|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2006-10-20, 23:44 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 2
|
prośba o poradę
Witam wszystkich,
Potrzebuję porady - opinii kogoś zewnątrz, dlatego zwróciłam się do uczestniczek tego forum. Problem banalny - tez tak mi się wydawał, a jednak nie daje mi spokoju. historia jest prosta ,,,poznałam chłopaka przez Internet, wydaje się bardzo fajny, przysłał swoje zdjęcie, jest ok, ja wysłałam swoje, zaczął wspominać coś o spotkaniu. Na początku z dystansem potem, dzięki utrzymywanej korespondencji zgodziłam się, zyskałam przekonanie że chcę się z nim spotkań zobaczyć jaki jest " w real". Wszystko układało się więc Ok...tylko że po tym jak zapytał o nr tel, kiedy mam wolne w tygodniu, spodziewałam sie ze to tylko kwestia czasu gdy się spotkamy. Nagle jednak umilkł, przestał pisać, myślałam , że może jest nieśmiały więc trochę żartem a jednak jednoznacznie zaprosiłam na spacer, nie odezwał sie, po kilku dniach napisałam smsa czy sie cos stało - brak odpowiedzi. Nie wiem zupełnie jak to wszystko interpretować. powiedzmy że zawiłości męskiego rozumowania nie są mi aż tak dobrze znane, ale uważacie że generalnie ma mnie gdzieś? zawieranie znajomości przez neta jest dla mnie rzeczą nową, co więcej zyskałam jakieś zaufanie do tego chłopaka, naprawdę się nim zainteresowałam i czułam że on mną także...zupełnie więc nie mogę zrozumieć tej sytuacji. źle zinterpretowałam fakty? przestraszyłam? powinnam zadzwonić, czy będzie to już przegięcie? nie należę do osób super śmiałych ale ta sytuacja jest dla mnie tak zastanawiająca, że chyba byłabym gotowa...powinnam? brak mi obiektywnego spojrzenia i nie wiem czy nie uzna mnie za jakieś narzucające się babsko.. poradźcie coś proszę... |
2006-10-21, 07:48 | #2 |
Zadomowienie
|
Dot.: prośba o poradę
nie, dzwonic bym nie dzwonila. ja proponuje przeczekac, albo.. zapomniec. A pryczyny widze 2: jakies problemy o ktorych nie chce Ci powiedziec, albo ta gorsza - poznal jakas dziewczyne, albo co gorsza MA dziewczyne, ktora sie o tym dowiedziala (ze z Toba pisze) i zrobila mu karczemna awanture. Przez internet mozna byc kazdym, wiec nie zdziwilabym sie slyszac jeszcze bardziej nieprawdopodobne powody niemniej, zycze zeby sie odezwal i milego spacerowania together
|
2006-10-21, 17:58 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: prośba o poradę
Ja tez bym nie dzwoniła. Zapytałaś w smsie, czy coś się stalo - nie odpowiedział. Teraz pora na jego ruch!
I byłabym ostrożna z tym zaufaniem!! |
2006-10-21, 18:43 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: prośba o poradę
ja bym jeszcze sie wstrzymala. moze rzeczywiscie cos sie stalo np ma jakies klopoty w rodzinie - faceci nie lubia o nich mowic.
a moze ukradli mu kom???? Jesli jednak przez dluzszy czas sie nie odezwie coz......mozesz napisac ostatniego smsa (ale za jakis czas) z zapytaniem czy wszysko oki, zebys pozniej wiedziala ze Ty zrobilas wszystko co moglas i juz |
2006-10-21, 22:26 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: prośba o poradę
nie pisz ani nie dzwon, poczekaj jescze moze sam sie odezwie
|
2006-10-22, 19:15 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: prośba o poradę
no nie odzywaj sie najlepiej bo jak bedzie chcial to sie sam odezwie a jak nie to trudno ale tak jak pisza dziewczyny to rozne moga byc przyczyny ze np ukradli mu kom albo ze chlopak nie zyje...wiem wiem ze to takie czarne mysli ale ja mialam podobna sytuacje ze chlopak sie nie odzywal a po miesiacu sie doweidzialam ze nie zyje bo zginal w wypadku samochodowym...no coz tak juz czasem bywa, ale mysle ze on zyje i ze sie niedlugo odezwie
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:05.