Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-19, 06:59   #961
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

witam się!
znowu zapsałam do Jacka, biedaczysko biegiem prawie po domu latał
Cytat:
Napisane przez raspberry69 Pokaż wiadomość
. A wiesz zaraz zapytam meza ale bardzo watpie pewnie by mi juz o tym mowil wczesniej, ale nie ukrywam, ze fajnie by bylo a nie wiesz z jakiej to okazji?
Rosenmontag. Ni epytaj mnei tylko cóż to takiego...

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Wiesz, chwilowe to by było, gdyby nie trzymało cały czas, a ja mam już któryś dzień z kolei skurcze i to coraz bardziej dokuczliwe... nie mówiąc o ogólnym samopoczuciu i "oboleniu" całego ciała, z najgorszym krzyżem i brzuchem....
szkoda gadać....

P.s. w trakcie pisania miałam dwa skurcze więc nie wiem, czy to takie chwilowe... zwłaszcza, że od wczoraj wieczór tak mnie trzymają....bez przerw... co 12 minut, co 20 minut, co 4 minuty, później znowu 8, 5, 3, 7, 12, 5, 20, 12, i tak w kółko...
chyba zaraz pójde się wykąpać i lulu... cieszę się jak mam co 30 -40 minut...
no i masz typowe przepowiadacze... Zmieniasz pozycję? Próbujesz je przyśpieszyć? Bo jak chcesz, żeby sę uspokoiły, to najlepiej do wanny...
i przytulas dla Ciebie i specjalne buziaki, bo wiem, co to znaczy... tragedia...



Ja mam nadzijeę, ze te moje wczorajsze skurcze średnio 1xgodz to już nie był początek moich przepowiadaczy... Trzymajcie mi tu kciuki za to!
Cytat:
Napisane przez rudalbn Pokaż wiadomość
A ja wczoraj mężowi zrobiłam zupę i 2 danie z przepisów z forum - oczywiście powiedziałam że to forumowe przepisy więc teraz pozwala mi siedzieć ile chce z wami abym tylko nowe przepisy zbierała, więc dziewczynki która ma jeszcze przepisy na coś ciekawego
a co zrobiłaś?

Cytat:
Napisane przez buziaczekk Pokaż wiadomość
Ale powiem wam ze strasznie mi brakuje tego brzucha i bycia w ciazy wkurzalo mnie to juz a teraz chcialabym spowrotem byc w waszej sytuacji
każdej z nas w pewnym momencie jest go za dużo, a potem tęskni..

ja dzisiaj faworki robię.
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 07:09   #962
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

CHCIAŁAM ALE NIE DA RADY NADROBIĆ! NIE DA I KONIEC!
Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Gabriella ja myślałam, że to Twoje drugie kolano, jak spojrzałam pierwszy raz na to zdjęcie
Zabieram się za następne strony
no nie kolano
moja mała gimnastyczka

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
gabi a czemu akurat 5-10 dni przed terminem ??
Bo sobie tak wymyśliłam, że do 7 marca powinnam dotrzymać bo to 38 tc będzie a terminowy poród to niby 38-40-42 tydzień. Ja jestem z 10marca, a głupio cobyśmy razem miały urodzinki, więc Niunia moja powinna wziąć termin między 10-20 marca!
Ale nie po 20 bo to już będzie uparty baranik A przenosić nie chce aż do kwietnia, bo chce marcówkę .
ot logika!

Dziewczyny
Wam tez położne mówiły o hihiihihiiiii OSTATNIEJ WIECZERZY? Tzn. zaraz po porodzie jeśli jesteś głodna, zjedz wszystko to co lubisz a czego nie wolno przy karmieniu tzn. np. coca-cola, czekolada, pikantna pizza czy bigos. Bo nim dojdzie do pierwszego karmienia (niby) to organizm już to przetrawi i nie dostanie się to do mleka, a Wy na te dobre choć pół roku pożegnacie te "niezdrowe" pokarmy.
Ciekawe, co?

Edytowane przez gabriellao0
Czas edycji: 2009-02-19 o 07:13
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 07:12   #963
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez raspberry69 Pokaż wiadomość
. Fendi ma sie znacznie lepiej i kupy sa juz ok. Dzis jednak zjadla czyjesc za przeproszeniem wymiociny ale mam nadzieje, ze jej to niezaszkodzi ehh.

Raspi ależ ona się zrobiła piękna wiesz już te szczeniacze rysy giną,piękny piesek,zadbany-musi być piękny ale Ci jej zazdroszczę.Chciałabym mieć mądrzejszego pieska od mojego ja z moją musze chodzić na smyczy bo ucieka,więc w ciąży praktycznie nie chodzę z nią na spacery bo strasznie szarpie


Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
.
Co do tapet to owiedzieli mi ze jutro najdalej w piatek.
mają szczęście,że jesteś chora i osłabiona,bo już czułam tą zadymę wiszącą w powietrzu :chytry:


Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Wiesz, chwilowe to by było, gdyby nie trzymało cały czas, a ja mam już któryś dzień z kolei skurcze i to coraz bardziej dokuczliwe... nie mówiąc o ogólnym samopoczuciu i "oboleniu" całego ciała, z najgorszym krzyżem i brzuchem....
szkoda gadać....
...
wiesz Judy mam podobnie,ale odczuwam te skurcze jako mocne napinanie,ciągnięcie,nie bardzo bolesne,porpsotu je czuję i wiesz jako "pierworódka" nie bardzo wiem coto jest,czy to skurcze B.-Hicksa??A ogóle samopoczucie jest takie sobie.Skoro mój TŻ mówi,że mam cały czas leżeć,tzn,że jednak nie uważa tego za ściemę a tak na prawdę jak Ty doświadczona mówisz o porodzie,to sama się muszę przygotować na finał daj znać Judy co słychać po wizycie.Na pewno się okaże ,że jeszcze wszystko wyzamykane,dzidzia duża


Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a Pokaż wiadomość
ja tam nic nie widzę, żeby mi się brzuszek obniżył

no brzuszek się obniża,już jakoś nie robi się wiele większy ale też mi sie wydaje że opada wszystkiego dobrego dla mamy,ale ta cukrzycą to na razie chyba nie ma się co przejmować,bo mi też cukier wyszedł za wysoki,własnie przez lekarstwa,które biorę garściami...


Cytat:
Napisane przez anadun Pokaż wiadomość
Była tu u nas niedawno dyskusja na temat krwi pępowinowej, dziś na taki news natrafiłam:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,ti...l?ticaid=17877
Dobrej nocy wszystkim
kurde jak pech,że nie widziałam tego wcześniej,akurat wczoraj była przedstawicielka banku komórek w szkole i opowiadała te swoje marketingowe pierdy,,, grunt,że jak zapytałam ile przypadków mieli,gdzie się to sprawdziło,powiedziała że dwa?i to brat bratu/ i zapytałam o koszt to jej mina zrzedła.A na koniec powiedziałam,że właśnie przez takie gadanie przedstwicieli,wiele matek sądzi,że są wyrodnymi mamami,bo nie moga dać dziecku takiemu daru,a nie zdają sobie sprawy z tego,że jest tak nikła szansa,że sie to przyda... grunt,że dyskusja była ostra :chytry:


Cytat:
Napisane przez Anvi Pokaż wiadomość
Sonera i gryzaczek to do d...!! ja pracowalam w malenkim przedszkolu i mialam strasznie wredna szefowa...i mnie wykiwala bo ja bladego pojecia nie mialam ze ten urlop za caly okres macierzynskiego przysluguje!! Co smieszniejsze moja deputy manager tez poszla na macierzynski nieswiadoma tego faktu...wrrr...
wiesz co ,to jaja

A napisała wczoraj w nocy do mnie Gosiunia...


"jeszcze nie rodzę ale zatrzymali mnie na porodówce(bo na patoligii brak miejsc)z powodu słabych ruchów małej.Podbrzusze mnie boli i mam lekkie skurcze.Trzymaj kciuki.Buziaki dla dziewczyn".


Na razie nic więcej nie wiem,jak się nie pokaże Gosia do południa to napiszę do niej trzymajcie kciuki



dzień dobry dziewczynki,miłęgo dnia
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 07:36   #964
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

http://hi4.pl/z/czwartek/Gabi.html


tak na tłusty czwartek
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 07:43   #965
Anvi
Raczkowanie
 
Avatar Anvi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 462
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Witam w tłusty czwartek!
Mniam, mniam...w telewizji pokazuja polskie pączki, moja mama smazy polskie pączki a tutaj tylko angielskie gnieciuchy Ale dzielnie podejde do sprawy, chociaz faworki zrobie, chlop sie ucieszy jak wroci z pracy
Ide pozniej na szkole rodzenia i czekam na kuriera bo wozek jednak nam sienie spodobal i odsylamy - cholera, znow w punkcie wyjscia jestesmy Ale nic to!

Trzymam kciuki za Gosie zeby wszystko ok bylo
Judy i Sonera wizyty dzisiaj?

buuuu Gabi, jak mozna tak kobiete w ciazy meczyc? Ja prawie ekran lizalam jak zobaczylam tego pączka~!! mniam...ale sie poczestowalam...wirtualni e Dziekuje

Edytowane przez Anvi
Czas edycji: 2009-02-19 o 07:45
Anvi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 08:00   #966
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Anvi dzielna-faworki ja zrobię leczo na obiad i to ogrmny wysiłek dla mnie,a co dopiero faworki,pączki itd...licze na to,że może mój TŻ kupi choć jdnego pączka żonie

Gabi no wyglądało to apetycznie,niestety przykro mi,bo tylko wyglądało

No pisałam do Gosiuni ale na razie cicho sza...

---------- Napisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

A co z Monix?????????
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 08:24   #967
Kika83
Raczkowanie
 
Avatar Kika83
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Góry :)
Wiadomości: 50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Witajcie dziewczyny strasznie długo nic nie pisałam ale remont się kończył, duuużo pracy w pracy ale zawsze podczytywałam cośtam. Widzę że już niektóre z nas cieszą się swoimi dzieciaczkami w domu . Aż się boję że nie zdąże na czas ze wszystkim ..... pozdrawia Was baaardzo gorąco
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008041201801830.png
12 kwiecień 2008 r.

1 kwiecień ?? 2009 r.

http://www.suwaczek.pl/cache/9b6005826f.png
Kika83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-19, 08:31   #968
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Witaj Kika

a jak u Ciebie z wyprawkami i tymi sprawami?? Bo u nas tempo rozpakowywania się jest spore przyznam
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 08:59   #969
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez gryzaczek Pokaż wiadomość
Sonera no wlasnie !! cos mi sie wydaje,ze kurde chcieli mnie wykiwac troche.... bo firma ,w ktorej pracuje jest spora a ja nie pierwsza jestem w ciazy.... dzieki,za potwierdzenie
u mnie w pracy babka od kard i tych wszystkich rzeczy jakaś druga to szukały nawet czy nie ma czegoś dodatkowego jak bliźniaki mam - no ale nie ma. Wszystko miałam napisane kiedy mogę najwcześniej odejść na macierzyński kiedy najpóźniej kiedy urlop wziąć kiedy mam im dać o czym znać itd itp więc od tej strony było supcio.
Nie daj się bo pełny urlop Ci przysługuje nawet jak nie wracasz do pracy po macierzyńskim!!!

Cytat:
Napisane przez Anvi Pokaż wiadomość
Sonera i gryzaczek to do d...!! ja pracowalam w malenkim przedszkolu i mialam strasznie wredna szefowa...i mnie wykiwala bo ja bladego pojecia nie mialam ze ten urlop za caly okres macierzynskiego przysluguje!! Co smieszniejsze moja deputy manager tez poszla na macierzynski nieswiadoma tego faktu...wrrr...
anvi nie brałaś zwykłego urlopu za ten rok??możesz wziąć po macierzyńskim jakby conie daj się im wykiwać!!!

Cytat:
Napisane przez Anvi Pokaż wiadomość
Witam w tłusty czwartek!
Mniam, mniam...w telewizji pokazuja polskie pączki, moja mama smazy polskie pączki a tutaj tylko angielskie gnieciuchy Ale dzielnie podejde do sprawy, chociaz faworki zrobie, chlop sie ucieszy jak wroci z pracy
Ide pozniej na szkole rodzenia i czekam na kuriera bo wozek jednak nam sienie spodobal i odsylamy - cholera, znow w punkcie wyjscia jestesmy Ale nic to!

Trzymam kciuki za Gosie zeby wszystko ok bylo
Judy i Sonera wizyty dzisiaj?

buuuu Gabi, jak mozna tak kobiete w ciazy meczyc? Ja prawie ekran lizalam jak zobaczylam tego pączka~!! mniam...ale sie poczestowalam...wirtualni e Dziekuje
wow podziwiam te co cokolwiek pieką dziś lub wczoraj smażyły
co do pączków to szkoda, że nie możemy tu zjeść pysznego pączka polskiego

tak dziś mam być w szpitalu o 14 na oddziale - ktg+mocz+krew+ciśnienie,
o16 wizyta piętro niżej w klinice u lekarza

PS dziewczyny nie wiem co ze mną nie tak w ogóle głodna nie jestem ani nie mam apetytu w tym tygodniu to się chyba zaczeło:/nie wiem czemu???

---------- Napisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

a właśnie miałam sen że widziałam się z którąś z Was(tylko nie wiem kto to był)i trzymałam na rękach jej synka Wiktorka(ma ktoś tutaj zamiar dać na imię synkowi Wiktorek?? )

a i śniła mi się lachkasia u mnie w PL na podwórku z 3 dzieci byłaś
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 09:16   #970
raspberry69
Zakorzenienie
 
Avatar raspberry69
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Dzien dobry

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a Pokaż wiadomość

jeszcze kilka sztuk zostało
ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że przepis był na 20 pączków a kilka zawiozłam siostrzeńcom
No to masz porzadne usprawiedliwienie Ja zaraz wychodze z psem na spacer i pewnie tez wstapie po pare paczkow

Cytat:
Napisane przez Anvi Pokaż wiadomość
raspberry ale Fendi cudna!!!! ja tez chce takiego psiaka uroczego...


szybko dawaj te pączki bo jak tak dalej pojdzie to urodzisz i nici z wyżerki A tak naprawde to mam nadzieje ze cie te skurcze za bardzo nie wymecza...skonsultuj z lekarzem moze?
Dziekujemy rosnie sobie ten moj maly czarny potworek
No wlasnie bo nam kolejne paczki przepadna

Cytat:
Napisane przez rudalbn Pokaż wiadomość
A wy gdzie jesteście?? Haloo nie chować się .....
Kochana my spimy puki mozemy

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
witam się!
znowu zapsałam do Jacka, biedaczysko biegiem prawie po domu latał
Rosenmontag. Ni epytaj mnei tylko cóż to takiego...
Nie ma wolnego czy te wolne to od regionu zaleza?

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
Raspi ależ ona się zrobiła piękna wiesz już te szczeniacze rysy giną,piękny piesek,zadbany-musi być piękny ale Ci jej zazdroszczę.Chciałabym mieć mądrzejszego pieska od mojego ja z moją musze chodzić na smyczy bo ucieka,więc w ciąży praktycznie nie chodzę z nią na spacery bo strasznie szarpie

A napisała wczoraj w nocy do mnie Gosiunia...


"jeszcze nie rodzę ale zatrzymali mnie na porodówce(bo na patoligii brak miejsc)z powodu słabych ruchów małej.Podbrzusze mnie boli i mam lekkie skurcze.Trzymaj kciuki.Buziaki dla dziewczyn".
Jasti, dziekuje mam nadzieje, ze uda Ci sie chociaz po porodzie ze swoja sunia i dzidzna na spacery chodzic

Dziekujemy za wiesci o Gosiuni i kciuki trzymam za nia!!

Cytat:
Napisane przez Anvi Pokaż wiadomość
Witam w tłusty czwartek!
Mniam, mniam...w telewizji pokazuja polskie pączki, moja mama smazy polskie pączki a tutaj tylko angielskie gnieciuchy Ale dzielnie podejde do sprawy, chociaz faworki zrobie, chlop sie ucieszy jak wroci z pracy
Ide pozniej na szkole rodzenia i czekam na kuriera bo wozek jednak nam sienie spodobal i odsylamy - cholera, znow w punkcie wyjscia jestesmy Ale nic to!
Anvi moj maz kocha faworki moze ja tez powinnam zrobic
Powiedz mi, czy ty masz w przepisie spitytus?

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość

a i śniła mi się lachkasia u mnie w PL na podwórku z 3 dzieci byłaś

No wlasnie ciekawe co z MONIX ale cos czuje, ze juz wroci rozpakowana do nas...albo i nie

Nie ma to jak sen o wizazankach
__________________
raspberry69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 09:18   #971
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez raspberry69 Pokaż wiadomość
ja mam plan polamowac dziecku pokuj razem ze mna jak juz bedzie starsze
O! Też fajny pomysł! Ja pokój dziecięcy mam żółty, malowany tydzień temu (bo remont kupionego mieszkania) więc na pewno też dotrwa czasów, aż dziecko podrośnie i mogłoby razem ze mną malować kwiatki i drzewka na ścianach lub naklejać naklejki.. hmm.. przemyślę

Cytat:
Napisane przez gosiunia22 Pokaż wiadomość
Oj, nie o "Milionerów" w tym śnie chodziło... Niestety szczegółów nie pamiętam, do niczego chyba nie doszło, gdzieś się szukaliśmy, uciekaliśmy, żeby się ukryć i...
Jaka romantika!

Spicegirl - odpisałam Ci, ale widzę, że już podjęłaś decyzję, więc kasuję No może lepiej idź teraz, bo im bliżej końca, tym pewnie będziemy się gorzej czuły.

Fizjo - ja byłam bardzo chora w święta, gorączka 39, antybiotyk (Augmentin), na gardło i katar Bioparox - i tak przez 3 doby czułam się potwornie, leżałam, byłam ślepa (bo katar u mnie = płacz non stop i zapuchnięte oczy), a na dodatek nie mogłam wstawać z łóżka, bo mi się wtedy szyjka bardzo mocno skróciła. I wtedy też mniej czułam małego, wyraźnie mniej chyba też się źle czuł, bidulek

Raspberry - cudne psisko do wyściskania i wytarmoszenia!! Bardzo podobna do mojej, tylko że moja to rasowy kundelek Ale umaszczenie prawie identyko, i kształty też, tylko po Twojej widać, że to rasowy, a po mojej, że taki tam mieszaniec

Za Gosiunię trzymamy kciuki!!!!

A ja zaczęłam mieć wczoraj ból ja na @. Trochę się nachodziłam, bo umówiłam się z koleżanką i pieszo wracałam do domu (jakieś 15 minut) a potem jeszcze poszłam na spacer do spożywczaka (10 minut) i wieczorem zaczęło mnie ćmić jak na miesiączkę i brzuch twardniał często Nie było to przyjemne, ogólnie kiepsko się czułam. I tak leżałam przez tv do późnego wieczora, aż w końcu złapał mnie taki ból, że powtarzałam mężowi "ała, ała, ale boli, ała" i tak bolało z minutę (brzuch od dołu) i przeszło. I jak przeszło to i te bóle miesiączkowe przeszły i się lepiej poczułam.
Ale dzisiaj znowu mnie lekko ćmi
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-19, 09:37   #972
Masako
Rozeznanie
 
Avatar Masako
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 675
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość

Dziewczyny
Wam tez położne mówiły o hihiihihiiiii OSTATNIEJ WIECZERZY? Tzn. zaraz po porodzie jeśli jesteś głodna, zjedz wszystko to co lubisz a czego nie wolno przy karmieniu tzn. np. coca-cola, czekolada, pikantna pizza czy bigos. Bo nim dojdzie do pierwszego karmienia (niby) to organizm już to przetrawi i nie dostanie się to do mleka, a Wy na te dobre choć pół roku pożegnacie te "niezdrowe" pokarmy.
Ciekawe, co?
Ciekawa jestem niby kiedy jest czas na tą ostatnią wieczerze?? Bo pierwsze karmienie jest w ciągu tych magicznych 2 godzin zaraz po porodzie. Potem zabierają dziecko do mycia i na badania a potem znowu je masz. Więc nie wiem kiedy można coś zjesć.

Cytat:
Napisane przez Charlotte Pokaż wiadomość

leżałam przez tv do późnego wieczora, aż w końcu złapał mnie taki ból, że powtarzałam mężowi "ała, ała, ale boli, ała" i tak bolało z minutę (brzuch od dołu) i przeszło. I jak przeszło to i te bóle miesiączkowe przeszły i się lepiej poczułam.
Ale dzisiaj znowu mnie lekko ćmi
wspólczuje . Mnie dizś złapał taki ból jak prowadzilam samochód. na cale szczeście byłam już na moim osiedlu i mogłam sie spokojnie zatrzymac. Ale tez jechalam i mówłam ała, jak boli ała Kurcze, obiecałam sobie, ze nie bede już prowadzić, ale musiałam znowu posiać siki, mam nadzieje, ze znowu nic nie urośnie... Jak skończy sie ciaza to zakaże nawet wymawiania słowa żurawina nie mówiac o trzymaniu tego paskudztwa w domu( od kilku miesiecy herbatki żurawinowe, tabletki żurawinowe, suszone owoce zurawiny i z trudem osiągam ph moczu-6)
__________________
26.04.2008- Nas Dwoje
31.03..2009-Nas Troje , Bartuś jest już z nami

Nie można zmienić kobiety. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
Masako jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 09:49   #973
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

ugotowałam leczo i przychodze nadrabiać,a tu widzę mało co napisane chyba wszystkie Pani nie myślą dziś o wizażu tylko o pączkach
no to idę spać,mam nadzieję,że jak wstanę to już Was więcej będzie

SoNeRa wracaj szybko z wizyty i powiadaj co tam słychać

Raspi Fedni na prawdę piękna a napisz żabko jak tam ząbek?czy już mineło wszystko?

Charlotte myślę,że te Tobiebóle będą sie powtarzać...ale Tobie to już z górki jeszcze tylko 3 tyg ale CI fajnie

---------- Napisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

jeśli chodzi o jedzenie,to w szkole położna mówiła,żeby wziąć sobie jakąś drożdzówkę/albo kanapkę/i wodę niegazowaną,że po tych 2 godzinach jak już przewiozą nas na oddział dobrze coś zjeść,bo często do śniadania daleko,a po porodzie jest się tak osłabionym,że dobrze coś zjeść,żeby mieć siłę na tzw URUCHAMIANIE.
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 09:50   #974
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Dzień dobry hmm mam nadzieje że taki bedzie
Melduje sie goraczka minela ale nadal jestem osłabiona malutka wczoraj sie troszke rozkopała ale po 23 ogólnie spać nie mogłam wypociłam sie za wszystkie czasy a co najorsze latam do wc po kilkanaście razy....az mam małą podrazniona od podcierania...
Ale co tu widze czyzby gosiak miał sie nam rozpakować no i moze monix już po....
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:05   #975
memi
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Witamy Was- ja i Antek (energicznymi kopniakami)

emilka
zalezy czy masz niedoczynnosc pierwotna ( przyczyna lezy w tarczycy) czy wtorna (przyczyna lezy w przysadce lub podwzgorzu). Ciezko powiedziec jak sie wynikow nie widzi. I czy TSH jest na dolnej czy gornej granicy normy. Niestety, bez dokladnych wynikow nie potrafie powiedziec.

Hmm to jednak sie sprawdza z tym oslabieniem czucia ruchow maluszka w czasie choroby , dobrze wiedziec

Ja nie robie paczkow ani faworkow, po pierwsze nie mam czasu, po drugie- figura..
A teraz sobie pomyslalam, ze chociaz dla TZ bym mogla cos upichcic..

Mam pytanie: czy jak pralyscie nowe ubranka to je gotowalyscie? (tzn pralyscie w 90 stopniach)?? Bo ja pralam tylko w 40 stopniach, zdaje mi sie ze skoro sa nowe to to wystarczy, jakbym je gotowala to przeciez by sie zniszczyly ( podejrzewam, ze pozniej raczej tego nie unikne). Ale ten Jelp ladnie pachnie. Mialam nie kupowac, ale skusilam sie jednak.

Stawiam na to, ze synek monix wyskoczyl

Ja sobie kupilam pieczywo Chaber graham i wafle ryzowe. I wody mineralne niegazowane i soczki. Drozdzowke kupie po drodze pewnie..

Strasznie mnie skora swedzi i jest sucha, moge sobie pisac po niej. A to dziwne , bo do tej pory dobrze znosilam mydlo bambino..
__________________
Antoś 4.03.2009
Grześ 22.10.2010
Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014





memi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:08   #976
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
Dzień dobry hmm mam nadzieje że taki bedzie
Melduje sie goraczka minela ale nadal jestem osłabiona malutka wczoraj sie troszke rozkopała ale po 23 ogólnie spać nie mogłam wypociłam sie za wszystkie czasy a co najorsze latam do wc po kilkanaście razy....az mam małą podrazniona od podcierania...
Ale co tu widze czyzby gosiak miał sie nam rozpakować no i moze monix już po....
no to dobrze że już troszki lepiej!Wypoczywaj i się oszczędzaj żebyś miała siłę na poród

3mam kciuki za gosiunie i monix
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:10   #977
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Memi ja prałam w 40stp,myśle,że to spokojnie starczy.Co prawda ja robiłam po dwa prania,najpierw prałam w zwykłym proszku,chyba Vizirze a potem w Loveli i płukałam Jelpem.Póki co ja wyprawkę do szpitala mam słabą,prowiant jeszcze nie gotowy
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:11   #978
raspberry69
Zakorzenienie
 
Avatar raspberry69
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 456
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez Charlotte Pokaż wiadomość
O! Też fajny pomysł! Ja pokój dziecięcy mam żółty, malowany tydzień temu (bo remont kupionego mieszkania) więc na pewno też dotrwa czasów, aż dziecko podrośnie i mogłoby razem ze mną malować kwiatki i drzewka na ścianach lub naklejać naklejki.. hmm.. przemyślę


Raspberry - cudne psisko do wyściskania i wytarmoszenia!! Bardzo podobna do mojej, tylko że moja to rasowy kundelek Ale umaszczenie prawie identyko, i kształty też, tylko po Twojej widać, że to rasowy, a po mojej, że taki tam mieszaniec
kurcze mam nadzieje, ze dzis nie bedzie Cie nic bolalo
Mnie puki co bola bardzo kopniaki malej, ale o bolach miesiaczkowych czy jakis mini skurczach nie ma mowy.

Tak, mysle, ze malowanie pokoju razem z dzieckiem bedzie fajne .

A twoj piesek to moze jakis mixik gonczego? jak tam z jego charakterem?

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
ugotowałam leczo i przychodze nadrabiać,a tu widzę mało co napisane chyba wszystkie Pani nie myślą dziś o wizażu tylko o pączkach

Raspi Fedni na prawdę piękna a napisz żabko jak tam ząbek?czy już mineło wszystko?
Leczo jej ale my dzis bedziemy gotowac piec i wogole
Nawet nie przypuszczalam jakie kuchry z nas
Zabek boli a antybiotyk juz od wczoraj odstawiony. Jesli do konca tygodnia nie przejdzie dostane nowe leki .
__________________
raspberry69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:13   #979
memi
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 775
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

dzieki jasti

mi brakuje paru doslownie rzeczy, ale torbe mam delikatnie mowiac potezna.. Ciezka nawet nie jest , tylko duza..
__________________
Antoś 4.03.2009
Grześ 22.10.2010
Czekamy na Córeczkę TP 4.07.2014





memi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-19, 10:20   #980
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Nie ma za co

a Gosiunia dalej nie odpisuje...
__________________


moje maleństwo

Edytowane przez jastinada
Czas edycji: 2009-02-19 o 10:22
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:29   #981
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez memi Pokaż wiadomość
Witamy Was- ja i Antek (energicznymi kopniakami)

emilka zalezy czy masz niedoczynnosc pierwotna ( przyczyna lezy w tarczycy) czy wtorna (przyczyna lezy w przysadce lub podwzgorzu). Ciezko powiedziec jak sie wynikow nie widzi. I czy TSH jest na dolnej czy gornej granicy normy. Niestety, bez dokladnych wynikow nie potrafie powiedziec.

Hmm to jednak sie sprawdza z tym oslabieniem czucia ruchow maluszka w czasie choroby , dobrze wiedziec

Ja nie robie paczkow ani faworkow, po pierwsze nie mam czasu, po drugie- figura..
A teraz sobie pomyslalam, ze chociaz dla TZ bym mogla cos upichcic..

Mam pytanie: czy jak pralyscie nowe ubranka to je gotowalyscie? (tzn pralyscie w 90 stopniach)?? Bo ja pralam tylko w 40 stopniach, zdaje mi sie ze skoro sa nowe to to wystarczy, jakbym je gotowala to przeciez by sie zniszczyly ( podejrzewam, ze pozniej raczej tego nie unikne). Ale ten Jelp ladnie pachnie. Mialam nie kupowac, ale skusilam sie jednak.

Stawiam na to, ze synek monix wyskoczyl

Ja sobie kupilam pieczywo Chaber graham i wafle ryzowe. I wody mineralne niegazowane i soczki. Drozdzowke kupie po drodze pewnie..

Strasznie mnie skora swedzi i jest sucha, moge sobie pisac po niej. A to dziwne , bo do tej pory dobrze znosilam mydlo bambino..
ja prałam w 40stopniach i chyba tak wystarczy

a memi nie wiesz nic o tym jak w ciąży apetyt się traci i nie jest się głodnym?bo ja tak mam ostatnio i sama nie wiem czemu??
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:31   #982
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
ja prałam w 40stopniach i chyba tak wystarczy

a memi nie wiesz nic o tym jak w ciąży apetyt się traci i nie jest się głodnym?bo ja tak mam ostatnio i sama nie wiem czemu??
No własnie mi tez ostatnio apetyt nie dopisywał i nadal nie dopisuje ale to chyba na to choróbsko...
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:34   #983
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez raspberry69 Pokaż wiadomość
kurcze mam nadzieje, ze dzis nie bedzie Cie nic bolalo
Mnie puki co bola bardzo kopniaki malej, ale o bolach miesiaczkowych czy jakis mini skurczach nie ma mowy.

Tak, mysle, ze malowanie pokoju razem z dzieckiem bedzie fajne .

A twoj piesek to moze jakis mixik gonczego? jak tam z jego charakterem?
Jezu, też mam taka nadzieję, bo to nie było miłe. chyba wczoraj się przekonałam ostatecznie, że biorę ZZO, bo skoro przepowiadacze tak bolą, to...

A moja psina to chyba mieszanka gończego z jamnikiem Jeśli to w ogóle możliwe. Albo rotwailera z jamnikiem Wklejam dwie fotki, jedna taka normalna, a druga za drzewem, to w okresie, kiedy się do nas przybłąkała, taka biduleczka z niej była
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PICT0104.jpg (34,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 24.jpg (65,8 KB, 12 załadowań)
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:34   #984
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez Masako Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem niby kiedy jest czas na tą ostatnią wieczerze?? Bo pierwsze karmienie jest w ciągu tych magicznych 2 godzin zaraz po porodzie. Potem zabierają dziecko do mycia i na badania a potem znowu je masz. Więc nie wiem kiedy można coś zjesć. )
No właśnie one niby twierdzą, a pracuja na położnictwie jedna 21 lat druga coś koło 20, że żadne!!! dziecko nie chce jeść przez kilka godzin po porodzie. Że dzieci są w szoku po porodzie (jakby nie było to dla nich też wielgaśne przezycie wyjście na pełny swiatła i hałasu świat) i nie bardzo chcą jeść, nawet przystawione do piersi w ciągu tych dwóch pierwszych godzin ani nawet jak już są na sali z mamą!

Wiecie ja nie rodziłam, to nie wiem, ale one tak mówiły a chyba one wiedza co mówią.


ps. co do apetytu to może po prostu żołądek nie ma miejsca bo dzidzia jest duża i nieiwele sie nam już mieści do żołądka?

Edytowane przez gabriellao0
Czas edycji: 2009-02-19 o 10:36
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:39   #985
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
No właśnie one niby twierdzą, a pracuja na położnictwie jedna 21 lat druga coś koło 20, że żadne!!! dziecko nie chce jeść przez kilka godzin po porodzie. Że dzieci są w szoku po porodzie (jakby nie było to dla nich też wielgaśne przezycie wyjście na pełny swiatła i hałasu świat) i nie bardzo chcą jeść, nawet przystawione do piersi w ciągu tych dwóch pierwszych godzin ani nawet jak już są na sali z mamą!

Wiecie ja nie rodziłam, to nie wiem, ale one tak mówiły a chyba one wiedza co mówią.


ps. co do apetytu to może po prostu żołądek nie ma miejsca bo dzidzia jest duża i nieiwele sie nam już mieści do żołądka?
też tak podejrzewam bo dzieciaki już duże ale tydzień temu nie miałam takiego probolemu a tu tak jakoś nagle wyszło. Zapytam lekarza tak czy siak
idę zbierać pranko dzidziusiowe bo następne się pierze
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:42   #986
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
No właśnie one niby twierdzą, a pracuja na położnictwie jedna 21 lat druga coś koło 20, że żadne!!! dziecko nie chce jeść przez kilka godzin po porodzie. Że dzieci są w szoku po porodzie (jakby nie było to dla nich też wielgaśne przezycie wyjście na pełny swiatła i hałasu świat) i nie bardzo chcą jeść, nawet przystawione do piersi w ciągu tych dwóch pierwszych godzin ani nawet jak już są na sali z mamą!

Wiecie ja nie rodziłam, to nie wiem, ale one tak mówiły a chyba one wiedza co mówią.


ps. co do apetytu to może po prostu żołądek nie ma miejsca bo dzidzia jest duża i nieiwele sie nam już mieści do żołądka?
No moja koleżanka karmiła krótko po porodzie i właśnie tak szperam po necie i widzę że tak niby jest wiec wątpie w ta wieczerze ale fajnie by było takową miec....
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...,1914_8385.htm

http://www.loczek.pl/artykul.php?id=144&id_cat=40
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:43   #987
Anvi
Raczkowanie
 
Avatar Anvi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 462
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez raspberry69 Pokaż wiadomość
Anvi moj maz kocha faworki moze ja tez powinnam zrobic
Powiedz mi, czy ty masz w przepisie spitytus?
mam "kieliszek białego alkoholu" A w szafce tylko żubrówka i śliwowica (!!!) Ale dzis w TVN gość robil faworki ze szklanką piwa i przyprawą do piernika, wiec chyba ze śliwwicy tez wyjdą
Biedna z tym zębem jestes...

Cytat:
Napisane przez memi Pokaż wiadomość
Mam pytanie: czy jak pralyscie nowe ubranka to je gotowalyscie? (tzn pralyscie w 90 stopniach)?? Bo ja pralam tylko w 40 stopniach, zdaje mi sie ze skoro sa nowe to to wystarczy, .
Ja tez w 40 stopniach. Na wszystkich metkach jest 40 wiec jak wrzuce do 90 to sie chyba skurcza??
Anvi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:43   #988
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Dzień dobry dziewczynki
Smacznego życzę wszystkim mamusiom i zapraszam do mnie na paczki z dżemem malinowym

oczywiście wiadomość przeładowana więc znowu będzie w dwóch częściach

Cytat:
Napisane przez rudalbn Pokaż wiadomość
A ja wczoraj mężowi zrobiłam zupę i 2 danie z przepisów z forum - oczywiście powiedziałam że to forumowe przepisy więc teraz pozwala mi siedzieć ile chce z wami abym tylko nowe przepisy zbierała, więc dziewczynki która ma jeszcze przepisy na coś ciekawego
Dobry patent
Cytat:
Napisane przez gryzaczek Pokaż wiadomość
witam Kochane...
maly update z mojej strony ..w zyciu nie jestem wstanie nadrobic, tego co zescie naskrobaly.... ale juz niedlugo chyba bede miec wiecej czasu...niedlugo tzn kiedy sie zorientuja w koncu w firmie ile mi przysluguje wolnego musze pilnowac zeby mnie w jajo nie zrobili... wyslalam zapytanie do kadr czy przez urlop macierzynski skraca mi sie urlop wypoczynkowy.... okazalo sie,ze nie ze to jest traktowane w uk jako normalna praca... wiec przysluguje mi 25 dni platnego urlopu prawie sie posikalam z radosci.... potem jednak sekretarka w biurze stala sie nieufna,ze tak dobrze chyba nie jest...wiec sama napisala do kadr o potwierdzenie... ci napisal ze przez naliczanie za kazdy miesiac wychodzi po 2,5 dnia,ze do konca marca mam wtedy 6 dni ale potem sprostowali ,ze mieli racje na poczatku i jednak mam ten miesiac.... wiec juz sie ciesze ...a dzis sekretara sie wysypala ,ze moj manager glowny sprawdza 3 raz czy 'aby na pewno' normalnie krew mnie zalala...firma wielka jak smok a oni nie sa do konca pewni... wlazlam na strone rzadowa a tam jak byk, ze jestem uprawniona do urlopu,ktory najlepiej wziac przed macierzynksim zeby nie przepadl....
wiec bede bronic swojego..... wychodzi na to ,ze moge isc juz w pieruny 9 marca...
tak myslalam,ze bede hasac jak bambi do konca...ale moje cialo oficjalnie dalo mi do zrozumienia,ze chyba bylam za optymistyczna....
Wiesz, nie wiem,jak dokładnie jest w angielskich przepisach, ale urlop macierzyński w większości krajów jest traktowany jako okres zatrudnienia, więc za te 6 miesięcy, czy ile tam macie UM, przysługuje Ci normalnie urlop wypoczynkowy... ja tak zrobiłam, że wybrałam jeszcze przed macierzyńskim 11 dni z przysługującego 22 dniowego urlopu rocznego.... nie wiem, dlaczego u Was tak mieszają.... a z drugiej strony, jeżeli teraz tego nie wykorzystasz, to nie powinno Ci nic przepaść, bo możesz spokojnie wykorzystać po macierzyńskim, a jeżeli nie zdążysz, to pracodawca powinien wypłacić ekwiwalent na koniec roku...
jeżeli nadal będą mieszać polecam przejść się do radcy prawnego - drodzy nie są a mają bardzo dużą siłę przekonywania
Cytat:
Napisane przez katarzynka00 Pokaż wiadomość
przespałam obiecana fotkę brzucha bliźniaków... hmmm?
No właśnie chyba nie przespałaś.... bo my też czekamy
Cytat:
Napisane przez buziaczekk Pokaż wiadomość
A potem zaczelo sie juz na calego wrrrrr jak sobie to przypomne to az mi gesia skorka wyszla! Jeszcze nie potrafie tego zapomniec! Tego okropnego bolu! Hehe dobra juz was nie strasze
Ja jeszcze pół roku po porodzie zaklinałam się, że nie będę miała więcej dzieci
Cytat:
Napisane przez Anvi Pokaż wiadomość
szybko dawaj te pączki bo jak tak dalej pojdzie to urodzisz i nici z wyżerki A tak naprawde to mam nadzieje ze cie te skurcze za bardzo nie wymecza...skonsultuj z lekarzem moze? Moja kolezanka miala takie nieregularne skurcze przez 20 godzi i wywolywali jej porod
Zapraszam na paczki, zapraszam ale musisz się pospieszyć
A co do konsultacji, to dzisiaj idę.... po 14... ale wiecie jak oni tutaj badają podejrzewam, ze na weekend pojedziemy do polskiego ginekologa i wtedy się czegoś więcej dowiem...
Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
no i masz typowe przepowiadacze... Zmieniasz pozycję? Próbujesz je przyśpieszyć? Bo jak chcesz, żeby sę uspokoiły, to najlepiej do wanny...
i przytulas dla Ciebie i specjalne buziaki, bo wiem, co to znaczy... tragedia...

Ale się usmiałam
Jestes po prostu niemozliwa i kochana a krowa z jęzorem mnie powaliła
Wiesz, jak mnie skurcze łapią, to albo sie kładę albo zmieniam pozycję, ale nie chodzę, ani nie robię przysiadów, żeby przyspieszyć... najlepsza jest wanna... i lulu... chociaz mój mąz mówi, że przez sen tez stękam
Dzisiaj podpytam lekarza co o tym sądzi...

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
Ja mam nadzijeę, ze te moje wczorajsze skurcze średnio 1xgodz to już nie był początek moich przepowiadaczy... Trzymajcie mi tu kciuki za to!
No to trzymam
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:44   #989
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Część druga
Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
Dziewczyny
Wam tez położne mówiły o hihiihihiiiii OSTATNIEJ WIECZERZY? http://hi4.pl/z/czwartek/Gabi.html
O wieczerzy nic nie słyszałam :nonieiwem:
Chociaz ja po porodzie byłam tak wymeczona, że tylo spać chciałami o jedzeniu bigosu nawet nie myslałam...
A za pączek ślicznie dziękujemy

Cytat:
Napisane przez Anvi Pokaż wiadomość
Ide pozniej na szkole rodzenia i czekam na kuriera bo wozek jednak nam sienie spodobal i odsylamy - cholera, znow w punkcie wyjscia jestesmy Ale nic to!

Judy i Sonera wizyty dzisiaj?
Czyli się jednak nie spodobał, ale ja wiedziałam, bo wczoraj,jak pisałaś to nie byłaś zbytnio szczęśliwa i nie skakałaś z radości...
Ale na pewno coś w końcu znajdziecie :kiuki:
A co do wizyty - to fakt, ja mam dzisiaj
Cytat:
Napisane przez Masako Pokaż wiadomość
Mnie dizś złapał taki ból jak prowadzilam samochód. na cale szczeście byłam już na moim osiedlu i mogłam sie spokojnie zatrzymac. Ale tez jechalam i mówłam ała, jak boli ała Kurcze, obiecałam sobie, ze nie bede już prowadzić, ale musiałam znowu posiać siki, mam nadzieje, ze znowu nic nie urośnie... Jak skończy sie ciaza to zakaże nawet wymawiania słowa żurawina nie mówiac o trzymaniu tego paskudztwa w domu( od kilku miesiecy herbatki żurawinowe, tabletki żurawinowe, suszone owoce zurawiny i z trudem osiągam ph moczu-6)
No włąśnie miałam zapytac do kiedy macie zamiar prowadzic samochód???
Bo ja jeszcze prowadzę, tzn, brzuch mi się jeszcze mieści, ale czasami mam problemy, żeby się wychylić porządnie i zobaczyć co jest np. za rogiem.... tez tak macie???
Masako trzymam kciuki, za pozytywne wyniki
Raspberry miałam juz wczesniej pisac, Twoja psina robi sie coraz ładniejsza jest przeurocza
A co do przepisu na faworki, to spirytus musi być, bo zapobiega nadmiernemu wchłanianiu tłuszczu przez faworki... ale tam jest tylko troszkę, więc nie zaszkodzi
Emilka trzymam kciuki za mamę, a i co do kolejki to chyba jednak nie skorzystam z przepuszczania Poczekam na Ciebie
SoNeRa no to ja już wiem, skąd te perełki masz
Jastinada, to co pakujesz się dzisiaj??? Bo ja jeszcze tylko kilka rzeczy muszę pokupić i dopakować... A co do skurczy, to przepowiadacze różnią się od HB, te drugie pojawiaja się jako twardnienia brzucha i pojawiaja sie kilka razy dziennie (do 10 - 12) a przepowiadacze to nieregularne skurcze co kilka, kilkanascie minut utrzymujące sie około 1,5 do 2 godzin... no i przechodzą po jakims czasie, albo zmianie pozycji, albo kapieli... Ja mam skurcze, bolesne i promieniujące z brzucha na krzyż.... więc wiem, co mnie czeka przy porodzie powtrórka z rozrywki... wcześniej tez mialam krzyzowe bóle... katastrofa...
p.s. chciałabym byc podczas tej rozmowy z laska z banku krwii

Ale jak Wam wczoraj o wszystkim powiedziałam, to dzisiaj tylko kilka razy miałam skurcz A jak pójdę do lekarza, to pewnie wszystko ucichnie i wyjdę na idotkę

Wicie co??? JESTEŚCIE KOCHANE

Memi a z tą skórą, może pij więcej wody? Może organizm potrzebuje więcej płynów, czy coś...
A co do prania to białe bez nadruków, ręczniki i takie tam gotowałam, a resztę w 60 stopniach.... jedynie kocyki i puchate bluzy w 50, żeby sie nie sfilcowały




dziewczyny miałam zapytac wczesniej, zauważyłyście szare linie z datą i godzina w niektórych postach??? Czyżby wizaż sam łaczył post pod postem??? Czy to edycje postów tak wywala??
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-19, 10:49   #990
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

No ja nie wiem, nie znam się pizę to co one mówiły tylko .

a zobaczcie tu
http://dziecko.onet.pl/21298,0,0,brz...1,artykul.html
wyjść z podziwu nie mogę normalnie

ps. a moje śniadanie dziś
dwa pączki i szklaneczka coli, raz "do roku chyba można co"???
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:42.