2009-11-24, 18:24 | #2971 |
BAN stały
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
:conf used: ro zdupoiel!ROZDUPIEL!ROZDUP IEL!!:b rzydal::hah aha:
|
2009-11-24, 18:25 | #2972 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z tu i tam
Wiadomości: 1 859
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
zp
|
2009-11-24, 18:26 | #2973 |
BAN stały
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
troll
Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2009-11-24 o 18:34 |
2009-11-24, 18:26 | #2974 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
2009-11-24, 18:27 | #2975 |
BAN stały
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
troll
Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2009-11-24 o 18:34 |
2009-11-24, 18:27 | #2976 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 909
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
dokładnie.
__________________
|
2009-11-24, 18:29 | #2977 |
BAN stały
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
troll
Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2009-11-24 o 18:34 |
2009-11-24, 18:29 | #2978 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
2009-11-24, 18:31 | #2979 |
BAN stały
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
troll
Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2009-11-24 o 18:35 |
2009-11-24, 18:35 | #2980 | |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ---------- I jest ban. |
|
2009-11-24, 18:36 | #2981 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
ręce opadają
nie obrażaj osób z downem! potrafią mądrzej zachowywać się od Ciebie ! |
2009-11-24, 18:40 | #2982 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
było strasznie przez moment, nie powiem
|
2009-11-24, 18:47 | #2983 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 88
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
OMG.... co tu się dzieje... jeny
|
2009-11-25, 07:59 | #2984 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Się dziewczątko samo zaplątało w swoje opowiastki i pewnie zły duch ja opętał
|
2009-11-25, 13:39 | #2985 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 88
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
2009-11-25, 14:25 | #2986 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dlaczego na komunię już dzieci nie dostają rowerów i zegarków tylko komputer z dostępem do Internetu... Ja sie pytam! Gdzie są rodzice takich dzieci!?
|
2009-11-25, 17:13 | #2987 | ||
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 083
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2009-11-28, 22:41 | #2988 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Och pechu mój, nie zaglądałam na wątek zaledwie od miesiąca i ominęły mnie takie atrakcje xD
Przez te kilka dni, musiało być tutaj tutaj straszniej niż w niejednym, nawiedzonym zamczysku
__________________
Poszukuję odlewek! Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette |
2009-11-29, 08:53 | #2989 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 408
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
acha... jej...co tu sie dzieje? a na temat to: dolacze sie ze swoja opowiastka,nie wiem czy taka az straszna,ale ja o malo nie zemdlalam jak mi sie to dzialo ogladalam ostatnio z kolezanka taki horror "Telefon",niby lajcik jak ktos lubi horrory,ale ja nie lubie ona tez nie,tylko tak z glupoty ogladalysmy bo akutat taka plyta w dvd byla...film byl o duchu zamurowanej nastolatki(zabila ja i zamurowala we wlasnym domu kobieta ktora zdradzal maz wlasnie z ta nastolatka i w dodatku byla z nim w ciazy) Duch tej dziewczyny dzwonil z zaswiatow na swoj dawny nr ktory miala teraz inna osoba-kolezanka tej ktora ja zabila.W jednej ze scen bylo jak trup tej nastolatki wylazi ze sciany-sama glowa,albo jak w domu rozlega sie muzyka bo duch gral na pianinie,ukazywal sie w lustrze,i siadal a lozku... po obejrzeniu,mialysmy niezlego stracha(bylo ok 19:00),siedzimy w ciszy,a tu nagle dzwoni moj tel i otwieraja sie drzwi...zaczelysmy wrzeszczec jak glupie,a to tylko jej maz wrocil do domu... pozniej jak pojechalam do siebie to balam sie patrzec na sciane w pokoju i pojsc do lazienki,a tel wylaczylam -siedzialam w kuchni dopoki Tz nie wrocil... wiem,ze sa gorsze horrory ale ja wymiekam na byle czym,co ma zwiazek z duchami...
__________________
Wystepek jest malowniczy, cnota - jakze bezbarwna... |
2009-11-29, 10:55 | #2990 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
kurcze weszłam tu przeczytać coś nowego, ale niestety posty wyżej mnie rozśmieszyły, także nici z wprowadzenia się w odpowiedni nastrój
|
2009-11-29, 19:25 | #2991 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
2009-11-29, 21:36 | #2992 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ostatnio babcia mi opowiedziała historię:
Po wojnie dwóch moich wujów X i Y szukało mieszkania dla jednego z nich (powiedzmy X-a). No i znaleźli przyzwoite mieszkanie, tyle że w kuchni były ślady i wgniecenie na ścianie, jakby ktoś uderzył czyjąś głową w ścianę i mózg się rozprysł (tak mi to babcia opowiadała). No ale wiadomo, jak to było po wojnie... Poglądali we dwóch te mieszkanie, potem X chciał zostac i zaczac działac w mieszkaniu, Y poszedł do domu. No ale idzie idzie i widzi, że X siedzi na balkonie i duma (czy potem przechodził w okolicy? umnknęło mi), także wrócił się do X-a. Zaczął kręcic po mieszkaniu, nagle słyszy, jak ktoś w ciężkich butach chodzi po mieszkaniu, jak coś wpada do wanny i się po niej telepie, jakieś pomruki itp... Poszedł ma balkon do X-a, posiedzieli razem, a ten wujek X zadumany do Y-a: wiesz co, coś mi się nie podoba to mieszkanie.... Potem okazało się, że obaj to słyszeli, ale dopiero po latach się przyznali, że obaj się zestrachali i dlatego zrezygnowali z tego mieszkania Historia znajomej, powiedzmy, że Ani : założyła się, że o północy pójdzie sama na cmentarz i wbije kredkę w ziemię w charakterystycznym miejscu (pod drzewem jakimś?) po drugiej stronie od wejścia. Także idzie, dzierży kredkę... Doszła, poszukała dobrego miejsca i wbija... ledwo dotknęła ziemii, a słyszy: Ania.... Ania?! Zdziwiła się, przestała, ponadsłuchiwała, ale nic nie słyszy, to wbija. I znowu: Ania! Ania!! Przestraszona wbija kredkę i zwiewa. Co się okazało? Że świeciła sobie komórką i niechcący zadzwoniła do kolegi
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
2009-11-29, 21:51 | #2993 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
kiedyś tu pisałam, że cieszę się, że wprowadzam się do nowego mieszkania, bo tu raczej nic nie będzie straszyło, a teraz się wyprowadzam i tak rzuciłam do współlokatorki, że miałyśmy głośnych sąsiadów z góry,wieczorem ciągle tupanie, śmiechy albo płacz dziecka, a ona na to, że na górze są same biura, nikt tam nie mieszka ale pewnie się niesie z innych pięter czy coś |
|
2009-12-02, 14:05 | #2994 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: DR
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Noo nareszcię znalazłam taki watek. . Nie wiem jak wy ale ja wierzę w duchy. Znam dużo historii więc je napisze.
1. Mojej przyjaciółki mama jak jeszcze była młoda wracała ze swoja mamą w nocy z jakiejś miejscowości do domu. Było ok 11 w nocy. Po drodze spotkały znajomą i tak się zagadały obok starego, opuszczonego domu w którym dawniej powiesił się chłop. Po chwili z rowu wyleciał czarny kłębek i wił się koło ich nóg po czym wrócił do rowu, za chwilę usłyszały dzwoniące łańcuchy. Postanowiły szybko wracać do domu. Gdy już były nie daleko domu za sobą słyszały czyjś oddech i do uszu ktoś głośno krzykną. przyjaciółki mama schowała się pod spódnicę mamy i do tej pory nie wiedzą jak wrociły. 2. Tej samej przyjaciółki kuzyn wracał w sobotę z dyskoteki do domu. Po drodze zachciało mu się sikać więc się zatrzymał i poszedł za kapliczkę lecz nie wiedział o tym, że są pod nią pochowani żydzi. Gdy wszedł do auta nie chciało odpalić wiec poszedł zajrzeć pod klapę, sytuacja się powtórzyła, gdy za trzecim razem wsiadał do auta na siedzeniu pasażera siedziała biała postać która po chwili wyszła z auta i trzasła drzwiami. Chłopak nie wie jak dojechał do domu, w domu przez dwa tygodnie nie mogli się z nim dogadać. 3. Któregoś dnia babcia myła talerze w kuchni i usłyszała jakieś głosy u siebie w pokoju poszła sprawdzić bo myślała, że nie wyłączyła tv. Telewizor był wyłączony. Wróciła do kuchni. Po chwili znów to samo. Otworzyła drzwi od pokoju i usłyszała trzy osoby rozmawiające miedzy sobą: jej męża, mojego taty tatę i mojego brata. Po paru sekundach ucichło. Innym razem myjąc talerze ktoś pukał w drzwi od spiżarni babcia sprawdzała ale nikogo nie było i tak po3 razy. Raz oglądając coś na komputerze usłyszałam szept oraz gwizd brata i drzwi się zamkły same. Teraz wiem, że to bliscy proszą o modlitwę. To tylko nie które historie, mieszkam na wsi więc dużo rzeczy się dzieje. Jak będę miała czas to jeszcze napisze. |
2009-12-03, 20:49 | #2995 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 8 905
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Tak z innej beczki opowiem wam co się przydarzyło mojej mamie. Gdy mnie rodziła doznała śmierci klinicznej i widziała swoich dziadków . Chciała iść z nimi , czuła się strasznie szczęśliwa.Ale oni powiedzieli do niej że jeszcze nie czas i żeby wracała Na wakacjach koło godziny 2 w nocy zaczęły mi żaluzje się ruszać chociaż nie było wiatru I usłyszałam skowyt z daleka To na pewno nie był skowyt żadnego zwierzęcia ani człowieka bo bym od razu poznała . Do teraz nie wiem co to było.
__________________
Ćwiczę i dbam o siebie Uczę się języków Nadrabiam braki w książkach Realizuje swoje plany i dążę do realizacji marzeń! |
|
2009-12-14, 19:08 | #2996 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 66
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Chcecie nie spać w nocy?
Jak miałam 17 lat (czyli trzy lata temu ) moja mama miewała takie dni dziwne, potrafiła jednego cały dzień na mnie krzyczeć wydzierać się, szarpać i popychać a następnego nic nie pamiętała ..... :? Ogólnie mieszkam w starej kamienicy. Umarło w niej dużo osób, jednak na strychu ponoć ktoś się powiesił.....historia ta owiana jest tajemnicą i dowiedziałam się o niej przez przypadek. No więc moje mieszkanie jest centralnie pod strychem. To że często słychać kroki to tam ok, bo przecież każdy może tam wejść......nawet o drugiej w nocy i skakać mocno tupiąc no nie? Kiedyś chciałam tam wejść powiesić pranie. Drzwi były zamknięte na zamek. Więc wkładam klucz, przekręcam, chwytam za klamkę otwieram. Wtedy......jak 'coś' tych drzwi nie pociągnęło z drugiej strony. Z hukiem się zamknęły a ja stałam jak wryta przed nimi..... :/ Później taka historia zdarzyła mi się z drzwiami do piwnicy....Ale, że mam takie usposobienie złośnicy psotnicy to z drzwiami od piwnicy się siłowałam ..... Myślałam w pierwszej chwili, że ktoś sobie jaja robi i krzyknęłam ..... 'jak cie dorwę to zabije, zostaw te pier.....ne dzwi' to puściło jak ręką odjął W ogóle drzwi są chyba najbardziej pechowe. Wiele razy zdarzało się, że drzwi od pokoju moich rodziców otwierały się .... a raczej 'odskakiwały' wyglądało to tak jakby ktoś się na nie rzucił....mimo, że moi rodzice spali bądź oglądali tv. Światło w łazience....ile razy je gasiłam, bo ogólnie zawsze gaszę za sobą wszystkie światła (wiecie ekologia ;-) ) no więc gasiłam je, a wracając po chwili było zapalone Paliłam w piecu, bo mam takie stare kaflowe, paliłam węglem (to ważne!). Dołożyłam dosyć sporo tak na 40 min palenia. Poszłam się kąpać, minęło 15 min, idę zobaczyć do pieca.....ciemno i głucho....nic się nie paliło...nie mogło tak po prostu zgasnąć. Często mam takie sny, że wiem, że śpię, zachowuję pełną świadomość. Przeważnie miałam fajne sny tam takie ale raz śniło mi się, że jestem w jakimś pokoju i siedzę na czarnym masywnym krześle. Obok mnie stała osoba, której twarzy nie mogłam dostrzec .... nie wiem dlaczego, po prostu jej nie widziałam (Twarzy). Czułam zaciekawienie, jednocześnie wiedziałam, że śpię i nic złego nie może mi się stać. Ta osoba zaczęła mówić coś w języku obcym, ni w ząb ją rozumiałam, przyszli jacys ludzie...'powykręcani' tacy dziwni, stanęli w kółku dookoła mnie chwycili się za ręce. Przypominało mi to jakiś rytuał. Zapytałam się co będą robić ale nie uzyskałam odpowiedzi. Nagle krzesło na którym siedziałam zaczęło unosić się nad ziemią.......ludzie zaczeli robic się coraz groźniejsi....chciałam zejść ale nie moglam, byłam jakby przyczepiona do niego........ :? zaczęłam się szarpać udało mi się zeskoczyć chciałam się obudzić ale nie mogłam, płakałam a ten guru całego zamieszania biegl za mną biegłam poprzez jakiś czarny tunel nie miałam już siły, wiedziałam że ten gnojek zaraz mnie dogoni :/ chciałam przeskoczyc przez jakąś dziurę ale te upiór mnie złapał dokładnie chwycił za przedramię....koniec snu. To było straszne i ta świadomość że nie mogę się obudzić a muszę! Dokładnie kikla dni później w miejscu w którym ta zjawa mnie złapała wyszedł mi gromny siniak.... nie we śnie,,,,na prawdę. Jak mi się coś przypomni to dopiszę....
__________________
27.01.2008 -> włosy w najdłuższym miejscu 56cm...mało! 27.01.2008 -> 67kg ! Duuuużo 69, 68, 67, 66, 65, 64, 63, 62, 61, 60, 59, 58, 57, 56, 55 KG Prawdziwa wizażanka wychodzi na dwór, kiedy nie ma prądu |
2009-12-15, 11:36 | #2997 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Byc moze kiedys na tym terenie byl jakis cmentarz. Ja jak jezdze do pracy wczesnie ranoto stoje w korku tuz przed sama praca i na rogu dwoch ulic jest stary cmentarz i kosciol ,czynny. I rano jak tam stoje w tym korku to stoje tez kolo tego cmentarza. I raz otworzylam sobie okno bo mi sie goraco zrobilo ,i stalam akurat kolo tego cmentarza ,nagle poczulam taki chlod ,straszny az tak zimno na dworze nie bylo ,ten chold potrwal z pol minuty moze ae byl przerazliwy no i poczulam sie nieswojo strasznie ,spojrzalam na ten cmenatrz a on taki tajmnieniczy z mgla i jeszcze klimatu dodaja reflektory ustawione na ziemi zeby oswietlic kosciol. Od tego czasu jade dluzasza droga ale nie chce rano stac kolo niego ,popoludniu moge sobie wracac tamtedy ale rano nie ,mimo ,ze w korku stoi ze mna pelno samochodow to i tak czuje sie jakbym byla tam sama. Ale fantstycznie to wyglada rano jak jest ciemno lub wieczorem ,teraz w okresie swiat ubrali na tym cmentarzu chionke i w poloczeniu z poranna mgielka daje to niesamowity efekt. |
|
2009-12-15, 11:50 | #2998 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
ja ostatnio koszmar w nocy przeżyłam zanim poszłam spać ZAMKNĘŁAM drzwi od pokoju. zasnęłam i śniło mi się, że drzwi zaczęły się otwierać i zamykać a ja nie mogłam krzyczeć i ledwo się poruszałam .. doczołagałam się do ubikacji i nagle wszystko ucichło :O no to poszłam spać nie zamykając już ich. o 3 nad ranem budze się , patrze a moje DRZWI SĄ OTWARTE !!
__________________
|
2009-12-15, 15:10 | #2999 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Mam nadzieję, że tej historii nie opowiadałam wcześniej. Jak tak, to wybaczcie
Kiedyś siedziałam sama w pokoju, w pobliżu okna. Okno było zasłonięte zasłoną. I nagle słychać stukanie w parapet. Od zewnątrz! No ale nic, po jakimś czasie ustało, uznałam, że jakaś sucha gałązka spadła, albo orzech. Ale po jakimś czasie to się powtórzyło! To ja już lekka panika, idę do rodziców, wołam ich. Przychodzą, ale nic nie słychać. Poszli. Znowu! To znów wołam mamę. I tak siedzimy, siedzimy i nagle... znów stukanie w parapet, jakby po nim coś chodziło! Mama gasi światło, wygląda przez okno (ja się bałam ) - nic nie widzi. Dopiero po chwili woła mnie i pokazuje... ...wielkiego żuka, który łaził sobie po parapecie. Ufff. Miałam stracha wtedy |
2009-12-15, 19:35 | #3000 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Przeprowadziliśmy się z TŻetem ostatnio do nowego mieszkanka w bloku, spokojna okolica, plac zabaw przed blokiem... Tylko dlaczego w nocy (nie w każdą) huśtawka potrafi skrzypić do rana? przecież nikt się na niej nie buja ;| Wiem, wiem, to może być wiatr, ale wychodzę czasami późno na papierosa na balkon i w ogóle nie wieje, a jak wracam do mieszkania to od razu skrzypieć zaczyna. A na blokowisku jest straaasznie cicho.
Poza tym muszę sobie zrobić bana na horrory, ostatnio obejrzałam paranormal activity, może nie był jakoś straszny, ale TŻ teraz wyjeżdża na 3 dni i zostaję sama. Fuckt, czuję się nieswojo :/ Poza tym horrory, zwłaszcza te które jadą na psyche, stwarzane są pod okiem specjalistów. Świetnie dobrane odgłosy, piski, muzyka, częstotliwości..Niezdrowo jest sobie ryć bańkę :/ Wolę już typową Piłę
__________________
not all who wander are lost.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:56.