Pamiętniki

[uhahana]

Uuu ja to gdyby się moje zeszyty zachowały, to poważnie bym się zastanowiła, zanim bym je pokazała dzieciom

[Miriana]

ja pewnie też się będe zastanawiać ale później narazie uważam że nie mam nic do ukrycia


poza tym myślę że pamiętnik to fajna rzecz ja w swoim zapisuję różne przemyślenia i niektóre zdarzenia moim zdaniem warte zapamiętania. nie opisuję w nim dokładnie tego co się działo bo wtedy to byłby raczej dziennik niż pamiętnik

[żurawinka]

Piszę mniej więcej od 16 roku życia, ale teraz już rzadziej. Może brak czasu? Ale czasem fajnie powspominać jak to kiedyś było.

[mmmilena]

Napisane przez czapeczkaelfa

Ja pisze pamiętnik od 6 roku życia A mam lat 21.
Z tym że na początku to były bardzo sporadyczne wpisy, w dodatku pisane strasznymi kulfonami i treść taka raczej mało treściwa
Tak na poważnie zaczelam pisac w wieku 12 lat, na poczatku prawie codziennie, pozniej różnie- były okresy kiedy w ogole nie mialam ochoty pisac, a byly takie, kiedy zapisywalam kilkanascie kartek za jednym zamachem.
W każdym razie przez te wszystkie lata zebrał mi sie spory karton zapisanych zeszytów. Lubię do nich wracac. Widać jak się zmieniałam, bardzo ciekawie jest to obserwowac
Pamiętnik jest dla mnie tak ważnym elementem życia, ze nie wyobrazam sobie jak mogłabym go nie pisac

Ze mna podobnie. Zaczelam jak mialam... Ze 4 lata, zaraz jak sie nauczylam pisac zapragnelam uwieczniac to i owo . I tez byly przerwy, ostatnia z nich... trwa do dzis, od 2 lat juz :/ Czasem wezme pamietnik i juz-juz, prawie zaczne cos pisac, ale jak mam zrelacjonowac wszystko, co sie w tym czasie wydarzylo... (a wlasnie dlatego, ze sie strasznie duzo zaczelo dziac, przestalam pisac!) ...to nie moge sie zabrac, przeraza mnie ta wizja - z tydzien bym siedziala .
Poza tym - uwielbiam czytac stare pamietniki. Zanosze sie od smiechu i lez, powtarzajac jedno w kolko: "jaaaka ja bylam gluupiaaa!!!"

[mmmilena]

Napisane przez Miriana

nie opisuję w nim dokładnie tego co się działo bo wtedy to byłby raczej dziennik niż pamiętnik

Tez prawda, zauwazylam ze im starsza bylam, tym wiecej przemyslen na kartkach pamietnikow, bo jako dzieciak pisalam wylacznie "dzisiaj bylo glupio. bylam na dworze, potem jadlam, klocilam sie z tata, a teraz moze obejrze z rodzicami jakis film o 20"...
Ale przychodza pewne ziany w zyciu, ktore wrecz trzeba opisac - i to mnie wlasnie przeraza

[yasminn]

Piszę od ósmego roku życia
Ponad 7 lat.

Właśnie zaczynam szesnasty, gruby zeszyt.

Zaczęło się od tego, że jako dziecko miałam kłopoty ze zdrowiem i trafiłam do szpitala. Któregos dnia ciocia przyniosła mi w prezencie śliczny, pluszowy notatniczek.
No i zaczęłam pisać ;]

Początkowo o tym co dziś robiłam.
Później z kim się pokłóciłam, w kim się zakochałam...
Teraz piszę głównie o moich przemyśleniach, uczuciach.
Oczywiście też zapisuję jakieś perypetie z mojego życia, aczkolwiek tylko te, które są naprawdę godne uwagi ;]

Gdy tylko jestem naładowana, zwłaszcza negatywnymi emocjami sięgam po zeszyt i piszę, piszę, piszę...
aż przejdzie ;]

A w wolnych chwilach wygrzebuję stare pamiętniki i wspominam ;]

[eM!]

.

[Fraoch]

Napisane przez eM!

Ostatnio odkopalam swoje stare pamietniki i z przerazeniem czytalam opisywane sytuacje i dziwne problemy. Patrzac na to wszystko z perspektywy czasu, niektore wpisy zalatuja infantylnoscia i durnota. Czytajac to śmiałam sie i jednoczesnie zastanawialam, jak ja moglam wypisywac takie brednie

o! dokładnie takie mysli czasem mam jak przeglądam stare wpisy w pamiętniku
I wiecie co, tak mnie naszło, że tyle mówi się o "głupiej młodzieży, nieodpowiedzialnej, że oni byli inni w czasach młodości "itp ... chyba te osoby co tak się wypowiadają powinny zostać wysłane na terapie pisania pamiętnika po pewnym czasie sami może spostrzegliby, że każdy musi przejśc przez tunel takiej głupoty i dorosnąć w swoim czasie, i nie ma wyjątków i nie ma co się ludzi młodych czepiać

[uhahana]

Nie ma co ukrywać, zmieniamy się z biegiem czasu i doroślejemy

[Quietly92]

Pamiętnik dostałam w wieku 7 albo 8 lat. Pierwsze wpisy mam z drugiej klasy podstawówki, a pamiętnik prowadzę do dnia dzisiejszego (mam 15 lat). Uważam, że to pożyteczne, gdyż:
- zobaczymy, jak zmieniło się nam pismo i styl
- pośmiejemy się lub załamiemy nad błędami i treścią
- przypomnimy dawno zapomniane wydarzenia
- kiedyś, po wielu latach, z przyjemnością otworzymy swoje zapiski i poczytamy, jakie byłyśmy w dzieciństwie.
Wpisy w moim pamiętniku pojawiają się co kilka dni, tygodni albo miesięcy.

[liquefy]

piszę coś w rodzaju pamiętnika przemyślenia...rzadziej o tym co się zdarzyło. Zreszta pisze tylko wtedy gdy mnie najdzie potrzeba- tj. co miesiąc albo 2 ale wtedy zapisuje odrazu pół zeszytu.
pierwsze pamiętniki, jeszcze z podstawówki, mam i czasem czytam. Cóż..nie moge powiedzieć, że byłam mądra
Pamiętnik dobra rzecz, ale nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek mógłby go przeczytać, więc dzieciom raczej nie pokażę.

[hecate]

od 93 roku.

Kilka zeszytow, obklejonych zdjeciami, pamiatkami, krwia i zyletkami z pozniejszych okresow...

W pewnym momencie - od slubu w 2005 przestalam zapisywac zeszyty, pisze bloga.
Mysle, nad powrotem do zeszytow

[Maizy]

Piszę od czwartej klasy. Na dłuższą metę, to fajna sprawa. Uwielbiam potem czytać, to co zapisałam około rok temu.

[Deanna]

ja piszę od 4 klasy podstawówki do dziś co prawda większość spaliłam albo podarłam (teraz żałuje, pamiątka by chociaż została)

[krylcia]

Piszę... od 3,5 roku
Ale z przerwami....

[JagaK]

Pisałam w podstawówce i na początku liceum. Miło sie to czyta po latach, a ile smiechu mam

[Ieka]

ja piszę od..hmm..od 2002 roku.Uwielbiam swój pamietnik i codziennie prawie w nim piszę.po jakims czasie miło jest to przeczytać..chociaż są strony gdzie opisywałam randki z chłopakami i znajomości z nimi..są kartki których już nigdy nie przeczytałam bo napawają mnie okropieństwem kiedy sobie o którymś przypomnę..

[śpiąca_królewna]

Prowadzicie pamiętnik lub dziennik? Napiszcie coś o tym.

[Ashmira]

Ja prowadziłam jak miałam jakieś 14-16 lat. Maskara co ja tam wypisywałam Jakie wtedy miałam problemy, rozpacze...Teraz mam się przynajmniej z czego posmiać jak sobie to poczytam

[AryaxD]

Ja bardzo lubie pamiętniki, dzienniki, ale internetowe.
Normalny pamiętnik to za dużo roboty dla biednej Aryi xP Nie lubie pisać, ręka mi odpada poza tym nie moge się doczytać poźniej swoich bazgrolow.Pamiętniki internetowe mają ten plus, ze można się jednoczesnie komuś wyżalić, zachowując anonimowość.Ale obecnie nic nie pisze w internecie, gdyż to jest też zawieranie internetowych znajomości, a odpisywanie na komentarze pochłania, a ja się chcę ograniczac z komputerem.Ale pisalam pamietniki int. dobre 5 lat.Od 2003 roku.

[Lena_20]

tak myslalam,ze w koncu załozysz taki watek...

Ja obecnie nie prowadze pamietnika...robilam to do 16 roku zycia...potem juz mi sie "odechcialo" ... Co ja tam wypisywalam... mam nadzieje,ze nikt tego nie znajdzie i nie przeczyta..

[kingkong]

ja od kilku lat codziennie lub prawie codziennie piszę coś w moim dzienniku weszło mi to w nawyk

[201701160947]

Kiedyś prowadziłam przez wiele lat, a teraz czasem tylko coś tam nabazgrolę.

[janina1984]

kiedyś prowadziłam pamiętnik w zeszycie, ale za pierwszym razem - chyba czwarta podstawówki - mama przeczytała go z ojcem i poprawili na czerwono ortografy, więc zdeczka mnie to zniechęciło, tym bardziej ze liczyłam na to, że jak już znaleźli, to może jakoś ustosunkują się do moich małoletnich problemów, a tu taka olewka...
za drugim razem to jakoś w liceum było, ale wtedy matka wyczytała takie rzeczy, że potem nie chciałam już nic pisać...

potem prowadziłam internetowego bloga, którego bardzo bardzo kochałam i często w nim pisałam, adres znała jedynie garstka osób, ale potem z powodu awaryjności serwisu blogowego zrezygnowałam, poza tym miałam tam za bardzo osobiste rzeczy, czułam się z tym już mało komfortowo... teraz mam nowego bloga, na serwisie wordress.com, rzadko cokolwiek do niego dodaję... naprawdę lubiłam serwis mylog.pl i chętnie bym na niego wróciła, gdyby zmniejszyła sie jego awaryjność... kochałam tą pokemońską atmosferę - mylogowicze czają bazę na wordpressie sama się czuje jak pokemon i to mnie oniesmiela...

[NicoletteChinch]

Prowadzę pamiętnik,ale piszę w nim tylko kiedy wydarzy się coś specjalnego w moim dniu-np randka z super chłopakiem..
Wklejam do niego zdjęcia,naklejki itd. Mam już kilka pamiętników,i jak czasami czytam moje wpisy to się śmieje,a zdjęcia,hehe
Mojego pamiętnika nie ma prawa dotknąć nikt poza mną.

[natalka2]

prowadzę pamiętnik, tzn. zapisuję wszystko w zwykłym kółkowym zeszycie.
piszę to co mi przyjdzie na myśl, opisuję dni itd.
czasami piszę non stop przez tydzień, a czasami przez miesiąc nic nie napiszę

mam też bloga, ale nikt z realnych znajomych i wizażanek go nie zna i chyba nie pozna

[201606201122]

miałam 2 całe zapisane i jeden do połowy, potem nie prowadziłam te wciąż trzymałam ale ciągle bałam się że ktoś to przeczyta, chociaż były dawno nie aktualne ale... W tym roku wszystkie zniszczyłam i czuje sie o wiele lepiej bez nich! Nie mam obaw że ktoś pozna moje tajemnice.

[women101]

A myśle ,że najlepsze w tym wszystkim jest przejżenie go po kilku latach do dzis go mam bardzo milo sie wspominaZe byl jakiś Olek chcialam z nim iść na balik itp albo siostra bazgra mi po zeszytach

[Ptysio5]

Jak miałam jakieś 14 lat to pisałam
kiedy znalazłam je przy wyprowadzce - poczytałam wybiórczo i... sikałam.
Dobrze, ze to było przejściowe

[Niecodzienna]

A ja prowadzę do dzisiaj od paru dobrych lat Czasem piszę codziennie, a czasem zupełnie nieregularnie. Mam pełno starych pamiętników, a trzymam je właśnie po to,żeby po kilku latach trochę się z siebie pośmiać