Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XI

[luskap]

Bossy, dobrze, że zmieniasz tą pracę, po co masz się denerwować i robić coś na darmo! Może szef jest zły, że opuszczasz firmę i dlatego robi takie cyrki? mam tylko nadzieję, że wyplaci Ci zaległą kasę!

Hosenko, trzymam kciuki, żebyś szybko znalazła dobrą pracę!

Vibesko, cieszę się Twoim szczęściem! Oby tak bylo już zawsze!

[bossy]

Napisane przez isa666

bosiak w takim razie dobrze robisz wyjeżdżając i rzucając tę pracę. Szkoda Twoich nerwów i zapału jak szef nagle rezygnuje z projektu

Napisane przez luskap

Bossy, dobrze, że zmieniasz tą pracę, po co masz się denerwować i robić coś na darmo! Może szef jest zły, że opuszczasz firmę i dlatego robi takie cyrki? mam tylko nadzieję, że wyplaci Ci zaległą kasę!

Wiecie jakie były z nim wcześniej przeboje :/ I to jest odpowiedni moment na zwianie, bo pewnie niedługo by powiedział, że znów będę na pół etatu :/
Nie rozumiem tego wszystkiego, bo podjął kroki rozdzielenia postrzegania firmy - bardzo popieram. Bo my jesteśmy agencją reklamową i bezpośrednim producentem reklam, a jak ktoś szuka producenta i widzi agencję, to automatycznie myśli, że to pośrednik. więc bardzo słusznie zrobił. a kampania internetowa kosztowała, więc nie rozumiem, po co wkładać kasę w coś, a potem samemu strzelać sobie samobója. bo rezygnacja z tego mojego projektu to samobój. bo realizacja pozwoliłaby mu na osiągnięcie tego, co zakładał.

Luska wiesz co nie jest mu to na rękę, i go to zaskoczyło i pewnie pokrzyżowały jakieś szyki, bo ja zostawałam sama na dosyć długo a firma się kręciła i to nawet b.dobrze. no ale niestety, latka lecą, ja też nie mam już 19 lat i nie chcę pracować na umowę zlecenie na kompletnie niestabilnych warunkach. nie chcę się obawiać, że jutro mi powie, że idę na pół etatu, że ucina mi pensję, lub, że mnie zwalnia.

na szczęście nie jest to już moim problemem. a kasę mi zapłaci, o to się nie martwię. ale jak umawiamy się na wtorek - i on sam ten termin ustala, to sory. no ale z 2 strony znam go, i zapominał o promocjach, które sam ustalał a potem miał do mnie pretensje (!), więc co dopiero o wypłacie kasy.. ale to niefajne, bo mimo, że byłam na wylocie to pracowałam normalnie, z takim samym zaangażowaniem no i uprzedziłam go 2 tyg wcześniej, mimo, że nie musiałam i mogłam po chamsku mu powiedzieć "sory, od jutra nie pracuję".

[rzyrafka]

Napisane przez luskap

Gratuluję wygranej! do mnie wlasnie zawitał kurier z konkursu klikaczkowego- dostałam dezodorant naomi campbell, lusterko Avril Lavigne, 2 próbki i śmieszny dyktafon usta

gratuluję zużyć!
ja myję ostatnio twarz Effaclarem i coś mi sie przesuszenia porobily koło skrzydełek nosa- nie wiem czy to nie od niego!

Gratulacje
Ja swoje Kerastase wystawiam na all- nikt ze znajomych i rodziny nie chciał przygarnąć to moż ejakaś kaska wpadnie

Żel Effaclar i mnie wysuszył od pierwszego użycia, też nie polecam

Napisane przez bossy

Ja jestem tak zdenerwowana na mojego szefa, że to się w głowie nie mieści. Sory, już byłego szefa. tak się cieszę, że już tam nie pracuję.

Nie lubię jak osoba zarządzająca jest taka niekonkretna i sama nie wie czego chce, dobrze, ż eCi się ułożyło ze stolicą w tym momencie

Napisane przez MagJa

Wydziwiasz, jak zwykle Mi tam SH ID wysusza i utwardza równie szybko jak NT Q.

A dzisiaj kupiłam sobie na przecenie kolejną walizkę, taką malutką, w sam raz na krótki wypad, czy do samolotu, jak będę podróżować z dwiema walizkami.

Ja po prostu mam wysokei wymagania a wczoraj tak poszalałam, że mi się kasa skończyła i nie wiem skąd wytrzasnę na cokolwiek Po wizycie w Ikei z ciotką wpadłam do Bonarki tylko do Springfielda i wydałam całą kasę tam! kupiłam 5 bluzek (2 jednokolorowe Tshirty biały i ciemnoniebieski, lila-róż bluzkę z motylkami- chorowałam na nią od dawna , białą z motylkiem i dżetami metalowymi i taką niebieską lekko tuniczkową z koronka na dekolcie i troczkiem w pasie ) i beżowe długie spodnie lniano-bawełniane! Ale mi się humorek poprawił strasznie!! A i jeszcze łańcuszek w kolorze starego złota z dużymi okami przetykanu plastikowymi fioletowymi gwiazdkami

Napisane przez Hosenka*

Mieszkam sporo od centrum, wiec tam zapewnie nie zawitam. Bilety strasznie drogie, w poblizu nie ma zadnych sklepow Najblizszy Boots jest jakies pol godziny drogi na nogach. Do Lush, TBS czy ciuchowych sklepow trzeba jechac autobusem okolo 30-40 minut. Masakra. Nie podoba mi sie to.

Hehe, w Krakowie też szybciej nie dojedziesz jeśli nie meiszkasz w centrum

Napisane przez isa666

do Bonarki mam parę kroków. Zamierzam dziś się wybrać tam do Rossmanna, chcę kupić coś do opalania i coś łagodzącego po opalaniu.

Ja też chyba dziś wpadnę tam pobuszować po innych sklepach, o której będziesz? Może się spotkamy

Napisane przez Vibeska

Wpadam jak po ogień ale ostatnio zupełnie nie mam na nic czasu
Ciągle jestem poza domem, pełno mam spotkań itd.
Ale jestem tak szczęsliwa i tak mi się w życiu układa że normalnie aż nie wierzę w to wszystko

świetne wiadomości!

Napisane przez bossy

ale to niefajne, bo mimo, że byłam na wylocie to pracowałam normalnie, z takim samym zaangażowaniem no i uprzedziłam go 2 tyg wcześniej, mimo, że nie musiałam i mogłam po chamsku mu powiedzieć "sory, od jutra nie pracuję".

Przynajmniej możesz to wpisać w CV jako spore doświadczenie

Robię porządki w szafie, zaczęłam przedwczoraj- masakra- 1/3 rzeczy to zimowe spodnie i swetry, kolejna 1/3 to rzeczy za małe, a to co zostało prawie nie nadaje sie do chodzenia wśród ludzi nadal sporo mi brakuje, o butach nie wspominając...

PROŚBA! W SPRINGFIELDZIE CHCIAŁAM KUPIĆ JESZCZE JEDNE SPODNIE LNIANO-BAWEŁNIANE, CIEMNOZIELONE Z NUTĄ SZMARAGDU, MAJĄ W PASIE SZERSZĄ GUMĘ I TROCZEK. JEDNAK NIE BYŁO MOJEGO ROZMIARU. JEŚLI MACIE BLISKO DO TEGO SKLEPU BYŁABYM WDZIĘCZNA ZA ZAKUPIENIE ROZM. 42, KASĘ ODDAM NATYCHMIAST- PO PRZECENIE 49 ZŁ Z TEGO CO PAMIĘTAM. BARDZO MI NA NICH ZALEŻY

[Vibeska]

Dzięki dziewczyny

A jeszcze chciałam wam napisać że podczas ostatniego wypadu z przyjaciółką na rowerek weszłyśmy do takiej wiejskiej drogerii i byłam w szoku jak świetnie jest zaopatrzona, ile tam było lakierów !! cała seria eveline Oczywiście zakupiłam 2 Mellow i jakiś taki czekoladowy

I super buty kupiłam wczoraj w promodzie, płaskie sandałki wiązane wokół kostki - z czerwonej irchowej skórki

Bosiaczku, jak dobrze, że już nie musisz się łaszczyć na łaskę i niełaskę Pana Szefa

[bossy]

Napisane przez Vibeska

Bosiaczku, jak dobrze, że już nie musisz się łaszczyć na łaskę i niełaskę Pana Szefa

Też się cieszę

Rzyrafko u mnie nawet nie ma tego sklepu..

[isa666]

rzyrafko będę tuż po 15.00 i idę tylko do Rossmanna Na dłuższe zakupy dziś nie mam siły, strasznie gorąco

[rzyrafka]

Napisane przez bossy

Też się cieszę

Rzyrafko u mnie nawet nie ma tego sklepu..

U mnie są w sumie dwa, ale ten drugi tylko męski

Wybywam na dalszą część zakupów- w tym do SP i Rossmanna, mam listę potrzeb, zobaczymy z czym wrócę

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez isa666

rzyrafko będę tuż po 15.00 i idę tylko do Rossmanna Na dłuższe zakupy dziś nie mam siły, strasznie gorąco

ja za jakieś pół godzinki się wygrzebię do wyjścia, to jak tam będziesz to puść sygnałka to przybiegnę

[Hosenka*]

Rzyrafko, wiem, ze po Krakowie tez sie tyle jezdzi i tez dlatego nie lubie Krakowa :p Jestem przyzwyczajona do mniejszego miasta - u siebie moge sobie w miare szybko wszystko zalatwic, atobusami jezdze bardzo rzadko wiec jest to jedna z rzeczy do ktorej byloby mi sie baaaardzo trudno przyzwyczaic. Przez 5 lat studiowania w Krakowie sie nie przyzwyczailam, wiec widac jak jestem przyzwyczajona do chodzenia
I utwierdzilam sie tez w przekonaniu, ze duze miasta nie sa dla mnie i ze nie lubie laptopow. Dostaje bialej goraczki wiec mimo iz mam okazje wiecej siedziec to jednak nie robie tego.

Dobrze, ze nie przyjechalam tu z przymusem znalezienia pracy bo chyba bym sie zalamala albo skladala CV do kazdego miejsca, a tak to chodze sobie na luzie i zostawiam CV tam gdzie mi sie podoba. Zostawilam m.in w 2 Claire's - fajnie by bylo gdyby tam sie udalo

[isa666]

Ufff, ale upał Byłam w Rossmannie, widziałam się z rzyrafką PS. Daj znać czy kupiłaś spódniczkę

W R. kupiłam kilka rzeczy:
- kokosowy olejek do opalania ze złocistym pyłkiem Dax (jak on pachnie wg. mnie zalatuje lekko wanilią, ale i tak ślicznie)
- balsam po opalaniu Soraya
- balsam AA malinowy w nowym opakowaniu
- żel pod prysznic Wellness&Beauty o zapachu passiflory i brzoskwini
- micel Ziaji jaśminowy.
Jak byłam przy kasie pani kasjerka mnie zapytała, czy ten micel to dla siebie biorę na pewno, bo on jest od 50 r.ż. Straszyła mnie, że on jest z kwasem hialuronowym i może mi zaszkodzić Pierwszy raz w życiu taka sytuacja mi się zdarzyła

[noseknosek]

Napisane przez isa666

W R. kupiłam kilka rzeczy:
- kokosowy olejek do opalania ze złocistym pyłkiem Dax (jak on pachnie wg. mnie zalatuje lekko wanilią, ale i tak ślicznie)

A co ma robić ten olejek?

Napisane przez isa666

- balsam AA malinowy w nowym opakowaniu

Boski jest ten balsam.

Przyszłam się pochwalić, że dostałam się na magisterkę. Od ponad tygodnia umierałam ze strachu czekając na wyniki, ale na szczęście wyszło dobrze. A w piątek za tydzień obrona...
Dobrze, że weekend będzie spokojny, rodzice wyjeżdżają za granicę na parę dni, wreszcie LUZ.

[bossy]

Nosek gratuluję! ja wyniki rekrutacji mam w poniedziałek...

[noseknosek]

Napisane przez bossy

Nosek gratuluję! ja wyniki rekrutacji mam w poniedziałek...

dzięki i trzymam kciuki! a aplikujesz tam gdzie wcześniej czy w Warszawie?

[bossy]

Napisane przez noseknosek

dzięki i trzymam kciuki! a aplikujesz tam gdzie wcześniej czy w Warszawie?

na uw na zaoczne ogólnie myślę, że będzie ok, ale wiesz... jakaś tam niepewność jest

[noseknosek]

Napisane przez bossy

na uw na zaoczne ogólnie myślę, że będzie ok, ale wiesz... jakaś tam niepewność jest

to nawet nie masz się co martwić, na pewno się dostaniesz

Połaziłam dzisiaj trochę po Lublinie i znalazłam dużo fajnych "wizażowych" kosmetyków, których w Warszawie nie widziałam. Jutro idę po te maski:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-mlecznymi.htm
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-lamliwych.htm
No i Bingo widziałam w Tesco i nowe GW

[bossy]

tez tak mysle, ale wolałabym juz miec pewnosc

jutro zacznę się pakować. jak wytrzeźwieje

[isa666]

nosku olejek jest do opalania po prostu A malinowego AA miałam daaawno, ale lubiłam go i znów się pokusiłam na zakup.
Gratuluję dostania się na mgr. no i oczywiście będę trzymać kciuki za obronę

[noseknosek]

Napisane przez isa666

nosku olejek jest do opalania po prostu A malinowego AA miałam daaawno, ale lubiłam go i znów się pokusiłam na zakup.
Gratuluję dostania się na mgr. no i oczywiście będę trzymać kciuki za obronę

Ale przyśpiesza to opalanie czy tylko uprzyjemnia zapachem? bo ja będę się opalać chyba w weekend, więc przydałby się. Obroną póki co się nie stresuję, bo mam megasuperowego promotora i on mi raczej krzywdy nie da zrobić.

[isa666]

Napisane przez noseknosek

Ale przyśpiesza to opalanie czy tylko uprzyjemnia zapachem? bo ja będę się opalać chyba w weekend, więc przydałby się. Obroną póki co się nie stresuję, bo mam megasuperowego promotora i on mi raczej krzywdy nie da zrobić.

Nic o przyspieszaniu nie napisali na opakowaniu, ale jest też taki sam olejek Daxa z beta-karotenem, więc pewnie tamten ma takie działanie

[luskap]

Ja też mam ten olejek daxa' On jest do opalania, ma mały filtr- chyba tylko 4. No ale fajnie wygląda po nim skóra na plaży w tych zlotych drobinkach

Dziewczyny, będę miała święto w sobotę Wybieramy się z TŻ do Łodzi do Manufaktury, bo ma sobie kupić garnitur, a dostal od szefa kartę rabatową -40% do pierre cardin.
No i wyobraźcie sobie, że mam zamiar zajrzeć do Sephory i Super -pharm( i oczywiście wielu innych) i to bedzie moja 1 wizyta w życiu(ciężkie życie w malej miescinie)
Są teraz jakies rabaty w sephorze albo SP? Np. jakieś smsy na kolorówkę, bądź na caly asortyment? Będę wdzięczna za informacje
Lecę obejrzeć gazetkę na stronie SP.

szkoda tylko, że nie mogę za dużo wydawac teraz bo poszalalabym chociaz ciuchowo!

[noseknosek]

isa dzięki kusi mnie ten słodki zapach

luskap teraz chyba nie ma żadnej promocji w Sephorze smsowej, ale są spore przeceny np. zapachów.

Mam ochotę na zamówienie z Avonu.

[luskap]

o to szkoda. Obadam chociaż nowe meteoryty. No i może TŻ kupi sobie perfumy jakies lepsze, bo on to tylko STR8 zielonego używa (nie powiem, piękny jest i mam z nim wiele wspomnień, ale mógłby sobie zmienić )
Ale widzę, ze w SP jest promocja na Avene i Vichy essentiales jest w dobrej cenie.

Co do Avonu to zebralam nawet spore zamowienie, dla siebie wezmę maseczkę tajską i dostanę za 1zł balsam i żel jagody Goji i za 6,90 ręcznik do twarzy i turban w róże. no i moze wezmę sobie tą myjkę do twarzy z bambusową rączką.

[isa666]

Lucynko on ma filtr 6 W sobotę się będę na nim opalać.

nosku ja wczoraj cały wieczór przeglądałam katalogi Avonu i Ori, ale nie wiem co bym chciała. Ale mam czas do środy, więc pewnie coś wymyślę

[luskap]

Może i 6, bo mi odpadła naklejka od tłustości
Ja tam zawsze bym chciała za dużo... Mój przypadek jest chyba nieuleczalny!

[iceflower]

Napisane przez isa666

- balsam AA malinowy w nowym opakowaniu

Też go dzisiaj kupiłam. I krem do rąk Ziaja Kokosowa i lakier Rimmel 60 Seconds, przepiękny fiolet. A ten olejek Daxa też mam, ale nie szaleję za nim.

Idę testować lakier, uwielbiam fiolety.

[noseknosek]

Napisane przez luskap

o to szkoda. Obadam chociaż nowe meteoryty. No i może TŻ kupi sobie perfumy jakies lepsze, bo on to tylko STR8 zielonego używa (nie powiem, piękny jest i mam z nim wiele wspomnień, ale mógłby sobie zmienić )
Ale widzę, ze w SP jest promocja na Avene i Vichy essentiales jest w dobrej cenie.

Najprostszy sposób na zmianę to po prostu mu kupić perfumy. Ja swojemu już dawno nic nie kupowałam perfumowego. Widziałam, że w Rossmannie jest w dobrej cenie YSL Live Jazz, ale nie wiem jak pachnie.

Napisane przez luskap

Co do Avonu to zebralam nawet spore zamowienie, dla siebie wezmę maseczkę tajską i dostanę za 1zł balsam i żel jagody Goji i za 6,90 ręcznik do twarzy i turban w róże. no i moze wezmę sobie tą myjkę do twarzy z bambusową rączką.

Mnie kusi cała seria malinowa no i zapas tej maseczki (mogłabym jej używać dla samego zapachu ).

Napisane przez isa666

nosku ja wczoraj cały wieczór przeglądałam katalogi Avonu i Ori, ale nie wiem co bym chciała. Ale mam czas do środy, więc pewnie coś wymyślę

Oj, do Ori to ja nawet nie zaglądam, bo nie znam za bardzo ich kosmetyków i chyba nie chciałabym poznać.

[luskap]

Napisane przez noseknosek

Najprostszy sposób na zmianę to po prostu mu kupić perfumy. Ja swojemu już dawno nic nie kupowałam perfumowego. Widziałam, że w Rossmannie jest w dobrej cenie YSL Live Jazz, ale nie wiem jak pachnie.

Mnie kusi cała seria malinowa no i zapas tej maseczki (mogłabym jej używać dla samego zapachu ).

Jak mial kiedyś Armani black Code, to kropił się nimi do pracy(dodam, że fizycznej) i mowil, że to nic szczególnego, za to na wielkie wyjścia i tak STR8

mnie ta seria kusila jak się pojawila, a teraz już nie. Nie wiem czemu.

[MagJa]

Napisane przez isa666

Mag do Zakopianki miałam blisko w poprzednim biurze, choć do samego CH odległość wynosiła ponad kilometr. A tu do Bonarki mam parę kroków. Zamierzam dziś się wybrać tam do Rossmanna, chcę kupić coś do opalania i coś łagodzącego po opalaniu. Zapowiadają ponad 30-to stopniowe upały w weekend a ja nie chciałabym się usmażyć jak bekon na patelni Muszę chwilę na słonku poleżeć, bo w niedzielę bardzo mi opaliło uda i łydki, ale z przodu. Tył mam dalej blady i muszę się doopalać w tym miejscu

No właśnie pamiętam, że wtedy pracowałaś blisko Zakopianki, ale myślałam, że i teraz też. A skoro masz blisko Bonarki, to pewnie pracujesz jakoś w okolicach Woli Duchackiej, a ja tam kiedyś mieszkałam

Napisane przez rzyrafka

Ja po prostu mam wysokei wymagania a wczoraj tak poszalałam, że mi się kasa skończyła i nie wiem skąd wytrzasnę na cokolwiek Po wizycie w Ikei z ciotką wpadłam do Bonarki tylko do Springfielda i wydałam całą kasę tam! kupiłam 5 bluzek (2 jednokolorowe Tshirty biały i ciemnoniebieski, lila-róż bluzkę z motylkami- chorowałam na nią od dawna , białą z motylkiem i dżetami metalowymi i taką niebieską lekko tuniczkową z koronka na dekolcie i troczkiem w pasie ) i beżowe długie spodnie lniano-bawełniane! Ale mi się humorek poprawił strasznie!! A i jeszcze łańcuszek w kolorze starego złota z dużymi okami przetykanu plastikowymi fioletowymi gwiazdkami

Wysokie wymagania to Ty masz w każdej dziedzinie prawie Ale coś o tym wiem, sama mam podobnie Przynajmniej też mi tak znajomi mówią.
A ciuchowo faktycznie poszalałaś, jak i ja ostatnio. I jeszcze mało mi było zakupów z UK, to wczoraj polazłam do Re i dokupiłam torebkę, spódnicę i bluzkę, choć to nie wszystko co mi się podobało. Kusi wrócić jeszcze po inną torebkę i bluzeczkę, ale boję się, że na tym się nie skończy skoro dzisiaj mają wykładać zawartość magazynu na sklep... A tak w ogóle to na tą kopertówkę, co kupiłam miałam smaka odkąd je wypatrzyłam, ale wtedy były po 69zł, już niby przecenione z 89zł. A wczoraj dorwałam ostanią za 29zł!! Taka bladoróżowa z łańcuszkiem do ręki i paskiem na ramię- do wyboru do koloru. Jeszcze nie wiem do czego będę ją nosić, ale śliczna jest

Napisane przez Hosenka*

Rzyrafko, wiem, ze po Krakowie tez sie tyle jezdzi i tez dlatego nie lubie Krakowa :p Jestem przyzwyczajona do mniejszego miasta - u siebie moge sobie w miare szybko wszystko zalatwic, atobusami jezdze bardzo rzadko wiec jest to jedna z rzeczy do ktorej byloby mi sie baaaardzo trudno przyzwyczaic. Przez 5 lat studiowania w Krakowie sie nie przyzwyczailam, wiec widac jak jestem przyzwyczajona do chodzenia

Ja tam jednak wolałabym wrócić do Krakowa. Co prawda z jednej strony, to o czym mówisz, czyli łatwość i szybkość poruszania jest niewątpliwą zaletą naszych małych dziur, ale z drugiej strony na niewiele mi się to zdaje, jeśli nie mogę znaleźć tego, czego chcę, nie mówiąc już o zmianie pracy na lepszą. Szanse na rozwój niestety mam niewielkie, bo w okolicy, poza hutą, do której ciężko się dostać, są marne. Zresztą niekoniecznie chciałabym tam pracować.
A chodzić, owszem lubię, i nierzadko nawet w Krakowie pokonywałam duże dystanse piechotką, ale też nie mam nic do autobusów czy tramwajów, te drugie wręcz b. lubię

Napisane przez Hosenka*

I utwierdzilam sie tez w przekonaniu, ze duze miasta nie sa dla mnie i ze nie lubie laptopow. Dostaje bialej goraczki wiec mimo iz mam okazje wiecej siedziec to jednak nie robie tego.

Hehe, też kiedyś przeklinałam laptopy, ale powoli się przekonuję. Jakoś już opanowałam w miarę sprawne posługiwanie się padem i u siostry sobie radziłam, ale jakbym miała swojego, to obowiązkowo dokupiłabym myszkę. Jednak tak jest dużo szybciej.

Napisane przez Hosenka*

Dobrze, ze nie przyjechalam tu z przymusem znalezienia pracy bo chyba bym sie zalamala albo skladala CV do kazdego miejsca, a tak to chodze sobie na luzie i zostawiam CV tam gdzie mi sie podoba. Zostawilam m.in w 2 Claire's - fajnie by bylo gdyby tam sie udalo

W takim razie trzymam kciuki!!
A jakbyś była zainteresowana pracą w barze w okolicach Liverpool Street, to daj znać. Od razu mówię, że to żadna speluna - bywają tam raczej biznesmeni pracujący w tej okolicy.

Napisane przez noseknosek

Przyszłam się pochwalić, że dostałam się na magisterkę. Od ponad tygodnia umierałam ze strachu czekając na wyniki, ale na szczęście wyszło dobrze. A w piątek za tydzień obrona...

Gratulacje!!

Napisane przez luskap

Jak mial kiedyś Armani black Code, to kropił się nimi do pracy(dodam, że fizycznej) i mowil, że to nic szczególnego, za to na wielkie wyjścia i tak STR8

Dobre
W takim razie, jak będziecie w Manufakturze zaciągnij go do pólki z perfumami i coś wybierzcie razem. Szkoda, żeby kolejną dobrą flaszkę marnował w pocie czoła.

**********************
Byłam wczoraj na ćwiczeniach po pracy i spodziewałam się dziś zakwasów, ale nie jest tak źle. O wiele gorszy jest ból głowy, z którym się obudziłam. Aż mi się nic nie chce, a powinnam iść pod prysznic umyć włosy, żeby potem móc się ludziom pokazywać. Chyba sobie kawki zapodam, może pomoże.

[emememsik]

Cześć dziewczyny.

Podczytuję was, ale nie wiem za bardzo o czym pisać, jakoś wybiłam się z rytmu.

Dziś wyjeżdżam, jedziemy z TŻ do Wrocławia i Poznania, a potem stamtąd ja jadę nad morze. Wreszcie gdzieś wyjadę.

Złożyłam papiery na studia, powinnam się dostać i mam nadzieję, że TŻowi uda się wszystko załatwić za mnie.

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Ufff, ale upał Byłam w Rossmannie, widziałam się z rzyrafką PS. Daj znać czy kupiłaś spódniczkę

W R. kupiłam kilka rzeczy:
- kokosowy olejek do opalania ze złocistym pyłkiem Dax (jak on pachnie wg. mnie zalatuje lekko wanilią, ale i tak ślicznie)
- balsam po opalaniu Soraya
- balsam AA malinowy w nowym opakowaniu
- żel pod prysznic Wellness&Beauty o zapachu passiflory i brzoskwini
- micel Ziaji jaśminowy.
Jak byłam przy kasie pani kasjerka mnie zapytała, czy ten micel to dla siebie biorę na pewno, bo on jest od 50 r.ż. Straszyła mnie, że on jest z kwasem hialuronowym i może mi zaszkodzić Pierwszy raz w życiu taka sytuacja mi się zdarzyła

Nie kupiłam jednak, najbliższy egzamin w zimie więc nie będe robić zapasów, a nuż schudnę

Oj, pełnowymiarowemu jakoś się oparłam, ale gdyby była miniaturka to na pewno wpadłaby mi do koszyczka

No, to przy kasie było dobre, i jeszcze minę miała taką przerażoną ta babeczka

Napisane przez noseknosek

Przyszłam się pochwalić, że dostałam się na magisterkę.

gratulacje

Napisane przez bossy

ja wyniki rekrutacji mam w poniedziałek...

równiez jestem pewna, że się dostaniesz, z palcem w ...

Napisane przez luskap

Ja też mam ten olejek daxa' On jest do opalania, ma mały filtr- chyba tylko 4. No ale fajnie wygląda po nim skóra na plaży w tych zlotych drobinkach

Ja się kiedyś ślicznei opaliłam na nivejkowym olejku i z chęcią bym go kupiła raz jeszcze- ale siostra go chce więc mnie wyręczy

Napisane przez iceflower

Też go dzisiaj kupiłam. I krem do rąk Ziaja Kokosowa i lakier Rimmel 60 Seconds, przepiękny fiolet.

Napisane przez iceflower

Idę testować lakier, uwielbiam fiolety.

Ja kupiłam z Isą zgodnie z listą- zmywacz bezacet. Isany, krem Dove Pro Age dla babci, patyczki do uszu i spray Nivea do włosów dla siostry potem łaziłam 4 h po tej galerii głupiej i na samym końcu upolowałam w Tally Weil sliczne bezowe szorciki- a już byłam bliska załamania . Potem w następnej galerii dorobiłam się 3 par stringow w Cubusie (promocja 3 za 2), w SP wpadło - tez zgodnie z listą: kulka garniera- zapas, zapomniałam o połówce adasia różowej , żel oczyszczający Garniera, tonik Schellera- tez zapas, ale 50% na niego jeszcze nie było więc bardzo się opłacało i dla mamy tez ten sam tonik + żel do mycia Nabyłam lakier Vipery Jumpy z tych najnowszych kolorków- 163 brudny błękit .
A potem w trzeciej galerii dorwałam wreszcie klapeczki niebieskie słomkowe w Croppie nigdzie wcześniej ich nie mogłam złapać a siostra ma różowe i mi się od razu spodobały Tak więc zakupów mam na razie dość.

I ponawiam moją prośbę o spodnie ze Springfielda


A, i mama upolowała mi malinowe trampuchy z tych co mam zielone

Napisane przez MagJa

Ja tam jednak wolałabym wrócić do Krakowa.

Hehe, też kiedyś przeklinałam laptopy, ale powoli się przekonuję. Jakoś już opanowałam w miarę sprawne posługiwanie się padem i u siostry sobie radziłam, ale jakbym miała swojego, to obowiązkowo dokupiłabym myszkę. Jednak tak jest dużo szybciej.

Chyba sobie kawki zapodam, może pomoże.

to wracaj, zamieszkamy gdzieś razem

Ja ostatnio obsługiwałam lapka z takim guziczkiem na środku klawiatury zamiast myszki a na dole mial myszkowe klawisze zamiast pada- ale to śmieszne, znajomi wysiadali a mi si epodobalo

ja ostatnio robię z Gayenkowego przepisu mrożoną: pół banana + 2 gałki lodów + 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej i dopełnić w mikserze mlekiem do 0,5 litra. wychodzą pyszne 2 porcje

Zabieram się za dalsze porządki, mam nadzieję, że do popołudnia skończę- o 18 mam imprezę
Miłego dzionka


---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez emememsik

Cześć dziewczyny.

Podczytuję was, ale nie wiem za bardzo o czym pisać, jakoś wybiłam się z rytmu.

Dziś wyjeżdżam, jedziemy z TŻ do Wrocławia i Poznania, a potem stamtąd ja jadę nad morze. Wreszcie gdzieś wyjadę.

Złożyłam papiery na studia, powinnam się dostać i mam nadzieję, że TŻowi uda się wszystko załatwić za mnie.

No to udanych wakacji

[isa666]

em, udanego wypoczynku

rzyrafko a może się powinnam cieszyć, że mnie pani ostrzegała? A jakby mi cerę wypaliło i przyszłabym z pretensjami to co? Na szczęście użyłam micelka wczoraj i jakoś nic mi nie jest.
Dziś byłam 2 razy w Bonarce: raz załatwiałam w Play sprawy szefowej a potem poszłam się jeszcze raz przejść, bo wyszłam wcześniej z pracy. Nie mieliśmy od rana internetu w biurze i szefowa nas zwolniła do domu. Ale nie kupiłam nic w Bonarce, zresztą miałąm przy sobie raptem 30 zł