Dziewczyna rozlicza mnie z własnej kasy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-08-14, 13:04   #1
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183

Dziewczyna rozlicza mnie z własnej kasy


Może na początek przedstawię naszą sytuację finansową, oboje z dziewczyną pracujemy i zarabiamy podobnie, trochę więcej niż minimalna krajowa netto, około 1500 zł na rękę.
Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu gdzie odstępne plus opłaty- czynsz energia etc to kwota łączna 1000 zł. Dzielimy się tą kwota na pół więc płacimy po 500 zł.
Zostaje nam po około 1000 zł, na wyżywienie plus inne drobne wydatki wydajemy około po 500 zł, w tym żywność kosmetyki, fryzjer jakaś karta do telefonu, jakiś lek czy suplement diety, ja na samą żywność wydaję 400 zł plus wyżej wymienione rzeczy to ok 500 zł, dziewczyna wydaje na żywnosć troszkę mnie bo mniej je ale za to więcej wydaje na kosmetyki więc jej tez wychodzi około 500 zł.

Zostaje nam po około 500 zł na miesiąc, konta mamy osobne.
Dziewczyna prawie całość odkłada no może 100 zl wyda jakieś ciuchy czy przyjemności -wyjście gdzieś, wiec spokojnie 400 zł odkłada.
Ja ze swoich 500 zł odkładam znacznie mniej, częściej wychodzę, jeśli ona nie ma ochoty to idę np z kolegami na drinka/piwo.
Chodzę sam na basen bo dziewczyna nie chcę, czasem siłownia- lubię po prostu rozrywkę, a dziewczyna bardziej w domu siedzieć, albo bezpłatne wyjścia typu jazdna na rowerze czy nad wodę, aby nie płacic.
Ale te wyjścia moje to około 100 zł, a spora cześć to odzież. Ubieram sie normalnie w galerii, jakiś reservd cropp, diverse, 4 f całkiem przeciętna odzież, bluza 100 z haczykiem, koszulka 40-50 zł, spodnie około 150, kurtka 300-400, lubię dobrze wyglądać, a że odzież jest średniej jakości to nie służy na lata i ciągle trzeba wymieniać ją na nową, ciągle mam na myśli np bluzy czy koszule raz na około rok.
Na odzież idzie spora cześć kasy z moich 500 zł, plus te wyjścia do lokalu/basen/siłownie, powoduje, że nie wiele już mi zostaje.
Dziewczyna ubiera się albo na bazarze albo w ciuchlandzie, i zaoszczędzone pieniadze około 400 zł odkłada co miesiac.
Ma do mnie pretensje, że ja "szastam" kasą, bo ona rocznie jest w stanie odłożyć 5 ooo zł, i jesli ja bym tyle odłożył tobyśmy razem mieli po roku czasu 10 000 a przez dwa czy trzy lata było by już 20 00-30 000 co by można było kupić dobry używany samochód. Rozumiem ją , ale czy ja pracując mam nigdzie nie wychodzić? Lubię wyjść z kolegami czasem na piwo ( ona nie chce bo mało pije-jedno piwo to max) Czy nie mam prawo kupowac sobie za własne pieniądze przeciętnej odzieży? Nie wyobrażam sobie kupowac w lumpeksie, nie lubię używanej odzież i się jej brzydzę, zresztą w naszym mieście raczej są "resztki" i nic ciekawego nie ma. Z bazarem podobnie niby jakość może podobna do tej z galerii ale za to fasony beznadziejne i ośmieszające nazwy firm i napisy typu vulkano czy sport, w takich ciuchach i napisach zapadł bym sie ze wstydu pod ziemie jakbym wyszedl gdzieś do ludzi.
Jak wy to widzicie, kto z nas ma rację?
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:13   #2
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Może na początek przedstawię naszą sytuację finansową, oboje z dziewczyną pracujemy i zarabiamy podobnie, trochę więcej niż minimalna krajowa netto, około 1500 zł na rękę.
Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu gdzie odstępne plus opłaty- czynsz energia etc to kwota łączna 1000 zł. Dzielimy się tą kwota na pół więc płacimy po 500 zł.
Zostaje nam po około 1000 zł, na wyżywienie plus inne drobne wydatki wydajemy około po 500 zł, w tym żywność kosmetyki, fryzjer jakaś karta do telefonu, jakiś lek czy suplement diety, ja na samą żywność wydaję 400 zł plus wyżej wymienione rzeczy to ok 500 zł, dziewczyna wydaje na żywnosć troszkę mnie bo mniej je ale za to więcej wydaje na kosmetyki więc jej tez wychodzi około 500 zł.

Zostaje nam po około 500 zł na miesiąc, konta mamy osobne.
Dziewczyna prawie całość odkłada no może 100 zl wyda jakieś ciuchy czy przyjemności -wyjście gdzieś, wiec spokojnie 400 zł odkłada.
Ja ze swoich 500 zł odkładam znacznie mniej, częściej wychodzę, jeśli ona nie ma ochoty to idę np z kolegami na drinka/piwo.
Chodzę sam na basen bo dziewczyna nie chcę, czasem siłownia- lubię po prostu rozrywkę, a dziewczyna bardziej w domu siedzieć, albo bezpłatne wyjścia typu jazdna na rowerze czy nad wodę, aby nie płacic.
Ale te wyjścia moje to około 100 zł, a spora cześć to odzież. Ubieram sie normalnie w galerii, jakiś reservd cropp, diverse, 4 f całkiem przeciętna odzież, bluza 100 z haczykiem, koszulka 40-50 zł, spodnie około 150, kurtka 300-400, lubię dobrze wyglądać, a że odzież jest średniej jakości to nie służy na lata i ciągle trzeba wymieniać ją na nową, ciągle mam na myśli np bluzy czy koszule raz na około rok.
Na odzież idzie spora cześć kasy z moich 500 zł, plus te wyjścia do lokalu/basen/siłownie, powoduje, że nie wiele już mi zostaje.
Dziewczyna ubiera się albo na bazarze albo w ciuchlandzie, i zaoszczędzone pieniadze około 400 zł odkłada co miesiac.
Ma do mnie pretensje, że ja "szastam" kasą, bo ona rocznie jest w stanie odłożyć 5 ooo zł, i jesli ja bym tyle odłożył tobyśmy razem mieli po roku czasu 10 000 a przez dwa czy trzy lata było by już 20 00-30 000 co by można było kupić dobry używany samochód. Rozumiem ją , ale czy ja pracując mam nigdzie nie wychodzić? Lubię wyjść z kolegami czasem na piwo ( ona nie chce bo mało pije-jedno piwo to max) Czy nie mam prawo kupowac sobie za własne pieniądze przeciętnej odzieży? Nie wyobrażam sobie kupowac w lumpeksie, nie lubię używanej odzież i się jej brzydzę, zresztą w naszym mieście raczej są "resztki" i nic ciekawego nie ma. Z bazarem podobnie niby jakość może podobna do tej z galerii ale za to fasony beznadziejne i ośmieszające nazwy firm i napisy typu vulkano czy sport, w takich ciuchach i napisach zapadł bym sie ze wstydu pod ziemie jakbym wyszedl gdzieś do ludzi.
Jak wy to widzicie, kto z nas ma rację?
Na moje oko oboje macie rację. Albo nikt.
No po prostu jesteście inni, macie inne priorytety, inne plany.
Dziewczyna gotowa jest teraz zacisnąć pasa, żeby po malu myśleć o ustatkowaniu się w przyszlości. ty wolisz teraz pożyć, poki jesteś młody, nie martwisz się oszczędnościami i zakładaniem rodziny.
To dobre i to.
To mądre i to.
Tylko zupełnie inne.
Co ja Ci mogę powiedzieć wiecej. Nie zgraliście się i tyle.
Musiz poszukać kompromisu, jeśl chcesz związek kontynuować. Np. czy masz szansę na zwiększenie zarobków w przyszłości? Czy myślisz o rodzinie? Ślubie? Własnym mieszkaniu? Jesli tak, to wyłóż jej jasno, że owszem, mcie podobne priorytety ale inaczej umiejscowione w czasie i jej strofowanie nic nie zmieni. Jak nie myślisz o tym zupelnie i chcesz iść przez życie bawiąc się, to ustatkowana dziewczyna niekoniecznie jest najlepszą opcją.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:21   #3
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Na moje oko oboje macie rację. Albo nikt.
No po prostu jesteście inni, macie inne priorytety, inne plany.
Dziewczyna gotowa jest teraz zacisnąć pasa, żeby po malu myśleć o ustatkowaniu się w przyszlości. ty wolisz teraz pożyć, poki jesteś młody, nie martwisz się oszczędnościami i zakładaniem rodziny.
To dobre i to.
To mądre i to.
Tylko zupełnie inne.
Co ja Ci mogę powiedzieć wiecej. Nie zgraliście się i tyle.
Musiz poszukać kompromisu, jeśl chcesz związek kontynuować. Np. czy masz szansę na zwiększenie zarobków w przyszłości? Czy myślisz o rodzinie? Ślubie? Własnym mieszkaniu? Jesli tak, to wyłóż jej jasno, że owszem, mcie podobne priorytety ale inaczej umiejscowione w czasie i jej strofowanie nic nie zmieni. Jak nie myślisz o tym zupelnie i chcesz iść przez życie bawiąc się, to ustatkowana dziewczyna niekoniecznie jest najlepszą opcją.
Myślimy w przyszłości o ślubie, własnym mieszkaniu- na kredyt, i własnie dziewczyna o to ma pretensje bo chciałaby nazbierac na dobry używany samochód, czy choćby na wkład własny na mieszkanie te 10-20%. Ja wolałbym wziąć 100% kredytu czy nawet jeśli bank wymagał by jakiegoś wkładu własnego to wziąć od rodziców, którzy zadeklarowali że jakby co to parę groszy dołożą przy kupnie mieszkania, więc na wkład na pewno by było.

wiem, że dziewcyzna ma swoje rację, i dobrze myśli, ale ja nie potrafię tak żyć, pracując i będąc młodym nie potrafię zresygnować z rzeczy które wymieniłem w pierwszym poście. W sumie to są standardowe sprawy.
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:25   #4
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Myślimy w przyszłości o ślubie, własnym mieszkaniu- na kredyt, i własnie dziewczyna o to ma pretensje bo chciałaby nazbierac na dobry używany samochód, czy choćby na wkład własny na mieszkanie te 10-20%. Ja wolałbym wziąć 100% kredytu czy nawet jeśli bank wymagał by jakiegoś wkładu własnego to wziąć od rodziców, którzy zadeklarowali że jakby co to parę groszy dołożą przy kupnie mieszkania, więc na wkład na pewno by było.

wiem, że dziewcyzna ma swoje rację, i dobrze myśli, ale ja nie potrafię tak żyć, pracując i będąc młodym nie potrafię zresygnować z rzeczy które wymieniłem w pierwszym poście. W sumie to są standardowe sprawy.
W takim razie zaczynam być bardziej przychylna dziewczynie - ona stąpa twardo po ziemi, a Ty chcesz mieć status i poziom życia, na który Cię nie stać. Co do pieniędzy od rodzicow - licz to, co masz w garści, bo róznie bywa. Dwa, że nawet jak dadzą Ci x% to i tak nie stać Was na zapłacenie ratyz bieżących zarobków, musicie mieć jakieś oszczędności.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:31   #5
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Twoja dziewczyna jest dziwna. Rozumiem oszczędzanie ale przesady. Jak można w imię wkładu własnego za x lat siedzieć tylko w domu bo na piwo czy basen szkoda paru złotych? :/
Ciuchy to kwestia gustu. Ja się ciuchlandow nie brzydze jako takich ale nie znosze robić tam zakupów przez bałagan i tłumy ludzi tam panujące. Wole zapłacić więcej za znacznie wygodniejsze i szybsze zakupy w galerii. Nawet szkoda mi czasu na bieganie całe dnie po ciuchlandach.
Chyba faktycznie macie inne priorytety...
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:33   #6
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
W takim razie zaczynam być bardziej przychylna dziewczynie - ona stąpa twardo po ziemi, a Ty chcesz mieć status i poziom życia, na który Cię nie stać. Co do pieniędzy od rodzicow - licz to, co masz w garści, bo róznie bywa. Dwa, że nawet jak dadzą Ci x% to i tak nie stać Was na zapłacenie ratyz bieżących zarobków, musicie mieć jakieś oszczędności.
Dlaczego chce mieć status życia na który mnie nie stać? Pracuje i stać mnie, nie jadę na pożyczkach, ale kupuje za swoje zarobione pieniądze.
Co do mieszkania na kredyt to przynajmniej moi rodzice zadeklarowali że dołożą trochę wiec na wkład własny będzie. Mieszkanie dwupokojowe w moim miescie można już kupic za 150 170 tysięcy wiec rata będzie wynościc 900 zł pytałem już w banku. Plus bieżące opłaty maks 500 zł to łącznie 1400 teraz płacimy 1000 zł wiec na dwoje po 200 zł będzie wiecej. Teraz z moich 500 zł zostaje mi 100 czasem 200, czyli tyle ile potrzeba by było dołożyć wiecej do kredytu, wiec nic bym nie musiał w swoim "rozpustnym" życiu zmieniac.
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:35   #7
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Priorytety człowieka można poznać, patrząc, na co poświęca czas i pieniądze.
Ona swoje pieniądze chce poświęcić na Waszą wspólną przyszłość. Ty na ciuchy i piwo z kolegami.
Na jej miejscu bym wiała.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-08-14, 13:36   #8
Koci Pazur
Rozeznanie
 
Avatar Koci Pazur
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Dlaczego chce mieć status życia na który mnie nie stać? Pracuje i stać mnie, nie jadę na pożyczkach, ale kupuje za swoje zarobione pieniądze.
Co do mieszkania na kredyt to przynajmniej moi rodzice zadeklarowali że dołożą trochę wiec na wkład własny będzie. Mieszkanie dwupokojowe w moim miescie można już kupic za 150 170 tysięcy wiec rata będzie wynościc 900 zł pytałem już w banku. Plus bieżące opłaty maks 500 zł to łącznie 1400 teraz płacimy 1000 zł wiec na dwoje po 200 zł będzie wiecej. Teraz z moich 500 zł zostaje mi 100 czasem 200, czyli tyle ile potrzeba by było dołożyć wiecej do kredytu, wiec nic bym nie musiał w swoim "rozpustnym" życiu zmieniac.
Nikt Wam kredytu hipotecznego z takimi zarobkami raczej nie da.
Koci Pazur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:37   #9
2011607111034
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Jedyne do czego mogłabym się przyczepić, to kupowanie ciuchów. Odłóż sobie na jakieś porządne koszulki, spodnie i nie kupuj co chwilę szajsu, bo to bez sensu. Naprawdę co miesiąc musisz sobie kupować nowe ciuchy? Jestem kobietą, nie kupuję co miesiąc ciuchów i mam w co się ubrać. Ewentualnie odkładaj kasę, a później poluj na wyprzedażach. Jak rozumiem wyjścia (w graniach normy, dla mnie 100zł na wyjścia w miesiącu to całkiem dużo [mam na myśli sam alkohol, bo z tego co zrozumiałam, autor wydaje tyle na trunki po prostu, przepijanie miesięcznie 100zł - średnio], ale mówię o młodych ludziach zarabiających średnią krajową, żeby mi tu zaraz dziewczyny zarabiające dużo więcej nie napisały, że a jak to, a gdzie teatr, wyjście do restauracji czy koncert), rozwijanie pasji, hobby, tak kupowania szmatek "bo ja muszę wyglądać", podczas gdy z kasą krucho - nie.

Ale ja to się w ogóle dziwię, że utrzymujecie się za 1500zł na osobę i jeszcze coś z tego odkładacie.

Edytowane przez 2011607111034
Czas edycji: 2015-08-14 o 13:45
2011607111034 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:37   #10
Urodziny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 398
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Dlaczego chce mieć status życia na który mnie nie stać? Pracuje i stać mnie, nie jadę na pożyczkach, ale kupuje za swoje zarobione pieniądze.
Co do mieszkania na kredyt to przynajmniej moi rodzice zadeklarowali że dołożą trochę wiec na wkład własny będzie.
Dziewczynę rozumiem jak najbardziej. Co do bazarów to lekka przesada, ale biorąc pod uwagę Twoje zachowanie, to i tak ona wychodzi bardziej pozytywnie.

Jaki wkład własny jak chcesz bez trudu dostać pieniądze od rodziców? Nie uważasz, że warto byłoby się choć trochę postarać?
Urodziny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:39   #11
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Dlaczego chce mieć status życia na który mnie nie stać? Pracuje i stać mnie, nie jadę na pożyczkach, ale kupuje za swoje zarobione pieniądze.
Co do mieszkania na kredyt to przynajmniej moi rodzice zadeklarowali że dołożą trochę wiec na wkład własny będzie. Mieszkanie dwupokojowe w moim miescie można już kupic za 150 170 tysięcy wiec rata będzie wynościc 900 zł pytałem już w banku. Plus bieżące opłaty maks 500 zł to łącznie 1400 teraz płacimy 1000 zł wiec na dwoje po 200 zł będzie wiecej. Teraz z moich 500 zł zostaje mi 100 czasem 200, czyli tyle ile potrzeba by było dołożyć wiecej do kredytu, wiec nic bym nie musiał w swoim "rozpustnym" życiu zmieniac.
Zkażdym postem widać, że jeteś strasznie niedojrzały. Samodzielne życie szybko nauczy Cię trdnch słów jak:
- wypadek
- choroba
- leki
- specjalista
- awaria
- zalanie
- utrata pracy
- rosnące ceny
i wiele innych trudnych słów
generalnie żaden logiczny dorosły człowiek, wydający 100% zarobionych w miesiącu pieniędz na bieżące potrzeby i wydatki nie śp spokojnie i nie ' nie musi zmieniać swojego rozpustnego trudy życia'.
Ty po prostu masz wielkie plany, ale nie masz pojęcia, że Cię na nie nie stać.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2015-08-14 o 13:40
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-14, 13:40   #12
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Dlaczego chce mieć status życia na który mnie nie stać? Pracuje i stać mnie, nie jadę na pożyczkach, ale kupuje za swoje zarobione pieniądze.
Co do mieszkania na kredyt to przynajmniej moi rodzice zadeklarowali że dołożą trochę wiec na wkład własny będzie. Mieszkanie dwupokojowe w moim miescie można już kupic za 150 170 tysięcy wiec rata będzie wynościc 900 zł pytałem już w banku. Plus bieżące opłaty maks 500 zł to łącznie 1400 teraz płacimy 1000 zł wiec na dwoje po 200 zł będzie wiecej. Teraz z moich 500 zł zostaje mi 100 czasem 200, czyli tyle ile potrzeba by było dołożyć wiecej do kredytu, wiec nic bym nie musiał w swoim "rozpustnym" życiu zmieniac.
1. Rodzicom do tego czasu moze sie noga finansowo powinac i okaze sie ze to ty bedziesz musial ich wesprzec. Nie da sie cale zycie trzymac spodniczki mamusi.
2. Najpierw trzeba miec zdolnosc kredytowa, a bez wkladu wlasnego, sama nasuwa sie mysle, ze oszczedzanie na raty tez wam bedzie nie po drodze.
3. Zastanawiales sie kiedykolwiek co sie stanie jesli ktores z was prace straci?
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:43   #13
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez Urodziny Pokaż wiadomość
Dziewczynę rozumiem jak najbardziej. Co do bazarów to lekka przesada, ale biorąc pod uwagę Twoje zachowanie, to i tak ona wychodzi bardziej pozytywnie.

Jaki wkład własny jak chcesz bez trudu dostać pieniądze od rodziców? Nie uważasz, że warto byłoby się choć trochę postarać?
Jakie moje zachowanie?
Co do rodziców, niektórzy rodzice kupują za kasę swoim dzieciom mieszkania, skoro moi chcą tylko czy aż się dołożyć, to dlaczego mam nie skorzystać? To nie będzie duża kwota z 20-30 tysięcy. Jeśli bank będzie wymagał wkładu własnego to akurat starczy, jesli nie bedzie wymagał to i tak tą kwotę od rodziców wpłace i zawsze kredyt będzie mniejszy.
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:43   #14
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Autorze, takie pytanie pomocnicze - ile kosztuje leczenie anginy? A grypy? Ile kosztuje hydraulik? Jak w twojej pracy zostanie potraktowane skręcenie kostki - dostaniesz chociaż 80% pensji na L4, czy to śmieciówka?
Czy takie i podobne rzeczy przezły kiedyś przez Twoją głowę w trakcie tych skomplikowanych wyliczeń na co Cię stać?
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:46   #15
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Zkażdym postem widać, że jeteś strasznie niedojrzały. Samodzielne życie szybko nauczy Cię trdnch słów jak:
- wypadek
- choroba
- leki
- specjalista
- awaria
- zalanie
- utrata pracy
- rosnące ceny
i wiele innych trudnych słów
generalnie żaden logiczny dorosły człowiek, wydający 100% zarobionych w miesiącu pieniędz na bieżące potrzeby i wydatki nie śp spokojnie i nie ' nie musi zmieniać swojego rozpustnego trudy życia'.
Ty po prostu masz wielkie plany, ale nie masz pojęcia, że Cię na nie nie stać.
Ale JA nie mam żadnych planów WIELKICH. Ja do pracy sobie chodze spacerkiem, to dziewczyna zabrania mi wszystkiego w imię WIELKICH planów.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Autorze, takie pytanie pomocnicze - ile kosztuje leczenie anginy? A grypy? Ile kosztuje hydraulik? Jak w twojej pracy zostanie potraktowane skręcenie kostki - dostaniesz chociaż 80% pensji na L4, czy to śmieciówka?
Czy takie i podobne rzeczy przezły kiedyś przez Twoją głowę w trakcie tych skomplikowanych wyliczeń na co Cię stać?
Rozumiem cię, ale przecież nawet przy kredycie zostaje nam kasa, wtedy jakby choroba, to po prostu nie wychodziłbym z kolegami, czy nie kupował odzieży miesiac czy dwa. Ale nie na zasadzie ze WCALE przez lata.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Koci Pazur Pokaż wiadomość
Nikt Wam kredytu hipotecznego z takimi zarobkami raczej nie da.
Da bo juz pytałem, rata to 900 zł
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:47   #16
Urodziny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 398
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Jakie moje zachowanie?
Co do rodziców, niektórzy rodzice kupują za kasę swoim dzieciom mieszkania, skoro moi chcą tylko czy aż się dołożyć, to dlaczego mam nie skorzystać? To nie będzie duża kwota z 20-30 tysięcy. Jeśli bank będzie wymagał wkładu własnego to akurat starczy, jesli nie bedzie wymagał to i tak tą kwotę od rodziców wpłace i zawsze kredyt będzie mniejszy.
Idziesz po linii najmniejszego oporu. Wydawać na przyjemności chcesz, a na coś poważnego (jak kredyt) weźmiesz od rodziców, bo tak łatwiej i przecież powiedzieli, że dadzą.
Z taką osobą ani bym myślała brać wspólny kredyt..
Urodziny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:47   #17
2011607111034
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Ale JA nie mam żadnych planów WIELKICH. Ja do pracy sobie chodze spacerkiem, to dziewczyna zabrania mi wszystkiego w imię WIELKICH planów.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------



Rozumiem cię, ale przecież nawet przy kredycie zostaje nam kasa, wtedy jakby choroba, to po prostu nie wychodziłbym z kolegami, czy nie kupował odzieży miesiac czy dwa. Ale nie na zasadzie ze WCALE przez lata.
Ale zrozum, że czasem kasa (spora) potrzebna jest na zaraz, a nie że Ty sobie w następnym miesiącu gaci nie kupisz, które są Ci na pewno bardzo potrzebne.
2011607111034 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:48   #18
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Priorytety człowieka można poznać, patrząc, na co poświęca czas i pieniądze.
Ona swoje pieniądze chce poświęcić na Waszą wspólną przyszłość. Ty na ciuchy i piwo z kolegami.
Na jej miejscu bym wiała.
Ja chciałbym z NIĄ wychodzić na piwko, a że ona nie chcę bo przy soku nie będzie siedzieć, a alkoholu mało pije, to idę z kolegami, w końcu raz w tygodniu należy mi się. A że na ciuchy, hm przepraszam nago mam chodzić?
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:49   #19
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Ja chciałbym z NIĄ wychodzić na piwko, a że ona nie chcę bo przy soku nie będzie siedzieć, a alkoholu mało pije, to idę z kolegami, w końcu raz w tygodniu należy mi się. A że na ciuchy, hm przepraszam nago mam chodzić?
A czy ona chodzi nago?
Ja bym też z Tobą ani myślała o wspólnym kredycie, jesteś po prostu nieodpowiedzialny.
Dorosły facet, który nie potrafi ani złotówki oszczędzić i liczy na rodziców - nie mój typ, zdecydowanie.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-14, 13:49   #20
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez Venin Pokaż wiadomość
Ale zrozum, że czasem kasa (spora) potrzebna jest na zaraz, a nie że Ty sobie w następnym miesiącu gaci nie kupisz, które są Ci na pewno bardzo potrzebne.
Rozumiem wszystko, jakby jakaś nagle kwota była potrzebna można pożyczyć od rodziny/ banku. Dziewczyna nawet jakby nazbierała ze mna tą X sumę kupiła samochód to i tak zostalibyśmy z pustą kieszenią.
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:51   #21
2011607111034
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Ja chciałbym z NIĄ wychodzić na piwko, a że ona nie chcę bo przy soku nie będzie siedzieć, a alkoholu mało pije, to idę z kolegami, w końcu raz w tygodniu należy mi się. A że na ciuchy, hm przepraszam nago mam chodzić?
A to jak się nie kupuje kopy ciuchów co miesiąc, to się chodzi nago? W życiu są ważniejsze rzeczy, niż szmatki. Coś Ci się stanie jak przez jakiś czas nie kupisz niczego nowego?
Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Rozumiem wszystko, jakby jakaś nagle kwota była potrzebna można pożyczyć od rodziny/ banku. Dziewczyna nawet jakby nazbierała ze mna tą X sumę kupiła samochód to i tak zostalibyśmy z pustą kieszenią.
Ahaaa, no tak, zawsze są rodzice/bank/provident.
A to musielibyście kupować samochód za 100% zaoszczędzonych pieniędzy?

Edytowane przez 2011607111034
Czas edycji: 2015-08-14 o 13:53
2011607111034 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:51   #22
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A czy ona chodzi nago?
Ja bym też z Tobą ani myślała o wspólnym kredycie, jesteś po prostu nieodpowiedzialny.
Dorosły facet, który nie potrafi ani złotówki oszczędzić i liczy na rodziców - nie mój typ, zdecydowanie.
A kto Ci powiedział, ze nie mamy ŻADNYCH oszczędności? Pisałem tylko co dziewczyna by kupiła czy zrobiła za nasze wspólne zaoszczędzone pieniądze jakbyśmy odkładali co miesiac.

Ok dziewczyna nago nie chodzi, ale może ja nie mam ochoty ubierac się w śmierdzącym lumpeksie, nie pomyślałaś o tym?
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:52   #23
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Rozumiem cię, ale przecież nawet przy kredycie zostaje nam kasa, wtedy jakby choroba, to po prostu nie wychodziłbym z kolegami, czy nie kupował odzieży miesiac czy dwa. Ale nie na zasadzie ze WCALE przez lata.
Widzę, że nie dociera.
A co zrobisz jak strzeli wam lodówka? Tylko konkrety. Masz 0zł oszczędności, jest 30stopni na dworzu, a przed Tobą wizja wydania 1000zł albo więcej?

Co się stanie jak złapie cię wyrostek? Twoje zarbki spadną, lub zostaną wyzerowane. Skąd pociągniesz pieniądze na ratę, jedzenie, opłaty i rekonwalscencję?

To 2 przykłady.
Z puli miliona.
Myśl.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:54   #24
Koci Pazur
Rozeznanie
 
Avatar Koci Pazur
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Nie napisałeś ile macie lat, a moim zdaniem to ważne. Wydaje mi się, że jesteście bardzo młodzi i jeśli mam rację, to kompletnie nie rozumiem tego ciśnienia na ładowanie się w kredyty, wkłady własne i zaciskania pasa.

Jak miałam lat 20-24, studiowałam, pracowałam, a kasę wydawałam na siebie, książki, kino, teatr, podróże, koncerty, festiwale, konwenty i pierdoły.

Z czego, ja się pytam, dwójka osób zarabiających po 1500zł i wynajmująca mieszkanie odkładać kasę na mieszkanie? 500zł na łebka to bardzo niewiele.

Jedno wyjście do kina - 20zł, jedna kawa ze znajomymi na mieście 8-10zł, wizyta u fryzjera, wieczorne winko do filmu, jakaś książka... Zanim zdecydujecie się na kredyt poszukajcie lepszej pracy.

I nie zrozum mnie źle - odkładać powinniście. Każdy powinien mieć bufor finansowych na wypadek choroby, utraty pracy, zepsutej lodówki itd. Postaraj się ze swojej pensji konkretną kwotę przelewać na konto oszczędnościowe co miesiąc, żeby nie musieć się potem spinać. O mieszkaniu z takimi zarobkami bym raczej nie myślała. Te Wasze pracę to chociaż na umowę o pracę są?
Koci Pazur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:54   #25
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Widzę, że nie dociera.
A co zrobisz jak strzeli wam lodówka? Tylko konkrety. Masz 0zł oszczędności, jest 30stopni na dworzu, a przed Tobą wizja wydania 1000zł albo więcej?

Co się stanie jak złapie cię wyrostek? Twoje zarbki spadną, lub zostaną wyzerowane. Skąd pociągniesz pieniądze na ratę, jedzenie, opłaty i rekonwalscencję?

To 2 przykłady.
Z puli miliona.
Myśl.
Zakladam, ze pobiegnie do spodnicy mamy. Albo jednego z cudownych bankow pt."damy ci miliony przy minimalnych ratach na sto lat"
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:55   #26
arnoldblue
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 183
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez Venin Pokaż wiadomość
A to jak się nie kupuje kopy ciuchów co miesiąc, to się chodzi nago? W życiu są ważniejsze rzeczy, niż szmatki. Coś Ci się stanie jak przez jakiś czas nie kupisz niczego nowego?
To nie tak, że kupuje kopę cichów. Np buty to koszt 250-300zł chodze w jednych, chodze pieszo do pracy kilka km w jedną stronę. i starczają mi na maks rok czasu, nawet mniej bo poźniej się sypią. Zimą też chodze w tych samych bo jest mi wystarczająco ciepło, i nie potrzebuje specjalnie ocieplanych. wiec same buty to wydatek jednego miesiąca z moich pozostałych 500zł przynajmniej raz w roku. Spodnie około 150 zł dwie pary 300 przynajmniej i starczają na rok, wiec już drugi miesiąc oprócz butów, raz w roku, potem koszule koszulki, bluzy, marynarki sportowe-wymóg w pracy i tak prwie w każdym misiący musze cos kupic.
arnoldblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:55   #27
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
A kto Ci powiedział, ze nie mamy ŻADNYCH oszczędności? Pisałem tylko co dziewczyna by kupiła czy zrobiła za nasze wspólne zaoszczędzone pieniądze jakbyśmy odkładali co miesiac.
"Na odzież idzie spora cześć kasy z moich 500 zł, plus te wyjścia do lokalu/basen/siłownie, powoduje, że nie wiele już mi zostaje."


Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Ok dziewczyna nago nie chodzi, ale może ja nie mam ochoty ubierac się w śmierdzącym lumpeksie, nie pomyślałaś o tym?
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:55   #28
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Ok dziewczyna nago nie chodzi, ale może ja nie mam ochoty ubierac się w śmierdzącym lumpeksie, nie pomyślałaś o tym?
Generalnie to mi wisi na co masz ochotę i co robisz z z kasą.
Ale pytasz to odpowiadam - jesteś nieodpowiedzialny i myślisz jak dziecko. Zarabiasz jak osoba o niskiej stopie życia, a planujez wydawać jak klasa średnia. Za dużo takich widziałam, żeby nie wiedzieć jak tak bajka się kończy.
Żyj jak chcesz, ale własne mieszkanie itd to mrzonki i albo hulasz i przestajesz dziewczynie wciskać bajki o własnym gniazdku, albo serio chcesz tego i rezygnujesz z bieżących zabaw. nie można zjeść ciastka i mieć ciastka.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2015-08-14 o 13:57
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:56   #29
KociaAmbiwalencja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 560
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Ale przecież chłopak napisał, że odkłada, tylko mniej niż dziewczyna, więc oszczędności ma. Poza tym zgadzam się, oszczędzą, wpłacą jako wkład własny i też zostaną na zero. A jak im wtedy padnie lodówka? Równie dobrze może być wojna, banki padną i wszyscy umrzemy. Ma oszczędności, ale nie tak duże jak partnerka, bo nie ma potrzeby ciułania.

Wg mnie nie macie takich samych priorytetów. I to się może odbić w przyszłości na waszym związku. Ona ma jasno wyznaczone cele i do nich konsekwentnie dąży. Tobie pasuje tak jak jest i też nie ma w tym nic złego.
KociaAmbiwalencja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-14, 13:57   #30
ewanka1989
Zakorzenienie
 
Avatar ewanka1989
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
Dot.: Dziewczyny rozlicza mnie z własnej kasy

Cytat:
Napisane przez arnoldblue Pokaż wiadomość
Dlaczego chce mieć status życia na który mnie nie stać? Pracuje i stać mnie, nie jadę na pożyczkach, ale kupuje za swoje zarobione pieniądze.
Co do mieszkania na kredyt to przynajmniej moi rodzice zadeklarowali że dołożą trochę wiec na wkład własny będzie. Mieszkanie dwupokojowe w moim miescie można już kupic za 150 170 tysięcy wiec rata będzie wynościc 900 zł pytałem już w banku. Plus bieżące opłaty maks 500 zł to łącznie 1400 teraz płacimy 1000 zł wiec na dwoje po 200 zł będzie wiecej. Teraz z moich 500 zł zostaje mi 100 czasem 200, czyli tyle ile potrzeba by było dołożyć wiecej do kredytu, wiec nic bym nie musiał w swoim "rozpustnym" życiu zmieniac.

Od 2016 r. wkład własny przy kredycie hipotecznym będzie musiał wynosić 15%, a od 2017 r. – 20% wartości mieszkania. A gdzie pieniądze na urządzenie mieszkania, podatek, notariusza, etc? Rodzice na pewno Ci tyle dadzą? Zresztą przy takich zarobkach i tak nie dostaniecie kredytu.
Dziewczyna nie powinna wyliczać Ci na co wydajesz pieniądze, natomiast z Twoich postów widać, że niewiele jeszcze wiesz o samodzielnym życiu i jak czasem życie nas negatywnie zaskakuje -choroba, drogie leki, utrata pracy, a raty kredytu trzeba spłacać, bo banku nie interesują Twoje problemy.
__________________





ewanka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-20 06:50:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:40.