Mamusie październikowe 2015, część 9 :) !

[ada32]

Cynamonku..dziekuje Ci bardzo za te słowa 😚..oczywiście ze i Was podczytuję..nawet zaczepiłam troszkę waszą wątkowa koleżankę..ktora jest tez moją wątkowa koleżanką..😚 ech cynamonku mogę i wprosić sie do Was ..jesli tylko chcecie..😉

[cynamon_]

Napisane przez ada32

Cynamonku..dziekuje Ci bardzo za te słowa 😚..oczywiście ze i Was podczytuję..nawet zaczepiłam troszkę waszą wątkowa koleżankę..ktora jest tez moją wątkowa koleżanką..😚 ech cynamonku mogę i wprosić sie do Was ..jesli tylko chcecie..😉

Zapraszamy) będzie nam bardzo miło...
Chyba ostatnio mignął mi Twój post do Amelii

[niud]

Napisane przez ada32

Amelio trzymam kciuki😚



Niud..kochana mleczko w piersi sie nie konczy nigdy..dopoki maly ma siłę ssania jednej piersi i przy tym się najadą..zmieniaj pierś tylko przy kolejności karmien..np prawa teraz lewa przy następnym karmieniu..mleko..produkc ja dziala właśnie na takiej zasadzie ze dopóki maly ssie mleczko ma otwarty"kranik"..naplywa ciągle przy ssaniu..efekt pustych piersi to tylko powiedzenie..wyssanie mleka z kanalików i opróżnienie ich..ale tak na prawdę nie mamy tam "butli mleka"😉...a to ze twój maly ssie jedną pierś do konca zaspokojenia głodu to sukces dla ciebie..maly nie jest leniuszkiem i prężnie dociera do najtlusciejszego ..gęstego mleczka ..i tego się trzymaj😘...maly wie co robi...dzieci które przechodzą z piersi na pierś idą tak naprawde na łatwiznę i spijają tylko łatwy pokarm..z odstanym mleczkiem..rzadkim..wodni stym..

Zaspakajają pragnienie ..i powierzchowny glod..na początku leci mleczko wodniste by zaspokoić pragnienie..potem wartościowsze by zaspokoić glod a na końcu ssania o ile młody wytrwa w jednej piersi..DESER super smietanka..gęsta i slodka..to nagroda za prace przy ssaniu..wytrwalym ssaniu😊

Po raz kolejny dziękuję kochana za lekcję. To prawdziwe szczęście, jesteś z nami

Napisane przez krolewna1986

Amelie wielkie kciuki!!! W końcu przestaniesz siać panikę uffff

Ja wczoraj miałam urodziny, dzień mi zleciał nie wiem kiedy, nawet miałam cichą nadzieję, że Julek mi jakiś prezent zrobi, ale cisza

Mamuśki można czymś smarować cycuchy przeciw rozstępom przy karmieniu? Pewnie nie, ale pytam dla pewności : moje mi prawie w ogole nie urosły, więc wystrzelą pewnie po porodzie

Wszystkiego naj. Cudownego porodu i synka

Oliath wszystko w porządku, wydaje mi się że już 2 dni się nie odezwałaś.?

[ewlina]

Królewna zaległe życzenia. Przede wszystkim zdrowego maluszka

Ada tez uważam, że super ze jesteś z nami jak na razie udaje się cały czas cycem karmić, nie użyliśmy nawet smoczka ani razu nawał juz miałam wiec myślę, że już z górki będzie Lena z dnia na dzień coraz lepiej ssie i najada się. Nocki jak brzuszek nie boli to karmimy co 3 godziny czasem co 2 a tak to spi
Tylko co z tym ulewaniem? Odbijać się średnio chce, do tej pory może z 5 razy..

[ada32]

Napisane przez niud

Po raz kolejny dziękuję kochana za lekcję. To prawdziwe szczęście, jesteś z nami

Wszystkiego naj. Cudownego porodu i synka

Oliath wszystko w porządku, wydaje mi się że już 2 dni się nie odezwałaś.?

Niud

[88maggie88]

Właśnie Oliath odezwij się !!
Już od wczoraj o Tobie myślę

[ada32]

Napisane przez ewlina

Królewna zaległe życzenia. Przede wszystkim zdrowego maluszka

Ada tez uważam, że super ze jesteś z nami jak na razie udaje się cały czas cycem karmić, nie użyliśmy nawet smoczka ani razu nawał juz miałam wiec myślę, że już z górki będzie Lena z dnia na dzień coraz lepiej ssie i najada się. Nocki jak brzuszek nie boli to karmimy co 3 godziny czasem co 2 a tak to spi
Tylko co z tym ulewaniem? Odbijać się średnio chce, do tej pory może z 5 razy..

ewlinko

piszesz że mała ulewa..nie odbija..
czasami trochę trwa zanim dziecię odbije..nawet naście minut..można troszke kiedy bąbelek leży na ramieniu..poklepac po pleckach od samego dołu do góry ..oczywiście lekko ..z wyczuciem..
ulewac tez może nadmiar pokarmu..(warto wykluczyć refluks)..możesz ale pewnie już to zrobiłaś..podnieść trochę główkę małej..np.książki pod nóżki łózeczka ..czasami pomaga..z drugiej strony samo ulewanie też nie jest niczym innym jak odbiciem na "mokro"..nadmiar pokarmu czasami wszystkim się cofnie..
no ale wiadomo..mama pełna strachu by dziecku się nie cofnęło za dużo ..by sobie poradziło przy tym dyskomforcie ..ech

spróbuj może dłużej przytrzymywać małą w pionie na ramieniu i poklepuj plecki..
czasem też warto malca położyć na brzuszku z 15 minut po jedzeniu i główkę na boczku by nawet jesli uleje to bezpiecznie wyleci z buźki..

[olibar]

Napisane przez 88maggie88

No super muzyka odpręża

A co on nie lubi filmów z napisami?
Widziałam zwiastun tego filmu i w sumie wiedziałam że nic ciekawego to z deepem chyba film, co nie?

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------


No wiem tak głupie zasady są. ..:/ moja siostra tez długo pracowała.
Ja tu pracowałam do prawie końca 6 mca i to był już maks dla mojego organizmu !

Dzielna jesteś ze dałaś rade 8 mcy. A na jak długo przysługuje tam macierzyński?

Moja siostra miała chyba um na czas określony wiec nie miała jak wracać do pracy.

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Mala nie widziałam Twojej wiadomości.
Mam nadzieje ze będzie tak jak mówisz że Mój pulpecik wyjdzie do pt
Juz przeprowadzilam z nim dwie poważne rozmowy. Może wreszcie się ocknie :

Macierxynski jest tu rok od daty odejscia z pracy ale platne tylko 26 tygodni.. i to platne tyle co kot naplakal

Kurde ja sie nie wyspalam. Mialam bole jak na okres i dalej mam. Mialam isc dzis do urzedu w bardzo waznej sprawie i dupa nie ide a innego terminu nie maja. Wyslalam tz ale nie wiem czy to cos da bo nie jestesmy malzenstwem na papierku.



Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[krolewna1986]

Dziękuję dziewczyneczki kochane

[ewlina]

Napisane przez ada32

ewlinko

piszesz że mała ulewa..nie odbija..
czasami trochę trwa zanim dziecię odbije..nawet naście minut..można troszke kiedy bąbelek leży na ramieniu..poklepac po pleckach od samego dołu do góry ..oczywiście lekko ..z wyczuciem..
ulewac tez może nadmiar pokarmu..(warto wykluczyć refluks)..możesz ale pewnie już to zrobiłaś..podnieść trochę główkę małej..np.książki pod nóżki łózeczka ..czasami pomaga..z drugiej strony samo ulewanie też nie jest niczym innym jak odbiciem na "mokro"..nadmiar pokarmu czasami wszystkim się cofnie..
no ale wiadomo..mama pełna strachu by dziecku się nie cofnęło za dużo ..by sobie poradziło przy tym dyskomforcie ..ech

spróbuj może dłużej przytrzymywać małą w pionie na ramieniu i poklepuj plecki..
czasem też warto malca położyć na brzuszku z 15 minut po jedzeniu i główkę na boczku by nawet jesli uleje to bezpiecznie wyleci z buźki..

Dziękuję w takim razie spróbujemy jeszcze dłużej ponosić i zobaczymy wiem, że ulewanue to nic złego, ale jednak zawsze jak ja kładę mam obawy czy jak usne to nic się nie stanie..w ogóle śmieje się z Tz ze ciągle się czegoś doszukujemy..jak nie to czy ma ciepło, to xczy nie ulega, czy chłodniejsze rączki to normalne, itd

[Pasztetnik]

Napisane przez niud

A na Marsjaninie w końcu byliście, bo jestem ciekawa jak wrażenia ?]

Tak
Ksiażki nie czytalam, ale jesli mam ocenic sam film, to pierwsza połowa ciekawa, bardzo wciągajace o tym jak główny bohater walczyl o przezycie na Marsie. Zas ostatnim ciekawym momentem było to jak rozleciala im sie rakieta z prowiantem. Po tym im dalej tym słabiej, strasznie przewidywalnie no i za gładko, zero komplikacji Jedyne co jeszcze moglo wzbudzic emocje, to jak go łowiła na koniec ta laska w kosmosie jak sie wystrzelil jak Superman choc bardziej mi sie chcialo smiac bo to zalatywalo juz z lekka przesadą Ogolnie niezly film, dobrze sie ogladalo w 3D ale zabrakło mi tego "wow", im bliżej końca tym bardziej flaki z olejem.

Napisane przez olibar

Załącznik 6073713

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

Weez, mam uraz po tych obrazkach a co dopiero dzieci

Napisane przez 88maggie88

A co on nie lubi filmów z napisami?
Widziałam zwiastun tego filmu i w sumie wiedziałam że nic ciekawego to z deepem chyba film, co nie?:

Niee, "Demon" to polski film grozy I klimat grozy im sie faktycznieudal, bylo tez kilka genialnie nakręconych scen, ale sama fabuła, zwroty akcji, gra połowy aktorów to tragedia do potęgi entej! A w zakończniu to sam reżyser chyba nie wiedzial o co mu chodzi...
TŻ byl zniesmaczony uznajac film za taki gniot, ze wystrzelil z kina mowiac ze dostal od niego "raka oczu i uszu", a jak wyszlam i zobaczylam go jak stoi i czeka na mnie jeszcze z takim wytrzeszczem to sie prawie posikalam ze smiechu

Napisane przez krolewna1986

Ja wczoraj miałam urodziny, dzień mi zleciał nie wiem kiedy, nawet miałam cichą nadzieję, że Julek mi jakiś prezent zrobi, ale cisza
)

Wszystkiego najlepszego!
Przede wszystkim bezproblemowego porodu i zdrowiutkiego synka

[Oliath]

Jesteście KOCHANE że pamiętacie o mnie
Ja Was czytam i kibicuję, tylko pisać jakoś nie mam kiedy... Studia się zaczęły i w ogóle

My po (zażegnanym z sukcesem) kolejnym kryzysie mleczkowym przed weekendem, a poza tym martwię się o Kubusia, bo jesteśmy 4 dzień bez kupki
Nie wygląda, żeby się męczył, nie pręży się, nie ciśnie - idą bączki, ale pielucha czysta... głodny też nie jest, bo potrafi czasem 3 h spać ładnie... a czasem wisi całą noc do 4.30 na mnie, ale nie płacze przy piersi, połyka aż słychać, ładnie zawsze odbija....
Wiem, że podczas kp jest etap, że praktycznie cały pokarm jest przyswajany i każda częstotliwość kupek prawidłowa, ale już mnie to niepokoić zaczyna...
Na bączki podaję sab simplex 2-3 razy dziennie.

Ada, co Ty na to, mentorko?...

No i tyle u nas.

TOSIA kochanie niezmiennie kciukuję za Kluseczkę!!!

[olibar]

Krolewna 100 lat czyli jestes waga jak ja ;-)

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[Pasztetnik]

Wgl to chyba jeszcze nie pojawiło sie info o dwóch nowych obywatelach tego wątku!

natalitka napisala rano na FB:
"Mam chwile więc piszę.
Wczoraj po godz 20 przyszła na świat Pola 3320 i 53 cm. Mój poród to horror. Na końcu o 20,10 cc zrobili."

a mala napisała o Amelie04:
"Amelie o 9.30 urodzila przez cc. 3500 g i 53 cm o ile sie nie myle. Ciezko m sie pisz bossak na cycku wisipisze ze Tomus zassal cycka"

Także gratulacje dla nowych mamusiek

[kasia_aa]

Dla tych co nie doczytały na fb Ameilie juz ma Tomusia przy sobie od 9.30 przez cc

Oliath mój Daniel w 3 czy 4 mc miał taki tydzień że nie zrobił kupki (tzn. cały tydzień nie zrobił), poszłam do lekarza to zaczeły panikować....potem dopiero sie dowiedziałam że tak może byc...byłam u gastrologa z nim wtedy na szybko i tam mnie oświecili. Ale powiedziała tez że można wprowadzić jeden posiłek inny żeby dziecko miało co trawić, wtedy o ile dobrze pamietam dawałam na noc mm...tylko nie pamiętam czy juz na stałe dostawal to mm czy tylko przez jakiś czas kamiłam do 10 mc, ale nie pamiętam juz jak to było
nie wiem czy to dobre postępowanie było czy nie Młody przeżył i ma się dobrze

[Pasztetnik]

Oo, dwie listopadówki już tez rozpakowane

Tak patrzę i u nas na wątku została już tylko garstka ciężarowek, zapewne wszystkie trzy kolejne wkrótce urodzą, potem maggie zrobi mi psikusa i zostanę sama z królewną, która (patrząc na moj brak objawów) też urodzi przede mną Mieć termin na połowę miesiąca a rodzic ostatnia, no masz ci los

[ada32]

Napisane przez Oliath

Jesteście KOCHANE że pamiętacie o mnie
Ja Was czytam i kibicuję, tylko pisać jakoś nie mam kiedy... Studia się zaczęły i w ogóle

My po (zażegnanym z sukcesem) kolejnym kryzysie mleczkowym przed weekendem, a poza tym martwię się o Kubusia, bo jesteśmy 4 dzień bez kupki
Nie wygląda, żeby się męczył, nie pręży się, nie ciśnie - idą bączki, ale pielucha czysta... głodny też nie jest, bo potrafi czasem 3 h spać ładnie... a czasem wisi całą noc do 4.30 na mnie, ale nie płacze przy piersi, połyka aż słychać, ładnie zawsze odbija....
Wiem, że podczas kp jest etap, że praktycznie cały pokarm jest przyswajany i każda częstotliwość kupek prawidłowa, ale już mnie to niepokoić zaczyna...
Na bączki podaję sab simplex 2-3 razy dziennie.

Ada, co Ty na to, mentorko?...

No i tyle u nas.

TOSIA kochanie niezmiennie kciukuję za Kluseczkę!!!

...

Oli..
co Ja na to..hmmm..
moi synowie po czwartym tygodniu życia mieli swoje dni kupkowe..nie robili codziennie..np.pamietam ..że Wiktorka dni to były poniedziałek i czwartek..Gabrielo miał podobnie..dwa trzy razy w tygodniu..ale jak już był ten dzień to ze 3-5 razy rąbali..mimo wszystko jak w zegarku...

tak jak piszesz ..wchłania cały pokarm..

owszem możesz spróbować podraznić troszke małego jeśli zauważysz że młodemu jednak cos doskwiera..np..mydełkiem. .ot tak.. taki prababciny sposób by nie aplikować od razu jakiegoś czopa..(mydełko dla dzieci.. oczywiste)
warto też jednak zaopatrzyć się w rurki windi..już pisałam jakie to pomocne..dośc że odgazuje to jeszcze przeważnie "odkorkuje" i kupa idzie aż miło i to bez aplikacji medykamentów..

[olibar]

Napisane przez Pasztetnik

Oo, dwie listopadówki już tez rozpakowane

Tak patrzę i u nas na wątku została już tylko garstka ciężarowek, zapewne wszystkie trzy kolejne wkrótce urodzą, potem maggie zrobi mi psikusa i zostanę sama z królewną, która (patrząc na moj brak objawów) też urodzi przede mną Mieć termin na połowę miesiąca a rodzic ostatnia, no masz ci los

Spoko spoko jeszcze ja na placu boju jestem ;-)
Znajac moje szczescie i poprzedni przypadek to urodze w polowie listopada haha.

Tak sie zastanawialam dzis w nocy dziewczyny ktore maja ponad 1 porod za soba i moga porownac cc z sn.. co dla was bylo lepsze? O ile sa tu takowe lol

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[krolewna1986]

Napisane przez Pasztetnik

Wgl to chyba jeszcze nie pojawiło sie info o dwóch nowych obywatelach tego wątku!



natalitka napisala rano na FB:

"Mam chwile więc piszę.

Wczoraj po godz 20 przyszła na świat Pola 3320 i 53 cm. Mój poród to horror. Na końcu o 20,10 cc zrobili."



a mala napisała o Amelie04:

"Amelie o 9.30 urodzila przez cc. 3500 g i 53 cm o ile sie nie myle. Ciezko m sie pisz bossak na cycku wisipisze ze Tomus zassal cycka"



Także gratulacje dla nowych mamusiek

Zaraz uzupełnię, tylko na kompa muszę wejść

Napisane przez Pasztetnik

Oo, dwie listopadówki już tez rozpakowane



Tak patrzę i u nas na wątku została już tylko garstka ciężarowek, zapewne wszystkie trzy kolejne wkrótce urodzą, potem maggie zrobi mi psikusa i zostanę sama z królewną, która (patrząc na moj brak objawów) też urodzi przede mną Mieć termin na połowę miesiąca a rodzic ostatnia, no masz ci los

Kochanieńka u mnie to w ogole zero objawów, więc ja na pewno będę ostatnia dzisiaj ktg, zobaczymy

[kasia_aa]

Napisane przez Pasztetnik

Oo, dwie listopadówki już tez rozpakowane

Tak patrzę i u nas na wątku została już tylko garstka ciężarowek, zapewne wszystkie trzy kolejne wkrótce urodzą, potem maggie zrobi mi psikusa i zostanę sama z królewną, która (patrząc na moj brak objawów) też urodzi przede mną Mieć termin na połowę miesiąca a rodzic ostatnia, no masz ci los

też widziałam że listopadówki się rozpakowały
ja narazie oficjalnie nie narzekam bo TP dopiero za 9 dni, ale nie ukrywam ze miałam nadzieje na cos wcześniej, biorąc pod uwagę fakt że mojego pierworodnego tez wcześniej rodziłam a teraz byłam całą ciąże na przeciwporonnych, myślałam że jak je odstawie to pojdzie...ale nic z tego! kto by chcia dobrowolnie na taką pogode wychodzić

[Oliath]

Napisane przez Pasztetnik

Wgl to chyba jeszcze nie pojawiło sie info o dwóch nowych obywatelach tego wątku!

natalitka napisala rano na FB:
"Mam chwile więc piszę.
Wczoraj po godz 20 przyszła na świat Pola 3320 i 53 cm. Mój poród to horror. Na końcu o 20,10 cc zrobili."

a mala napisała o Amelie04:
"Amelie o 9.30 urodzila przez cc. 3500 g i 53 cm o ile sie nie myle. Ciezko m sie pisz bossak na cycku wisipisze ze Tomus zassal cycka"

Także gratulacje dla nowych mamusiek

Czekamy na dalsze szczegóły

[kasia_aa]

Krolewna czy Ty miałaś mieć cc? czy cos mi sie pomyliło...?

[Pasztetnik]

Napisane przez krolewna1986

Kochanieńka u mnie to w ogole zero objawów, więc ja na pewno będę ostatnia dzisiaj ktg, zobaczymy

Nie mów hop Pamiętaj ze masz w planach cc na koniec miesiaca wiec jakis tam deadline Ci sie jawi, a ja moge urodzic nawe 3 listopada i tez jeszcze bedzie w terminie, takze tego

olibar, właśnie o Tobie m.in. mowie, ze zaraz bedziesz nastepna, dzis pisałas ze Cie cos brzuch boli i odrazu mysl "Boszzz, kolejna rodzi"

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez kasia_aa

też widziałam że listopadówki się rozpakowały
ja narazie oficjalnie nie narzekam bo TP dopiero za 9 dni, ale nie ukrywam ze miałam nadzieje na cos wcześniej, biorąc pod uwagę fakt że mojego pierworodnego tez wcześniej rodziłam a teraz byłam całą ciąże na przeciwporonnych, myślałam że jak je odstawie to pojdzie...ale nic z tego! kto by chcia dobrowolnie na taką pogode wychodzić

U mnie tak samo ciąża na podtrzymaniu od początku a widzisz jak małemu się "spieszy"
Ehh, najpierw 9 miesięcy trosk, walki. żeby nie wyszedł za szybko to się teraz rozgościł

[krolewna1986]

Napisane przez kasia_aa

Krolewna czy Ty miałaś mieć cc? czy cos mi sie pomyliło...?

tak cc ale po cichu liczę, że akcja zacznie się wcześniej i szybko pojadę na cc

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez Pasztetnik

Nie mów hop Pamiętaj ze masz w planach cc na koniec miesiaca wiec jakis tam deadline Ci sie jawi, a ja moge urodzic nawe 3 listopada i tez jeszcze bedzie w terminie, takze tego

hmmm nie kracz ja mam wstępny termin na koniec października, a też mogą mi przełożyć na początek listopada

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

uzupełniłam pierwszą stronę i dodałam zytkę do zaginionych, bo nie pamiętamkiedy się ostatnio odzywała, na pewno nie w tym wątku

[olibar]

Hmm bolal mnie ten brzuch chyba juz wiem dlaczego wlasnie mnie pogonilo do wc
No i jak reka odjal ;-) takze dalej nuda
Zalozylam fb, nie wiem czy bede korzystac musze sie przyzwyczaic do czegos nowego. Wiem ze to niezrozumiale pewnie nie miec fb
Ale nie wiem link jest taki ogolny wiec nie wiem gdzie te link do profilu.

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[Malpka]

Królewna - najlepsze zyczenia urodzinowe, wszystkiego co najlepsze i lekkiego porodu

Napisane przez Pasztetnik

Wgl to chyba jeszcze nie pojawiło sie info o dwóch nowych obywatelach tego wątku!

natalitka napisala rano na FB:
"Mam chwile więc piszę.
Wczoraj po godz 20 przyszła na świat Pola 3320 i 53 cm. Mój poród to horror. Na końcu o 20,10 cc zrobili."

a mala napisała o Amelie04:
"Amelie o 9.30 urodzila przez cc. 3500 g i 53 cm o ile sie nie myle. Ciezko m sie pisz bossak na cycku wisipisze ze Tomus zassal cycka"

Także gratulacje dla nowych mamusiek

Gratulacje dziewczynki !


Ado - podawałaś kiedyś nazwy 3 kropelek na różne dolegliwości. Jedne to ten sab simplex co Oliath wspomniałą na wyprukanie i jeszcze jakieś dwa inne ale ni mogę tego posta znaleźć, mogłabyś przypomnieć ? bo mam wrażenie ze mojego Wojtuśka czasami boli brzuszek, pręży się i stęczy może coś by mu pomogło

[elvegirl]

Napisane przez Malpka

Ado - podawałaś kiedyś nazwy 3 kropelek na różne dolegliwości. Jedne to ten sab simplex co Oliath wspomniałą na wyprukanie i jeszcze jakieś dwa inne ale ni mogę tego posta znaleźć, mogłabyś przypomnieć ? bo mam wrażenie ze mojego Wojtuśka czasami boli brzuszek, pręży się i stęczy może coś by mu pomogło

Ja nie Ada, ale jedno to Delicol - na kolki, a drugie to BioGaia - probiotyk No i sab simplex, czyli nasz poczciwy espumisan

[88maggie88]

Amelia i Natalitka ogromne dla Was. Dzielne mamusie i w końcu tulicie swoje ukochane pociechy

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Pasztetnik

Oo, dwie listopadówki już tez rozpakowane

Tak patrzę i u nas na wątku została już tylko garstka ciężarowek, zapewne wszystkie trzy kolejne wkrótce urodzą, potem maggie zrobi mi psikusa i zostanę sama z królewną, która (patrząc na moj brak objawów) też urodzi przede mną Mieć termin na połowę miesiąca a rodzic ostatnia, no masz ci los

Eee tam Ty to pewnie szybko "wyplujesz" Maksa

Ze mną ciężka sprawa

Ja po zapisie ktg. Tętno maluszka ok a skurczaki na poziomie 20 procent. Raz pojawił się na 40 :

[kasia_aa]

Napisane przez Pasztetnik

Nie mów hop Pamiętaj ze masz w planach cc na koniec miesiaca wiec jakis tam deadline Ci sie jawi, a ja moge urodzic nawe 3 listopada i tez jeszcze bedzie w terminie, takze tego


U mnie tak samo ciąża na podtrzymaniu od początku a widzisz jak małemu się "spieszy"
Ehh, najpierw 9 miesięcy trosk, walki. żeby nie wyszedł za szybko to się teraz rozgościł

no żebys wiedziałą!! najpierw robisz wszytko żeby nie urodzić za szybko a teraz masz babo placek
a ja to Kochana moge urodzić 12 listopada i dalej bedzie w terminie, także mi tutaj nie tutaj...

ale jak Boga kocham nie dopuszczam takiej myśli do siebie

[Pasztetnik]

Napisane przez olibar

Hmm bolal mnie ten brzuch chyba juz wiem dlaczego wlasnie mnie pogonilo do wc
No i jak reka odjal ;-) takze dalej nuda

To samo mam! Najpierw zaczyna mnie ćmić brzuch jak na okres, już sie cieszę "oo, skurcz", a tu kupa... dosłownie