2006-09-21, 21:53 | #721 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
|
2006-09-21, 21:56 | #722 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
juz sa.ty tez mialas takie biale wloski? Sliczna krolewna, zreszta mamusia "duza krolewna" tez urocza.
__________________
|
2006-09-21, 22:06 | #723 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Teraz wklejam Konrada. A tak przy okazji czy wasze bobasy sa bardzo ruchliwe, czy np. tylko w porach wieczornych. Moj caly dzien i caly wieczor sie wierci.
__________________
|
2006-09-21, 22:48 | #724 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Sylwiamaria, czy cos przegapilam, kim jest Konrad?
Wlosy akurat mialam troche jasniejsze bardziej platynowe, u Laury wpadaja w zlote. Tak twierdzi moja mama. |
2006-09-22, 02:11 | #725 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Nic nie przegapilas, Maly Konrad jest synkiem mojego brata.
__________________
|
2006-09-22, 07:10 | #726 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Śliczna Laura (podobna do mojej siostry, jak była mała )
Konradek też słodziutki Sylwiamaria, a mój Synek jest podobny do Tatusia, tak wszyscy mówią, więc to mit, że chłopcy są podobni tylko do Mamuś Co do biustonoszy do karmienia, ja też ich nienawidziłam, więc będę chodzić na codzień w normalnym, usztywnianym. A do karmienia kupiłam dwa, żeby mieć wygodnie w nocy |
2006-09-22, 07:13 | #727 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Byłam wczoraj u ginka i na całe szczęście wszystko jest ok. Przytyłam 13 kg . Powiedział, że jeśli nie zacznę rodzić do 10.10, to nie będą mnie więcej trzymać i od razu cesarkę, to zależeć będzie od wielkości dzidziusia i wogóle od tego, jak będę się czuć i jakie będą wskazania
Chociaż w moim przypadku lepiej byłoby urodzić naturalnie, ale prawdopodobnie nie da się |
2006-09-22, 14:02 | #728 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Lora, nic sie nie martw pomysl ze wszystko jedno jak ale niedlugo spotkasz sie ze swoim dzieckiem. I to jest najwazniejsze. Nie zawsze jest tak jabysmy chcieli a nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Mysl tylko o dziecku i o tym ze juz wkrotce sie spotkacie
Tyle sie juz naczytalam i osluchalam o porodach ze wkoncu doszlam do wnioskow ze nie ma LEPSZYCH porodow, czy to cesarka, czy naturalny obydwa maja swoje plusy i minusy .A najwazniejsze jest to aby bylo jak najbezpieczniej czy to dla ciebie czy dla dziecka. |
2006-09-22, 14:03 | #729 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
|
2006-09-22, 15:02 | #730 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Soley , wiesz,ze nie mialam okazji go jeszcze spotkac . Widzimy sie tylko przez kamere online. on juz am 3 lata, a ja tu jestem 5 i jeszcze w Polsce nie bylam. Moze w przyszlym roku. Jak czesto latasz do Polski czy w ogole latasz?
Jedank co do doswiadczenia to pracowalam przy bobasie . Bylam niania, a bobas mial 5 miesiecy. Troche pampersow pozmienialam, walczylam z jego brakiem snu. W ogole niespal w ciagu dnia, chyba ,ze na spacerze. Jednak milo go wspominam bo byl slicznym chlopczykiem , teraz ma juz 5 lat . Pamietacie ten filmik. http://www.dropshots.com/day.php?use...9&ctime=104048 Czasem sobie wspominam jak bobas mial tylko 16 tygodni i byl taki tyci, tyci.
__________________
|
2006-09-22, 15:37 | #731 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Mamusie sluchajcie mamy dylemat z Tatinkiem odnonie imienia dla naszego bobasa. Jak wiadomo, od samego poczatku mial byc Tomasz. Oczywiscie wszyscy juz sie przyzwyczaili. Cala moja rodizna i rodzina tatinka uzywa tego imienia. Jak powiedzialm mojej mamie,ze planujemy zmienic to ona bardzo sie zasmucila. Tomaszek tak bardzo jej sie podoba i jest to imie polskie.
Powiem wam co odkrylismy. Mianowicie odkrylismy nowe imie, ktorego znaczenia czy tez tlumaczenia jest w 100% zgodne z historia narodzin naszego bobasa. W styczniu 2006 bylismy na rejsie statkiem i tam doszlo do jego "narodzin". Nasze nowe imie Dylan oznacza, zrodzony na Morzu, wladca Morza, syn fali morskich itp, wszystko zwiazane z woda. Ja juz nawet zaakceptowalam to imie, ale tatinek chyba zglupial i nie wie co robic. Kazal mi zapytac sie was o rade. Moja mama oczywiscie skomentowala to, ze to takie amerykanskie imie. Jednak wymowa jest prosta i nie sadze zeby mieli problem z zaakceptowaniem tego imienia. Tomasz-Dylan-Tomasz-Dylan-Tomasz-Dylan-Tomasz-Dylan-Tomasz-Dylan Ja jestam gotowa na zmiany, jak nie teraz to kiedy. Pozniej bedzie zapozno. To moze jedana Dylan C.R.
__________________
|
2006-09-22, 15:55 | #732 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Sylwiamaria, to moze Dylan Tomasz?
Wkoncu to czesciej jestes poza Polska wiec polskie imie czasem moze byc klopotliwe. Patrz aby dziecku bylo wygodniej. Do Polski zazwyczaj jezdzimy co roku, wyjatkiem byl ten rok.Ale coraz mniej mnie tam ciagnie. A ty kiedy zamiezasz jechac? |
2006-09-22, 16:49 | #733 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Myslala, wyrobic sie zanim bobas skonczy dwa lata, bedziemy mogli kupic bilet znizkowy. Prawdopodobnie jest to tylko 10% ceny biletu doroslej osoby. Najbardziej jednek odpowiada mi jak by moja mama przyleciala w odwiedzimy na kilka miesiecy. Ostatnio odwiedzila nas dwa lata temu. Teraz jedank znowu musi starac sie o wize bo tej wczesniejszej wygasla waznosc. Pylam pewna,ze cos sie ruszy i bedzie mozna latac bezwizowa, jednak chyba to tylko takie plotki. Mamy jeszcze troche czasu , moze polecimy jak maly bedzie mial okolo roku, czyli koniec lata, poczatek jesieni 2007.
__________________
|
2006-09-24, 15:56 | #734 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Soley1, dziękuję za pocieszenie Bardzo mi te parę słów pomogło
A mój Dawidek spytał dzisiaj rano: "Mamusiu, czy Sara się już dzisiaj urodzi?" O matko, przestraszyłam się, że może jakieś prorocze pytania zadaje Ale chyba Malutka da nam jeszcze trochę czasu na przygotowania |
2006-09-24, 17:59 | #735 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Czy wam tez nogi zaczynaja puchnac?
Dzisiaj polatalam troche po sklepach i umieram, tak mi nogi spuchly. Fakt, ze dzisiaj jest dosyc cieplo no i te obcasy.... A jak tam u was z nozkami? |
2006-09-25, 06:31 | #736 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Moje nogi puchną wtedy, kiedy dużo siedzę. Już od dawna mi puchną, dlatego min. nie chodzę do pracy. Jak dużo leżę w ciągu dnia, mam spokój
Myślałam wczoraj, że zaczynam rodzić Pół wieczoru miałam skurcze z bólami na dole brzucha U mnie dodatkowym stresem jest to, że chcę rodzić w szpitalu w Olsztynie, czyli 70 km stąd, więc jakbym miała jechać z bólami po 23 w nocy do Olsztyna, chyba bym padła ze strachu. I do tego trzeba by Dawidka zrywać z łóżka w nocy. No ale przez noc skurcze przeszły, a za 2 tygodnie jadę do Mamy do Olsztyna i wtedy będę mogła już spokojnie czekać na poród Po wczorajszym strachu stwierdziłam, że muszę już kompletnie spakować torbę do szpitala, bo narazie spakowałam się częściowo |
2006-09-25, 10:02 | #737 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
oj, z tym puchnięciem też mam stopy jak balony... łydki zdaje się też. i w zasadzie to całą dobę.
ja so chwilę się zastanawiam czy dotrwam do kolejnego weekendu ostatnio kładąc się spać myślałam że już w nocy się zacznie bo jakaś taka rozdrażniona byłam przed snem na szczęście to tylko moja wyobraźnia mam stresa przed nadchodzącymi obowiązkami i nikt mi nie chce odpowiedzieć na pytanie czy foteliki chicco można montować na stelażu x-landerów... caly czas nie mamy fotelika może wy wiecie jak to jest? |
2006-09-25, 10:38 | #738 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Dzisiaj mam wolne i leniuchuje na całego!
Przyznam że wczoraj nieźle się wystraszyłam bo wczoraj mój brzuch przypominał twarda jak skała kulkę, która co chwilę poruszając się powodowała paskudny ból. Nie wiem czy to moja mała dzidzia tak sie dziwnie wierciła czy to może jakieś pierwsze skurcze? Wszystko to trwało ok 2 godzin z odstępami może ok. 10 minut. W sumie to cieszyłabym sie gdyby TO juz sie zaczęło w końcu to juz 38tc więc dzidziuś spokojnie może przychodzić na świat. Ale jednak troche sie wystraszyłam. |
2006-09-25, 10:43 | #739 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Torba do szpitala juz kompletna czeka w rogu pokoju. Mam nadzieję że za niedługo się przyda.
Dzisiaj korzystając z okazji że mam chwilę wolnego poprasuję ubranka dla mojej królewny żeby jak wrócę z nia ze szpitala wszystko było gotowe. Sylwia co do imienia dla twojego małego mężczyzny to Dylan jest jak najbardziej na miejscu (biorąc pod uwage jego znaczenie), a fakt że większość czasu będziecie przebywać w stanach tez opowiada sie za tym by dać synkowi właśnie to imię. |
2006-09-25, 21:34 | #740 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Dzisiaj podjelam meska decyzje, koniec pracy. Czas sie zaczac przygotowywac, wkoncu to juz niedlugo a ja mam jeszcze tyle do zrobienia.
Jutro biore sie za pranko |
2006-09-25, 22:22 | #741 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
A mnie się podoba Tomasz jest i w wersji angielskiej i polskiej - sama sie nad nim kiedyś zastanawialam... dobrze mi się kojarzy
soley, masz jeszcze sporo czasu ale odpoczywaj od pracy ile możesz - jeszcze się człowiek w życiu napracuje w torbie brakuje mi tylko kosmetyków i szczoteczki do zębów ale mam nadzieję że jeszcze ze dwa tygodnie postoi nieużywana (torba, nie szczoteczka ) tatuś zrobił w końcu jakieś sensowne zdjęcia brzuchowi... zaraz zmniejszę i wkleję... hmm, jak patrzę w lustro to wydaje mi się mniejszy niż na tych zdjęciach... ale centymetr mówi sam za siebie - ciągle rośniemy |
2006-09-25, 23:28 | #742 | |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cytat:
co do tego imienia to juz mielismy zmieniac, ale ze Ban caly czas mowi do niego Thomas i pierwszy wybor jest zawsze najlepszy to juz najprawdopodobniej zostanie Thomas. Dylan to ladne imie, ale zabardzo kojarzy mi sie z artysta Bobem Dylanem. Thomas to oczywisice Thomas Jefferson trzeci U.S. prezydent ten co napisal Deklaracje. Troche to dziwne co pisze, ale takie mam skojarzenia. Zreszta w papierach bedzie Thomas a i tak wszyscy beda mowili Tom, tak jak moj Tatinek jest Benjamin a kazdy mowi Ben.To jest ok, krotkie i na temat Tomasz wydaje mi sie mocniejszym imieniem, bardziej meskim. Szkoda tylko, ze to znaczenie nam przepadnie. A teraz czas na mlodego tatinka, tatinek bobas . Moze juz nie taki bobas. Ja i tatinek mielismy podobne fryzury, te na okraglaczka foto1 i foto 3.Ja to wygladam jak maly chlopaczek z lalka.
__________________
Edytowane przez sylwiamaria Czas edycji: 2006-09-26 o 00:27 |
|
2006-09-26, 00:26 | #743 |
Rozeznanie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
odnosnie znaczenia imion znalazlam taka stronke http://www.imiona.be/znaczenie_imienia_Tomasz.html
Tomasz Osoba o tym imieniu jest człowiekiem inteligentnym, szlachetnym, kulturalnym i niezwykle subtelnym. Ma duże uzdolnienia organizatorskie, dlatego szybko odnosi sukcesy. Miewa też po drodze kłopoty. Jednakże, jako, że ma umysł praktyczny, umie swoje troski w porę rozładować. Z przekonania jest konserwatysta, w działaniu postępowcem, w myśleniu nowoczesna osoba. Rodzinę zakłada dość wcześnie, do swych obowiązków w małżeństwie i w rodzinie podchodzi z rozwaga, szanuje rodziców. Maja skłonności do gier hazardowych i nadużywania alkoholu. a to Ja Jest marzycielska. Lubi ruch i świetnie czuje się na łonie natury. W przypadku trudności szybko się załamuje, zniechęca. Ma niekiedy słomiany zapał.Patentowany leniuch. Maja też wrodzone zamiłowanie do poezji, snów i całej tej mistyki, o która coraz trudniej w nerwowym życiu naszej epoki. Mimo wrażliwej natury nie Są sentymentalne i potrafiła brać życie takim, jakie jest. Gdy przychodzi czas życiowej próby, w duszy Sylwii rozsadek zwycięża nad marzycielstwem.
__________________
|
2006-09-26, 06:48 | #744 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 223
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Carya, ślicznie wyglądasz A Twój okazały brzuszek chyba naprwdę się opuścił, bo mi też się tak wydaje Jeszcze tylko trochę i nam całkiem te brzuch spadną
Sylwiamaria, a Tomasz to bardzo ładne imię, mój Mąż też takie ma |
2006-09-26, 08:18 | #745 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Dziękuję pięknie sprawdzałam przed lustrem... z góry to może rzeczywiście bardziej spadzisty ale od dołu wydaje mi się taki sam... ale ja go oglądam codziennie, może nie zauważam że się powoli opuszcza
Dopiero teraz zauważyłam jaki śmieszny cień rzucam A mój mąż ma na imię Konrad, tak jak twój bratanek Sylwia - też mi się podoba Fajne te zdjęcia mamuś i tatusiów bobasków - miło powspominać zwłaszcza teraz... muszę poszukać moich... gdzieś mam chyba jedno... zaraz poszukam - oczywiście fryzurka na okrąglaczka - standardowo troche mi się światło odbiło na środku |
2006-09-26, 11:27 | #746 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Carya, sliczne brzucho ,zreszta jaka mama takie brzucho , chyba mozna tak powiedziec? Widac ze to juz niedlugo.
Fajnie ze wklejacie swoje zdjecia z dziecinstwa tez bym wkleila swoje ale musze poczekac na tatuska bo jak zwykle ma balagan w kabelkach i nic nie moge znalezc zeby scaner do kompa podlaczyc. I dzisiaj nic nie zrobie tzn tak jak planowalam pranka dla dzidzi, wstalam rano i jezdze caly dzionek z papierami . Do pracy, do ubezpieczalni, do zwiazkow zawodowych , jeszcze raz do pracy. Ale taka ciezarna musi sie tutaj na biegac zeby sobie wszystko zalatwic. Straszna biurokracja. Dobrze ze przynajmniej ludzie w urzedach sa mili i pomocni bo by mnie chyba szlak trafil. Ale nici z moich planow na dzisiaj . |
2006-09-26, 13:56 | #747 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
dzięki soley chyba ten jasno-zielony kolor tak brzucha mi powiększył jeszcze muszę ponosić małe trochę ale cały czas mi się wydaje że będzie przed terminem... podobno dziewczyny tak mają
soley, ja pstryknęłam zdjęcie zdjęciu i wkleiłam - nie mam skanera to muszę sobie tak czasem radzić (stąd dzisiejsza data na starym zdjęciu) ja dziś też biegałam z papierkami - trochę u nas jest dziwnie w przepisach jeżeli chodzi o zwolnienie lekarskie jeżeli "miesiączkowy" termin minie... i musiałam popytać jak to jest swoją drogą niczego pewnego się nie dowiedziałam (moja ginka mnie nastraszyla że jak minie termin to różnicę między nim i porodem potrącą z macierzyńskiego... ale chyba tak nie jest). a u mnie różnica jest spora - ponad 3 tygodnie!!! |
2006-09-26, 14:00 | #748 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 300
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Właśnie skończyłam prasować dzieciowe rzeczy już tylko wystarczy poukładać je w szafie, ustawić łóżeczko i dzidzia może przychodzić na świat.
Jakoś mnie tak zaczyna pobolewać w dole brzucha tak dziwnie. Ale już sama nie wiem czy to nie moja spanikowana podświadomość wariuje! Narazie żadnych "glutów" w bieliźnie nie znalazłam co miałoby wskazywać że ten czop śluzowy wyleciał ze mnie więc to chyba jednak moja podświadomość wariuje. Brzuszek mam nisko ale nie wiem czy na tyle nisko żęby juz rodzić??? A raczej nikt mi tego nie powie bo i skąd by mieli to wiedzieć. Mój lekarz ustalił wizytę na 3 października czyli na tydzień przed planowanym terminem. Byłam pewna że każe mi przychodzic co tydzień (czułabym sie pewniej) ale on zwyczajowo wizyty ustala co miesiąć nie ważne czy to 3 czy 9 miesiąc ciąży. Muszę zmienić tego lekarza koniecznie. Urodzę tylko i koniec przecież płacę mu nie małe pieniądzę więc chyba należy mi sie w zamian choć odrobina zainteresowania. Dobra, dobra ponażekałam sobie (ostatnio jestem troszkę upierdliwa dla otoczenia, to chyba te nerwy z powodu oczekiwania). Wybaczcie wię c drogie mamy i nie zważajcie na moje gderanie. Mam małe pytanie, idę dzisiaj do znajomych i wiem że będą serwować susi, nigdy tego nie jadłam ale mam obawy czy kobieta w ciąży może jeść surową rybę??? W 38 tc to juz chyba nic nie zaszkodzi? A może sie mylę? |
2006-09-26, 16:22 | #749 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cytat:
|
|
2006-09-26, 16:30 | #750 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 293
|
Dot.: -->Pazdziernikowe Mamusie<--
Cytat:
A w wysokiej ciazy to juz wogole ze wzgledu na lozysko , ktore sie starzeje i jego scianki robia sie ciensze przez co ma mniejsza zdolnosc do nieprzepuszczania toksyn i juz nie ma takich zdolnosci jak na poczatku. W surowym miesie znajduja sie bakterie i drobnoustroje, ktore doroslemu czlowiekowi nie zaszkodza ale malenstwu w brzuchu i owszem. Jak bede miala czas to znajde artykul o tym . Pozdrawiam |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:58.