|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-03-01, 12:27 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 372
|
on "nie może" mieć dziewczyny...
Przejdę od razu do rzeczy: spotkałam fajnego faceta, dobrze się dogadujemy, sam mówił, że jestem inna niż wszystkie dziewczyny i że świetnie mu się ze mną gada. On często mówił, że nie szuka dziewczyny, ze NA RAZIE żadnej nie chce.
Być może popełniłam błąd, ale chcąc wiedzieć, na czym stoję i czy mam u niego jakieś szanse, w żarcie spytałam go, czy serio nie chce mieć dziewczyny bo nie wiem, czy powinnam go podrywać. On na to, że to nie jest kwestia tego, że "nie chce", ale "nie może", że jest to związane z jego ciężką kontuzją pachwiny, bioder i pleców, ze to absolutnie nie jest moja wina i że powinnam sobie odpuścić. Pytałam go, o co dokładnie chodzi, ale przepraszał i mówił, że nie chce o tym mówić. Myślałam, że po prostu chciał mnie olać i zasłonił się kontuzją, ale jego kumple mówią, ze raczej nie, że on czasem coś wspomina o tej kontuzji, ale nigdy nie chce z nimi o tym rozmawiać. Istotne jest chyba też to, że niby dobrze się dogadujemy, ale on nigdy nie wykazuje żadnej większej inicjatywy, żeby coś w tym kierunku zrobić. Stwierdził też (raczej żartem), że jest przyzwyczajony, że laski zawsze do niego pierwsze piszą (na gg), czym mnie ostatecznie dobił Oprócz tego często widujemy się w szkole na przerwach i gadamy, ale nigdy o takich poważniejszych rzeczach, bo po prostu nie ma ku temu okazji. I teraz pytanie: czy powinnam się o niego starać, gonić za nim i czekać, aż może on zmieni zdanie, czy lekko go olać (np. nie pisać do niego, ale czasem pogadać z nim w szkole o bzdetach) i wyjść z założenia, że jak coś będzie chciał to coś zrobi, bo pierwszy krok zrobiłam już ja? PS Mamy po 17 lat, jeśli ma to jakieś znaczenie |
2009-03-01, 12:32 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
Najgorsze to być natrętną, szczególnie kiedy ziom ma jakieś swoje schizy. |
|
2009-03-01, 12:34 | #3 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
Aha, i nie wypytuj o niego jego kumpli, nie daj się wciągnąć w rozmowy o nim z osobami postronnymi.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
2009-03-01, 12:39 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 201
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Kiedy napisałaś o kontuzji pleców, bioder i pachwiny skojarzyłam to z problemami podczas stosunku.
Wydaje mi się, że może chodzić o to, że jeżeli zbytnio się zbliżycie te jego problemy będą go zawstydzać. Pewnie się mylę Jest też druga opcja.. facet po prostu nie chce mieć dziewczyny i się wykręca. Myślę, że nie powinnaś narazie dać sobie spokoju. Być może chłopak się zakocha i problem sam się rozwiąże |
2009-03-01, 12:41 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
ale dlaczego schizy? Może on jest impotentem albo jeszcze gorzej i jest to prawdziwy problem? Ja by odpuściła w takiej sytuacji, albo zaproponowała mu przyjaźń i tego się trzymała. Kto wie co będzie kiedyś.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2009-03-01, 12:45 | #6 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-03-01, 13:07 | #7 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Chyba po prostu nie jest zainteresowany. Może to wymówka, może realny problem dla niego - ta kontuzja - ale jak by nie było, to jasno powiedział czego oczekuje a czego nie chce.
|
2009-03-01, 13:15 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 191
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
__________________
"...Never give up! It's such a wonderful life..." 27.02.2004r. 27.06.2010r. - PIERWSZE "TAK"
15.07.2010r. - MGR! |
|
2009-03-01, 13:32 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: teqilaland
Wiadomości: 226
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
Ale oczywiście odnośnie całej sytuacji myślę,że lepiej się nie narzucać.On ma prawo decydować czy jest gotowy na związek czy też nie.
__________________
“Maybe we like the pain. Maybe we're wired that way. Because without it, I don't know; maybe we just wouldn't feel real. What's that saying? Why do I keep hitting myself with a hammer? Because it feels so good when I stop." |
|
2009-03-01, 14:10 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 372
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi Myślę, ze po prostu zostanę z nim na stopie koleżeńskiej, nie ma po co się narzucać, jak będzie chciał to wie gdzie mnie znaleźć...
MeredithMer, skoro już wspomniałaś - co ci Twoja intuicja podpowiada? Bardzo ciekawa jestem edit: Aha, i on nigdy nikogo nie miał, więc może to naprawdę jest jakiś poważny powód? Bardzo chciałabym wiedzieć jaki, ale nie chcę go naciskać... Edytowane przez malice_ Czas edycji: 2009-03-01 o 14:11 |
2009-03-01, 14:33 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
on nigdy nikogo nie mial, ale macie po 17 lat napisalas. Moze po prostu nie dojrzal do zwiazkow, moze go ciagnie do facetow i sie zastanawia czy nie jest gejem, w tak mlodym wieku to ciezko cos wyrokowac
__________________
................. |
2009-03-01, 14:41 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 840
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
może to dziwne, ale również o tym pomyślałam... a może jego kontuzja [ jeśli faktycznie takową posiada..] nie pozwala mu w pełni czuć się facetem..tzn. może myśli, że gdyby zwiazał się z jakąs dziewczyną, z czasem doszłoby również do zbliżeń fizycznych,a on nie może..? w końcu to ponoc kontuzja pachwin/ bioder.. może ma jakieś obawy,że nie sprosta oczekiwanion dziewczyny..?
__________________
:::: Norwegia :::: |
|
2009-03-01, 16:06 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Jak dla mnie może rzeczywiście nie chcieć się z nikim wiązać przez kontuzję,a może to być też wymówka.Ale radzę Tobie wrzucić na luz i nie latać za nim,zwłaszcza po mało sypatycznym stwierdzeniu,że "to zawsze dziewczyny za nim latały".Pokaż,że jesteś inna.
|
2009-03-01, 16:24 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
No coż, skoro Ci napisał, ze nie chce miec narazie dziewczyny no to juz chyba jasniejszej odpowiedzi i sytuacji miec nie mozesz, odpuśc sobie i nie badz natretna
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2009-03-01, 17:28 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 252
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
__________________
|
|
2009-03-01, 18:37 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Słuchaj, może koleś ma problem po tej kontuzji, może ma np. zagrożenie bezpłodnością a ma taki charakter że woli sie najpierw upewnić jaki jest jego stan niż wkręcać się w jakiś związek, a potem nie być pewnym czy jego dziewczyna faktycznie akceptuje jego stan czy jest z nim no bo głupio zostawić. Facet muzę zdaje sobie sprawę że dla niektórych dziewczyn bycie matką jest b. ważne i chce móc jasno postawić sytuację.
Ludzie są różni. Koleguj się z nim i bądź dobrą przyjaciółką. Czas pokaże.
__________________
|
2009-03-01, 19:20 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Ja myślę, że gdyby był gotowy na związek z Tobą i naprawde tego chciał, to żadna kontuzja, ani uszkodzenie (szczególnie takie, które nie jest normalnie widoczne) by mu w tym nie przeszkadzały
Obstawiam dwa wyjścia: 1) Chłopak nie dojrzał jeszcze do poważnego związku (i nie można go za to winić, bo ma dopiero 17 lat) i broni się przed tym rękami i nogami. 2) Po prostu nie podobasz mu się na tyle, żeby chciał z Tobą być. Może tak naprawde to skrycie marzy o innej koleżance z klasy, lub o jakieś lasce z plakatu Pozostaje Ci chyba jedynie przyjaźń i czekanie... |
2009-03-01, 22:00 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 646
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
A ja myślę że on faktycznie może mieć jakiś krępujący problem po tej kontuzji. Wiem ze faceci czasem zmyślają jakies bzdury, ale napisałaś że jego kumple potwierdzają ten wypadek. I co ważniejsze twierdzą że on nie chce za dużo o tym mówić tylko czsem przebąkuje. To by potwierdzało że problem jest krępujący. Nie znam 17 latka który nie starał sie ukryć przed kolegami swoich ewentualnych problemów z sexem/ płodnością czy brakiem możliwości wyżej wspomnianych.
|
2009-03-02, 06:24 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
3) chce się pobawić, zabawić, być zdobywanym, ale bez zobowiązań. Skoro nie chce związku, to nie rób sobie nadziei, bo często jest ze strony kobiet myślenie "ech, on mówi, że nie ale się we mnie zakocha, zauroczy i zechce. pewnie się biedak boi czegoś ble ble ble...". Sorry, jak facet mówi NIE to znaczy naprawdę NIE. Jakby chciał być z Tobą, to by na głowie stanął i zaklaskał rzęsami. |
|
2009-03-02, 10:44 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 98
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
wydaje mi sie ze z ta kontuzja .. to cos na serio jest na rzeczy.. mozliwe ze ma jakies kompleksy.. moze kiedys cos mu sie nie udalo.. lub faktycznie sam nie jest pewny swojej orientacji..
ciezko wyczuc.. ale radze pozostac z nim na stopie kolezenskiej i nie narzuc sie mu .. nie chce - nawet nie wie co traci ) buzka |
2009-03-02, 12:18 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Cytat:
witaj w tym momecie to ja jestem po drugiej stronie- czyli tak jakby na miejscu tego chlopaka. mowie facetą dokladnie to samo. a z moejej perspektywy to jest tak ze potrzebuje troche duzo czasu zeby sie do kogoś przekonać. nie zmieniaj na razie nic. rozmawiaj z nim. samo się wszystko potoczy
__________________
21. 04.2014 Karolek 19.01.2015 http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
|
2009-03-02, 12:41 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: on "nie może" mieć dziewczyny...
Nie ma znaczenia czy jest chory/nie chce/nie podobasz mu sie/woli chłopców. Ma znaczenie ze nie chce i tyle. Nie ma co roztrząsać, zastanawiac sie, podpytywac. Z tej mąki chleba nie bedzie. Szanujcie ludzi i słuchajcie to co do was mówią. Nie zawsze znaczy nie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:48.