Młodszy mężczyzna/wiek chłopaka/czy facet musi być starszy? - zbiorczy

[kavvka]

mój ukochany jest młodszy o 2 lata, jesteśmy ze sobą ponad 3 lata, różnicy kompletnie nie widać i nie czuć jest super, od roku mieszkamy razem

[ana_konda]

nieaktualne....

[No1]

Nie musi. Wielu ze znajomych szukalo mlodszej dziewczyczny, zeby ja wychowac, roznie na tym wychodzili ;-) Dla mnie idealnym ukladem jest zwiazek, gdzie dwojka ludzi jest w tym samym wieku. Roznica 5 lat wyczuwalna jest nawet w przypadku pary 25 i 30 lat.
Najzdrowsze i najbardziej partnerskie sa zwiazki ludzi w tym samym wieku, wiem z doswiadczenia.

[ana_konda]

nieaktualne ..

[No1]

To tylko i wylacznie moje zdanie. Od kazdej reguly sa wyjatki, wiec jak roznica wieku to nie problem dla Ciebie to sie nie przejmuj.

[ana_konda]

nieaktulane

[hoppipolla]

co do tego, czy facetowi może zmienić się gust, o wydaje mi się, że jak już pozna i poczuje coś do dziewczyny, to nie będzie go obchodziło czy jest blondyną czy brunetką.

a co do różnicy wieku..
mój TŻ jest 2 lata młodszy - różnicy raczej nie czuję.
na pewno trochę inaczej jest, gdy ta różnica wynosi 7 lat, ale wydaje mi się, że naprawdę warto spróbować. powodzenia.

[krooolewna]

Napisane przez ana_konda

Dziekuję Ci za to że odpisałaś. Ciekawa jestem co inne forumowiczki myślą. Mam nadzieję, ze ktoś jeszcze napisze swą opinię

A dla mnie jeśli facet jest zainteresowany,spróbuj: D
Mnie co prawda irytował młodszy chłopak swoją niedojrzałością i tym,że jest ode mnie młodszy,ale skoro Ciebie to nie będzie męczyło to próbuj.W końcu nie każdy jest taki sam
Ja mam już dość spotykania się z młodszymi,bo bardzo się zraziłam,ale w Twoim przypadku może być zupełnie inaczej
Tyle,że różnica duża,w moim przypadku to był tylko rok,miał 23lata,a zachowywał się niedojrzale i nieprzyszłościowo.

[hoppipolla]

Napisane przez krooolewna

A dla mnie jeśli facet jest zainteresowany,spróbuj: D
Mnie co prawda irytował młodszy chłopak swoją niedojrzałością i tym,że jest ode mnie młodszy,ale skoro Ciebie to nie będzie męczyło to próbuj.W końcu nie każdy jest taki sam
Ja mam już dość spotykania się z młodszymi,bo bardzo się zraziłam,ale w Twoim przypadku może być zupełnie inaczej
Tyle,że różnica duża,w moim przypadku to był tylko rok,miał 23lata,a zachowywał się niedojrzale i nieprzyszłościowo.

dokładnie!
a spróbować można, coby sobie później w brodę nie pluć, że sie nic nie zrobiło.

[ana_konda]

nieaktulane

[d0lcevita]

Napisane przez ana_konda

Co wy uważacie dziewczyny-co może czuć taki facet który spodobał się lasce o 7 lat starszej? -raczej nie dawać temu sznas, wstydzić się przed kumplami, bać kompromitacji przez tą dziewczyną(w końcu sporo starsza więc może się czymś niedojrzałym zbłaźnić-choć jak go poznałam to był nad wyraz poważny jak na swój wiek). Nie wiem czy faceci w tym wieku nie wolą młodsze od siebie? to mnie własnie martwi, że z racji wieku tracę coś? ale nie można się takim czymś załamywać bo nie jest to moja wina że mam tyle a on tyle.

ja spróbowałam z młodszym o 5 lat i nie załuje...między nami róznicy w wyglądzie nie widać, bo mam dośc młodziezowy styl bycia, zero marynarek czy takich innych , poza tym jestem bardzo szczupła, drobna ...a w zachowaniu on zavchwouje sie dojrzalej niż mój ex tż który był o rok ode mnie starszy..... a jesli chodzi o to co mój myśli na temat tego, ze jestem starsza....twierdzi, że same plusy...
moja rada- spróbuj, jak Cię będzie chciał zdobywac to fajnie ale tak jak napisałaś- sama nie zdobywaj

[magdeczka]

Ja dałam szanse 10 lat młodszemu i jestem bardzo szczęśliwa

[kavvka]

Napisane przez d0lcevita

ja spróbowałam z młodszym o 5 lat i nie załuje...między nami róznicy w wyglądzie nie widać, bo mam dośc młodziezowy styl bycia, zero marynarek czy takich innych , poza tym jestem bardzo szczupła, drobna ...a w zachowaniu on zavchwouje sie dojrzalej niż mój ex tż który był o rok ode mnie starszy..... a jesli chodzi o to co mój myśli na temat tego, ze jestem starsza....twierdzi, że same plusy...
moja rada- spróbuj, jak Cię będzie chciał zdobywac to fajnie ale tak jak napisałaś- sama nie zdobywaj

Dokładnieja również myślę że warto spróbować....
Czasami tak bywa że ten starszy zachowuje sie bardziej dziecinnie od tego młodszego....
Jakby mnie ktos spytał 5 lat temu czy byłabym z młodszym...to bym zaprzeczyła...a teraz mam dwa lata młodszego i wcale tego nie czuję... i myślę że jakby był młodszy ode mnie 5 , 6 czy 7 lat tez bym tego nie czuła

[ana_konda]

dolcevita a w jaki mwieku jest on i ty?

[magdeczka]

U mnie prawie nie widać różnicy, mój partner pomimo, że jest dużo młodszy zachowuje się bardzo dojrzale. Fizycznie wyglądam(mam 35 lat) na młodszą niż jestem a mam zamiar jeszcze bardziej popracować nad sobą

ana_konda wysłałaś do mnie prv ale nie mogę ci odpowiedzieć, prawdopodobnie jesteś zablokowana.

[SunnyGirl]

Hej
Odswieżam wątek
Mam 18 lat i poznałam chłopaka , który ma 16 lat, świetnie tak się gada i wg
Ale boję się reakcji rodziców i moich i jego .
On skonczył gimna a ja do klasy maturalnej już.
Ma to sens?
Wiem, że później to różnicy nie robi ale teraz?

[wandaweranda]

Napisane przez magdeczka

Ja dałam szanse 10 lat młodszemu i jestem bardzo szczęśliwa

no i super u mnie prawie 9 lat różnicy
a kiedyś zarzekałam się, że taki układ nigdy-przenigdy

[SunnyGirl]

Ktos mi doradzi?

aha i znamy się do czerwca a na sierpień mnie zaprosił na wesele..

[magdeczka]

Napisane przez SunnyGirl

Ktos mi doradzi?

aha i znamy się do czerwca a na sierpień mnie zaprosił na wesele..

A co ci szkodzi spróbować? Martwisz się opinia innych?

[wandaweranda]

Napisane przez SunnyGirl

Ktos mi doradzi?

aha i znamy się do czerwca a na sierpień mnie zaprosił na wesele..

dziewczyno, jesteś młodziutka, idź baw się, tańcz ile wlezie, przeciez nikt Ci nie każe z nim zaraz ślubu brać. Znacie sie parę tygodni, a Ty masz rozkminy, jakbyś conajmniej stała przed życiową decyzją...poznaj go najpierw, wyczaj co to za gość, jak się przy nim czujesz itp. nie wybiegaj za bardzo w przyszłość i nie analizuj za dużo. Ciesz się nową znajomością i tyle.

[MoJo]

Wandaweranda ma rację, idź zabaw się, rozerwij. Jeżeli coś ma z tego wyjść to wyjdzie, bez względu na różnicę wieku.

U mnie 7 lat

[wandaweranda]

Napisane przez MoJo

U mnie 7 lat

ooo, tyz piknie

[talibanek]

W końcu temat dla mnie

W moim wieku to chyba już nie jest (?) do końca normalne, że podobają mi się starsze kobiety, i zazwyczaj właśnie takie próbuję poznać gdy wychodzę gdzieś na imprezę czy do pubu. Problem w tym, że zazwyczaj te kobiety są już mężatkami a ja nie należę do osób które ingerują w związki (tym bardziej tak zaawansowane), ale z drugiej strony...

tak więc kobiety... kochajcie młodszych

[d0lcevita]

Napisane przez talibanek

tak więc kobiety... kochajcie młodszych

ja kocham 5 lat młodszego.... i czuję sie młodsza
a juz niedługo bede miec 29 a on 24 (bo jestesmy z konca roku)

[one_moment]

Ja przypadkiem zaczęłam spotykać się z młodszym o 2 lata. I jak na razie tej różnicy nie czuję
Wiecie, kiedyś myślałam jak to można być z młodszym, ze to dziecko.... a teraz.... czuję się hm.... jakby bardziej dowartościowana, że mógłby np chcieć 18stkę, a woli taką 23kę
ehhh i chyba zawrócił mi w głowie..... sama się sobie dziwię...

[lipstick_girl]

Zazdroszczę wam, że się wam ułożyło. Nawet jeśli róznica wynosi 10 czy 7 lat... u mnie jest w tej granicy ale chyba nic z tego nie będzie ((((((((((((( nieśmiałość i opieszałość chłopaka mnie już dobija. Jak można kogoś ośmielić? jeśli ktoś gada bądź odpisuje na internecie tylko wtedy-kiedy ja pierwsza o coś zapytam. On rzadko się wyhyla....

[Paprotka_]

Napisane przez lipstick_girl

Zazdroszczę wam, że się wam ułożyło. Nawet jeśli róznica wynosi 10 czy 7 lat... u mnie jest w tej granicy ale chyba nic z tego nie będzie ((((((((((((( nieśmiałość i opieszałość chłopaka mnie już dobija. Jak można kogoś ośmielić? jeśli ktoś gada bądź odpisuje na internecie tylko wtedy-kiedy ja pierwsza o coś zapytam. On rzadko się wyhyla....

Ło, dziwny. Chyba bym odpuściła. Ja mam 5 lat młodszego i absolutnie nieśmiały nie był i zdobywał choć nie jest typem "duszy towarzystwa". Z moich doświadczeń wynika, że jak facetowi zależy to wie co robić i chowa oniesmielenie w buty.

edit: przebrnęłam przez cały wątek. Czytam, że niektóre z wypowiadajacych się dziewczyn wola starszych bo: doswiadczenie, nie trzeba ich niczego uczyć, szanują bardziej kobietę. Moim zdaniem to nie zależy od wieku a od charakteru i przeżyć człowieka. Ja mam 30 lat ON 25, razem jesteśmy 2,5 roku i nigdy nikt mnie tak nie szanował, tak o mnie nie dbał jak on. Odpowiedzialnością pobił na głowę moich kolegów-równolatków, mojego ex i 30-paroletnich znajomych. On spokojny i stonowany ja bywam huraganem emocji - on przyjmuje to na klatę, uspokaja i pokazuje sprawę od innej strony, tej której ja nie dostrzegam. Ogarnia moje zamotanie a ja w rewanżu ogarniam jego zapominalstwo. I o to chyba chodzi - żeby się uzupełniać a nie o metrykę. Dodam, że widzę jeden plus, który moze być związany z wiekiem ale nie musi - bardziej mu się chce zabiegać i dbać o mnie w kwestiach łóżkowych. Nie jest zmanierowany, szuka rozwiązań trudnych kwestii, stara się. Mój ex miał opracowaną "technikę" którą stosował z każda kobietą w związku z tym jego poczynania były bardzo mechaniczne i przewidywalne. Z racji wieku, mój ex miał więcej kobiet niz obecny TŻ (choć nie jestem jego pierwszą)i chyba nie chcialo mu się starać, bo uwazał się za eksperta w tej dziedzinie...

[Aisog1987]

Mój chłopak też jest ode mnie młodszy o rok, ale zakochaliśmy się w sobie normalnie od pierwszego wejrzenia i świata poza sobą nie widzimy. Planujemy wspólną przyszłość. Miłość nie wybiera. Ja zanim Go poznałam uważałam, że jak chłopak to tylko starszy i zawsze starsi mnie interesowali, a tymczasem w piękny wrześniowy dzień zauroczył mnie ON i wszystko inne przestało się liczyć.

[lipstick_girl]

Napisane przez Paprotka_

Ło, dziwny. Chyba bym odpuściła. Ja mam 5 lat młodszego i absolutnie nieśmiały nie był i zdobywał choć nie jest typem "duszy towarzystwa". Z moich doświadczeń wynika, że jak facetowi zależy to wie co robić i chowa oniesmielenie w buty.

edit: przebrnęłam przez cały wątek. Czytam, że niektóre z wypowiadajacych się dziewczyn wola starszych bo: doswiadczenie, nie trzeba ich niczego uczyć, szanują bardziej kobietę. Moim zdaniem to nie zależy od wieku a od charakteru i przeżyć człowieka. Ja mam 30 lat ON 25, razem jesteśmy 2,5 roku i nigdy nikt mnie tak nie szanował, tak o mnie nie dbał jak on. Odpowiedzialnością pobił na głowę moich kolegów-równolatków, mojego ex i 30-paroletnich znajomych. On spokojny i stonowany ja bywam huraganem emocji - on przyjmuje to na klatę, uspokaja i pokazuje sprawę od innej strony, tej której ja nie dostrzegam. Ogarnia moje zamotanie a ja w rewanżu ogarniam jego zapominalstwo. I o to chyba chodzi - żeby się uzupełniać a nie o metrykę. Dodam, że widzę jeden plus, który moze być związany z wiekiem ale nie musi - bardziej mu się chce zabiegać i dbać o mnie w kwestiach łóżkowych. Nie jest zmanierowany, szuka rozwiązań trudnych kwestii, stara się. Mój ex miał opracowaną "technikę" którą stosował z każda kobietą w związku z tym jego poczynania były bardzo mechaniczne i przewidywalne. Z racji wieku, mój ex miał więcej kobiet niz obecny TŻ (choć nie jestem jego pierwszą)i chyba nie chcialo mu się starać, bo uwazał się za eksperta w tej dziedzinie...

Czyli jednak się da...zazdroszczę Ci. Mój obiekt jest bardzooo niesmialy,nie tylko w stosunku do mnie (duza różnica wieku,podobna do Twojej) ale i do innych dziewczyn też. Wiec nie wiem,czy warto się o niego starać. a Twoj jak Ciebie zdobywal? naprawdę, w moim przypadku może być barierą wiek. i moze moja lekka nadwaga z którą na marginesie walczę chciałabym,a by to zauważył....czy można sie w kimś zakochać nie tylko patrząc na wygląd, a jednak jeszcze to-że dobrze się gada, i się rozumiemy, ale jednak nie widzę glębszego zainteresowania tzn erotycznego. Może trzeba mu dać czas i nie skreślać go tak od razu? miał teraz duże problemy w życiu, bardzo duże być może to spowodowało w nim większą nieśmiałość, jak taką osobę ośmielić? juz chyba bardziej nie można. Bo on wie że go lubię i mi się podoba...

[wandaweranda]

Napisane przez Paprotka_

Ło, dziwny. Chyba bym odpuściła. Ja mam 5 lat młodszego i absolutnie nieśmiały nie był i zdobywał choć nie jest typem "duszy towarzystwa". Z moich doświadczeń wynika, że jak facetowi zależy to wie co robić i chowa oniesmielenie w buty.

edit: przebrnęłam przez cały wątek. Czytam, że niektóre z wypowiadajacych się dziewczyn wola starszych bo: doswiadczenie, nie trzeba ich niczego uczyć, szanują bardziej kobietę. Moim zdaniem to nie zależy od wieku a od charakteru i przeżyć człowieka. Ja mam 30 lat ON 25, razem jesteśmy 2,5 roku i nigdy nikt mnie tak nie szanował, tak o mnie nie dbał jak on. Odpowiedzialnością pobił na głowę moich kolegów-równolatków, mojego ex i 30-paroletnich znajomych. On spokojny i stonowany ja bywam huraganem emocji - on przyjmuje to na klatę, uspokaja i pokazuje sprawę od innej strony, tej której ja nie dostrzegam. Ogarnia moje zamotanie a ja w rewanżu ogarniam jego zapominalstwo. I o to chyba chodzi - żeby się uzupełniać a nie o metrykę. Dodam, że widzę jeden plus, który moze być związany z wiekiem ale nie musi - bardziej mu się chce zabiegać i dbać o mnie w kwestiach łóżkowych. Nie jest zmanierowany, szuka rozwiązań trudnych kwestii, stara się. Mój ex miał opracowaną "technikę" którą stosował z każda kobietą w związku z tym jego poczynania były bardzo mechaniczne i przewidywalne. Z racji wieku, mój ex miał więcej kobiet niz obecny TŻ (choć nie jestem jego pierwszą)i chyba nie chcialo mu się starać, bo uwazał się za eksperta w tej dziedzinie...

o, coś podobnie jak u mnie
dodam, że mój był uparty i konsekwentny, nie zrażał się trudnosciami, a ja bynajmniej nie ulatwialam mu tych początków . To jego pierwszy związek.