Fryzura z prostujących się zaraz włosów..

[Rossi]

Drogie wizażanki po raz kolejny chciałabym Was prosić o rade - mianowicie jak można ułożyć takie włosy: mam je teraz do ramion (po nieudanym ścięciu musiałam je strasznie skrócić ) Z przodu sięgają prawie do brody a te najdłuższe ciut za ramiona.
Nie mam pomysłu co można zrobić-zawsze robiłam koka, był najwygodniejszy teraz kok odpada bo połowa włosów "wyłazi" Dlatego nie wiem jak teraz ułożyć fryzurę z rozpuszczonych włosów które za nic nie chcą się utrzymać po modelowaniu(a muszą wytrzymać całą noc!)ale zdecydowanie nie chcę ich upinać
macie jakieś propozycje?

[lilu1980]

moze poprostu takie ciecie??

[Rossi]

Dziękuję Ci Lilu tylko czym wygładzić tak włoski? Mam brylantyne w wosku ale jakoś mi to nie wychodzi :/ Myślałam też o jakieś falowanych włosach - wiesz może czym takie falowane utrwalić żeby były naturalne a nie takie sztywne jak po lakierze?

[Rossi]

Znalazłam coś takiego super tylko jak i czym zrobić?

[hair]

Mysle ze mozna takie fale "wygniesc" przy uzyciuzelu lub pianki (jesli masz falujace lub podatne wlosy) albo naklecic na grube walki (jesli je potrzymasz na walkach az beda suche jak pieprz nie powinne sie rozkrecic)

[greeneyes]

a te walki to nakladac na zupelnie mokre wlosy?

[Rossi]

No właśnie - nie mam podatnych włosów jak grube powinny być te wałki (chodzi mi o średnice)
greeneyes napisał(a):
> a te walki to nakladac na zupelnie mokre wlosy?
-wydaje mi się że nie na tak zupełnie mokre

[szczesliwa18]

ale sluchacjcie dziewczyny.. jak nalozyc kosmyk wlosow na walek skoro on jest krotki i robią sie loki a nie takie lekkie fale????????????????????? ???????????

[gaga]

w zaleznosci od dlugosci wlosa dobiera sie grubosc wałka, zawsze musi on byc raczej grubszy niz cienszy, tak samo w pzrypadku lokowki, niestety aby sie tzrymala fryza, musisz uzyc srodkow do utrwalenia, tak wiec np: zelu z woskiem , gumy, pianki do wyboru w zaleznosci od gatunku wlosa, musi to byc taki srodek , ktory go nie obciazy , a utrwali wygnieciony w fale lok, potem nalezy to wszystko utrwalic lakierem , niezbyt usztywniajacym, a raczej takim , ktory daje elastycznosc wlosom

[Rossi]

Pani Grażynko dziękuję ślicznie będę eksperymentowała od dziś

[spikowa]

Ja proponuje wałki ok.4cm średnicy,na włosy prawie całkiem suche,wałeczki rzepowe tylko podczas ściągania trzeba od razu nawinąć je na palec żeby sie nie napuszyły i nie poplątały,potem głowa w dół i trzeba wgnieść pianke dosyć mocną żeby efekt sie utrzymał.Ja tak robiłam swego czasu jak miałam długie włoski.Czas od 30 minut do 1 godziny.

[Rossi]

Dziękuję ślicznie Wiolu długo trzymała Ci się fryzurka?? bo te moje włosy to eh.. i najbardziej mnie martwi że jak tylko przejdę z auta na sale to na głowie zostaną proste druty no chyba że kilo lakieru ale takie sztywne loki to fujj. Zaopatrzyłam się właśnie w taki jak napisała Pani Grażynka - nie sklejający a nadający sprężystości z Taft'a, pożyjemy-zobaczymy

[greeneyes]

nadal nie rozumiem . moglabys dokladniej wytlumaczyc . ta pianke to juz w suche wlosy wgniesc? nawijac na palec i skrecac w loki ?

[Rossi]

Hmm napisze tak: jak na studniówke robiła mi włosy fryzjerka to tak: umyłam włosy, wysuszyłam (nie tak do końca ale praktycznie były suche) wtedy nakłałożyła mi pianke i od razu nakręcała na wałki. Po wyschnięciu zdjęła i upięła koka a na to wszystko lakier

[greeneyes]

dzieki Rossi sprobuje tak z grubymi walkami