2015-10-01, 16:50 | #391 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
adeedra, przebywanie w towarzystwie z osobami nieatrakcyjnymi dla mnie fizycznie nie jest dla mnie problemem, podobnie jak przyjaźnienie się z nimi. Za to chodzenie z nimi na randki już tak. Nie wiem, jak to już bardziej klarownie wytłumaczyć.
Cytat:
Cytat:
Jeżeli zagaduje mnie jakiś random na ulicy, to raczej nie mam na to ochoty, bo nie wierzę, żeby sobie w ten sposób szukał koleżanki. Raczej uaktywnił się u niego tok myślenia: "Podoba mi się, fajne cycki, zagadam", którego bardzo nie lubię. Cytat:
|
|||
2015-10-01, 16:53 | #392 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
|
|
2015-10-01, 17:02 | #393 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Dostałam zdjęcia. Ile gustów tyle opinii W sumie, dla mnie jest w porządku. Fakt, że nie mój typ, raczej nie wpisujesz się również w ten obiektywny typ przystojnego faceta, ale jest ok. Mi tam nos się całkiem podoba, lubię dziwną urodę u mężczyzn. Może nie będziesz targetem 90% dziewczyn, ale sądzę, że kiedyś tam znajdzie się taka, której spodobasz się ze wzajemnością
|
2015-10-01, 17:05 | #394 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ---------- Cytat:
Edytowane przez UzytkownikBeta Czas edycji: 2015-10-01 o 17:07 |
||
2015-10-01, 17:18 | #395 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
|
|
2015-10-01, 17:19 | #396 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
A co do stwierdzenia, że do grubej nie podbijasz na jej własne życzenie (bo chyba o to Ci chodzi), to jak widzisz grube wcale wiele na tym nie tracą. Cytat:
|
||
2015-10-01, 17:23 | #397 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
|
2015-10-01, 17:24 | #398 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Mam koleżanki, jestem lubiany, ale ze względu na wygląd nic poza to nie wchodzi w grę. Tak samo jak nie mam szans w klubie, na ulicy, w pociągu, mogę poznać ewentualną koleżankę. Więc ten charakter nie jest wcale taki paskudny jak wynika to z moich sfrustrowanych i "nienawistnych" postów.
|
2015-10-01, 17:25 | #399 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
szczerość to by była gdyby wprost napisała, że jest brzydki |
|
2015-10-01, 17:27 | #400 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
A po co mam być? Chodziło chyba o szczerą opinię, czyż nie?
Czy ja napisałam, że on jest brzydki? Nie - ma dziwną urodę, ale osobiście nie uznałabym go za brzydkiego. Nie jest w moim typie, można powiedzieć, że tak pośrednio. Ale dodam też, że np. mnie nie podobają się faceci w stylu Brada Pitta czy takich tam Z którym de facto też bym się nie umówiła, co już chyba padło w tym wątku od DziewczynyWłóczykija - do której mam ciut podobny gust prawdopodobnie I zdaję sobie sprawę z tego, że jednak jestem w mniejszości jeśli chodzi o moje upodobania. Edytowane przez 201607010856 Czas edycji: 2015-10-01 o 17:31 |
2015-10-01, 17:34 | #401 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-10-01, 17:36 | #402 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Nie jest w moim typie to jest brzydki? Idąc tym tokiem rozumowania każdy facet, który nie jest blondynem z długimi włosami + nie ma baardzo chudej sylwetki i delikatnej urody jest brzydki. No już nie popadajmy w skrajność
|
2015-10-01, 17:41 | #403 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Naprawdę obiektywnie brzydcy faceci znajdują sobie kogoś. Cytat:
|
||
2015-10-01, 17:45 | #404 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Jakbym miała wymieniać z aktorów to mi się dawno teemu podobał Edward Norton Tak porównując do Pitta (Fight Club, na przykład) Napiszę moją poprzednią wiadomość dotyczącą wyglądu autora w nieco bardziej przystępny sposób, bo widzę, że nie wszyscy rozumieją Zatem - obiektywnie no nie jest to według mnie przystojniak, na którego widok wszystkie laski będą miały mokro w majtach. Tak, nawet jeśli Bratt Pitt mi się nie podoba to analogicznie mogę stwierdzić, że obiektywnie jest atrakcyjny i dziewczyny na niego lecą Autor nie jest też "obleśnym pasztetem" na widok którego mnie odrzuca. Wygląda przeciętnie, ma kilka ciekawych cech, dlatego jest szansa, że jak spotka dziewczynę, której one się podobają (np. tak jak mi duże nosy) to coś uda mu się ugrać. Może. |
|
2015-10-01, 17:56 | #405 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
O ile by z nim było o czym gadać. No i o ile by mnie nie rwał na ulicy wypytując dokąd to się wybieram i kiedy wracam - bo po tym to bym raczej zaczęła podejrzewać, że chce pod moją nieobecność zrobić mi włam na chatę. Sorry batory, taki mamy klimat - takie gadki dość często kryją złe intencje by pozwolić sobie na nonszalanckie zakładanie, że zaczepiający ma czyste intencje i chce bzyknąć. Miło by było również, gdyby mnie w rozmowie teoretycznej na jakieś tam odległe, niby to teoretyczne tematy nie nazwał "kłamcą", "suką do ruchania" czy "dziwką z playboya", ale to już takie tylko moje wygórowane wymagania. |
|
2015-10-01, 17:59 | #406 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
|
|
2015-10-01, 18:00 | #407 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Chyba faktycznie jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie. Nie wiem, czy chciałeś mnie obrazić, dokopać, czy co? I nie wiem za bardzo czemu? Napisałam Ci, że wyglądasz spoko, wydajesz się sympatyczny z opisu na forum, a Ty mi walisz, że zwyzywałabym kogoś, kto by mnie zaczepił, i na szczęście nikt do mnie nigdy nie podejdzie. Weź się człowieku ogarnij... Żeby nie było, nikogo nigdy w życiu nie zwyzywałam, nawet facetów zaczepiających na ulicy To, że tego nie lubię nie znaczy od razu, że się wyżywam na ludziach jak jakaś... frustratka |
|
2015-10-01, 18:01 | #408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;5295898 4]no właśnie, nie był
weź się Elfir ogarnij, bo jak na razie to ja widzę większy problem u Ciebie niż u niego)[/QUOTE] W przeciwieństwie do autora nie mam problemów z płcią przeciwną.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-10-01, 18:02 | #409 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
zasadniczo "nie mój typ" to eufemizm dla "jesteś brzydki/a" ktoś kto jest przystojny/ładny będzie przystojny/ładny niezależnie od koloru włosów czy tam figury (nie licząc grubych bo wtedy twarz też się zmienia) większość ludzi postrzega atrakcyjność w ten sam sposób i to czy skuszą się na brzydszego/brzydszą zależy od tego jak bardzo są wybredni/zdesperowani |
|
2015-10-01, 18:03 | #410 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Edward Norton? W życiu.
Za to chętnie poszłabym na randkę z poniższymi panami: http://orig13.deviantart.net/cc77/f/...nl-d770eh9.jpg (ok, ja wiem, że to cosplay, ale jest genialny. Uwielbiam Big Bossa) Mads Mikkelsen - http://40.media.tumblr.com/tumblr_m8...4lg2o1_500.png Miyavi (to spojrzenie!) - http://www.thestar.com.my/~/media/Im...&h=413&crop=1& Marcin Majewski (może niekoniecznie nawet z nim, ale z facetem o podobnym typie urody) - http://www.24.pl/wp-content/uploads/a303727.jpg Jak więc widać zakres urodowy jest dosyć duży i rozległy, podobnie jak wiekowy. Jednocześnie miałabym opory przed pójściem z nimi na kawę, gdyby zagadali mnie na ulicy. Może więc warto pochylić się nad samym sposobem zapoznawania się z dziewczynami, a nie posiadaną urodą lub jej brakiem? |
2015-10-01, 18:09 | #411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Ja wierze, dlatego nigdy nie byłam niemiła dla zagadujących na ulicy, a raz umówiłam się na randkę (z tym, że facet okazał się zajęty i szukał romansu).
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-10-01, 18:16 | #412 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
I ja wiem, ze chodziło Ci o to, że dla mnie. Dlatego to własnie jest dla mnie absurdalne, bo pomimo tego, że mam swój określony typ to nie znaczy, że wszyscy inni z czarnymi włosami/obojętnie jakimi są dla mnie brzydcy. Nie są. Tylko nie są w moim typie, po prostu. Jakby mój facet miał czarne włosy (a twarz dalej taką jaką aktualnie ma, która jak najbardziej mi się podoba) to też nie byłby w moim typie Edytowane przez 201607010856 Czas edycji: 2015-10-01 o 18:24 |
|
2015-10-01, 18:23 | #413 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
jak można uważać kogoś za przystojnego i jednocześnie mówić, że nie jest w twoim typie?
jak uznajesz, że jest fajny to jest w twoim typie też mam swój ideał, ale podobają mi się też laski zupełnie od niego odbiegające, bo są po prostu ładne i tyle |
2015-10-01, 18:25 | #414 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Ok, to możemy tak to ująć. Autor nie jest moim ideałem (a z takim wyłącznie bym się umówiła), ale nie uważam go za brzydkiego. To teraz chyba wszystko jasne
|
2015-10-01, 18:35 | #415 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Absoutnie nie.
Znam wielu facetów, którzy są obiektywnie przystojni (regularne, męskie rysy) ale z wielu powodów nie w moim typie, bo z typem ich urody mam złe skojarzenia (dlatego np. odpadają faceci z południową urodą) Poza tym upodobania estetyczne u kobiety zmieniają się wraz z dorastaniem.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-10-01 o 18:37 |
2015-10-01, 18:37 | #416 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
...taa, dalej pisz "Wy" myśląc "adeedra".
Możesz mi wyjaśnić, dlaczego zaatakowałeś lexie? Napisała: Cytat:
Cytat:
Tak, właśnie tak. Bo jak gość szuka dziewczyny na spotted to można mieć co najmniej 75% pewności, że chciał zagadać i pogadać, a do tego mu zależało. Jaki cel ma zaczepiający na ulicy gość tego nie wiadomo - nierozsądnie jest zakładać, że ma dobre intencje. I naturalną reakcją dziewczyny jest, że widząc zaangażowanie stwierdza "ojej, gdybyś zagadał to przecież bym Cię nie olała" - ale mówi to z pozycji, w której na 75% wie o co mu chodzi i nie o to, żeby np. odwrócić jej uwagę i ukraść torebkę. Podczas gdy na ulicy najpewniej by go olała lub/i spławiła - w dużej mierze ze względu na niepewność o co mu chodzi, a nie przez to, czy jej się podoba czy nie. A jak się boi reakcji potencjalnego wariata, to stara się prowadzić miłą rozmowę i uciec kiedy będzie miała na to szansę. Bo żyje w takim społeczeństwie a nie innym. Inaczej zachowują się tylko te, których rzeczywistość nie zdążyła jeszcze wyleczyć z beztroski. A to bolesne nauki. Tego to nawet ja bym nie zrobiła. A to ja tu jestem najgorszą małpą. Nie wiem skąd Ty czerpiesz te przykłady. Dlaczego ją obrażasz? W kontekście tego, co napisałeś w pierwszym przywołanym akapicie Twoje dalsze wywody nie mają sensu. 1. Źle określiłeś wroga. 2. Zaatakowałeś. 3. Obraziłeś kobiety, które zachowują się rozsądnie. 4. Obraziłeś lexie. 5. Stwierdziłeś, że nie jesteś płytki i powierzchowny. 6. Dowaliłeś jej za coś, co pisałam ja. 7. Wróciłeś do swojej 'bezpiecznej' pieczary zgnębienia. 8. I negacji. |
||
2015-10-01, 18:47 | #417 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-10-01, 18:53 | #418 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Mi nawet nie chodziło o samego Brada Pitta, a raczej ogólnie o moje upodobania. Sugerowałam się powodzeniem jakie mieli faceci, którzy mi się podobali, a jakie tacy, którzy nie bardzo (z reguły duużo większe).
|
2015-10-01, 18:57 | #419 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Podobali Ci się dlatego, że jesteś tak pewna siebie, że bierzesz co chcesz, czy wybierałaś ich ze strachu przed konkurencją do Brada Pitta?
|
2015-10-01, 19:02 | #420 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Tinder, samotność, zniechęcenie-czyli ból istnienia w XXI w
Cytat:
A tak na serio to nie mówiłam tu oczywiście o aktorach czy ogólnie sławnych osobach, a po prostu chodziło mi o osoby, które tak podobały mi się w "życiu codziennym" |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:19.