Mamusie październikowe 2015, część 9 :) !

[AgatkaSz]

Napisane przez ktosiula

Agata psikaj dalej octeniseptem i czyść. Raz dziennie możesz przetrzeć gazikiem z alkoholem np leko. Po kąpieli osuszaj. Zagoi się.

My dzisiaj do pediatry jedziemy, mała zaczęła dodatkowo kaszleć

Az mnie mdli na mysl ze mam tam czyscic :P
Zly czas dla dzieci pogoda okropna i same bakterie :/

My dzisiaj dluzszy spacer planujemy bo musze do zusu isc z wnioskiem o zasilek a samochodu brak :/ z dwojka dzieci , z dwoma wozkami na miasto juhhuuu hahah

[mala29lll]

Poszłam wczoraj do wyrka po 23 godzinie i mąły ssak wzywał. Wzięłam Ją i tak jadła i marudziła z przerwami krótkimi do chyba 2 w nocy A ja oczy na zapałki, bo strasznie mnie usypia ten Dopegyt na nadciśnienie. CIśnienie już ładne, Dopegyt je jeszce dodatkowo obniża, a muszę brać, żeby się na stałe unormowało.
Teraz Gabrysia lula z tatusiem do którego się nie odzywam tak swoją drogą, bo mnie wkurzył wczoraj grrrrr... Uduszę kiedyś gada

Napisane przez niud

To był żart - chill out [COLOR="Silver"]
:

Oj wiem wiem że żart

ale i tak CIę nie lubię za te rozstępy Natura jest niesprawiedliwa, że jedno nie mają a drudzy aż tyle

Napisane przez ktosiula

Już jest poniedziałek!!!



Mała koper jest w składzie tych herbatek laktacyjnych, może na niektórych działa super i pobudza laktację. Myślę że możesz się pić spokojnie i zobaczysz co się będzie działo :P

No i wczoraj piłam herbatkę a dziś rano Gabi ni emogła sobie poradzić z chwytaniem sutka taki wypełniony cycek. Obie zalane mlekiem. Nie wiem czy to przez herbatkę czy moją prolaktynę pewnie kosmicznie wysoką

Napisane przez izabela596

Jeśli to od kopru to odstawiam go bo mi cyce wybuchną,ciągle mam mokro ;p

No ja to samo, ale znowu ja piłam tę herbatkę, żeby ulżyć Gabi w trawieniu a nie na latktację:/ Położna właśnie polacała na to. Tylko nie można codzinnie pić. Trzeba robić przerwy. No i zrobiłam, wczoraj wypiłam a w nocy potop

Napisane przez AgatkaSz

Moj mamy bombel cos sie prezy , kreci , jęczy... dobrze ze w nocy spi spokojnie.
Odpadł nam kikut i tak jak pisalam jest dziwnie nie zrosnieta ta skora :/ od dolu jak sie delikatnie naciagnie to odslania sie taki nie zagojony kawalek :/ i co teraz?

Jak Gabrysi odpadł to połozna przyszła w ten dzień i się pępuszkiem zajęła. Musisz teraz odchylić tam gdzie takie jakby nie zagojone i psknąć Octeniseptem, następnie patyczkami łądnie wyczyścić. PArę razy dziennie delikatnie dobrze tak robić przez parę dni

Oby Magia poniedziałku zadziałała na nsze dwupaczki Rodzić dziewczyny. Czekamy na nowe bobaski

[Pasztetnik]

Napisane przez ktosiula

Co z tą Magią Poniedziałku? Wzięło którąś?

Mnie niestety nie

Jedne mają rozstępy, inne hemoroidy... jeszcze inne i jedno i drugie

Zbieram się za moment na ktg, ciekawe co tam od piątku slychac...

[elvegirl]

Mnie herbatka na laktację jak do tej pory tylko na kibel pogoniła :P więc dziękuję, postoję

[kasia_aa]

Napisane przez AgatkaSz

My dzisiaj dluzszy spacer planujemy bo musze do zusu isc z wnioskiem o zasilek a samochodu brak :/ z dwojka dzieci , z dwoma wozkami na miasto juhhuuu hahah

łooo hoho z dwoma wózkami? to powidzenia życze

ciekawe czy magia poniedziałku zadziała... ja też bym sie nie obraziła jakbym zaczeła juz rodzić. Ale narazie cisza totalna. Dzis ide do gina popołudniu niech zobaczy co i jak, bo zabardzo nie wiem co dalej robic. Do czwartku L4...cholera.
No i dzis harówki ciąg dalszy, młody w pzredszkolu, jedno pranie się pierze, drugie czeka w kolejce, prasowanie, odkurzanie, juz nie mówie o tym że przydałoby sie podłoge przetrzeć choć troche:/ no i popakować następną porcje do wywiezienia serdecznie mam juz tego dosć,ale proszę nie zwracac na to uwagi bo wiem że marudze o tym w każdym poscie

Maggie kciuki!!!!! odblokuj tą ostatnią serię!

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

dziewczyny jutro pełnia także nadzieja się zwiększa....

[mala29lll]

Napisane przez Pasztetnik

Mnie niestety nie

Jedne mają rozstępy, inne hemoroidy... jeszcze inne i jedno i drugie

Zbieram się za moment na ktg, ciekawe co tam od piątku slychac...

ale hemoroidy zejdą a rozstępy już nigdy do doopy

Napisane przez elvegirl

Mnie herbatka na laktację jak do tej pory tylko na kibel pogoniła :P więc dziękuję, postoję

Ja nie piam takiej spacjalnej na laktację w ogóle. Piję pokrzywę jak mi się przypomni i koper włoski jak zjem coś cięższego, żeby Gabi nie męczyło

[Pasztetnik]

Napisane przez mala29lll

ale hemoroidy zejdą a rozstępy już nigdy do doopy

Weź nie strasz nawet
Mi te z okresu dorastania poznikaly, ale teraz tak mi ich wysypalo, że nie wierzę żeby połowa chociaz poznikala, mam już popękaną grubo całą skórę pod pępkiem, cale biodra i idzie mi po udach już w połowie drogi do kolan siatka... no i plus cycki... większośc pojawila się w ciągu ostatniego tygodnia, może gdybym urodzila w terminie to by nie wylazły cholery

A i witam sie w 42tc

[niud]

Napisane przez elvegirl

Mnie herbatka na laktację jak do tej pory tylko na kibel pogoniła więc dziękuję, postoję

a jaką z chęcią się napije, bo mnie też zatwardzenia męczą - takie mam dupne te problemy )

Napisane przez kasia_aa

łooo hoho z dwoma wózkami? to powidzenia życze

ciekawe czy magia poniedziałku zadziała... ja też bym sie nie obraziła jakbym zaczeła juz rodzić. Ale narazie cisza totalna. Dzis ide do gina popołudniu niech zobaczy co i jak, bo zabardzo nie wiem co dalej robic. Do czwartku L4...cholera.
No i dzis harówki ciąg dalszy, młody w pzredszkolu, jedno pranie się pierze, drugie czeka w kolejce, prasowanie, odkurzanie, juz nie mówie o tym że przydałoby sie podłoge przetrzeć choć troche:/ no i popakować następną porcje do wywiezienia serdecznie mam juz tego dosć,ale proszę nie zwracac na to uwagi bo wiem że marudze o tym w każdym poscie

Maggie kciuki!!!!! odblokuj tą ostatnią serię!

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

dziewczyny jutro pełnia także nadzieja się zwiększa....

Marudź śmiało. Jesteś dzielna robiąc tyle na takim etapie ciąży. Mnie pod koniec już wyprawa do sklepu męczyła...

[mala29lll]

Napisane przez Pasztetnik

Weź nie strasz nawet
Mi te z okresu dorastania poznikaly, ale teraz tak mi ich wysypalo, że nie wierzę żeby połowa chociaz poznikala, mam już popękaną grubo całą skórę pod pępkiem, cale biodra i idzie mi po udach już w połowie drogi do kolan siatka... no i plus cycki... większośc pojawila się w ciągu ostatniego tygodnia, może gdybym urodzila w terminie to by nie wylazły cholery

A i witam sie w 42tc

Nie no moje wyglądają o wiele wiele lepiej ale watpię żeby całkowicie zniknęły Czekam na przesyłkę z kolagenem bo mi się skończył i smaruję się balsamem Nivea Q10 moim ulubionym. W końcu przestałąm mieć saharę na skórze

Jaki ze mnie czubek. Dumam intensywnie od rana co na obiad a zapomniałam, że mam krupniczek w lodówce A mówili, ze po ciąży mózg wraca i zbudynienie się cofa heheh

Musze tu widze ponadrabiać na wizażu i ratowac swoją reputację, bo jestem gdzieś na szarym końcu w gadułach eh

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

a nieeeeeeeeeeeee 8 jestem na liście Nie jest źle

[88maggie88]

Ja czekam na obchod i ten test. Niestety swą porody są właśnie i dopóki się nie skończą nie ma obchodu ani testu. Wkurzające takie czekanie..

Fryteczko co do rozstępów masz podobnie tak jak ja :/ liczę ze połowa zejdzie albo będzie niewidoczna. Najbardziej zależy mi aby zeszły z ud i bioder. Brzuch jeszcze jako tako przeżyje

Btw i od rana jestem na czczo i nie widać końca tej głodówki :

[Oliath]

MAGGIE

[kasia_aa]

Napisane przez Pasztetnik

A i witam sie w 42tc

fuuck czy ta ciąża sie kiedys skończy?

Napisane przez niud

a jaką z chęcią się napije, bo mnie też zatwardzenia męczą - takie mam dupne te problemy )

Marudź śmiało. Jesteś dzielna robiąc tyle na takim etapie ciąży. Mnie pod koniec już wyprawa do sklepu męczyła...

dzięki!
i mnie męczą zaparcia:/

Napisane przez 88maggie88

Ja czekam na obchod i ten test. Niestety swą porody są właśnie i dopóki się nie skończą nie ma obchodu ani testu. Wkurzające takie czekanie..

Fryteczko co do rozstępów masz podobnie tak jak ja :/ liczę ze połowa zejdzie albo będzie niewidoczna. Najbardziej zależy mi aby zeszły z ud i bioder. Brzuch jeszcze jako tako przeżyje

Btw i od rana jestem na czczo i nie widać końca tej głodówki :

rany takie czekanie to porażka...oby to szybko ogarneli! trzymam kciuki! dawaj znać koniecznie!

[krolewna1986]

Ej ej zapomnialyscie o mnie?! Ja też czekam jutro może będę miała info kiedy cc..mam nadzieję, że w pt....

[Pasztetnik]

Królewna, Ty jeszcze przed nami urodzisz



Czekam wlasnie na ktg, o dziwo nie ma kolejki wiec niedlugo powinnam wejsc, ciekawe co tam u mojego klocka...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Ale sie wkurzylam... Bylam pierwsza na ktg, za mna przyszla kolejna laska z brzuchem i tak na mnie patrzy chwile... W koncu bierze tel. i idzie za rog ale słysze jak dzwoni do gina na komorke i mu jęczy ze "ona juz tu czeka TAK DŁUGO (taa, 5min) na ktg i dluzej nie może bo jest w ciazy i on chyba rozumie że jej ciężko tyle czekac... Bla bla... i ze ona chce juz TERAZ wejsc".. No i gin przyslal po nia połozną i ją wzięli przede mną, weszla z takim wrednym usmieszkiem wrrr... Co za laska czekac jej sie nie chcialo

[mala29lll]

Napisane przez 88maggie88

Ja czekam na obchod i ten test. Niestety swą porody są właśnie i dopóki się nie skończą nie ma obchodu ani testu. Wkurzające takie czekanie..

Fryteczko co do rozstępów masz podobnie tak jak ja :/ liczę ze połowa zejdzie albo będzie niewidoczna. Najbardziej zależy mi aby zeszły z ud i bioder. Brzuch jeszcze jako tako przeżyje

Btw i od rana jestem na czczo i nie widać końca tej głodówki :

czekanie najgorsze:/

Napisane przez Pasztetnik

[/COLOR]Ale sie wkurzylam... Bylam pierwsza na ktg, za mna przyszla kolejna laska z brzuchem i tak na mnie patrzy chwile... W koncu bierze tel. i idzie za rog ale słysze jak dzwoni do gina na komorke i mu jęczy ze "ona juz tu czeka TAK DŁUGO (taa, 5min) na ktg i dluzej nie może bo jest w ciazy i on chyba rozumie że jej ciężko tyle czekac... Bla bla... i ze ona chce juz TERAZ wejsc".. No i gin przyslal po nia połozną i ją wzięli przede mną, weszla z takim wrednym usmieszkiem wrrr... Co za laska czekac jej sie nie chcialo

Ja bym coś powiedziała Kur.. Ty tez w ciąży i to w 42 tygodniu

[Pasztetnik]

Mala, no ona taka "biedna zagubiona ciężarna owieczke" udawala; jakby pchala sie do gabinetu to bym jej wprost powiedziala "haloo, ja tez tu czekam!", a tu jest tak, ze jest poczekalnia, potem wejscie do poradni gdzie siedzi polozna i dopiero z poradni do gina. A ze gin wyslal polozna juz konkretnie po ta laske i przyszla ją wolac "Pani X, pani X zapraszam!", to juz nic nie mowilam bo polozna i tak by pewnie nie skumala, robi co gin kaze.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Dobra, przyszla polozna spisac kolejne czekajace na ktg wiec zaraz wchodze; niech sie jaka sprobuje wpychac to jej żywcem zrobie cesarke

[AgatkaSz]

Napisane przez Pasztetnik

Królewna, Ty jeszcze przed nami urodzisz



Czekam wlasnie na ktg, o dziwo nie ma kolejki wiec niedlugo powinnam wejsc, ciekawe co tam u mojego klocka...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Ale sie wkurzylam... Bylam pierwsza na ktg, za mna przyszla kolejna laska z brzuchem i tak na mnie patrzy chwile... W koncu bierze tel. i idzie za rog ale słysze jak dzwoni do gina na komorke i mu jęczy ze "ona juz tu czeka TAK DŁUGO (taa, 5min) na ktg i dluzej nie może bo jest w ciazy i on chyba rozumie że jej ciężko tyle czekac... Bla bla... i ze ona chce juz TERAZ wejsc".. No i gin przyslal po nia połozną i ją wzięli przede mną, weszla z takim wrednym usmieszkiem wrrr... Co za laska czekac jej sie nie chcialo

O jakie wredne.. ja bym gin zwrocila uwage ze slyszalas rozmowe i ze ona minuty nawet nie czekala ze nie ladnie z jego strony.

Kur** zjadlam chyba cos i Nel ma wysypke , na szczescie nie mam jakos urozmaiconego menu wiec albo jogurt albo pomidory ... bo na sniadanie jadlam jogurt z granola , na obiad pomidorowke i spagetti na kolacje kanapke z szynka wiec kolacja raczej nie.
A i pol pomaranczy mialam do granoli ... biedne te matki co ja mam teraz jesc sucharki? Grrrr

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Ooo albo herbata bo sobie kupilam nowa akurat wczoraj i na noc pilam ...

[izabela596]

Dziewczyny czekam na maluszki, powodZenia niech wychodza już: )

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Agatka to pewnie od cytrusów bo mówią żeby nie jeść

[olibar]

Szok dziewcxyna ma czas to co jej tak spieszno do tego ktg.

Niud, pij blonnik albo czystek cięty pomoze na dupne problemy. Mnie zbawil ten ostatni

Dziewczyny no niech juz ktoras zacznie rodzic...



Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[Pasztetnik]

I po ktg.

Zmian zero, skurczy zero, w środe rano mam sie połozyc do szpitala i będą kombinować co ze mną

Maks ogolnie tętno ok ale ma coraz wieksze skoki 125-185 przy ruchach bo mu miejsca brakuje i wiecej sily musi wkladac w to by sie ruszyc, pojecia nie mam jak on ma ze mnie wyjsc

[kasia_aa]

Napisane przez Pasztetnik

Ale sie wkurzylam... Bylam pierwsza na ktg, za mna przyszla kolejna laska z brzuchem i tak na mnie patrzy chwile... W koncu bierze tel. i idzie za rog ale słysze jak dzwoni do gina na komorke i mu jęczy ze "ona juz tu czeka TAK DŁUGO (taa, 5min) na ktg i dluzej nie może bo jest w ciazy i on chyba rozumie że jej ciężko tyle czekac... Bla bla... i ze ona chce juz TERAZ wejsc".. No i gin przyslal po nia połozną i ją wzięli przede mną, weszla z takim wrednym usmieszkiem wrrr... Co za laska czekac jej sie nie chcialo

co za tupet :/ normalnie bezczelna :/ i kłamczucha do tego!

Napisane przez krolewna1986

Ej ej zapomnialyscie o mnie?! Ja też czekam jutro może będę miała info kiedy cc..mam nadzieję, że w pt....

no nooo jeszcze przed nami urodzisz co się w ssumie robi coraz bardziej realne...

[olibar]

Napisane przez Pasztetnik

I po ktg.

Zmian zero, skurczy zero, w środe rano mam sie połozyc do szpitala i będą kombinować co ze mną

Maks ogolnie tętno ok ale ma coraz wieksze skoki 125-185 przy ruchach bo mu miejsca brakuje i wiecej sily musi wkladac w to by sie ruszyc, pojecia nie mam jak on ma ze mnie wyjsc

Wow moze Twoja ciaza ma trwac 50 tygodni,
lol ;-)

Ja sobie prysznic wzielam zaraz sniadanko zjem i coz dalej czekanie. Dzis rosol ugotuje mam wielka ochote mmm

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[ewlina]

Napisane przez olibar

Jezuuuuu zdecydowalam sie na spacer i co? Niedaleko jest sklep wiec pomyslalam ze kupie sobie Pringelsy. Idziemy i w jedna strone super a w druga deszcz nas zlapal wiec 5 min postalismy na stacji paliw lol ale nie chcialam stac wiec ruszylismy dalej. W polowie drogi mlody zaczal pchac sie w dol i ani kroku nie moglam zrobic wiec stalam w deszczu. Jak na zlosc zamiast przecuwdeszczowki to polarek sobie przywdzialam.. takze do domu wrocilam przemoczona :/

No ale mam chipsy najwazniejsze lol

Teraz spokoj w brzuchu...



Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

Aaa chipsy też bym zjadła no ale coż..nie jemy teraz tego świństwa

Napisane przez elvegirl

Kurczę, nie mogę się przyzwyczaić że wchodzę tu rano, a tu jedna strona do nadrobienia


U nas też, jutro mamy wizytę u pediatry na ważenie i mierzenie i ciekawe czy odpadnie przed Chyba moja młoda pobiła wszelkie możliwe rekordy, 25 dni a kikut jeszcze dynda

Mam nadzieje, że nasz też niedlugo odpadnie, bo jakoś tak mi ciężko o niego dbać..wole jak Tż to robi

Napisane przez Pasztetnik

Ja się nie umiem wbić w rozmowy na FB, same cycki/dzidzie/kupki, tam jakoś wszystko inaczej wygląda, nie ma opcji cytowania, ciężko coś znaleźć, poza tym jakbym wyleciala z tekstem o brzuchu to mam wrażenie że rozwalę tym zwarta dyskusję Może jak w końcu urodzę sie to zmieni ale slabo to widzę...

Zobaczysz jak urodzisz..też będą tylko kupki, cycki i kolki, brak snu

Napisane przez elvegirl

Każdy poród to niewiedza, bez względu na to jaką metodą i przy jakich wspomagaczach...i każda z nas może zareagować inaczej, nawet jeśli byśmy wszystkie rodziły tak samo Będzie dobrze

Zgadza się

Napisane przez elvegirl

U mnie raczej Szumiś nie zda egzaminu, skoro suszarka nic nie daje...

U mnie suszarka raz pomaga a raz nic nie działą :/

Napisane przez mala29lll

Poszłam wczoraj do wyrka po 23 godzinie i mąły ssak wzywał. Wzięłam Ją i tak jadła i marudziła z przerwami krótkimi do chyba 2 w nocy A ja oczy na zapałki, bo strasznie mnie usypia ten Dopegyt na nadciśnienie. CIśnienie już ładne, Dopegyt je jeszce dodatkowo obniża, a muszę brać, żeby się na stałe unormowało.
Teraz Gabrysia lula z tatusiem do którego się nie odzywam tak swoją drogą, bo mnie wkurzył wczoraj grrrrr... Uduszę kiedyś gada

Skąd ja to znam Moja też tak ost ma z rana i pod wieczór jak mama spiąca


No i jak tam z poniedziałkie?? Cisza jak na raize?

[kasia_aa]

Napisane przez Pasztetnik

I po ktg.

Zmian zero, skurczy zero, w środe rano mam sie połozyc do szpitala i będą kombinować co ze mną

Maks ogolnie tętno ok ale ma coraz wieksze skoki 125-185 przy ruchach bo mu miejsca brakuje i wiecej sily musi wkladac w to by sie ruszyc, pojecia nie mam jak on ma ze mnie wyjsc

cholewka:/ ciekawe jak Cie ruszą...:/ no ale przynajmniej wiesz że juz w środę coś się zacznie dziać.

A tak wogole wiecie co można zrobic z naderwanym (tak przypuszczam) czy przeciążonym mięśniem pod łopatką??? :/ przez ten brzuch nie da się przekręcać w łóżku (co wszytkie wiecie oczywwiście) i tak sie musiałam kilka dni temu zaprzeć że przy przekręcaniu coś mi strzeliło. Boli teraz przy każdym ruchu:/ może jakiś plaster rozgrzewający???

zawijam sie na chwile na mieszkanie a potem po młodego. nie chce mi sie :/

[littlevenus]

Napisane przez ktosiula

Daj znać czy się coś zmieniło, bo jestem ciekawa czy to faktycznie to.

Co z tą Magią Poniedziałku? Wzięło którąś?

No mnie bierze, ale jasna cholera, że nic się nie dzieje

[elvegirl]

Skąd Wam się ten magiczny poniedziałek wziął? Faktycznie tyle z nas w poniedziałek urodziło?

Napisane przez ewlina

Aaa chipsy też bym zjadła no ale coż..nie jemy teraz tego świństwa

Ja się przerzuciłam na kukurydziane

Napisane przez ewlina

Mam nadzieje, że nasz też niedlugo odpadnie, bo jakoś tak mi ciężko o niego dbać..wole jak Tż to robi

Ja nie miałam wyjścia ale jakoś bez większych problemów się nim zajmowałam i zajmuję, tylko wkurzało już mnie że TYLE czasu to trwało.

Napisane przez ewlina

U mnie suszarka raz pomaga a raz nic nie działą :/

I dlatego nie wiadomo czy inwestować w Szumisia...

Napisane przez kasia_aa

A tak wogole wiecie co można zrobic z naderwanym (tak przypuszczam) czy przeciążonym mięśniem pod łopatką??? :/ przez ten brzuch nie da się przekręcać w łóżku (co wszytkie wiecie oczywwiście) i tak sie musiałam kilka dni temu zaprzeć że przy przekręcaniu coś mi strzeliło. Boli teraz przy każdym ruchu:/ może jakiś plaster rozgrzewający???

Naderwany to w gips, a przeciążony to pewnie można jakoś rozgrzewać, no i posmarować jakimś voltarenem albo altacetem.

Napisane przez littlevenus

No mnie bierze, ale jasna cholera, że nic się nie dzieje

Dobrze że z tymi Twoimi dłońmi nie jest gorzej...

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

A my po wizycie u pediatry, młoda dla odmian dziś narobiła takiego wrzasku, że cała przychodnia ją słyszała

Mamy już recepty na szczepionki, trochę mnie zatkało jak się dowiedziałam ile ta na pneumokoki kosztuje :/

[mala29lll]

Poszedł tata z GAbi na spacer a ja miałam prasować. Poprasowałam trochę i tak mnie bark zaczał boleć, że musiałam skończyć. Kurde nie wiem o co chodzi. Może mam przeciążony od Gabi i od wielkich cycek
No i brzuszek boli, ale nie tam gdzie rana tylko wyżej w środku. Chyba tam gdzie w środku poprzecinane. Na części brzucha bliżej rany nie mam prawie czucia a wyżej boli:/ Też tak macie po CC? Chyba się przeciążyłam wczoraj i może dlatego boli brzuch wiec odpuściłam dzisiaj spacer:/

Napisane przez AgatkaSz

O jakie wredne.. ja bym gin zwrocila uwage ze slyszalas rozmowe i ze ona minuty nawet nie czekala ze nie ladnie z jego strony.

Kur** zjadlam chyba cos i Nel ma wysypke , na szczescie nie mam jakos urozmaiconego menu wiec albo jogurt albo pomidory ... bo na sniadanie jadlam jogurt z granola , na obiad pomidorowke i spagetti na kolacje kanapke z szynka wiec kolacja raczej nie.
A i pol pomaranczy mialam do granoli ... biedne te matki co ja mam teraz jesc sucharki? Grrrr

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Ooo albo herbata bo sobie kupilam nowa akurat wczoraj i na noc pilam ...

Może ta pomarańcza. Właśnie przestrzegają przed cytrusami. Może też być od pomidorków. Mojej na szczęście nic nie jest po pomidorach To dobrze bo uwielbiam.Jak już się nie dobre robią jesienią to doję sok pomidorowy

Napisane przez ewlina

Aaa chipsy też bym zjadła no ale coż..nie jemy teraz tego świństwa



Mam nadzieje, że nasz też niedlugo odpadnie, bo jakoś tak mi ciężko o niego dbać..wole jak Tż to robi



Zobaczysz jak urodzisz..też będą tylko kupki, cycki i kolki, brak snu




Zgadza się



U mnie suszarka raz pomaga a raz nic nie działą :/



Skąd ja to znam Moja też tak ost ma z rana i pod wieczór jak mama spiąca


No i jak tam z poniedziałkie?? Cisza jak na raize?

A daj spokój. Moja w dzień cycuś, zmiana pieluszki i spać, a w nocy oczy jak 5 zl. Trzeba ssaka pomęczyć w dzień to może będzie spała. NAd ranem to wzięłam ją do naszego łóżka i wcisnęlam tacie, bo jak śpi przy mnie to mnie kopie w obolały brzuch, ale moją rękę trzyma sobie i wącha to ma i mamę i tatę w jednym

Napisane przez kasia_aa

cholewka:/ ciekawe jak Cie ruszą...:/ no ale przynajmniej wiesz że juz w środę coś się zacznie dziać.

A tak wogole wiecie co można zrobic z naderwanym (tak przypuszczam) czy przeciążonym mięśniem pod łopatką??? :/ przez ten brzuch nie da się przekręcać w łóżku (co wszytkie wiecie oczywwiście) i tak sie musiałam kilka dni temu zaprzeć że przy przekręcaniu coś mi strzeliło. Boli teraz przy każdym ruchu:/ może jakiś plaster rozgrzewający???

zawijam sie na chwile na mieszkanie a potem po młodego. nie chce mi sie :/

Mogłaś sobie naciągnąć ściągno albo mięsień. Ja tak cigle sobie robiłam pod koniec ciąży. To gdzies koło łopatek albo gdzie indziej:/ Współczuję

[ktosiula]

Napisane przez AgatkaSz

Az mnie mdli na mysl ze mam tam czyscic :P
Zly czas dla dzieci pogoda okropna i same bakterie :/

My dzisiaj dluzszy spacer planujemy bo musze do zusu isc z wnioskiem o zasilek a samochodu brak :/ z dwojka dzieci , z dwoma wozkami na miasto juhhuuu hahah

Ciekawe jak Ty tego dokonasz a Inga Ci chce w wózku siedzieć?

Napisane przez Pasztetnik

Królewna, Ty jeszcze przed nami urodzisz



Czekam wlasnie na ktg, o dziwo nie ma kolejki wiec niedlugo powinnam wejsc, ciekawe co tam u mojego klocka...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Ale sie wkurzylam... Bylam pierwsza na ktg, za mna przyszla kolejna laska z brzuchem i tak na mnie patrzy chwile... W koncu bierze tel. i idzie za rog ale słysze jak dzwoni do gina na komorke i mu jęczy ze "ona juz tu czeka TAK DŁUGO (taa, 5min) na ktg i dluzej nie może bo jest w ciazy i on chyba rozumie że jej ciężko tyle czekac... Bla bla... i ze ona chce juz TERAZ wejsc".. No i gin przyslal po nia połozną i ją wzięli przede mną, weszla z takim wrednym usmieszkiem wrrr... Co za laska czekac jej sie nie chcialo

Co za babsko wredne!!!!!!!


Niud ponoć czystek hamuje laktację więc nie bardzo jeśli kp

Napisane przez AgatkaSz

O jakie wredne.. ja bym gin zwrocila uwage ze slyszalas rozmowe i ze ona minuty nawet nie czekala ze nie ladnie z jego strony.

Kur** zjadlam chyba cos i Nel ma wysypke , na szczescie nie mam jakos urozmaiconego menu wiec albo jogurt albo pomidory ... bo na sniadanie jadlam jogurt z granola , na obiad pomidorowke i spagetti na kolacje kanapke z szynka wiec kolacja raczej nie.
A i pol pomaranczy mialam do granoli ... biedne te matki co ja mam teraz jesc sucharki? Grrrr

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Ooo albo herbata bo sobie kupilam nowa akurat wczoraj i na noc pilam ...

[88maggie88]

Melduje się po teście z oksy. Skurcze się pisaly na początku małe 40 -70 procent. Później już same 100.przynajmniej wiem co to skurcz bo do wczoraj to byly tylko lekkie pobolewania :

Wiecie co jest najlepsze ?
Po teście zrobili mi badanie. Szyjka dalej zamknięta i utwierdzili się w przekonaniu ze mam zle wyliczony termin!

Nie 18 a 22. Także sam lekarz powiedział ze powinnam jeszcze w domu leżeć. . Mogę się wypisać ma zadanie ale w środę musiała bym tutaj wracać do bez sensu..

Jestem póki co pod obserwacja. Narazie mi nie wywołują.
To sobie trochę spędzę w szpitalu :/
Najgorzej ze mój mąż jedzie do pracy 18 listopada i mało spędzi przez to czasu z małym będę zdana szybciej na siebie..

Bogu dzięki ze poszłam po to l4 tydzień temu bo tak 2 tydzień macierzyńskiego by mi szedł !

[AgatkaSz]

Napisane przez mala29lll

Poszedł tata z GAbi na spacer a ja miałam prasować. Poprasowałam trochę i tak mnie bark zaczał boleć, że musiałam skończyć. Kurde nie wiem o co chodzi. Może mam przeciążony od Gabi i od wielkich cycek
No i brzuszek boli, ale nie tam gdzie rana tylko wyżej w środku. Chyba tam gdzie w środku poprzecinane. Na części brzucha bliżej rany nie mam prawie czucia a wyżej boli:/ Też tak macie po CC? Chyba się przeciążyłam wczoraj i może dlatego boli brzuch wiec odpuściłam dzisiaj spacer:/



Może ta pomarańcza. Właśnie przestrzegają przed cytrusami. Może też być od pomidorków. Mojej na szczęście nic nie jest po pomidorach To dobrze bo uwielbiam.Jak już się nie dobre robią jesienią to doję sok pomidorowy



A daj spokój. Moja w dzień cycuś, zmiana pieluszki i spać, a w nocy oczy jak 5 zl. Trzeba ssaka pomęczyć w dzień to może będzie spała. NAd ranem to wzięłam ją do naszego łóżka i wcisnęlam tacie, bo jak śpi przy mnie to mnie kopie w obolały brzuch, ale moją rękę trzyma sobie i wącha to ma i mamę i tatę w jednym



Mogłaś sobie naciągnąć ściągno albo mięsień. Ja tak cigle sobie robiłam pod koniec ciąży. To gdzies koło łopatek albo gdzie indziej:/ Współczuję

Pewnie to ta pomarancza bo jadlam juz pomidory i nic nie bylo.
Uwielbiam pomarancze jeszcze teraz przed swietamo smakuja najlepiej

Napisane przez ktosiula

Ciekawe jak Ty tego dokonasz a Inga Ci chce w wózku siedzieć?







Co za babsko wredne!!!!!!!


Niud ponoć czystek hamuje laktację więc nie bardzo jeśli kp

Z Tz ide dajemy rade chociaz z dwojka dzieci ciezko sie wyrobic ze wszystkim na czas, musialam w polowie drogi wracac bo zapomnialam aktu urodzenia. Teraz sie Nel rozplakala musialam ja nakarmic w sklepie ,naszczescie u tesciowej w pracy bo tak bym nawet nie miala gdzie