przesłyszenia, przejęzyczenia, dziwne skojarzenia

[iszsza]

zawsze miałam problem z piosenką Wilków i słyszałam "...synu nie bluzgaj..." zamiast son of the blue sky! nie wiem czy to coś było z moim słuchem czy angielski Wilków wymagał więcej praktyki?

[Westalka]

Napisane przez iszsza

zawsze miałam problem z piosenką Wilków i słyszałam "...synu nie bluzgaj..." zamiast son of the blue sky! nie wiem czy to coś było z moim słuchem czy angielski Wilków wymagał więcej praktyki?

[aga01]

Napisane przez Westalka

Posłuchajcie sobie pierwszej linijki piosenki "Oceans apart" to chyba zespół The Fire Theft. Ja tam zawsze słyszę "Osiem zapałek..."

[_BadGirl_]

Napisane przez aga01

Posłuchajcie sobie pierwszej linijki piosenki "Oceans apart" to chyba zespół The Fire Theft. Ja tam zawsze słyszę "Osiem zapałek..."

Rzeczywiście

[gajqa]

Napisane przez aga01

Posłuchajcie sobie pierwszej linijki piosenki "Oceans apart" to chyba zespół The Fire Theft. Ja tam zawsze słyszę "Osiem zapałek..."

faktycznie hehe

[Aliniaczek]

Zepsół mi sie depilator, no i mowie do mamy zamiast: "Mamo kup mi nowy depilator", powiedziałam: "Mamo kup mi nowy wibrator". Trzeba było zobczyć jej minę.

Od tej pory czasem dogryza mi na ten temat, ale śmiech był niesamowity.

[Panna Maja]

Ostatnio na lekcji języka niemieckiego mieliśmy temat "rekcja czasownika". Koleżanka zapisała "erekcja czasownika" nie widząc w tym żadnego błędu. Kilka dni później poszła do odpowiedzi... Trzeba było widzieć minę profesorki

[aga01]

Napisane przez Panna Maja

Ostatnio na lekcji języka niemieckiego mieliśmy temat "rekcja czasownika". Koleżanka zapisała "erekcja czasownika" nie widząc w tym żadnego błędu. Kilka dni później poszła do odpowiedzi... Trzeba było widzieć minę profesorki

Nie ma się czym martwić. Ja uczę w szkole językowej (co prawda nie niemieckiego) i ten błąd krąży wśród lektorów z dosyć dużą częstotliwością

[201707171013]

Erekcja jest niezła zaraz wybuchnę.

Ja dzisiaj rozmawiałam z koleżanką na temat dziewczyny z klasy, której nie trawimy.
K: Olka się pokłóciła z Serkiem (to przezwisko )
J: Olka się puściła z Serkiem ?!

[GreenDress]

ja z moją siostrą mamy jakąś telepatię . ilekroć coś pomylę i tak wie o co mi chodzi ..
ostatnio wchodzę do pokoju ona zakłada okulary, ja się tak na nie patrze i bez namysłu "Paulina, możemy otworzyć okulary?" a ona bez zdziwienia odpowiada "a ta czekolada to w ogóle nasza jest?"

a 2 przypadek.. ona ogląda vivę, ja jem zupę i ona tak sie zasłuchała i mówi "jaka to muzyka?" a ja ze spokojem "rosół"

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Napisane przez side85

jeszcze mi się przypomniała moja mama w rejestracji u lekarza
mama: dzień dobry, ja chciałam na USA
kobieta: nie ma sprawy.bilet w jedną stronę czy spowrotem też?

ale miały polew obydwie Oczywiście przyszła na USG,ale kobieta szybko złapała przejęzyczenie i obróciła w dobry żarcik

Jak przeczytałam ten post to ot drazu przypomniała mi się sytuacja na wakacjach w Wielkiej Brytanii. Potrzebowałam szybko dostać się do mojego pokoju więc postanowiłam złapać taksówkę. Dorwałam jakiegoś kolesia i pytam się:
- Are you free??
Na co on:
-No, I charge like everyone else.

Na początku w ogole nie załapałam o co mu chodzi, ale potem miałam z tego niezły ubaw.

[aga01]

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;7085651]Jak przeczytałam ten post to ot drazu przypomniała mi się sytuacja na wakacjach w Wielkiej Brytanii. Potrzebowałam szybko dostać się do mojego pokoju więc postanowiłam złapać taksówkę. Dorwałam jakiegoś kolesia i pytam się:
- Are you free??
Na co on:
-No, I charge like everyone else.

Na początku w ogole nie załapałam o co mu chodzi, ale potem miałam z tego niezły ubaw.[/QUOTE]

Hehe, a to taki słynny brytyjsko-taksówkarski dowcipas

[cerisecerise]

Napisane przez GreenDress

a 2 przypadek.. ona ogląda vivę, ja jem zupę i ona tak sie zasłuchała i mówi "jaka to muzyka?" a ja ze spokojem "rosół"

o jezuuu

[LyraPotter]

Napisane przez iszsza

zawsze miałam problem z piosenką Wilków i słyszałam "...synu nie bluzgaj..." zamiast son of the blue sky! nie wiem czy to coś było z moim słuchem czy angielski Wilków wymagał więcej praktyki?

To chyba ten angielski,bo znajomi moich sióstr też tak słyszeli

Napisane przez Panna Maja

Ostatnio na lekcji języka niemieckiego mieliśmy temat "rekcja czasownika". Koleżanka zapisała "erekcja czasownika" nie widząc w tym żadnego błędu. Kilka dni później poszła do odpowiedzi... Trzeba było widzieć minę profesorki

My też to mieliśmy i jeden chłopak powiedział do nauczycielki: 'Proszę pani ja nie mam tej, no... erekcji', a ona na to 'No wiesz,ale to nie mój problem'

[iszsza]

Napisane przez LyraPotter

To chyba ten angielski,bo znajomi moich sióstr też tak słyszeli

dobrze wiedzieć że nie jestem sama

[deszczyk87]

Moje przejęzyczenia, przynajmniej te pamiętam teraz
"na cud Jonasza" - nasturcjo nasza
o kocie palaczu- o koczu palaczu
guma do żucia - żuma do gumania

a ostatnio w sklepie modelarskim- najpierw weszłam do sklepu i rzuciłam głośno "jestem w niebie", pan się troszkę dziwnie popatrzył, a następnie wypytywałam tego samego pana od pewien pędzel i w pewnym momencie zapytałam "a można go bez obaw o przeżarcie MACAĆ w rozpuszczalniku?"..pan się popatrzył z uśmiechem "maczać chyba?"


Jak coś sobie przypomnę to napiszę

[Klarissa]

Napisane przez deszczyk87

"na cud Jonasza" - nasturcjo nasza

Fajnie, że nie jestem jedyna która tak śpiewała jako dziecko

[musicman]

Napisane przez Klarissa

Fajnie, że nie jestem jedyna która tak śpiewała jako dziecko

a ja właśnie do teraz nie wiedziałam co mam śpiewać, podejrzewałam że z tą nasturcją to niemożliwe ale za Chiny nie wiedziałam co tam powinno prawidłowo być

[cZaRnA_KiCiA]

a ja myślałam, że śpiewają "nacutjo nasza" i nie wiedziałam cóż to takiego Ale wstyyyd

[aine16]

Napisane przez iszsza

zawsze miałam problem z piosenką Wilków i słyszałam "...synu nie bluzgaj..." zamiast son of the blue sky! nie wiem czy to coś było z moim słuchem czy angielski Wilków wymagał więcej praktyki?

Ja tez tak słyszałam:P Nie wiem nawet czy nie pisałam tutaj
To chyba jednak ten ich angielski

[pink69]

Pytanie na biologii o to,co podajemy jak ktoś juz jest chory,by wywołać odpowiedź immunologiczną bierną.

Ja piszę soczewica.

[agooolenka]

wczoraj stoje z kumplem na poczcie, pomieszalam listy i on mowi to bedzie twoja wina jak bedzie zle, a ja zamiast mozesz zwalic wine na mnie powiedziałam jasne ZWAL SIĘ NA MNIE

[TmargoT]

syn uczył się bilogii i zamiast powiedzieć,że do przemiany materii potrzebne są hormony powiedział-FEROMONY.nie zrozumiał dopóki nie wytłumaczyłam mu co to znaczy,ale najpierw musiałam sie wyśmiać

[cerisecerise]

hehehe, z ostatniej chwili

jestem w ciazy, mowie do tz ze mi ruch brzosnie, a on sie mnie pyta "co tam na wiosce?!"
ale jakos ze sie zorientowalm ze walnelam gafe, poprawilam sie i mowie ze mi brzuch rosnie, a on ze stoickim spokojem potwierdzil "no tak, idzie na wiosne"

[wanda164]

Moja córka szybciej mówi, niż myśli.
Jakieś słowne zgadywanki, przy kolacji:
- twoja ulubiona zieleninka na kanapki, na "sz"? (szczypiorek, oczywiście)
-SZYNKA!

Opowieści o szkole:
- kolega przez trzy lata nosił okulary, a teraz już nie, bo już ma dobrą wadę!

Powtórka z matmy:
- pamiętasz, co to jest promil?
Ona śmiertelnie poważnie:
- jasne, jednostka alkoholu!...

[201804100943]

zawsze na technikum mechaniczno samochodowe mówie machaniku ;D
w skrócie, bo nigdy nie chce mi się wymawiać całej nazyw, gdy ktos pyta gdzie chodzę do szkoły ;P

[i'm_weasel]

podstawy prawne resocjalizacji - podstawne prawy
w pracy zapytałam dość bardzo "szerokiego" kolegę: "Ile Ty jesz tego testosteronu?" Nie wiem do tej pory o co chciałam spytać że mi wyszło takie coś; jak mi odpowiedział "Tego się nie je" to sie poczułam jak głupia blondynka
wymyśliłam nowe święto jak niedawno na uczelni wykładowca się pytał co za święto dzisiaj mamy wyrwałam jak głupia "poniedziałek palmowy" i jeszcze się oburzyłam że wszyscy się śmieją

[blue berry]

:d :d :d

[evilpinky]

ja mam lajtową historyjkę, jeszcze z LO, babka, która miała z nami informatykę miała za coś opieprzyć chłopaków i wyrwało się jej : "zaraz dostaniecie po łapach...i po PALE"

[Emilkaa]

jak jak byłam mała to zawsze słyszałam w Kościele 'ogłoszenia już pasterskie',a nie 'ogłoszenia duszpasterskie'