|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2004-02-20, 15:54 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
takie pytanie nasunęło mi się po lekturze wątków o >wyposażeniu torebki< i >ilości kosmetyków<
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-02-20, 16:04 | #2 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
sarenka napisał(a):
> takie pytanie nasunęło mi się po lekturze wątków o >wyposażeniu torebki< i >ilości kosmetyków< hehe - teraz tylko zostało odpytać wizażanki z ilości chłopaków, kochanków i mężów |
2004-02-20, 16:05 | #3 |
Rozeznanie
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Oj, pęka, pęka
Mimo to nie przestaję ciagle jej zapełniać. Co jakiś czas pozbywam się ubrań z minionych sezonów - takich, które teraz są zupełnie passé. Przyznaję, uwielbiam kupować ubrania Mój luby twierdzi, że cierpię na zakupoholizm i ma w tym niestety sporo racji. Za to ekspedientki w kilku moich ulubionych sklepach bardzo mnie lubią, hmmm... H. |
2004-02-20, 16:10 | #4 |
Rzabbocop
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
zlosliwiec napisał(a):
> hehe - teraz tylko zostało odpytać wizażanki z ilości chłopaków, kochanków i mężów chłopaków i kochanków - 1 (2w1) mężów - 0 (nie planuję) |
2004-02-20, 16:11 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Ostatnio moja szafa przeszła czystkę Pożegnałam się z wszystkimi ciuszkami w które się już nie mieszczę i z tymi w których nie chodzę Więc chwilowo mam troszkę miejsca i bez wyrzutów sumienia mogę kupować dalej
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
2004-02-20, 16:14 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
zlosliwiec napisał(a):
> hehe - teraz tylko zostało odpytać wizażanki z ilości chłopaków, kochanków i mężów > potem przejdziemy do 'zawartości barku' i '5ciu rzeczy jakie trzymasz w lodówce'
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-02-20, 17:44 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Moja szafa na pewno nie pęka w szwach. Ciuchy kupuję najczęściej jak już muszę - na chama. Jakoś nie lubię tego robić. Może dlatego, że jestem puszysta.
|
2004-02-20, 18:27 | #8 |
Zakorzenienie
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
taaaa...ubrania.
ale-po dłuższym namyśle-moja szafa z ubraniami nie pęka w szwach. ostatnio obraziłam sie na modę.tak mocno to co teraz jest modne pokrywa się z tym, co mi się podoba, że paradoksalnie stało się to nieznośne, bo wszyscy na ulicy są ubrani tak jak ja!!! a tego nie lubimy. oj nie.dlatego chwilowo dałam na wstrzymanie, jeśli chodzi o kupowanie ubrań, choć jest to bardzo trudne, bo wszystko co jest w sklepach cholernie mi się podoba.ale potrzeba oryginalności jest silniejsza, więc na razie kombinuję, jak tę sprawę rozwiazać. nigdy w życiu nie wyrzucam ubrań, bo wychodzę z założenia( i okazuje się że mam rację),że nigdy nie wiadomo, czy to co obecnie w ogóle mi się nie podoba, nie spodoba mi się w przyszłości.więc chomikuję.na szczęście mam gdzie chomikować i dlatego moja szafa nie pęka w szwach. a ubrania to jest wariactwo, często się zastanawiam które gorsze-to kosmetyczne ,czy ubraniowe? i chyba jest remis. |
2004-02-20, 18:40 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Ja zawsze byłam wstrzemięźliwa, jesli chodzi o ubrania. Jakoś nie jestem od nich uzależniona, ani mnie nie pasjonują. Strasznie jednak podobają mi się modne ubranka na innych, miło popatrzeć, bo to strasznie trudna sztuka "dobrze się ubrać", chociaż niekoniecznie modnie. Lubię klasykę, prostotę, elegancję. Trochę to surowo brzmi, ale ja się dobrze czuję. Ostatnio zakupilam na połowinki bluzkę w kolorze morskim, ładna, ale leży w szafie, a na imprezę wybrałam inną. Mam kilka takich zakupów, cos mi się podobały, ale potem nie ubieram, bo się "nie czuję". Przydaloby mi się jednak troszkę ubranek na wiosnę, ale niestety, ostatnio krucho z gotówką, więc pozostaje donosić "to co mam". Ubrania kupuje kilka razy w roku jak coś "muszę" mieć, bo stare już ze mnie "spada". Lubię dopasowane sweterki, spodnie "z materiału', jeansy Americanos, płaszcze z "paskiem w talii", golfy - pieprz z solą, czerń, biel, pastelowy róż. Tak spokojnie i bez szaleństw, bo i tak wszystkie pieniążki jakie mam wydaję na kosmetyki, niestety...
|
2004-02-20, 23:02 | #10 |
Wtajemniczenie
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Ojjjjjj, dobre pytanie... ja ciągle mam wrażenie, że nie mam się w co ubrać, a szafa przecież owszem... pęka... a dodam, że jest spora, prawie na całą ścianę wstyd Pocieszam się jedynie, że większość kobiet tak ma oraz tym, że ja mam może dużo ciuchów, ale niektórzy mają 41 torebek
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-02-20, 23:16 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Pęka w szwach, ale jakoś snu z powiek mi to nie spędza
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
2004-02-21, 07:20 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 95
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
hehe.. no wiesz to moze zacza spedzac sen z powiek jesli przyjdzie ci na mysle przeprowadzka.. po 2 latach intensywnych zakupow odziezowych za oceanem wracam do pieknej lodzi z kontenerem ulubionych ciuchow.. tak wystarczy zeby sklep otworzyc.. ale chyba nie jestem taka najgorsza.. swego czasu poznalam chlopaka ktory ambitnie zakladal ubrania (warte minimum $100 sztuka) wylacznie raz ( - no bo po co prac??) a po roku zakupo-manii wyjechal z kraju z ulubiona torba Luis Vuitton z wylacznie paszportem w srodku ( - no bo ja sobie wszystko kupie...) podcas gdy 85% ludzi w jego kraju zyje z $1 dziennie..
|
2004-02-21, 07:53 | #13 |
Rozeznanie
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Oj u mnie to... raczej nie-zjawisko to pojawia się po powrocie z wakacji ale bez przesady.
W Polsce jak coś kupię, to albo dlatego, że muszę, albo, że mi sie wybitnie spodoba i nie mogę przeżyć A tak normalnie to wchodzę do sklepu, rozgladam się, spoczywa na mnie czujny wzrok ekspedientki, patrzę na ten "cudowny" asortyment i...wychodzę Jakoś się nie mogę w tych naszych sklepach znaleźć. A na dodatek jak pojawi się coś modnego na większą skalę, to pół Białogardu chodzi w tym samym-a ja tego nie cierpię Zawsze jak jestem u cioci za granicą na wakacjach, to robię roczne zaopatrzenie, żebym nie musiała nic kupować tutaj. Ale zamieszałam U mnie w szafie najwięcej jest bluz z kapturem bo chyba z 6 Poza tym, uwielbiam szerokie spodnie, a więc nie mam żadnych poza szwedami i dzwonami (pierwsze przywiozłam z wakacji kilka lat temu, jakiś czas później pojawiły się masowo w PL sklepach-na całe szczęście już zniknęły ) |
2004-02-21, 11:20 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Oczywiście,że nie !! Jak przyjdzie co do czego, to nie mam co na siebie włożyć Kiedy mieszkałam z siostrą w jednym pokoju, to rzeczywiście pękała. Teraz, kiedy mieszkam sama i mam do dyspozycji szafy i szafki, to nie pęka i wydaje sie,że mój zborek ubrań jest tyci tyci . Ale za to pamięć zawodzi co gdzie jest Od kilku lat mam halo na punkcie bluzek Uzbierałam niezłą kolekcję. Napadło mnie kiedyś na kupowanie spódnic - długie, krótkie, jeasowe itp. Z tym, że ja nie chodzę w spódnicach. Teraz jest mania spodni. Czasami nadchodzi mania kupowania butów, tylko że z moim rozmiarem i w moim mieście to problem, więc odchodzi szybciej, niż przyszła(szkoda nerwów). Czasami coś kupię, jestem cała szczęśliwa a po przyjściu do domu, okazuje się, że już coś podobnego mam Kocham kupować
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd |
2004-02-21, 12:14 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Zdecydowanie nie.
Mam kilka par spodni, chodzę w 1-2, które i tak trochę źle na mnie leżą. Nie mogę dostać spodni „na mnie”, jestem chyba jakaś niewymiarowa, bo wysoka, b. szczupła, w dodatku w biodrach mam niewiele, wszystko ze mnie spada! Wyjątkiem są rybaczki i szorty, te łatwiej mi kupić. Mam kilka spódniczek, z kupieniem tych nie mam na szczęście problemu, zwykle 6/10 przymierzonych ładnie na mnie wygląda Troszkę bluzek też jest, 2-3 golfiki, sporo po prostu bluzek z długim rękawkiem w ciekawe wzorki, 2 ocieplacze, kilka bluzek rozpinanych. Letnich bluzeczek też trochę mam, poza tym 3 pary rybaczek, 2 pary krótszych spodenek... Nie mam dużo ubrań, często więc jest dylemat pt: W co się ubrać? Ale zawsze jakoś ubrana chodzę , nie chodzę codziennie w tym samym, właściwie wypadam OK na tle moich koleżanek. Chociaż nie przeczę, chciałabym mieć troszkę więcej ubrań. Ale nienawidzę ich kupować, męczy mnie to przymierzanie, oglądanie, małe i ciasne przymierzalnie, tłok. |
2004-02-21, 13:46 | #16 |
Rzabbocop
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Nie znoszę kupowac ciuchów. Jak mi się coś skończy i muszę kupić nowe, to jestem chora. Jedyne co bym mogła kupować to bielizna
Czasem przejdę sie po sklepach popatrzec co teraz "dają" ale większość nie podoba mi się. Nie lubię jednorazowej masówki. Jeśli chodzi o moją szafę to jest pełna ale nie pęka. I czesto na prawdę nie mam co założyć . W sumie mam w szafie 2 rozmiarówki i kilka ciuchów przejściowych (bardziej elastycznych). Niestety po lekach strasznie puchnę i trochę tyję. Poza tym jestem chomik i ciężko mi sie rozstać z niektórymi ciuszkami (nad tym też muszę popracować) Na pewno w mojej szafie jeszcze wielu rzeczy brakuje. |
2004-02-21, 13:56 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach? - A WASZYCH PANÓW?
hehehhe, a to fajny wątek . Moja szafa absolutnie nie pęka w szwach, ale szafa mojego miłego... Nie wiem, czy tylko mnie otaczają meżczyźni-chomiki, ale mój chłopak nie pozwala wyrzucić zadnego ze swoich ubrań, nawet tych, których juz w życiu nie założy. I tak, mamy w kolekcji dużo świetnych jedwabnych koszul (wczesne lata 80te); kilka bluz z końca tejże dekady, kolekcję t-shirtów tak spranych i poplamioncyh na amen, że nie ruszy ich żaden odplamiacz, ale zawarte w nich treści ikonograficzno (rysunki) sentymentalne (wspomnienia) nie pozwalają ich ruszyć z miejsca. Oczywiscie, zestaw sweterków-koszmarków podarowywanych przy różnych okazjach przez rodzinę (chyba nawet wtedy były juz niemodne). Jak dla mnie, 1/4 do wywalenia natychmiast, czesc do przegrupowania i wywalenia gdzieś głęboko. Myślicie, ze keidyś mi się uda? Ja trace nadzieję Jacy sa w tej kwestii Wasi panowie?
|
2004-02-22, 07:08 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach? - A WASZYCH PANÓW?
Moja nie pęka raczej. Bo to, czego nie noszę, na bieżąco wyrzucam. A raczej daję mamie do zagospodarowania, a mam chomik, chowa i nie wyrzuca.
Mój tata ma peeełno ciuchów, uwielbia garnitury, krawaty, koszule... To może kupować i kupować, ma tego od groma i ciut ciut. Jeszcze mnie ciąga, żebym mu pomagała wybierać. Nie jest to złe, do czasu, aż nie jesteśmy przy 20 przymierzanym garniturze... Ja kiedyś nie cierpiałam chodzić po ciuchach, nudziło mnie to... A teraz lubię. Ale po sklepach, w halach i na bazarkach jest to dla mnie męczące, za dużo tego, zanim bym coś wybrała... Wolę sklepową masówkę. Zwłaszcza, że moje znajome preferują raczej właśnie bazarki, niejeden raz widziałam dwie osoby mw tym samym, a jeszcze nikogo, kto by miał takie ciuchy jak ja. Jeszcze niedawno wszystko ze mnie spadało, a teraz mam 163 cm, mogę nosić i dorosłe ciuchy i te z kolekcji dziecięcych. Nie mam dużo ciuchów, w szafie luźno. Ale jestem maniaczką sukienek i pięknej bielizny. I o ile tej drugiej nie mam za dużo, bo jakoś nie mogę upolować tego co mi się podoba w moim rozmiarze, to sukienek mam 7, plus 2 imprezowe. Jak na mnie 9 sukienek to dużo, tylko bluzek mam chyba więcej. |
2004-02-22, 08:41 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach? - A WASZYCH PANÓW?
Pęka, pęka, i ciągle nie mam co na siebie włozyć
Uwielbiam spodnie - ciągle ich mało, koszulki bawełniane, przeważnie szare - mama mówi, że mam ich 100 i ciągle kupuję takie same Lubię swetry, golfy, małe bluzeczki, no i bieliznę - wczoraj kupiłam kolejną w Intimissimi - bardzo tę firmę lubię. Poza tym lubię dobre buty, których mam kilka par, ale to raczej rozsądna cyfra. Torebki, torby - ciągle mało i ciagle dokupuję, przeważnie Solara, bo nie są drogie, a mają ciekawe wzory. Zakupoholizmem jestem zagrozona
__________________
Mój Bartuś 21 grudzień 2009 |
2004-02-22, 08:51 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach? - A WASZYCH PANÓW?
Jeloneczku co za wreeeedny wątek dla cięzarówy
taaaa kiedys moja szafa pękała , a teraz to ja pękam ze złosci jak do niej podchodze- znów za ciasne- znów musimy jedną dziurke do regulacji przesunąć ... i czarna rozpacz : kilka bluzeczek ciązowych na długi rekaw + pare na krótki + kilka sweterków + sukienka + 2 pary ogrodniczek ( dzinsowe i sztruksowe) + dwie pary spodni - i wszytsko ciązowe ofcors 1 marca mam urodziny i upatrzyłam sobie fajną spódniczke dzinsową - wiadomo jakich rozmiarów- ale mam nadzieje ze uda mi sie jakos Tygrysa namówic na taki prezent a szafa Tygrysa raczej nie pęka- bo on ma miejsce tylko w małej komodzie na swoje rzeczy no dooobra - oprócz tego łaskawie pozwoliłam mu w szafie powiesic jego milion garniturów z koszulami i innymi męskimi pierdołami zastanawiam sie tylko - GDZIE ???!!! ja zmieszcze ciuszki dla Małej ? chyba trzeba bedzie dokupic kolejny mebel
__________________
Nie cierpię zimy |
2004-02-22, 13:56 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 1 400
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
Absolutnie nie pęka, wręcz przeciwnie - świeci pustkami. Mam bardzo mało ubrań. Nic na mnie nie pasuje, trudno mi coś dla siebie znaleźć w sklepach, gdyż obecnie jestem w rozmiarze 42-44, panie zawsze bezradnie rozkładają ręcę, no i mamy błędne koło, bo z tego powodu nie znoszę kupować ubrań i mi nie przybywa. Mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni
|
2004-02-22, 18:44 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 201
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach?!
a mi peka ale za duże wszystko bo schudłam ostatnio i zmienilam rozmiary
|
2004-02-23, 08:14 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach? - A WASZYCH PANÓW?
lila12 napisał(a):
> Pęka, pęka, i ciągle nie mam co na siebie włozyć > Uwielbiam spodnie - ciągle ich mało, koszulki bawełniane, przeważnie szare - mama mówi, że mam ich 100 i ciągle kupuję takie same no właśnie.. ja mam takie "ulubione" części garderoby [i preferowane dla nich kolory], których mi wciąż mało a są nimi: czarne i białe t-shirty "przy ciele" i czarne golfy - mogłabym mieć ich 50 a i tak czułabym niedosyt
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-02-23, 08:41 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach? - A WASZYCH PANÓW?
Właśnie jeszcze czarne golfy! Dobrze, że mi przypomniałaś Też ponoć mam ich z 50 i ciagle "przydałby się nowy".
No i oczywiscie dżinsy też należą do tej grupy. POzdrawiam
__________________
Mój Bartuś 21 grudzień 2009 |
2004-02-23, 08:42 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: czy wasza szafa z ubraniami pęka w szwach? - A WASZYCH PANÓW?
lila12 napisał(a):
> Właśnie jeszcze czarne golfy! Dobrze, że mi przypomniałaś Też ponoć mam ich z 50 i ciagle "przydałby się nowy". > POzdrawiam aż tylu to ja nie mam. może z 5.. ale uważam, że takiej sytuacji szukanie następnych jest zupełnie niepotrzebne.. a szukam
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.