Sposoby na podobanie się/poderwanie płci przeciwnej

[misia_bella]

Przeczytałam wszystko od początku do konca. Trzymam kciuki gosiaczku

[beoneself]

Gosiu, ty się nam tu melduj, bo czekamy!

[gosi@czek]

Wiem, że długo nie piszę i pewnie się wściekacie, ale właściwie to nic się nie dzieje...Teraz to najważniejsze chyba żeby nie tracić kontaktu i tego co osiągnęłam...no i dużo gadać ...Tak też robię. Właściwie to jestem, aż zaskoczona, że tak do siebie pasujemy...Dokładnie tej samej muzyki słuchamy...Wogóle on jest tak zbzikowany na punkcie muzyki, że chyba nawet bardziej niż ja sama. Ostatnio nie było mnie prawie przez tydzień. Gadałam z nim czasem na gg...No a teraz kiedy mam wrócić, akurat mnie pryszcze wysypały ...Spróbuję znaleść wam te rozmowy, ale nie obiecuję, bo oczyściło mi się archiwum. Chyba gdzieś to zapisywałam na dysku...Nie mogłam przecież stracić takiej pamiątki, nie??

[gosi@czek]

No nie wytrzymam z tymi pryszczami...Jeju...jakie go ja mam pecha...

[Mirianka]

Napisane przez gosi@czek

No nie wytrzymam z tymi pryszczami...Jeju...jakie go ja mam pecha...

Gosiaczku ja miałam ostatnio TO samo!!cały wysyp-chłopak się śmiał że stany zjednoczone mam na twarzy wiesz co zrobiłam? papkę z rumianku codziennie na parę minut-nie ma po nich sladu bierzesz takie 3 paczuszki z ziółkami,rozcinasz,zalewa sz,robisz napar i ostudzony na buźkę

[gosi@czek]

Aha...i jeszcze wam nie mówiłam......Zbilżają się urodzinki mojej przyjaciółki(tej, która jest kuzynką Daniela). No i on wymyślił, żeby zrobić przyjęcie niespodziankę dla niej...hiehie...Umówiliśm y się na mieście w sobotę, żeby wszystko obgadać zrobić listę gości itp.

[Mirianka]

Napisane przez gosi@czek

Aha...i jeszcze wam nie mówiłam......Zbilżają się urodzinki mojej przyjaciółki(tej, która jest kuzynką Daniela). No i on wymyślił, żeby zrobić przyjęcie niespodziankę dla niej...hiehie...Umówiliśm y się na mieście w sobotę, żeby wszystko obgadać zrobić listę gości itp.

noo i tak trzymać

[gosi@czek]

Mirianka dzięki ...Spróbuję,ale moje pryszcze są naprawdę trudne...

[bunny-pie]

Napisane przez gosi@czek

Wiem, że długo nie piszę i pewnie się wściekacie, ale właściwie to nic się nie dzieje...Teraz to najważniejsze chyba żeby nie tracić kontaktu i tego co osiągnęłam...no i dużo gadać ...Tak też robię. Właściwie to jestem, aż zaskoczona, że tak do siebie pasujemy...Dokładnie tej samej muzyki słuchamy...Wogóle on jest tak zbzikowany na punkcie muzyki, że chyba nawet bardziej niż ja sama. Ostatnio nie było mnie prawie przez tydzień. Gadałam z nim czasem na gg...No a teraz kiedy mam wrócić, akurat mnie pryszcze wysypały ...Spróbuję znaleść wam te rozmowy, ale nie obiecuję, bo oczyściło mi się archiwum. Chyba gdzieś to zapisywałam na dysku...Nie mogłam przecież stracić takiej pamiątki, nie??

Jak jakos zapisalams na dysku, to mimo, ze archiwum GG sie zmazal, powinnas miec na 100%.
Ciesze sie, ze wreszcie napisalas, chociaz nic nowego nie slychac, fajnie jest czytac nowe informacjie, obojetnie jakie.
Oj, cos widze, ze bedziesz jeszcze czesto musiala pisac w tym watku, bo on mnie strasznie wciaga, a jak nie to bede Ci PW zasmiecac

To ze oboje ,uwielbiacie ta sama muzyke, to jest wielki plus, mój TZ tez ma bzika na tym punkcie, i co tydzien kupuje napewno 5 CD. Sam mówi ze, dla niego jest wazne, kto co lubi, i troche mu szkoda, ze ja nie lubie jego Hardcore Metal, wole Emo, co jest za lekkie dla niego. Mówi, ze muzyka jest strasznie wazna. Wiec mysle ze to duuuzy plus dla Ciebie!
A moze spytaj sie jego, czy ma juz ta nowa plyte XYZ, czy moze wypozyczy Ci plyte ABC itp.

[Mirianka]

Napisane przez gosi@czek

Mirianka dzięki ...Spróbuję,ale moje pryszcze są naprawdę trudne...

spróbuj,tylko codziennietwarz się wygładzi,zagoi się.Tylko nie zmywaj twarzy od razy po zdjęciu papki,niech sama wyschnie dopiero wtedy jak chcesz to przemyjtez ie sądziłam ze mi to pomożea tu zonk

[gosi@czek]

Napisane przez bunny-pie

Jak jakos zapisalams na dysku, to mimo, ze archiwum GG sie zmazal, powinnas miec na 100%.
Ciesze sie, ze wreszcie napisalas, chociaz nic nowego nie slychac, fajnie jest czytac nowe informacjie, obojetnie jakie.
Oj, cos widze, ze bedziesz jeszcze czesto musiala pisac w tym watku, bo on mnie strasznie wciaga, a jak nie to bede Ci PW zasmiecac

To ze oboje ,uwielbiacie ta sama muzyke, to jest wielki plus, mój TZ tez ma bzika na tym punkcie, i co tydzien kupuje napewno 5 CD. Sam mówi ze, dla niego jest wazne, kto co lubi, i troche mu szkoda, ze ja nie lubie jego Hardcore Metal, wole Emo, co jest za lekkie dla niego. Mówi, ze muzyka jest strasznie wazna. Wiec mysle ze to duuuzy plus dla Ciebie!
A moze spytaj sie jego, czy ma juz ta nowa plyte XYZ, czy moze wypozyczy Ci plyte ABC itp.

Sęk w tym, że nie mam zielonego pojęcia, gdzie ja to zapisałam...Mam to do siebie, że nie patrze gdzie, ani jak zapisuję i robię to zanim pomyślę, ale będę szukać ...To z płytkami to świetny pomysł i spróbuję...Wiesz, to dobrze jak czasem ktoś mi przypomina o moich wątkach, bo ja mam słabą pamięć i mogę się zagapić...

[bunny-pie]

Napisane przez gosi@czek

Aha...i jeszcze wam nie mówiłam......Zbilżają się urodzinki mojej przyjaciółki(tej, która jest kuzynką Daniela). No i on wymyślił, żeby zrobić przyjęcie niespodziankę dla niej...hiehie...Umówiliśm y się na mieście w sobotę, żeby wszystko obgadać zrobić listę gości itp.

O, jak swietnie sie ulozylo Nie moge sie juz doczekac szczegól A o syfy sie nie martw, do soboty znikna, nie rób peelingów i baaardzo dokladnie zmywaj twarz, potem moze cos przeciwko bakteriom, cos oczyszczajacego i juz.

[gosi@czek]

Ale ja się z nim zobaczę już jutro w szkole......A do jutra to raczej wiele nie zdziałam...Chciałabym mieć jakiś magiczny lek, który by sprawił, że pozbyłabym się syfów w ciągu 2 sekund...Posmaruję a one od razu wszystkie znikają...hmmm...marzenie ...

[Mirianka]

Napisane przez gosi@czek

Ale ja się z nim zobaczę już jutro w szkole......A do jutra to raczej wiele nie zdziałam...Chciałabym mieć jakiś magiczny lek, który by sprawił, że pozbyłabym się syfów w ciągu 2 sekund...Posmaruję a one od razu wszystkie znikają...hmmm...marzenie ...

Gosiaczek a korekto,podkład??tylko tyle chyba da sie tak na szybko...a masz może jakieś coś punktowego na wypryski na noc?swego czasu używałam takich dobrych w vichy plasterków okrągłych,ale to już chyba większy wydatek

[bunny-pie]

Napisane przez Mirianka

Gosiaczek a korekto,podkład??tylko tyle chyba da sie tak na szybko...a masz może jakieś coś punktowego na wypryski na noc?swego czasu używałam takich dobrych w vichy plasterków okrągłych,ale to już chyba większy wydatek

No, tez radze do podklady a na niego korektor, zabierz tez ze soba do szkoly

[Mirianka]

Napisane przez bunny-pie

No, tez radze do podklady a na niego korektor, zabierz tez ze soba do szkoly

Widzisz Gosia,zawsze znajdzie sie jakieś wyjście

[gosi@czek]

Napisane przez Mirianka

Widzisz Gosia,zawsze znajdzie sie jakieś wyjście

No w sumie

[beoneself]

Napisane przez Mirianka

Widzisz Gosia,zawsze znajdzie sie jakieś wyjście

Zawsze!

Ah. Ja nadal uważnie czytam, i 3mam za Ciebie kciuki

[nimfa_nr1]

hehe,jak mi podobał się jakiś chłopak to miałam go ale szybko nudziło mi się więc w efekcie był na 2 dnibyłam wtedy gówniana i wariowałam .a jak to robiłam? nie wiem.tak już mam ,a może litr błyszczyku na ustach...?

[bunny-pie]

No i jak tam? W sobote mieliscie sie spotkac

[Mirianka]

Napisane przez bunny-pie

No i jak tam? W sobote mieliscie sie spotkac

no właśnie tez czekam na wieści

[knotie]

O rany, dziewczyny, wlasnie rpzeczytalam caly watek od deski do deski i siedze tu i usmiecham sie sama do siebie bo mi sie stare czasy przypominaja)))


Gosia, trzymam kciuki - bedzie dobrze!!!! Jesli SAM zaproponowal TOBIE zrobienie imprezki urodzinowej dla kuzynki, to cos mi tu mocno romansikiem pachnie
Gosienko, czekam na sprawozdanie!!!!

[Brzuszek]

Hmm ... Ciekawy wątek... przeczytałam go od deski do deski... i aż mi się stare dobre czasy przypomniały... Jejku zapomniałam już jak to jest... te nastoletnie miłostki i miłości... no i szukanie faceta też (bo z moim TŻ już 6 latek jestem)...

Trzymam kciuki za udane podboje...

A tak swoją drogą można byłoby pomyśleć o wydaniu książki z tym wątkiem, szczególnie jeśli dalej bedzie tak samo interesujący... kto wie może doczekamy się niezłego bestsellera typu "Przeminęło z wiatrem" lub "Harry Poter" (no może porównanie nie zbyt udane)

[bunny-pie]

UPPPP

[knotie]

Napisane przez bunny-pie

UPPPP

Miejmy nadzieje, ze nasza para jest zbyt zajeta soba, zeby nam opisac cos niecos

[gosi@czek]

DZIEWCZYNY PRZEPRASZAM!!!!!!! Jakieś okropne wirusisko zaatakowało mi kompa i wogóle nie z niego nie korzystałam przez ten cały czas...Wszystko wam opowiem...
bo ja myślę, że to już będzie chyba koniec... A było już tak fajnie. W tamtą sobotę wogóle gadaliśmy potem jeszcze na gg i zgadnijcie co mi powiedział : "Wiesz co, nie wierzę że to powiem..., ale ty jesteś chyba idealna"... Nie wyobrażacie sobie jaki wrzask podniosłam w domu . I wtedy właśnie kiedy naprawdę zaczynało się coś dać siadł mi ten głupli komputer więc z rozmowami na gg można się było pożegnać, a to właśńie głównie te rozmowy sprawiły, że mieliśmy takie dobre kontakty... Oczywiście w szkole powiedziałam mu że mi sie komputer zepsuł i że mnie nie będzie przez jakiś czas, ale jak to w szkole nie było czasu na jakieś dłuższe rozmowy, tym bardziej że nasza szkoła jest naprawdę ogromna. Do tego żadnych urodzin w najbliższym czasie miało nie być, żadnych koncertów i potem jeszcze przerwa świąteczna...No i wchodzę po tak długim czasie a tu się okazuje, że pojawiła się jakaś Ania, do której są kierowane bardzo ładne opisy ...Np. "Co można zrobić gdy jesetśmy sami??"
Pomyślałam że gorzej być nie może, ale potem odwaliłam coś tak głupiego, że myślałam, że od razu padnę jak zobaczyłam co zrobiłam. Wysłał mi on jakiś tam łańcuszek. Zazwyczaj nie odpisuję na łańcuszki, ale ten byl od Niego . Więc skopiowałam i wysłałam i....kurde aż głupio to powiedzieć:
Przez pomyłkę zaznaczyłam też jego. I zobaczył jak pięknie mam go zapisanego na liście <cegła> czyli :.....Mój Danielek ....
I musiałam to zrobić właśnie wtedy kiedy pojawiła się ta głupia A n k a. Nie wiem...

[gosi@czek]

A miało być tak pięknie...

[gosi@czek]

A najgorsze jest to...Że do mnie nigdy, NIGDY...nie były kierowane takie opisy...Raz tylko kiedy chciał iść na mecz: "Nie martw się Gosiu, wiesz przecież że nie opuszczam Cię na zawsze"...Heh, wrócił wtedy za pięć minut i powiedział, że jednak zostaję, bo jestem ciekawsza od meczu.....
A teraz....teraz to już chyba nie ma sensu ...Nie chcę wyjść na jakąś zahukaną siksę więc po tym co odwaliłam ostatnio...chyba nie nie wiem........chyba nie powinnam nic robić

[gosi@czek]

A może ja sobie zaczęłam poprostu za szybko i za dużo wyobrażać??

[eklerka]

Buuuu, a przecież Ci kibicowałyśmy

Napisane przez gosi@czek

<cegła> czyli :.....Mój Danielek ....

Co do tego "Mój Danielek", to jeszcze nie katastrofa. Może to oznaczać: "mój przyjaciel Danielek", "Mój ulubiony rozmówca na gadu" Widać, osoba zakochana bardzo analizuje każde swoje słowo, każdy gest.
Co do Tej Ani, to jeszcze nie musi nic oznaczać, bo sama pisałaś, że do Ciebie też były miłe statusy, ale chyba sama widzisz, że musisz wyluzować, żeby nie robić sobie za szybko zbyt dużych nadzieji.