The Cure

[skapula]

A ja czekałam z utęsknieniem na ten koncert dobrych kilka lat....byłam w Spodku, i chociaż podobało mi się, to jednak pozostał jakiś niedosyt, bo nie doczekałam się moich ulubionych kawałków...zespół bardzo zaplusował bisowymi kawałkami. Brzmienie bez klawiszy tez jakieś takie inne...ale może o to właśnie chodziło...

[dissolved__girl]

Napisane przez lullaby22

Do tej pory nie mogę się pozbierać. Cały czas słucham kawałków z koncertu i chce mi się płakać - ze szczęścia i ze smutku, że to już! To już?
Poszłabym jeszcze na 20 takich koncertów! I co z tego, że bez wizualizacji, nieważne, że nie zagrali moich ukochanych numerów (ale To wish Impossible things - perełka!), nie ważne, że większość publiki na trybunach przez cały czas siedziała.

To był mój koncert, mój najpiękniejszy koncert! Dawno się tak nie czułam - serce mam w gardle. Kocham ich muzykę. Spełniło się moje marzenie i oby przyjechali do nas jeszcze.

I dziękuję Dissolved Girl - super, że byłaś! Dzięki dla wszystkich w pierwszych rzędach na płycie, którzy pokazali, że potrafią się bawić, że muzyka TC tak wspaniale na nich działa.

tak tak tak!!! pięknie to opisałaś,ja też dziękuję Ci z całego serca że byłaś(za 3 godzinne stanie na mrozie)
ja jestem jeszcze cała przepełniona emocjami,właśnie wróciłam ze szkoły ale tam też nie myślałam o nauce
Mnie się niesamowicie podobało,oprócz tego,że było wzruszająco (szczególnie kiedy podczas solówki na gitarze podczas "Pictures of you" Robert podszedł bliżej i taaak przepięknie się do nas uśmiechnął,aż mi się łezka zakręciła w oku), to też podobał mi się ten lzejszy koniec z utworami z początku twórczości, i kiedy na "Why can`t I be you" słodko zatańczył,jak chomik taki i te jego miny od czasu do czasu, wytrzeszczenie oczu lub pokazanie języka - widać,że facet pomimo całego charakteru ich muzyki ma do siebie dystans i nie jest jakimś tam "mhrocznym emowcem" :P

jednym słowem: dla mnie bomba

ps. Lullaby,a dzisiaj kupiłam ten bilet na PJ

[lullaby22]

Napisane przez dissolved__girl

tak tak tak!!! pięknie to opisałaś,ja też dziękuję Ci z całego serca że byłaś(za 3 godzinne stanie na mrozie)
ja jestem jeszcze cała przepełniona emocjami,właśnie wróciłam ze szkoły ale tam też nie myślałam o nauce
Mnie się niesamowicie podobało,oprócz tego,że było wzruszająco (szczególnie kiedy podczas solówki na gitarze podczas "Pictures of you" Robert podszedł bliżej i taaak przepięknie się do nas uśmiechnął,aż mi się łezka zakręciła w oku), to też podobał mi się ten lzejszy koniec z utworami z początku twórczości, i kiedy na "Why can`t I be you" słodko zatańczył,jak chomik taki i te jego miny od czasu do czasu, wytrzeszczenie oczu lub pokazanie języka - widać,że facet pomimo całego charakteru ich muzyki ma do siebie dystans i nie jest jakimś tam "mhrocznym emowcem" :P

jednym słowem: dla mnie bomba

ps. Lullaby,a dzisiaj kupiłam ten bilet na PJ

Starał się Bob jak mógł, ale na ostatnim bisie (Why can't I be You?) (a nawet i wcześniej) widać było zmęczenie (znużenie?).
Ale na Push myślałam, że odlecę!!! Go, go, go, go, go, go push him away!!! Mam nadzieję, że ktoś to wrzuci na youtube, byłabym bardzo szczęśliwa.
Dissolved, TC podziałali na Ciebie jak kataliztor Może Mariolę spotkasz na PJ Harvey? Wiesz, że gdyby to nie było w Wawie, to może bym się z Tobą wybrała. Ale mam nadzieję, że się spotkamy jeszcze na jakimś koncercie (oby The Cure )

A tego naszego wyczekiwania na mrozie, to nie zapomnę - jeszcze na supporcie miałam przemrzniete stopy. No ale potem się zaczęło

Cholera, dobę temu byłyśmy w niebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[cheer]

Napisane przez lullaby22

stałyśmy 2m od sceny

nr 1.

Napisane przez lullaby22

To był mój koncert, mój najpiękniejszy koncert! Dawno się tak nie czułam - serce mam w gardle. Kocham ich muzykę. Spełniło się moje marzenie i oby przyjechali do nas jeszcze.

Mam nadzieję, że już w przyszłym roku (to bardzo niedługo, prawda? ) będę mogła powiedzieć to samo o koncercie DM. Na pewno tak będzie

Napisane przez dissolved__girl

było wzruszająco (szczególnie kiedy podczas solówki na gitarze podczas "Pictures of you" Robert podszedł bliżej i taaak przepięknie się do nas uśmiechnął,aż mi się łezka zakręciła w oku)

nr 2.

---------------------------------------------------

Super wrażenia dziewczyny. Czytałam na Onecie, może to nie jest zbyt dobre źródło, ale co tam, że tłum nie tyle szalał, co był z każdą minutą coraz bardziej jak zahipnotyzowany, czy to prawda? Świetnie to musiało wyglądać, rewelacyjnie musiało to "być czuć"

[lullaby22]

Napisane przez cheer

nr 1.

Mam nadzieję, że już w przyszłym roku (to bardzo niedługo, prawda? ) będę mogła powiedzieć to samo o koncercie DM. Na pewno tak będzie

nr 2.

---------------------------------------------------

Super wrażenia dziewczyny. Czytałam na Onecie, może to nie jest zbyt dobre źródło, ale co tam, że tłum nie tyle szalał, co był z każdą minutą coraz bardziej jak zahipnotyzowany, czy to prawda? Świetnie to musiało wyglądać, rewelacyjnie musiało to "być czuć"

Cheer, szczerze mówiąc to w czasie koncertu nie bardzo kontaktwałam, co robi publika za mną, przez te chwile poza muzyką nic nie było. Dopiero po koncercie mówili, że ludzie z tyłu płyty i trybuny nie za bardzo się popisali. Ale pamiętam taki moment, to było pod koniec A Boy I never Knew, gdzie na ostanie słowa Roberta wydawało mi się, że Spodek umilkł zasłuchany. Nie wiem, może to moja wyobraźnia, ale dałabym sobie rękę uciąć, ze tak było

Ja mam ogromną nadzieję, że ruszą w trasę po wydaniu nowej płyty. Postaram się wtedy być na którymś koncercie, nawet jeśli nie będzie to w Polsce.

A DM też brzmi smakowicie

[dissolved__girl]

Ja w ogole nie bardzo kontaktowałam mówiłam nawet Lullaby przed koncertem,że zawsze podczas takich wydarzeń czuję się jak wyjęta z rzeczywistości i dopiero po kilku dniach dociera do mnie to wszystko po kawałkuja tam wiem tylko,że z przodu było gorąco(dosłownie i w przenośni), a żeby ocenić koncert jako całość trzeba by stać z boku i być obiektywnym,na co ja w tym wypadku nie mogłabym się zdobyć ale właściwie po co oceniać obiektywnie koncert jakiegokolwiek zespołu,skoro(przynajmnie j wg mnie) najważniejsze są emocje fanów?

[melisssa1988]

Ja stałam tak gdzieś w 5-6 rzędzie, potem tak gdzieś na 1 bisach wcisnełam się bliżej sceny jak ludzie zaczeli powoli rezygnować i przechodzić na tyły. Ogólnie byłam zaskoczona że po pierwsze było dużo wolnych miejsc zwłaszcza na płycie. Jeżeli ktoś chciał to mógł sobie spokojnie iść na tył i się położyć. Po drugie trzeba przyznać że fani bardziej skupiali się na wsłuchiwaniu piosenek niż na koncertowym szaleństwie. Obserwująć to co się działo ludzie z przodu płyty skakali i można było zauważyć jakieś emocje a im dalej sektorów spokój i lekkie bujanie głowami. Ja się osobiście bawiłam nieziemsko i uważam że ten koncert wart był wszystkich pieniedzy świata. Nie żałuje ani jednej minuty, nie żałuje że tłukłam się tam tyle pociągiem, że babka z chemii wpisała mnie na czarną liste, było warto i mam głęboko gdzieś opinie ludzi którzy siedzieli sobie gdzieś tam na krzesełku i którzy twierdzą że było nijak.
Do teraz pamiętam wzrok Roberta, jak tak podczas śpiewania patrzył w moją strone (tzn nie na mnie choć by się chciało nie ukrywajmy, tylko w tym kierunku) i naprawde mnie cieszył i napełniał szczęściem i te jego troche nieudolne przesłodkie ruchy, gestykulacje, mimika twarzy. Napewno bede to długo pamiętać.
Niezapomniany koncert...
Mój chłopak nagrywał piosenki więc w poniedziałek je wrzuce jak już pojade do domu po kabel do aparatu. Jakby ktoś chciał to umieszcze linki o ile to nie jest zabronione bo już dostałam jedno upomnienie
Lullaby Dissolved ciesze się że byłyście i też się świetnie bawiłyście
mam nadzieje że chłopaki pozytywnie będą myśleć o polskich fanach i wrócą do nas.

[Agony]

A ja musiałam siedzieć w nieszczęsnym niebieskim sektorze. Niestety, pomyślałam o kupnie biletu dopiero wtedy, gdy te na płytę się skończyły.
Ale i tak bawiłam się świetnie. W końcu to były Kjury
Magia! Życiowy koncet!

[melisssa1988]

Pamięta ktoś wszystkie utwory jakie grali?

[lullaby22]

Proszę Cię bardzo

01. Tape
02. Open
03. Fascination Street
04. alt.end
05. The Walk
06. End Of The World
07. Lovesong
08. A Letter To Elise
09. To Wish Impossible Things
10. Pictures Of You
11. Lullaby
12. From The Edge Of The Deep Green Sea
13. Hot Hot Hot!!!
14. Please Project
15. Push
16. How Beautiful You Are
17. Inbetween Days
18. Just Like Heaven
19. A Boy I Never Knew
20. Shake Dog Shake
21. Never Enough
22. Wrong Number
23. Signal To Noise
24. One Hundred Years
25. End


BIS 1

26. At Night
27. M
28. Play For today
29. A Forest

BIS 2

30. Three Imaginary Boys
31. Fire In Cairo
32. Boys Don't Cry
33. Jumping Someone Else's Train
34. Grinding Halt
35. 10:15 Saturday Night
36. Killing an Arab

BIS 3

37. Why Can't I Be You?

[dissolved__girl]

Lullu Ty to wszystko pamiętasz? niezła jesteś! ja bym mogła powiedzieć co grali a co nie,ale żeby podać w kolejności,to trzeba mieć mózg

[lullaby22]

Napisane przez dissolved__girl

Lullu Ty to wszystko pamiętasz? niezła jesteś! ja bym mogła powiedzieć co grali a co nie,ale żeby podać w kolejności,to trzeba mieć mózg

Kochana moja, ja to mam skopiowane z sieci
Dobrze, że się pojawiłaś, to ja już wysyłam Ci, co obiecałam

[Kiya]

a ja mam pytanie,czy ktoś ma zdjęcie Roberta bez make upa? Bo ja go zawsze tylko umalowanego widziałam i ciekawa jestem jak wygląda w realu

[dissolved__girl]

Chyba nikt nie widział,Robert widać strzeże swojego wizerunku ja kiedyś tylko widziałam w wywiadzie dla MTV bodajże,jak mówił ze nigdy w życiu nie miał na twarzy białego pudru - może i troche przesadził bo wiadomo że do sesji zdjęciowych czy programów telewizyjnych wszystkich podmalowują, ale on ręce i reszte ciała też ma taką bialutką,więc myśle że nie chodzi w masce na twarzy ale bez pomadki i oczu na czarno rzeczywiście nie pamiętam żebym go widziała,chociaż czasami był pomalowany bardzo subtelnie,szczególnie w młodszych latach

[Kiya]

no tak pewnie juz mu "łyso" bez make upu.
na koncercie w Katowicach mój kolega stwierdził że powinnam wziąść kilka lekcji makijażu u Roberta bo pewnie zna sie na tym lepiej niż nie jedna kobieta

Ja ostatnio non stop słucham "Wish",wogóle nie moge sie opędzić od "Trust" ciągle pobrzmiewa mi w głowie.

[Kiya]

ktoś wie kiedy nowy album?

[Vielebny]

Chłopaki podjęli ciekawą formę wprowadzania albumu na rynek. Wyjątkowa kapela - wyjątkowe poczynania
Począwszy od maja, co miesiąc będą ukazywać się single promujące. 13 maja (The Only One, NY Trip), 13 czerwaca, 13 lipca, 13 sierpnia i we wrześniu płyta (prawdopodobnie 16 września).

[lullaby22]

Cieszę się, że ktoś dba jeszcze o ten wątek.

Ja mam ostatnio trochę gorszy okres.
Nawet Doing The Unstuck nie pomaga... (a zawsze działał )

[Lukrecja_Borgia]

Ostatnio podpis cheer przypomniał mi o jednym z moich ulubionych kawałków i przyszedł czas na odkurzenie płyty Wpasowała się doskonale w mój obecny nastrój

[Kiya]

Napisane przez Vielebny

Chłopaki podjęli ciekawą formę wprowadzania albumu na rynek. Wyjątkowa kapela - wyjątkowe poczynania
Począwszy od maja, co miesiąc będą ukazywać się single promujące. 13 maja (The Only One, NY Trip), 13 czerwaca, 13 lipca, 13 sierpnia i we wrześniu płyta (prawdopodobnie 16 września).

nie wiem czy ciekawa forma wolałabym album w całości i to już

Napisane przez lullaby22

Cieszę się, że ktoś dba jeszcze o ten wątek.

Ja mam ostatnio trochę gorszy okres.
Nawet Doing The Unstuck nie pomaga... (a zawsze działał )

Głowa do góry,zycze powodzenia i pozdrawiam

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ostatnio podpis cheer przypomniał mi o jednym z moich ulubionych kawałków i przyszedł czas na odkurzenie płyty Wpasowała się doskonale w mój obecny nastrój

Ja słucham Curów non stop niezależnie od nastroju,wielu moich znajomych dziwi sie że ta muzyka mnie nie dołuje a jest wręcz przeciwnie.

[lullaby22]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ostatnio podpis cheer przypomniał mi o jednym z moich ulubionych kawałków i przyszedł czas na odkurzenie płyty Wpasowała się doskonale w mój obecny nastrój

Mnie się teraz Kjury za bardzo kojarzą...
Ale wiem, że już wkrótce do nich powrócę. Musi być dobrze. I będzie

Musimy być dzielne

Napisane przez Kiya

Głowa do góry,zycze powodzenia i pozdrawiam

Tak właśnie sobie powtarzam

A tu nowy klip Kjurowy

http://www.thecure.pl/index.php?acti...ments=1&id=541

[Agusia007]

Napisane przez lullaby22

Mnie się teraz Kjury za bardzo kojarzą...
Ale wiem, że już wkrótce do nich powrócę. Musi być dobrze. I będzie

Musimy być dzielne



Tak właśnie sobie powtarzam

A tu nowy klip Kjurowy

http://www.thecure.pl/index.php?acti...ments=1&id=541

Będziemy dzielne!
Oby do koncertu!
A link ktory podalas mnie nie dziala

[lullaby22]

Agusiu nie działa cała strona thecure.pl, dlatego nie działa ten link. Jak tylko strona powróci na pewno zadziała

[Agusia007]

Ostatnio wpadłam w szał przeglądania wszystkich koncertów the cure na youtubie w Japonii

[Kiya]

tu też linka do nowego klipu http://pl.youtube.com/watch?v=og_VoeTFzyY
śpieszę informować wszystkie kjuromaniaczki że 1 czerwca o 22:00 na VH1 bedzie transmisja koncertu Cure na żywo,kto ma możliwość to nagrać?

[Agusia007]

Napisane przez Kiya

tu też linka do nowego klipu http://pl.youtube.com/watch?v=og_VoeTFzyY
śpieszę informować wszystkie kjuromaniaczki że 1 czerwca o 22:00 na VH1 bedzie transmisja koncertu Cure na żywo,kto ma możliwość to nagrać?

[muzyczna]

lubię, fajna kapelka

ale Sex Pistolsi lepsi ;p

[Agusia007]

Napisane przez muzyczna

lubię, fajna kapelka

ale Sex Pistolsi lepsi ;p

Nieładnie tak narażać się fankom Kjurów..

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez muzyczna

lubię, fajna kapelka

ale Sex Pistolsi lepsi ;p

Użyłabym raczej określenia: inni.

[lullaby22]

Napisane przez muzyczna

lubię, fajna kapelka

ale Sex Pistolsi lepsi ;p

Hmm, polemizowałabym i to mocno

SP nagrali zalewdwie jedną studyjną płytę na tej sławie i kilku skandalach jadą do dziś.

Kjury mają dorobek, który przyćmiewa Sex Pistols pod każdym względem.
I na laurach nie osiadają