
Primciu świetne zdjęcia bardzo ładnie na nich wyszliście z Hubciem i Ty wyglądasz świetnie nie wiem czego się czepiasz tej swojej figurki
Bubel ja też jestem wyrodna matka, bo jeszcze nigdy nic nie ugotowałam mojemu dziecku żadnego obiadku anie deserku tylko kupne, ale dobrze mi z tym
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:12   #4493
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ja już ostatnio zbierałam kaszkę z fotela
A co to potem będzie.
Będziemy się stołować w ogrodzie Niech robi co chce

Ann po takim dniu ty nie wizażuj tylko idź spać

Marcel strajkuje, kupolców nie szczela

Misia a co byś chciała robić w domu??
Ja też kiedyś myślałam o czymś takim.
Ale na razie nic mi do głowy nie przyszło

Mały dostał wysypkę na buźce.
Nie wiem czy po jego obiadkach czy ja coś zeżarłam
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:17   #4494
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Martko ja to bym chciała leżeć i pachnieć ale za to nie płacą a tak serio to chciałabym sama nie wiem może przepisywać jakieś teksty, może wprowadzać jakieś dokumenty, może coś z fakturami sama nie wiem co ale coś z czego choć troszkę kasy będzie. A jadł Marcelek coś alergizującego?
Jutro idziemy do nowej przychodni na szczepienie, tzn jesteśmy zapisani na wizytę ale ostatnio jak się zapisywaliśmy to nasza karta szczepień jeszcze nie dotarła z poprzedniej przychodni A w poprzedniej przychodni pani od szczepień na urlopie i nawet nie ma kogo opieprzyć
A tak wogole to ide też do lekarza bo mamy jeszcze jeden problem po tej cholernej cystografii ale na razie nawet nie chce o tym gadać
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:18   #4495
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

dziękujemy za komplementy

ciesze się, że fryzura Wam się podoba, tymbardziej, że było to wieczorem i nieco potargana byłam i włosy lekko tłustawe

*misia*
Gosia tak siędzi od jakichs 3 dni, na początku też leciała jak kłoda na różne strony, teraz tez jej się jeszcze zdarzy, ale coraz dłuzej posiedzi nawet bez oparcia.

jeśli w pracy dzieje się nieciekawie to możesz się powoli rozglądać za pracą, a nóz widelec znajdziesz coś dożo lepszego
ja wracam do pracy za tydzień i też się dowiedziałam, że nieciekawie sie dzieje, tzn nikogo nie zwalniają ale jest okropna atmosfera

u nas tez dzis problem z kupkami, a mianowicie 3 razy wyciekły z pampersa na plecki
chyba trzeba będzie 4-ki kupić

ja planuje coś ugotować, może jutro?
jednak słoiczki są wygodne ale trochę kosztują
dziś na podwieczorek zrobiłam Gosi mleko modyfikowane zagęszczone kleikiem ryżowym i zmieszałam z deserkiem Gerbera jagody z jabłkiem. Gosia wszystko wtrząchnęła, spróbowałam czy takie dobre, mi nie smakowało
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:33   #4496
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez Yoolia Pokaż wiadomość

*misia*
Gosia tak siędzi od jakichs 3 dni, na początku też leciała jak kłoda na różne strony, teraz tez jej się jeszcze zdarzy, ale coraz dłuzej posiedzi nawet bez oparcia.

jeśli w pracy dzieje się nieciekawie to możesz się powoli rozglądać za pracą, a nóz widelec znajdziesz coś dożo lepszego
ja wracam do pracy za tydzień i też się dowiedziałam, że nieciekawie sie dzieje, tzn nikogo nie zwalniają ale jest okropna atmosfera

u nas tez dzis problem z kupkami, a mianowicie 3 razy wyciekły z pampersa na plecki
chyba trzeba będzie 4-ki kupić
No ja myślę że i Uszek kiedyś nie będzie leciał
A skoro o kupach mowa to Uszek już drugi raz mnie tak załatwił wsadziłam go jak zwykle w samym bodziaku w krzesełko do jedzenia a ja poszłam podgrzać i słyszę jego stękanie więc wołam "mamusia już idzie Cię przewinąć jeszcze sekunda" po chwili słyszę piski radości, wracam i co zastaję... Uszka który babrze się w swojej kupie, bo kupa postanowiła wyjść bokiem z pampersa bo Uszek siedział krzywo w krzesełku oczywiście kupą uraczył też psa i podłogę
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:37   #4497
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

aleście popisały

Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość

Prim a z Twoimi nogami to co sie dzieje? Pewno są i to już wystarczy Ale skoro masz lustro to może by o okularach pomyśleć?
Okulary mam, tylko zazwyczaj zapominam wkłądać
Co do nóg, to tak-są. Były, są i pewnie będą moim odwiecznym kompleksem. One byłyby całkiem ok, gdyby były dłuższe i "węższe", albo gdybym miała górę szerszą - a przy moim biuście dwunastolatki wydają się jeszcze gorsze, niż są w rzeczywistości

szperrr- banan chyba zatwardza stolce. Ja obwiniałabym jabłko (działanie rozluźniające) lub ewentualnie tego kurczaka. Spróbuj dać jagód - najlepiej to zalać suszone jagody wodą i dać taką herbatkę

A z kurczakiem - osttanio mnie moja mama ochrzaniła, że dałam takiego kupnego. Podobno nie wolno, bo szprycowane... No ok, to skąd wziąć? Na mojej wsi kury nie uświadczysz Podobno w sąsiednich wioskach sa kury - już miałam poszukiwać znajomych, ale pomyślałam sobie, że co ja sobie z taka kurą zrobię? Przecież tego nie zatłukę, tz tym bardziej. A nawet jeśli kupię zatłuczoną - to co z nią dalej? Przecież nma pióra, "środek"? No i na razie daje sobie spokój z kurczakiem


martko - ja gotuję w jednym garnku kawałek mięsa, w drugim pokrojony w kostkę ziemniak, a w trzecim marchewka+ kawałek pietruszki + brokuł.
Miksuję to, dodając masło lub oliwę z oliwek i wywar z warzyw. Voila
( a z glutenem to sama nie wiem)

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
ja mialam zamiar niedlugo zaczac dawac Hani jedzonko w lapke.. tzn. np. chrupki, kawalki ugotowanej marchewki itp. ktorej oczywiscie nie wiele zje, bo najpierw bedzie musiala sie nauczyc (czyt. wszystko wysmarowac) ale ten wlasnie proces uczenia sie powinien juz sie zaczac (i dlatego tak sie cieszylam, ze banana wsuwa ladnie).
Ja daję do łapki: chrupki (kupuję te długie proste, bo takiego zwykłego boję się, że Hubert w całości sobie wepchnie), jabłko, banana
Całkiem nieźle sobie radzi, tylko przy owocach uważam na kawałki, bo te bezzębne dziąsła całkiem nieźle potrafią gryźć


Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość

kupiłam dzisiaj Zu niekapek-zobaczymy czy będzie chciała pić
Hubert raz wypije z niego ładnie a czasami bawi się i nie potrafi
(a czym się różni niekapek od kubka treningowego? Bo tak mi się skojarzyło)



Ja mam coś pecha ostatnio
Wiecie co - prawko mam 9 lat i nigdy nic nie zarysowałam przez te lata - a tu ostatnio przerysowałam bok ( w środę odebrałam pomalowane autko) a dziś jakiś facet wjechał mi w tył
No pech
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 20:44   #4498
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość
Ja mam coś pecha ostatnio
Wiecie co - prawko mam 9 lat i nigdy nic nie zarysowałam przez te lata - a tu ostatnio przerysowałam bok ( w środę odebrałam pomalowane autko) a dziś jakiś facet wjechał mi w tył
No pech
to tak na pocieszenie
idę pod prysznic bo nie chcecie ze mną gadać kurcze martwię się tym moim dzieckiem ale zobaczymy co lekarz powie to wtedy Wam napiszę co i jak i czy mam się czym martwić czy nie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

Edytowane przez *misia*
Czas edycji: 2008-05-26 o 20:59 Powód: dopisek
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 21:04   #4499
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

misia - dzięki
Pan się tłumaczył, że patrzył w lewo i było wolne - więc myślał, że pojadę (os stał za mną)... No tak, tylko że ja patrzyłam także w prawo - i tam wolne nie było.
Generalnie moje auto mniej ucierpiało niż jego, bo jemu poszły lampy i maska wgnieciona i błotnik czy tam zderzak.
Dobrze, że akurat już rozwizłam ciotki po tym pogrzebie i jechałam sama, bo pewnie by się nadenerwowały tylko.

Trzymam kciuki za Uszka, żeby było w porządku
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-26, 22:34   #4500
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość
aleście popisały

martko - ja gotuję w jednym garnku kawałek mięsa, w drugim pokrojony w kostkę ziemniak, a w trzecim marchewka+ kawałek pietruszki + brokuł.
Miksuję to, dodając masło lub oliwę z oliwek i wywar z warzyw. Voila
( a z glutenem to sama nie wiem)


Ja daję do łapki: chrupki (kupuję te długie proste, bo takiego zwykłego boję się, że Hubert w całości sobie wepchnie), jabłko, banana
Całkiem nieźle sobie radzi, tylko przy owocach uważam na kawałki, bo te bezzębne dziąsła całkiem nieźle potrafią gryźć


Ja mam coś pecha ostatnio
Wiecie co - prawko mam 9 lat i nigdy nic nie zarysowałam przez te lata - a tu ostatnio przerysowałam bok ( w środę odebrałam pomalowane autko) a dziś jakiś facet wjechał mi w tył
No pech
oj biedulka z tym samochodem jestes ale wierz ze wyczerpalas juz limit tego typu zdarzen
Zupke robilam identycznie plus jeszcze ryz zamiast ziemniaka do niektorych. Moze rzeczywiscie jak napisala Ann bede laczyc ze sloiczkiem az w koncu bedzie jadl moje obiadki. Ja z glupoty wylalam wywar warzywny tak z rozmachu dlatego teraz musze dodawac wody

Misiu nie wiem jakie sa u was mozliwosci znalezienia lepszej pracy ale trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo i wyszlo na lepsze Mam nadzieje ze u Uszka tez sie poprawi biedny krasnalek ale sie ubawilam z ta kupka hihih chcialabym to zobaczyc

Yoolia ja Hubcia dzis zostawilam w samym bodziaku bez pamperka (zostawiam body bo moj synek chce sobie ostatnio wyrwac siusiaka ) i olal mi cala koldre ktora juz sie pierze :P Kupki nie daly by rady wyjsc bo sa dosc stalej konsystencji, az mnie teraz zastanowilo jak napisalas ze kupki wyciekly bokiem hmmmm

Ann moj Hubcio tez ma niekapka ale czesciej traktuje go jako lepsza zabawke nizeli cosik do picia

Martka dobrze ze lato idzie potem jak na jesien wrocimy na salony to dzieci juz beda ladnie jadly tzn tez mam taki plan Hubciowi tez wyszly 2 krosteczki ale nie wiem od czego

Szperrr ja mam cykora ja mam dac cos Hubciowi samemu do jedzenia bo on ugryzie wiekszy kawal i sie dlawi. Pamietasz jak Hania ugryzla babana i tak wlasnie robie Hubert ze wszystkim

A tu zdjątko z naszego spacerku bo widze one ostatnio na tapecie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF3236.JPG (99,0 KB, 28 załadowań)
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.