Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

[midey]

Napisane przez pappaya

Midey, z okazji urodzin wszystkiego co najlepsze. Zdrowka i spelnienia wszystkich marzen !

Napisane przez lwica83

Midey zdrówka, pomyślności, zadowolenia z Dawidka i spełnienia najskrytszych marzeń....
co do mieszkania to nie mieszkam z nimi ale w mieszkaniu w ktorym oni mieszkali bardzo długo (bo to jest mieszkanie po rodzicach teściowej)...
Kasiu ja też zgadzam się z dziewczynami... ja robie po swojemu, ale wiem ze ja tylko wydje za drzwi a teściowa robi co chce...

Napisane przez Renia11

MIDEY 1oo lat dużo zdrówka samych radości spełnienia marzeń oraz pociechy z Dawidka

Napisane przez Aka24

Ja tylko na momencik:

MIDEY!!
Jeszcze raz wszystkiego naj naj najlepszego!!

dziekuje bardzo dziewczyny milo ze o mnie pomyslalyscie;D

Lwico dziekuje za odpowiedz teraz juz sie nie dziwie czemu tesciowa tak swobodnie sie czuje u Was w domku..... obyscie szybko zmienili mieszkanko na wieksze tak jak chcesz i my przy okajzi tez

[Aka24]

Kasiu nie wiem co Ci doradzić w sprawie Majeczki. Emi jest RACZEJ grzeczną dziewczynką. Płacze gdy chcę jej zabrać coś czego nie powinna trzymać w rączkach. Moim zdaniem nie wolno zwracać uwagi na takie zachowanie. Ewentualnie trzeba próbować odwracać uwagę.
Przykro mi, że Twoi rodzice tak się zachowują. Nie zwracaj uwagi a przynajmniej staraj się nie zwracać. Tak jak piszą dziewczyny to Twoje dziecko i Ty masz je wychować tak jak tego chcesz.

Midey ja zrobię tradycyjnego biszkopta. Jeden będzie biały z kawałkami czekolady a drugi ciemny może z kawałkami jasnej. Jeszcze nie wiem dokładnie. Masz fotki garbusika?

Ja też robię imprezę 21 lutego. Do tego w dzień mamy urodziny Emmy kolegi (też roczniaka) a my robimy wieczorkiem.

[AgaMili]

Midey wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Spelnienia marzen i pociechy z meza i syncia

[lwica83]

cześć, ja mam za sobą ciężki poranek... Dawid mimo iż zasnął wczoraj przed 21 dzisiaj wstał o 6 i przez pierwsze 2h z rąk nie chciał mi zejść do tego jeszcze nawet nie mogłam siedzieć bo wtedy też płacz, jak postawiłam na podłodze i przytulałam też wył ale i tak większość czasu tak spędziliśmy... jak mu coś zabraniam to albo się smieje mi w twarz, albo wyje... normalnie masakra...
mnie też dopada jakieś osłabienie, miałam rano zawroty głowy takie że aż mnie mdliło (ale w ciązy nie jestem wczoraj mi się @ skończyła) do tego gardło zaczyna mnie boleć... nic tylko coś mnie dopada... musze jechać do apteki jakiś gripex albo coś podobnego kupić i się kurować... oby tylko Dawid ode mnie nie podłapał... idę zetrzeć trochę kurze.... bo już nawet mnie w oczy kole:P do tego musze kupić drugie pudło na zabawki bo już patrzeć nie mogę są wszędzie i nie mam ich gdzie schować... uciekam...

[AgaMili]

Napisane przez lwica83

cześć, ja mam za sobą ciężki poranek... Dawid mimo iż zasnął wczoraj przed 21 dzisiaj wstał o 6 i przez pierwsze 2h z rąk nie chciał mi zejść do tego jeszcze nawet nie mogłam siedzieć bo wtedy też płacz, jak postawiłam na podłodze i przytulałam też wył ale i tak większość czasu tak spędziliśmy... jak mu coś zabraniam to albo się smieje mi w twarz, albo wyje... normalnie masakra...
mnie też dopada jakieś osłabienie, miałam rano zawroty głowy takie że aż mnie mdliło (ale w ciązy nie jestem wczoraj mi się @ skończyła) do tego gardło zaczyna mnie boleć... nic tylko coś mnie dopada... musze jechać do apteki jakiś gripex albo coś podobnego kupić i się kurować... oby tylko Dawid ode mnie nie podłapał... idę zetrzeć trochę kurze.... bo już nawet mnie w oczy kole:P do tego musze kupić drugie pudło na zabawki bo już patrzeć nie mogę są wszędzie i nie mam ich gdzie schować... uciekam...

Ja tez od wczoraj przeziebiona jestem, katar wielki i bol gardla a i Milenke dopadlo bo ma katar

[midey]

Napisane przez Aka24

Midey ja zrobię tradycyjnego biszkopta. Jeden będzie biały z kawałkami czekolady a drugi ciemny może z kawałkami jasnej. Jeszcze nie wiem dokładnie. Masz fotki garbusika?

Ja też robię imprezę 21 lutego. Do tego w dzień mamy urodziny Emmy kolegi (też roczniaka) a my robimy wieczorkiem.

garbusik jest na klasie

Napisane przez AgaMili

Midey wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Spelnienia marzen i pociechy z meza i syncia

dzieki Aga

Lwica, Aga zdrowkka Wam zycze a jak Emma z katarkiem? zdrowka zycze rowniez Jej i Milence

[sheryl]

Napisane przez lwica83

... jak mu coś zabraniam to albo się smieje mi w twarz, albo wyje..

no właśnie, u nas to samo, też mi się śmieje jak mu coś zabraniam, zauważyłam, że dzieciaki tak się zachowują .

Napisane przez lwica83

... mnie też dopada jakieś osłabienie, miałam rano zawroty głowy takie że aż mnie mdliło (ale w ciązy nie jestem wczoraj mi się @ skończyła) do tego gardło zaczyna mnie boleć... nic tylko coś mnie dopada... musze jechać do apteki jakiś gripex albo coś podobnego kupić i się kurować... oby tylko Dawid ode mnie nie podłapał... idę zetrzeć trochę kurze.... bo już nawet mnie w oczy kole:P do tego musze kupić drugie pudło na zabawki bo już patrzeć nie mogę są wszędzie i nie mam ich gdzie schować... uciekam...

Lwico życzę zdrówka, mam nadzieję, że Dawidek się nie zarazi. Mnie i męza też coś złapało w zeszłym tygodniu, ale Stasiek na szczęscie tego nie podłapał.

Aga, Tobie i Milence też zdrówka.
I Emmie.

A jak Majeczka?

Napisane przez midey

garbusik jest na klasie

Garbusik jest super!
A co na nim było napisane?
W ogóle co dziewczyny pisałyście na tortach?
Dzisiaj zamawiam i coś muszę wymyślić.

[midey]

Napisane przez sheryl

Garbusik jest super!
A co na nim było napisane?
W ogóle co dziewczyny pisałyście na tortach?
Dzisiaj zamawiam i coś muszę wymyślić.

dzieki napisane bylo "1 urodziny Dawidka"

dobrze ze Stasia ominelo chorobsko

[kociulek]

U nas było napisane "1 roczek Karolinki" zainspirowałam się tortem wklejonym przez Elsi dla Karolinki Pierwotnie miało być "1 urodzinki...", ale w ostateczności stwierdziłam, że będzie za długo

Garbusika zaraz obejrzę

Lwica, Aka, zdrówka
Ja od wczoraj ciągle kicham i mam okropny katar i też tylko patrzę aby na dzieci nie przeszło

[sheryl]

Oj, to Kociulku kuruj się

A u Staśka idą naraz 3 zęby na górze, to znaczy już wyszły, dwie jedynki i dwójka i inne mu prześwitują. Ale mu się trafiło . Na szczęscie nie jest jakiś wyjątkowo marudny, raczej pogodny.

[kociulek]

Sheryl, staram się, staram

To Stasio zuch chłopczyk

A apropo zębów, to zapomniałam napisać, że w koncu przebiła nam się górna prawa jedyneczka Karolineczka jest już cztero-zębna
Tzn., że ma dokładnie tyle samo zębów co miał Adrian będąc w jej wieku

A tak mi się skojarzyło z podobieństwem brata do siostry... wczoraj z racji urodzin mojej mamy kupiliśmy jej doniczkowego kwiatka. Jak zajechaliśmy okazało się, że 10 minut przed nami mój brat z żoną dali mamie identycznego kwiatka z tej samej kwiaciarni, tak samo udekorowanego Całe szczęście mama uwielbia kwiaty

[midey]

Kociulku kuruj sie

Napisane przez sheryl

A u Staśka idą naraz 3 zęby na górze, to znaczy już wyszły, dwie jedynki i dwójka i inne mu prześwitują. Ale mu się trafiło . Na szczęscie nie jest jakiś wyjątkowo marudny, raczej pogodny.

no to super, gratuluje dzielny Zuch

Napisane przez kociulek

A apropo zębów, to zapomniałam napisać, że w koncu przebiła nam się górna prawa jedyneczka Karolineczka jest już cztero-zębna
Tzn., że ma dokładnie tyle samo zębów co miał Adrian będąc w jej wieku

A tak mi się skojarzyło z podobieństwem brata do siostry... wczoraj z racji urodzin mojej mamy kupiliśmy jej doniczkowego kwiatka. Jak zajechaliśmy okazało się, że 10 minut przed nami mój brat z żoną dali mamie identycznego kwiatka z tej samej kwiaciarni, tak samo udekorowanego Całe szczęście mama uwielbia kwiaty

Karolince tez gratuluje zabka

no prosze jakie zgrane rodzenstwo

[kociulek]

Napisane przez midey

Kociulku kuruj sie

Karolince tez gratuluje zabka

dziękujemy
To jednak ząbki męczyły małą. Przez te kilka dni po 2 razy budziła się w trakcie popołudniowej drzemki, a dziś ładnie przespała 3 godzinki

no prosze jakie zgrane rodzenstwo

hi..hi..

[AgaMili]

Napisane przez sheryl

Aga, Tobie i Milence też zdrówka.

dziekujemy

Napisane przez sheryl

W ogóle co dziewczyny pisałyście na tortach?
Dzisiaj zamawiam i coś muszę wymyślić.

My nic nie napisalismy, byly tylko swieci z napisem "happy birthday".

Napisane przez sheryl

A u Staśka idą naraz 3 zęby na górze, to znaczy już wyszły, dwie jedynki i dwójka i inne mu prześwitują. Ale mu się trafiło . Na szczęscie nie jest jakiś wyjątkowo marudny, raczej pogodny.

Dzielny Stas

Zdrowka dla Lwicy i Emmy.

Kasia pisz co u was.

Dziewczyny a ja dola zlapalam bo wlasnie sie dowiedzialam ze porwany polak nie zyje. Porywacze scieli mu glowe i teraz negocjuja wydanie ciala. Co za bestie, az brak slow. A tym bardziej sie tym przejmuje bo byl on z mojego miasta. Jego siostra narazie nie komentuje sprawy
info na ten temat.

[sheryl]

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny a ja dola zlapalam bo wlasnie sie dowiedzialam ze porwany polak nie zyje. Porywacze scieli mu glowe i teraz negocjuja wydanie ciala. Co za bestie, az brak slow. A tym bardziej sie tym przejmuje bo byl on z mojego miasta. Jego siostra narazie nie komentuje sprawy
info na ten temat.

no niestety, tak to jest z talibami ... porwą, nagrają taśmę, i żądają wypuszczenia swoich ziomków bandytów, a jak nie, to.... nie patyczkują się. Non stop tak robią, tylko teraz pierwszy raz Polak się trafił. Dlatego w życiu nie wyjechałabym do żadnego z krajów gdzie panoszą się terroryści.

[AgaMili]

Dziewczyny czy wasze maluchy tez namietnie sciagaja sobie skarpetki? Ja juz nie wiem co mam robic z Mili, ja jej zakladam a za 5 minut patrze a ona boso chodzi
Wogole to piszcie cos bo ostatnio cos slabo nam idzie

[kociulek]

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny a ja dola zlapalam bo wlasnie sie dowiedzialam ze porwany polak nie zyje. Porywacze scieli mu glowe i teraz negocjuja wydanie ciala. Co za bestie, az brak slow. A tym bardziej sie tym przejmuje bo byl on z mojego miasta. Jego siostra narazie nie komentuje sprawy
info na ten temat.

Ech.. wiem, słyszałam

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny czy wasze maluchy tez namietnie sciagaja sobie skarpetki? Ja juz nie wiem co mam robic z Mili, ja jej zakladam a za 5 minut patrze a ona boso chodzi
Wogole to piszcie cos bo ostatnio cos slabo nam idzie

Doskonale Cię rozumiem Aga, bo z Adrianem miałam identyczne sytuacje Skarpety, rajstopki ściagał w mgnieniu oka, zanim zdążyłam sie obejrzec. Kapcioszków nie bardzo mogłam/moge mu zakładac, bo tak mu sie strasznie nóżki pocą, ze móźniej te skarpetki mozna wyciskać
Z Karoliną na szczęście na razie jest inaczej, bo jak tylko dojrzy gdzieś skarpetki, to próbuje je sobie naciagnąć

[sheryl]

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny czy wasze maluchy tez namietnie sciagaja sobie skarpetki? Ja juz nie wiem co mam robic z Mili, ja jej zakladam a za 5 minut patrze a ona boso chodzi
Wogole to piszcie cos bo ostatnio cos slabo nam idzie

no...jak się przyczepi do skarpety to nie odpuści

[elsi]

Życzę zdrowia wszystkim chorowitkom i osłabionym. U mnie już lepiej, nie wiem, czy to nie kwestia cyklu. Niestety mam wrażenie, że po ciąży przebiega on bardziej niespokojnie.
Aga, wiem co czujesz. Mam oczywiście swój osąd dotyczący całej tej sytuacji, ale nie będę się wdawać w szczegóły, bo wiem, że (być może) jest pochopny i niesprawiedliwy.
A mogę zapytać z jakiego Ty miasta właściwie jesteś? Ta informacja akurat w powyższej sprawie mi umknęła.
Wracając do codzienności : Emilka tez uwielbia ściągać skarpetki. Robi to odkąd stała się bardziej ruchliwa. Ale fakt, że teraz znów częściej to się zdarza
Kociulku, gratuluję Karolince ząbków! I ciesze się, że miałam jakiś wkładzik w Wasze święto
Mi ostatnio tez sypia niespokojnie. Budzi się w nocy ze strasznym krzykiem, zasypia w dziwnych pozycjach, dziś rano nawet ssała własny kciuk co się Jej praktycznie nigdy nie zdarzało. Nie wiem co może być przyczyną.
Sprawa z kwiatkiem faktycznie zabawna
Lwica, gdy zabieram Emilkę z miejsca w którym psoci potrafi tak mi się wyprężać w rękach, ze ledwie Ja utrzymuję. A jak dziś wrzasnęła, tak przez chwilę byłam otępiała po uderzeniu takiej fali dźwiękowej
Ja zabawki trzyma w takim siatkowo-materiałowym koszu kupionym w sklepie "4 złote". Bardzo fajny, pojemny i... tani. drugi służy nam jako kosz na brudną bieliznę w łazience Ja tez bym chciała nareszcie własne mieszkanie. Ta tymczasowość w tym mnie dobija. Nic się nie opłaca robić, kupować, bo nie wiadomo jak długo jeszcze będziemy tu mieszkać. U nas właśnie łazienka jest najgorsza. Ni emamy nawet szafek, czy lusterka tylko wisi prowizoryczne lustro w ramce- moje własne zresztą A półki mamy materiałowe, można kupić takie wieszane na haczykach na rzepach
Sheryl, gratuluję nowych, stasiowych ząbków. Gdy mi szły cztery na raz o dziwo była spokojniejsza niż np. przy górnych jedynkach. Ale trzeba przyznać że są to naprawdę wielkie łopaty.
Co do pieczenia tortów to właśnie nie wiem, czy poddawać moje talenty weryfikacji
Lwica, Aka, życzę zdrowia Wam i Waszym Pociechom!
Kasia, rozumiem, że Ci ciężko. Mi potrafi urządzać taką histerię, że dziwię się, że sąsiedzi nie wzywają policji. Sąsiad z góry zresztą nie raz walił w podłogę (zwłaszcza, jak czyściliśmy choruszkowi nosek w nocy ). Ale ja mam to gdzieś. Powrzeszczy teraz, gdy się Jej ustala granice, to nie będzie wrzeszczała potem z byle powodu. Rozumiem, że czujesz presję Teściów, to bardzo ciężka sytuacja, ale nie masz wyjścia. To Tobie, a nie Im potem Maja wejdzie na głowę. Trzymam kciuki za Was!
U nas już powoli przygotowania do emilkowych urodzin. Pierwszych gości mamy już zresztą za sobą Weekend będzie zajęty cały, bo w sobotę rodzina, w niedzielę przyjaciele - wszystkich na raz byśmy nie pomieścili. Wygląda na to, że w weekend za półtora tygodnia będą jeszcze następni goście. Śmieję się, że Mi będzie obchodziła urodziny dłużej, niż największa królowa A w ramach prezentów poprosiliśmy gości (którzy się pytali oczywiście) o książeczki o Misiu Paddingtonie
Uciekam, bo mi się oczki kleją. Dobranoc!

[AgaMili]

Elsi ja jestem z Krosna (woj. podkarpackie)

[kociulek]

Elsi, dziękujemy
A co do mieszkanka, to u nas też bez sensu jest kupowanie tu czegokolwiek. Pomijając już fakt, że nawet nie mielibyśmy gdzie postawić pralki, lodówki itp. Nawet w pokoju którym dysponujemy nie mogę porządzić Mable to mamy chyba starsze ode mnie, ale raz, że teściowa nie pozwoliłaby na ich likwidację, a dwa - szkoda byłoby mi tu później zostawić nowe meble, a do domku kupować kolejne. Na razie zaciskam zęby i czekam.

[midey]

Napisane przez kociulek

To jednak ząbki męczyły małą. Przez te kilka dni po 2 razy budziła się w trakcie popołudniowej drzemki, a dziś ładnie przespała 3 godzinki

no to slicznie dziewczyna spala

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny a ja dola zlapalam bo wlasnie sie dowiedzialam ze porwany polak nie zyje. Porywacze scieli mu glowe i teraz negocjuja wydanie ciala. Co za bestie, az brak slow. A tym bardziej sie tym przejmuje bo byl on z mojego miasta. Jego siostra narazie nie komentuje sprawy
info na ten temat.

Aga, mi tez jest przykro sluchajac takich rzeczy...

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny czy wasze maluchy tez namietnie sciagaja sobie skarpetki? Ja juz nie wiem co mam robic z Mili, ja jej zakladam a za 5 minut patrze a ona boso chodzi
Wogole to piszcie cos bo ostatnio cos slabo nam idzie

nie moze dlatego ze ja zamiast skarpetek zakladam Dawidowi rajtuzki?

Napisane przez kociulek

Z Karoliną na szczęście na razie jest inaczej, bo jak tylko dojrzy gdzieś skarpetki, to próbuje je sobie naciagnąć

Napisane przez elsi

Lwica, gdy zabieram Emilkę z miejsca w którym psoci potrafi tak mi się wyprężać w rękach, ze ledwie Ja utrzymuję. A jak dziś wrzasnęła, tak przez chwilę byłam otępiała po uderzeniu takiej fali dźwiękowej

Dawid tez tak sie wypreza w zlosci, nawet jak siedzi na dywanie a cos Mu sie nie podoba to tak sie wypreza ze leci od razu na glowe....

[sheryl]

Aga, widziałam Twoje zdjęcia na nk. Fajne. Ale u was śnieg .

[AgaMili]

Kociulku to wspolczuje i trzymam kciuki abyscie w miare swoich mozliwosci, jak najszybciej znalezi sie na swoim . Ja wynajmuje mieszkania ale wszystko do niego kupowalam, meble, sprzety kuchenne i pralke. Teraz zbieramy pieniadze aby za okolo 3 lata kupic wlasne mieszkanie i meble przeniesiemy stad.

Sheryl zjecie na NK jest z weekendu. Dzisiaj juz nie ma wogole sniegu u nas, wszystko stopnialo

edit
ale pustki...

[lwica83]

Witam Drogie Mamusie
ja wczoraj chodziłam jak cień, wróciłam z pracy pół godziny wcześniej bo miałam gorączke i już przestałam kontaktować... dziś miałam przypływ energii i już lepiej się czuje, choć po obdzwonieniu klientów znowu gardło mnie zaczęło boleć, Dawid dzisiaj miał biegunkę (mam nadzieję, że to od zębów a nie panującej wszędzie jelitówki) - na chwilę obecną spokój... w realu kupiłam dzisiaj mu fajne skarpetki z tym ptaszkkiem z kreskówek (za nic na świecie nei pamiętam jak się nazywał:P)
Elsi dziękuję za wspierałki (oczywiście wszystkim życzę tego samego) ja kolekcjonuje Dawidowi takie książeczki obrazki dla maluchów(http://www.lideria.pl/Obrazki-dla-ma...a%20maluch%F3w - z tej serii co pierwsze 8poz.)... jest ich cała seria są kolorowe i każdy obrazek jest podpisany potrafi siedzieć piętnaście minut i oglądać a przy tym gadać coś po swojemu.... ale na widok aparatu od razu zmierza w jego kierunku
Midey oglądałam Wasz torcik śliczny... ja dzisiaj w drodze od lekarza zajrzałam do cukierni i tak z ciekawości zapytałam ile kosztuje tort z bitą śmietaną i jak wygląda ilościowo to taki maleńki wazył 1.30 kg a za kg liczą sobie 33zł a ja za tą kwotę miałam tort pewnie z 3kg dlatego w październiku ponownie będę go robiła na 30 urodziny małża hihi starzeje mi się chłop

[elsi]

Kociulek, niestety nasze czasy niewiele się różnią od czasów naszych rodziców. I Oni i my marzymy o własnym mieszkaniu... Wy na szczęście jesteście już bliżej niż dalej spełnienia swego marzenia
Midey, jak się ma Dawidek?
Lwica, dbaj o siebie!
Mi ma taki sam syndrom pojawiającego się aparatu
My tez mamy te książeczki! A dokładnie "Krok po kroku", "Ciało", "Małe stworzonka" i "Pojazdy". Mamy jeszcze książeczki z Wydawnictwa Wilga. O kotku i zwierzątkach i ich mamach. To są książeczki które zawsze czytamy Emilce na dobranoc.
A dziś nie mogliśmy się oprzeć i kupiliśmy następne cztery książki. Na urodziny
Idzie niebo i inne wiersze - Ewa Szelburg - Zarembina Z wierszami i bajkami z naszego dzieciństwa
Poznajemy kolory i kształty
Kto się chowa w lesie - a kuku! Ta jest super, bo z "okienkami" do odkrywania. Są 4 części z tej serii, mam nadzieję, że dokupimy.
Irwing miś czarodziej - Grzegorz Kasdepke, Tony Wolf. Prześlicznie ilustrowana.
Wszystkie, prócz pierwszej mają twarde strony.
Chciałoby się więcej kupić

[AgaMili]

A ja zapomnialam napisac, ze jestesmy juz po pierwszej wizycie w bibliotece dla dzieci. Milenka biegala po sali, bawila sie na materacach i zjezdzalniach, wspinala po miekkich schodkach i mi uciekala, skubana chciala dobiec do drzwi ale jakis pan ja zatrzymal a ona sie nawet nie zawstydzila tylko zaczela go "kokietowac" hehe. Pozniej siedziala przy stoliku dla maluchow i czytalysmy bajki z twardymi stronami a bylo ich tam mnostwo, cale kosze bajeczek - raj dla dziecka. Milenka od jakiegos tygodnia uwielbia ksiazeczki i wszystkie bajki w domu studiowala wiec sie dzis wybralysmy do czytelni i biblioteki . Na koniec wypozyczylam 5 bajeczek dla najmlodszych. W domu mialam z nia spokoj do konca dnia bo caly czas je przegladala a pozniej przynosila je Bartkowi i pchala sie mu na kolana zeby czytal.
No i zadowolona jestem z naszej bioblioteki bo jest dostosowana dla malych dzieci, jest sala do zabaw, kolorowy dywan, kosze, regaly i polki z bajkami pogropowane wiekowo itd. Wczesniej chodzilam tam tylko na internet bo Milena za mala byla ale teraz bedziemy raz w tygodniu tam zagladac.

[kociulek]

Ale macie piękne książeczki dla swoich maluszków Ja wiekszość książeczek musiałam pochować, bo mi ich po prostu szkoda, a te wszystkie twarde, przeznaczone specjalnie dla takich maluchów mają już nawet te grube strony porozdzielane
Aga, fajnie z tą biblioteką Szczerze mówiąc to nie wiedziałam, ze coś takiego istnieje
Elsi, nasze czesy pod względem mieszkaniowym faktycznie niewiele różnią się od czasów rodziców. Ale wtedy o tyle było dobrze, ze z praca nie było problemu. Słabo mi się robi na samą myśl o tym naszym przeklętym kryzysie Choć ostatnio chwytam sie wszystkiego czego popadnie, to juz zaczynam sie zastanawiać, czy na razie nie dać sobie spokoju z poszukiwaniem pracy, przeczekać i cieszyć się, że choć parę groszy pewnych dostaję
A u Was nic nie ruszyło w sprawie mieszkaniowej?
Lwica, tyle niestety te cudne torty kosztuję

A dla naszej kochanej Solenizantki...

Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik.
Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami.
Bo to dzień radosny wielce - masz już jeden roczek wreszcie!


Emilko, Elsi
wszystkiego najlepszego dla Was

[sheryl]

Napisane przez midey

moze dlatego ze ja zamiast skarpetek zakladam Dawidowi rajtuzki?
....

Ja też zakładam Stasiowi rajtuzki i dodatkowo skarpetki z abs-em, żeby się nie ślizgał przy tych pierwszych kroczkach, ale jednak niewiele pomagają.

Napisane przez lwica83

ale na widok aparatu od razu zmierza w jego kierunku

ech, u nas to samo

Napisane przez lwica83

ja dzisiaj w drodze od lekarza zajrzałam do cukierni i tak z ciekawości zapytałam ile kosztuje tort z bitą śmietaną i jak wygląda ilościowo to taki maleńki wazył 1.30 kg a za kg liczą sobie 33zł a ja za tą kwotę miałam tort pewnie z 3kg

To u nas też takie ceny. 35 zł za kg. A taki większy 15 kawałków waży 1,5 kg i będzie z 50 zł.

Dziewczyny, fajne książki kupiłyście. Ja kupiłam takie "poczuj-dotknij", gdzie zwierzątka mają wklejoną sierść do pogłaskania , a inne przedmioty chropowatą fakturę lub są szeleszczące, błyszczące.... Jeszcze z instrumentami grającymi, no i z wierszykami Brzechwy, Tuwima. Jak jestem w dziale z książeczkami czy w księgarni to nie mogę się oprzeć, bo ja z tych "książkowych" i mąż też, mam nadzieję, że Stasiek odziedziczy ten "ciąg do ksiąg" . Kupię jeszcze te co Wy pokazałyście.

[kociulek]

Napisane przez sheryl

Dziewczyny, fajne książki kupiłyście. Ja kupiłam takie "poczuj-dotknij", gdzie zwierzątka mają wklejoną sierść do pogłaskania , a inne przedmioty chropowatą fakturę lub są szeleszczące, błyszczące.... Jeszcze z instrumentami grającymi...

Ciekawie brzmi... A co to za książeczki? nie spotkałam się z takimi