potrzebne uściślenie nazwy

[MagJa]

Kremik zgłoszony tutaj: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2847
tak naprawdę jest kremem odżywczym, a nie nawilżającym:
http://www.chmurka.pl/szczegoly.php?aukcja=&gru pa_p=1&przedm=101397&pwd[1]=%2F100001%2F115332&grp=& sortuj=nazwa
Proszę uściślić nazwę, no chyba że się mylę...

[youare]

MagJa! Oceniasz już któryś raz po próbce! W Kodeksie Pudernic naszym jest napisane, że pielęgnację można oceniać dopiero po ok. miesiącu używania - i TYLKO taka ocena jest obiektywna! Kolorówkę zaś można już po tygodniu, kiedy wypróbuje się ją w różnych warunkach co pozwala na właściwe ocenienie trwałości . Prooszę, nie oceniaj już więcej pielęgnacji po próbkach!

[MagJa]

youaresowonderful napisał(a):
> MagJa! Oceniasz już któryś raz po próbce! W Kodeksie Pudernic naszym jest napisane, że pielęgnację można oceniać dopiero po ok. miesiącu używania - i TYLKO taka ocena jest obiektywna! Kolorówkę zaś można już po tygodniu, kiedy wypróbuje się ją w różnych warunkach co pozwala na właściwe ocenienie trwałości . Prooszę, nie oceniaj już więcej pielęgnacji po próbkach!
>
>

Nie tylko ja jedna oceniam po próbkach. Jest tu mnóstwo ocen wystawionych pod wpływem próbek. Fakt, że używając tylko próbki nie oceniam kosmetyku zbyt dokładnie, ale skoro próbka pozwala mi stwierdzić, że osobiście bym tego produktu nie kupiła np z powodu konsystencji czy koloru, to myślę, że warto przestrzec przed tym innych. Poza tym powołujesz się na Kodeks Pudernic, więc i ja Ci coś zacytuję: "Jeśli zdecydujesz się ocenić kosmetyk pielęgnacyjny lub kolorowy na podstawie próbki, zawsze zaznacz to w recenzji". Zatem chyba jednak wolno tak robić... Zawsze zaznaczam, że używałam próbek, jeśli to pod ich wpływem piszę recenzję. Więc nie łamię zasad Kodeksu. A jeśli jednak łamię, to zarazem wiele ocen innych Wizażanek nadaje się do wycięcia.

[MagJa]

MagJa napisał(a):
> Kremik zgłoszony tutaj: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2847
> tak naprawdę jest kremem odżywczym, a nie nawilżającym:
> http://www.chmurka.pl/szczegoly.php?aukcja=&gru pa_p=1&przedm=101397&pwd[1]=%2F100001%2F115332&grp=& sortuj=nazwa
> Proszę uściślić nazwę, no chyba że się mylę...
Przypominam się nieśmiało...

[palomino]

MagJa napisał(a):
> Nie tylko ja jedna oceniam po próbkach. Jest tu mnóstwo ocen wystawionych pod wpływem próbek.

Tak - ale większośc z nich zostala wystawiona przed wprowadzeniem Kodeksu Pudernic. I Redakcja zdecydowala sie na ich nieusuwanie. Poniewaz jednak Katalog KW jest odwiedzany przez coraz wiecej osob, i coraz wiecej osob kieruje sie zawartymi w nim informacjami przy wyborze Pudernice - Recenzentki umownie zgodzily sie na to ze dla poprawy i utrzymania wiarygodnosci Katalogu poddadzą sie pewnym wytycznym Kodeksu
I naprawdę staramy sie tego trzymac bo przeciez Katalog ma sluzyc nam - warto wiec byloby zeby byl jak najlepszy

> Fakt, że używając tylko próbki nie oceniam kosmetyku zbyt dokładnie, ale skoro próbka pozwala mi stwierdzić, że osobiście bym tego produktu nie kupiła np z powodu konsystencji czy koloru, to myślę, że warto przestrzec przed tym innych.

dziewczyny korzystają wtedy z opcji przy kazdym kosmetyku "rozpocznij dyskusje na forum"


> Poza tym powołujesz się na Kodeks Pudernic, więc i ja Ci coś zacytuję: "Jeśli zdecydujesz się ocenić kosmetyk pielęgnacyjny lub kolorowy na podstawie próbki, zawsze zaznacz to w recenzji". Zatem chyba jednak wolno tak robić...

pominelas dalszą czesć Kodeksu gdzie bylo napisane kiedy mozna oceniac po okresie krotszym niz np 1 m-c. w tych wyjatkowych sytuacjach mozna oceniac wlansie takze z probek

> Zawsze zaznaczam, że używałam próbek, jeśli to pod ich wpływem piszę recenzję. Więc nie łamię zasad Kodeksu. A jeśli jednak łamię, to zarazem wiele ocen innych Wizażanek nadaje się do wycięcia.

heh Magja - tylko bez najeżania sie Youare moze niezbyt delikatnie poprosila Cie o zaprzestanie ocen z probek, ale postaraj sie zrozumiec ze w ocenach nie chodzi o ilosc ale o jakosc Nie jestes pierwsza osobą poproszoną o nieocenianie nagminne z probek wiec naprawde nie ma sie o co obrazac Nikt nie chce sie na Tobie wyzłaszczac. A co do probek - to jak mowilam, część ocen zostala z dawnych czasow, część "podchodzi" pod wyjątki od reguly, a cześć jest no wadliwa, ale wszyscy sie chyba zgadzamy ze to nie powod zeby bylo jeszcze wiecej tych ostatnich

[MagJa]

palomino napisał(a):
> MagJa napisał(a):
> > Nie tylko ja jedna oceniam po próbkach. Jest tu mnóstwo ocen wystawionych pod wpływem próbek.
>
> Tak - ale większośc z nich zostala wystawiona przed wprowadzeniem Kodeksu Pudernic. I Redakcja zdecydowala sie na ich nieusuwanie.

Nie wiedziałam o tym... Jestem tu stosunkowo od niedawna.

>Poniewaz jednak Katalog KW jest odwiedzany przez coraz wiecej osob, i coraz wiecej osob kieruje sie zawartymi w nim informacjami przy wyborze Pudernice - Recenzentki umownie zgodzily sie na to ze dla poprawy i utrzymania wiarygodnosci Katalogu poddadzą sie pewnym wytycznym Kodeksu

Już będę grzeczna

> I naprawdę staramy sie tego trzymac bo przeciez Katalog ma sluzyc nam - warto wiec byloby zeby byl jak najlepszy
>
> > Fakt, że używając tylko próbki nie oceniam kosmetyku zbyt dokładnie, ale skoro próbka pozwala mi stwierdzić, że osobiście bym tego produktu nie kupiła np z powodu konsystencji czy koloru, to myślę, że warto przestrzec przed tym innych.
>
> dziewczyny korzystają wtedy z opcji przy kazdym kosmetyku "rozpocznij dyskusje na forum"
>
>
> > Poza tym powołujesz się na Kodeks Pudernic, więc i ja Ci coś zacytuję: "Jeśli zdecydujesz się ocenić kosmetyk pielęgnacyjny lub kolorowy na podstawie próbki, zawsze zaznacz to w recenzji". Zatem chyba jednak wolno tak robić...
>
> pominelas dalszą czesć Kodeksu gdzie bylo napisane kiedy mozna oceniac po okresie krotszym niz np 1 m-c. w tych wyjatkowych sytuacjach mozna oceniac wlansie takze z probek
>
Teraz już wiem

> > Zawsze zaznaczam, że używałam próbek, jeśli to pod ich wpływem piszę recenzję. Więc nie łamię zasad Kodeksu. A jeśli jednak łamię, to zarazem wiele ocen innych Wizażanek nadaje się do wycięcia.
>
> heh Magja - tylko bez najeżania sie

Ale ja się nie najeżam

>Youare moze niezbyt delikatnie

no może...

>poprosila Cie o zaprzestanie ocen z probek, ale postaraj sie zrozumiec ze w ocenach nie chodzi o ilosc ale o jakosc

Doskonale to rozumiem, ale myślałam że jednak można wystawiać oceny po użyciu próbek. Wcześniej nikt nie zwrócił mi uwagi.

>Nie jestes pierwsza osobą poproszoną o nieocenianie nagminne z probek wiec naprawde nie ma sie o co obrazac

Nie oceniam nagminnie po próbkach i wcale się nie obrażam. Moje oceny wystawione pod wpływem próbek to tylko i wyłącznie te (jeśli trzeba usuwajcie):
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...username=MagJa
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...username=MagJa
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...username=MagJa
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...username=MagJa
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...username=MagJa
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...username=MagJa

>Nikt nie chce sie na Tobie wyzłaszczac. A co do probek - to jak mowilam, część ocen zostala z dawnych czasow, część "podchodzi" pod wyjątki od reguly, a cześć jest no wadliwa, ale wszyscy sie chyba zgadzamy ze to nie powod zeby bylo jeszcze wiecej tych ostatnich
>
>

[Mgiełka]

Ja tak w ramach powtarzania się bez sensu (bo to skutku żadnego nie odnosi) powiem, że najprostszym rozwiązanie by było, gdyby dać opcję "zero gwiazdek". Wtedy każdy by mógł dodać swoją wypowiedź na temat danego kosmetyku, a nie zmieniło by to gwiazdkowej oceny. Argumenty swoje już kilka razy prezentowałam, teraz mam to już, szczerze mówiąc, gdzieś. Uważam, że po próbce, czy po kilkudniowym stosowaniu możemy coś powiedzieć na temat kosmetyku, choć jeszcze go nie powinnyśmy oceniać.

[MagJa]

Mgiełka, popieram jak najbardziej. To ma sens

[julita104]

tak tylko zeby to zero gwiazdek nie zanizalo ogolnej oceny ale bylo neutralne
albo zeby byla opcja- nie przyznaje gwiazdek (bo uwazam ze nie powinnam)
dobry pomysl

[sarenka]

Julita104 napisał(a):
> tak tylko zeby to zero gwiazdek nie zanizalo ogolnej oceny ale bylo neutralne

zero nie zaniża oceny ani jej nie podwyższa i o to chodzi.

[Mgiełka]

Julito (oczywiście, że chodzio o to, żeby zero gwiazdek nie wpływało na ogólną ocenę, tylko wtedy to ma sens), MagJo, ja to wiem, Wy to wiecie, sporo osób tak uważa, ale ja tu nie rządzę, a Zło jako Czołowa Pudernica Kraju wie lepiej . Jak już mówiłam - mi przestało zależeć, jak ktoś nie chce słuchać mojej rady, to co się będę narzucać. Tak tylko marudzę jak sobie przypomnę (a przypomina mi się to przy każdej "akcji" próbkowej ). A tak w ogóle to zdrówka dla wszystkich, co się mamy denerwować takimi rzeczami, życie może być taaakie piękne !

[sarenka]

napisałam jak potłuczona!!!!! o to chodzi wszystkim - 0 gwiazdek ma znaczyć: uchylam się od głosu!

[julita104]

alez ja wiem, ja wiem
tak tylko dorzucialm od siebie na wszelki wypadek
bo zlo rzadzi cala komputeryzacja wizazu a programy nie mysla jak my i tak na "zas" to dorzucilam
cmok :-*

[palomino]

MagJa napisał(a):
> Nie wiedziałam o tym... Jestem tu stosunkowo od niedawna.

wiem a myslisz ze czemu walnelam takiego kilometrowego wyjasniającego posta?
>
> Doskonale to rozumiem, ale myślałam że jednak można wystawiać oceny po użyciu próbek. Wcześniej nikt nie zwrócił mi uwagi.

no to spoko Lubie cie za to ze tak przyjelas hihi
Poza tym wyjasnienei tez moze byc przydatne dla innych Pudernic od niedawna dzialających
>
> Nie oceniam nagminnie po próbkach i wcale się nie obrażam. Moje oceny wystawione pod wpływem próbek to tylko i wyłącznie te (jeśli trzeba usuwajcie):

oo tutaj mea culpa zasugerowalam sie slowami youare ze kolejny raz oceniasz po probkach a sama nie sprawdzilam. Jak widzisz system mamy z wczesnym wykrywaniem

A Zlo jak widzisz nie rwie sie do usuniecia Twoich ocen wiec pewnie zostaną, tylko chodzi o to zeby na przyszlosc zwracac uwage na to zeby oceny kosmetykow pielęgnacyjnych z probek byly jednak wyjątkami

nasza

[systematica]

palomino napisał(a):

> A Zlo jak widzisz nie rwie sie do usuniecia Twoich ocen wiec pewnie zostaną, tylko chodzi o to zeby na przyszlosc zwracac uwage na to zeby oceny kosmetykow pielęgnacyjnych z probek byly jednak wyjątkami

Bo Zło złapał wirusa
Zabierze się do tasaczkowania, jak się nim nacieszy

Dzięki, Pal, że mnie wyręczyłaś wróciłam z delegacji i nadrabiam tyły - ale byłaś szybsza
MagJa pamietam o Twoich pytankach tylko troszke cierpliwości, żebym mogła nadrobić, OK ?

[BabciaWeatherwax]

maga napisał(a):
>Zło złapał wirusa
> Zabierze się do tasaczkowania, jak się nim nacieszy

A długo go łapał? To nowe hobby jakieś, tak? "Od dzieciństwa marzyłem o takim wirusie"

Rozumiem, chciał mieć jakieś zwierzątko...

Złosiu, gratulacje z powodu nowego nabytku