|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-01-30, 13:46 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4
|
Witam Wizażanki. Doradźcie.
Witam Was. Śledzę Wasze forum od dłuższego czasu i chciałabym też poprosić Was o radę. Wiele Pań ma tu podobne problemy.
Oczywiście - chodzi o Tż. Nasz związek trwa od prawie dwóch lat. Ostatnio zaczął się psuć, poważnie. Mój Tż zaczął mieć problemy o byle co, o moje słowo, które on odebrał jako prześmiewcze, o wyrzut, że znów nie przyjechał i nie powiadomił mnie o tym, o kolegę który do mnie pisał. Ostatnio, mimo że usunęłam z Gadu gadu wszelkie niepowołane osoby (czyt. potencjalnych rywali), zobaczył najbardziej znielubianego na moim proflu na naszej klasie. Obraził się. Mam mu dać spokój, on nie ma już czasu i ochoty. Nie umiem sobie z tym poradzić, bo te kłótnie mnie strasznie rozstrajają, a niestety - za cztery miesiące czeka mnie matura i wiem, że teraz nauka musi być na pierwszym planie, tylko że to trudne. Nie potrafię tak po prostu tego skończyć, mimo że to ja ten związek trzymam w kupie za każdym razem i mimo że wydaje mi się, że te kłótnie to są już po prostu tylko wymówki i próby skończenia. Przede mną studniówka - a ja nagle zaczęłam myśleć, czy ja będę miec na nią partnera, skoro mój tak niefrasobliwie sobie pogrywa. Nie umiem sobie z tym poradzić . Nie wiem, czy za wszelką cenę ciągnąć to te dwa tygodnie do studniówki, czy już teraz znaleźć jakiegoś kolegę, a z moim skończyć... Nie wiem, jak nie myśleć o nim gdy muszę siedzieć nad historią. Trudno wybrać gorszy czas na rozstania, ale nie umiem nic na to poradzić, może Wy będziecie potrafiły. Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc |
2009-01-30, 14:06 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Ciągnięci związku którego nie chcesz i uważasz za skończony tylko po to by mieć z kim iść na 100dniówkę jest bez sensu..
|
2009-01-30, 14:08 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Jeżeli mam być szczera to myślę ,że na siłę być w związku nie ma sensu... Bo po co się męczyć? Tym bardziej ,jeżeli Twój TŻ zamiast się starać to coraz bardziej napiera w drugą stronę... Co do Studniówki ,myślę ,ze warto iść z kimś z kim się będziesz dobrze bawić ,a nie mieć sceny xD Myślę,że powinnaś przemyśleć czego tak naprawdę chcesz... , co do matury xD to powodzenia życzę
|
2009-01-30, 14:25 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Nie ma sensu ciągnąć na siłę tego związku. Spróbuj poszukać kogoś z kim będziesz się dobrze bawić na studniówce. Możesz też iść sama. Temu chłopakowi absolutnie na Tobie nie zależy. Dla mnie to dziecinada, co on wyprawia. Nie jest na tyle dojrzały, by zerwać. Czeka, aż ty się definitywnie z nim rozstaniesz.
|
2009-01-30, 14:39 | #5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Po co chcesz z nim iść na studniówkę, żeby tam odstawiał sceny albo obrażał się o to, że Cię kolega do tańca poprosił, albo że spojrzał na Ciebie jakiś "rywal"? Zepsujesz sobie tylko zabawę...
|
2009-01-30, 14:43 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 291
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
w pełni się zgadam z poprzednimi wypowiedziami, nie warto ciągnąc na siłę tego związku. "Mam mu dać spokój, on nie ma już czasu i ochoty" - nie ma czasu? ochoty? moim zdaniem nie zależy już mu na Tobie, tylko się boi pierwszy z Tobą zerwać.
Poszukaj sobie jakiegoś fajnego kolegę na studniówkę żebyś się dobrze pobawiła. Z tym Twoim TŻ'em to nie wiem czy to będzie takie proste, skoro on w każdym facecie widzi rywala Im szybciej skończysz związek, tym szybciej się pozbierasz i będziesz mieć wolny umysł, gotowy do nauki Pozdrawiam i udanej studniówki.
__________________
|
2009-01-30, 14:58 | #7 |
Przyczajenie
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
witaj,
Odpowiedz na twoja rozterka wydaje mi sie tak banalna jak zadna inna do tej pory. Prosisz o pomoc , zadalas pytanie i sama sobie na nie udzielilas odpowiedzi ...Przeczytaj swoj pierwszy post , a potem zastanow sie .. Mianowicie on powiedzial: "Mam mu dać spokój, on nie ma już czasu i ochoty" a teraz zastanow sie , w myslach , pomysl , chceesz sie narzucac? Czy to ze nie bedziesz miala z kim isc na studniowke jest wazniejsze od twojego samopoczucia? Daj mu spokoj ..On wyraznie Cie o to poprosil.. A problem z prtnerem zostaw swojemu biegowi wydarzen kto wie co moze sie wydarzyc w ciagu 2 tygodni |
2009-01-30, 14:58 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Zaden moment nie jest dobry na rozstanie - czeka Cie jeszcze wiele imprez.
Jezeli on mowi, ze nie chce to pozostaje juz tylko uszanowac jego decyzje. |
2009-01-30, 15:00 | #9 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Cytat:
lexie , zgadzam sie z Toba w 100% , chyba ze kolezanka sobie sama tego zazyczy .. |
|
2009-01-30, 15:03 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Jesli się męczysz...to po prostu to skończ...zabawa na pewno nie byłaby udana gdybyś wiedziała że po studniówce zrywasz a teraz tylko sztucznie sie do niego pouśmiechasz.
Zabawa jest po to aby się bawić i nie myśleć co złe. |
2009-01-30, 15:26 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Ciągnięcie czegokolwiek na siłę jest skazane na porażkę. nie lepiej na studniówkę, jedyną taką imprezę w życiu, iść z kumplem/bratem/kuzynem...? ja byłam z kuzynem na jego studniówce, bo go dziewczyna zostawiłą tydzień wcześniej. Bawiliśmy się super
|
2009-01-30, 15:38 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 673
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10742292]Ciągnięcie czegokolwiek na siłę jest skazane na porażkę. nie lepiej na studniówkę, jedyną taką imprezę w życiu, iść z kumplem/bratem/kuzynem...? ja byłam z kuzynem na jego studniówce, bo go dziewczyna zostawiłą tydzień wcześniej. Bawiliśmy się super [/quote]
Zgadzam sie, ja tez na studniowke poszlam z kolega, dlatego do tej pory ja wspominam z usmiechem na twarzy...
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
|
2009-01-30, 16:41 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 418
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Ja z jednym takim zerwałam właśnie 2 tyg przed studniówką. Bałam sie ale wszystko się pięknie ułożyło. Nie warto się męczyć. Będziesz się źle bawić. Kumpela zabrała swojego z którym zamierzała zerwać bo przecież musi zkimś pójść i żałowała bo zamiast bawić się to się męczyła.
|
2009-01-30, 16:50 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10742292]Ciągnięcie czegokolwiek na siłę jest skazane na porażkę. nie lepiej na studniówkę, jedyną taką imprezę w życiu, iść z kumplem/bratem/kuzynem...? ja byłam z kuzynem na jego studniówce, bo go dziewczyna zostawiłą tydzień wcześniej. Bawiliśmy się super [/quote]
ja byłam z bratema, koleżanka była ze swoim. dogadałłyśmy się wcześnie,a potem zamieniłyśmy sie braćmi. było super. |
2009-01-30, 18:04 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Nie ciągnij bezsensownego związku tylko z powodu studniówki
Wiesz jak było na mojej? Dwie koleżanki z klasy wzięły swoich chłopaków, z którymi miały "kryzys" - chciały sie rozstać, ale jakoś nie mogły...no i ta studniówka. I oczywiście zamiast się bawić, to były jakieś dziwne sceny zazdrości, jakieś kłótnie i wszystko zachowane na filmie co najśmieszniejsze Naprawde tego chcesz?
__________________
|
2009-01-30, 18:11 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Macie rację. I ja to wszystko też wiem, tylko że nie byłam pewna, czy dobrze myślę. Cóż, życie to nie bajka, więc pozostaje tylko się pozbierać, bo widzę, że happy endu nie będzie. (znaczy z nim, bo wiele przede mną )
dziękuję Wam |
2009-01-30, 19:08 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Jeżeli nie chcesz już tak... Odejdź.
Zasługujesz zapewne na kogoś lepszego.
__________________
I will always love you. You, my darling you.... |
2009-01-31, 09:33 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 84
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Myślę , że powinnaś z nim jeszcze raz porozmawiać... ale tak na prawdę, co on uważa o waszym związku i czy widzi w nim jakaś przyszłość. Jeżeli rozmowa będzie bez rezultatu to zerwij z nim, bo to będzie się ciągnąc wieki... Uwierz mi...
Ps. Nie martw się Nie on to inny To on straci Ciebie, po prostu nie jest Ciebie wart |
2009-01-31, 11:03 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp/Uk
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Witam Wizażanki. Doradźcie.
Dokladnie tak
__________________
Zazdroszcze Japonkom - wstaja rano i od razu w kimono.... Moje pazurki
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.