Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XI.

[Kate30]

Napisane przez Doridee

Rano The Parfum a teraz testy Czarnej Mańki z nowej flaszeczki - wszystko gra

Dori - czy mogę prosić o krótki komentarz do Le Parfum, które jutro już u mnie będą - jak się mają do Cristo w opinii twojego nosa?

[demonik]

Starałam się być z Wami na bieżąco śledząc ten wątek, ale nie nadążyłam. Mam kilkustronicową dziurę .

Wciąż nie mogę znieść zapachów, co sprawia mi nie lada przykrość, ale sprawy mają się znacznie gorzej, gdy coś wyczuję. Sprawdzone. Już nawet mąż nie używa pachnideł, a ja zgromadziłam zapasik kosmetyków bezzapachowych lub o woni wybitnie dyskretnej.
W zeszłą sobotę znów się przeziębiłam (podejrzewam, że to luby poczęstował mnie wirusem), miałam koszmany katar, który siedział w głowie i za nic w świecie nie chciał opuścić moich biednych zatok. Do tego tradycyjnie ból gardła i kaszel, na szczęście tym razem bez gorączki. Wykorzystując fakt, że mnie zatkało i zapachy do mnie (rzekomo) nie docierały, skropiłam się do lekarza paroma kroplami limitowanki Kingdom. Ughhh, tak mną szarpnęło, że najbliższe 15 minut spędziłam w łazience obejmując czule białego przyjaciela.

Stosuję inhalacje i zatoki się odblokowały, obok łóżka mam stos chusteczek, czuję się znacznie lepiej. Trochę się zmartwiłam, bo internista stwierdził, że wirusy nie są obojętne dla dziecka. Pocieszają mnie jednak dzieciate koleżanki, że również chorowały w ciąży i w żaden sposób nie odbiło się to na zdrowiu ich malców.

A żabę lubię, nawet bardzo . Osobie o imieniu Monika nie wypada nie lubić żaby . Kiedyś w pociągu konduktor stwierdził, że chciałby być moim Kulfonem . Przypominał jednak bardziej Rumburaka z bajki o Arabelli .


Pozdrawiam serdecznie,
M.

[rachela]

Napisane przez demonik

A żabę lubię, nawet bardzo . Osobie o imieniu Monika nie wypada nie lubić żaby . Kiedyś w pociągu konduktor stwierdził, że chciałby być moim Kulfonem . Przypominał jednak bardziej Rumburaka z bajki o Arabelli .

Monik...

Cieszę się, że na chwilę wpadłaś i nawet udało mi się Ciebie trochę pomęczyć.

[anniehall78]

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;3627929]Anniehall, bardzo jestem ciekawa, Twojej opinii o Fumerie Turque, skrobnij coś , proszę, no nie daj się długo prosić[/quote]

Kijanko, właściwie ciężko mi cokolwiek napisać, ponieważ nie wytrzymuję z nim dłużej niż godzinę.
zblazowany - to chyba najlepsze określenie tego zapachu.
been there, seen all, got a t-shirt to prove it.
bardzo przypomina mi znudzoną dusicielkę - Ambre Sultan, ale AS to jeszcze potrafiła zarzucić nogi na szyję i przydusić nieszczęśnika - jak skuta kajdankami, diabelska Lena Olin sadystycznie "przytuliła" Gary'ego Oldmana w Romeo is bleeding.
FT już się nawet dusić nie chce.
może i by tam pogmerał przy szyi, ale mu nie zapłacili.
i od niechcenia truje powietrze samą swoją przemęczoną obecnością.
to zabójcze "nie-chce-mi-się" gasi dymne nuty, które nieśmiało (a szkoda, bo to żywiołowa, dynamiczna nuta) próbują przebić się przez skorupę.

opadnie na otomanę, rozleje się - bardzo gęsty, lepiący. i tak tkwi w tym rozlaniu, w tym rozleniwieniu.
gdyby jeszcze się przelewał, gdyby był w ruchu - ale nie! zastyga - przepity, przejedzony, wyhulany - ulep i tłamsi wszelkie życiodajne tchnienie.

Moniko! Twoja mała zielona żabencja jest pycha! <Cmok>

[MARTECZKA]

Oh,Annie - miażdżysz tym swoim wysokim, czerwonym obcasem wszystko - Twoje opisy są czasami tak przejmujące,że aż bolesne dla mnie


Moniko, obyś jak najszybciej wyszła z tych swoich ciążowych okopów i wreszcie zaczęła się znowu regularnie "udzielać"!

[anniehall78]

Napisane przez MARTECZKA

Oh,Annie - miażdżysz tym swoim wysokim, czerwonym obcasem wszystko - Twoje opisy są czasami tak przejmujące,że aż bolesne dla mnie

a oglądała moja współtowarzyszka ( i imienniczka) przy Romanie i Woody'm - majtki furkające przy dźwiękach Duke'a Ellingtona?

[MARTECZKA]

Napisane przez anniehall78

a oglądała moja współtowarzyszka ( i imienniczka) przy Romanie i Woody'm majtki furkające przy dźwiękach Duke'a Ellingtona?

Nagrałam te jazzowe majty na "fał-ha-esa",ponieważ musiałam wcześnie wstać i nie dało rady, jak na prawdziwego wampira przystało, obejrzeć o 1.30 - ale przewijałam dzisiaj i trochę podglądałam - bardzo lubię takie filmy.Od razu jak zobaczyłam skojarzył mi się z "Kto sieje wiatr zbiera burzę" (nie wiem czy pod takim tytułem polskim też był ,oglądałam po niemiecku) - miodzio.
Ale mam,mam nagrany (najlepsze kąski zawsze nagrywam - to już jest potem "na całe życie" ) Pewnie na dniach będę oglądać.
Annie,lubisz Pasoliniego?

[kokakola]

Demoniko trzymaj sie cieplo i zagladaj jak tylko mozesz

Oo, Marteczko - ze sie wtrace- Pasolini!!!

Zeby nie bylo offa : testuje Burberry of London stare, ach, porzeczki czuje

[anniehall78]

Napisane przez MARTECZKA

Ale mam,mam nagrany (najlepsze kąski zawsze nagrywam - to już jest potem "na całe życie" )

ja też czasami marzę, a później okazuje się, że znika mi "Co?"

Napisane przez MARTECZKA

Annie,lubisz Pasoliniego?

nie, nie lubię.
coś tam się chyba jeszcze kurzy na półce od czasów studenckich, nie pamietam, czy Kwiat 1001 nocy, czy Dekameron...
ale zatrzymałam sobie Salo, 120 dni sodomy - jedyny film, którego - nie z nudów - lecz z obrzydzenia (i tu powinna pojawić się żabcia Moniki) nie mogłam obejrzeć, przy 20 minucie zawsze wysiadałam. to już Necromantic jest bardziej strawny

jeśli chcesz, mogę przegrać - ale to już dogadamy "niepublicznie"
a dlaczego pytasz?

[MARTECZKA]

Napisane przez anniehall78

a dlaczego pytasz?

Aaa..tak z ciekawości - badam Twój gust!Nie widziałam akurat tego filmu,o którym piszesz,w sumie widziałam chyba 3 tylko. P. jest taki...specyficzny.
Powiem Ci jeszcze - choć te filmowe off-topy muszą być dla pozostałych męczące i nie na temat - że moją miłością życia jest porucznik Colombo

[rachela]

Wcale nie męczące.
Czytam Was z ciekawością (chociaż zaczynam czuć się jak totalna debilka, bo nie wiem zupełnie o czym mówicie... Filmy, filmy, ja chyba bardziej w muzykę i poezję wsiąkłam ).

[pannaNikt]

Co za koszmarny dzień. Wszystko jest do chrzanu. Normalnie nawet płakac mi sie juz nie chce

[Doridee]

Moniko duuużo zdrówka jeszcze kilka miesięcy i wrócisz do pachnącego świata Brakuje nam tu Ciebie bardzo bardzo

Kate nie testowałam zbyt wnikliwie Le Parfum, ale według mojego nosa jest znacznie łagodniejszy od Cristobala, skromniej się rozwija, szybciej ulatuje Zdecydowanie wolę Cristobala

[E]

No tak jak Monika zajrzała na chwilkę, to mnie oczywiście nie było
Demoniku, wracaj jak najprędzej (jak tylko będziesz w stanie)

Annie, dzisiaj zrobiłam ponowne testy FT - na początku fuj! (aż nie mogłam wierzyć, że poprzednio tak mi się spodobały). Teraz jednak znacznie się ociepliły , leciuchno dosłodziły i są całkiem, całkiem Tylko jak mam teraz pachnieć "przepitym, przejedzonym, wyhulanym"? Chyba wybiłaś mi je z głowy

[Margot45]

Demoniku, jak miło Cię widzieć nie daj się przeziębieniu i zaglądaj do nas jak najczęściej

W temacie - zgłębiam różnice między NR edp a edt - edt stanowczo wygrywa!

[neonka28]

Demoniku trzymaj się !

Theorema

[agaa13]

Demoniku częściej zaglądaj do nas .

Margot45 nie-mo-żli-we- NR edt wygrywa i do tego stanowczo?

[ROZ-ter-KA]

Nu edt na jednej łapce , Pathere na drugiej apce i nic nie czuję chyba mi się już nos znieczulił od ciągłego testowania ostanimi dniami

[tornado]

Addict eau fraiche a na nadgarstku Tabu.

Demoniku - zdrowiej szybko!

[Margot45]

Napisane przez agaa13

Margot45 nie-mo-żli-we- NR edt wygrywa i do tego stanowczo?

No co ja poradzę, że edt mi bardziej przypadło do gustu? W edp coś mi przeszkadza, zwłaszcza na początku, jakiś taki okropnie wyrafinowany jest... a edt mi sie podoba bardzo, od początku do końca

[agaa13]

Napisane przez Margot45

No co ja poradzę, że edt mi bardziej przypadło do gustu? W edp coś mi przeszkadza, zwłaszcza na początku, jakiś taki okropnie wyrafinowany jest... a edt mi sie podoba bardzo, od początku do końca

Margot45 żartuję.....bardzo się cieszę ,że kolejne Wizażanki są oczarowane tym zapachem ( czy to edp czy edt)....

[mskladaczek]

Demoniku
Duzo zdrowka dla Ciebie i malenkiego ktosia


Staram sie wpakowac do mojego ciasnego mozgu niezbedne informacje na jutrzejszy egzamin. Pachne sobie mgielka Glorii, glupi to pomysl byl, ona tak cuuuudnie rozleniwia...

[agaa13]

Napisane przez mskladaczek

Staram sie wpakowac do mojego ciasnego mozgu niezbedne informacje na jutrzejszy egzamin. Pachne sobie mgielka Glorii, glupi to pomysl byl, ona tak cuuuudnie rozleniwia...

słyszałam,że pobudza do myślenia zielona herbata - sprawdzone przez Wizażanki

[Iwona31]

Dzisiaj pozwolilam sobie na Lancetti for woman..... troszkę orientu na chłodny dzionek, a jutro (dziś wieczór z lampką szampana) coś na expressowe poderwanie na nogi - ICI.

[anniehall78]

Napisane przez E

Annie, dzisiaj zrobiłam ponowne testy FT - na początku fuj! (aż nie mogłam wierzyć, że poprzednio tak mi się spodobały). Teraz jednak znacznie się ociepliły , leciuchno dosłodziły i są całkiem, całkiem Tylko jak mam teraz pachnieć "przepitym, przejedzonym, wyhulanym"? Chyba wybiłaś mi je z głowy

zawsze to zgrabniej niż pachnieć żabą

ale spokojnie, jeśli moje porównanie Asji z Cinnabarem nie wybiło Ci Asji z głowy, możesz się nie obawiać mojej siły wybicia

[olcia7]

Globalnie Ode au Reve + 2 psiki Scent Sheer
A na łapkach Pola Elizejskie i Piwonia YR

[evee]

Napisane przez E

Tylko jak mam teraz pachnieć "przepitym, przejedzonym, wyhulanym"? Chyba wybiłaś mi je z głowy

o tak i jeszcze "zblazowanym "
o tak tak
szkoda,ze Datura mnie jeszcze trzyma od rana, bo chetnie bym sie zlała FT


Moniczko calusy, mam nadzieje, ze po 1 trymestrze poprawi Ci sie, trzymaj sie cieplutko!

[agaa13]

a na noc będzie kropelka Romy z próbeczki .

[rachela]

Shalimar EdP.
Idę z moją nową obsesją w jakiś ciemny kąt, głaskać i polerować flakonik, sycząc cichutko "my precioussssss"...

[eiri]

A mnie dzisiaj z kolei bolał łeb, czym chyba się wpisałam w ogólny trend złego samopoczucia w tym wątku
I właśnie dziś... poczułam ogromną ochotę pachnieć... Pania Walewską Gold.
I pachnę. Wiecie, to fajny zapach jest

PS. Naprawdę fajny!