|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-12-09, 21:23 | #421 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
haha mszu a ja myślałam, że dla odmiany chodzi Ci o NASZE pociążowe sflaczałe [u coniektórych pewnie, w tym i mnie] brzuchole i sie wystraszyłam
Fifek uwielbia leżeć na brzuszku taka rada od rehabilitantki- po skończeniu 3. miesiąca dziecko powinno leżąć na brzuszku mieć łokcie równo pod barkami
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)" |
2010-12-09, 21:32 | #422 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Moja rada przygotwujesz sobie aparat-wlaczasz go kładziesz na stoł przewijak, koc, co tam masz, na to kładziesz malucha, chwytasz aparat i strzelasz 10 fotek zanim sie rozryczy dacie radę. wierzę w Was ---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- Cytat:
błagam Cie naked... ja sama na moj brzuch nie moge patrzec co dopiero mialabym innych obdarowywac tm widokiem chodzi oczywiscie o zdjecia MALUCHOW LEZACYCH NA BRZUSZKU coby już nie bylo niejasności
__________________
Jestem, bo fotografuję.... http://martalipinska.blogspot.com/ _________________ fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna |
||
2010-12-09, 21:36 | #423 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Teraz to już w ogóle extra
Cytat:
Widocznie tak musi być. Odpuść i ciesz się życiem jak się postarasz to znajdziesz dobre strony:mniej prania, dłuższy sen, szybsze karmienie itp. No i Mszu wklejam zdjęcie brzuszkowe, ale jest jeszcze troszkę czasu więc zrobię jakieś lepsze.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r. |
|
2010-12-09, 21:36 | #424 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Borysinka śpi, więc się wzięłam za nadrabianie
waniliaania2009, a jakich pieluszek używasz? My tylko na oryginalnych papmersach lecimy i pieluszka, nawet zasikana, jest sucha od środka. Dzieciaczek nie czuje nawet, że ma "mokro" I dlatego też się nie budzi jak nasika Pupcię smaruję mu sudocremem co drugą, trzecią zmianę pieluszki, ale cienką warstwą. No, chyba, że spodziewam się kupala, a musimy gdzieś wyjść i nie będzie możliwości przebrania małego natychmiast. Uszek nie czyszczę w środku. Tylko małżowinę. No i zbieram to, co wyjdzie samo z ucha Pieluszki mamy nadal rozmiar 3. Jakieś 1,5 jumbo paki. Jak się skończy, to przechodzimy już na 4. A Borysek ma już ponad 6kg (nie wiem ile dokładnie). Co do szczepienia na rotawirusy, to temat był poruszany wielokrotnie. Szczepionka jest na może 30% rodzajów tego wirusa. Na resztę nie uodparnia. I dzieciątko i tak może zachorować i tak. Zresztą, Pomidorowy Tymek miał rota w pierwszym miesiącu życia i po rozmowie z lekarzami zdecydowała się nie szczepić małego gabisun, super, że Kinia już sama główkę podnosić chce. Boryskowi się zdarza, ale sporadycznie Co do ślucu, to nekoniecznie musi to być okres. Mi też jest od jakiegoś czasu bardziej wilgotno, ale @ nie ma Trzymam mocno kciuki za laktację A z tym wycieranie pupci, to ja czekam, aż sama wyschnie. Wietrzenie dobrze robi na pupkę Paula SHIN, dobrze wiedzieć, że mąka ziemniaczana pomaga. Jakby co, to skorzystam. A tą biegunkę to po czym Michaś miał? Jakiś wirus? Super Rozumiem, że pochwalisz się potem efektami? Kciukaski, żeby Filipek był jutro aniołkiem Świetne martucha84, Znowu musisz nas, młodsze matczynym stażem, uczyć co i jak Tym razem w kwestii wprowadzania słoiczków itp A wracając do kalendarza i zdjęć na KCK, to będziesz tam wisieć przez okrągły rok, więc pewnie się przyzwyczaję i potem będzie mi bez Ciebie łyso Cytat:
A jak tam Twoje samopoczucie? Klarissa, to się wycwaniłaś z ta dr od bioderek Ale, ważne, że babka zadowolona, a Ty wiesz, że z małą na pewno wszystko ok. No, Twój mąż z tym skąpstwem mnie rozbroił Cytat:
Zuziczka, kochana Ty to się nam wykończysz Z tym przesikaniem, to się nie przejmuj. Zdarza się każdemu. Super, że kupiliście samochód Niebawem będzie lepiej i będziesz miała czas i siłę się z tego cieszyć Swoją drogą, masz konika morskiego z FP, albo tą owieczkę, co dziewczyny niedawno wstawiały? Może to by Twojego krzykacza uspokoiło? Mój Borysek przy koniku jeszcze nie zasnął, ale cichnie i się wpatruje w niego jak zaczarowany. Za to krzyczy, jak muzyczka się skończy i brzuszek zgaśnie A, no i herbatkę uspokajającą z Hipp też dajemy. Mały chętnie pije, ale czy to faktycznie pomaga... Co do uroku, to, kochana, nie masz do wózka przywiązanej czerwonej wstążki? Cytat:
A Otrivin psiknęłam raz i działa do teraz Nosek odetkany ...choć coś tam sobie cieknie ninaad, super, z tym badaniem. Pofarciło Ci się linzey, jeśli mała robi rzadkie kupki,to na pewno bardziej podrażniają jej pupcię. Musisz bardzo pilnować i zmieniać pieluszkę, jak tylko coś narobi i bardzo dokładnie czyścić pupę I może spróbuj tą mąką ziemniaczaną, skoro dziewczyny tak polecają. mszu, też jestem "wyjątkiem" w regule, że kobiety karmiące piersią chudną. Nawet nie wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży Super pomysł z tym brzuszkowym kolażem Tym razem postaram się postarać Beata_Batumi, Pampers Sleep&Play są bardzo fajne, ale nie mają rozciągliwych boczków, co dla mnie jest minusem. Active baby są identyczne, tylko mają te boczki. Ale też cena w promocji jakieś 0,10zł drożej na sztuce Pomidora, może Tymek ma kolejny skok rozwojowy? albo, jak pisze naked, dziąsła Cytat:
Co do jakości warzywek ze słoiczków, to nie ma się co oszukiwać. Gdyby były takie super cacy zaj*****e, to by nie kosztowały 2-3zł Borysek miał dziś mieć drugą dawkę szczepionek i co? Upiekło się farciarzowi, bo jak mama chora to by się zaraził na 99%, bo organizm po szczepieniu osłabiony. A, no i znów uwalił się po pachy. Czekałam na tego kupala i czekałam, aż się doczekałam. Wzięłam go po wieczornym karmieniu na odbicie i co? Odbicia się nie doczekałam, za to kupki tak. I to kupy giganta. Trzymałam go dalej do odbicia ze 2 minuty, ale skapitulowałam, jak poczułam, że coś mu wyłazi na plecy Szaleństwo. Nie wiedziałam jak się do tego monstrum zabrać |
||||
2010-12-09, 21:40 | #425 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Witanko z wieczora
caly dzien bylam sama z mala a ona ma chyba jakis skok rozwojowy bo bardzo marudna jest wiec wygladam dzis o tak z milszych wiesci: Kupilismy dzis pralke i na 95% dostane od malza notebooka ciekawe czy mi nie sciemnia przypadkiem hahaha nie mam nawet sily poczytac coscie naprodukowaly Zuziczek i inne dziewczyny naprawde podziwiam Was jak dajecie rade same mnie bylo dzis ciezko ojj bardzo ciezko ze wzgledu na to ze sciagam mleko a sciaganie zajmuje mi 1 godzine ide pod szalernik i uderzam w kimono bo Maja spi a o 24 ostatnie karmienie ps. kurcze nie chce mi sie otworzyc zdjecie kolazu z podpisami juz niewazne bo widze hahaha ps2. a to moja Maruda jak lezy na brzuszku (zdjecie niewyrazne bo robila je 7 letnia corka kuzynki ) oczywiscie fota nie nadaje sie do kolazu hihi Edytowane przez kotekk81 Czas edycji: 2010-12-09 o 21:47 |
2010-12-09, 21:41 | #426 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Naked, raczej nie ząbki, bo ani się nie ślini bardziej, ani nie trze dziąseł - to raczej nie to Ale będę dalej patrzeć pod tym kątem też
Cytat:
A Patryk rzeczywiście jak młody kaban wygląda Ale to dlatego, ze najstarszy na wątku, szefuńcio - mafiozo Cytat:
Gratuluję pięknego przyrostu wagi! Dash, gratuluję pięknewgo spadku wagi I super, że Maja tak łądnie rośnie! Gabisun, tak w ogóle to już miałam wcześniej napisać, ale gdzieś mi się w cytatach zapodziewało i zapominałam - dziękuję kochana z całego serca za wyszukiwanie spanikowanej mamuśce informacji kiedy co dziecko powinno robić Jesteś ostoją spokoju Wielkie dzięki! Cytat:
Jak on ma focha to neich się strzeże, bo ja też mogę walnąć focha Popieram pomysł kolażu świątecznego Chociaż brzuszkowy też mi się podoba! Cytat:
Weronisiu, wiem, ze ci przykro, ale dla Pascala lepiej, że nie będzie ulewał i nie będzie go brzuszek bolał. Kochana, wypłacz się i pozbieraj - będzie dobrze Lenko, mam nadzieję, ze będzie ożna zrobić ten zabieg przez nóżkę - trzymam za to kciuki Cytat:
Jedyny plus, że rzeczywiście moje dziecko jest tak przyzwyczajone do spania po kąpieli, że mogę sobie trochę odpocząć. Padam na twarz, idę spać. W niedzielę znowu mamy 15 osób w gościnie - wyprawiamy urodziny moje i P. (mamy w tym samym czasie ). Powiem szczerze, że gdyby to nie były okrągłe urodziny mojego męża, to bym w tym roku odpuściła po tych chrzcinach, ale mam nadzieję, że goście nie będą długo siedzieć... Chociaż jak się wódkę postawi, to nie wiadomo... No nic, jakoś przeżyję - oby do poniedziałku |
|||||
2010-12-09, 22:07 | #427 |
Raczkowanie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
mszu co do nowej akcji kolażowej to... ciężko będzie, chyba że głowę na boczek położy bo jak trzyma w górze to tak mu się chwieję że chyba bym musiała na tryb sportowy przerzucić :P
Swoją drogą jak ty to robisz że Nadia tak pozuje ?? Co ty jej tam szepczesz do uszka i co obiecujesz coooo ?? Bo ja tylko na sekundę chciałam małemu przymierzyć nowy komplecik co by wiedzieć że jest ok i oto efekt :P AAAAAAAAA ściągaj mi tą czapkęęęę AAAAAAA co to za łoś na mnie siedzi ŁAAAAAA |
2010-12-09, 22:22 | #428 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
To i ja wrzucam zdjecia dla mszu Tylko nie moge zdecydowac sie na jedno. Zrobione dzisiaj az sie ucieszylam, jak przeczytalam, ze teraz czas na brzuszkowe zdjecia, wiec moge wrzucic nasze najnowsze
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa Nasze Drugie Dziecko |
2010-12-09, 22:27 | #429 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Tak tylko chcialam na szybkiego skomentowac, reszte maluszkow skomentuje pozniej, bo musze leciec ale juz widzialam wszystkie i naprawde piekne sa Udaly nam sie maluszki
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa Nasze Drugie Dziecko |
|
2010-12-09, 22:39 | #430 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
ktos mnie jeszcze pamieta ?
widze ze juz druga czesc ja nie mam kompletnie czasu niestety... po krotce mala okazala sie skazowcem na bialo.. w zwiazku z czym nabial out i zyje na wapnie i innych rzeczach. niezbyt to komfortowe ale co zrobic mysle ze pol roku tak pokrmie i wiecej nie dam rady czesto kreci mi sie w glowie pewnie ze zmeczenia... druga rzecz nie umiem oduczyc malej niespania w nocy.... jestem tym wykonczona do 20 bawie starsz corke po 20 do 1 w nocy druga... zero czasu dla siebie, dla meza, ledwo co obiad moge zrobic... generalnie mala jest kochana... grzeczna prawie nie placze nic guga ciagle do kazdego i strzela usmieszki aniol dziecko pozdrawiam was po krotce was przeczytalam weronisia ja mam corke z nietolerancja laktozy, objawy jakie mila to: wymioty mlekiem, kolka, slabe przybieranie na wadze ciagle 3 centyl, do dzis nie lubi mleka ja sloiczki uwazam za cos awryjnego, nie zamierzam podawac ich non stop i bede gotowac zupki. tak robilam ze starsza corka i bede robic z mlodsza. ugotowanie zupki nie trwa dluzej niz 5 min (obraz warzywa wrzucic na wode i wlaczyc kuchnie) ale kto co woli. ja osobiscie nie chcialabym sie zywic non stop zupkami np z torebki poza tym znam przypadki ze dzieci zywione sloiczkami potem nie chca przejsc na normalne domowe posilki.
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2010-12-09 o 22:53 |
2010-12-09, 23:26 | #431 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
boziu!!! nie daje rady z nadrabianiem... zostałam jeszcze w 1 części... trudno...
dawno się nie pojawiałam, ale to dlatego, że wolę spędzić czas z moim synkiem i mężem na zabawie niż zbędnie w internecie czy przed telewizorem... trochę mnie to zastanawia skąd bierzecie tyle czasu na wizaż i tym podobne sprawy, skoro niektóre z was piszą, że dzieciaczki nie dają wam spokoju, macie nieprzespane i przeryczane noce i dnie... zastanawiające... ja w takich sytuacjach nawet nie odpalam komputera, często zdarza się, że nie wypijam ciepłej herbaty czy nie zjadam ciepłego obiadu...hmm... mszu super kolaż nr 2... tylko nie znajduje mojego Kubusia... ale chyba nie wkleiłam zbyt dobrego zdięcia... troche mi smutno aczkolwiek postaram sie cos wkleić godnego brzuszkowego (doczytałam w poprzedniej części, że brakowało ci mojego zdięcia... gapa ze mnie...) bylismy we wtorek na szczepieniu... Kuba ma się dobrze rozwojowo i zdrowotnie, co mnie bardzo cieszy... waży juz 7kg (13 tydzień) po szczepieniu spał jak zabity ze 3 godziny, potem obudził się cały rozpalony i rozpłakany a na rączce wyrosła mu ogromna czerwona gula w miejscu ukłucia... dostał paracetamol w czopkach i altacet na rączkę, poprzytulał się do mamy dostał pierś po czym po godzinie zasnął na resztę dnia... nad ranem znowu gorączka, ale pod wieczór juz przeszło wszystko... to moje dziecię coraz gorzej przechodzi szczepienia, ale co się dziwić to musi boleć takiego szkrabeczka... co do ząbkowania Kubus juz zaczyna pomalutku...(wiadomośc potwierdzona przez pediatre...) jest marudniejszy, pociera dziąsłami czym sie tylko da, zdarza się, że prubuje gryźć, ma rozpulchnione dziąsła, a slini się na potęgę... ostatnio zaczął parskać jak koń, żeby się pozbyć śliny... a zdarza mu się śmiać i gadać do kontaktu, wtedy to jest pisk radości i potok śliny kapiącej na ramię moje albo męża...pociesznie to wygląda, zwłaszcza jak dzisiaj go trzymałam na odbicie to zrobił coś takiego jakby się zawstydził, mianowicie schował główkę za moje ramię i spoglądał spode głowy na "nic nie mówiący kontakt"... niekiedy budzi się z wilekim krzykiem, jakby cos strasznego się mu przyśniło... tak mi się go żal wtedy robi... ale uspokaja się jak tylko podejdę do łóżeczka i pogłaszczę go po policzku albo po główce... muszę się wam przyznać, że dopiero teraz zaczełam czuć się matką i zakochuję się pomalutku w moim szkrabie... wcześniej było to takie jest bo jest... trzeba się nim zająć, nakarmić, przwinąć pobawić itp... ale dopiero teraz czuję z tego przyjemność, szcególnie kiedy synek wodzi za mną oczkami albo rano po przebudzeniu usmiecha się do mnie, albo zagaduje przy przewijaniu i zawsze uspokaja się kiedy go przytulę....
__________________
RAZEM 3.10.09 już prawie 5 lat... http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png KUBUŚ 5.09.10 już prawie 4 latka... http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png MILENKA 12.08.14 już tydzień za nami... http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png Edytowane przez fem Czas edycji: 2010-12-09 o 23:54 |
2010-12-10, 00:50 | #432 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
mszu proszę
Edytowane przez NIKaP-n Czas edycji: 2010-12-10 o 00:51 |
2010-12-10, 07:22 | #433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
mszu rewelacyjny brzuszkowy pomysł i widzę już piękne fotki, a kolaż z podpisem miażdży
Weronisia myślę że Pascal ci za to podziękuje, mniej bólów brzucha mniej stresu łez... Lenka* ja dostałam 2 pudełka z próbkami i 3 reklamówki i tonę ankiet z 10 jak nie 12... no i grzecznie wszystko wypisywałam falbala śliczny Szczęśliwa słodzinka ycnan to się Boryskowi upiekło, ejjj tożty patrzeć po takim czasie nie będziesz na mnie mogła.. tragedia i żadne uczenie mówie to co mi mówią, z waszych rad też fajnie skorzystać kotekk81 żadna maruda uśmieszek! czita18 hahahahaahahah słodko Paula SHIN kolejne piękne dziecie jak to mówi mój mąż - bo z miłości zrobione NIKaP-n Pablo wymiata gabisun, hmm pięknie to wygląda ale cóż tylko w teorii... muszę ci powiedzieć że owszem gotowanie dla siebie i przed przyprawianiem itd jest dobrą opcją jak dziecko jest starsze i je większość i nie ukrywam że wtedy też tak będę robić, z robieniem zapasów też super wygląda... ale szczerze mówiąc jak dziecie na początku ma zjeść po kilka łyżeczek nowej rzeczy i co chwile wprowadzasz mu coś nowego to to jest cholernie dużo pracy (przez pierwsze miesiące) bo tu dajesz tylko marchew za jakiś czas ziemniak i marchew, potem szpinaczku brokułka itd.. to długa mozolna praca... nie wiem jak maleńkie musiałabyś robić te zapasy, no i na początku chyba wszystko mrozić czy też lodówkować osobno bo nie wiesz jak młoda zareaguje na szpinak czy brokułę.. no a potem trzeba gotować warzywa osobno mięso osobno (bo mięso bez wywaru daje się maluchom więc ugotowanie kawałka kurczaka z warzywami i zmiksowanie tego nie wchodzi w gre) a dopiero po kilku miesiącach można z wywarem.. tych kalendarzowych zasad jest wiele... bynajmniej to jest moje doświadczenie, szczególnie że już trochę się opiekowałam dziećmi na studiach... i też będę chciała z czasem zacząć gotować najlepiej jak już razem z warzywami miecho pójdzie z wywarem wtedy to będzie już wspólne gotowanie a potem odlewanie dla pata i dla nas.. ale nie przez pierwsze miesiace boję się że po prostu pochłonie mnie to czasowo owszem można tak jak moja koleżanka w 4 mce dziecko ssało piętkę z chleba coby nowe smaki poznawało a teraz w 9 je mielone kotlety - przyrządzane do końca z kotletami rodziców.. ale przecież nie oto chodzi... zresztą nie sądzę że będziesz też tak uczyć dziecko owszem jak ma się ogródek itd.. ale nie ukrywajmy to jest cholernie cholernie czasochłonne.. bynajmniej ten 5 6 7 8mce.. mój syn zjadł wczoraj słoik marchewki i dziś wysmarował taką kupę... szok taka hmm dorosłą no ale najważniejsze że bez płączu itd no i mała rada bo zapytałam siostry która notabene jest dietetykiem (że też nie wpadłam na to wcześniej) no i poradziła mi że jak daje marchewkę to żeby dać sok albo owoca - jakbłko grusza winogron, bo one są rozluźniające a marchewka związująca czyli zapierająca, i wtedy marchew ączy się z rozluźniaczami i jest jakiś tam normalizujący stan i wtedu kupa nie sprawia problemów (jakiś wykład mi strzeliła ) no i wczoraj wypił herbatkę jabłkową i dziś luzzz aaaa i jak dajemy banana (ma takie właściwości jak marchew) to fajnie dać ziemniaka z brokułem czy też ze szpinakiem to mu poluźnią trochę drogę ---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ---------- uciekło mi parę cytatów więc dopisuje cellaris no patrz to bynajmniej wiesz co jej jest ninaad jak wrócisz od lekarza z informacjami to napisz porównamy co tobie powiedziała i mi... trzeba z wielu źródeł czerpać informacje Pomidora tak, pat to cappo di tutti capi hahahaha trzymam kciuki za Tymkowy skok.. a może bardziej za was całkowicie się imprezowo rozumiem, bo moja babcia skończyła 90 lat i mamy zjazd rodzinny ciotki i wujki będą spać u rodziców a kuzynostwo u nas, no i dziś się wieczorem zjeżdżają będzie wesoło... strach się bać my mamy na 11.30 wkońcu tego pschologa aż się boję...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
Edytowane przez martucha84 Czas edycji: 2010-12-10 o 07:17 |
2010-12-10, 08:10 | #434 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Martucha ależ ja przecież pisałam, że na początku słoiczki a potem jak już dziecko zjada więcej ( koło 7- 8 miesiąca) będę gotować Tak jak pisałaś jedna marchewka jest bardziej słodka inna mniej, ale...tu właśnie o to chodzi, żeby dziecko w miarę szybko nauczyło się normalnego jedzenia bo potem nie będzie chciała jeść niczego innego poza podrasowaną słodziutką marchewką gerbera Fakt jest postęp, mamy słoiczki, a potem wybredne dzieci ,które nie chcą zjeść normalnego obiadu. Mam nadzieję, że młoda nie będzie takim niejadkiem jak ja i tż ,który do 6 roku życia jadł tylko chleb z dżemem i żadnego innego mięsa poza kurczakiem ( co mu zostało do tej pory ) I wcale nie chodzi też o to że ja chcę się poświęcać czy coś w tym stylu, bo po prostu nie chcę dziecka rozpieścić tymi smakołykami A co do piętki to podaje się po 5 miesiącu w ramach wprowadzania glutenu Ycnan dwa dni piłam karmi i efekt jest nieważne placebo czy nie placebo, ważne że działa a z tym sluzem to pewnie masz rację, bo nic się dalej u mnie nie rozkręca Edytowane przez gabisun Czas edycji: 2010-12-10 o 08:14 |
|
2010-12-10, 08:14 | #435 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Współczuje tej skazy Ja osobiście nie wyobrażam sobie nie jeść nabiału Bo aj go zawsze uwielbiałam Ja mogłabym na serach żyć Mięso może nie istnieć U mnie jest ok Bo ja już sporo rzeczy zjadłam i nic Frankowi nie jet Tyle że głupotę zrobiłam bo spróbowałam czekolady i też mu nic nie jest a ja słodyczara jestem i teraz mnie kroci Mszu Ty powinnaś dostać jakiś prezent od nas za te kolaże Franek wrócił do nas ze swoim wesołym nastrojem Wczoraj do 18-stej jadł i spał i nawet jak chciał gadać z mamą to usypiał Te szczepionki mnie wkurzają Na szczęście noc była już ok i teraz też Francio-Pancio szaleje z TZ Kraków znowu pochmurny, śnieżny i wiejący bleeeeee |
|||
2010-12-10, 08:16 | #436 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Sliczne!
Cytat:
Ale zlapalo go w dzien przed szczepieniem. Cytat:
A dziecie cudne Slodki pulpecik. Cytat:
Pamietamy, pamietamy! Witam w klubie skazowcow Ile my sie nameczylismy z kolkami, wymiotami i biegunkami to po prostu szok... Cale szczescie na koniec uratowal nas Nutramigen (Przez chwile na Pepti tez bylo dobrze, ale po chwili go uczulil) Do sloiczkow mam podobne zdanie. Jesli ktoras z Was bedzie uzywac Parowar Blender Avent ( http://allegro.pl/avent-philips-paro...342490665.html ) to piszcie jak sie spisuje, bo zamierzam za jakis czas kupic (ulatwienie w gotowaniu posilkow ) Cytat:
7kg to juz duzy chlop Jak to na raczke? To szczepienie w raczke dostal? Dziwne, bo u nas zawsze szczepi sie w nozki, i w naszej przychodni i jak brat ze swoja corka chodzil do innej to tez zawsze w nozke u takiego maluszka... Sliczny! A jaka ma bluze, no no no Cytat:
Hmm, a jak to jest z gotowaniem na parze? Dalam link do tego parowaru Avent, myslisz ze moglabym tam wrzucic warzywka z miesem, ugotowac na parze i zmiksowac, czy mieso lepiej osobno? Co do gotowania dla siebie i dziecka to nie jestem do konca przekonana, chociaz kolezanka mi opowiadala, ze jej sasiadka 6 miesiecznemu dziecku dawala normalny obiad taki jak wszyscy jedli, tylko porzadnie widelcem gniotla i na lyzeczce podawala. Az chyba bede sobie zapisywac wszystko z Twoich postow, przyda sie na przyszlosc Powodzenia u psychologa, nic sie nie boj!
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa Nasze Drugie Dziecko |
|||||
2010-12-10, 08:24 | #437 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Jejku z dzien dobry tvn mowia o chorych dzieciach....az mi sie plakac chce. Jakie to szczescie ze my urodzilysmy zdrowe dzieciaczki. Czasami sie narzeka na kolki, kupy....ale co przechodza inne matki.... jejku....
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201009085576.html Edytowane przez waniliaania2009 Czas edycji: 2010-12-10 o 08:28 |
|
2010-12-10, 08:24 | #438 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
bo skoro blender mam to może i parowar trzeba by kupić... no ja znam kilka takich gwiazd których dzieci jedzą to co dorośli przed ukończeniem roku czasu, a jedna nawet swojej córce nie pamiętam ile miała ale na bank nie miała roku, dawała frytki więc wiesz... i to do gryzienia... dziękuję za wsparcie.. uciekam bo sie książę budzi napisze po psychologu..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
Edytowane przez martucha84 Czas edycji: 2010-12-10 o 08:25 |
|
2010-12-10, 08:44 | #439 | ||||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
i tak pewnie nic tam nie znajdą i wyjdzie, że ja hipochondryczka jestem Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zdjęcia brzuszkowe Oli wrzucę po weekendzie, bo chwilowo jestem bez aparatu niestety. Wymyśliłam sobie dziś na obiadek kopytka szpinakowe- zobaczymy co z tego mi wyjdzie. Ja w ogóle rzadko jem ziemniaki, ale że dziś już była porcja glutenu na śniadanie i może coś będzie na kolację to obiadek będzie bezglutenowy Wczoraj przyszła paka z kalendarzem dla mojej mamy i kubeczkami z Olą Aż dziwne, że kurier dojechał jakoś przez te zaspy. |
||||||||
2010-12-10, 08:51 | #440 |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
wow... jestem w szoku juz mam 4 fotki do nowego kolażu ... wlaściwie to 5 razem z moją ... faaaajnie
martucha, chcesz linka do kolażu z podpisami? powodzenia u psychologa gabisun... a Ty jak tam moja ulubienico fotograficzna, da rade cos stworzyc? czita18...taaa szczepcze "tylko sie nie rozrycz, tylko sie nie rozrycz.... jeszcze minutę" a tak powaznie to Nadia miala juz pierwszą przymiarke reniferowego stroju i skonczyło sie to mega rykiem, wiec myslalam ze nic z tej sesji nie bedzie, ale zrobiłam podejscie numer dwa...i nawet kwadrans wytrzymala...w tym krzywiła sie niemilosiernie co efekotwalo tymi zdjeciami, wiec nie sa to miny szczescia... bynajmniej
__________________
Jestem, bo fotografuję.... http://martalipinska.blogspot.com/ _________________ fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna |
2010-12-10, 08:57 | #441 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Cytat:
ja nie mam za dużo miejsca w szafkach, więc jakiś czas temu zaopatrzyłam się w coś w tym stylu : KLIK - zajmuje mało miejsca, pasuje do każdego garnka, kosztuje niewiele |
|||
2010-12-10, 08:58 | #442 | |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
tak jak napisalam wyzej nie nalezy sie zniechacac za pierwszym razem, bo jest duze prawodpobinstwo ze zakonczy sie ono porażka (maluch sie rozryczy) jak macie maty edukacyjne to mozecie polozyc sie na ziemi razem z maluchami i z aparatem... trza kombinowac... niestety wóóóódki !!!
__________________
Jestem, bo fotografuję.... http://martalipinska.blogspot.com/ _________________ fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna Edytowane przez mszu Czas edycji: 2010-12-10 o 09:01 |
|
2010-12-10, 09:04 | #443 | |
Rozeznanie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
DZIEKUJE za miłe komentarze odnośnie Mielnki.. Moja Milunia od tygodnia je jabłuszko śmiesznie to wyglada jak jeMieli tym jęzorkiem jak jaszczurka
__________________
11.07.2009 żonka Pawełka 21.08.2010 mama Milenki
|
|
2010-12-10, 09:21 | #444 | |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
ja mam podobnie to co wyjustowalam lubie najbardziej
__________________
Jestem, bo fotografuję.... http://martalipinska.blogspot.com/ _________________ fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna |
|
2010-12-10, 09:28 | #445 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Weronisiu - nie załamuj się z powodu karmienia ważne, żeby dla Pascala było dobrze, jak go po mm brzuszek nie boli i nie ulewa to dawaj mu mm bez obaw. I Ty i on zaoszczędzicie sobie sporo nerwów i płaczu
Mój Mati ustabilizował kupkowy problem i strzela je teraz raz dziennie, ale za to jakie ale i tak ma nadal brzuszkowe problemy-raz je cyca ładnie, a raz je je i nagle zaczyna się prężyć, robi sie czerwony i zaczynaja mu odchodzić gazy, aż czasami płakaczaczyna strasznie..... Cytat:
a u mnie jutro wielki dzieńpierwszy raz od 2 miesiecy wychodze domiasta na zakupyi to będzie dłuższa nieobecność, więc mąż zostaje sam z małym i odciągniętym mlekiem |
|
2010-12-10, 09:33 | #446 |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
No nie chciałam tak dosłownie pisać hihih ale może być i wódka
A my czekamy na gości Będzie u nas... Natalka z mamą Klarissą |
2010-12-10, 09:37 | #447 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
mszu-zdjęcia brzuszkowe, nie wiem czy któreś będzie się nadawać
|
2010-12-10, 09:42 | #448 |
Zadomowienie
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Kalex... hehe... no nie Maluch musi miec podniesiona głowke i patrzec przed siebie napisalam ze ponosze poprzeczke... 2miesieczny chlopiec powinien to zrobic ale maluch bardzo sympatyczny
__________________
Jestem, bo fotografuję.... http://martalipinska.blogspot.com/ _________________ fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna |
2010-12-10, 09:51 | #449 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Moja mama mieszka daleko ponad 300 km wiec nie mam z kim zostawic malego. mszu moj to lezy na brzuszku rece i nogi ma w bok wyciagniete i beczy ;( wiec dla nas prosze obniozyc poprzeczke...hehe
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201009085576.html Edytowane przez waniliaania2009 Czas edycji: 2010-12-10 o 09:53 |
|
2010-12-10, 09:56 | #450 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c
Cytat:
Cytat:
Klaex a co to za leniuszek z tego twojego dziecięcia? normalnie jak na plazy |
||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.