WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez beauty33

Czytałam,że to może być spowodowane dużym stresem i niedoczynnością i nadczynnością tarczycy.
a No właśnie,ostatni rok był dla mnie straszny,a co do tarczycy u mnie genetyczne są takie problemy.

Zrób badanie TSH - koszt prywatnie ok. 15zł i będziesz wiedzieć .

Co do innych przyczyn wypadania - działanie WAXa raczej nie jest opóźnione, gdyby wypadały przez to, to zauważyłabyś już przy pierwszym zastosowaniu.
To może być przez jesień - mnie też się nasila wypadanie włosów w tym okresie - w sumie nie wiem czy na to jest rada .

[toxicity]

Korzystałam z wyszukiwarki, ale niestety wpisałam Loxion. Dlatego wyświetliło mi tylko 7 postów. A teraz okazało sie, że rzeczywiście sporo jest o tym preparacie. Przepraszam, mój błąd.
Oczywiście, że bedę informowac. Tak, jest na receptę (to własnie przez lekarskie pismo nie mogłam odszyfrować xD). A ile kosztuje to się dowiem w ciągu kilku najbliższych dni, jak będę miała okazję kupić.

[AyoAya]

Kup mu kapsułki Revalid. Z moim poszło gładko , codziennie brał po 2-3 sztuki i na efekt nie trzeba było długo czekać.

Napisane przez ma-rzena

mój luby ma ostatnio problem z wypadaniem włosów (pewnie przez stres i nadmiar pracy). macie jakieś sprawdzone sposoby na ich zagęszczenie i odżywienie. dodam, że w jego przypadku nacieranie żółtkiem, piwem , rycyną i czym tam jeszcze nie zda egzaminu, bo od razu by powiedział, że babę z niego robię...

[lovellyhippo]

witam was! czy ktoś wie czy wodę brzozową się spłukuje?

['Estelle']

Napisane przez lovellyhippo

witam was! czy ktoś wie czy wodę brzozową się spłukuje?

Lovellyhippo, o wodzie brzozowej [i pokrzywowej] jest osobny wątek.
Zacznij wreszcie korzystać z wyszukiwarki, czytać wątki i samodzielnie myśleć, zamiast zadawać wszędzie pytania, przy okazji offtopując i robiąc bałagan.
Lojalnie ostrzegam

[lovellyhippo]

Napisane przez 'Estelle'

Lovellyhippo, o wodzie brzozowej [i pokrzywowej] jest osobny wątek.
Zacznij wreszcie korzystać z wyszukiwarki, czytać wątki i samodzielnie myśleć, zamiast zadawać wszędzie pytania, przy okazji offtopując i robiąc bałagan.
Lojalnie ostrzegam

kurcze, gdy wpisałam ''woda brzozowa'' do wyszukiwarki wyskoczył mi ten wątek ... więc myślałam, że tu też mogę się o to zapytać, no nic.. szukam dalej..

[beauty33]

Eh,no tak,ale nigdy czegoś takiego nie miałam.
No cóż kolejny raz napiszę; czas pokaże..

On był tam od samego początku,mój Anioł..'

[inc0rrect]

Napisane przez shifu87

hej dziewczyny! czytam ten wątek od rana i jednocze sie z Wami w bólu wypadania włosów.. mi tez wypadaja, ale moim problemem jest lojotokowe zapalenie skory glowy. po farbowaniu (pierwszym w zyciu) sie okazalo ze mam uczulenie na farbe do wlosow, zapalenie skory glowy, leczenie roznymi specyfikami, sterydami, kupa nerwow, stres, 4 odwiedzonych dermatologow,placz,doliny ,załamania.. to wszystko przerabialam. jak czytam, ze wiecej osob ma takie problemy, to robi mi sie lepiej na duszy, nie czuje sie taka samotna w tej kwestii! dziekuje Wam za to bardzo..

ale do rzeczy, dzisiaj postanowilam podjac walke z tym badziewiem na mojej glowie! mam zamiar wprowadzic w zycie niektore ze sposobow ktore tutaj wyczytalam. ja w tej chwili pod czujnym okiem dermatologa probuje zaleczyc to zapalenie, stosuje alpicort co drugi dzien, poza tym robie 'jajo na leb' czyli dwa lub trzy zoltka+olejek rycynowy+sok z cytryny+capivitA+E do tego na godzinke na lepetyne, recznik a potem zmywam szamponem head&sh. i nakladam balsam do wlosow suchych ms potter czy cos takiego, to polecil mi moj dermatolog poza tym staram sie zdrowo odzywiac, jesc duzo rybek, mieska,warzywek;D z witamin on polecil mi geriavit, ten specyfik dla staruszkow.. biore ostro, sie nie łamie dowodem na skutecznosc tego, jest to ze moja ciotka ktorej wlosy emigrowaly z glowy masowo, teraz problemu wypadactwa nie ma wogole ale to trwa 3 miesiace..

takze dziołchy głowy do gory..bo kiedys na naszych glowach bedzie burza pieknych lsniacych wlosow ja w to wierze, wy tez wierzcie bo wiara to podstawa tego zeby bylo dobrze i nie myslcie o tych wlosach tak goraczkowo... to tylko pogarsza sprawe, tak mi sie wydaje pozdrawiam i caluje was wszystkie i kazda z osobna, i na bierzaco bede was informowac jak stan moich wlosow sie klaruje

aaa, zapomnialam jeszcze powiedziec, mam tez olej z korzenia lopianu bo podobno dobry, stosuje raz w tygodniu, ale od niedawna, tylko raz go mialam na glowie. ale on przyciemnia wlosy mam wrazenie...pozdro

Mam pytanie czy te jajko i olej rycynowy to po konsultacji z lekarzem stosujesz?? Ja nie jestem pewna czy na ŁZS to dobre rozwiazanie??

[kropka75]

Ja z wypadaniem włosów walczę już prawie rok. Pożarłam tony skrzypowity i innych cudactw. Oczywiście szampony na wypadanie, maski przeróżne, wszystko na nic.

Od 9 dni jem Vitapil. Mam nadzieję, że to nie przypadek, ale wczoraj po myciu wyjęłam z odpływu 1/3-cią tych włosów co zwykle. Byłam pod wrażeniem.
Zobaczymy czy tak będzie dalej. Oby. Bo niedługo łysa zostanę.

[zsrr23]

Napisane przez mysza_87

U mnie znów kryzys wypada mi 220 włosów przy myciu co drugi dzień w dni, gdy włosów nie myję leci ich ponad 70

Mam identycznie..podczas mycia wypada mi ok 200 włosów - pełno ich wszędzie .. moja kotka mniej się leni Myję włosy co 2 dzień - i to naprawdę jest stresujące bo nic mi nie pomaga

[shifu87]

tak,tak w konsultacji z dermatologiem. on twierdzi, ze to moje zapalenie jest juz zaleczone, chociaz lepetyna mnie swedzi..ale coz, podobno jajo jest dobre, to stosuje aa.. i chcialam nadmienic, ze moje wlosy sie nie przetluszczaja tak jak jest w typowym łzs, co mnie troche dziwi, ale nie bede generalnie udawac madrzejszej od derma, bo chyba zna sie kolezka na rzeczy chyba ze nie... heheh

[Mrowkasz]

Dziewczyny ja z zapałem czytam ten wątek, bo również walczę z wypadaniem. Mam pytanko, czy można przed zastosowaniem szamponu Dermena umyć je jakimś innym

Mimo że ten szampon na mnie działom, włosy są sianowate, mimo zastosowania odżywki, ale jak umyje wcześniej innym, a później Dermeną to jest oki.

Ale zastanawia mnie czy nie zmniejszam jej działania??

[mysza_87]

Napisane przez zsrr23

Mam identycznie..podczas mycia wypada mi ok 200 włosów - pełno ich wszędzie .. moja kotka mniej się leni Myję włosy co 2 dzień - i to naprawdę jest stresujące bo nic mi nie pomaga

Moim zdaniem, to okresowe wypadanie jesienne ale u mnie już w ruch poszedł Vitapil a za 2 tygodnie zmieniam tabletki anty na inne i może to coś pomoże

Napisane przez Mrowkasz

Dziewczyny ja z zapałem czytam ten wątek, bo również walczę z wypadaniem. Mam pytanko, czy można przed zastosowaniem szamponu Dermena umyć je jakimś innym

Mimo że ten szampon na mnie działom, włosy są sianowate, mimo zastosowania odżywki, ale jak umyje wcześniej innym, a później Dermeną to jest oki.

Ale zastanawia mnie czy nie zmniejszam jej działania??

Szampony lecznicze często się słabo pienią i przez to także mocno plącza włosy. Ja proponuję najpierw użyć szamponu, który dobrze się pieni a wtedy ten szampon leczniczy stworzy pianę bez najmniejszego problemu sama tak robię, bo gdybym miała wylać sobie na głowę pół szamponu Radical, żeby go spienić, to bym chyba oszalała a tak najpierw troche Pantene do pierwszego mycia, potem do drugiego Radical i jednoczesnie podczas trzymania na głowie Radicalu odżywka od połowy włosów po same końcówki (żeby nie marnować czasu na podwójne czekanie ) i moje włosy wyglądają dobrze i nie plączą się aż tak.

Niestety to wypadanie jest masakryczne

[nataszka908]

Dziewczyny, nie wiem czy wam pomogę, jednak mi pomogło najbardziej:
-branie vitapilu,
-biotyny - 3 tabletki na dobe, co oznacza wieksza dawke niz jest napisane na opakowaniu
-szampon radical
-spryskiwanie włosów po myciu nafta kosmetyczną i nie spłukiwanie jej (ale tak minimalnie)- włosy lepiej sie rozczesują i widac, ze są zdrowsze
-oczywiscie zrezygnowanie z prostownicy i suszarki, ale to wiadomo

A najbardziej denerwuje mnie, kiedy widze na forum posty w rodzaju "POmocy, co mam robic? Strasznie wypadają mi włosy, jak myje to aż 10 poleci ble ble ble"

Nie chcę nikogo urazic, ale to nie jest problem-to jest chyba błogosławienstwo. Jakby mi te 10 wypadało to bym chyba sikała ze szczescia..

Dlatego nie siedze zbyt długo na tym forum, zeby sie nie dołować Pozdrawiam

['Estelle']

Napisane przez mysza_87

Szampony lecznicze często się słabo pienią i przez to także mocno plącza włosy. Ja proponuję najpierw użyć szamponu, który dobrze się pieni a wtedy ten szampon leczniczy stworzy pianę bez najmniejszego problemu sama tak robię, bo gdybym miała wylać sobie na głowę pół szamponu Radical, żeby go spienić, to bym chyba oszalała

Mysza, spróbuj zmieszać porcję szamponu z dużą ilością wody w jakims pustym opakowaniu po innhym szamponie, albo np. w słoiczku. Ja dodaję nawet do 200ml wody, mieszam, a potem wylewam małą strużką i masuję. Pięknie się pieni .

[nusia2605]

Ja zaczęłam stosować Placentę,ampułki kupione na allegro.Po maseczce wax zaczęłam znów tracić zbyt dużą ilość włosów Odstawiłam ją i szybko pewnie do niej nie powrócę.Zaczęła się jesień i muszę wzmocnić moje włoski biorę Merz Spezial Dr...zawsze mogłam na nie liczyć.

[gosiaczek6]

pomogła Placenta?

[Angi74]

Napisane przez nusia2605

Ja zaczęłam stosować Placentę,ampułki kupione na allegro.Po maseczce wax zaczęłam znów tracić zbyt dużą ilość włosów Odstawiłam ją i szybko pewnie do niej nie powrócę.Zaczęła się jesień i muszę wzmocnić moje włoski biorę Merz Spezial Dr...zawsze mogłam na nie liczyć.

Nusiu trzymam kciuki.Będzie dobrze

[zsrr23]

Witaminy nie pomogły, placenta również, oraz inne wcierki typu loxon .. jutro zapisuję się do dermatologa niech mi zleci badania i znajdzie przyczynę

[nusia2605]

Pytacie czy Placenta pomogła....Dopiero 3 ampułkę zużyłam więc nie mogę nic na razie powiedzieć bo to jednak czasu wymaga

Napisane przez Angi74

Nusiu trzymam kciuki.Będzie dobrze

Dziękuję za słowa otuchy I myślę że będzie ok

[beauty33]

ja podcięłam trochę.
Owszem wypadają,ale znacznie mniej.. cieszy mnie to.
i staram się o tym nie myśleć
Ale badania i tak zrobię :}




pozdrawiam

[Heroldin]

Mam pytanie : czy któraś z Was używała kosmetyków do włosów firmy :
Ce-Ce`Med ?! Np. serii : stimulates the growth of new hair {szampon
zapobiegający wypadaniu włosów}. Jedynie co udało mi się odszukać to
recenzje kosmetyków tej firmy z zawartością jedwabiu.

[lovellyhippo]

czy któraś stosowała żel przeciw wypadaniu włosów DERMENA? http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=7208 jeżeli tak, to jakie opinie? czytałam, że jest dobry... ktoś ma jakieś przeżycia?

['Estelle']

O "przeżyciach" na KWC możesz przecież poczytać, nie widzę potrzeby zakładania nowego wątku
Łączę z tematem o wypadających włosach, gdyż preparat ten stosuje się przy tej przypadłości.
I ostatni raz proszę o więcej samodzielności i kreatywnego myślenia oraz o korzystanie z zasobów wizażu

[heidi88]

hey dziewczyny prosze o pomoc.
Od ponad pol roku wypadaja mi włosy, najpierw przy myciu leciało cos około 150, ostatnio 100-120, czesze je rzadko, bo po prostu sie juz boje( przy czesaniu tez leci sporo)... jeszcze rok temu miałam długie, geste, krecone włosy prawie do pasa, myłam je codziennie potem nakładałam pianke i suszyłam suszarka, od 4 miesiecy nie robie z nimi nic tylko myje, ostatnio sciełam moje ukochane loki bo myslałam ze to cos pomoze ale nie... stosowałam juz szampon z apteki pregaine i jedwab ale on nic nie pomogł, moje włosy sa matowe bez zycia a od głowy szybko sie przetłuszczaja podczas gdy konce sa suche, wczoraj byłam u dermatoga i dostałam loxon, ale jakos nie jestem do niego przekonana...
prosze doradzcie mi co robic, chce miec znowu moje długie i geste loki


ups, chyba pomyliłam watki
miałam to wrzucic do watku "wypadajace włosy- kontynuacja"
wiec Przepraszam za zrobienie bałaganu

[Jolie2601]

Napisane przez heidi88

ups, chyba pomyliłam watki
miałam to wrzucic do watku "wypadajace włosy- kontynuacja"
wiec Przepraszam za zrobienie bałaganu

przerzuciłam do właściwego wątku

[betig1975]

Ja mmiałam szampon i żel dermena. Jestem zadowolona z tej serii. W tej chwili zużywam 3 butelkę szamponu, żelu zużyłam 1 tubkę. Na początku używałam go wieczorem, bo wydawało mi się, że będzie sklejał włosy, potem zaczęłam używać po myciu. Nie skleja włosów, układają się ładnie. Włosy mniej wypadają. Myślę, że warto spróbować.

[Marguerrite]

Witam wszystkich..czytam to forum i wszystkie inne po kolei i mam wrazenie,ze moglabym juz wykladac na ten temat,a mimo to problem nie znika..Mi wlosy zaczely wypadac ok 2 tygodni temu po ufarbowaniu PALETTE NATURAL & EASY. Gdybym wiedziala,ze tak sie stanie , nigdy bym sie na tp nie zdecydowala. Wypada mi 60-80 wlosow dziennie i pomimo,ze niektore z Was pisza tutaj o 200, nie pociesza mnie to, bo dla mnie norma to 15..80 powoduje,ze nie mam ochoty kontunuowac dnia ..Poraza mnie to po prostu. Kazdy ma tez inny punkt odniesienia- jesli mialo sie szope na glowie,a leci 300 to taka sama skala jak moje 80 przy zdecydowanie nie-szopie...Nie chce znowu obcinac wlosow..w czerwcu skrocilam je o 1/3 ,wygladaly b. fajnie, nie przejmowalam sie wlosami w ogole,choc juz pare 'awarii włosowych' w zyciu mialam. A teraz po frabowaniu ( i to nie calej glowy, starajac sie wrecz nie klasc farby na skore glowy) taki rezultat... Nie wiem na co licze..chcialam sie chyba wygadac po prostu..Moze ktoras z Was miala podobne doswiadczenia z farba a jesli tak to moje [pytanie brzmi - jesli to jedyna przyczyna oslabienia wlosow, to jak dlugo moge czekac az przestana wypdac? Wcieram sok z rzepy, 4 razy w ciagu tygodnia, od tygodnia..rezultaty myslalam,ze byly - wypadalo 50 wlosow, a wczoraj i dzis znowu ok 80..Ta nieznosna lekkosc glowy..
Poza tym , ale to juz stala przypadlosc,nawet jak nie wypadaja -wlosy rosnace przy szyi, z tylu wygladaja,jakby mi ktos doczepil czyjes inne - sa skoltunione, szporstkie , w przeciwienstwie do reszty gladkich i nie placzacych sie wlosow. Czy ktos wie co jest przyczyna? Czesze regularnie, myje, dbam,chucham,dmucham, obnosze sie jak z jajkiem , a one co chwila mnie czyms zaskakuja..Pozdrawiam serdecznie. P.S Vitapilu zjadlam juz w zyciu z 5 opakowan..nie wiem,na ile to pomoglo,ale szybkich rezultatow nie widzialam nigdy. Tym bardziej teraz.

[kropka75]

A ja po dwóch tygodniach żarcia Vitapilu już mogę bez wahania powiedzieć, że działa na mnie niewiarygodnie. Nawet się tego nie spodziewałam.

Po tygodniu wypadała mi przy myciu 1/3 tych włosów co zwykle. Wczoraj w sitku wanny zostawiłam raptem ociupinkę, sądzę że nie więcej niż te dopuszczalne 100 sztuk. Aż mnie zatkało z wrażenia.

Może nie na każdego działa, ale jeśli ktoś nie próbował, to myślę że warto.

[201803290936]

Napisane przez kropka75

A ja po dwóch tygodniach żarcia Vitapilu już mogę bez wahania powiedzieć, że działa na mnie niewiarygodnie. Nawet się tego nie spodziewałam.

Po tygodniu wypadała mi przy myciu 1/3 tych włosów co zwykle. Wczoraj w sitku wanny zostawiłam raptem ociupinkę, sądzę że nie więcej niż te dopuszczalne 100 sztuk. Aż mnie zatkało z wrażenia.

Może nie na każdego działa, ale jeśli ktoś nie próbował, to myślę że warto.

Kropko, dajesz mi nadzieję na lepsze jutro.

Włosy w zwiększonej ilości (czasem przerażająco zwiększonej) wypadają mi od około 1,5 roku, może roku (to się tak stopniowo nasilało). Wprawdzie gdy je ładnie nawilżę odżywką, jedwabiem do włosów (mam z natury suche i sianowate włosy - kręcone), to wyglądają całkiem OK, wiele osób nawet je chwali. Ale są rzadkie, cienkie, gdyby nie to, że się kręcą i puszą, to na głowie miałabym niewiele.

Na pewno zaszkodziłam włosom częstym farbowaniem (kiedyś co miesiąc). Teraz nieco przystopowałam, a następne farbowanie zamierzam robić profesjonalną, fryzjerską farbą. I góra co 2-2,5 miesiąca.

Brałam Silicę, ponad 3 miesiące - na początku fajna poprawa, cera też bardzo mi się poprawiła, ale potem efekt się zatrzymał i zaczął cofać. Jem owoce, ale wiem, że w diecie mam za malo fasoli i kaszy - żródła witaminy B, substancji mineralnych.

Do tego szkodziłam włosom rozczesując je na mokro, szarpiąc.

Wymyśliłam sobie taką oto kurację (poradźcie co dołożyć, co zastąpić czymś innym):
- kuracja od wewnątrz (zainteresował mnie chwalony przez Kropkę Vitapil; może do tego coś jeszcze - jakieś ziółka?),
- maska Gloria (Pollena-Malwa) lub/i WAX do wypadających włosów,
- do mycia głowy szampon Kadus, Imunal Repair Energy, Shampoo (Szampon do włosów zniszczonych) lub inny (Vichy? L'Oreal?),
- do codziennego nawilżania (bez spłukiwania) jedwab do włosów (mam z Joanny do profesjonalnego użytku i chwalę sobie) lub/i jakaś odżywka w spray'u (włos w płynie? może coś doradzicie).