2008-05-26, 10:04 | #4471 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Usmiech od ucha do ucha
__________________
Oliwia jest z Nami od 21.12.2007 |
2008-05-26, 10:04 | #4472 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
a i ty w końcu objawiłaś swoją fryzurkę - co mi uświadomiło, że muszę się w końcu wybrać do fryzjera tulis - twój post jest dla mnie "akuratny", bo Hubert walnął dziś brzydkiego kupsztala (najpierw jednego normalnego, a póxniej drugi jakby przy biegunce) - a wczoraj na kolację jadł maliny, może to po nich właśnie? (jadł pierwszy raz) Cytat:
a lustro mam - niestety takie do samej ziemi, więc bezlitośnie obnaża moje nogi widać, że kaszka smakuje Zmykam, bo mi się zupa gotuje, a jeszcze muszę się wyszykować na pogrzeb - nie lubię |
||
2008-05-26, 10:41 | #4473 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Tulis Oliwka śliczna i jak pięknie pałaszuje
Prim a z Twoimi nogami to co sie dzieje? Pewno są i to już wystarczy Ale skoro masz lustro to może by o okularach pomyśleć? Ja nie chodzę do biedronki bo tam źle traktują pracowników - pracowało tam kilku znajomych i to taki mój cichu bunt Ja też muszę do fryzjera - chyba w sobotę pójdę bo straszę ludzi...
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni |
2008-05-26, 11:19 | #4474 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
czesc Mamusie
Przyznaje sie bez bicia, ze poczytalam na wyrywki, szukajac tylko odpowiedzi na moje yptanie, bo nie mam za bardzo czasu teraz... ale zdjec nie sposob nie zauwazyc - wszystkie bez wyjatku super!! W koncu Tulis pokazalas nam Oliwke A Gosiaczek jak ladnie sie bawi! I w arboretum slicznie Yoolia, nie boisz sie jej tak zostawiac na kanapie? Hania raz juz prawie "zeszla" wiec ta opcja odpada.. wczoraj tez zaczela wylazic z kolyski, ale to juz dawno nie zostawiam jej tam samej, tylko jak ktos jest tuz obok. Do rzeczy: Kupy nadal b.rzadkie i czeste, podobno kurczak moze uczulac.. nie wiedzialam. No i jablko.. czy to mozliwe, ze jednak jablko ma na nia taki wplyw??? Tulis (dzieki za szczegoly), faktycznie sugerowano nam, zeby jablka nie dawac bo ma duza ilosc kwasow, ale jakos tak wydawalo mi sie oczywiste, ze w polaczeniu np. z kleikiem mozna.. samego jablka troche tez dostala kilka razy A banana jadla z reki, tzn. ja trzymam banana tylko pilnuje, zeby nie ugryzla za duzo na raz, a ona siega i gryzie go sobie, memla przez chwile, przezuwa, polyka i nastepny kes.. zazwyczaj ryczy jak jej nie dam jeszcze az zje 3/4 sporego banana. Moze jednak kawalki byly zbyt duze i nie moze tego strawic?? Myslalam, ze w kawalkach nie moze byc ze wzgledu na to, ze moze sie zadlawic, a ona sie nie dlawi.. wiec zalozylam, ze banan jest cool. Do lekarza jutro.. ale co ja mam zrobic? Wczoraj dostala tylko mleko i marchewke z ziemniakiem.. no i wtego banana nieszczesnego. Dzis tylko mleko, nie?
__________________
|
2008-05-26, 11:28 | #4475 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Najwazniejsze to chcialam zyczyc nam wszystkim mama wszystkiego naj....
u mnie juz slonko zaszlo, cale szczescie bo juz nie dawalam rady dzisiaj [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7672141]Wiecie co dziewczyny, ja to sie czasem tak na serio zastanawiam, co kieruje osobami, ktore daja niemowlakom takie jedzenie ja rozumiem, dac cos tydzien, 2 czy miesiac wczesniej niz w schematach, to ok, ale dac dziecku cos, czego nie powinno zjesc jeszcze przez rok czy dwa mnie jakos nie rajcuje mysl, ze oto moj osmiomiesieczniak jest juz taki duzy, ze moze jesc czekolade, truskawki czy pic krowie mleko W koncu nie od parady caly sztab naukowcow latami bada wplyw roznych pokarmow na malenki organizm, niewyksztalcone jeszcze do konca narzady, zebym ja olewala to bo mam takie widzimisie A to, ze takiemu dziecku nic nie jest po mleku krowim to jeszcze nie swiadczy o tym, ze jest ok, byc moze jakies zaburzenia za kilka lat beda wlasnie spowodowane truskawkami z cukrem w wieku 5 miesiecy, oby nie, ale....[/QUOTE] Lea jestem takiego samego zdania co Ty Cytat:
Cytat:
Wiecie co juz niewiem co pisac jak widze zdjecia waszych pociech. Sa poprostu przecudne i rosna bardzo szybciutko Dzisiaj wszyscy gapili sie i smiali z Nathaniela bo byl nagusienki, siedzial w wozku z ptaszkiemna wierzchu a azjaci sie smiali z tego. Tutaj muzulmanie kapia sie w basenie w koszulkach z dlugim rekawem i leginsach wyglada to okropnie, a ja mialam wrazenie ze caly dzien chodza w tych ciuchach a potem hop do basenu. Okropne Juz koncze bo tylek sobie spieklam i nie moge siedziec
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
||
2008-05-26, 11:43 | #4476 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Może ktoś jest bardziej poinformowany bo ja kojarze te informacje jak pomagałam koleżance przy jej córeczce i to jest to co pamietam... Mam nadzieje wszystko będzie dobrze
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni |
|
2008-05-26, 12:08 | #4477 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
__________________
Oliwia jest z Nami od 21.12.2007 |
|
2008-05-26, 12:09 | #4478 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Hej mamusie.
Wszystkiego naj naj naj z okazji naszego pierwszego święta Dobrze że wspominacie o kurczaczku bo ja właśnie zaczęłam wprowadzać mięsko. Wiem wiem trochę późno ale wcześniej niejdek nie chciał nic jeść. Teraz wciąga jak zły. Mleko spija już tylko rano, wieczorem i w nocy. I w związku z tym pytanie (a) moje 1. Jak wy gotujecie te zupki?? Jakieś określone proporcje czy wrzucić jak leci marchew, pietruszkę i ziemniaka . 2. Jak podawać ten gluten?? Mogę dodać do ww zupki? 3. Kupiłam kaszkę mannę. Najpierw ją podgotować na wodzie czy np dodać do zupki w trakcie gotowania?? Nie śmniejcie się ze mnie . Proszę. Marcel to pierwsze dziecko z jakim mam kontakt Więc dzięki Bogu że żyje i jeszcze nawet ma się dobrze. Oliwka prześliczna. Gosia się super bawi. Widać że prezent się spodobał. Uszek też przystojniak. Nie wiem czy kogoś nie pominęłam bo zaległości sporo mam od wczorajszego wieczoru. A już wiem Prima ty sobie okulary kup zanim będziesz chciała coś pomarudzić o sobie. Oszalałyście z tymi figurami. Ani jedna nie wygląda jakby pół roku temu dzidzi urodziła Same lachy!!!
__________________
Marcelek |
2008-05-26, 12:32 | #4479 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Dzieki dziewczyny, w takim razie bede uwazala z tymi owocami.. bo wlasnie poki ich nie dawalam to kupy byly w porzadku, a ja wystraszylam sie i odstawilam miesko, ale owoce nadal (banan w duzych ilosciach, ale nie wyobrazacie sobie, jaka frajde mialam jak moj maly malpiszonek tak sobie zgryzal tego banana.. i smakowalo jej i przeciez to jest owoc, ktory czesto jest zalecany jako jeden z pierwszych, bo jest delikatny i slodki)
Tulis, kurczaka dawalam bez wywaru, sama piers wrzucalam do blendera +woda z czajnika, zeby sie moglo zmiksowac, dopiero pozniej mieszalam z warzywami, ktore juz byly wyprobowane i bezpieczne. A najlepsze jest to, ze w tym tygodniu mialam jej wprowadzic tez rybe (babka sugerowala troche ugotowanego dorsza).. a ryba przeciez tez uczula Narazie poczekam az to sie uspokoi i sprobuje z cielecina, bo z krolikiem to tu raczej ciezko. Martka, sa rozne sugestie z tymi zupkami, wiekszosc zawiera spora ilosc marchwi. Ja kilka razy gotowalam jej marchewke i oddzielnie ziemniaka, dopiero pozniej mieszalam po zmiksowaniu, bez wywaru z ziemniaka (podobno nie mozna). Nie wiedzac jak dziecko reaguje na poszczegolne skladniki zaleca sie gotowanie kazdego oddzielnie i pozniej kombinowanie i mieszanie, ale ostroznie. Jak juz wiesz co jest bezpieczne mozesz zaczac laczyc. Ale to tylko jedna z teorii, a jak widzisz, ja tu sie nie powinnam wypowiadac, bo jestem bardzo ostrozna ze skladnikami a Hania i tak zle reaguje na to Wiec moze jednak robie zle. Teraz bede sie winila za tego banana.. Z glutenem to wogole jeszcze nie wiem, ale podobal mi sie pomysl z tym biszkoptem rozmoczonym na poczatek - bo gotowac 2-3g kaszy? A tylko takie dawki ekspozycyjna na poczatek.
__________________
Edytowane przez szperrr Czas edycji: 2008-05-26 o 12:53 |
2008-05-26, 12:35 | #4480 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
I pamiętaj, że jesteś najlepszą mamusią na świecie dla Marcelka choć nie powiem rozłożyłaś mnie tym na łopatki: "Marcel to pierwsze dziecko z jakim mam kontakt Więc dzięki Bogu że żyje i jeszcze nawet ma się dobrze.": hahaha:
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni |
|
2008-05-26, 13:04 | #4481 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Ja maselka nawet nie dodaje ani innych tluszczow, same warzywka.. bo przeciez maslo to nabial, produkt z mleka krowiego. W kilku sloiczkach, ktre dawalam jej jeszcze w Polsce byl za to olej, ale tez jakos tak.. na wszelki wypadek gotowalam bez.
Kilka razy gotowalam tez na parze i wtedy do blendera wrzucalam z woda z czajnika (bo moglam wstawic na okreslony czas i juz isc na spacer... garnka jednak trzeba pilnowac). Mam nadzieje, ze tak mozna A tan Twoj tekst Martka powalajacy
__________________
|
2008-05-26, 13:25 | #4482 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
To nie jest śmieszne dziewczyny.
Taka prawda Dzięki za przepisy Mi lekarka kazała kiedyś dodawać łyżeczkę oliwy z oliwek. Dzisiaj jeszcze zaserwuje słoiczek ale od jutra może zacznę w końcu gotować. Chciałam zabrać małego na spacer ale najpierw musiałam jeszcze obiad dokończyć. Położyłam go do łóżeczka i dałam korasa. Pół godziny próbował go sobie do buźki włożyć aż w końcu usnął Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło bo to nie jest ten gatunek co np Hania ( z ostatnich zdjęć). No to w domu zostaliśmy. Mamusia na allegro zmyka bo nadal szuka krzesełka.
__________________
Marcelek |
2008-05-26, 13:56 | #4483 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Gosia cały dzień harcuje na rozłozonym łózku ale ja jestem cały czas obok, w razie czego jakby chciała jednak zejść martka to jesteśmy już dwie, które maja pierwsze dziecko pod opieką i że jeszcze żyją a my wróciłyśmu juz ze spacerku, ładna pogoda, nie to co cały poprzedni tydzień. Małż miał wolne i przesiedzielismy w domu, a jak się zrobiło ciepło to poszedł do pracy, pech czy co?? |
|
2008-05-26, 14:04 | #4484 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Nie wiem,czy ktoras z was juz podawala link do tej strony,ale sa tu fajne przepisy dla niemowląt http://malutka441.blogi.oilatum.pl/p...-dla-niemowlat ,na tej tez http://przepisydladzieci.webpark.pl oraz na tej http://ksiazka-kucharska.pl
__________________
Oliwia jest z Nami od 21.12.2007 |
2008-05-26, 15:20 | #4485 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
wszystkie gotuja dla swoich dzieci, ja teraz czuje sie jak wyrodna matka jak na razie to lecimy tylko na mleku, kaszkach i sloiczkach nie mam pojecia jak gotowac dla takiego malucha
Na poczatku myslalam, ze jak dziecko moze juz jesc wszystko to gotowanie dla niego bedzie latwe a tu wszystko trzeba osobno gotowac, myslec o glutenie itp. poprostu gubie sie, to dla mnie czarna magia a tak bardzo chcialabym gotowac Nathanielowi
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
2008-05-26, 16:06 | #4486 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Hubciowi daje sporadycznie ale jednak ciasteczko rozmoczone w mleczku modyf albo wodzie. Dawalam mu samego ale kiedys ugryzl za duzo i sie wystraszylam. Lea masz racje choc w druga stone tez nie mozna przesadzac chyba ze sa przeciwskazania jakas alergia albo cus. Nie napisalam wam jeszcze co ta dziewczyna daje bo my z TZ zostawilismy to bez komentarza Zdjecia swietne ale Gosia juz slicznie siedzi Uszek i Marcelek tez rosna jak na drozdzach i Oliwka jakie ma sliczne oczka Dzis moj synus zrobil mi dzien mamy i obudzial sie o 7.40 fakt ze ostatnie mleczko dostal o 23,30 Ann jade do sevilli a potem do antilii Dzis mielismy spedzic caly dzionek w centrum ale niestety pogoda nam na to nie pozwolila i siedzimy w domku nawet na spacer nie wyszlismy. W tym tygodniu planuje isc z Hubciem do lekarza w zwiazku z jego ulewaniem zapytam tez o kupki bo robi bardzo duze bardzo czesto i sa koloru ciemno brazowo zielonego. Primka Twoje zdjecia sa przesliczne i z Ciebie jaka ladna kobietka a kwiaty w tym ogrodzie mmmmmmmm
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
2008-05-26, 16:26 | #4487 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
melduję że jestem przeczytałam wszystko, mam dziś zabiegany dzień więc później napiszę coś więcej
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2008-05-26, 16:29 | #4488 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
jejq ile napłodziłyscie!
padam na ryjek,więc na szybko przeczytałam-jeśli coś przeoczyłam to wybaczcie Prima-taaaa....wyraźnie widać te kilogramy u Ciebie ślicznie wyglądacie Szperr-do zupek tłuszczyk jest wskazany,NNKT są też potrzebne.co do masła to teraz też nie wiem ale w sumie wszędzie gdzie czytam to właśnie pisze,żeby trochę dodać wiesz-banan niby taki bezpieczny,ale nie ufałabym mu aż tak-może to od niego te kupyzwłaszcza jeśli dużo go jada i to w kawałkach,bo może układ pokarmowy jeszcze nie umie tego strawić? a może za dużo surowego? najlepiej odstaw wszystko i stopniowo znowu wprowadzaj Tulis śliczna ta Twoja Oliwcia a gdzie mamuśka? a w ogóle to tyle masz wiadomości a nie chciało się pisać! Yoolia-Gosia boska! i widać,że klocki jej się podobają bardzo Agi-no to superowe wakacje Ci się zapowiadają! a obiadkami się nie przejmuj-podobno dzieciom słoiczkowym mamine obiadki nie podchodzą i na odwrót a może dodawaj pół kupnego,żeby się oswoił ze smakiem? |
2008-05-26, 16:59 | #4489 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Yoolia, klocki super musze takie kupic.
Agi, wlasnie juz mialam Ci zasugerowac tak jak Ann, zebys moze na poczatek mieszala swoje jedzonko ze sloiczkiem? Ja wlasnie mialam zamiar tak Hani zaczac wprowadzac nowe warzywka pozniej, ze do tych, ktore zna i lubi i ktore sa bezpieczne bede dodawala po trochu nowych. Z owocami na pewno bedziemy uwazaly ale miesko musze jej zaczac dawac.. Bubbelku, jeszcze wszystko przed Toba ja mialam zamiar niedlugo zaczac dawac Hani jedzonko w lapke.. tzn. np. chrupki, kawalki ugotowanej marchewki itp. ktorej oczywiscie nie wiele zje, bo najpierw bedzie musiala sie nauczyc (czyt. wszystko wysmarowac) ale ten wlasnie proces uczenia sie powinien juz sie zaczac (i dlatego tak sie cieszylam, ze banana wsuwa ladnie). Juz sie nie moge doczekac jedzenia obiadu we trojke, kiedy Hania na swoim talerzyku bedzie miala swoja porcyjke warzywek i mieska i bedzie probowala sama lapka zjesc TO musi byc takie slodkie (tymczasem jednak musimy rozwiazac problem z tym, co je teraz)
__________________
|
2008-05-26, 17:51 | #4490 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Byłam dziś w pracy bo miałam źle wystawione zaświadczenie do wychowawczego i sytuacja w firmie wygląda nieciekawie co rusz kogoś zwalniają co rusz nowy dyrektor organizuje po godzinach pracy jakieś super ważne zebrania i wprowadził kary finansowe za niedotrzymanie jakiś terminów Chora sytuacja po prostu a jak ja jeszcze pracowałam to było tak miło Chyba zacznę szukać nowej pracy by po wychowawczym już tam nie wracać. Później musiałam zawieźć papiery do mopsu i tak kursowaliśmy z Uszkiem po mieście.
Cd nastąpi bo Uszek krzyczy
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2008-05-26, 18:39 | #4491 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
uuu....no to Misia chyba czas zacząć się rozglądać za inną pracą
Szperrku-ja też już nie mogę się doczekać kiedy Zu będzie sama jadła oj pewnie jak tylko rzuci marchewką o ścianę odszczekam te słowa Sławko-tak,Zu ma coraz jaśniejsze włosyblondina rośnie od 30min już śpi wykąpana miałam już jej dosyć -a miałyśmy intensywny dzień dzisiaj i mało spała pomijam fakt,że obudziła mnie dając mi w pysk o 5.30 kupiłam dzisiaj Zu niekapek-zobaczymy czy będzie chciała pić no i masę nowych słoiczków żeby ZU jeszcze zjadała w takim tempie co kupuję... |
2008-05-26, 20:05 | #4492 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Jestem ponownie Dziękuję w imieniu Uszka bo już spi za wszystkie komplementy
Ann chyba nie chcę tam wracać by nie okazało się, że zaraz po powrocie dostanę wypowiedzenie. Zacznę szukać nowej pracy ale to chyba koło listopada a teraz muszę poszukać czegoś dodatkowego co da się robić w domu bo z jednej wypłaty może być ciężko. Ja też miałam intenstywny dzień i już w pewnym momencie miałam też Uszka dość kocham go nad życie ale potrafi być upierdliwy Aha a nasz zabawka jak sama nazwa wskazuje karuzela się kręci Tzn Uszek ją w łatwy sposób przekręca w zależności od tego na co ma ochote czy na piszczącego królika czy na ptaka czy na pojemniczek z chrupkami czy picie Mi zależało na jakiejś alternatywie do tacki do wózka coś w co włoże picie i ewentualnie właśnie jakiegoś chrupka i to się sprawdza po 3 dniach super Yoolia Gosia wygląda ślicznie i jak ona pięknie siedzi Uszek ładnie siedzi tylko jak jest podtrzymywany bo gdy go sadzam nawet z podpórką to leci do przodu a tak być chyba nie powinno A z Ciebie to śliczna mamusia z bardzo twarzową fryzurką Tulis Oliwka ma bardzo ładne wielkie oczyska, można w nich utonąć Szperr z kupkami niestety nie pomogę my mieliśmy problem ze zbitymi i ciemnymi ale już się uporaliśmy. Primciu świetne zdjęcia bardzo ładnie na nich wyszliście z Hubciem i Ty wyglądasz świetnie nie wiem czego się czepiasz tej swojej figurki Bubel ja też jestem wyrodna matka, bo jeszcze nigdy nic nie ugotowałam mojemu dziecku żadnego obiadku anie deserku tylko kupne, ale dobrze mi z tym
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2008-05-26, 20:12 | #4493 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Ja już ostatnio zbierałam kaszkę z fotela
A co to potem będzie. Będziemy się stołować w ogrodzie Niech robi co chce Ann po takim dniu ty nie wizażuj tylko idź spać Marcel strajkuje, kupolców nie szczela Misia a co byś chciała robić w domu?? Ja też kiedyś myślałam o czymś takim. Ale na razie nic mi do głowy nie przyszło Mały dostał wysypkę na buźce. Nie wiem czy po jego obiadkach czy ja coś zeżarłam
__________________
Marcelek |
2008-05-26, 20:17 | #4494 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Martko ja to bym chciała leżeć i pachnieć ale za to nie płacą a tak serio to chciałabym sama nie wiem może przepisywać jakieś teksty, może wprowadzać jakieś dokumenty, może coś z fakturami sama nie wiem co ale coś z czego choć troszkę kasy będzie. A jadł Marcelek coś alergizującego?
Jutro idziemy do nowej przychodni na szczepienie, tzn jesteśmy zapisani na wizytę ale ostatnio jak się zapisywaliśmy to nasza karta szczepień jeszcze nie dotarła z poprzedniej przychodni A w poprzedniej przychodni pani od szczepień na urlopie i nawet nie ma kogo opieprzyć A tak wogole to ide też do lekarza bo mamy jeszcze jeden problem po tej cholernej cystografii ale na razie nawet nie chce o tym gadać
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2008-05-26, 20:18 | #4495 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
dziękujemy za komplementy
ciesze się, że fryzura Wam się podoba, tymbardziej, że było to wieczorem i nieco potargana byłam i włosy lekko tłustawe *misia* Gosia tak siędzi od jakichs 3 dni, na początku też leciała jak kłoda na różne strony, teraz tez jej się jeszcze zdarzy, ale coraz dłuzej posiedzi nawet bez oparcia. jeśli w pracy dzieje się nieciekawie to możesz się powoli rozglądać za pracą, a nóz widelec znajdziesz coś dożo lepszego ja wracam do pracy za tydzień i też się dowiedziałam, że nieciekawie sie dzieje, tzn nikogo nie zwalniają ale jest okropna atmosfera u nas tez dzis problem z kupkami, a mianowicie 3 razy wyciekły z pampersa na plecki chyba trzeba będzie 4-ki kupić ja planuje coś ugotować, może jutro? jednak słoiczki są wygodne ale trochę kosztują dziś na podwieczorek zrobiłam Gosi mleko modyfikowane zagęszczone kleikiem ryżowym i zmieszałam z deserkiem Gerbera jagody z jabłkiem. Gosia wszystko wtrząchnęła, spróbowałam czy takie dobre, mi nie smakowało |
2008-05-26, 20:33 | #4496 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
A skoro o kupach mowa to Uszek już drugi raz mnie tak załatwił wsadziłam go jak zwykle w samym bodziaku w krzesełko do jedzenia a ja poszłam podgrzać i słyszę jego stękanie więc wołam "mamusia już idzie Cię przewinąć jeszcze sekunda" po chwili słyszę piski radości, wracam i co zastaję... Uszka który babrze się w swojej kupie, bo kupa postanowiła wyjść bokiem z pampersa bo Uszek siedział krzywo w krzesełku oczywiście kupą uraczył też psa i podłogę
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
2008-05-26, 20:37 | #4497 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
aleście popisały
Cytat:
Co do nóg, to tak-są. Były, są i pewnie będą moim odwiecznym kompleksem. One byłyby całkiem ok, gdyby były dłuższe i "węższe", albo gdybym miała górę szerszą - a przy moim biuście dwunastolatki wydają się jeszcze gorsze, niż są w rzeczywistości szperrr- banan chyba zatwardza stolce. Ja obwiniałabym jabłko (działanie rozluźniające) lub ewentualnie tego kurczaka. Spróbuj dać jagód - najlepiej to zalać suszone jagody wodą i dać taką herbatkę A z kurczakiem - osttanio mnie moja mama ochrzaniła, że dałam takiego kupnego. Podobno nie wolno, bo szprycowane... No ok, to skąd wziąć? Na mojej wsi kury nie uświadczysz Podobno w sąsiednich wioskach sa kury - już miałam poszukiwać znajomych, ale pomyślałam sobie, że co ja sobie z taka kurą zrobię? Przecież tego nie zatłukę, tz tym bardziej. A nawet jeśli kupię zatłuczoną - to co z nią dalej? Przecież nma pióra, "środek"? No i na razie daje sobie spokój z kurczakiem martko - ja gotuję w jednym garnku kawałek mięsa, w drugim pokrojony w kostkę ziemniak, a w trzecim marchewka+ kawałek pietruszki + brokuł. Miksuję to, dodając masło lub oliwę z oliwek i wywar z warzyw. Voila ( a z glutenem to sama nie wiem) Cytat:
Całkiem nieźle sobie radzi, tylko przy owocach uważam na kawałki, bo te bezzębne dziąsła całkiem nieźle potrafią gryźć Hubert raz wypije z niego ładnie a czasami bawi się i nie potrafi (a czym się różni niekapek od kubka treningowego? Bo tak mi się skojarzyło) Ja mam coś pecha ostatnio Wiecie co - prawko mam 9 lat i nigdy nic nie zarysowałam przez te lata - a tu ostatnio przerysowałam bok ( w środę odebrałam pomalowane autko) a dziś jakiś facet wjechał mi w tył No pech |
||
2008-05-26, 20:44 | #4498 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
idę pod prysznic bo nie chcecie ze mną gadać kurcze martwię się tym moim dzieckiem ale zobaczymy co lekarz powie to wtedy Wam napiszę co i jak i czy mam się czym martwić czy nie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI Edytowane przez *misia* Czas edycji: 2008-05-26 o 20:59 Powód: dopisek |
|
2008-05-26, 21:04 | #4499 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
misia - dzięki
Pan się tłumaczył, że patrzył w lewo i było wolne - więc myślał, że pojadę (os stał za mną)... No tak, tylko że ja patrzyłam także w prawo - i tam wolne nie było. Generalnie moje auto mniej ucierpiało niż jego, bo jemu poszły lampy i maska wgnieciona i błotnik czy tam zderzak. Dobrze, że akurat już rozwizłam ciotki po tym pogrzebie i jechałam sama, bo pewnie by się nadenerwowały tylko. Trzymam kciuki za Uszka, żeby było w porządku |
2008-05-26, 22:34 | #4500 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007
Cytat:
Zupke robilam identycznie plus jeszcze ryz zamiast ziemniaka do niektorych. Moze rzeczywiscie jak napisala Ann bede laczyc ze sloiczkiem az w koncu bedzie jadl moje obiadki. Ja z glupoty wylalam wywar warzywny tak z rozmachu dlatego teraz musze dodawac wody Misiu nie wiem jakie sa u was mozliwosci znalezienia lepszej pracy ale trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo i wyszlo na lepsze Mam nadzieje ze u Uszka tez sie poprawi biedny krasnalek ale sie ubawilam z ta kupka hihih chcialabym to zobaczyc Yoolia ja Hubcia dzis zostawilam w samym bodziaku bez pamperka (zostawiam body bo moj synek chce sobie ostatnio wyrwac siusiaka ) i olal mi cala koldre ktora juz sie pierze :P Kupki nie daly by rady wyjsc bo sa dosc stalej konsystencji, az mnie teraz zastanowilo jak napisalas ze kupki wyciekly bokiem hmmmm Ann moj Hubcio tez ma niekapka ale czesciej traktuje go jako lepsza zabawke nizeli cosik do picia Martka dobrze ze lato idzie potem jak na jesien wrocimy na salony to dzieci juz beda ladnie jadly tzn tez mam taki plan Hubciowi tez wyszly 2 krosteczki ale nie wiem od czego Szperrr ja mam cykora ja mam dac cos Hubciowi samemu do jedzenia bo on ugryzie wiekszy kawal i sie dlawi. Pamietasz jak Hania ugryzla babana i tak wlasnie robie Hubert ze wszystkim A tu zdjątko z naszego spacerku bo widze one ostatnio na tapecie
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.