Tableciary plotkary VII

[kina2807]

Napisane przez Ray

kinia oj nie liczy sie ilosc a tak na prawde jeden raz hihihi... nie martw sie na pewno was ktoregos razu zaskoczyla mila niespodzianka

ja juz sobie poprasowalam i siedze w maseczkach czekam zeby zmyc i chyba sie polze bo co tu robic, pogoda jak pod psem :/ chodz teraz troche sie rozpogadza to moze po poludniu da rade wyjsc na jakis spacer.

w sumie masz rację z tym jednym razem
u mnie pogoda też straszna, przed chwilą jeszcze wydawało się, ze ładnie będzie, bo słoneczko wyszło, a tu nagle oberwanie chmury
muszę jakoś zaraz między kroplami na pocztę śmignąć, bo pilne służbowe listy do wysłania

Napisane przez mezatka07

dziewczyny wiedzialam, ze ten sen o babci wczoraj oznaczal cos zlego... czytalam w senniku, ze przewaznie jak sie babcia sni (a nie snila mi sie zle) to jest to ostrzezenie przed czyms......
od rana czulam niepokoj, myslalam ze to juz cos z dzieckiem, ale bylo ok.
za to wieczorem M otrzymal smsa z pracy, ze za 2 godziny jest spotkanie i zeby przyjechal. pojechal a tam z 20 osob i kazdy wchodzil pojedynczo. okazalo sie, ze nie ma pracy, wszyscy dostali wypowiedzenie...... na poczatek ma odejsc ponad 70 osob a jak praca nie ruszy to kolejni....
jak sie dowiedzieli o tym przelozeni meza to nie mogli uwierzyc i dzisiaj chca isc w jego sprawie do glownego szefa, ale nie sadze ze to cos zmieni..
a tak to pracuje do 9 pazdziernika........zalam alam sie........
on nigdzie nie znajdzie tak dobrze platnej pracy. no a jak nie znajdzie to w zyciu nie zamieszmamy sami

Asiu mam jednak nadzieję, że przełożonym uda się coś zrobić w sprawie męża

[Mijalea]

Asiu, to przykre Mam nadzieje, ze jednak wyjdzie dla Was slonce

Olu, jak malutki Jedrus??? Kolka ustapila??

[kasiasiar]

Hej hej

Asiu rozumiem Cie doskonale . My mamy taką sytuacje, ze wkrotce oboje mozemy stracic pracę. Własciwie ja od dzisiaj powinnam byc na bezrobotnym , ale szefowa mi przedluzyła jeszcze bo wyjechala na wakacje...
mam nadzieje, ze przełozeni wstawią się za mężem i bedziecie mogli zamieszkać sami

Olu oj biedny Jędruś, mam nadzieje, ze kolki juz nie wrócą

Kiniu oby udało sie dojśc na pocztę i nie zmoknąć

Madziu oby mąż szybko wrócił z delegacji

Buziaki

[olka222]

Napisane przez Mijalea

Olu, jak malutki Jedrus??? Kolka ustapila??

Zobaczymy wieczorem, narazie podczas co drugiego karmienia podaję mu sab simplex. Kolki były od 18 do 20. Dzisiaj będę w tych godzinach wracała od rodziców, mam nadzieję, że pomogło

Napisane przez kasiasiar

Hej hej

Asiu rozumiem Cie doskonale . My mamy taką sytuacje, ze wkrotce oboje mozemy stracic pracę. Własciwie ja od dzisiaj powinnam byc na bezrobotnym , ale szefowa mi przedluzyła jeszcze bo wyjechala na wakacje...
mam nadzieje, ze przełozeni wstawią się za mężem i bedziecie mogli zamieszkać sami

Olu oj biedny Jędruś, mam nadzieje, ze kolki juz nie wrócą

Kasiu szukasz już czegoś innego?

[kasiasiar]

Olu szukam, ale na razie kiepsko idzie bo własciwie nie wiem od kiedy szefowa z obecnej pracy mnie zwolni, bo ciągle przesuwa termin. więc nawet nie wiadomo od kiedy moglabym zacząć tą nowa pracę Wlasciwie to chciałabym posiedziec z miesiąc na bezrobociu i troszke odpocząć

Oby lek pomógł Jędrulkowi

[olka222]

Pewnie, jak masz taką możliwość, to odpoczywaj, należy Ci się

Kiedyś Jędrkowi opowiem ile wizażowych ciotek kibicowało jego kolce

[kachula27]

Hej dziewczyny

Asiu nie martw sie ,mam nadziej ze przełozeni cos pomoga w sprawie M

Kasiu szefowa Cie zwalnia????Po tym ile dobrego zrobilas dla tej firmy,zawsze bylas na kazdy telefon a teraz tak sie odwdziecza???brzydko z jej strony......no chyba ze faktycznie musi ciac etaty to wiadomo ze w pierwszej kolejnosci pojda ocokrajowcy.....

Olus kciuki za to zeby kolki przeszły

Madziu a do tej zapiekanki moge dac taka zwykla np ukwaszona smietane 12 % czy musi byc taka słodka np 30 %

Pomodorcia gratuluje Mezusiowi awansu


Reszte nadrobie za chwilke bo musze do sklepu leciec

[Mijalea]

Napisane przez kachula27

Hej dziewczyny



Madziu a do tej zapiekanki moge dac taka zwykla np ukwaszona smietane 12 % czy musi byc taka słodka np 30 %

Kasiu, ja dalam slodka, 30 stke

Czyzbys robila dzis zapiekane???

[mezatka07]

Olu masz racje jakos sie musi ulozyc nie po to Bog obdarowal nas dzieckiem, zeby nas teraz nie bylo stac na jego utrzymanie.......tak to sobie tlumacze..
Mam nadzieje, ze malemu ulzy po tym leku i nie beda go kolki tak meczyc
a imionka to byly Hania i Michal....... ale moj maz juz wczesniej zaczal zmieniac na Tomek (ja nie chce tego imienia) a teraz mnie prosi, zeby tylko nie Hania........ takze musimy jeszcze poczekac, mamy czas i dopiero pozniej cos ustalimy, bo ciezko nam sie dogadac
Kiniu dziekuje
zadzwonil do meza tez glowny manager, bo uslyszal, ze tamci ida sie wstawic za mezem no i on meza tez uwaza za swietnego pracownika i tez idzie z szefem rozmawiac... niezle..... nie sadzilam, ze ktos sie tak M zainteresuje powiedzial tez, ze maja zwolnic 70% pracownikow a nie 70 osob....
i ten caly szef zwolnil wczoraj tez m.in. swojego wlasnego syna i takiego znajomego meza, ktory go szkolil w poprzedniej firmie- jest jednym z najlepszych instalatorow i testerow w UK z wieloletnim doswiadczeniem, kazda firma sie o niego bije a tu go zwolnili. no szok...
ten manager pozniej znowu zadzwonil, dal mezowi 3 numery telefonow w tym jeden do swojego przyjaciela, ktory jest wlascicielem podobnej firmy, w ktorej M pracowal... ma do niego dzownic w sprawie M a pozniej maz ma sie kontaktowac.....
doslownie nie wierze, ze ktos sam z siebie tak chce pomoc...i to jeszcze osoba na tak wysokim szczeblu..
Madziu dzieki
Kasiasiarku ojj to przykro mi, nie wiedzialam, ze sytuacja az tak kiepsko wyglada tym bardziej, ze u Was to chyba ciezko tak z praca dla obcokrajowcow z tego co pisalas kiedys...... ale trzymam kciuki, napewno uda Ci sie cos znalezc dobrego

dzieki dziewczyny za wsparcie

[olka222]

Asiu podobają mi się imiona, wszystkie, naprawdę

Widzisz, coś zaczyna się dziać, napewno będzie dobrze, mąż napewno zapracował sobie na renomę, to poprostu nie może być inaczej niż dobrze. Pięknie napisałaś o dziecku

[mezatka07]

Dzieki Olus
ale i tak uspokoje sie dopiero jak sie z praca cos wyjasni....oby to bylo jak najszybciej

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

a mialam pytac- gdzie jest Kachulka?? chyba nie pojechala jeszcze rodzic?? czy ma numer do ktorejs z Was, zeby nas powiadomic jak porod sie juz zacznie???

[kasiasiar]

Kachulka odzywala sie dzisiaj, poleciała teraz do sklepu , napisala, ze odezwie sie później

[olka222]

Kachulka pobiegła po śmietanę Może Nikita ma numer, faktycznie nie będziemy nawet wiedziały jak się rozsypie
Kasia była szybsza

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

Kiniu dziekuje
zadzwonil do meza tez glowny manager, bo uslyszal, ze tamci ida sie wstawic za mezem no i on meza tez uwaza za swietnego pracownika i tez idzie z szefem rozmawiac... niezle..... nie sadzilam, ze ktos sie tak M zainteresuje powiedzial tez, ze maja zwolnic 70% pracownikow a nie 70 osob....
i ten caly szef zwolnil wczoraj tez m.in. swojego wlasnego syna i takiego znajomego meza, ktory go szkolil w poprzedniej firmie- jest jednym z najlepszych instalatorow i testerow w UK z wieloletnim doswiadczeniem, kazda firma sie o niego bije a tu go zwolnili. no szok...
ten manager pozniej znowu zadzwonil, dal mezowi 3 numery telefonow w tym jeden do swojego przyjaciela, ktory jest wlascicielem podobnej firmy, w ktorej M pracowal... ma do niego dzownic w sprawie M a pozniej maz ma sie kontaktowac.....
doslownie nie wierze, ze ktos sam z siebie tak chce pomoc...i to jeszcze osoba na tak wysokim szczeblu..

Asiu trzymam kciuki za męża

ech, jak napisałaś o dziecku, że Bóg Was nim teraz obdarował, to nie pozwoli, aby zabrakło Wam pieniędzy, to prawie się popłakałam

[olka222]

Napisane przez kina2807

Asiu trzymam kciuki za męża

ech, jak napisałaś o dziecku, że Bóg Was nim teraz obdarował, to nie pozwoli, aby zabrakło Wam pieniędzy, to prawie się popłakałam

[kina2807]

Napisane przez olka222

Olu ja jakoś ostatnio łatwo się wzruszam, ale ogólnie podminowana chodzę i jeszcze w pracy nerwy przed audytem jutrzejszym, więc na prawdę łatwo mnie wyprowadzić z równowagi ...

[Ray]

oooo ile napisane

a ja myslalam ze znow beda pustki hehe

mezatka no przykra sytuacja, ale moze wcale nie bedzie tak zle? ja pamietam ze zawsze pisalas ze cos bylo nie tak z praca tz a potem nagle cos lepszego znajdywal czy cos innego takze moze tu bedzie podobnie. Nie martw sie masz zdrowego zaradnego meza na pewno nie zostaniecie na lodzie bez pieniazkow
a co do cwiczen to nie wiedzialam ze po tej operacji nie wolno, w sumienawet logiczne wylecialo mi z glowy.

widze ze rbiie zapiekanke ja tez sie chyba skusze ale jak wroci tz bo dla samej siebie to mi sie nie chce gotowac, juz i tak zrobila sobie dzis normalny obiad bo mam wyrzuty sumienia prawie 2 tyg jadlam swinstwa raz ze przed okresem jakis napad mam to dwa nie chcialo mi sie gotowac echhh jedynie dla malej.

A teraz ugotowalam zupe juz zadowolona ze mam na jutro obiad a tu masz ci los chcialam dosolic i wrrr przesypalo mi sie zupa do zlewu ale chodziasz mieso sie ugotowalo to mam na drugie dla malej echhh co za dzien

Mijaela a ztym wyjsciem to tak masz racje ja chyba tez bym z kims obcym nie sprawdzonym nie zstawila dziecka, ale moze mozecie go ze soba zabrac?

dobra ide obiadek szykowac i na dwor poki nie pada

milego popoludnia

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

p.s zaraz normalnie padne zesmiechu te moje dziecko mnie zadziwia ma psa na sznurek ktory jedzie i szczeka a ta sobie samochodzic z niego zrobila i sie chichra hehe matko jedyna

[olka222]

Ja tak miałam w ciąży, nawet reklamy mnie wzruszały , zwłaszcza bebiko z tym płaczącym dzieckiem.
Powodzenia jutro

[kachula27]

Napisane przez mezatka07

Dzieki Olus
ale i tak uspokoje sie dopiero jak sie z praca cos wyjasni....oby to bylo jak najszybciej

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

a mialam pytac- gdzie jest Kachulka?? chyba nie pojechala jeszcze rodzic?? czy ma numer do ktorejs z Was, zeby nas powiadomic jak porod sie juz zacznie???

Asienko jestem jestem,mam nr do Nikiti i Ray w razie czego wiec jak cos sie zacznie rozkrecac to napewno dam znac

Napisane przez kina2807

Olu ja jakoś ostatnio łatwo się wzruszam, ale ogólnie podminowana chodzę i jeszcze w pracy nerwy przed audytem jutrzejszym, więc na prawdę łatwo mnie wyprowadzić z równowagi ...

Kinia poprostu wrazliwa jestes i pewnie troszke nerwow dochodzi stad ta cala mieszanka wybuchowa



Madziu dzieki za odpowiedz,nie dzis robie zupke ogorkowa ale mysle ze moze w sobote zrobie ta Twoja zapiekanke jak tz przyjedzie

[kina2807]

Napisane przez olka222

Ja tak miałam w ciąży, nawet reklamy mnie wzruszały , zwłaszcza bebiko z tym płaczącym dzieckiem.
Powodzenia jutro

, ja to już się boję, skoro ja taka wrażliwa, że teraz prawie płaczę, to co dopiero będzie, jak w ciąży kiedyś będę

Napisane przez kachula27

Kinia poprostu wrazliwa jestes i pewnie troszke nerwow dochodzi stad ta cala mieszanka wybuchowa

[mezatka07]

Napisane przez kasiasiar

Kachulka odzywala sie dzisiaj, poleciała teraz do sklepu , napisala, ze odezwie sie później

Napisane przez olka222

Kachulka pobiegła po śmietanę Może Nikita ma numer, faktycznie nie będziemy nawet wiedziały jak się rozsypie
Kasia była szybsza

a no rzeczywiscie
jakas zakrecona dzisiaj jestem

Napisane przez kina2807

Asiu trzymam kciuki za męża

ech, jak napisałaś o dziecku, że Bóg Was nim teraz obdarował, to nie pozwoli, aby zabrakło Wam pieniędzy, to prawie się popłakałam

Kiniu nie plakaj ja tez taki wrazliwiec jestem i wzruszaja mnie zarowno szczesliwe sytuacje jak i te przykre...
Ray moj maz tez tak mowi-ze to zmiana w naszym zyciu, ale ma nadzieje, ze zmiana na lepsze i ze w tej firmie juz mu sie troche nudzilo, chce sie dalej rozwijac to chyba tylko ja sie tak stresuje..
szkoda zupy, dobrze, ze chociaz mieso dalo sie uratowac
ja tez wlasnie zupke gotuje- pomidorowa
Kachulko no to dobrze, ze masz numery do dziewczyn i jak sie juz wszystko zacznie to bedziesz pisac hihi

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

Kiniu nie plakaj ja tez taki wrazliwiec jestem i wzruszaja mnie zarowno szczesliwe sytuacje jak i te przykre...

dziś pewnie się też na "BrzydUli" wzruszę , niby nic tam nie ma do wzruszania się, ale mi tam dużo nie trzeba

[kachula27]

Napisane przez mezatka07

a no rzeczywiscie
jakas zakrecona dzisiaj jestem



Kiniu nie plakaj ja tez taki wrazliwiec jestem i wzruszaja mnie zarowno szczesliwe sytuacje jak i te przykre...
Ray moj maz tez tak mowi-ze to zmiana w naszym zyciu, ale ma nadzieje, ze zmiana na lepsze i ze w tej firmie juz mu sie troche nudzilo, chce sie dalej rozwijac to chyba tylko ja sie tak stresuje..
szkoda zupy, dobrze, ze chociaz mieso dalo sie uratowac
ja tez wlasnie zupke gotuje- pomidorowa
Kachulko no to dobrze, ze masz numery do dziewczyn i jak sie juz wszystko zacznie to bedziesz pisac hihi

Aska a ja normalnie patrze i nie wierze,przeciez u Ciebie to juz zaraz 17 tydzien!!!! Normalnie Ty mi powiedz kiedy to mineło????bo chyba cos przegapilammmmmm

[mezatka07]

Napisane przez kina2807

dziś pewnie się też na "BrzydUli" wzruszę , niby nic tam nie ma do wzruszania się, ale mi tam dużo nie trzeba

hehehe
nio ja tez czekam na Brzydule

Napisane przez kachula27

Aska a ja normalnie patrze i nie wierze,przeciez u Ciebie to juz zaraz 17 tydzien!!!! Normalnie Ty mi powiedz kiedy to mineło????bo chyba cos przegapilammmmmm

Kasiu sama nie wiem kiedy hehehe jutro zaczynam 17tc leci ten czas

ale temat dzis u Drzyzgi hehe- jak zdradzic meza i nie dac sie zlapac

[kasiasiar]

he he ja też płacze na reklamach( apap autostop, bobowita itp), na meczach i innych konkurencjach sportowych jak widze wzruszenie zawodników, na mam talent itp

Ciekawe jak tam Gusia i jej pierwszy dzień w nowej pracy?

a ja dzisiaj m ialam troszke stracha rano. Poszlam do pracy, byłam na górze w biurach na stacji autobusowej i słyszę jakies halasy z dolu. Skonczylam na górze schodze na dół ide do biura i widze przez szybę, ze tam jakis gostek ciągnie za klamke i kopie w drzwi od tego biura( bylo zamkniete) i przeklina, jakis pijany, twarz cala podrapana. wzielam cos z tego biura i uciekłam na górę ale cały czas slyszałam jak on się tam ciska. A bylam sama bo kierowców jeszcze nie było, 6.30 ciemno jeszcze . Ale uspokoiło sie wiec szybko zbiegłam na dol i zamknełam drzwi do poczekalni na klucz. Ledwie zdarzyłam bo gostek wrocił, znów kopal w drzwi i przeklinał ale podjechał autobus i kierowca wysiadł wiec gostek uciekl. Nie bałam sie , że gośc mi cos zrobi ale, ze zacznie się awanturowac, demolowac cos itp... he he nastepnym razem wezme pałke (bo widziałam, ze na gorze maja taka do bejsbola) i przegonie intruza
ta mlodzież tutaj jest jeszcze gorsza niz ta w Pl chodza normalnie jak takie malpiszony
chyba sie starzeję

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

hehehe
nio ja tez czekam na Brzydule

ale temat dzis u Drzyzgi hehe- jak zdradzic meza i nie dac sie zlapac

a myślałam, że to tylko ja taka brzydulomaniaczka

hehe, nie ma to jak cenne rady z telewizji

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Napisane przez kasiasiar

he he ja też płacze na reklamach( apap autostop, bobowita itp), na meczach i innych konkurencjach sportowych jak widze wzruszenie zawodników, na mam talent itp

czyli nie jestem w tym odosobniona

[kachula27]

Napisane przez mezatka07

hehehe
nio ja tez czekam na Brzydule



Kasiu sama nie wiem kiedy hehehe jutro zaczynam 17tc leci ten czas

ale temat dzis u Drzyzgi hehe- jak zdradzic meza i nie dac sie zlapac

OOOOO to i ja dolacze sie do oczekujacych na brzydule.a wiecie moze ile ma byc odcinkow brzuduli?bo mi sie wydaje ze jeszcze tylko troszke i zaraz koniec

Asiu mineło niesamowicie szybko,pewnie niedlugo juz pierwsze ruchy poczujesz

Lece ogladac Drzyzge,moze kiedys sie przydadza cenne rady : hahaha::h ahaha:zartuje oczywiscie zebyscie sobie o mnie zle nie pomyslaly

[Ray]

no i wrocilysmy deszcz nas zlapal echhh co za pogoda...
tu dopiero 16 nie wiem co ja bede robic heheh chyba ksiazke poczytam jak mala mi pozwoli...

ale wrazliwe dziewuszki jestescie a mnie wiecie co wzruszal? w ciazy ogladalam te programy o narodzinach dziecka i normalnie jak sie urodzilo jakies dziecko to mi sie ryszec chcialo ze takie fajne heheheh zreszta sama jak urodzilam tez sie poplakalam a lekarz sie mnie pytal czemu ja placze zdziwiony

mezatka to tym bardziej sie nie stresuj maz da rade

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

ja tez ogladam brzydule hahaha tzn zaczelam w wakce z nudow jakos na nia trafiałam i mnie wciagnelo a puszczalam ja bo mala kocha te pisenke od razu tanczy jak na leci hehe

drzyzge tez sobie wlacze zaraz sobie kawe zrobie moj tz zawsze sie smieje z tego prgramu ze skad ta drzyzga bierze tych ludzi hehe

[kasiasiar]

Ray część ludzi jest podstawionych, bo kiedys na powtórkach puscili dwa odcinki pod rzad i była ta sama babeczka, tylko jej peruke zmienili
a mi tez ostatnio jakos czas wolno leci szczególnie popoludnia tzn tak miedzy 13 a 17 tak czekam na Menszusia i czekam

ja lubiłam tą brzydulę http://www.youtube.com/watch?v=i6sV8HZyjlg, tej polskiej nie lubie ale za to uwielbiam polska Nianię( ta amerykanska się chowa)


Kiniu kochana miałas nam przesłaś zdjecia z wypadu slużbowego nad morze
Marcelko a Ty kiedy będziesz miala zdjęcia slubne od fotografa????

ciekawe jak tam Ania ? az mnie korci zeby sms wyslac ale nie chce im przeszkadzać

[kachula27]

Napisane przez kasiasiar

Ray część ludzi jest podstawionych, bo kiedys na powtórkach puscili dwa odcinki pod rzad i była ta sama babeczka, tylko jej peruke zmienili
a mi tez ostatnio jakos czas wolno leci szczególnie popoludnia tzn tak miedzy 13 a 17 tak czekam na Menszusia i czekam

ja lubiłam tą brzydulę http://www.youtube.com/watch?v=i6sV8HZyjlg, tej polskiej nie lubie ale za to uwielbiam polska Nianię( ta amerykanska się chowa)


Kiniu kochana miałas nam przesłaś zdjecia z wypadu slużbowego nad morze
Marcelko a Ty kiedy będziesz miala zdjęcia slubne od fotografa????

ciekawe jak tam Ania ? az mnie korci zeby sms wyslac ale nie chce im przeszkadzać

Oj Kasiu ta Brzydule tez kiedys ogladalam ale to juz chyba dawno bo juz nawet nie pamietam kiedy to bylo

No tez wczoraj o Ani myslalam co tam u niej jak przygotowania itp