Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II

[primavera]

Napisane przez Aniołek85

w sobote mieliśmy ślub impreza sie udała a teraz tez jestesmy zabiegani bo od lipca przeprowadzamy sie do nowego mieszkanka bo narazie mieszkamy u mojej mamy

a ja widziałam foty, ale nie skojarzyłam...tzn pomyślałam, że ślub był kiedyś, a teraz po prostu wstawiłaś na NK (tak samo, jak Sławka - zwątpiłam, jak zobaczyłam ostatnio jej fotkę z wielkim brzuchem. No,no - nieźle się ukrywa, nic o rodzeństwie nie wspominała - pomyślałam).
Pięknie wyglądałaś, wszytskiego najlepszego

Napisane przez martka83

Szperrr bo to jest pierwsza zasada wizażu
pochwal dziecko - dostaniesz w kość
pomarudź - dostaniesz aniołka

No, ja kiedyś tak objechałam moje dziecko, że aż mi póxniej wstyd było
A on od tamtego czasu jest...ciii,nie powiem

Napisane przez celka2000

dzis jak przyszlam z pracy to mlody jak mnie zobaczyl to sunal po podlodze jak rakieta

hehe, fajnie, że się cieszy, jak mamusia wróci.
A jak się małż spisuje?


Ja dziś postanowiłam sprawdzić, jak to jest z towarzystwem do spania.
Dwie drzemki - jedna 20, druga 30 min.
Trzecia z mamusią - spał 2 godz
Chyba będę raz dziennie się z nim kładła, niech wtedy dośpi
Tylko że ja nie umiem spać w dzień, a jak zasnę - to później do d... jestem, to lepiej nie spać No cóż, będę się relaksować

[agi_kn]

tyle sie napisalam i nie ma wcielo ehsssssssss

Slawka taka ladna dziewczyna jestes a zdjec na wizaz nie wklejasz ohhhh ty

Misiu a Uszek ząbki ma? Daj mu calusa od cioci niech juz nie beksa

Aniolku sliczna bylas panna mloda wszystkiego naj naj na nowej drodze zycia duzo milosci i zrozumienia

Yoolia a nie wiem kiedys hurtem wyslalam do kilku mam zaproszenia bo znalazlam je u ktorejs z wizazanek ciebie widocznie nie bylo nadrobimy to Smieszne nawetAnn tego nie mowilam bo wyslala zaproszenie do mojej kolezanki ktora w avatarku miala zdjecie ze swoja kruszynką. Potem ta sie mnie pyta kto to ta Ania bo ja zaprosla a nie wie kto to a ja ją w kontaktach mam- smiesznie wyszlo

Martka Hubciowi tez wyszlo jakies uczulenie ale ja nie mam pojecia od czego jakbym miala mu wszystko teraz eliminowac

Ann ja ta piosenke tez pamietam ale slowa koncza mi sie na oczy ma jak 5 zł )
W tamtych czasach to byl hicior

Szperrr wiesz jak to jest.....z kobietami tyle ze u Hani nie mozna to zrzucic na okres 3maj sie dzielnie

Primka ja sobie musze wmawaic, że ze mna Hubis spi dluzej bo we krwi mam leniuchowanie i ciagle drzemki Hubis sam tez przesypia ze 2 godziny wiec moglby sam ale wiesz......

[szperrr]

padam na pysk..

jestem wykonczona fizycznie i psychicznie - takiego wieczoru NIGDY nie mielismy

powinnam na wszelki wypadek isc do lozka, zeby naladowac abterie "w razie czego", ale w glowie nadal cos mi wyje i nie moge spac.. chyba czas na herbatke

Edit:
tez tak "w razie czego": pierwszy raz Hania dostala paracetamol, poza tym sporo herbatki uspokajajacej - nie wiedzac co jej jest co jeszcze moge zrobic?

dobranoc

[*misia*]

Pierwsza
Aniołku śliczna panna młoda z Ciebie i Kubuś w ten szczególny dzień też wyglądał jak prawdziwy dżentelmen
Szperr to przezywałyśmy to samo, tylko u nas to było po południem, paracetamol pomógł jako tako tzn. budził sie jak ostatnio kilka razy ale nie było płaczu przynajmniej
Agi Uszek ma dwa ząbki więc nie będę wszystkiego zwalać na zęby bo przecież chyba kolejne jeszcze wychodzić nie będą
Celko no to super że Adaś tak się ucieszył na mamusię, ale napisz nam jak mąż sobie radzi z Adasiem i w domu?
******
U nas nocka ostatnio standardowa czyli kilka pobudek które kończyły się u nas w łóżku a jak sie przebudziłam to go bezczelnie odkładałam do łóżeczka Idę się trochę ogarnąć i zaraz mykamy po zakupy i na dwór bo śliczna pogoda się u nas zapowiada

[Sławka2]

Ech....
Tyle się napisałam i nie ma...
Pewno to znowu te moje ciasteczka...
To ja może jeszcze raz spróbuję

[tulis]

Czesc dziewczyny.
Czesto was podczytuje,ale jakos nie szlo mi ostatnio pisanie. Znowu obiecuje poprawe.
Oliwka wlasnie spi,nie moge na nia narzekac,idzie spac kolo 20,czasami nawet przed 19.00 jak jest padnieta od zabawy. Spi do 5.00,zjada mleko z kaszka i spi jeszcze tak do 6.30 czasami do 7.00. Pobawi sie,zje kaszke i idzie spac tak kolo 9.00 i generalnei spi do 10.30. Bawi sie do 12.00 lub 12.30 zjada zupe lub pure ryzowe i idzie spac na 2,5-3 godzin.No i kolo 17.00 czasami jeszcze zasypai na godzine lub dwie. Tak mocno pierdzi jezykiem,ze czasami ma zapluta cala buzie. Probuje sie dziwgac do siadania,ale jeszcze jej to nei wychodzi. Wczoraj bylam z nia na badaniu morfologi i pobralam jej rano mocz do badania. Dzis wyniki-oby dobre. Ale w koncu zaczela znowu przybierac i tydzien temu wazyla 6760g. Grubaskiem to ona nie jest. Za trzy dni skonczy pol roku,az mi sie nei chce wierzyc kiedy czas tak zlecial.
Pisalyscie o sinlacu,oliwia bardzo lubi,na wieczor zawsze je,wczoraj zjadla 190ml.
Ja pieke wlasnie ciasto,biszkopt z masa z sera bialego i smietany kremowki,do tego truskawki i galaretka-zapraszam nakawe i deser. Sa chetne??

[Yoolia]

Napisane przez primavera

zmien na ech ślicznaa ty, śliczna ty

świetny pomysł

Napisane przez Aniołek85

hej dziewczyny
ale sie rozpisaliście jeszcze nie nadrobiłam zaległości w sobote mieliśmy ślub impreza sie udała a teraz tez jestesmy zabiegani bo od lipca przeprowadzamy sie do nowego mieszkanka bo narazie mieszkamy u mojej mamy
kubusiowi sucha skórka juz powoli schodzi dzieki szperr
ale znów oczko zrobiło mu sie takie czerwone jakby popękane naczynka doczytałam ze uszek misi tez tak miał u nas okazało sie to zapaleniem spojówek dostaliśmy kropelki i już powoli schodzi
dobra zabieram sie za czytanie

wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Napisane przez *misia*

U nas dziś dzień jakiś okropny Uszek tak płakał co jakiś czas sama nie wiem czemu, ale tak mocno że aż był siny Nie mogłam go uspokoić, dałam teraz na noc paracetamol, może nie powinnam dawać przeciwbólowych leków jak nie ma temperatury ale widzę wyraźnie że coś go boli

biedny Uszek
najgorsze, że takie maleństwo nie powie i nawet nie pokaże co i gdzie go boli

Napisane przez martka83

Szperrr bo to jest pierwsza zasada wizażu
pochwal dziecko - dostaniesz w kość
pomarudź - dostaniesz aniołka

święta prawda

Napisane przez *misia*

Martko zgodnie z zasadą mam nadzieję że jutro u mego boku obudzi się aniołek i nie mam na myśli męża

trzymamy

Napisane przez celka2000

dzis jak przyszlam z pracy to mlody jak mnie zobaczyl to sunal po podlodze jak rakieta

świetnie to musiało wyglądać

Napisane przez Aniołek85

dziekuje wszystkim za zyczenia

misia my mamy kropelki gentamicin wzf jedna kropelke do kazdego oczka trzy razy dziennie tez sie wyrywa ale jakos sobie radzimy

narazie wklejam jedną fotke wiecej wkleje ok. piatku jak bedziemy mieli zdjecia od fotografa

śliczna pnna młoda

Napisane przez agi_kn

Yoolia a nie wiem kiedys hurtem wyslalam do kilku mam zaproszenia bo znalazlam je u ktorejs z wizazanek ciebie widocznie nie bylo nadrobimy to Smieszne nawetAnn tego nie mowilam bo wyslala zaproszenie do mojej kolezanki ktora w avatarku miala zdjecie ze swoja kruszynką. Potem ta sie mnie pyta kto to ta Ania bo ja zaprosla a nie wie kto to a ja ją w kontaktach mam- smiesznie wyszlo

byłam, byłam
Ciebie też nie widziałam u żadnej

Napisane przez szperrr

padam na pysk..

jestem wykonczona fizycznie i psychicznie - takiego wieczoru NIGDY nie mielismy

powinnam na wszelki wypadek isc do lozka, zeby naladowac abterie "w razie czego", ale w glowie nadal cos mi wyje i nie moge spac.. chyba czas na herbatke

Edit:
tez tak "w razie czego": pierwszy raz Hania dostala paracetamol, poza tym sporo herbatki uspokajajacej - nie wiedzac co jej jest co jeszcze moge zrobic?

dobranoc

u nas noc też nieciekawa a zapowiadało się tak pięknie

Gosia usnęła już o 21-ej, ale przebudziła się po półnpocy, przystawiłam ją do piersi, pociumkała troszkę (zawsze pije jak smok) i dość, chwilkę si poprzytulała i ani mysli dalej spać, ze 40 minut ja usypiałam, kręciła się wierzgała, puszczałam jej kołysanki, przy których omal sama nie usnęłam, ale w koncu usneła i pospała do 6-tej.

Ja dziś rano poszłam sobie na badania kontrolne, w związku ztym, że pod koniec ciąży byłam na zwolnieniu lekarskim, pokazuje skierowanie w reepcji a kobieta sie mnie pyta gdzie jest zaświadczenie od lekarza o zakończeniu leczenia. Mówię, że chora nie byłam, tylko w ciązy, nie leczyłam sie bo to przeciez nie choroba. Był poród, urodziło się dziecko i tyle. Na to ona, że potrzebne jest zaświadczenie od ginekologa, że jeszcze dzisiaj do 15-tej moge to załatwić. Super, roześmiałam się jej w twarz. Może pojde prywatnie zapłace 80zł za wizyte zeby dostać durne zaświadczenie? Państwowo musze czekać z tydzień albo dłużej.
Bez sensu
I tak firma płaci za te badania, co innego jakby to było na koszt NFZ.

zła jestem bo nie jadłam śniadania, a potem na piechote musiałam lecieć na te badania, bo żaden autobus mi tam nie pasuje i jeszcze nic nie załatwiłam

[agi_kn]

Szperrr uuuuu mam nadzieje ze Hanuli nic nie bedzie moze po przebudzeniu jej sie polepszy humorek i da mamie odetchnac

Tulis 3mam kciuki za wyniki oby byly dobre, gdyby nie kilometry to jasne ze bym wpadla na ciacho Hubi ostatnio taki ryk urzadzil jak widzial jak jem podobne ze galaretki mu dalalm nie wiecie jak sie kurzylo tak mu smakowalo

Zreszta Hubis juz dostaje duzo rzeczy ktore jemy w sumie 20 konczy 8 mc wiec duzy chlop z nigo

Yoolia no to tylko wspolczuc trafi sie taki dzionek ale na pocieszenie przesylam buziaki i wirtualne sniadanko
Misia wez mnie na zakupy w ta sliczna pogode u nas dzis zapowiada sie deszcz wrr wiec siedzenie w domu a chcialabym sobie cos fajnego kupic np butki

U nas dzis cala noc przespana. Wczoraj po kapieli Hubis po raz pierwszy nie chcial butli wiec przed pojsciem spac chyba kolo 22.30 dalalm mu zalegla butle i spal do 6 , ale z takim rykiem chyba byl glodny bo wytrabil tez po raz pierwszy 180 ml przy jego standardzie 120 ml
Ostatnio mam ciche dni z TZ wiec nie gotuje obiadow pranie robie ale jego rzeczy klade na kupeczke niech sobie sam sklada, nie myje po nim naczn wiecie ile mam wolnego czasu Najgorsze ze TZ nie dostal wolnego na 26/06 hmmm a ze z nim nie gadam to nie wiem czy jedzie do Polski czy nie i czy idziemy na wesele do jego kuzynki
Ide na kawuche milego dnia

[bubbel]

Czesc dziewczyny i maluszki
W koncu jestesmy w domu i ciesze sie strasznie, ze znowu bede mogla tutaj regularnie zagladac Niestety tyle naplodzilyscie, ze nie dam rady wszystkiego dokladnie przeczytac. Tak po lebkach tylko
Agi widze, ze wakacje w Hiszpani sie udaly. Na zdjeciach szczesliwa rodzinka
Celko jak tam w pracy?? Ja nie dlugo tez musze wracac i zastanawiam sie jak sobie radzisz??
Szperrr Hania to sliczna dziewczynka. Juz nie moge sie doczekac ja zobaczyc. Mam nadzieje, ze wkrotce cos zorganizujemy.
A u nas Nathaniel nadal nie przesypia nocek budzi sie raz okolo 2-3 na butelke i spi potem do 7-8. Raz postanowilam, ze ugotuje zupke dla mojego synusia a on poprostu za nia nie przepadal, zaciskal usta i jej nie chcial i to chyba mnie zniechecilo do dalszego gotowania.Jak na razie pozostanie na sloiczkach
A chcialam sie pochwalic, ze bedziemy miec kolejnego bobaska w rodzinie !!! Ale to nie ja Moj brat w koncu sie doczekal po paru latch ciezkich staran w koncu im sie udalo Ma sie urodzic poczatkiem grudnia czyli prawie tak samo jak Nathaniel.
Nogi mnie tak strasznie bola, przeszlismy caly Paryz na piechote. Maly juz wariowal, bidulka byl w wozku po 8-9 godzin, ale i tak musze powiedziec, ze z niego to swietny podroznik
Uciekam na mocna kawe i musze sie wziasc za posprzatanie domu.
Zdjecia dodam pozniej.
Milego dnia

[afiliks]

a ja napisałam mega posta rano i mnie wywaliło
więc teraz tylko w skrócie:

szperrr, misia mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej

bubbel super, że wypad się udał i gratulacje dla brata u mojej siostry pod koniec sierpnia urodzi się dziewczynka

agi_kn u was sporu ciąg dalszy? Ale może wkońcu coś do faceta dotrze

Yoolia tak jak pisałam wczoraj, ja też byłam na badaniach kontrolnych po ciąży i porodzie. I też pielęgniarka się mnie pytała o zaświadczenie od gina, że wszystko jest w porządku pomyślałam wtedy, żeby jej powiedzieć, że przecież te narządy do pracy nie są mi potrzebne no ale w końcu stwierdziła, żebym poszła do lekarza medycyny pracy i on się wypowie. Lekarz nawet się nie zająknęła o zaświadczenie od gina, a ja się nie wyrywałam Szkoda tylko twojej drogi i głodówki

tulis ja chcę ciacho i kawusię

Aniołku ślicznie razem wyglądaliście - widziałam też zdjęcia na NK

Prim czyli Hubcio potrzebuje twojego towarzystwa do spania a może zamiast spać to sobie poczytasz jakąś książkę czy gazetkę

Dobra, zmykam. Mamy od dzisiaj do końca tygodnia Właścieciela w firmie
Ale będę pisać z ukrycia
Miłego dnia

[tulis]

Napisane przez afiliks

tulis ja chcę ciacho i kawusię

No to zpraszam,juz prawie gotowe
Wyniki Oliwia ma bardzo ladne,morfologia 12,73 g/dl,wiec ulzylo mi.
No i wlasnei zjadla caly sloiczek sliwek hippa,ciekawe czyz takim samym apetytem zje zupe ktora jej ugotowalam,bo do tej pory jadla kupne sloiczki,ale w nich miesa jak na lekarstwo. Ugotowalam zupe z ziemniakow,marchewki i krolika-z przewazajaca iloscia krolika,dodalam oliwy z oliwek. Pachnie ladnie.

[agi_kn]

Napisane przez bubbel

Czesc dziewczyny i maluszki
.
A u nas Nathaniel nadal nie przesypia nocek budzi sie raz okolo 2-3 na butelke i spi potem do 7-8. Raz postanowilam, ze ugotuje zupke dla mojego synusia a on poprostu za nia nie przepadal, zaciskal usta i jej nie chcial i to chyba mnie zniechecilo do dalszego gotowania.Jak na razie pozostanie na sloiczkach
A chcialam sie pochwalic, ze bedziemy miec kolejnego bobaska w rodzinie !!! Ale to nie ja Moj brat w koncu sie doczekal po paru latch ciezkich staran w koncu im sie udalo Ma sie urodzic poczatkiem grudnia czyli prawie tak samo jak Nathaniel.
Nogi mnie tak strasznie bola, przeszlismy caly Paryz na piechote. Maly juz wariowal, bidulka byl w wozku po 8-9 godzin, ale i tak musze powiedziec, ze z niego to swietny podroznik
Uciekam na mocna kawe i musze sie wziasc za posprzatanie domu.
Zdjecia dodam pozniej.
Milego dnia

Fajnie ze do nas wrocilas, wlasnie sie zastanawialm co się z Toba dzieje
Z jedzonkiem doradze to co Yooli mieszaj sloiczki z ugotowanym przez siebie obiadkiem u mnie podzialalo. W koncu trzeba bedzie zaczac gotowac bo taki roczniak na sloiczkach sie nie wychowa wiec wzielam sie za siebie i gotuje potem mroze i dokladam do sloiczka. Te co ja kupuje maja po 120 ml to dla Hubiego nie wystarcza a dodajc moj jest juz wiecej
U mnie tez brat sie spodziewa dzieciatka na 2 listopada ja mialam teramin 21(24) lisopad a urodzilam 20 pazdziernika wiec podobnie
Nasze rodzenstwo widac zapatrzylo sie na nas ... i dobrze fajnie miec kuzynostwo w podobnym wieku

Afiliks a nic mi nie mow nie wiem jak u was ale TZ nic nie docenia. Ja opiekuje sie i wychowuje Hubcia w wolnym czasie pranie sprzatanie (nie zawsze wychodzi) gotowanie zakupy itp a pan wroci z paracy zbyt zmeczony na przywitanie sie i zabawe z dzieckiem a reszte dnia spedza na tv, internecie, w bukmacherze lub z kolegami i chyba nie pamieta ze ma rodzine. Za to ja wedlug niego nic nie robie. Ehsssss niech zyja lesbijki one problemow z chlopami nie maja

[Sławka2]

Czytając doszłam do wniosku iż zaniedbuję swoje dziecko - on nie jest od niczego uzależnione
Cebion pijemy ale nie aż tak - *misia* - aż sie spłakałam jak to przeczytałam
No a sinlak - to ja nawet nie wiem co to No teraz to już wiem ale nie dawałam tego Łukaszkowi ale chyba zacznę bo odstajemy
Idziemy na zakupy jak wstanie to mu kupię A co niech sie uzależni
No i szukam krzesełka do karmienia
A macie już jakieś plany na Dzień Ojca?

[Yoolia]

Napisane przez tulis

No to zpraszam,juz prawie gotowe
Wyniki Oliwia ma bardzo ladne,morfologia 12,73 g/dl,wiec ulzylo mi.
No i wlasnei zjadla caly sloiczek sliwek hippa,ciekawe czyz takim samym apetytem zje zupe ktora jej ugotowalam,bo do tej pory jadla kupne sloiczki,ale w nich miesa jak na lekarstwo. Ugotowalam zupe z ziemniakow,marchewki i krolika-z przewazajaca iloscia krolika,dodalam oliwy z oliwek. Pachnie ladnie.

no to super że wyniki ok
robiłam taka sama zupkę ale Gosi nie smalowało, za to kupna owszem
Mam nadzieję ż Oliwka nie bedzie taka wybredna

Napisane przez agi_kn

Afiliks a nic mi nie mow nie wiem jak u was ale TZ nic nie docenia. Ja opiekuje sie i wychowuje Hubcia w wolnym czasie pranie sprzatanie (nie zawsze wychodzi) gotowanie zakupy itp a pan wroci z paracy zbyt zmeczony na przywitanie sie i zabawe z dzieckiem a reszte dnia spedza na tv, internecie, w bukmacherze lub z kolegami i chyba nie pamieta ze ma rodzine. Za to ja wedlug niego nic nie robie. Ehsssss niech zyja lesbijki one problemow z chlopami nie maja

u mnie to samo, ciągle słyszałam, że nic nie zrobione w domu, choć prawie na rzęsach chodziłam. Kilka razy rzeczywiście zdarzyło się że pranie przeleżało ze 2 dni zanim uprasowałam, ale jestem tylko człowiekiem i czaem poprostu mi się nie chce. To że nie zrobiłam widział ale jak wszystko było porobione to już nie a tamto wypominał
Powiedział że to się zmieni jak wróce do pracy
i doopa, on sobie siedzi z Gosią ogląda TV albo robi cos przy kompie a ja sprzątam.

Napisane przez Sławka2

Czytając doszłam do wniosku iż zaniedbuję swoje dziecko - on nie jest od niczego uzależnione
Cebion pijemy ale nie aż tak - *misia* - aż sie spłakałam jak to przeczytałam
No a sinlak - to ja nawet nie wiem co to No teraz to już wiem ale nie dawałam tego Łukaszkowi ale chyba zacznę bo odstajemy
Idziemy na zakupy jak wstanie to mu kupię A co niech sie uzależni
No i szukam krzesełka do karmienia
A macie już jakieś plany na Dzień Ojca?

My też sinlaca nie jemy, za drogie to holerstwo. Paczka prawie 20zł kosztuje. Nie to zebym dziecku żałowała, ale ostatnio krucho u nas z kasą, już jade na debecie
Wszystko tak poszło w górę a pensje stoją w miejscu, narazie troche głupio mi poprosić o podwyżkę, bo dopiero wróciłam po macierzynskim, ale za kilka m-cy naewno się upomnę.
Wczoraj pojechalismy na małe zakupki do reala i zostawiliśmy prawie 260zł, w tym 2 paczki pampersów i buty dla TŻ (50zł) pozostałych rzeczy było naprawde niewiele a i tak ponad 100 kosztowały

za to za punkty wymienilismy dla Gosi żyrafkę fisher price
http://www.allegro.pl/item379043184_..._klockow_.html

[tulis]

Sinlac faktycznie tani nie jest i ekonomiczny w uzyciu tez nie bardzo. Ja kupuje paczke za 18,60 z selgrosie-podobny sklep do makro i trzeba miec karte. A paczki znikaja jak woda. Ostatnio oliwi posmakowlo pure ryzowe-ziemniak z dynia,a z kaszek mamy teraz malinowa i jablkowa.
Oby zypa smakowa oliwi. I tak mam jeszcze duzo sloiczkow hippa,chyba z 20,ale tak wymyslilam-bo mam zamrozonego krolika,ze poprostu bede jej te kupne sloiki zupek jarzynowych miksowac z ugotowanym krolikiem.

[Sławka2]

To ja może tylko spróbuję tego sinlaca - też marnie z kasą u nas
TŻ będzie prace zmieniał - ale kto wie jak to będzie
My tylko na słoiczkach jedziemy Wyrodna matka jestem bo nie gotuje ale królik kica jeszcze u znajomych

Tulis super, że Oliwka ma dobre wyniki i przybiera pięknie na wadze A szczuplutka to pewno po mamusi
żeby zupka smakowała

[afiliks]

Napisane przez tulis

No to zpraszam,juz prawie gotowe
Wyniki Oliwia ma bardzo ladne,morfologia 12,73 g/dl,wiec ulzylo mi.

że Oliwcia ma dobre wyniki. A dlaczego robiłaś jej tą morfologię?

Napisane przez agi_kn

Afiliks a nic mi nie mow nie wiem jak u was ale TZ nic nie docenia. Ja opiekuje sie i wychowuje Hubcia w wolnym czasie pranie sprzatanie (nie zawsze wychodzi) gotowanie zakupy itp a pan wroci z paracy zbyt zmeczony na przywitanie sie i zabawe z dzieckiem a reszte dnia spedza na tv, internecie, w bukmacherze lub z kolegami i chyba nie pamieta ze ma rodzine. Za to ja wedlug niego nic nie robie. Ehsssss niech zyja lesbijki one problemow z chlopami nie maja

jak bym usłyszała od swojego, że nic nie robię to bym mu chyba u nas też nie zawsze jest dobrze - oboje pracujemy, wiadomo czasu dla siebie bardzo mało a jak już mamy wolne to jedziemy na wieś, bo mąż sporo pomaga swojej mamie (jego tato nie żyje) i przewarznie o to się kłócimy
a nie możesz go zostawić na jeden dzień z Hubciem i zobaczyć jak by sobie poradził A z tym zmęczeniem po pracy to u nas jest tak samo - ot choćby wczoraj - zjechaliśmy się razem przed domem, obiad miałam zrobiony więc tylko wstawiłam, żeby się odgrzał, w międzyczasie naszykowałam pranie, zdjęłam stare z suszarki, rozpakowałam torbę z Kasi rzeczami a on przesiedział ten czas w fotelu i przed telewizorem

Napisane przez Sławka2

A macie już jakieś plany na Dzień Ojca?

Ja bym chciała wybrać się we trójkę nad Bug, ale zobaczymy czy pogoda dopisze nic nie kupuję, bo też nic nie dostałam na Dzień Matki - poza życzeniami

Napisane przez Yoolia

Powiedział że to się zmieni jak wróce do pracy
i doopa, on sobie siedzi z Gosią ogląda TV albo robi cos przy kompie a ja sprzątam.

Wszystko tak poszło w górę a pensje stoją w miejscu, narazie troche głupio mi poprosić o podwyżkę, bo dopiero wróciłam po macierzynskim, ale za kilka m-cy naewno się upomnę.

za to za punkty wymienilismy dla Gosi żyrafkę fisher price
http://www.allegro.pl/item379043184_..._klockow_.html

mój przynajmniej gary zaczął zmywać
co do podwyżki to też się czaję u nas były ostatnio w styczniu, ale że byłam na macierzyńskim to mnie oczywiście ominęło ale myślę, że jeszcze przed uropem pójdę do dyrka i się zapytam
a żyrafka fajna

Napisane przez tulis

Sinlac faktycznie tani nie jest i ekonomiczny w uzyciu tez nie bardzo. Ja kupuje paczke za 18,60 z selgrosie-podobny sklep do makro i trzeba miec karte. A paczki znikaja jak woda. Ostatnio oliwi posmakowlo pure ryzowe-ziemniak z dynia,a z kaszek mamy teraz malinowa i jablkowa.

tylko 18,60 ja ostatnio zapłaciłam 22,50
a jakiej firmy kaszki dajesz Oliwce?

Napisane przez Sławka2

TŻ będzie prace zmieniał - ale kto wie jak to będzie
My tylko na słoiczkach jedziemy Wyrodna matka jestem bo nie gotuje ale królik kica jeszcze u znajomych

Trzymam za TŻ-ta
A takiego znajomego królika to bym chyba nie mogła

Ciekawe co tam u Koletynki?

[Yoolia]

afiliks ja sinlaca w rossmanie chyba widziałam za 19,90 i w jakimś markecie też w podobnej cenie.

ja też nic dla TŻ nie planuję z okazji dnia ojca, ja nic nie dostałam na dzień matki, o kwiatach po porodzie, które mi obiecywał to nawet nie wspomnę. Dodam, że rok temu dostał koszulkę z napisem supertata. Wczoraj zastanawiałam się nad symbolicznym kubkiem z fotką Gosiaczka ale juz chyba nie zdążę zamówić.

[agi_kn]

Napisane przez afiliks

a nie możesz go zostawić na jeden dzień z Hubciem i zobaczyć jak by sobie poradził A z tym zmęczeniem po pracy to u nas jest tak samo - ot choćby wczoraj - zjechaliśmy się razem przed domem, obiad miałam zrobiony więc tylko wstawiłam, żeby się odgrzał, w międzyczasie naszykowałam pranie, zdjęłam stare z suszarki, rozpakowałam torbę z Kasi rzeczami a on przesiedział ten czas w fotelu i przed telewizorem



Ja bym chciała wybrać się we trójkę nad Bug, ale zobaczymy czy pogoda dopisze nic nie kupuję, bo też nic nie dostałam na Dzień Matki - poza życzeniami

Szkoda mi Hubcia wytrzymam jeszcze tydzien a potem 2 mc Polska

Ja na dzien ojca wzielam Hubcia i zlozylismy TZ zyczenia ja nic nie dostalam wiec po co sie starac?

Yoolia hehe z kwiatam tez tak mialam nie wspomne o prezencie o ktorym wspominal. W przed dzien dnia matki TZ do znajomych powiedzial ze jutro musza sie wybrac po prezent dla mnie, ale nic nie dostalam. Po co gada a potem nie robi wrrrr

Slawko nie jestes wyrodna matka przeciez slioczki sa zdrowe jest w nich wszystko co trzeba aby nasze pociechy rosly zdrowo przyjdzie czas jeszcze sie nagotujemy

[martka83]

Ja tylko na chwilkę bo widzę że zalgłości sobie narobiłam, nadrobię jak mały pójdzie spać.
Teraz fika w łóżeczku - co za luksik, po tym ostatnim tygodniu doceniam takie chwile jak nic.
Urocze stworzenie, ale ciiiii.... nic nie mówiłam

[tulis]

Napisane przez afiliks

że Oliwcia ma dobre wyniki. A dlaczego robiłaś jej tą morfologię?

Poniewaz byl ostatnio czas,ze oliwia przez ponad tydzien nic nie przybrala na wadze, wiec lekarka kazała tak rutynowo zrobic. Ale teraz to ma taki apetyt,ze az milo patrzec.

Napisane przez afiliks

tylko 18,60 ja ostatnio zapłaciłam 22,50
a jakiej firmy kaszki dajesz Oliwce?

Kaszki kupuje z nestle,ostatnio wlasnei tez w selgrosie byla promocja i byly pakowane po 3 sztuki i taka paczka kosztowala 14 zl.

[Sławka2]

Napisane przez martka83

Ja tylko na chwilkę bo widzę że zalgłości sobie narobiłam, nadrobię jak mały pójdzie spać.
Teraz fika w łóżeczku - co za luksik, po tym ostatnim tygodniu doceniam takie chwile jak nic.
Urocze stworzenie, ale ciiiii.... nic nie mówiłam

Lepiej wypluj odpukaj i takie tam Tfu, tfu - nawet nie pogratuluje co by nie zapeszyć

Ja też na dzień matki nic nie dostałam - no ale mój TŻ jest jakoś tak wychowany - ani urodzin ani imienin ani nic Staram sie mu wprowadzać nowe nawyki więc on dostanie coś a dzień ojca niech ma - może w przyszłym roku sie zrehabilituje

Ano Agi tak właśnie sobie mówię I powiedz mi gdzie na naszym wątku są Twoje zdjęcia co?

Afiliks królika nie widziałam i zobacze dopiero zabitego więc może jakoś to będzie
I powiedz mi gdzie na naszym wątku są Twoje zdjęcia co?

[*misia*]

No to żeście naprodukowały
Jednak zakupy sobie odpuściliśmy skończyło się tylko na zakupach na obiad, bo postanowiłam odwiedzić teściową Miała w zeszłym tygodniu operację na kamienie na woreczku żółciowym, a ponieważ oboje z TŻ jej w szpitalu nie odwiedziliśmy by nie przynieść zarazków do domu to postanowiłam zrobić niespodziankę i pójść pokazać wnuka. Akurat teść też był w domku bo byli rano jeszcze w szpitalu więc pomógł mi wnieść wózek, to nie było nic odkrywczego ale widziałam że wiele radości sprawiłam jej tą wizytą.
Agi chętnie bym się wybrała z Tobą na zakupy, bo ostatnio czuję się samotna Tzn ja czasem lubię samotność mogę poczytać gazetki, pouczyć się, ale co za dużo to nie zdrowo. Mam na osiedlu dwie koleżanki dzieciate Z jedną z nich wielokrotnie spędzałyśmy wspólnie spacery, ale ostatnio jej mąż tak pracuje że ciągle jest w domu a nawet jak go nie ma to ona chodzi do rodziców. A drugiej znajomej córcia non stop jest chora i mało wychodzą na dwór. A ja chętnie bym z kimś pochodziła i o kupach pogadała
U mnie też TŻ często gadał że on pracuje a ja nic nie robię, ale kiedy ma niedzielę to widzi że niestety nie da się nic nie robić. Obiad sam się nie ugotuje, pranie się samo nie wypierze i nie powiesi, dziecko przez dłuższą chwilę samo się sobą nie zajmie nie mówiąc nawet o karmieniu i przewijaniu itd. Ostatnio na szczęście mu się odmieniło i jest ok, ale nie mówię nic bo znając zasadę tu panującą dziś go pochwalę a jutro usłyszę że nic nie robię
Yoolia a tak z ciekawości za ile punktów jest taka żyrafa? U nas też ostatnio krucho z kasą a punkty też zbieram to może i ja wymienię je na coś fajnego dla Uszka. Oj współczuję pójścia na badania i nic nie załatwienia zresztą dziwne podejście dla mnie bo przecież tak jak powiedziałaś ciąża t nie choroba jest i się kończy
Martko Ty już lepiej nie zachwalaj bo jeszcze źle to się skończy
Bubelku fajnie że już jesteś
Afiliks czemu ja się jeszcze nie doczekałam zdjęć synowej z wanny???
**********
Pisałam ostatnio że nie wiem czy nie będę musiała iść do pracy bo z kasą nie najlepiej u nas, ale na szczęście była to jednorazowa rozmowa z TŻ, zresztą nie byłoby co teraz zrobić z Uszkiem bo do żłobka jak się zapisze to trzeba czekać o ile by się dostał a teściowa po operacji to też nie może się nim zajmować. Choć ostatnio miałam pokusę bo wysłałam aplikację pani do mnie oddzoniła i była bardzo zainteresowana moją osobą a kasa była super, ale niestety podziękowałam. Mam nadzieję że taka oferta też mi się trafi pod koniec roku gdy będę chciała zmienić pracę. A tymczasem nadal szukam czegoś dodatkowego

[Yoolia]

żyrafka kosztowała 1330 punktów
jakiś czas temu wzieliśmy jeszcze klocki sensoryczne fisher price za 890punktów
tutaj jest cały katalog:
http://real.pl/katalog_prezentow.php

trzymam kciuki za szybkie znalezienie dodatkowej pracy

a pod koniec roku napewno szybko znajdziesz, jak teraz tak szybko miałaś super ofertę to i pozniej napewno też coś się trafi

[afiliks]

Napisane przez Yoolia

afiliks ja sinlaca w rossmanie chyba widziałam za 19,90 i w jakimś markecie też w podobnej cenie.

u nas w Rossmanie nie ma kiedyś kupiłam w tesco po niecałe 20 zł, ale w Warszawie w naszej siedleckiej "podróbie" tesco takich rzeczy nie ma

Napisane przez agi_kn

Szkoda mi Hubcia wytrzymam jeszcze tydzien a potem 2 mc Polska

to całe wakacje będziesz w Polsce? A jak się czuje twoja bratowa? Chyba ma nicka Niobe7 czy jakoś mi się pomylało

Napisane przez martka83

Urocze stworzenie, ale ciiiii.... nic nie mówiłam

ciiii

Napisane przez Sławka2

I powiedz mi gdzie na naszym wątku są Twoje zdjęcia co?

e tam, kiedyś coś wklejałam tylko ja mało fotogeniczna jestem

[szperrr]

nic nie mowie o Hani.. nic a nic.. nawet nie wspomne o kilkugodzinnej drzemce (musiala przeciez odespac to, co przeryczala)

poki moge ide sprzatac

[afiliks]

będzie post pod postem chyba, że mnie któraś ubiegnie

Napisane przez *misia*

Afiliks czemu ja się jeszcze nie doczekałam zdjęć synowej z wanny???
**********
Pisałam ostatnio że nie wiem czy nie będę musiała iść do pracy bo z kasą nie najlepiej u nas, ale na szczęście była to jednorazowa rozmowa z TŻ, zresztą nie byłoby co teraz zrobić z Uszkiem bo do żłobka jak się zapisze to trzeba czekać o ile by się dostał a teściowa po operacji to też nie może się nim zajmować. Choć ostatnio miałam pokusę bo wysłałam aplikację pani do mnie oddzoniła i była bardzo zainteresowana moją osobą a kasa była super, ale niestety podziękowałam. Mam nadzieję że taka oferta też mi się trafi pod koniec roku gdy będę chciała zmienić pracę. A tymczasem nadal szukam czegoś dodatkowego

misiu wkleję, tylko z domciu bo nie mam w pracy a ostatnio w domu nawet kompa nie odpalam, ale może dzisiaj spróbuję
Trzymam za znalezienie odpowiedniej pracy wtedy gdy będziesz chciała A do mnie jakiś czas temu dzwoniła pani z firmy headhunterskiej - niestety praca w Lublinie i podziękowałam może jeszcze się coś takiego zdarzy tylko bliżej domciu

edit: tia, ubiegła

[szperrr]

Napisane przez afiliks

Edit: Tia, Ubiegła :d

[martka83]

Ale macie dzisiaj dzień na pisanie
Nie nadążam.

O małym już nic nie piszę - macie rację - żebym za kilka dni znowu depresji nie dostawała

Szperrr ale się wycierpiałyście obie
Yoolii też bo też zdaje się że trochę się nadenerwowałaś dziś z babsztylem. I co w końcu z tym zaświadczeniem.

Bubbel witamy w domu!!! A Nathaniel już zdążył zwiedzić więcej niż ja

A tym tż-tom
Qurcze co oni sobie myślą.
Mój ma naszczęście trochę inne podejście i nigdy nic takiego od niego nie usłyszałam. Za to często jak widzi że już ledwo dycham to bierze małego i wysyła mnie na solarium na przykład . Fajny facet z niego
Ale to ciiii...
Żeby pierwsza zasada nie zaczęła działać też na mężów

Ja Sinlac też kupiłam w selgrosie ostatnio za 18 zeta. I słoiczków trochę przywiozłam i pamperki- kasa leci, nie ma co
Dziewczyny a jakie kaszki dajecie dzieciaczkom?
Bo ja narazie testowałam tylko sinlac i kaszki z Nestle, te mleczno ryżowe.
Można coś jeszcze już dawać?

[Yoolia]

martka a nic z zaświadczeniem, poczeka sobie , musze się nastroić żeby pojsc do gina i tak musze sie na wizyte umówić, b czas na cytologię

kaszki kupuję ryżowe na mleku modyfikowanym, albo bez, najczesciej bobovita, choc ostatnio miałam malinową Nestle i też fajna była, Gosia się zajadała.

Dziś musze skoczyć do rossmana po kosmeyki dla Gosi i przy okazji zapas kaszek kupić, bo się konczą.
Ja teraz podwójnie muszę kupować, bo Gosia przez cały tydzień jest u rodziców i pampki, chusteczki, kremiki i jedzonko tam też kupuję.
Chyba pojde z torbami