Emigrantki z Chester, Liverpoolu i okolic

[Pomadka]

Napisane przez Izdrathi

Przepraszam, że tak późno odpisuję, całkiem wypadło mi to z głowy!

Wiesz, zderzenie w nocy z kimś, kto szuka zaczepki w każdym miejscu może się różnie skończyć więc trzeba uważać ogólnie. I nie widać na pierwszy rzut oka, że emigrant.

To fakt, ze w leb mozna oberwac wszedzie. Nawet w Pl, na PL osiedlu, od PL sasiada.

Co do stref, nawet mapkę znalazłam coby sie łatwiej oglądało: http://upload.wikimedia.org/wikipedi...ea_map.svg.png 9trza spacje osunąć)

Nie dziala mi ten link. Probowalam usuwac spacje i szukac na piechote, ale nic z tego... Moze wklei normalnie ten link, bezposrednio skopiowany z przegladarki.

To poszczególne części Salfordu akurat były, gdzie mieszkałam i mniej więcej kojarzę co i jak (i polecam!).

Fallowfield na południu od centrum, zatłoczone studentami jak dla mnie (sama dojeżdżam na uniwersytet w tamte okolice, ale mieszkać bym nie chciała, jakoś nijako).

Dojazdy są w większości przypadków OK (nie liczę konkretnych bezludzi gdzie tylko fabryka stoi), ale można coś wyłapać na Trafford Park 9od groma fabryk, magazynów, biur itp) a tam to wszystko jeździ. Do ok 24 masz zwykłe autobusy (najbardziej oblegane linie) a potem się nocne zaczynają (tu już różnie bywa, ale rzadko kiedy się kończy o 1-2giej). Ja spory czas jeździłam rowerem i było przyjemnie (koło 24 dojeżdżałam do domu ).

DZieki za informacje. Sa cenne, dla kogos, kto ma blade pojecie o obcym miescie.

Czy do pracy na Trafford rekrutuja jakies agencje, ktore sa w okolicy tego miejsca, czy generalnie sa to porozrzucane agencje w miescie??
Pytam, aby w razie czego wiedziec gdzie celowac.

Polecam przeprowadzkę, jeśli Twoje obecne miejsce Ci średnio odpowiada (nie jestem chyba obiektywna ) bo to zawsze jakaś przygoda! I na kawę zaprosić mogę jak coś.

Zgadzam sie, ze bylaby to przygoda i wyzwanie, ale czy podolam, czy nie zabraknie mi odwagi?! Sama nie wiem, mysle dwubiegunowo-raz, tak, raz nieee, to nie dla mnie...
Bardzo bym chciala sie wyniesc z tego mojego sennego miasta, moze sie odwaze [oby!] i napisac, ze spotykamy sie u mnie na kawce.

Dzieki za informacje.

[Brawurka_29]

Dobry wieczór

Można dołączyć ? Mieszkam w Liverpoolu na Toxteth . Może ktoś z moich rejonów jest i czasem miałby ochotę się spotkać na jakąś kawkę ?

[kalou88]

Witam dziewczyny!

potrzebuje pomocy mieszkanek Liverpool otóż czy mozna kupic bilet tygodniowy na autobus u kierowcy czy konieczna jest wizyta w bus station? dzieki za odpowiedzi a i jeszcze jakbyscie mogly polecic dobra silownie

[dorotkaanna]

Hej. Bilet tygodniowy na okaziciela do kupienia u kierowcy. A solo. Trio ze zdjeciem do wyrobienia na bus station a odnowienie znaczka na poczcie. Bus station i rail station. Roznica miedzy biletami to taka ze na okaziciela jezdzisz tylko danym przewoznikiem. ( Na niektorych trasach sa honorowane naprzemian np 86. 10 ariva czy stagecoat) na bilecie ze zdjeciem jezdzisz kazdym przewoznikiem .

[kalou88]

hej dziewczyny z liverpoolu

mam dwa pytanka prosze o porady

mieszkam w centrum, potrzebuje wyslac paczke do polski co radzicie? skad?

i druga sprawa, pilnie musze kupic okulary korekcyjne, jakiego optyka mi polecacie? i ile moge sie spodziewac zaplacic za szkla? bo oprawki wiadomo ze ceny rozne ale ile kosztuja same szkla? bo nie mam pojecia ile odlozyc>? prosze bardzo o pomoc

[ameliar]

Czy tu jeszcze ktoś mieszka w Manchesterze?

[Gasienica]

Napisane przez ameliar

Czy tu jeszcze ktoś mieszka w Manchesterze?

A mieszka.. I to spora grupa wizazanek. No spora to moze za duzo powiedziane, ale jest nas pare. Nie spotykamy sie juz tak jak kiedys, ale kontakt jest.

A co u Ciebie? Powiedz cos o sobie, co lubisz, czym sie zajmujesz?

Pozdrowionka

[ameliar]

Aj bo widzę, że nikt tu się już niestety za bardzo nie udziela
W sumie ja jeszcze nie mieszkam w Manchesterze ale dzień wylotu się już zbliża... 11 września będę mieszkanką
W polsce prowadziłam swoją firmę. Z ostatnim czerwca zakończyłam działalność, i zrobiłam sobie wakacje przed wylotem
Do manchesteru lecę do koleżanki, pracy szukać będę na miejscu.
Z jednej strony jestem przerażona a z drugiej mega podekscytowana i doczekać się już nie mogę

[aleksandraha]

Ooo! ja do Manchesteru się przeprowadzam jakoś w połowie/pod koniec października. Mieszka tam teraz mój Hiszpan zobaczymy jak wszystko się ułoży. Z chęcią poznam jakąś przyjazną duszę na miejscu

[mutacumliquida]

hop hop z liverpool :roll eyes:

dziewczyny, nie macie przypadkiem jakiegos namiaru na fajna prace w liverpool, po ponad 2 latach rozstaje sie powolutku z obecnym pracodawca

[patika3]

Hej ja tez mieszkam w Manchesterze. Jakby ktos miał ochote na kawe to pisacx


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ameliar]

Napisane przez patika3

Hej ja tez mieszkam w Manchesterze. Jakby ktos miał ochote na kawe to pisacx


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zapraszam na świeższy wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=781252
Napisz coś o sobie pracujesz czy nie, co robisz itp
będziemy mogły spotkać się w wolnej chwili

[piccolanuvola]

Hej,
Czy jest jeszcze tutaj ktoś z okolic Chester/Wrexham? Chętnie się spotkam na kawę
Pozdrawiam

[ania1987]

Witam czy jest ktoś z okolic Liverpoolu? ? ? Chętnie się spotkam na kawie Pozdrawiam

[mutacumliquida]

Dziewczyny, szukam kogos z okolic Liverpool, kto moglby sie zajac moja malutka kotka od 31 sierpnia do 10 wrzesnia.

Kotka jest znajda.

Normalnie oddalabym ja razem z moimi pozostalymi kotami do hotelu, niestety mimo, ze kotka zostala zaszczepiona, jej organizm nie bedzie w stanie do mojego wyjazdu wyksztalcic przeciwcial, i vet poradzil szukac domu zastepczego na te 11 dni, bo koci hotel moze byc bardzo ryzykowny w tej syutacji.

Moim znajomi z Liverpool i okolic nie sa raczej milosnikami kotow, wiec postanowilam zapytac na forum

Kotka ma obecnie okolo 9 tygodni, jest odrobaczona, zaszczepiona i po badaniach krwi. Nie moze jednak poki co przebywac w obecnosci innych kotow.

Zapewnie transport i odbior, jedzonko, zwirek i wszelkie akcesoria.

Kotka jest nauczona zalatwiac sie do kuwety.

Jest kochana znajdka, ktora przygarnelam pomimo, ze mialam juz zaplanowany wyjazd, bo nie moglam patrzec na porzucone na stacji kolejowej, zdychajace z glodu zwierze.

Jesli znajdzie sie dobra dusza, poprosze o Priv. Wiem, ze to troche takie last minute, ale moze akurat ktos nas poratuje.

Jesli opieka moze byc udzielona, ale za oplata, rowniez prosze o kontakt, rozwaze takie rozwiazanie.

[Wieszczka]

Dziewczyny mam pytanie dotyczące Liverpoolu - jakie są lepsze/droższe dzielnice/osiedla? Jakich miejsc unikać? Byłam raz w Liverpoolu, ale krotko, nie zdążyłam dobrze poznać miasta, a nie chcę wpakować się w nieciekawą okolicę.