Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

[Aranka]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;8108807]

Poniewaz po południu wreszcie się ochłodziło wybralismy się na większe zakupy (spozywczo-przemysłowo-odzieżowe) Kupiłam sobie w Lasockim klapeczki, synkom ciuszki w 5-10-15 oczywiście w przecenach Padam ze zmęczenia.[/quote]

Elu - jak słodko to zabrzmiało...Oj już niedługo, niedługo! pokaż nam się z brzusiem please...Nie bądź taka

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Aranka

Oj już niedługo, niedługo! pokaż nam się z brzusiem please...Nie bądź taka

oj jest co pokazywać bo brzuś juz duzy, ale teraz dopiero dorósł do poprzednich spodni ciążowych. 2 tyg temu mąż mnie obpstrykał, więc może cos tam da się wybrac
Juz mam trochę dość, z jednej strony juz chciałbym być PO (nie miec tego tobołka przed sobą), a z drugiej przedłuzyłabym ile się da ... nie na rękę rodzić mi w wakacje i to jeszcze jak się okazuje przed czasem
Ale ze to juz niedługo, to czuję czuję muszę jakies zapasy dla chłopaków do zamrażarki naszykować i ogarnąc wszystko co do szpitala potrzebne.
Dziewczyny lipcowo-sierpniowe wklejają zdjęcia pięknych pokoików... a u nas... wózek, wanienka, przewijak u teściów. Pościel w szufladzie, zdobyłam się wreszcie na pranie i prasowanie ciuszków

A Maksiowi kupiłam rampersiak na lato, bo w małym rozmiarze po Jasiu nie miałam, w lumpku był jeden niewyględny.


aaa miałam napisać jeszcze o próbie upchnięcia mojej sukienki slubnej w komisie... Zajmuje mi w szafie miejsce więc chętnie bym sie jej pozbyła. Zawiozlam do komisu. Pani ogląda cm po cm, znalazła gdzies zabrudzenie ale takie ze strzpnąć ręką i po zabrudzeniu... byc może ze kiedy wyjmowala sukienkę zamachnęła nia po podłodze i cos się przykurzyło, bo w domu nie było gdzie i jak... No ale ok. Popatrzyła pod kontem... stwierdziła ze tafta jest niedoprasowana, bo jest taka niby pajęczynka a powinna byc jak lustro! No ja pierdziu! Czy ja wstawiam suknię nową za 3 tys i ma byc idealna, czy uzywaną za marne grosze?! Jak kupujący chce kupic coś nieskazitelnego to nie zagląda to komisu chyba... a kupując w komisie to chyba trzeba się liczyć z jakąs drobną wadą, sladem uzytkowania, tymbardziej ze ceny komisowe są duuużo niższe.

[garnuszki]

Napisane przez kasia191273

Na szczescie nie zarabia sie tam w zlotowkach) A z przeliczania trzeba sie chyba wyleczyc, bo inaczej - depresja. Dla turystow jednak to dosc drogi kierunek, potwierdzam. ))

no niby nie w zł ale i tak nie ma rewelacji, byłoby lepiej gdybyśy oboje pracowali, a tak z jednej pensji ciężko. wędliny i mięso wozimy z Pl bo inaczej by nam brakowało od wypłaty do wypłaty

Napisane przez kasia191273

Ale za to cywilizowany kraj, wszystko zorganizowane, nie ma pociagow za waskich dla wozka inwalidzkiego czy braku wind w miejscach publicznych. I widoki! W NL ceny porownywalne, mimimalnie nizsze, standard ten sam, tyle ze krajobrazowo monotonniej))

oj zgadzam się zgadzam, choć w Pl jest masę pięknych miejsc...z tą organizacją to się zgodzę, wszystko jest przemyślane , dobrze zaplanowane z myślą o niepełnosprawnych, matkach z dziećmi itd.


Elu trochę Ci zazdroszę, już masz prawie za sobą ciąże i za chwilkę będziesz się cieszyć z kolejnego potomka. Jasio będzie miał braciszka i w póżniejszym czasie kompana do zabawy. wklej koniecznie zdjęcie z brzusiem. co do 5-10-15 też lubię robić tam zakupy jesli są promocję, bez nich jest trochę drogo jak dla mnie.

a rampersiki są przesłodkie, dzieci cudni e wnich wyglądają, Olaf miał tylko dwa z racji jego długiego tułowia, wogóle jemu ciężko dopasowac tez ogrodniczki i wszystko jednoczęściowe

[Aranka]

A mnie sie przedwczoraj w Realu udało na wyprzedaży z kosza kupić Laurce śliczne body - 2pak. Z krótkim rękawkiem + bez rękawka w słodkie drobne kwiatuszki za 6zł! 3paki z dodatkowymi body na długi kosztowały 9zł. Są made in DE, solidne, przewiewne i przede wszystkim cieniutkie, nie takie typowe marketowe grube tylko naprawdę solidne, idealne na upały! Kupiłam na 86cm i są dłuugie! Niezbyt szerokie wiec grubaski miałyby przylegajace a tak Laura ma luźne bodziaki nie drażniące jej krostek!

[kamilka23]

Garnuszki no no Olaf 'zlota raczka', widze, ze chlopak ma wiele zainteresowan i ze wszystkim sobie niezle radzi.
Co do cen to u nas podobnie jak w Norwegii, choc troche taniej. Nie przeliczam, bo nie widze sensu i tak mieszkam tutaj i dochody tez mamy tutejsze. A jak juz mi sie zdarzy przeliczyc to okazuje sie, ze PL jest DROZEJ, nie wszystko, ale bywa i tak. A co mnie przeraza, to fakt, ze ceny w PL sa zblizone do tutejszych tylko, ze ludzie zarabiaja 4 razy mniej niz tutaj.
A tak jeszcze co do wydatkow na jedzenie, wlasnie wrocilismy z zakupow 60 euro na ten tydzien, dodam, ze w ubieglym tygodniu wydalismy 100 w celu uzupelnienia zapasow po urlopie. Ale przeliczanie nie ma senu, bo moim zdaniem w PL i tak jest zedycowanie ciezej. Moi rodzice tez wydaja w PL srednio 300 zl na tydzien. Tylko, ze przecietny Polak zarabia 1800zl, a przecietny Niemiec ma 1800 euro i wydaje tygodniowo 60 euro na jedzenie, wiec roznica kolosalna.
Kurcze, ale sie rozpisalam o finansach

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Garnuszki, ja w 5-10-15 lubie kupować ale jak są dobre przeceny, bo jakośc ich ubranek nie powala mnie. Może nie wszystko... czasem coś się trafi dobre gatunkowo, ale to czasem.
A z ciążą... trzymam kciuki za jesienną pomyślność
Aranko, tutaj tez były te 2paki body, oglądałam je i nawet fajne jakościowo ale nie pokusiłam się bo bodziaków mam dużo z lumpka a teraz jak Jasio siada na nocnik to wygodniejsze są zwykłe bluzeczki.

[Aranka]

Ja też mam bodziaki ale early days i cherokee a one są grubsze. Laura teraz ma etap rypania się po ciele bo krostki zasychają i swędzą wiec wszelkie koszulki odpadają bo podgina i drapie sie po brzuchu! Body zmieniam 2 razy w ciągu dnia bo po pędzlowaniu nie wysiedzi długo aby wszystko totalnie zaschło wiec ubieram na na wpół wilgotne placki. Nie lubię prać w ręku bo uważam, że rzeczy bardziej sie niszczą...wolę pralkę. Więc leżą sobie bodziki po 2-3 dni w brudniku. Dokupiłam wiec za grosze te 2 bo bez rękawków nie mia żadnego a na upały po domu są idealne. Musze temu mojemu drapakowi ubierać tez po domu getry...bo tak jak resztę ciała tak nóżki też rypie! A nie chciałabym aby pozostały jej blizny. Buzi bardzo pilnuję ale dziś dawała taki popis rozdrapywania, ze aż mnie ciarki przechodzą jak pomyślę co będzie mieć na buzi jak pudroderm zejdzie...oby nie dziury!

Wczoraj sie uśmialiśmy bo znajomi (z którymi byliśmy w Juraparku) mają Emilkę 3 miesiące młodszą od Laury. Szczepili ja na ospę no ale wczoraj miała jakieś krostki na brzuchu, wpadli w panikę. pojechali na pogotowie i pomimo zapewnień lekarza, ze to potówki poprosili o leki na ospę - wykupili i podają! bo a nóż widelec to ospa....

kamilko...1800zł...ja znam wielu co zarabia o wiele mniej nawet na dobrych stanowiskach! Moja sąsiadka ma 3 dzieci 17, 20, 21. Wszystkie się uczą - wczoraj mnie uświadomiła, że zarabia 700zł w sklepie, mąż na rencie bo jest po chemioterapii - czyli ile może mieć? Na pewno nie więcej niż ona...Czyli oni oboje razem nie mają tych 1800zł nawet z dodatkami rodzinnymi. . A takich rodzin jest...co trzecia lub co czwarta (oczywiście nie liczmy tak w dzielnicach willowych...)!

[garnuszki]

Kamilko ja zdecydowanie więcej na tydzień wydaję niż 60 euro, dziś np zrobiłam zakupy jedzeniowe za ok 300zł, a w tygodniu idzie chyba ze dwa razy tyle i dodam że nie kupuję wędlin ani mięsa ani chemii i kosmetyków (też przywożę z Pl) oczywiści ejak mi czegoś braknie to kupuję, bo z chemii niektóre ceny te same. mam już obcykane co i jak stoi więc woże zPl to co znacznie droższe w Norwegii!!!! bilans-cały tydzień ok 600zł

zadziwiające jest kjednak to jaki stosunek jest np ceny litra plaiwa do zarobków. obecnie litr kosztuje jakieś 6zł a w Pl prawie 5zł więc to jest chore w Polsce. tak samo sprzęty AGD i RTV sa zbliżone cenowe a czasem można kupić tu taniej niż w PL

[kasia191273]

Tutaj w NL na zarcie na tydzien minimalnie 100 euro, ale nawet nie wiem, ile miesiecznie idzie- strasznie duzo. Zywnosc jest droga w porownaniu z PL, ale za to tansze sa ciuchy, perfumy, podrozowanie (nie mowie o przeliczaniu na zlotowki, tylko proporcjonalnie do zarobkow) AGD ... i dobre, kilkuletnie wina! Zdecydowanie zyje sie lzej, nie odchorowuje wydatkow tak jak w Polsce. Z tym ze my tu nie jestesmy na saksach, tylko zwyczajnie zyjemy, bez planu powrotu do Polski.

[kamilka23]

Aranko wiem, ze Pl masa takich ludzi, moja mama pracuje w rachubie i czesto jest w szoku jak oblicza wyplaty. U nich w firmie jest masa ludzi, ktorzy zarabiaja po 800 zl i to jest jedyny dochod w rodzinie. Ja nie wiem jak ludzie potrafia zyc za takie pieniadze. Az zal serce sciska.

Kasiu, Garnszki eee to pocieszam sie, ze zycie w De jeszcze najtansze Tylko przeraza mnie fakt, ze jeszcze kilka miesiecy temu za te same zakupy placilismy 40 euro, a teraz 60 szok. Wszystko wina ciagle rosnacych cen paliwa, ale niestety ropa bedzie juz tylko drozec, wiec trzeba zakasac rekawy i brac sie za robote (mowie o sobie), bo inaczej cienko to widze.

[Aranka]

Oj Kamilko ja też zakasałabym rękawy, poszła do pracy ale nie mogę...może jesienią...Byłoby finansowo o wiele łatwiej no i nie rozmiękczyłby mi się totalnie mózg od tych pieluch....Dobrze, ze TŻ zarabia w miarę dobrze, ma 2,3 razy do roku podwyżki i dodatkowo dorabia jako doradca finansowy bo inaczej nie dalibyśmy rady. Dwójka dzieci, opłaty, samochód, budowa...Kasa leci jak woda z kranu...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Kilka fotek na koniec dnia
1. fragment mnie
2. balkonowy Janek
3. Najnowszy nabytek - tablica magnetyczna cieszy się duzym powodzeniem! Pochowałam póki co cyferki i część małych literek.

[Aranka]

Jaś wygląda już jak starszy brat . A brzuszek...aż miło zobaczyć choćby ten kawałek . Laura z łazienki bez mycia zębów nie wychodzi - ma jakąś manię na mycie ząbków. jak wydaje jej się, ze za krótko to wymyśla pokazując paluszkiem ząbki, że ma "bebe" a to tu a to tam...Już mnie ręka czasem boli od pucowania jej tych ząbków.

Dziś moja mama strzeliła focha, ze do niej dziś nie przyjedziemy...Tak trudno zrozumieć, ze dziecko ma ospę, że tam non stop będzie chciała iść na dwór, zaraz będzie brudna a o kąpaniu na razie możemy zapomnieć. Nawet to, że ma krostki na pupie i jazda godzinę z jęczącym dzieckiem, bo jej coś tam doskwiera do niej nie dociera. Co za egoistka!

EDIT... cóż za głos...aż się popłakałam...

http://www.youtube.com/watch?v=2cnRX...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=I7j8N...eature=related

[Chomiczka]

Elu, Jasio juz duzy chlopak, sliczne zdjecia i fajny brzuszek, mam pytanie - jaki masz aparat, ze wychodza takie ladne, ostre zdjecia?

[kasia191273]

Kolejowe

[kasia191273]

Kociaste

[kasia191273]

Spacerowe

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Aranko special for you brzuch w calości Zdjęcia jeszcze ciepłe z dzisiejszego popołudnia w Botaniku. Trawa wyschnięta na pieprz nie pamietam kiedy oststnio w Łodzi padał normalny deszcz...

Chomiczko, aparat to Olympus SP 500 UZ http://www.recenzje.net.pl/1-aparaty...0_ultra_zoom.0
zdjecia wychodzą raz lepsze raz gorsze, w zależności oczywiście od ustawień, mocy błysku lampy... trzeba zazwyczaj zmieniać ustawienia do jednego ujęcia żeby było w czym wybrać. Ale chyba nie jest to wadą aparatu ani nie świadczy źle o rozbiacym zdjęcia, bo dostałam od fotografa ślubnego roboczą płytkę z wszystkimi zdjęciami i tam tez są zdjęcia nieostre, za ciemne, za jasne.
Ogólnie jestesmy zadowoleni i jak zmienimy to na lustrzankę.

[Aranka]

Elu - widzę, ze tylko brzusio Ci urósł! Jest taki ślicznie okrągły taki symetryczny! Normalnie walę poezję wokół brzucha! A Jaś roześmiany zza kamyka normalnie jak nie jaś. Na ławeczce superowy!

Kasiu - od Niny wieje takim stoickim spokojem, wyważeniem! W kogo ona ma takie opływowe usteczka? Widzę, że kociaki kumple pełną gębą. Cudne są! Zazdroszczę!

Zezłościłam sie dziś na sąsiadów (tych co w Norwegii byli). Mają ogródek koło naszego. Ciągle coś tam sadzą, piaskownica nasza okazała sie nagle wspólna z nimi. Często "kocują" na naszej działce przez co czuję sie jak intruz na swoim...Zwróciłam uwagę - foch! Dziś zdejmuję pranie in widzę, ze znów siedzą na naszej części. Ona buja sie na drewnianym stelażu do huśtawki...toż k...rozchybie go i stanie sie niebezpieczny dla dzieci a on...kopie w nasze tuje nogą! Jak mnie zobaczyli to zaraz sie zmyli do domu! Bez słowa cześć, jak lisy z cicha za moimi plecami gdy dokańczałam zdejmować pranie...Ja na ich działkę nie wchodzę, nie pozwalam nawet psu tam zaglądać! Jak mam im dać do zrozumienia, ze nie życzę sobie aby ich córka właziła już do naszej piaskownicy. Niech sobie zrobią swoją! Bo potem jest tłumaczenie, ze siedzą na naszej działce bo Martyna siedzi u nas w piaskownicy...

[kamilka23]

Kasiu ale macie fajny park z kolejkami, to by bylo cos dla mojego TZta, mialby ubaw jak dziecko. Nina ma pieknie blekitne oczeta, az blyszcza. I widze, ze do Was zimno juz dotarlo, bo cieplo sie otuliliscie.
Borys chyba wiekszy luzak, a Sasza tez starszy i powazny - cudne sa!!!

Elu fajny brzucholek, a Jas zza kamienia super. I chyba wloski ma podciete??

Aranko sasiadow nie zazdroszcze, trudno cos doradzic, ale chyba czasem dobrze jest lekko ochrzanic - u nas pomoglo. Powodzenia!!

A teraz ide spac!! Milej nocy!!

[jaga_2001]

ELu, Jas przeslodki, a ty slicznie wygladasz.

Kasiu, Nina sliczniuchna, fajnie wyszla na tym zdjeciu ze smkiem i butami, koty rewelacja.

Aranka, sasiezi maja tupet, nie ma co... A nie mozecie sie jakos od nich odgrodzic?

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Aranka

Elu - widzę, ze tylko brzusio Ci urósł! Jest taki ślicznie okrągły taki symetryczny! Normalnie walę poezję wokół brzucha! A Jaś roześmiany zza kamyka normalnie jak nie jaś. Na ławeczce superowy!

No brzuch mam zupełnie inny niz z Jasiem. Z Jasiem byłam taka ulana, okrągła z każdej strony, a teraz nawet talii nie straciłam a brzuch rosnie mi do przodu, boki oszczędza
Jasio zza kamyka robił a ku ku, odejśc stamtąd nie chcial. Na ławeczkę wskoczył, bo on na spacerze wyjety z wózka zachowuje się jak postrzelony Nie idzie tylko biegnie, włazi na ławki, pod ławki, wszystko musi pomacać. Jakby świata nie widział. Czasem aż nam wstyd bo np zaczyna po chodniku iść na czworaka Głupawka totalna!

A działkę macie nie odgrodzoną, ze towarzystwo tak się panoszy?

[Aranka]

Ogrodzenie niby jest...ale na zewnątrz. Oni do nas mogą wejść dróżką...Dołaczam plan...Nie śmiać sie!

[jaga_2001]

Hmmm, pewnie zazdroszcza wam tych metrow... No ale jasno z planu wynika czy ja jest czayja czescia. A nie mozecie tam jakiejs bramki postawic?

[Aranka]

Czuję, że pewnie zazdroszczą...ale po co w takim razie sadzili jakieś krzaczory i przez to nie mają miejsca...A teraz wtryniają sie do nas bez pytania. Niech sobie zrobią piaskownicę czy huśtawkę. Bo z huśtawką też był problem. Kupiliśmy stelaż. TŻ wkopał a za kilka dni ona do TZ ze zbolałą minką, że co za wkręty w tym stelażu że do huśtawki Martyny nie pasują. TZ oczy zrobił i mówi, ze to dla naszych dzieci a nie dal nich...

[jaga_2001]

Napisane przez Aranka

Czuję, że pewnie zazdroszczą...ale po co w takim razie sadzili jakieś krzaczory i przez to nie mają miejsca...A teraz wtryniają sie do nas bez pytania. Niech sobie zrobią piaskownicę czy huśtawkę. Bo z huśtawką też był problem. Kupiliśmy stelaż. TŻ wkopał a za kilka dni ona do TZ ze zbolałą minką, że co za wkręty w tym stelażu że do huśtawki Martyny nie pasują. TZ oczy zrobił i mówi, ze to dla naszych dzieci a nie dal nich...

Ej, no... Ludzie na prawde jacys nie "teges"... NAjlepiej powiedzcie im w prost, ze nie zyczycie sobie, aby oni wchodzili na wasz ogrodek i tyle. Naj nie idzie po dobroci to trzeba z grubej ruru i w prost...

[kasia191273]

kamilko widze, ze jestes, wiec pytam: w czasie Twoich wakacji pisalam, ze zdecydowalismy sie jednak na kapsulki) Czekam wlasnie na maszyne Krups https://secure.nespresso.com/precom/...ml?xtor=sec-34

a Wy jaka macie?

[malgogaj]

Elu wygladasz slicznie! Faktycznie widac u ciebie talie Ja miałam brzuch dookoła.... Jasiu szcześliwy zza kamyka.
Kasiu, Nina w porównaniu z butami taka malusia Fajne fotki na kolejce. No własnie po kim te usteczka? Chyba nie po teściowej
My mamy taką (najprostrza): https://secure.nespresso.com/precom/...0_4_nl_en.html
Mysle ze bedziecie zadowoleni za swojej.

Aranko na waszej działce tak mało kolorowo Moze puszczej psa do nich na dzialke, odechce im sie szybko przylazenie,. ALse Sonia pewnie dobrze wychowana i siusiu tam nie zrobi.

[mona19832]

Cześć dziewczyny troszkę się zaniedbałam bo tyle miałam na głowie że prawie komputera nie włączałam. Co chila jacyś goście, operacja psa która sie wogóle nie udała i trzeba powtarzać musi biedak chodzić w takim ogromnymkołnierzu i biedak męczy się niemiłosiernie, poza tym mój mąż stara się o nową pracę a w związku z tym że on dużo pracuje to ja biegam i załatwiam wszystkie potrzbne mu papiery. Normalnie urwanie głowy. Ostatnio udało nam się wyskoczyć z małą do centrum zabaw dla dzieci. Załączam zdjęcia
Elu super brzyszek taki ładny okrąlutki i bardzo ładnie wyglądasz

IMGP4415.jpg
IMGP4412.jpg
IMGP4411.jpg
IMGP4409.jpg
IMGP4406.jpg
IMGP4402.jpg

[kamilka23]

Kasiu my mamy taka https://secure.nespresso.com/precom/...0_7_nl_en.html
Hihi wlasnie mi sie przypomnialo, ze kapsulki nam sie skonczyly i pora zamowic nowe

Malgogaj a czy w Polsce mozna gdzies kupic do niej kapsulki??