2006-04-04, 19:44 | #1 |
Wtajemniczenie
|
Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Słuchajcie dziewczyny! Już od dawna szukam w internecie, książkach itp. przepisy na rozjaśnianie pieprzyków. Zimą np. na twarz kładłam sobie plasterki pomidorów. Nic mi nie pomagało więc zrezygnowałam.
Kilka razy zdarzyło mi się, że brałam igłę i rozdrapałam sobie pieprzyka (na ręcę). Jak się zagoiło to był trochę jaśniejszy. Ale nie w taki sposób chcę je usunąć! Gdybym miała zdecydować się na usuwanie laserem - myślę, że to nie dla mnie, bo drogie, a ja mam sporo pieprzyków na ciele. Jestem typem urody LATO. Przeczytałam już wiele wątków na temat usuwania znamion. Po tym jak 1 wizażanka napisała, że jej pomógł preparat Brodacid, chciałam go kupić. Miałam szczęście, że przeczytałam o innej wizażance, której ten środek zaszkodził. Zrobiła jej się ranka, z której leciała ropa. Fujj. Później przeczytałam posta, że pieprzyki da się wybielić za pomocą soku z cytryny. Pomyślałam, że to nie głupi pomysł. Więc dziś spróbowałam. Nasączyłam wacik tym sokiem i miałam zamiar 3mać go na pieprzyku około 2 godzin. Po 10 minutach zaczęło mnie strasznie piec i zrobiła się mała ranka. Mam pytanie. Znacie może jakieś maści, kremy czy jakiekolwiek preparaty na rozjaśnianie pieprzyków? Błagam, piszcie, jeśli macie ten sam problem. Lato się zbliża (choć za oknem śnieg ) a ja okropnie się czuję z tymi pieprzykami! Z góry dziękuję za odpowiedzi i serdecznie Was pozdrawiam! |
2006-04-04, 20:14 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: warszafsko
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
o rety... ja na Twoim miejscu nie majstrowalabym jednak przy tych pieprzykach- to sie moze naprawde zle skonczyc...
czy one az tak Ciebie szpeca, ze z taka determinacja chcesz sie ich pozbyc? Przemysl sprawe i zapytaj ewentulanie dermatologa czy/i jak mozna usunac te znamiona. |
2006-04-04, 20:22 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
nie można rozdrapywać pieprzyków ani smarować ich specyfikami typu Brodacid! idź do dermatologa, aby skontrolować, czy znamiona nie mają cech nowotworowych. chroń je kremami z wysokim filtrem.
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
2006-04-04, 20:32 | #4 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Dzięki za radę. Przydałoby mi się pójść do dermatologa... nigdy nie byłam. Dla mnie pieprzyki na twarzy to coś strasznego, a mam ich nie mało
|
2006-04-04, 21:37 | #5 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
eh ja mam jeden na boku brzucha odstający i chciałam go usunąć, ale jest dośc mały a nie chce kusić losu, wole z nim żyć , niż żyć kilka miesięcy bez niego
__________________
|
2006-04-06, 06:24 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Domek :)
Wiadomości: 418
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
:/ grzebanie w znamionach to naprawde niedobry pomysł :O ja tez mam kilka, które mnie wnerwiają, ale zostawiam je w spokoju świętym...Przecież maltretująśc znamiona można nabawić się raka albo innego choróbska lepiej pojdz do dermatologa :/ zeby Cie obejrzał...
|
2006-04-06, 20:01 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Wiem wiem. Powinnam się do niego wybrać Ale zanim pójdę, to wieki miną ;p Chciałabym się ich pozbyc... chociaż tych z twarzy Może ktoś kiedys wynajdzie jakiś złoty środek na pieprzyki ...
|
2006-04-06, 20:09 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Ojjjj.. nie przesadzaj z tym sokiem z cytryny. Nie musi trzymac go tak długo. Oczywiście zmieszaj sok z przegotowaną wodą. Taki cytrynowy specyfik ogolnie rozjaśnia cerę i pomaga pozbyć się zaskórników.
A jeżeli chodzi o pieprzyki... Dermatolog pomoże. Studio Medycyny Estetycznej też powinno doradzić |
2006-04-06, 20:37 | #10 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
To ten sok z cytryny nie pomoże na pieprzyki? Żeby je troszke rozjaśnic? Próbuję szukać na wizażu w kosmetykach coś na takie problemy... ale dużo tego, nie wiem czy coś znajdę:P
|
2006-04-06, 21:19 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Ogolnie rozjaśnia , więc na pieprzyki pewnie też trochę pomoże. Niestety nie jestem w stanie okreslić w jakim stopniu zadowoli Twoje oczekiwania...
|
2006-04-06, 21:36 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Cytat:
1) jak już dziewczyny powiedziały: ze wszelkimi znamionami typu pieprzyki powinno się obchodzić jak z jajkiem, nie majstrować, uważać aby nei rozdrapać itp, to co opisałas o rzdrapywaniu igłą - przeraziłam się, naprawdę, zaczęłam się o ciebie bać - bo to było balansowaniem na granicy, przez taką "zabawę" mogłaś się nabawić raka, naprawdę uważaj na pieprzyki 2) wszelkie rozjaśnianie, typu cytryną, nie będą dawały skutku po ok 10 min, to trzeba robić systematycznie i naprawdę długo 3) brodacit jest na wszelkie inne brodawki, typu kurzajki, itp 4) ja bardziej od wizyty u dermatologa polecałam onkologa, wkońcu on zajmuje się nowotworami dermatolog nie zawsze może skutecznie ocenić ryzyko [choć i onkolog po samym obejrzeniu tez zbyt wiele nie może stwierdzić, ale napwno więcej niż dermatolog, poza tym trafić na dobrego dermatologa to jak trafić 6 w lotka ] jeśli pieprzyk będzie się kwalifikował do usunięcia i onkolog podejmie się tego ryzyka - możesz usunąć pieprzyki ale zazwyczaj usuwa się tylko te "odstające" od skóry, umieszczone w miejscach ryzykownych, typu : pod zapięciem od stanika, pod ramiączkiem, gdzieś, gdzie co chwilę niechcący zachaczasz o niego, poprostu w miejscach, gdzie pieprzyk może być podrażniany [a każde takie podrazneinie zwiększa ryzyko zmiany nowotworu łagodnego, czyli m.in. pieprzyka, w nowotwór złośliwy], oraz pieprzyki zmieniające kolor, kształt i wielkość, o nierównych bokach, o różnym kolorycie, tak więc jeśli masz pieprzyki, które spełniają wyżej wymienione kryteria [wymieniłam tylko kilka] zazwyczaj lekarz poleca je usunąć, bo zawsze to "bezpieczniej" [bo o całkowitym bezpieczeństwie nie ma tutaj mowy] usunąć go niż co chwilę podrażniać lekarz pod znieczuleniem miejscowym wycina pieprzyk wraz z kilkumilimetrową skórą otaczającą go, później najczęściej pieprzyki wysyła się do najbliżego miejsca, gdzie można je zbadać i stwierdzić czy były złośliwe [to tak dla pewności] po usunięciu takiego pieprzyka pozostaje delikatna blizna ZAWSZE POWINNO SIĘ OBSERWOWAĆ WSZELKIE ZMAINY NA SKÓRZE I NIGDY ICH NIE PODRAŻNIAĆ, NIE ROZDRAPYWAĆ, NAJLEPIEJ JAK NAJMNIEJ PRZY NICH KĄBINOWAĆ. I przynajmniej raz SKONTROLOWAĆ U LEKARZA. Bo lepiej latać do lekarza z małym pieprzykiem, niż później z rakiem [tfu tfu] naprawdę balansowałaś na granicy "bawiąc się" pieprzykami. ech mozesz powiedziec, ze zaznałaś życia ja sie zawzse boję że coś się może stać nawet gdy delikatnie podrapię się koło pieprzyka, a co dopiero nakłówac go igłą wybierz się do lekarza, może akurat uda ci się je usunąć bez żadnych opłat [finansowane z kasy chorych] i naprawdę jeszcze raz proszę Cię nie majstruj nic przy pieprzykach, to dla twojego zdrowia niektórzy lekarze nawet nie chcą ich wycinać z obawy o podrażnienei nowotworu, więc wszelkie domowe sposoby na rozjaśnienei nie są dobrym pomysłem a w lecie: używaj wysokich blokerów na pieprzyki, podobnie w solarium, najlepiej zaklejaj plasterkami aha, gdybyś chciała usunąć pieprzyki lepiej zrobić to teraz, bo po usunięciu nei można przez jakiś czas tych miejsc wystawiać na mocne promienie słoneczne. |
|
2006-04-07, 21:47 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Cieszę się, że zachciało Ci się tyle pisać mi o tym problemie Już nie będę nic robić z pieprzykami... wolałabym iść do tego dermatologa czy onkologa. Może kiedyś... Qrczę, nienawidzę swoich pieprzyków, one oszpecają moją twarz ;[
|
2006-04-08, 12:18 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Domek :)
Wiadomości: 418
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Ja radziłabym sie wybrac szybko do lekarza, a nie odwlekać...Sama bede niedlugo u dermatolog to sie spytam co z moimi znamionami :/
|
2006-04-08, 14:58 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
O moj Boze!! tez sie przerazilam z tym rozdarpywaniem!! Mojej siostrze niedawno sie troche odkleil taki dosc duzy, odstajacy pieprzyk na plecach, bardzo bolal, zaklejala go plastrem zeby nie urazac go o ubrania, miala sie wybrac do dermatologa a ten skubany spowrotem przyrosl do skory
Ja tez mam tak jak Cinkapooh jeden baardzo wystajacy, dosc spory z boku brzucha...zawsze jak ide sie opalac to musze go zaklejac, bo nie mozna takich znamion wystawiac na intensywne dzialanie promieni UV. Dermatolog jak go zobaczyla odpowiedziala krotko "Do usuniecia" nie mam zamiaru nic usuwac, bo boje sie tego zabiegu... Poza tym pieprzyki zwykle usuwa chirurg normalnym skapelem a nie laserowo (bo to to rzeczywiscie musi byc drogie...). A jakie ty masz te pieprzyki na twarzy?? Ja tez jestem zdrowo "obsiana" na calym ciele przez pieprzyki (na twarzy tez! i do tego piegi, zwlaszcza latem)...Jesli nie masz jakichs duzych wystajacych, to chyba nie jest najgorzej?? |
2006-04-08, 16:17 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Ja też mam na całym ciele, na twarzy ... hm kiedyś liczyłam może z 15 ich jest Ale nie są wystające, a największy ma 3 mm
|
2006-04-08, 18:18 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Cytat:
ewentualnych powikłań, czy może bólu? ja mogę stiwerdzić że nawet ciekawe uczucie jest podczas wycinania skalpelem pieprzyków, wiesz[albo może czujesz, ale bez żadnego bólu], że lekarz coś tam robi, ale nie czujesz bólu, nic a nic |
|
2006-04-08, 19:12 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Ja też niedawno usuwałam pieprzyka chirurgicznie i naprawde nie ma sie czego bać. Nic mnie nie bolało tylko czułam że coś mi lekarz robi ale nie wiem jak to okreslic. Napewno to nie byl ból. No i oczywiscie po wycięciu pieprzyk został zbadany. Naszczęscie był zdrowy(a tak sie bałam).Jeszcze zostały mi trzy na brzuchu, których chętnie bym sie pozbyla. Jednak nie chce miec tylu blizn na brzuchu. Dziewczyny jak zakleje te pieprzyki plasterkami to moge iść na solarium? Tak chciałabym sie choć troche opalić.
|
2006-04-08, 19:19 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Anitka, ja bym nałozyła punktowo wysoki filtr i zakleiła dodatkowo plasterkiem
co prawda to pewnie zbyt dużo, ale wolę być przesadnie zabezpieczona niż później żałować |
2006-04-08, 19:31 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Dziękuje za szybką odpowiedz . Przynajmniej będe spokojnie spać a nie rozmyślać czy zaszkodziło mi to salarium czy nie.
|
2006-04-08, 21:09 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Cytat:
|
|
2006-04-08, 21:21 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
ja mam na brodzieodstajacego pieprzyka..i jakos z nim zyje jest on..yyy 0.7 x 0,4x 0,2 cm dl x szer x cm tj na ile odstaje... nie wiem raz go zdarlam jak mial;am 6 lat..i odrosl..narazie z nim zyje..boje sie go wyciac..
|
2006-04-08, 21:27 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
hmmm
doskonale rozumiem obawy przed wycięciem i nei namawiam a u mnie jednak przewaga na "tak", bo: 1) nie muszę się martwić, że znowu niechcący zadrapię 2) już raz miałam wycinane i wszytko było OK, łącznie z badanym wucinkiem skóry, więc jakieś tam obawy uśpione 3) nie muszę się martwić czy czasami za bardzo nie wystawiłam ich na słońce 4) jakoś tak mnie ciągnie do wycięcia ich, nie wiem, moze sadomasochistka jestem |
2006-04-08, 21:48 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 306
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Kochana, trzy milimetry to nie dużo. Ja mam całe ręce w pieprzykach i zawsze po wakacjach przybywa mi kolejnych. Na przedramieniu jednej ręki mam aż dziewięc, ale mi nawet do głowy nie przyszło, żeby cokolwiek z nimi robić. Zwisa mi to i powiewa, dla Ciebie to może i jest problem, mi to w ogóle nie przeszkadza.
Za to na dekolcie mam dwa pieprzyki, ułożone prawie że symetrycznie, zaraz nad stanikiem. Wygląda to trochę śmiesznie, ale zarazem fajhnie . Nie przejmuj się, jeśli nie widzisz żadnych niepokojących objawów, to lepiej nic nie rób i je zaakceptuj . Pozdarwiam.
__________________
|
2006-04-08, 22:01 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 61
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
dziewczyny a czy blizny po wycieciu pieprzykow bardzo widac? i czy moze jest jakis skuteczny sposob na to zeby jednak po lecie tyle ich nie wychodzilo? ;>
__________________
bez podtekstow |
2006-04-08, 22:18 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
skuteczny sposób?
unikać słońca, bądź używać wysokich filtrów, albo blokerów nawet bo są one niczym innymjak reakcją skóry na słońce, tak jak piegi są ochronna reakcją skóry na słońce [wytwarza się barwnik chroniący skórę przed szkodliwym działaniem słońca, bla bla bla] co do blizn - wszystko zalezy od wielkości pieprzyka zazwyczaj lekarz wycina kilka milimetrów poza pieprzykiem, tak więc blizna jest mniej więcej wielkości pieprzyka moje są okrągłe, ale nie pamiętam już czy dlatego, ze pieprzyk był okrągły [bo nie pamiętam ich kształtów] blizna wygląda tak, jakbyś miała kiedyś coś tam hmmm zadrapane? blizna, zwykła blizna, moja ma kolor bardzo zbliżony do koloru skóry ale nie wiem jak jest z opaloną skórą, bo ja tego unikałam ale z doświadczenia wiem, że każda taka zszywana, jasna blizna z czasem staje się wcale niewidoczna [moich nie widac, trzeba się dobrze przyjrzeć] |
2006-04-08, 23:03 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 883
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
usuwalam znamie (dosyc duzy hm "pieprzyk") laserowo i wcale to nie sa az takie duze koszty...150 PLN a slyszalam ze skalpelem kosztuje nawet 250 ale nie wiem czy to prawda...pozdrawiam
__________________
"Prawdziwy przyjaciel to podwójne szczęście, prawdziwy przyjaciel to połowa cierpień" ... hmm |
2006-04-09, 12:33 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 61
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
kurcze no wlasnie w tym problem ze chcialabym sie na lato troszke opalic a musze unikac slonca lub stosowac wysokie filtry
__________________
bez podtekstow |
2006-04-09, 14:57 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
Ja też mam pełno pieprzyków na twarzy i w ogóle na całym ciele. 2 wystające na szyji, które często są podrazniane przez fryzjerki, choć je uczulam na nie. Sama czasem jak sie podraznię w jakiegoś pieprzyka to chucham na zimne i obserwuję, czy coś sie z nim czasem nie dzieje.
Swego czasu jak robiłam zdjęcia twarzy to usuwałam połowę, albo wszystkie pieprzyki z niej. Teraz już się przyzwyczaiłam i nic nie usuwam Myśli o usunięciu laserowo, bądź skalpelem też mi przesżły po opowieści mamy, jakoby pewna primadonna usunęła sobie wszystkie pieprzyki i po kilku miesiącach zmarła... A w lecie musze się przyznać, że nie stosuję mocnych filtrów na pieprzyki, ani blokerów. Rzadko też zaklejam plasterkami, no chyba, że pieprzyka pod pachą, bo tak to w sumie kontroluję
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2006-04-09, 15:03 | #30 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozjaśnianie Pieprzyków :(
A czy to źle, że ja nigdy nie unikam słońca i nie używam kremów z filtrem? Po każdym lecie jestem dość mocno opalona, pieprzyków mam dużo i po wakacjach mi ich przybywa Chodzę też na solarium, ale nie za często. A może nie powinnam się wogóle opalać? I być ciągle blada Ja tak nie chcę ;(
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:13.