Skrzywdzony mężczyzna - co robić - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-30, 21:18   #1
dorociakot
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 99

Skrzywdzony mężczyzna - co robić


Witam, on 26 lat ja 23. Odnowiłam z nim znajomość po wielu wielu latach - kolega z piaskownicy. Wychowany w rodzinie osób niepełnosprawnych. Ojciec z zanikiem mięśni, matka niepełnosprawna po wypadku w młodości - on całkiem zdrowy. Jedynak, pełen empatii do ludzi, miłości, starał się pomagać zawsze w utrzymaniu rodziców. Matka ich zostawiła 3 lata temu - odeszła do innego.

W tym czasie zaczął się jego związek, który zakończył się pół roku temu już zaręczeni, po wyborze sali na ślub. Zostawiła go dla innego. Spotkaliśmy się koleżeńsko parę tygodni temu. Rozmowy przez telefon, na fb wiadomości, sms - takie przyjacielskie typu co słychać zazwyczaj z jego inicjatywy. On od małego mi się podobał.... ale nie sądziłam, że teraz mocniej we mnie to uczucie uderzy. Pierwsze spotkanie, pierwsze sekundy i myśl " to on, znalazłam tego jedynego". Szok dla mnie samej ( ja po 3 związkach i nie sądziłam, że coś może tak jak grom z jasnego nieba uderzyć).

Na początku gadaliśmy wieczorami ale zawsze miał coś z netem - on inicjował rozmowy ale często miał problem z zasięgiem. I po drugim spotkaniu gdzie nie było nic dwuznacznego jakoś się wyciszył, mniej wiadomości, potem coś mu na fb się zepsuło - podobno pojawiały mu się czerwone wykrzykniki przy wysyłaniu wiadomości na fb, że nie może wysłać wiadomości - i tak tydzień cisza.

Stwierdziłam, że mam dosyć tej niepewności. Napisałam mu sms, że szkoda iż mimo swojego wieku załatwia koniec naszej znajomości ciszą.

I nagle wszystko zaczęło działać. Pisał, że wysyłał sms, że nie może nic wysyłać na fb i przez dwa dni podobno pisał ( nic mi nie doszło na telefon ) i potem znowu cisza.

Po czasie ( chyba parę dni) zadzwoniłam zmęczona tą sytuacją i niepewnością. Zadzwoniłam i zaproponowałam spotkanie ( na początku zapytał się z kim gadał nie miał mnie w kontaktach - podobno wymienił kartę czy coś - nie pamiętam, zbił mnie z tropu pytaniem " a z kim rozmawiam " - i nie to że chce sobie podnieść samoocenę - on po mojej propozycji był naprawdę zadowolony, co też mnie zdziwiło.

Żeby nie było, że ja wszystko organizuje powiedziałam mu, że jak ma problem z zasięgiem - sms lub fb to żeby dzwonił. Jutro spotkanie i nadal cisza, nie znam szczegółów spotkania mimo, że on wie, że jutro mam rozpoczęcie roku akademickiego ( drugi kierunek ).

Koleżanka mówi, że on dużo w życiu przeszedł i że nie ufa i może mnie sprawdza... sama się już pogubiłam i nie wiem co robić. Podoba mi się, mam wrażenie jakbym na niego czekała całe życie, w pierwszych dniach mi dawał zrozumienia, że ja to " wysokie progi" komplementy w stylu " piękna jesteś, do tego wykształcona, miła i z klasą" ... nie pasuje mi do jego osoby to, że nagle tak się wycisza... chyba się wystraszył, mam wrażenie, że też coś poczuł a jednak nie wyleczył się z byłej ... pomóżcie mi
dorociakot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 21:51   #2
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez dorociakot Pokaż wiadomość
Witam, on 26 lat ja 23. Odnowiłam z nim znajomość po wielu wielu latach - kolega z piaskownicy. Wychowany w rodzinie osób niepełnosprawnych. Ojciec z zanikiem mięśni, matka niepełnosprawna po wypadku w młodości - on całkiem zdrowy. Jedynak, pełen empatii do ludzi, miłości, starał się pomagać zawsze w utrzymaniu rodziców. Matka ich zostawiła 3 lata temu - odeszła do innego.

W tym czasie zaczął się jego związek, który zakończył się pół roku temu już zaręczeni, po wyborze sali na ślub. Zostawiła go dla innego. Spotkaliśmy się koleżeńsko parę tygodni temu. Rozmowy przez telefon, na fb wiadomości, sms - takie przyjacielskie typu co słychać zazwyczaj z jego inicjatywy. On od małego mi się podobał.... ale nie sądziłam, że teraz mocniej we mnie to uczucie uderzy. Pierwsze spotkanie, pierwsze sekundy i myśl " to on, znalazłam tego jedynego". Szok dla mnie samej ( ja po 3 związkach i nie sądziłam, że coś może tak jak grom z jasnego nieba uderzyć).

Na początku gadaliśmy wieczorami ale zawsze miał coś z netem - on inicjował rozmowy ale często miał problem z zasięgiem. I po drugim spotkaniu gdzie nie było nic dwuznacznego jakoś się wyciszył, mniej wiadomości, potem coś mu na fb się zepsuło - podobno pojawiały mu się czerwone wykrzykniki przy wysyłaniu wiadomości na fb, że nie może wysłać wiadomości - i tak tydzień cisza.

Stwierdziłam, że mam dosyć tej niepewności. Napisałam mu sms, że szkoda iż mimo swojego wieku załatwia koniec naszej znajomości ciszą.

I nagle wszystko zaczęło działać. Pisał, że wysyłał sms, że nie może nic wysyłać na fb i przez dwa dni podobno pisał ( nic mi nie doszło na telefon ) i potem znowu cisza.

Po czasie ( chyba parę dni) zadzwoniłam zmęczona tą sytuacją i niepewnością. Zadzwoniłam i zaproponowałam spotkanie ( na początku zapytał się z kim gadał nie miał mnie w kontaktach - podobno wymienił kartę czy coś - nie pamiętam, zbił mnie z tropu pytaniem " a z kim rozmawiam " - i nie to że chce sobie podnieść samoocenę - on po mojej propozycji był naprawdę zadowolony, co też mnie zdziwiło.

Żeby nie było, że ja wszystko organizuje powiedziałam mu, że jak ma problem z zasięgiem - sms lub fb to żeby dzwonił. Jutro spotkanie i nadal cisza, nie znam szczegółów spotkania mimo, że on wie, że jutro mam rozpoczęcie roku akademickiego ( drugi kierunek ).

Koleżanka mówi, że on dużo w życiu przeszedł i że nie ufa i może mnie sprawdza... sama się już pogubiłam i nie wiem co robić. Podoba mi się, mam wrażenie jakbym na niego czekała całe życie, w pierwszych dniach mi dawał zrozumienia, że ja to " wysokie progi" komplementy w stylu " piękna jesteś, do tego wykształcona, miła i z klasą" ... nie pasuje mi do jego osoby to, że nagle tak się wycisza... chyba się wystraszył, mam wrażenie, że też coś poczuł a jednak nie wyleczył się z byłej ... pomóżcie mi
Ciężki przypadek. Opcji może być naprawdę wiele. Począwszy od braku zainteresowania, a na przestraszeniu się skończywszy. Widać, że bardzo się starałaś, a on jednak nie odwzajemniał tego kontaktu. Skoro Ty do niego dodzwoniłaś się na numer, który Ci kiedyś podał to nie mógł zmienić karty. Chyba, że się na tym nie znam. Trochę wygląda jakby chciał Cię spławić, ale niekoniecznie dlatego, że mu się nie podobasz/nie iskrzy, ale dlatego, że nie jest jeszcze gotowy.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 22:02   #3
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez dorociakot Pokaż wiadomość
Koleżanka mówi, że on dużo w życiu przeszedł i że nie ufa i może mnie sprawdza... sama się już pogubiłam i nie wiem co robić.
Nie słuchać koleżanki.
Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość
Trochę wygląda jakby chciał Cię spławić, ale niekoniecznie dlatego, że mu się nie podobasz/nie iskrzy, ale dlatego, że nie jest jeszcze gotowy.
Na co? W wieku 26 lat?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 22:03   #4
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Nie słuchać koleżanki.
Na co? W wieku 26 lat?
Na nowy związek. Poprzedni zakończył się pół roku temu tuż przed ślubem.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 22:05   #5
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość
Na nowy związek. Poprzedni zakończył się pół roku temu tuż przed ślubem.
Jak pozna kobietę, z którą chce być, to od razu będzie gotowy.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 22:10   #6
dorociakot
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 99
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

W pierwszej rozmowie jeszcze jak nie widzieliśmy się ciągle pisał " ale się super z Tobą gada, musimy się spotkać" nie było dnia bez wiadomości..ale też pisaliśmy trochę jak zostaliśmy skrzywdzeni i napisał coś w stylu " dałem sobie spokój na razie jestem zmęczony".To było do tematu związków... ale no jesteśmy dorośli, ja się nie mam zamiaru bawić we friendzone mimo, że mu współczuje tego co go spotkało. Za dobrze się rozumiemy na spotkaniach żeby myślał o mnie jako tylko o koleżance, to się czuje, widzi podczas rozmowy. Te spojrzenia, uśmiechy, czekoladki od niego

Edytowane przez dorociakot
Czas edycji: 2015-09-30 o 22:15
dorociakot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 22:26   #7
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez dorociakot Pokaż wiadomość
W pierwszej rozmowie jeszcze jak nie widzieliśmy się ciągle pisał " ale się super z Tobą gada, musimy się spotkać" nie było dnia bez wiadomości..
Pisał. Nie pisze.
Cytat:
Napisane przez dorociakot Pokaż wiadomość
ale też pisaliśmy trochę jak zostaliśmy skrzywdzeni i napisał coś w stylu " dałem sobie spokój na razie jestem zmęczony".To było do tematu związków...
na razie = z tobą
Cytat:
Napisane przez dorociakot Pokaż wiadomość
ale no jesteśmy dorośli, ja się nie mam zamiaru bawić we friendzone mimo, że mu współczuje tego co go spotkało.
To, co go spotkało nie ma kompletnie nic do rzeczy.
Cytat:
Napisane przez dorociakot Pokaż wiadomość
Za dobrze się rozumiemy na spotkaniach żeby myślał o mnie jako tylko o koleżance, to się czuje, widzi podczas rozmowy. Te spojrzenia, uśmiechy, czekoladki od niego
Bo może szukać umilacza czasu albo bzykania. Na pewno nie związku z Tobą.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-01, 06:30   #8
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez dorociakot Pokaż wiadomość
Witam, on 26 lat ja 23. Odnowiłam z nim znajomość po wielu wielu latach - kolega z piaskownicy. Wychowany w rodzinie osób niepełnosprawnych. Ojciec z zanikiem mięśni, matka niepełnosprawna po wypadku w młodości - on całkiem zdrowy. Jedynak, pełen empatii do ludzi, miłości, starał się pomagać zawsze w utrzymaniu rodziców. Matka ich zostawiła 3 lata temu - odeszła do innego.

W tym czasie zaczął się jego związek, który zakończył się pół roku temu już zaręczeni, po wyborze sali na ślub. Zostawiła go dla innego. Spotkaliśmy się koleżeńsko parę tygodni temu. Rozmowy przez telefon, na fb wiadomości, sms - takie przyjacielskie typu co słychać zazwyczaj z jego inicjatywy. On od małego mi się podobał.... ale nie sądziłam, że teraz mocniej we mnie to uczucie uderzy. Pierwsze spotkanie, pierwsze sekundy i myśl " to on, znalazłam tego jedynego". Szok dla mnie samej ( ja po 3 związkach i nie sądziłam, że coś może tak jak grom z jasnego nieba uderzyć).

Na początku gadaliśmy wieczorami ale zawsze miał coś z netem - on inicjował rozmowy ale często miał problem z zasięgiem. I po drugim spotkaniu gdzie nie było nic dwuznacznego jakoś się wyciszył, mniej wiadomości, potem coś mu na fb się zepsuło - podobno pojawiały mu się czerwone wykrzykniki przy wysyłaniu wiadomości na fb, że nie może wysłać wiadomości - i tak tydzień cisza.

Stwierdziłam, że mam dosyć tej niepewności. Napisałam mu sms, że szkoda iż mimo swojego wieku załatwia koniec naszej znajomości ciszą.

I nagle wszystko zaczęło działać. Pisał, że wysyłał sms, że nie może nic wysyłać na fb i przez dwa dni podobno pisał ( nic mi nie doszło na telefon ) i potem znowu cisza.

Po czasie ( chyba parę dni) zadzwoniłam zmęczona tą sytuacją i niepewnością. Zadzwoniłam i zaproponowałam spotkanie ( na początku zapytał się z kim gadał nie miał mnie w kontaktach - podobno wymienił kartę czy coś - nie pamiętam, zbił mnie z tropu pytaniem " a z kim rozmawiam " - i nie to że chce sobie podnieść samoocenę - on po mojej propozycji był naprawdę zadowolony, co też mnie zdziwiło.

Żeby nie było, że ja wszystko organizuje powiedziałam mu, że jak ma problem z zasięgiem - sms lub fb to żeby dzwonił. Jutro spotkanie i nadal cisza, nie znam szczegółów spotkania mimo, że on wie, że jutro mam rozpoczęcie roku akademickiego ( drugi kierunek ).

Koleżanka mówi, że on dużo w życiu przeszedł i że nie ufa i może mnie sprawdza... sama się już pogubiłam i nie wiem co robić. Podoba mi się, mam wrażenie jakbym na niego czekała całe życie, w pierwszych dniach mi dawał zrozumienia, że ja to " wysokie progi" komplementy w stylu " piękna jesteś, do tego wykształcona, miła i z klasą" ... nie pasuje mi do jego osoby to, że nagle tak się wycisza... chyba się wystraszył, mam wrażenie, że też coś poczuł a jednak nie wyleczył się z byłej ... pomóżcie mi


Odpowiem Ci opowiastką z morałem:
- 20 lat po skończeniu podstawówki, jedna z nas postanowiła zorganizować spotkanie.
Powysyłała zaproszenia na FB, itp i obiła sie o mnie: kuriozum nie mające NK, FB, nie utrzymujące kontaktu z nikim z byłej klasy (kilka razy zmieniałam telefon w tym raz zgubiłąm razem ze wszytkimi starymi kontaktami + kilka razy zmieniałąm miejsce zamieszkania) + mieszkajace 300 km od miejsca gdzie ona mieszka i spotkanie organizuje.
Wiesz ile zajęło jej dotarcie do mnie?
Razem z procesem namyslania się jak to zrobić?
2 dni.

Jak komus zalezy, to sobie poradzi.
Nawet jak "zasiegu nie ma, karta wymieniona, komórka padła, FB nie działa klęska świata i Armagedon mulimedialny"

Znacie się z kiedyś. macie starych wspólnych znajomych, w tym jakies byłe sąsiadki, babcie, ciocie. Jest łańcuszek ludzi, który nawet poczta pantoflową ma moc doniesienia, ze X szuka Y.
I to działa. Jak się chce.

Morał: jak facetowi zalezy, to choćby skały sray a mury pekały, da radę.

+ od pokrzywdzonych wiejemy w podskokach.
+ klęski typu: ładowarkę zgubiełam, bateria padła, FB nie działa, zasięgu nie ma, wysylam ale nie dochodzi, kart własnie wymieniam.... nie zarają się raczej akurat wszytkie na ra i akurat z powodu z napradę chiałą sie skontaktowac, no ale te klęski...
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 19:32   #9
eweline92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 53
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Słuchaj przerabiałam podobny temat. Byłam z gościem 2,5 roku. Tez byl niby pokrzywdzony.. ale po wlasnych doswiadczeniach wiem, że to nie jest żadne usprawiedliwienie z jego strony.Ty masz prawo mieć czystą sytuację. Nie masz nic wspólnego z jego było, gdyż nie wszystkie dziewczyny takie są. Abo jest gotowy na stworzenie jakieś głębszej relacji albo nie . A Ty nic nie rób. Jeśli gościowi zależy to uwierz mi, że zrobi wszystko
eweline92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 19:40   #10
201607010856
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Wiesz, wygląda to kiepsko, jak dla mnie on nie jest zainteresowany znajomością. Koleżanka prawdopodobnie nie ma racji. Też kiedyś tak się zachowywałam, byłam bardzo miła dla ludzi, nawet aż za bardzo - co wytknęły mi osoby postronne, bo podczas gdy dana osoba mnie irytowała z zewnątrz to wyglądało jakbym ją wyjątkowo lubiła A też też były osoby, które chciałam po prostu spławić. Myślę, że jemu jest po prostu głupio Ci wprost odmówić.
201607010856 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 21:54   #11
ikonka10
Raczkowanie
 
Avatar ikonka10
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 344
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

co wy opowiadacie. Chłopak bardzo zżyty z rodziną, matka zostawia ich i idzie do obcego faceta, szok dla niego. potem dziewczyna-to samo. W jego głowie rodzi się lęk przed zaufaniem kobiecie, wiec jak on ma sie zaangażować w kolejny związek. on jest zraniony i to bardzo w głębi. to nie jakies szczeniecie miłostki z gimnazjum. Matka i narzeczona-2 najbliższe mu na świecie osoby zdradzają go!

nie wymagaj od niego Autorko zaangażowania. powinnaś sama wziąć sprawy w swoje ręce i budować relację z nim, wzbudzac jego zaufanie aż poczuje się bezpieczny z Tobą i otworzy się na uczucie i zakocha w Tobie.

Podam przykład znajomej. poznała chlopaka-też z trudną przeszłością. matka ich zostawiła jak był mały-uciekła i ślad po niej zaginął. uciekła od nich-małych dzieci do innego. ojciec ożenił się i macocha wyrzuciła go z domu. w wieku 17 lat spał w namiocie w parku. tyle co przeszedl jako dziecko-nie do pojecia-odrzucany przez najblizszych. -serce ma złote-ale ciezki jest w relacjach. znajoma 2 lata uczyła go, zeby sie otworzył, przytulił, pocałował-bo miał blokade, wszystko tłamsił w sobie.

nie oszukujmy się-takie osoby potrzebują czasu-a nie już z góry stawiać sprawę jasno, bo Ty nie wiesz na czym stoisz. To on nie wie na czym stoi bo juz mu sie grunt 2 razy usunął spod nóg- a nie Tobie.

popracuj nad nim, okaz mu serce.
__________________
Zielona Wyspa


Edytowane przez ikonka10
Czas edycji: 2015-10-01 o 21:57
ikonka10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-01, 22:01   #12
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez ikonka10 Pokaż wiadomość
co wy opowiadacie. Chłopak bardzo zżyty z rodziną, matka zostawia ich i idzie do obcego faceta, szok dla niego. potem dziewczyna-to samo. W jego głowie rodzi się lęk przed zaufaniem kobiecie, wiec jak on ma sie zaangażować w kolejny związek. on jest zraniony i to bardzo w głębi. to nie jakies szczeniecie miłostki z gimnazjum. Matka i narzeczona-2 najbliższe mu na świecie osoby zdradzają go!

nie wymagaj od niego Autorko zaangażowania. powinnaś sama wziąć sprawy w swoje ręce i budować relację z nim, wzbudzac jego zaufanie aż poczuje się bezpieczny z Tobą i otworzy się na uczucie i zakocha w Tobie.

Podam przykład znajomej. poznała chlopaka-też z trudną przeszłością. matka ich zostawiła jak był mały-uciekła i ślad po niej zaginął. uciekła od nich-małych dzieci do innego. ojciec ożenił się i macocha wyrzuciła go z domu. w wieku 17 lat spał w namiocie w parku. tyle co przeszedl jako dziecko-nie do pojecia-odrzucany przez najblizszych. -serce ma złote-ale ciezki jest w relacjach. znajoma 2 lata uczyła go, zeby sie otworzył, przytulił, pocałował-bo miał blokade, wszystko tłamsił w sobie.

nie oszukujmy się-takie osoby potrzebują czasu-a nie już z góry stawiać sprawę jasno, bo Ty nie wiesz na czym stoisz. To on nie wie na czym stoi bo juz mu sie grunt 2 razy usunął spod nóg- a nie Tobie.

popracuj nad nim, okaz mu serce.
Partner/partnerka nie jest od naprawiania. Rzekłam.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 22:12   #13
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Jak dla mnie facet wydaje sie być skrzywdzony. To pewne, że będziesz musiała się trochę bardziej postarać i pomóc mu dojść do siebie. Tym bardziej, że Ci się podoba.

A osoby po przejściach często są bardziej wartościowe i mądrzejsze.

Dla mnie by to nie był problem ale ja lubię pomagać ludziom skrzywdzonym przez los. Rób jak uważasz Powodzenia jeżeli się zdecydujesz
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 22:16   #14
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Najpierw musiałby być nią zainteresowany.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 23:07   #15
ikonka10
Raczkowanie
 
Avatar ikonka10
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 344
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Najpierw musiałby być nią zainteresowany.
a ile jest par, które jak się poznały totalnie nie były sobą zainteresowane?
2 na 4 moje koleżanki tak miały. do jednej chłopak rok czasu zarywał a ona go nie chciała-dzis są małżeństwem i mają synka. druga też nie chciała faceta-ale się uparł i też są małżeństwem z dzieckiem. a wczesniej przyjeżdżał do niej chłopak-ot tak w zaloty....a teraz on jest z jej siostrą-a na początku nie chciał nawet patrzeć w jej stronę bo była młodsza od niego i była jeszcze dzieckiem.

miłość od pierwszego wejrzenia zdaża się bardzo rzadko. wszystko przychodzi z czasem.

Ja uważam, że partner jest od naprawiania drugiej połówki. bo jeśli nie partmer/partnerka to kto? przecież ludzie w związkach muszą się uczyć siebie, docierać, pracować nad sobą samym, żeby to współgrało, a jeśli 2 osoba ma problemy to pracować z nią, żeby to rozwiązać, nauczyć tę osobę jak żyć normalnie, otoczyć opieką, czułością i zdobyć zaufanie.
__________________
Zielona Wyspa


Edytowane przez ikonka10
Czas edycji: 2015-10-01 o 23:09
ikonka10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 09:10   #16
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez ikonka10 Pokaż wiadomość
Ja uważam, że partner jest od naprawiania drugiej połówki.
NIE.
Cytat:
Napisane przez ikonka10 Pokaż wiadomość
bo jeśli nie partmer/partnerka to kto?
On sam?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 09:14   #17
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez ikonka10 Pokaż wiadomość
bo jeśli nie partmer/partnerka to kto?

Przede wszystkim sam, bo nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwi.
Jak sam nie daje rady to: psycholog, psychiatra.


przecież ludzie w związkach muszą się uczyć siebie, docierać, pracować nad sobą samym, żeby to współgrało, a jeśli 2 osoba ma problemy to pracować z nią, żeby to rozwiązać, nauczyć tę osobę jak żyć normalnie, otoczyć opieką, czułością i zdobyć zaufanie.

To jest recepta na stworzenie patologicznego związku, gdzie jedno na siłę ratuje drugie, a drugie(pokrzywdzone losem) zawsze ma na kogo zwalić winę za swoje wybryki i świństwa.
Takie model panuje w związkach z alkoholikami np.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 09:18   #18
JoasiaMelasa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 7
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Nie użalaj się nad nim, nie lituj się, nie usprawiedliwiaj - ja popełniłam ten sam problem z moim eks.
JoasiaMelasa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 10:00   #19
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Ojej, jaka tu masa ludzi chętnych do pomocy. Szkoda tylko, ze tutaj nie ma komu pomagać.
Popatrzcie na fakty: mamy 23-letniego pana. Jego rodzice się rozstają, matka wyprowadza się z domu. Czy to jakiś powód do traumy? Nie. Wiele osób wychowuje się w rozbitych rodzinach, a tutaj mamy dorosłego mężczyznę. Poza tym to zdarzenie miało miejsce 3 lata temu.

Zerwane zaręczyny- nigdy nie można być na 100% pewnym, że winna jest jedynie ta dziewczyna. Szczególnie, że była przy nim w tym jakże trudnym dla niego czasie. Więc taka z gruntu zła, to ona nie była i nie ma co dorabiać historii.
Może chodzić o niewielki upływ czasu od zerwania. Ale wtedy tym bardziej należy się ewakuować.

Ja tu widzę pana, który już na wstepie kombinuje jak się ustawić, żeby nic od niego nie wymagać i traktować jak zwierzątko ze schroniska, a nie dorosłego mężczyznę.
Choć równie dobrze facet może po prostu nie być zainteresowany i nawet do głowy mu nie przyjdzie, że dziewczyna prześledziła jego życiorys i stwierdziła, ze jest on skrzywdzony.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-02, 10:25   #20
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Ojej, jaka tu masa ludzi chętnych do pomocy. Szkoda tylko, ze tutaj nie ma komu pomagać.
Popatrzcie na fakty: mamy 23-letniego pana. Jego rodzice się rozstają, matka wyprowadza się z domu. Czy to jakiś powód do traumy? Nie. Wiele osób wychowuje się w rozbitych rodzinach, a tutaj mamy dorosłego mężczyznę. Poza tym to zdarzenie miało miejsce 3 lata temu.
Właśnie. Dlatego robienie analizy rzekomo skrzywdzonego misia przez autorkę jest śmieszne. Rozumiem, że nawet 40-letnia osoba może przeżywać rozstanie rodziców, ale bez przesady, to nie jest trauma, która mogłaby znacząco zaważyć na życiu dorosłego człowieka.
Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Może chodzić o niewielki upływ czasu od zerwania. Ale wtedy tym bardziej należy się ewakuować.
Pół roku? Teraz autorka pomyśli, że po prostu trzeba dłużej czekać na wyleczenie ran misia, a on za chwilę znajdzie dziewczynę, z którą od razu będzie gotowy na związek.
Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Ja tu widzę pana, który już na wstepie kombinuje jak się ustawić, żeby nic od niego nie wymagać i traktować jak zwierzątko ze schroniska, a nie dorosłego mężczyznę.
Choć równie dobrze facet może po prostu nie być zainteresowany i nawet do głowy mu nie przyjdzie, że dziewczyna prześledziła jego życiorys i stwierdziła, ze jest on skrzywdzony.
Zdecydowanie odpowiedź nr 2.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 13:32   #21
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez ikonka10 Pokaż wiadomość
.

Ja uważam, że partner jest od naprawiania drugiej połówki. bo jeśli nie partmer/partnerka to kto?
Raczysz żartować?
Kto? Terapeuta i sam zainteresowany
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 14:10   #22
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Szkoda, że nikt jeszcze nie wpadł na pomysł połączenia wszystkich wątków o skrzywdzonych i porzuconych misiach, w jeden, zbiorczy. Każda historia identycznie się zaczyna i tak samo kończy. Założę się, że przeczytanie kilku takich historii dałoby więcej ich autorom niż roztrząsanie swojego problemu oddzielnie.

Nie ma czegoś takiego jak skrzywdzony facet, który z powodu bolesnych przeżyć z byłą dziewczyną (narzeczoną lub żoną) jest tak wystraszony i nieufny, że kiedy spotyka swój ideał kobiety, nie umie się "za niego zabrać". Nawet jeśli ktoś nie jest gotowy do poważnego związku to okazuje czynne zainteresowanie komuś, kto aktualnie mu się podoba, oczywiście bez wielkich słów i zobowiązań. Nie musi od razu kochać ale szanuje na tyle, że nie olewa, nie milczy, nie przerywa rozmów, nie ucieka i nie spotyka się z kimś, jak już naprawdę musi, bo został postawiony pod ścianą.

Co robić - olać. Zwyczajnie olać i to przysłowiowym ciepłym moczem. Jeśli choć w małym stopniu mu się spodobałaś i liczysz, że może jednak coś z tego będzie, radzę całkowicie się odciąć. Odwołać spotkanie. Nie inicjować rozmów, kończyć te, które prowadzicie, zanim jemu znudzi się konwersacja. Jeśli podejmie walkę - stopniowo zwiększać częstotliwość kontaktu - powoli. To co teraz robisz, to zwykłe żebranie o uwagę a nikt nie lubi desperatek. Nikt ich nie szanuje.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 15:23   #23
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Szkoda, że nikt jeszcze nie wpadł na pomysł połączenia wszystkich wątków o skrzywdzonych i porzuconych misiach, w jeden, zbiorczy. Każda historia identycznie się zaczyna i tak samo kończy. Założę się, że przeczytanie kilku takich historii dałoby więcej ich autorom niż roztrząsanie swojego problemu oddzielnie.
Doskonały pomysł. Jak tylko widzę "skrzywdzony", to mi niedobrze. Już wiem, że przeczytam, że misio "nie jest gotowy na związek", "była go zraniła", "nie potrafi się zakochać" i najchętniej dałabym autorce linki do podobnych historii, ale nie, jej sytuacja jest wyjątkowa, skomplikowana i nie rozumiemy jak misiaczek cierpi.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 17:13   #24
pozytywnienastawiona_
Raczkowanie
 
Avatar pozytywnienastawiona_
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 280
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Jak Ci zależy to próbuj Nic nie tracisz. Każdy jest inny i nie wiesz co siedzi w jego głowie. I nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz.
__________________
pozytywnienastawiona_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-02, 22:08   #25
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
Dot.: Skrzywdzony mężczyzna - co robić

Może chłopak nie chce teraz związku, a może po prostu nie jest zainteresowany. Chociaż zgadzam się z poprzedniczkami, że gdybyś mu się spodobała i gdyby chciał rozwijać Waszą znajomość to by się tak nie zachował, nie milczał. Trochę dziwne jest to, że podobno nie miał jak się odezwać, bo i Internet nie działał jak trzeba i telefon też. Zrobisz z tą sytuacją co będziesz chciała, bo tak naprawdę nie wiadomo jak to z nim jest i co nim kieruje.
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-02 23:08:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.