Ostatnio obejrzane filmy

[blue_eyed_kitty]

Ja obejzałam "Diabeł ubiera się u Prady" i byłam mile zaskoczona. Myślałam że znajomi wyciągnęli mnie na jakiś nudnawy film ale jednak się myliłam. Warto obejrzeć chociaż film jest trochę przewidywalny. Ale który nie jest...

[Asia1418]

a ja obejżałam "Wzgórza mają oczy" i uffff muszę przyznać ze niektóre sceny zaparły mi dech w piersiach... (m.in scena gwałtu) ogólnie to daję 8/10 za zaskakujące sceny... nie bedę mówiła jakie bo nie będzie niespodzianki
a prócz tego po raz kolejny obejrzałam sobie "Porozmawiaj z nią" no i oczywiście daję 10/10

[Veris]

Wróciłam dzisiaj z kina, późną nocą, jak mam już w zwyczaju...z jakiego filmu, pytacie? Z jedynego słusznego - "Piraci z Karaibów:Skrzynia Umarlaka".
A teraz rozpocznę ciąg radosnych peanów nad Johnnym...niiieee?? No dobrze, zostawię to na koniec.

Teraz właściwa recenzja:
Podobało mi się prawie wszystko...interesujący, intrygujący momentami scenariusz, boooska scenografia, widoczki i bajery tak w skrócie. Postaci, każda dopracowana do granic możliwości, każda ma określony charakter, nakreślone w odpowiedni sposób zachowania, gesty i mimikę. Jak dla mnie bomba!
Piraci są poprostu obłędni, każdy jeden, jak i grupowo, aż chciałoby się zakrzyknąć "Hej-ho i butelka rumu" albo przytaknąć z wdziękiem "Ajjj". Każdy, każdy, każdy...czy nie ma oka, czy glowę ryby...nie robi, i tak jest fajny.
Teraz bohaterowie główni - zacznijmy od damy..a więc Elizabeth - w końcu mnie czymś zaskoczyła, stała się pierwszorzędną postacią, a nie tylko durnym podlotkiem krzyczącym "parle" na prawo i lewo. Stała się, z wydzwiękiem w obecnej chwili na małe "p" - piratem, zobaczymy co przyniesie część 3.
Teraz(zaginione prawie), słodki jak miód, Will - i tu się jak dla mnie raczej mało zmieniło, niestety. Will postać dobra do granic mozliwości, ratująca ojców, żony, kochanki i pół butli rumu na raz. To taki banał, choć nie ukrywam że Will dobrzeje już o poziom wyżej, zaczyna robić się delikatnie charakterystyczny, aż strach pomyśleć kogo uratuje za rok...
na koniec, jak zwykle zasłużony deser, ooo tak!
Kapitan Jack Sparrow, niezmiennie fascynujący, kołysany rumem wypełniającym zmęczoną głowę, sexowny do granic możliwości. I tyle...Brawa dla Johnnego (Ohhhh, Johnny)!

Nie napiszę nic więcej, aby tym którzy nie widzieli narobić odrobiny smaczku, aby się nawet nie zastanawiali....precz do kina, albo każę Was wychłostać!

[Olunia90]

Wczoraj widziałam

''Kumple na zabój''

Taka sobie komedia

[Ally83]

Boskie jak diabli

[lain]

Eurotrip - co za chała! juz nigdy wiecej...
Igraszki losu - taka niby komedia romantyczna, w ktorej malo co bylo smieszne, a i historyjka mocno naciagana... choc jak ktos lubi filmy o milosci z happy endem i to naciaganie mu nie przeszkadza to moze byc
Odmienne stany moralności - ciekawa historia, czasem moze sie wydawac, ze przegadany, ale jest na prawde ok. podobal mi sie
Donnie Darko - krotko - polecam
V jak Vendetta - poczatkowo bylam nastawiona sceptycznie do tego filmu, ale jednak blednie. ciekawa fabula, dobrze zrobiony film, nie nudzilam sie Remember, remember the 5th of November...

[khem]

Napisane przez Veris

Wróciłam dzisiaj z kina, późną nocą, jak mam już w zwyczaju...z jakiego filmu, pytacie? Z jedynego słusznego - "Piraci z Karaibów:Skrzynia Umarlaka".

Ja właśnie wczoraj byłam na tym filmie! Jak dla mnie... to film jest świetny! Z chęcią obejrzę go jeszcze raz Nie będe tu opisywać filmu, ale tylko dodam,że się uśmiałam do łez
Film polecam

[Behemoth666]

Jeździec bez głowy - Film ani mnie nie zachwycił, ani nieznudził. Taki niby horror, ale nic strasznego. Po prostu kolejna ekranizacja starej już historii. Za to bardzo podobalo mi się wykonanie. Klimat i jakość obrazu zachecala do oglądania.

[Ally83]

Dworzec nadziei (brazylijski)

[evelinaa]

K-Pax
Film taki sobie ale główną rolę grał mój ulubiony aktor Kevin Spacey

[sunrise]

Napisane przez blue_eyed_kitty

Ja obejzałam "Diabeł ubiera się u Prady" i byłam mile zaskoczona. Myślałam że znajomi wyciągnęli mnie na jakiś nudnawy film ale jednak się myliłam. Warto obejrzeć chociaż film jest trochę przewidywalny. Ale który nie jest...

jeeej!!! a skąd go masz? mogłabyś go jakoś przesłać albo umieścic gdzies w internecie? albo chociaz napisz, skad masz!! błaaagam!!! ta ksiązka jest moja ulubiona a film bedzie dopiero we wrzesniu..

[i_n_e_s]

Napisane przez evelinaa

K-Pax
Film taki sobie ale główną rolę grał mój ulubiony aktor Kevin Spacey

Evelinaa napisałabyś mi jak się ten film zakończył? Nie mogłam niestety obejrzeć do końca, ciekawi mnie jak się zakończył, a nie mam cierpliwości czekać kilka lat zanim go znowu powtórzą .

Edit: Już nieaktualne

[Veris]

Wybiła godzina 23...idealny moment na krótką verisową recenzję.
Co dzisiaj w menu?? Mogłabym napisać, że to co zawsze...ale byłoby to perfidne kłamstwo z mojej strony. Dzisiaj, danie główne czyli "Sin City".
Piękno, krew i tak tylko na minutkę Tarantino....czego chcieć więcej....nic! Zdecydowanie nic!
Jako dziewczę wychowane na komiksowej rzeczywistości, święcie przekonanej że Spider i Człowiek - Nietoperz istnieją naprawdę nie mogłabym nie obejrzeć filmu wzorującego się na tak kultowym komiksie jak Miasto Grzechu... jak dla mnie poprostu majsersztyk - genialne zdjęcia, niebanalny pomysł, boskie ujęcia. Zaskakujące jest to, że aktorzy tam grający...naprawdę się nadają. Każda postać z minuty na minutę rośnie...dzieje się to na oczach widza, który zaskoczony konwencją nie zawsze zdąży dostrzec zmianę..Tak, tak brawa dla niezapomnianego Marv'a - ten Pan ma to coś!
Każda scena zaskakuje, jak najboleśniej pozytywnie - kiedy w głowie widza pojawia się myśl: "Niczym mnie już nie zaskoczą" z ekranu słychać szyderczy śmiech, bo za chwilę nadejdzie właśnie ten moment, tak, znowu mina pełna zaskoczenia! Sama konwencja - czerń.. biel, wyrazista żółć i czerwień - piękno w klasycznej postaci - tylko krew ma prawo być czerwona...tylko oczy prawdziwej kobiety mają prawo być tak zielone....

Jak dla mnie zdecydowanie najlepsza, najbardziej wierna ekranizacja komiksu..tak poprostu!

[moniska]

ja wczoraj ogladałam w tv "Miasto Aniołów" na poczatku myslałam ze bedzie to jakas komedia a tu okazało sie ze jest to film emocjonalno-dramatyczny. Nie załuje ze go obejrzałam bardzo mi sie podobał mimo złego zakonczenia, ale film był przemyslany we wszystkich szczegółach te zblizenia na twarze zeby pokazac emocje poprostu cudnie. Aktorzy Nicolas Cage i Meg Rayan tez swietnie dali sobie rade polecam wszystkich którzy go jeszcze nie ogladali jak bedziecie mieli mozliwosc to zerknijcie na niego

[ktosia86]

A ja ostatnio byłam w kinie na bajce "Skok przez płot" Bardzo mi sie podobała, można się pośmiać.
A poza tym ostatnio coś mnie wzięło na oglądanie bajek Disney'a, naprawdę warto sobie je wszystkie przypomnieć, bo myślę, że akurat te bajki będą wiecznie młode i nigdy się nie znudzą

[ruda7816]

Napisane przez moniska

ja wczoraj ogladałam w tv "Miasto Aniołów" na poczatku myslałam ze bedzie to jakas komedia a tu okazało sie ze jest to film emocjonalno-dramatyczny. Nie załuje ze go obejrzałam bardzo mi sie podobał mimo złego zakonczenia, ale film był przemyslany we wszystkich szczegółach te zblizenia na twarze zeby pokazac emocje poprostu cudnie. Aktorzy Nicolas Cage i Meg Rayan tez swietnie dali sobie rade polecam wszystkich którzy go jeszcze nie ogladali jak bedziecie mieli mozliwosc to zerknijcie na niego

Tez ogladalam wczoraj...
Dodam ,że przeslanie filmu było takie-nie doceniamy zwykłych odczuc,jak dotyk ,smak,powiew powietrza,zapach...
nie doceniamy ich w pogoni za życiem.
A życie mozemy w jednej chwili stracic.I ile jest ono warte?
Tak wiele a tak mało...
Czasem zatrzymajmy się więc,popatrzmy na niebo, zaciągnijmy się zapachem trawy,dotknijmy bliskiej osoby i docenmy jak wiele nam to daje.
Dzieki temu żyjemy...

Tak odebralam ten film.

[Editaphx]

obejrzałam "Sztukę zrywania" taki średniaczek, ale jednocześnie niesztampowy film o rozstaniu, jak dla mnie to nie jest komedia romantyczna momentami nawet zabawny, duży plus za polskie motywy- rozbawiły mnie 5,5/10.

[nerikka]

Widzę, że nie tylko ja oglądałam wczoraj Miasto Aniołów. Odczuwam teraz jakąś taką melancholię, jak to zwykle bywa po tego typu filmach. Ale przesłanie faktycznie miał głębokie.

Napisane przez ruda7816

Tez ogladalam wczoraj...
Dodam ,że przeslanie filmu było takie-nie doceniamy zwykłych odczuc,jak dotyk ,smak,powiew powietrza,zapach...
nie doceniamy ich w pogoni za życiem.
A życie mozemy w jednej chwili stracic.I ile jest ono warte?
Tak wiele a tak mało...
Czasem zatrzymajmy się więc,popatrzmy na niebo, zaciągnijmy się zapachem trawy,dotknijmy bliskiej osoby i docenmy jak wiele nam to daje.
Dzieki temu żyjemy...

Tak odebralam ten film

Też tak to odebrałam.

A tak cofając się kilka dni wstecz - oglądałam w piątek Jeźdźca bez głowy. Podobał mi się bardzo, lubie takie filmy, osadzone w scenerii, z przełomu XVIII i XIX wieku, w mrocznym i tajemniczym klimacie z jakąś niewyjaśnioną zagadką. Potrafię chyba tylko polecić ten film, jestem w stosunku do niego bezkrytyczna . POLECAM więc!

[Gothic_Daisy]

Dla wielbicielek horrorów polecam "Demon - historia prawdziwa" - super film z klimatem . Co prawda recenzje nie są dobre, ale czasem mam wrażenie, ze krytycy się przyczepiają do wszystkiego, byle tylko się przyczepic
Ale mnie się bardzo podobał

[Madlaine]

przy okazji, że znalazłam ten watek, chciałabym polecić film "Pan od muzyki" , przede wszystkim tym osobom, które lubią prawdziwe emocje. Mnie film poruszył do głębi, pierwszy raz płakałam w kinie i nikt się nie dziwił, bo nie byłam sama

Przepiękny choć prosty scenariusz, film zaskakuje niespodziewanym zakończeniem, jest bardzo liryczny, oprawiony w muzyke, której można słuchac godzinami, utwory wykonywane przez chór chłopięcy przyprawiaja o dreszcze.

Film z kategorii nieczęsto spotykanej, zupełnie niewymuszony, dla mnie jest zachwycający.

[ewa25]

Też wczoraj oglądałam miasto aniołów"
Dziś obejrzałam "Ja wam pokażę"

[*Sweety*]

Dzisiaj w domQ obejrzałam "The Fast And The Furious" Jak dla mnie świetny filmik!! Wyobrażam sobie jaka adrenalina musi być w kinie, na wielkim ekranie

"Tristan i Izolda" Cudowny film o ogromnej miłości między dwojgiem ludzi!! Łezki same cisnęły się do oczu... W scenariuszu jest zawartych wiele pięknych tekstów na temat miłości
P.s Gorąco polecam oba filmiki!! Buziaki

[windykatorka]

Napisane przez moniska

ja wczoraj ogladałam w tv "Miasto Aniołów" na poczatku myslałam ze bedzie to jakas komedia a tu okazało sie ze jest to film emocjonalno-dramatyczny. Nie załuje ze go obejrzałam bardzo mi sie podobał mimo złego zakonczenia, ale film był przemyslany we wszystkich szczegółach te zblizenia na twarze zeby pokazac emocje poprostu cudnie. Aktorzy Nicolas Cage i Meg Rayan tez swietnie dali sobie rade polecam wszystkich którzy go jeszcze nie ogladali jak bedziecie mieli mozliwosc to zerknijcie na niego

Jakie złe zakończenie ?
Prosze napisz.
Oglądałam go wcześniej ale po łebkach,a wczoraj na kóncówce mnie nie było

[nebraska]

Napisane przez nerikka

Widzę, że nie tylko ja oglądałam wczoraj Miasto Aniołów. Odczuwam teraz jakąś taką melancholię, jak to zwykle bywa po tego typu filmach. Ale przesłanie faktycznie miał głębokie.
[/b]
Ech... juz to chyba gdzieś tu pisałam, ale muszę jeszcze, bo dotyczy to bardzo ważnego dla mnie filmu.

"Miasto Aniołów" to hollywoodzka wersja pięknego, mądrego filmu Wima Wendersa "Niebo nad Berlinem".
gdybyście widziały oryginał, załamałybyście ręce nad tym całym "miastem..." i nad miną "zaraz się rozpłaczę" Cage'a. Jak to w holiłud- film został niemiłosiernie spłaszczony i sprowadzony do wątku romansowego.

W niebie jest np. świetny epizod z porucznikiem Colombo (ten aktor - zapomniałam nazwiska - gra tam samego siebie, i jest "byłym" aniołem.

Nie wspomne o muzyce (między innymi fragment koncertu Nicka Cave'a).

Jest też druga część (ale juz nie tak dobra, za to z muzyką U2) - "Far away, so close"

[rozrabiara]

Ja również obejrzałam w niedzielę "Miasto aniołów". Bardzo wzruszający film i fantastycznie ukazane przesłanie. Film jak się okazało bardzo ważny dla mnie, bo właśnie wtedy, gdy go oglądałam też straciłam kogoś. Po 7 miesiącach zostawił mnie chłopak, tak po prostu bez powodu, twierdząc, że nasz związek był jak pod respiratorem. Ja byłam gotowa o niego walczyć, on chyba jednak nie...
Dlatego film podwójnie ważny i wzruszający

[AnielicaS]

Nareszcie miałam z TŻ wczoraj dzień filmowy To tak na marginesie

"Ja wam pokażę", jak dla mnie to troszkę przynudnawy Na samym początku film mnie wkurzył, iż cała obsada się zmieniła i trudno mi było się połapać kto jest kim Całym sercem mogę powiedzieć, że 1 część była o niebo lepsza Nie potrafiłam się wciągnąć w akcję, ale niektóre sceny były śmieszne Ktoś jeszcze oglądał go i jak wrażenia? Daję 3/10

"Posejdon" kolejny film, który nie wchwycił mnie za serce, choć efekty były fajne Można powiedzieć, że przeleciał mi przed oczami i nie zostawił żadnego śladu. I cóż za ironia losu: mężczyzna, który chciał popełnić samobójstwo na statku, przeżył cała katastrofę. 5/10 za efekty

"Nagi instyntk 2" spodobał mi się Podobają mi się takie kobiety, jak pisarka Catherine Tramell, a z drugiej strony przerażają Końcówka bardzo mi się spodobała, kiedy bohaterka opowiedziała w skrócie fabułe swojej książki. Oczywiście Sharon Stone, jak na swoje lata to wyglądała w tym filmie nieziemsko. Sama nie wiem czy mam uwierzyć w jej wizerunek, czy to praca lekarzy i grafików komputerowych? Daję 8/10

[anka_bzzz]

Napisane przez lain

Donnie Darko - krotko - polecam

widziałam raz, ale dość dawno i z chęcią bym obejrzała raz jeszcze.
rozumiem, że projekcja z płytki była?

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

wczoraj z mamusia ogladalem "the hills have eyes", a potem w nocy z jej sypialni dochodzi pisk motyl jej przed nosem przelecial
EDIT:
Annapolis tez bylo niezle 10,5/10

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Nadrabiam zaleglosci z roku akademickiego i zaczelam od "Wszyscy Jestesmy Chrystusami", az nadto prawdziwy jak dla mnie.

[Veris]

Byłam pewna, że kiedyś ten film przestanie mnie zachwycać...myślałam, że jak będę starsza to nie zrobi na mnie takiego wrażenia....myliłam się!!!
Co to za film?? ...dla zainteresowanych - wczoraj na Polsacie leciał film "Stowarzyszenie Umarłych Poetów"...