Jesienne Mamy 2009

[Kaasiula]

Asiuuuula wysłałam ci zaproszenie do przyjaciół to będziesz mogła oglądać mój album z pozostałymi dziewczynami tak samo musisz im wysłać zaproszenie albo one Tobie i wtedy album jest dostępny.

Schoolcraft u nas to jest tak że kasy mało, tzn. kokosów mój tż nie zarabia a ja dostaję z pracy tylko 600 zł i to tak po prostu jest że dla nas 700zł to dużo żeby wydać na raz, a do tego jeszcze wózek, potem chcemy pokój robić to tapety, dywan i tak się zbiera a żyć też trzeba za coś.
Ogólnie nie narzekam ale trudno nam jest dać tyle kasy zw jednym miesiącu bo mamy jeszcze raty za samochód, nasze meble, internet, dajemy kase mojej mamie i tak uciekają te wstrętne pieniądze

[Asiuuuuula]

Napisane przez Kaasiula

Asiuuuula wysłałam ci zaproszenie do przyjaciół to będziesz mogła oglądać mój album z pozostałymi dziewczynami tak samo musisz im wysłać zaproszenie albo one Tobie i wtedy album jest dostępny.

Dzięki . Już sobie oglądnęłam Twój albumik. Ładny brzuszek masz, tak okrągły ale równiutko, mój lekko jest przepołowiony, chyba jeszcze jest duży z tłuszczu a nie tylko z ciąży hihi . I dlatego gołego brzuchola nie wstawię za nic, w ciuchach zrobię jakieś fotki i dodam . Tylko.... jak to zrobić? Bo tam wyskakuje okienko, żeby podać nazwę albumu, zaznaczyć dla kogo ma być dostępny a nie ma żadnych opcji dodania zdjęć tylko "wyślij"...

[schoolcraft]

Napisane przez Asiuuuuula

Dzięki . Już sobie oglądnęłam Twój albumik. Ładny brzuszek masz, tak okrągły ale równiutko, mój lekko jest przepołowiony, chyba jeszcze jest duży z tłuszczu a nie tylko z ciąży hihi . I dlatego gołego brzuchola nie wstawię za nic, w ciuchach zrobię jakieś fotki i dodam . Tylko.... jak to zrobić? Bo tam wyskakuje okienko, żeby podać nazwę albumu, zaznaczyć dla kogo ma być dostępny a nie ma żadnych opcji dodania zdjęć tylko "wyślij"...

Asiuuuuula, nacisnij "wyslij" i wtedy dopiero Ci sie utworzy album. Potem zobaczysz opcje "zaladuj zdjecie" i wtedy wlasnie sie dodaje zdjecia do albumiku

A co do Twojego brzuszka, to jestem pewna ze jest ladny i taki typowo ciazowy, ale Ty taka wstydliwa jestes i nie chcesz sie nam pochwalic

Kaasiula, rozumiem Ciebie doskonale z ta sytuacja finansowa. Wybacz, jesli moja poprzednia wypowiedz jakos Ciebie urazila - nie mialam takiego zamiaru. Troche niefortunnie sie wyrazilam. Ja niestety nie wiem ile to jest 700zl na polskie realia, wiec wybacz mi U nas tez jest tak, ze tylko maz pracuje i nasz utrzymuje - ja siedze w domku z synkiem, chodze na studia, no i nie mam jak pracowac gdyz narazie jeszcze nie mam pozwolenia na prace. Ale wierze, ze uda mi sie skonczyc pielegniarstwo i wtedy bede mogla rowniez ze swojej strony "dokladac" do finansow rodzinnych.
Jest to dobry pomysl, tak jak piszesz, zeby zakupy rozkladac sobie na raty. My tez tak robimy.

Wlasnie wrocilismy z mezem i synkiem z wesolego miasteczka - pochodzilismy chwile, poogladalismy i to by bylo na tyle. Ja nie moge isc na zadne karuzele, Adas jest zbyt maly, a maz sam nie chce, wiec pozostaje nam tylko gapienie sie na innych ludzi.

Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie i do jutra - jesli przezyje wizyte u lekarki

[Kaasiula]

Schoolcraft coś Ty czym byś miała mnie urazić, przecież wiem że tam u Was inaczej się zarabia inaczej wydaję i u nas też, dlatego napisałam jaką mam ja sytuację, nie to żebym narzekała tylko po prostu trzeba się liczyć z pieniążkami bo później to różnie bywa.
Acha zapomniałam wczoraj napisać że oglądałam te Twoje 2 nowe zdjęcia i są super, normalnie Twój synek z tym centymetrem wygląda przeuroczo a jak mierzy mamusie, ciekawa jestem czy wie ile masz już w pasie i co on na to bo brzuszek już masz spory
Ciekawa jestem jak tam Twoje badanie, ja odebrałam wynik i mam w porządku

A ja byłam rano u lekarza po l4 a za godzine znowu sie muszę tłuc autobusem do dentysty tym razem bo ostatnio jak mi dentystka powiedział że jeszcze tylko 2 wizyty mnie czekają to postanowiłam że to szybko załatwie i będę mieć z głowy, tymbardziej że od przyszłego tyg jej nie ma, a jutro przyjmuje od rana i trzeba być już o 6 pod ośrodkiem żeby się załapaćalbo i wczesniej ale cóż takie realia w naszej słuzbie zdrowia, na szczęście moja mama się zadeklarowała że mnie jutro zarejestruję i mi zadzwoni na którą mam przyjechać, kochana jest
Czasem to mi się wydaję że odkąd jestem w ciąży to wykorzystuję trochę ludzi a co tam chociaż teraz mi się należy

Asiuuuula dzięki za komplement ale gwarantuje Ci że ja ten brzuszek też mam troszkę z sadełka bo nie jestem typem chudzielca, a Ty na pewno masz ładny tylko nie chcesz się pochwalić
Właśnie dziś się dowiedziałam że waże UWAGA 87kg a przed ciążą warzyłam 83 także na razie nie jest źle 4 kg na plusie także żeby mi któras nie mówiła, przyznałam się i teraz wiecie że grubasek ze mnie

[smerfeta01]

ja do 17tc przytyłam 3kg hmn teraz jestem w 19tc - jutro idę się ważyć
właśnie wybieram się w poszukiwaniu spodni ciążowych a zamówiłam sobie gryzaczek z grzechotka, myjkę frotkę i inne "pierdołki" dla Dzieciątka na allegro już nie mogę się doczekać kiedy przyjdą

[Asiuuuuula]

Napisane przez Kaasiula

Asiuuuula dzięki za komplement ale gwarantuje Ci że ja ten brzuszek też mam troszkę z sadełka bo nie jestem typem chudzielca, a Ty na pewno masz ładny tylko nie chcesz się pochwalić
Właśnie dziś się dowiedziałam że waże UWAGA 87kg a przed ciążą warzyłam 83 także na razie nie jest źle 4 kg na plusie także żeby mi któras nie mówiła, przyznałam się i teraz wiecie że grubasek ze mnie

O, to ważymy tyle samo . Ja na swojej wadze przed ciążą ważyłam 87 a teraz 85 a u lekarza 88 ale moja waga właśnie zaniża... Ja nie przybrałam na wadze (a nawet ciutek mi zleciało) pewnie ze względu na dietę cukrzycową, ale największy przyrost dopiero się zacznie i na pewno coś tam mi wskoczy .
A gołego brzuchola i tak nie wstawię hihihi.

Napisane przez schoolcraft

Asiuuuuula, nacisnij "wyslij" i wtedy dopiero Ci sie utworzy album. Potem zobaczysz opcje "zaladuj zdjecie" i wtedy wlasnie sie dodaje zdjecia do albumiku

A co do Twojego brzuszka, to jestem pewna ze jest ladny i taki typowo ciazowy, ale Ty taka wstydliwa jestes i nie chcesz sie nam pochwalic

Dzięki wielkie . Już zrobiłam 2 albumiki, zdjęcia ze ślubu nie są za dobrej jakości, ponieważ robiłam dziś zdjęcia zdjęciom .
Adaś z miarką jest przesłodki .

[Kaasiula]

Napisane przez Asiuuuuula

O, to ważymy tyle samo . Ja na swojej wadze przed ciążą ważyłam 87 a teraz 85 a u lekarza 88 ale moja waga właśnie zaniża... Ja nie przybrałam na wadze (a nawet ciutek mi zleciało) pewnie ze względu na dietę cukrzycową, ale największy przyrost dopiero się zacznie i na pewno coś tam mi wskoczy .
A gołego brzuchola i tak nie wstawię hihihi.

Dzięki wielkie . Już zrobiłam 2 albumiki, zdjęcia ze ślubu nie są za dobrej jakości, ponieważ robiłam dziś zdjęcia zdjęciom .
Adaś z miarką jest przesłodki .

Cooooooo gdzie Ty masz te kilogramy bo na zdjęciach w ogóle nie widać żebyś tyle ważyła!!! Chyba coś mi tu kłamstwem pachnie Śliczna z Ciebie kobietka, a synek uroczy, widać że syneczek mamusi bo zawsze blisko Ciebie

Super te zdjęcia a te ślubne mi sie bardzo podobają, te czarno-białe jest super, widać tacy zakochani

Smerfeta nie przejmuj się jak się okarze że waga pokazuje więcej niż myslałaś taki nasz przywilej w ciąży że musimy grubnąć

No a ja pojechałam i przyjechałam, szlak mnie trafia bo już tam siedziało 5 osób(a ona tylko tyle przyjmuje na fundusz) i wróciłam z kwitkiem ale jeszcze jutro robię podejście z tym że rano, może mi się uda tzn mojej mamie bo to ona ma mnie rejestrować

Wklejam rzeczy które dziś kupiłam, bo połaziłam trochę po sklepach zanim przyjechał mój autobus, kocyk i body

[smerfeta01]

Napisane przez Kaasiula

Cooooooo gdzie Ty masz te kilogramy bo na zdjęciach w ogóle nie widać żebyś tyle ważyła!!! Chyba coś mi tu kłamstwem pachnie Śliczna z Ciebie kobietka, a synek uroczy, widać że syneczek mamusi bo zawsze blisko Ciebie

Super te zdjęcia a te ślubne mi sie bardzo podobają, te czarno-białe jest super, widać tacy zakochani

Smerfeta nie przejmuj się jak się okarze że waga pokazuje więcej niż myslałaś taki nasz przywilej w ciąży że musimy grubnąć

No a ja pojechałam i przyjechałam, szlak mnie trafia bo już tam siedziało 5 osób(a ona tylko tyle przyjmuje na fundusz) i wróciłam z kwitkiem ale jeszcze jutro robię podejście z tym że rano, może mi się uda tzn mojej mamie bo to ona ma mnie rejestrować

Wklejam rzeczy które dziś kupiłam, bo połaziłam trochę po sklepach zanim przyjechał mój autobus, kocyk i body

śliczne te rzeczy
dobrze, że jutro idę do lekarza, bo trochę się znów zaniepokoiłam - w ubikacji zauważyłam różowy mocz i jakby mały odcisk krwi na papierze :/ mam nadzieję, że to efekt zjedzenia słoika buraków, ale zobaczę co na to lekarz i czy wszystko w porządku...

[Asiuuuuula]

Napisane przez Kaasiula

Cooooooo gdzie Ty masz te kilogramy bo na zdjęciach w ogóle nie widać żebyś tyle ważyła!!! Chyba coś mi tu kłamstwem pachnie Śliczna z Ciebie kobietka, a synek uroczy, widać że syneczek mamusi bo zawsze blisko Ciebie

Super te zdjęcia a te ślubne mi sie bardzo podobają, te czarno-białe jest super, widać tacy zakochani

Wklejam rzeczy które dziś kupiłam, bo połaziłam trochę po sklepach zanim przyjechał mój autobus, kocyk i body

Dzięki Kaasiula . Jak brałam ślub to ważyłam 20 kg mniej... . Synek właściwie jest bardziej tatusia, nawet w większości zasypia z tatą, a ja nie rozpaczam z tego powodu, mam więcej wolnego czasu .
Fajne rzeczy kupiłaś, też muszę jakiś dziewczyński kocyk kupić dla Julci . No i w sierpniu zacznę kupować resztę rzeczy, body, pajacyki, śpioszki, już się nie mogę doczekać .
Lecę gotować kalafiora bo ostatnio jakoś tak za mną chodził .

[tancerkaGd]

hej hej nigdy nie mogę za Wami nadążyć

eloteteie
ja byłam w Rumi (obok wejherowa) w sklepie bobo wózki i tam chyba będziemy zamawiać wózeczek dla mamy mamy już swoje dwa typy )))

schoolcraft
ta pościel jest przepiękna! chciałabym też taką , ale jak oglądam w necie to nie ma takich 'paczłorkowatych"(nie wiem jak to się piszę) strasznie mi się takie podobają..tą takie stylowe
a z drugiej strony...chyba trzeba miec i tak minimum 2 komplety? Na wypedek gdyby np. dziecku sie ulało...jak to jest w praktyce? Jakos nigdy wczesniej nie zwracałam uwagi ile Zuzia ma kompletów pościeli.....

ja ostatnio śledze różne wyprzedaże z wyprawką na allegro - wczoraj byl taki fajny ,..ale niestety nie udalo mi sie zalicytowac
nie wiem czy już Wam pisałam, jeśli tak to wybaczcie , że się powtórzę
kupiłam małej taką bluzeczkę bez rękawków albo na lato albo mozna ubrac na body z dlugim rekawem .. ale najważniejsze ze jest z pieskiem Pluto i jest nawet napis....a wiecie dlaczego tak sie z tego ciesze? bo moje nowe nazwisko ma przydomek Pluto

a co do samopoczucia.....ja juz nie wytrzymuję z bólu co do rwy kulszowej....co prawda po braniu magnezu jest lepiej....ale bywa tak ze budze sie z bolu w nocy i nie moge sie ruszyc

brzuszek mi ostatnio urósł..teraz to widac ze jestem w ciąży tylko dziwne jest to ze jak mala kopie to pod brzuchem...a nad nia jest dopiero tak 'piłka brzuszna'...moze to przez to niskie lozysko?

chcialabym Wam wszystkim odpisywac....ale jak Wy tak duzo piszecie to nie nadazam wszystkiego przeczytac....a zreszta jeszcze nie nauczylam sie cytowania kilku watkow na raz....

aha! pappaya
zycze udanego urlopu ja dopiero w sierpniu na tydzien wyjezdzam do Szwecji.

ma-li-na
a pogoda....u mnie paskudnie..nawet jak swieci slonce to jest zimno.....no wczoraj bylo troche lepiej ale i tak nie przypominalo to czerwca.....najczesciej to pada deszcz

[kashin]

Oglądam te Wasze mebelki i łezka się w oku kręci, takie to wszystko śliczne. My zdecydowaliśmy się na parę sztuk z Ikea, z serii Hensvik. Jako że prze jakiś czas Matylda będzie dzielić pokój z Tatą, bo TŻ często po pracy siedzie jeszcze przy kompie, a biurko mamy białe, to i mebelki dla niej też będą białe. Szczęśliwie się złożyło, że białe nam się podobają i mają takie w Ikea.
Ale nie wiem kiedy je kupimy bo w tym miesiącu kupiliśmy wózek, wczoraj skoczyłam po kolejne ciuszki i na ten miesiąc limit wyczerpany. Z ZUSu kurcze ostatnią kasę dostałam za kwiecień i to by było na tyle. A połowa czerwca już jest! :|

Trzymajcie kciuki, bo dzisiaj mamy pierwszy dzień egzaminów z TŻ z angielskiego

[smerfeta01]

dziś byłam na kontroli u lekarza, który stwierdził parcie macicy - lekkie skracanie się szyjki mam leżeć, dużo odpoczywać, na razie nie przepisał mi żadnych leków, ale mam przyjść za tydzień. jestem załamana

[kashin]

Napisane przez smerfeta01

dziś byłam na kontroli u lekarza, który stwierdził parcie macicy - lekkie skracanie się szyjki mam leżeć, dużo odpoczywać, na razie nie przepisał mi żadnych leków, ale mam przyjść za tydzień. jestem załamana

Mi też się skraca, i mam skurcze silne, więc mam zakaz chodzenia i wciąż odpoczywać. Ale zapisał też Cordafen i mam dodatkowo magnez łykać. Zatem do Luteiny i Feminatalu dołączyły kolejne pastylki. Nie załamuj się dziewczyno, bo to się zdarza bardzo często, naprawdę. Większe szanse na urodzenie zdrowego donoszonego bobasa będziesz miała jak zastosujesz się do zaleceń lekarza i nie będziesz się zamartwiać. Wiem że łatwo mówić, ale już miałam parę komplikacji w tej ciąży i wiem jakie to nerwy. Jednak uszy do góry i to pomaga!

[eloteteie]

Napisane przez kashin

Oglądam te Wasze mebelki i łezka się w oku kręci, takie to wszystko śliczne. My zdecydowaliśmy się na parę sztuk z Ikea, z serii Hensvik. Jako że prze jakiś czas Matylda będzie dzielić pokój z Tatą, bo TŻ często po pracy siedzie jeszcze przy kompie, a biurko mamy białe, to i mebelki dla niej też będą białe. Szczęśliwie się złożyło, że białe nam się podobają i mają takie w Ikea.

Nasza Maja też będzie miała białe mebelki z IKEI!
Nie wiem tylko czy Hensvik czy Gulliver (odnośnie łóżeczka). Do tego komoda z przewijakiem, szuflada na pościel, ochraniacz do łóżeczka, pościel i podkładka do przewijania - to na pewno będzie z IKEI
Chcemy jak najwięcej rzeczy załatwić w jednym miejscu, żeby uniknąć jeżdżenia i błądzenia po sklepach (zwłaszcza ze względu na mojego męża, który nie należy do fanów zakupów)

Napisane przez smerfeta01

dziś byłam na kontroli u lekarza, który stwierdził parcie macicy - lekkie skracanie się szyjki mam leżeć, dużo odpoczywać, na razie nie przepisał mi żadnych leków, ale mam przyjść za tydzień. jestem załamana

Niczym się nie martw - moja koleżanka też to ma, przez co nie mogła przyjść na moje wesele. Było dużo strachu, a cały czas nosi dzidzię w brzuchu, wszystko się unormowało, chłopak rośnie i wszystko jest w jak najlepszym porządku

[Kaasiula]

Asiuuuula no to chyba że tak ale na tych zdjęciach z synkiem też nie wyglądasz na 88 kg, i jak nie wkleisz brzuszka to zobaczysz Co to nie chcesz się córunią pochwalić?
a mnie się wydawało że Twój synek bardzo do Ciebie przywiązany, pewnie i do Ciebie i do taty
Ja to tak kupuję na raty, w sumie mam tylko kilka ubranek w rozmiarze 56 a wiadomo muszą też być większe więc wolę teraz kupować te na 56 a od sierpnia na 62

TancerkaGd fajnie że się odezwałaś Co to znaczy "paczłorkowata" pościel bo ja nie wiem A powiedz mi patrzyłaś w sklepie obok Wejherowa tzn że nad morzem gdzieś mieszkasz bo ja mam rodzinę koło Słupska
Nie martw się tą rwą takie już uroki naszych ciąż ja z kolei mam kolki jak chodzę i to tez mi utrudnia życie
Piszesz że Twoja Niunia kopie na dole a moja też tylko akurat jak teraz piszę to czuję nad pępkiem boksowanie a tak to lata po całym brzuszku chociaż najwięcej właśnie na dole czuję, najwięcej wieczorem i rano chociaż w dzień też.
A wiecie co ostatnio robiłam taki eksperyment położyłam ołówek na brzuchu i patrzeliśmy z tż i tak drgał jak Dzidzia kopała, super to było

Smerfeta bidulko nie martw się na pewno za tydzień jak pójdzisz lekarz będzie miał lepsze wieści, nie dał ci leków nie kazał do szpitala więc nie jest źle, zobaczysz to pewnie przejściowe, a martwić się zabraniam bo to na Dzidzie wpływa. Trzymam kciuki będzie dobrze

kashin masz rację białe mebelki są super ja bym je kupiła ale mamy w brązie sofę i olchę szafę więc by nie pasowało.
I pewnie że masz rację, lekarze od tego są by pomóc na pewno jeśli się ich posłucha to wszystko będzie ok za Ciebie tez trzymam kciuki żebyś nie miała już żadnych komplikacji

A dziś moja mama zdołała mnie zapisać i byłam u dentysty no jeszcze jedna wizyta i koniec Muszę się załapać na czwartek bo od piątku do 8 lipca moja stomatolog ma urlop a ja chciałabym mieć to za sobą już w tym tyg także w czwartek chyba przed 5 trzeba będzie jechać i czekać w kolejce bo te ludziska to niedługo będą tam nocować byle się do niej dostać.
U nas dziś leje i paskudnie jest cały czas spać mi się chce

A gdzie Schoolcraft??? Miała napisac jak tam badanie i nic nie widać

[schoolcraft]

Witajcie mamusie

Asiuuuuula, jestes bardzo bardzo ladna kobietka W Twoim profilu widzialam ile masz lat i musze Ci powiedziec, ze nie wierze! Ty wygladasz na 25 lat - nie wiecej. I gdzie Ty widzisz zbedne kilogramy? Jestes naprawde ladna i zgrabna kobietka
A Twoj synek to prawdziwy przystojniak. Juz taki duzy jest Widac, ze ma powazny wyraz twarzy Ile on ma latek? Chyba pisalas wczesniej, ze 4 latka, jesli sie nie myle. No no, maly przystojniak Ci rosnie - oj bedzie lamal kobiece serca

Kaasiula, no to ciekawie masz z ta dentystka. Dobrze, ze mama zaoferowala pomoc by "zajac miejsce" w kolejce. A u Was nie ma tak, ze sie wczesniej umawia na wizyte i sie przychodzi na konkretna godzine? Bo wyobrazam sobie jak takie czekanie pod gabinetem moze byc nudne

tancerkaGd, witaj Dobrze, ze sie odezwalas. Zagladaj czesciej do nas
Jezeli chodzi o Twoje pytanie odnosnie poscieli - ile kompletow ma byc - to ja kupuje 1 posciel (taka jak widzialas kiedy kliknelas na podany przeze mnie link) i potem jeszcze dokupie ze 2 dodatkowe przescieradla. To tyle. Tak samo mial moj synek

Fajna ta koszulka musi byc z napisem Pluto - taki Wasz rodzinny "symbol" Moze kiedys wkleisz zdjecie, to poogladamy

Co do kopniaczkow dzidzi, to sie nie martw. Ja tez niedawno tu o tym pisalam, bo mialam takie same zmartwienie jak Ty - ze mala kopie tylko na dole. Ale najwidoczniej tak tym naszym dzieciom pasuje i koniec. Wazne, ze kopie, a gdzie kopie nie ma co sie przejmowac. U mnie dopiero od jakiegos tygodnia Ewusia zaczela kopac wyzej niz w podbrzusze, wiec badz spokojna.

kashin, trzymam kciuki za egzaminy z angielskiego A co to za egzamin jesli mozna wiedziec? Jakas praca zwiazana z jezykiem angielskim? Nie musisz odpowiadac, jesli to tajemnica

smerfeta, wspolczuje zlych wiadomosci od lekarza. Ale tak jak napisala kashin - rob tak jak lekarz Ci mowi i dzidzius urodzi sie zdrowy i donosisz ciaze do samego konca Glowa do gory i nie doluj sie oraz sie nie zamartwiaj - w Twoim stanie najwazniejszym jest pozytywne nastawienie (chociaz podejrzewam, ze w takiej sytuacji ciezko z tym, ale przynajmniej postaraj sie).
Informuj nas co u Ciebie i jak sie czujesz - ja trzymam za Ciebie mocno zacisniete kciuki i Ewusia rowniez dolacza

Ciekawe co tam u naszej ma-li-ny? Zaczynam sie o nia martwic, gdyz ostatnio wpadla tu z niezbyt radosnymi wiadomosciami. Mam nadzieje, ze sie do nas wkrotce odezwie i ze wszystko u nich dobrze.

Dziewczyny, bylam wczoraj na tym cholernym badaniu. Wypilam bardzo slodki napoj, ale na szczescie pomoglo to co doradzaly tu dziewczyny, zeby napoj schlodzic - o wiele latwiej przechodzi przez gardlo
Potem po godzinie pobrali mi krew i powiedzieli, ze wyniki beda dzisiaj. Tu jest tak, ze jesli wyniki sa w normie, to lekarz nie zadzwoni, ale jesli cos jest nie tak to beda dzwonic. Wiec bede siedziala dzis caly dzien jak na szpilkach czekajac czy telefon zadzwoni czy nie. Trzymajcie kciuki, zeby byly dobre wyniki.

Troche tez wczoraj sie zestresowalam, bo juz 2 raz mialam wizyte z innym lekarzem - nie z moja pania doktor. Za pierwszym razem ona odbierala porod, wiec jej nie bylo na mojej wizycie, a wczoraj okazalo sie ze wziela sobie tydzien urlopu. Ten drugi lekarz jest bardzo mily, ale jesli chodzi o jakiekolwiek zalatwianie z nim spraw, to krotko mowiac jest do .
Juz kilka miesiecy temu umowilam sie z moja doktorka, ze wypisze mi zwolnienie do mojej uczelni, ze nie moge rozpoczac jesiennego semestru ze wzgledu na porod i tez z nia zalatwilam, ze wroce na zimowy semestr na tak zwane "part-time". Dla tych ktore nie wiedza - jestem w USA nie wizie studenckiej i stad te wszystkie perypetie ze zwolnieniami, gdyz musze caly czas byc full-time studentka, a z malym dzieckiem tak sie nie da.
No wiec wczoraj musialam juz to zwolnienie zalatwic, bo chcialam zaniesc je na uczelnie i miec to z glowy. Ale co sie temu lekarzowi natlumaczylam i nadenerwowalam, zeby mi takie zwolnienia wypisal, to moje W koncu wypisal to nieszczesne zwolnienie, pojechalam z tym na uczelnie i co sie okazalo? Ze zle je wypisal! Nie podal zadnych dat i nie napisal dlaczego mam miec to zwolnienie. No i kurde wszystko na nic Teraz bede czekac az do 14-go lipca do nastepnej wizyty i jak bedzie moja pani doktor (mam nadzieje, ze tym razem juz bedzie), to bede musiala znowu z nia to zwolnienie zalatwiac. Mowie Wam, bylam taka wkurzona wczoraj, ze az sie poplakalam.
I jeszcze jedno - przytylam juz 13 funtow (czyli 6kg) od poczatku ciazy Nie wiem czy to mozliwe, ze wszystko poszlo w brzuszek, gdyz nie wydaje mi sie, zebym miala grubsze nogi/rece/twarz/tylek
Czyli jak na poczatku wazylam 53 kg, to teraz waze az 59kg I to przy wzroscie 165cm

Wiec to tyle jezeli chodzi o wiesci ode mnie. Dziekuje za trzymanie kciukow w sprawie badania - przydaly sie i pewnie jeszcze sie przydadza, wiec potrzymajcie te kciuki zacisniete jeszcze przez jakis czas

Milego popoludnia zycze Wam dziewczynki i zmykam do mojego krolewicza

EDIT: Kaasiula, sliczny ten kocyk i body Widze, ze kocyk jest typowo w dziewczecych kolorach Bardzo ladne rzeczy, gratuluje!

[Asiuuuuula]

Napisane przez Kaasiula

Asiuuuula no to chyba że tak ale na tych zdjęciach z synkiem też nie wyglądasz na 88 kg, i jak nie wkleisz brzuszka to zobaczysz Co to nie chcesz się córunią pochwalić?
a mnie się wydawało że Twój synek bardzo do Ciebie przywiązany, pewnie i do Ciebie i do taty
Ja to tak kupuję na raty, w sumie mam tylko kilka ubranek w rozmiarze 56 a wiadomo muszą też być większe więc wolę teraz kupować te na 56 a od sierpnia na 62

Wkleję, wkleję . Ale w ubraniu, tylko nie mam takiego zdjęcia, muszę zrobić . A co do wagi to wyglądam niestety , wezmę się za siebie po porodzie. (Zawsze jest jakieś "od poniedziałku" hahahaaa).
Jak urodziłam synka to utyłam, miałam takiego smaka na kruche ciasteczka, że co drugi dzień wysyłałam męża do Auchan po reklamówkę ciastek i starczała mi na 2 dni . Potem schudłam 15 kg i tak w kółko .
Ja niektórych ciuszków w rozm. 56 nawet nie założyłam synkowi bo urodził się spory (waga 4200) a reszta była dosłownie na chwilunię, ciekawe czy Julka też taki klocek będzie .

Napisane przez schoolcraft

Witajcie mamusie

Asiuuuuula, jestes bardzo bardzo ladna kobietka W Twoim profilu widzialam ile masz lat i musze Ci powiedziec, ze nie wierze! Ty wygladasz na 25 lat - nie wiecej. I gdzie Ty widzisz zbedne kilogramy? Jestes naprawde ladna i zgrabna kobietka
A Twoj synek to prawdziwy przystojniak. Juz taki duzy jest Widac, ze ma powazny wyraz twarzy Ile on ma latek? Chyba pisalas wczesniej, ze 4 latka, jesli sie nie myle. No no, maly przystojniak Ci rosnie - oj bedzie lamal kobiece serca

Dzięki, aż się zarumieniłam . No młoda nie jestem, jestem tu chyba najbardziej wiekowa ze wszystkich mamusiek . Tych zbędnych kilogramów jest ok. 25, więc widzę je i wszyscy dookoła .
Zgadza się, synek w lutym skończył 4 latka. Od jakiegoś czasu mówi do mnie "moja panno" bo "ładnie jest do dziewcynek mówić moja panno a on jest kawalel" .
Pewnie będzie wszystko OK z Twoim cukrem . Chyba tylko ja z naszego wątku miałam za wysoki cukier... .

Ja jutro idę na wizytę do lekarza do przychodni a pojutrze w czwartek mam takie ważniejsze usg prywatnie, poproszę o płytkę z nagraniem, chociaż teraz to już pewnie nie będzie tak widać całej dzidzi. Zobaczymy czy to poszerzenie układu kielichowo - miedniczkowo przy nerkach się powiększyło czy nie. Już się denerwuję tą jutrzejszą wizytą bo pani dr jest niesympatyczna...
Odezwę się jutro po wizycie, miłego popołudnia wszystkim .

[eloteteie]

Kashin - wyczytałam na innym wątku, że jesteśmy tego samego wzrostu, ciekawe czy będziemy podobnie tyły, bo terminy też mamy sąsiadujące (ja mam teoretycznie 7 września)

[Kaasiula]

Schoolcraft dziwnie tam u Was z tymi wynikami, ja to bym wolała odebrać i wiedzieć czy dobrze czy źle a tak to cały dzień czekać na telefon czy zadzwoni czy nie
Ale życzę żeby nie zadzwonił oczywiście I ja niestety musiałam pić ten napój gorący bo mi pielęgniarka go rozrobiła blee do teraz jak se przypomne to mam dreszcze.

A jeśli chodzi o dentystę to owszem sa zapisy ale to prywatnie i czeka się 2 miesiące na kolejną wizytę bo tyle ludzi do niej chodzi a na pewno nie poszłabym do innej/innego bo tą już znam i tylko jej ufam, a ja nie mogłam tyle czekać bo bym nie zdążyła zrobić wszystkich zębów a ja wolę postać ale być w tym samym dniu iść, ja to przeważnie w poniedziałki jedźiłam a wtedy ona ma od południa tyle że wczoraj się nie załapałam i chcę w tym tyg bo ona potem ma urlop

Asiuuuula "moja panno" dobre Ciekawe jak będzie do siostry mówił Mam nadzięję że szybko wkleisz zdjęcie brzuszka, bo jestem ciekawa jaki juz masz
Jeśli chodzi o ubranka to rzeczywiście nie będę szaleć z tymi na 56 bo jeszcze mała Kluseczka się urodzi i wtedy będą niepotrzebne, jednak te parę co mam to na pewno się przyda

Byłam dziś w tym sklepie co kiedys pisała TancerkaGd 5-10-15 i kupiłam oczywiście taki super śpiworek ale już rozmiar na 62, wklejam zdjęcie (to fioletowe to kawałek mojego brzuszka)niżej zastanawiałam sie jaki kolor wziąść bo był jeszcze turkusowy ale stwierdziłam że zaufam lekarzowi i kupię różowy, ale objecałam sobie że to ostatnia rzecz w tym kolorze reszta będzie kupywana w uniwersalnym kolorze póki nie będę mieć 2 usg kiedy się potwierdzi że dziewczynka, bo niestety mój lekarz dużo osobom na początku tak mówił a potem się okazywało że chłopak.
Ja tam wierzę że jest dziewczynka ale gdyby to wiadomo lepiej mieć te kilka uniwersalnych rzeczy na początek

Acha do albumu wklejam moje zdjęcie brzuszka w 22 tc czyli aktuaklne-zapraszam

[schoolcraft]

Asiuuuula, jak to nie jestes mloda? Nawet tak nie pisz, jestes w samym rozkwicie mlodosci A to ze moze jestes najstarsza mama na naszym watku jeszcze nic nie znaczy. Moze tylko tyle, ze masz wiecej doswiadczenia i mozesz nas szkolic i nam doradzac

Trzymam kciuki za USG w czwartek - oby wszystko bylo dobrze z malutka Zreszta musi byc dobrze, nie ma innej opcji. Obowiazkowo daj znac co tam u Ciebie i po wizycie u lekarza i potem po USG.

Ladnie Twoj synek do Ciebie mowi "moja panno" To musi brzmiec bardzo slodko z ust takiego malucha. Ja juz sie nie moge doczekac kiedy moj synek ze mna zagada w naszym jezyku, bo narazie chyba tylko z kosmitami moze sie dogadac
Ogolnie jest tak, ze chlopczyki uwielbiaja swoje mamusie, a dziewczynki wlasnie sa bardziej coreczkami tatusia Szczegolnie jak sa takie male dzieciaczki.

Kaasiula, sliiiczny ten spiworek Kurcze, zazdroszcze ze juz macie w sprzedazy takie cieplejsze rzeczy. Tu jeszcze takich nie zauwazylam, ale pytalam ostatnio pania w sklepie i ona powiedziala, ze juz w lipcu ma byc dostawa jesiennych ciuszkow, wiec wtedy zaczne kupowac.
Wogole to wczoraj odkrylam swietny sklep, gdzie ciuszki sprzedaja o wiele wiele taniej niz w innych sklepach. Te same ubranka w jednym sklepie kosztuja 14$, a w tym sklepie te same sa za 5$ Sa nowe i nie jest to sklep z uzywanymi rzeczami, wiec nie wiem o co chodzi z takimi cenami. Ale juz wiem ze tam wszystko kupie dla malej

Bylam w Twojej galerii teraz i powiem Ci, ze masz piekny brzuszek. Ale ciagle nie moge uwierzyc, ze jeszcze nie wypchalo Ci pepek
Sliczne mieszkanko ma Twoja Julcia

Dobra, zmykam gotowac obiadek. Do pozniej mamusie

[ma-li-na]

Witajcie,
Ja na tylko na chwilkę,żeby pokazać że żyję i jest wszystko ok.
Zaglądam tu rzadko i tak na prawdę nie mam teraz czasu żeby przeczytać wszystkie wasze posty,ale jak znajdę chwilkę to na pewno to zrobię.A u mnie przeprowadzki ciąg dalszy,teraz ściągnęłam braci żeby pomagali mojemu TŻ ,ponieważ ja nie mogę nic robić po ostatnim ataku bólu brzucha lekarz nie pozwolił mi podnosić tyłka z łóżka ,gdzie w rezultacie przytyłam 2kg w ciągu 1tyg jestem załamana bo to dopiero końcówka 21tc a ja mam juz 7,5kg na plusie.Ale cóż ważniejsze jest moje dziecko w tym momencie.W piątek już zamieszkam w nowym domu ,moja mama robi tam ostatnie szlify,już nie mogę się doczekać.Ze względu na mój stan nie mogłam jechać w pn na USG moja ginka przesunęła je na przyszły czwartek,nawet się cieszę bo tyle tu zamieszania że żyć się nie chce,byłam dziś na badaniach a w poniedziałek idę do ginekologa poproszę ją żeby pomogła mi stworzyć jakąś dobrą zbilansowaną dietę żebym nie tyła w takim tempie ,może coś wymyśli.
Puki co dziewczyny życzę wam miłego spokojnego dnia

[tancerkaGd]

TancerkaGd fajnie że się odezwałaś Co to znaczy "paczłorkowata" pościel bo ja nie wiem A powiedz mi patrzyłaś w sklepie obok Wejherowa tzn że nad morzem gdzieś mieszkasz bo ja mam rodzinę koło Słupska
Nie martw się tą rwą takie już uroki naszych ciąż ja z kolei mam kolki jak chodzę i to tez mi utrudnia życie
Piszesz że Twoja Niunia kopie na dole a moja też tylko akurat jak teraz piszę to czuję nad pępkiem boksowanie a tak to lata po całym brzuszku chociaż najwięcej właśnie na dole czuję, najwięcej wieczorem i rano chociaż w dzień też.
A wiecie co ostatnio robiłam taki eksperyment położyłam ołówek na brzuchu i patrzeliśmy z tż i tak drgał jak Dzidzia kopała, super to było
[/QUOTE]


'paczłorkowata' - czyt. paczwork ))) np. http://www.patchworki.art.pl/galerie/wzory/005.jpg
taki styl szycia materiałów/tzn. kap, narzut , pościeli zszywany z różnych kawałków innych materiałów

a tak w ogóle - to tak - mieszkam nad morzem

co do boksowania...to ja NIGDY nie czułam wyżej - zawsze czuję pod brzuchem



schoolcraft
a co zrobisz jak trzeba bedzie wyprac pościel? Mała zostanie bez? U mnie na pewno nie wyschnie przez 1 dzień....
zaraz spróbuję znaleźć w necie tą koszulkę, którą kupiłam .... o jest ! - kupiłam identyczną tylko, że w sklepie http://allegro.pl/item658157794_h_m_..._pluto_80.html
uspokoiłas mnie odnośnie tego kopania...no to poczekam jeszcze trochę to może się przesunie
fajnie , że to badanie z wypiciem tego świństwa masz za sobą...mnie to teraz czeka...chyba będę musiała załatwić sobie w pracy , że będę później..skoro trzeba wypić i jeszcze godzinę odczekać.....pytałam się swojej gin i powiedziała, ze przed tym badaniem spokojnie mogę zjeść lekkie śniadanie - uffff
co do uczelni...ja jestem w podobnej sytuacji..tylko nie wiem co mam zrobić kolejny semestr zaczynam pewnie na przełomie września/października ale z wiadomych powodów będę dużo opuszczać...mimo, że zajęcia mam tylko w soboty i niedzielę co 2tygodnie...ale za to od rana do wieczora....myślałam, zeby może przejść na tok indywidualny i tylko zaliczać, ale nie wiem czy tak się da ... w ogóle ostatnio bardzo się zapuściłam z życiem studenckim...mam duże zaległości....nie napisałam pracy zaliczającej - trzeba oddać do 27 i nie wiem czy w ogóle uda mi sie zacząc + nauka do egzaminów.....mam takiego lenia i brak siły ostatnio, że aż mi sie chce płakać .. do tego czuję się taka jakaś bezradna...mój mąż mówi, że zamiast narzekać mam się zabrać do pracy....tylko jak na razie w ogole nie miałam kiedy a po drugie nie mam siły przychodzę przed 18 do domu...zjem obiad... i potem oczy mi się same zamykają....niby kładziemy się spać o 23/24 ale jestem tak zmarnowana, że nie mam siły podnieść ręki wczoraj jeszcze przyszła moja przyjaciółka aby pożyczyć mi jakieś notatki, które mogą mi się przydać do tej pracy zaliczeniowej więc w sumie coś idzie do przodu...ale porządku w swoich notatkach dalej nie zrobiłam
a dzisiaj po pracy mam seminarium - w ogóle nie przygotowana jestem....ratunku

ma-li-na
trzymaj się Kochana....tak się zaczęłam zastanawiać , że i mnie niebawem czeka przeprowadzka...mam nadzieję, że będę czuć się dobrze...eh aż strach pomyśleć....

Kaasiula
piękny ten śpiworek...ja nie mam na razie czasu żeby tak dłużej pochodzić po sklepach i coś kupić.....ale mam nadzieję, żę w lipcu się to zmieni ))


chyba znalazłam coś podobnego do pościeli schoolcraft:
to nie jest to samo...ale juz blisko....http://www.wszystko.dla.dziecka.pl//...atchwork-sp-k3

[eloteteie]

Ma-li-na - mi wskoczyło już chyba 9kg Ale nadal niebardzo widać ciążę, więc się nie przejmuję. Póki nie faszerujesz się słodyczami, fast foodami itd. nie masz się co martwić - widocznie te kilogramy są potrzebne dziecku

TancerkaGd - mi leci 28tc, a mała kopie tylko niziutko i najczęściej z lewej strony. W ogóle mało skoczna jest, ale nie narzekam Jest ułożona pośladkowo, więc pewnie stąd nie czuję kopania wyżej.

Schoolcraft - ja też nie mam jeszcze wsytającego pępka! Nie jest to co prawda mus, niedługo pewnie wyskoczy, ale wydaje mi się, że zazwyczaj ma to miejsce wcześniej...

[Asiuuuuula]

Wklejam zdjęcia brzucha, zdjęcia robione dziś, czyli 25 tc .
Mi w pierwszej ciąży w ogóle pępek nie wyszedł... cały czas do samego końca był jak zawsze - schowany .
Co do kopniaków to ja też czuję w większości nizutko, czasami nawet mam wrażenie, że w samych pachwinach .
Lecę do doktora, paaaa.

[kashin]

Witam moje panny Wszystkie młode jesteśmy, mimo iż na mnie już stara d.pa mówią. Zobaczycie, jak nas dzieci odmłodzą Wszystkie będziemy wyglądać jak po imprezie do białego rana, ostro zakrapianej alkoholem

Napisane przez schoolcraft

trzymam kciuki za egzaminy z angielskiego A co to za egzamin jesli mozna wiedziec? Jakas praca zwiazana z jezykiem angielskim? Nie musisz odpowiadac, jesli to tajemnica

Żadna tajemnica ale też i na wyrost nazwane egzaminem. Zwyczajnie, kolejny kurs z angielskiego kończę i na ten koniec właśnie miałam wczoraj pisemny a jutro ustny sprawdzian Swoją drogą to rozdarta jestem, bo z jednej strony cieszę się, że to się kończy, bo takie latanie po mieście na zajęcia, kiedy gin każe leżeć to nie po drodze, a z drugiej fajnie by było to kontynuować, bo wiedzy wciąż mi brakuje a i z domu od czasu do czasu przydałoby się wyjść żeby nie zdziczeć. Ale Matylda już mi na to raczej nie pozwoli. Chyba że zwieszoną u cyca pod sweterkiem będę przemycać

Napisane przez eloteteie

wyczytałam na innym wątku, że jesteśmy tego samego wzrostu, ciekawe czy będziemy podobnie tyły, bo terminy też mamy sąsiadujące (ja mam teoretycznie 7 września)

Jeju, ale fajnie! No to wyjściową miałam 67 kg, w I trymestrze schudłam prawie 5, teraz na wadze mam już 71 i wciąż rośnie Liczę że M. powyżej 4 kg nie urośnie, coby mi dupska nie rozerwało Ja miałam 3170 g kiedy przyszłam na świat, TŻ kolosem też nie był, więc szansa wciąż istnieje. Na ostatnim usg się dowiem czy bać się bardziej czy na dotychczasowym poziomie

I kontynuując wątek wagi:

Napisane przez ma-li-na

Witajcie,
Ja na tylko na chwilkę,żeby pokazać że żyję i jest wszystko ok.
Zaglądam tu rzadko i tak na prawdę nie mam teraz czasu żeby przeczytać wszystkie wasze posty,ale jak znajdę chwilkę to na pewno to zrobię.A u mnie przeprowadzki ciąg dalszy,teraz ściągnęłam braci żeby pomagali mojemu TŻ ,ponieważ ja nie mogę nic robić po ostatnim ataku bólu brzucha lekarz nie pozwolił mi podnosić tyłka z łóżka ,gdzie w rezultacie przytyłam 2kg w ciągu 1tyg jestem załamana bo to dopiero końcówka 21tc a ja mam juz 7,5kg na plusie.Ale cóż ważniejsze jest moje dziecko w tym momencie.W piątek już zamieszkam w nowym domu ,moja mama robi tam ostatnie szlify,już nie mogę się doczekać.Ze względu na mój stan nie mogłam jechać w pn na USG moja ginka przesunęła je na przyszły czwartek,nawet się cieszę bo tyle tu zamieszania że żyć się nie chce,byłam dziś na badaniach a w poniedziałek idę do ginekologa poproszę ją żeby pomogła mi stworzyć jakąś dobrą zbilansowaną dietę żebym nie tyła w takim tempie ,może coś wymyśli.
Puki co dziewczyny życzę wam miłego spokojnego dnia

Malinko, nie zważaj na swoją wagę zbyt mocno, bo każda kobieta się różni, i to że jedna w danym czasie przytyje 8 a inna 18 kg nie ma najmniejszego znaczenia. Każdy ma inny metabolizm, jest też wiele innych czynników, które wpływają na to ile dodatkowych kg przybierze nasze ciało. Warto jednak udać się do specjalisty, który przede wszystkim może stwierdzić czy nadmierny przyrost wagi (o ile jest nadmierny) nie jest spowodowany jakimś schorzeniem. I uspokoi Najważniejsze jest dobro malucha i trzeba się na tym skupić. I jak pisałam na innym wątku, jak się dziecko do cyca przyssie to wyciągnie. Będziemy się zbędnymi kilogramami martwić potem.

Napisane przez Kaasiula

kashin masz rację białe mebelki są super ja bym je kupiła ale mamy w brązie sofę i olchę szafę więc by nie pasowało.
I pewnie że masz rację, lekarze od tego są by pomóc na pewno jeśli się ich posłucha to wszystko będzie ok za Ciebie tez trzymam kciuki żebyś nie miała już żadnych komplikacji

Dziękuję Zaraz na sercu lżej.

Co trzeba zrobić aby zdjęcia w galeriach obejrzeć? Każdy może wejść czy trzeba sobie "chętnego" dodać. Naprawdę nie wiem, i pewnie mogłabym na jakimś FAQ znaleźć to info, ale szczerze - nie chce mi się szukać

[tancerkaGd]

Asiuuuuula
fajny brzucholek )) ja takiego nie mam ... ale jestem jakoś w 21/22 tygodniu
przytyłam jakieś 4/5 kg od początku ciąży czyli jak ważyłam 51kg przed ciążą to teraz mam 55kg przy wzroście 161 cm

a w tym albo w następnym tygodniu idę na usg połówkowe, z którego pewnie wyniosę jakieś ładne zdjęcie 3d i filmik, bo p. doktor podczas badania i mierzenia przełącza dla rodziców na 3d - tak dla przyjemności ))

[eloteteie]

Eeee, Kashin - to Ty szczupaczek jesteś. Moja wyjściowa to 69/70kg, ale pocieszam się, że mam te 2-3cm więcej niż Ty No i teraz już weszłam na wyższy poziom, waga pokazuje 77kg, czyli absolutny rekord! A brzuszek mam mały jak na 28tc, dodaję zdjęcie na dowód
Jak się urodziłam to ważyłam 4350g, TŻ coś koło 4kg, Majka nas pewnie przegoni oboje

[KateMwale]

Hej mamusie.
Niestety nie mam sił, aby przebrnąć przez tonę postów, ale obiecuje nadrobić zaległości.
Niestety kilka dni temu wylądowałam w szpitalu z bólem podbrzusza i twardnieniem, wynik skróconej szyjki, pojawiły się też dość mocne skurcze. Trzy dni pod rząd badania, usg. Jestem obolała, trafiłam na niezbyt delikatnych lekarzy, całe szczęście ostatnie badanie prowadził mój lekarz i zwracał uwagę na to jak się czuję. Dostałam Fenoterol (max dawka, 8tab na dobę), wstaję więc co 3godziny, nawet w nocy. Lek jest mocny w działaniu powoduje kołatanie serca, pocenie, drżenie rąk - mam to wszystko razem, ale co najważniejsze hamuje silne skurcze macicy i nie grozi dziecku. Muszę leżeć, czyli powrót do łóżka, ale jestem już wyćwiczona
A teraz najważniejsze!! Nasze maleństwo, chyba, żeby wynagrodzić nam naszą nie ustającą ciążową "rozrywkę" ujawniło się będzie CHŁOPAK

[eloteteie]

Nie udało mi się dodać zdjęcia w poprzednim poście, więc dodałam teraz.

[Asiuuuuula]

Napisane przez kashin

Co trzeba zrobić aby zdjęcia w galeriach obejrzeć? Każdy może wejść czy trzeba sobie "chętnego" dodać. Naprawdę nie wiem, i pewnie mogłabym na jakimś FAQ znaleźć to info, ale szczerze - nie chce mi się szukać

Muszisz kogoś zaprosić do przejaciół albo ktoś Ciebie . Przed chwilą Ci wysłałam zaproszenie do przyjaciół.

Napisane przez tancerkaGd

Asiuuuuula
fajny brzucholek )) ja takiego nie mam ... ale jestem jakoś w 21/22 tygodniu
przytyłam jakieś 4/5 kg od początku ciąży czyli jak ważyłam 51kg przed ciążą to teraz mam 55kg przy wzroście 161 cm

a w tym albo w następnym tygodniu idę na usg połówkowe, z którego pewnie wyniosę jakieś ładne zdjęcie 3d i filmik, bo p. doktor podczas badania i mierzenia przełącza dla rodziców na 3d - tak dla przyjemności ))

Dzięki . Ja takiego w pierwszej ciąży też nie miałam... Przy bardzo podobnej wadze taki to dopiero miałam na początku ósmego miesiąca, a teraz w szóstym, jakoś szybciej mnie wywaliło .
Czekamy na Twoje zdjątka . Ja jutro na 17.00 idę na usg, mój lekarz też przełącza na 3d .

Byłam dziś u lekarza na wizycie comiesięcznej, nawet tym razem pani dr była w miarę, nie to żeby zaraz sympatyczna ale byłam, odbębniłam wizytę, wszystko OK, nie podniosła mi ciśnienia, następna za 3 tyg .

Eloteteie, ale szczupak z Ciebie . Normalnie można by pomyśleć, że ten brzuszek to tak z głodu ... . Super, śliczny mały, zgrabny ciążowy brzuszek

KateMwale, bidula jesteś, ale coż zrobić, trzeba leżeć i nie ma innego wyjścia... Trzymaj się. No i gratuluję chłopczyka !!! Niech inni też się ujawniają, bo narazie u nas przewaga dziewuch .