2017-05-22, 20:42 | #3841 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 784
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
__________________
Kopciuszek jest wręcz idealnym przykładem na to, jak buty potrafią zmienić kobiece życie. "... czasem ukruszy się dzień,
czasem życie tonami się wali..." |
|
2017-05-22, 21:33 | #3842 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Strasznie mnie ten eks obrzydził do siebie. Oczekiwanie oddania pieniedzy, kawy, masla.. Na Boga, bylismy 4 lata ze soba, myslalam, ze znam tego czlowieka na wylot, bo praktycznie od początku zamieszkaliśmy razem. I to zerwanie przez smsa.. :/ nie dociera to do mnie chyba. Bo zadziwiajaco mi dobrze ostatnio. Troche poplacze i w ogole, ale jakos tak lepiej. Mam tylko nadzieje, ze nie bede musiala go ogladac, co bedzie trudne, bo wynajal mieszkanie na tym samym osiedlu co ja, mimo ze pracuje na drugim koncu miasta, a i w domu rodzinnym mieszkamy bardzo blisko siebie.. czuje sie jak w pulapce jakiejs.
|
2017-05-22, 21:37 | #3843 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
|
|
2017-05-22, 22:30 | #3844 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Ale jak tak poczytałam to co piszecie, to widzę, że można i kilka lat ze sobą być i tez poznać jakby 2 różne osoby - jedną, która o nas dbała, była dobra, opiekuńcza, dawała poczucie bezpieczeństwa i drugą, która pojawiła się nagle i znikąd, jest obca i nieznana,a do tego rani, bo wygląda zupełnie tak jak ten, któremu się zaufało... Cytat:
Dziękuję, staram się trzymać i czekam... być może na nic... |
||
2017-05-22, 23:40 | #3845 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Nie wierze w to co się dzieje... Ciągle klnę, ale tutaj się staram powstrzymać, bo mój post byłby po prostu nieczytelny. Ale może od początku, żeby nakreślić sytuację:
Jak poznałam eksa, poznałam również jego kolegę A. Nigdy nie nazwałabym ich relacji przyjaźnią, ponieważ eks ciągle jakoś śmiał się z A i miał chamskie docinki w jego stronę, ale on jakoś się tym nie przejmował i wszystko obracał w żart. Od razu złapałam z nim kontakt i traktowałam go jak swojego przyjaciela. Z eksem totalnie stracił kontakt. Gdy miałam jakiś problem zawsze do niego pisałam, o swoich smutkach, radościach... On zresztą tak samo do mnie, wiele kobiet się przewinęło u niego i zawsze to mi się w rękaw wypłakiwał i rozmawiał. Wspieraliśmy się nawzajem. Gdy eks ze mną zerwał, A z moją przyjaciółką przyjechali do mnie na tydzień. Bardzo mnie wspierali, zresztą nawet pisałam tutaj, że odżywam, że jest tak cudownie, że nie jestem sama. Przez pare ostatnich dni A zmienił się okropnie. Zaczął mnie wyzywać z byle powodu, denerwować się na mnie... Mówił, że z eksem byliśmy siebie warci.. Wiele razy powtarzał, że nie chce miec z eksem nic doczynienia, bo mnie zranił, a ja jestem jego przyjaciółką. Nawet jak przekazywał rzeczy eksa to nie odezwali się do siebie słowem. Nagle patrzę na głupim facebooku, że eks napisał post, że jest strasznie szczęśliwi i w ogóle. Spotkali się z A. Napisał, że "stara przyjaźń nie rdzewieje, tylko z czasem mądrzeje". Napisałam do niego o co chodzi, że jak to? A on mi odpisał "życie.". Tylko tyle. Kolejny cios w serce. Po prostu już to widzę, jak siedzą, śmieją się.. Jak A opowiada eksowi wszystko to, co mówiłam jemu.. Po prostu tak mnie to załamało... Tyle co pisałam, że się podnoszę, a znowu spadłam na samo dno. Nie chcę tak cierpieć, ale nie umiem tego zignorować wszystkiego. Dziewczyny jak sobie poradzić |
2017-05-23, 05:15 | #3846 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Milagros na fb do niego napisałam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham książki |
2017-05-23, 05:34 | #3847 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 880
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Byłem w podobnej kabale... Sądziłem ze wie czego chce - okazało się że nie. Byłem stacją przesiadkowa,plasterkiem. .. Też bywało tak u Ciebie. Podobna 'panika' u niej. Sam też źle znosilem takie kilkudniowe zniknięcia. Na razie zajmij się sobą... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-05-23, 07:35 | #3848 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
chyba najlepiej postawic sprawe jasno albo spadaj albo wracaj, nie pozwol sie meczyc
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle |
|
2017-05-23, 09:13 | #3849 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Z mojej strony wielki szacun za nieprzejrzenie telefonu w takiej sytuacji
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2017-05-23, 11:18 | #3850 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 369
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Dobra Dziewczyny i Pirx, dojrzałam do tej decyzji i stwierdziłam, że czas opuścić to forum dziękuję Wam bardzo za całe okazane wsparcie i pomoc, mam nadzieję, że mi również udało się kogokolwiek w tym gronie pocieszyć i postawić do pionu Żegnam Was z wyleczonym serduchem, gotowym na coś nowego Wreszcie jest mi dobrze tak, jak jest, a jakby się coś miało zmienić to myślę że też jestem na to przygotowana. Zahartowało mnie to rozstanie i obym wiecej nie popełniła błędów z przeszłości i nie wróciła na to forum znowu ze zlamanym sercem :/
Mam nadzieję, że za jakiś czas będę jak jedna z wielu Dziewczyn z tego forum i tak jak one napiszę Wam kiedyś, że prawdziwa miłość istnieję i że ja ją znalazłam. Może teraz to nie jest coś czego chcę, ale kiedyś chcialabym jednak znaleźć tę drugą połówkę ktora mnie zniesie do starości Pozdrawiam Was wszystkich, życzę dużo dużo siły i wiary w siebie! Żeby doły zniknęły a szczęście powróciło Buziaki! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez sandrasandia Czas edycji: 2017-05-23 o 12:20 |
2017-05-23, 11:31 | #3851 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Powodzenia Trzymam kciuki żebyś tu nigdy nie wróciła Ale jak znajdziesz szczęście to się pochwal
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham książki |
2017-05-23, 11:41 | #3852 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 288
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cześć Kochane!
Wracam po mniej więcej roku. Znów z obolałym serduchem... Miałam się w zasadzie do dzisiaj całkiem nieźle. Po ostatnim rozstaniu (również dzięki forum) dość szybko doszłam do siebie, bardzo długo z nikim się nie spotykałam. Było mi naprawdę dobrze. Jakiś miesiąc temu, po namowach znajomych, założyłam sobie profil na pewnym portalu. I cóż... Kilka randek, w dużej mierze nieudanych. Aż w końcu - BANG! Od pierwszych wiadomości chemia, motyle, aż bolało ze szczęścia. Oraz niestety pewne niepokojące sygnały w tle... Dziś, po szczerej rozmowie zdecydowałam się zakończyć tę relację. Ryzyko niepowodzenia było zbyt duże. A mój (jak myślałam) mężczyzna życia nie potrafił się jasno zadeklarować, czy chce stworzyć poważny związek, czy mamy takie same oczekiwania od życia. Wiem, historia jakich wiele. Spotykaliśmy się tylko chwilę. Tylko... kurczę, ja od 6 lat nie czułam czegoś takiego. Po raz kolejny zostało mi to odebrane. I wiecie co? Ja już kur... nie mam siły. Ani wiary. Mam do chole.y dość... Ratujcie |
2017-05-23, 11:56 | #3853 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 114
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Sandrasandi, oby więcej z nas zakomunikowało tutaj taką decyzję jak Twoja! Powodzenia i dużo miłości <3
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-23, 14:46 | #3854 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
K_ropka myślę, że wiele z nas nie ma siły. Ja nie mogę się jakoś ogarnąć. Niby już nie płacze, nie przeżywam, a jednak dalej jest ciężko. Nie wiem co przyniesie przyszłość. A ile masz lat?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham książki |
2017-05-23, 14:53 | #3855 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
To jest ku.wa niemożliwe. No nie mieści mi sie to w głowie. Publicznie na fb nazywa mnie gównem. Rozumiecie to? I jego zacny "przyjaciel", o ktorym pisalam wczesniej lajkuje po kolei wszystko. Pie.dole mam dosc. Zablokowalam jednego i drugiego. Nie moge juz, moja psychika tego nie wytrzyma. Jak ja zgrzeszylam, ze musze tak teraz pokutowac??
|
2017-05-23, 14:56 | #3856 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Łódź/Bełchatów
Wiadomości: 55
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Tak mowi Esia_90 kazda z nas w tej chwili czuke brak sil. A jak sobie pomysle o randkach to mnie to wszystko przeraza. Z terazniejszym bylym wiedzialam na czym stoje od poczatku, chemia byla nieziemska i on od poczatku jasno mowil ze mu sie podobam i chce sie spotykac, pozniej ze kocha itd. Nie przezywalam tego napiecie czy on jest zainteresowany czego oczekuje. Czy napisac bo czemu on nie pisze...czuje sie teoche rozpieszczona i boje sie ze tak juz nie bedzie latwo...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-23, 17:34 | #3857 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Będzie dobrze, to tylko durne gacie bez honoru.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2017-05-23, 17:40 | #3858 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Sandrasandia, powodzenia! dużo szczęścia życzę i dziękuję za wszystkie pozytywne słowa, które tu umieszczałaś
Siulka, to się stało tak nagle, bo nagle wypłynął temat charakteru Waszej relacji. I widać on, zamiast rozmowy, stchórzył... Typowa reakcja, łatwiej się odciąć, odizolować, niż coś tłumaczyć, patrzeć na łzy dziewczyny. Choć może się mylę, może jeszcze nie wszystko stracone. Lovely_purple, no ten koleżka to kawał gnoja. Ale co o znaczy, ze eks Cię publicznie na fb nazywa gównem? Oni obaj mają coś z głową. Nie ma w tym Twojej winy. Przykro mi, że przez to przechodzisz. Nie łam się, jestes dzielna babka i dwóch idiotów, a nawet całe stado idiotów Cię nie pokona! Kropka, witaj. Ja Ciebie rozumiem, też mam taki brak sił. To chyba coś normalnego... boimy się kolejny raz zaczynać od zera i mozolnie budować to wszystko |
2017-05-23, 21:51 | #3859 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
sandrasandia - gratuluję i zazdroszczę (ale nie w złym tego słowa znaczeniu), powodzenia! U mnie dzisiaj jakby trochę lepiej, przesiedziałam cały dzień u kumpeli, żeby nie wracać do siebie na mieszkanie, bo ze współlokatorkami atmosfera raczej nietęga, co też daje mi kopa w dupę. Mam wrażenie, że się cieszą z mojego niepowodzenia... EDIT: Dobra, z tym lepiej to było pozornie. Jest lepiej tylko z wierzchu bo jeszcze się nie rozpłakałam, ale zostałam sama w 4 ścianach pokoju i znowu jest słabo, bo nie mogę przestać o nim myśleć... Dlaczego on się nadal nie odzywa? Mam ochotę krzyczeć... albo płakać... albo nie wiem już co... Edytowane przez siulka Czas edycji: 2017-05-23 o 21:57 |
||||
2017-05-23, 22:05 | #3860 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
sandrasandia, nieeee iiiidź ;( będę za tobą tęsknić, serio! zawsze mnie wspierałaś dobrym słowem i super było widzieć, że ktoś tutaj ruszył do przodu i trzyma się dobrze, dawałaś mi nadzieję cieszę się, że jesteś już wyleczona i możesz opuścić ten wątek, a z drugiej strony będzie nam tu ciebie brakować
lovelypurple, jak to nazwał cię gównem? jak to napisał, bo nie rozumiem jak można się tak zachować :| kropka, przykra sprawa... ---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- siulka, znam to. jesteś ze znajomymi i jest dobrze, myslisz, że jestes ponad to, a później wracasz do pustych 4 ścian i jest masakra... niestety, musisz to przetrwać. z czasem będzie lepiej, obiecuję |
2017-05-23, 22:22 | #3861 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Sandrasandia- go girl!!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-05-24, 03:19 | #3862 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Udostepnil jakas tam piosenke z youtube a pod nia napis cos w stylu, ze znasz kogos tyle lat, a potem ta osoba okazuje sie gownem. A ze ta osoba jest ukochana, ktora narobila tyle zlego. Tylko ku.wa ze to on mnie zostawil i mnie krzywdzi, nie ja jego... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-05-24, 05:35 | #3863 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-05-24, 06:07 | #3864 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ---------- Cytat:
|
||
2017-05-24, 10:31 | #3865 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Wiem ze to brzmi jak banal, ale wlasnie trzeba to przecierpiec.. u mnie leci trzeci tydzien i jest ciezko ale staram sie podchodzic do tego tak, ze cos sie skonczylo i teraz czeka mnie cos lepszego. Troche ciezko w to wierzyc ale da sie.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-05-24, 14:36 | #3866 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
U mnie już ponad 3 miesiące. Jest dużo lepiej niż na początku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham książki |
2017-05-24, 15:17 | #3867 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Cytat:
Nadal się nie odzywa. 9 dni. Facebooka nawet nie włączam, wolę chyba go nie widzieć, pielęgnuję moją drogocenną chwilową obojętność póki jest. |
||
2017-05-24, 16:32 | #3868 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Edytowane przez ewell21 Czas edycji: 2017-05-24 o 16:36 |
|
2017-05-24, 16:35 | #3869 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Pan A. - jak dla mnie taki typ co nigdy nie będzie 'samcem Alfa'. Twój ex smiał się z niego to od niego się oddalił, ale wrócił do niego, bo ex teraz śmieje się z Ciebie, a on może dać mu o Tobie najnowsze ploteczki. Serio, tacy fałszywi ludzie to jedno z najgorszych rzeczy, ktore moze spotkać człowieka. Ale, ale. Za jakiś czas exowi minie 'beka z Ciebie' i znów zacznie naśmiewać się ze swojego przydupasa. Twój ex - koleś kłóci się o masło w lodówce, naprawdę muszę to komentować? Więc wypłacz się, pokochaj siebie i powolutku,powolutku poszukaj sobie innego, lepszego towarzystwa!
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2017-05-24, 16:59 | #3870 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Właśnie się zastanawiam w którym momencie zapuka ta histeria - wtedy otworzę jej drzwi i powiem "Witaj siostro!" . Mam jakiś dziwny humor dzisiaj jak widać . Próbuję traktować to w taki sposób jakby on nigdy nie istniał, albo umarł - bo z pewnością umarł dla mnie już ten, z którym byłam szczęśliwa. Na szczęście jedyne miejsce gdzie go widuję to aktywność na facebooku, ale mam nadzieję, że wkrótce zniknie gdzieś w dalszej czeluści czata i już nie będę go mieć na bieżąco przed oczami. Całe szczęście już ze mną nie pracuje, bo to by było nie do zniesienia... Czasami się boję, że zobaczę go gdzieś na mieście i się nie pohamuję przed jakąś ekstremalną reakcją (albo wybuchnę płaczem albo mu przypie.dolę, ewentualnie rozważałam naplucie w twarz ). Unikam zapuszczania się w "jego" okolice, chociaż musiałam tam ostatnio jechać do apteki (zostawiony odpis recepty na leki na 3 najbliższe miesiące, więc nie było wyjścia) i się kitrałam jak jakiś szpieg . |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.