2017-12-10, 15:41 | #3511 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Grundeman, to chyba coś takiego, jak speed dating. Nie byłam na czymś takim, ale koleżanka mojej kuzynki chodziła na coś takiego (kilka razy była) i za którymś razem poznała swojego chłopaka
Czy ja bym poszła? Dla zabawy chyba tak, ale chyba pewniej bym się czuła z jakąś koleżanką |
2017-12-10, 17:16 | #3512 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Mój aktualny "problem" nadal do mnie pisze, inicjuje kontakt... nie wiem już co o tym myśleć, nie chcę się znowu wkręcić w jakąś kabałę i znowu się odwidzi... |
|
2017-12-10, 19:06 | #3513 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cześć .
Dawno mnie tu nie było. I jeśli się pojawię, to dopiero przy kolejnym, ewentualnym, ciężkim rozstaniu ;P. Na chwilę obecną nie czuję potrzeby wsparcia - ani siebie, ani od siebie [dużo rzeczy przepracowałam, nie mam kontaktu z ex, jestem otwarta na nowe znajomości]. Chciałam podziękować za tę chwilę, którą mogłam tutaj być . Dla wszystkich z Was, którzy stawiają pierwsze, ale i kolejne kroki na drodze do bycia szczęśliwym w singielstwie - życzę dużo siły i radości . A stałym Bywalczyniom, które są wsparciem i świetnie tutaj radzą - jeszcze więcej mądrości i cierpliwości . Powodzenia Kochani!
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2017-12-10, 20:35 | #3514 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 555
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Ja czasem jeszcze mysle o eksie, ale zdarza sie to sporadycznie i rowniez otwieram sie na nowe znajomosci, chociazby takie jednorazowe, ale fajnie jest wyjsc z kims gdzies, posiedziec w jakims pubie, pogadac, napic sie grzanca bylam juz na 3 randkach odkad rozstalam sie z eksem, zaden z 3 facetow nie byl dla mnie ale czas spedzilam milo i z tego sie ciesze 3 tygodnie temu nie wyobrazalam sobie ze juz nie porozmawiam z eks, teraz gdy wiem ze on sie mna juz nie przejmuje jest mi latwiej. Nie wierzylam ze czas leczy rany, ale powoli sie do tego przekonuje
|
2017-12-10, 20:40 | #3515 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 19
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
[QUOTE=grundeman;79575721]Mignął mi dziś na fb post z profilu "poznaj w 7 minut" o tresci:
Zostały ostatnie miejsca dla Pań na spotkanie szybkiej randki w Poznaniu, które odbędzie się 13/12 o 19:00. Poznaj wolnych mężczyzn singli w wieku 24-36 lat. Nie czekaj na księcia z bajki, chociaż... może u nas go właśnie poznasz Najważniejsze, żeby zrobić ten pierwszy krok! Przyjdź i poznaj tych mężczyzn na żywo. Z każdym mężczyzną rozmawiasz 7 minut w kameralnej kawiarni, kontakty dostajesz na 2 dzień do wybranych przez Ciebie osób! Działamy już od 5 lat,i dzięki nam poznało się wiele par!!! Daj sobie szansę i spróbuj. Strasznie mnie kusi, ale mega się boję, chyba bym umarła ze stresu. Poza tym niestety wtedy jestem w pracy. Co myślicie? Brałyście kiedyś/wzięłybyście w czymś takim udział?[/QUOTE Byłam na tym z koleżanka dla mnie porażka, jesli chodzi o kandydatów, mialam 6/7 trafień, a ze swojej strony...wybrałam dwóch bo...taki był regulamin Co jeden to lepszy |
2017-12-11, 06:58 | #3516 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 77
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
I wczoraj napisał mi smsa, że chciałby ze mną pogadać i zadzwonił. Ja gdzieś tak po pół godziny oddzwoniłam, a on powiedział, że w tej chwili nie może gadać ale zadzwoni później, bo chciałby ze mną porozmawiać. To było tak ok 14. I wiecie co? Nie oddzwonił. Ja tak o 21 zadzwoniłam, oczywiście nie odebrał, więc napisałam, że pewnie go bawi robienie ze mnie idiotki i żeby już nigdy więcej się do mnie nie odzywał i ja też nie bede. Dzwonił potem koło 23, a dzisiaj o 6 napisał mi smsa czy śpie. Ja sie nie odzywam i nie mam już zamiaru. On oddał to co był winien mojemu ojcu, a moja siostra wczoraj oddała jego rodzicom pierścionek. Tylko zastanawiam się po co on to wszystko robi. Naprawde chyba przyemność mu sprawia każdy raz kiedy ja się przed nim błaźnie. Skoro mnie nie chce i nie chce ze mna gadac to po co mi głowe zawraca. Chce chyba sobie udowodnić, że mi nadal zależy, a mi pokazać że jemu nie. Mimo że nie jesteśmy razem to on cały czas robi ze mnie idiotke. grundeman wiem, ale po prostu potrzebowałam z kimś pogadać, a on po prostu pokazał mi, że ja już go nie interesuje. |
|
2017-12-11, 07:48 | #3517 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 129
|
Rozstanie z facetem XXXVIII
Hej dziewczyny. Kilka lat temu pisałam na tym wątku i znowu powracam. Moja historia w wielkim skrócie to ja, on i różnica wieku. Ja mam 31, on 25. Poznaliśmy się kilka lat temu, związek na odległość, było wszystko super przez 6 miesięcy, a potem on stwierdził, że potrzebuje trochę przestrzeni. Miał wtedy poprawki na studiach, bardzo dużo nauki i rozstaliśmy się. Swoje przecierpiałam, mieliśmy jakiś kontakt, ale potem zaczęłam żyć swoim życiem, umawiać się z innymi chłopakami i ograniczyłam kontakt do minimum. Minęło kolejne kilka miesięcy i wróciliśmy do siebie i tak spędziliśmy prawie 3 lata razem. Rok temu przeprowadził się do kraju, gdzie mieszkam (3h ode mnie i widywaliśmy się 2 razy w miesiącu na cały weekend). Jakieś 4 miesiące temu źle się czuł psychicznie, poradziłam mu psychologa (lęki, niby depresja, dostał jakieś leki i szybko mu przeszło). Miesiąc po tym byłam bardzo zmęczona pracą, narzuciłam sobie dość ostre tempo z siłownią, oszczędzaniem, przydusiły mnie te wszystkie liczby typu ile mam na koncie, ile kroków zrobiłam w ciagu dnia, ile schudłam itd. I przyznam, że wtedy byłam oschła w stosunku do niego i generalnie zmęczona życiem. I od tego czasu zaczęło się coś psuć. Pojechałam na wakacje, odpoczęłam i odżyłam. Ale czułam, że między nami coś się popsuło. Spotkaliśmy się 2 tyg temu, niby wszystko Ok, on w pewnym momencie zaczął płakać, ale nie chciał powiedzieć czemu. Wróciłam do siebie i następnego dnia przydusiłam go do szczerej rozmowy, stwierdził, że mamy inne plany na życie, że nadal mnie kocha, ale myśli racjonalnie i nie chce marnować mojego czasu. Dodał, że duszno mu było z tą moją kontrolą (jestem DDA), że czasami pisał smutne rzeczy, a on chce żyć szczęśliwie a nie zdołowany z depresją. Od kilku tygodni ma znowu dużo nauki, kończy semestr, siedzi dużo w bibliotece i na grupowych spotkaniach. Napisałam mu, że dla mnie lepiej jak zerwiemy kontakt, No logiczne. A on bardzo chce go utrzymywać, chce żebyśmy byli sobie bliscy i rozmawiali... Dodam, że kończy studia za kilka miesięcy i tym bardziej mi przykro, bo tyle wytrwaliśmy i na końcówce polegliśmy ... Co robić?
Edytowane przez StonkaBostonka Czas edycji: 2017-12-11 o 07:51 |
2017-12-11, 08:36 | #3518 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Co to jest DDA?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
2017-12-11, 08:57 | #3519 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
DDA- Dorosle Dziecko Alkoholika.
__________________
H.23.06.2013 M.22.09.2013
|
2017-12-11, 10:22 | #3520 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Dobrze, że z eksem definitywnie ucięłaś kontakt. Ciekawość czy kogoś poznał jest naturalna, ale lepiej, by pozostała niezaspokojona To przecież i tak nic nie zmieni, a może tylko wywołać niepotrzebne emocje. A ten Twój eks sprzed dwóch lat to udany przypadek Ja nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby tak się wygłupić A może on myślał, że wciąż do niego wzdychasz po kątach? Trzymaj się ciepło, życzę Ci z całego serca, żeby te nadchodzące tygodnie były jednak pozytywne I żadnych łez! |
|
2017-12-11, 11:47 | #3521 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Krótko po rozstaniu tez się spotkałam z kolesiem z tindera, innego zaprosiłam do kina i myślałam, ze jakoś to będzie.
Ale nie jest. Nie wchodzę juz nawet na tindera, wczoraj kliknęłam kilka par, ale żaden się nie odezwał. Ehhh, naprawdę mam ostatnio doła. Pół roku, a ja ciągle sie taplam we wspomnieniach z nim. Czasami nie mam już siły na życie, jak pomyśle, ze tak ma to dalej wyglądać. Czuję się samotna, pogubiona i nieszczęśliwa |
2017-12-11, 14:41 | #3522 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Też miałam ochotę umówić się na te szybkie randki, ale chyba musiałabym wcześniej coś wypić dla odwagi 😂😂
|
2017-12-11, 18:09 | #3523 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Ja z kolei podczytuję wątek singielkowy i cieszę się ogromnie Twoim szczęściem! trzymam kciuki! Z tymi świętami zapowiada się jeszcze gorzej niż myślałam. Dowiedziałam się niedawno, że mam je spędzić nie tylko ze swoją rodziną, ale i rodziną jednego ze szwagrów... Ogólnie są tam też osoby młodsze ode mnie a sparowane. Także WSZYSCY prócz mnie będą w parach lub z rodziną... To mnie zwyczajnie dołuje. Do tego średnio mi się uśmiecha łamanie opłatka z nimi wszystkimi...te życzenia... nawet wiem jakie ["Żebyś w końcu znalazła fajnego faceta" ] Z sylwkiem chodziło bardziej o to, że mnie ostatnio widok tych wszystkich par i rodzin (nawet mojej) dobija. Aktualnie mam etap, w którym czuję się gorsza bo nie mam rodziny. WSZYSCY, serio wszyscy w moim wieku i młodsi z mojej nawet dalszej rodziny są z kimś. To mi strasznie siada na psychę. Wczoraj znów poleciały mi łzy wracając z obiadu rodzinnego Poza tym ostatnio na troskę mojej mamy reaguję złością Mam wrażenie, że jest jej mnie żal i do tego czuję się jak sierota. Wiem, że przesadzam a mimo to tak się czuję Ze stalkowaniem exa się uspokoiłam. Wiem, że to nie ma sensu. Niech sobie robi co chce. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumie jaki Skarb wypuścił z rąk (tak jak palant sprzed 2ch lat ) Cytat:
Olać facetów. Nie chce mi się ich Niech spadają na drzewo Edytowane przez warriorka87 Czas edycji: 2017-12-11 o 18:13 |
||
2017-12-11, 19:10 | #3524 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
I zaczynam alergicznie reagować na: 'wszystko będzie dobrze', 'w końcu kogoś znajdziesz' itp. - zwłaszcza od osób w szczęśliwych związkach. A na święta mam ochotę zniknąć... |
|
2017-12-11, 19:19 | #3525 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Doradzi ktoś?
|
2017-12-11, 19:56 | #3526 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 147
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Wybacz, bo odpisując dziś zamierzałam również napisać do Ciebie, ale mim umknęło bo nie zacytowałam Szczerze, to może jestem nadto podejrzliwa, ale coś mi tu nie gra.. Z tego co piszesz, cały świat kręci się wokół niego. Biedny ma trudny okres, to zrywa. Ty odżywasz, on chce wracać. Jak z kolei Ty czujesz się gorzej, to jemu jest ciężko i znów chce się rozstać. On jest panem sytuacji. Jesteście ze sobą prawie 3 lata, on wraca do kraju i mieszkacie osobno? Dla mnie to niedorzeczne Nie macie po naście lat i wydaje mi się, że jeśli obydwu osobom zależy na wspólnej przyszłości, to chcą ze sobą zamieszkać. Na wakacjach byłaś sama? Nie byłoby w tym ogólnie nic dziwnego/strasznego, tylko biorąc pod uwagę m.in. to, co napisałam powyżej,to Wasz związek jawi mi się jako trochę niepoważny? Ale może moje odczucia są błędne. Piszesz, że jesteś DDA i miał dość kontroli - czym dokładnie się ona objawiała? Ponadto co się wydarzyło, że popadł w stany depresyjne? Tak bez powodu, nagle? Dziwne.... Wiesz, ja też jestem DDA. Też mam potrzebę kontroli, ale już wiele lat z nią walczę. Na pewno nie jestem bluszczem (byłam w pierwszym związku i zrozumiałam, że to niezdrowe). Jeśli Ty jesteś, to faktycznie on może czuć się osaczony. Nie mniej jednak mam wrażenie, że chodzi o coś innego. Może kogoś poznał? Może mam paranoję, ale to co opisujesz mocno kojarzy mi się z moją sytuacją sprzed kilku laty. Czułam, że coś się psuje, ówczesny ex mi opowiadał dyrdymały a okazało się, że po prostu kogoś poznał. Ale jeśli nie masz żadnych powodów, by tak myśleć to zdecydowanie olej moje słowa. Koniec końców brzmi mi to niestety na dość niezdrowy związek Wiem co teraz czujesz i jak bardzo Ci źle, ale czy na pewno chcesz o niego walczyć? |
|
2017-12-11, 20:18 | #3527 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Nie ważne, czy on zrozumie, czy nie. Ważne, żebyś Ty pamiętała zawsze, że jesteś Skarbem! StonkoBostonko, ja się zgadzam z Warriorką. Mam wrażenie, że ten związek nie jest zdrowy. Ponadto chłopak na końcu zachowuje się egoistycznie - być z Tobą nie chce, ale kontaktu zrywać też nie chce. Nie patrzy na to, co dla Ciebie byłoby łatwiejsze |
|
2017-12-11, 21:00 | #3528 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Ja mam ochotę zniknąć w Sylwestra |
|
2017-12-11, 21:13 | #3529 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Dziękuję Warriorka87!
On mieszkał w Polsce jak się poznaliśmy i taki związek na odległość mieliśmy, rok temu przeprowadził się do UK i tu studiuje. Widywaliśmy co 2 tyg na weekendy... Na wakacjach latem byliśmy razem, potem ja poleciałam sama do Polski, bo on się uczył. A kontrola to głownie wypytywanie co robi/co robił/ śledzenie go na Instagramie, pytanie co to za dziewczyny dodał do obserwowanych (głownie koleżanki ze szkoły, teraz z dziewczyn to ma chyba tylko 2, z czego jedna to ja). Mowil, ze jako dziecko nie miał wolności ze strony rodziców, dopiero jak został sam z tatą to odżył i kontrola go dusi. Jest mi smutno i przykro, ale radzę sobie dobrze. Zastanawiałam się tylko co począć? On mowil, ze znam jego hasło do telefonu, mogłam sprawdzić. Mi się nie podobało, że np.nie zostawi laptopa włączonego przy mnie, ba telefonie nie widac kto napisał, mówiłam mu o tym to powiedział, ze naprawde tego nie zmieniał, ze dali mu nowy telefon i tak zostawił. Ja mam odczucia ze cos ukrywa i męczyłam go o to i tez pewnie przez to sie odsunął. |
2017-12-11, 21:28 | #3530 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Czy Ty mu trochę nie matkujesz? Widać, że jakiś zagubiony jest i nie wie czego chce. Może pojawiła się inna kobieta (dlatego chce utrzymywać kontakt w razie "w")? Dodam, że u mnie było identycznie... I była inna. Facet jest sporo młodszy, pewnie nie w głowie mu stały związek, obowiązki. Jak chcesz założyć w najbliższym czasie rodzinę, to nie wiem nad czym się zastanawiasz... On raczej nie chce.... Cytat:
Czytałam Twój wątek i rozumiem problem . A wizażanki mają zwykle "idealne" życie, nie ma co się tym przejmować. Ja nie chce mieć męża/dzieci w wieku 40 lat, dlatego też się tym martwię. Dostałaś jakąś przydatną radę? też chętnie skorzystam. Oj tam sylwester, włączymy tv i jakoś to będzie |
||
2017-12-11, 21:40 | #3531 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
|
2017-12-11, 21:40 | #3532 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Gdzie poznać: - zimowy zorganizowany wyjazd na narty - letni wyjazd na żagle - kurs tańca: salsa itp. - koła zainteresować, śpiewanie, czytanie, wiersze - szkoły językowe, spotkania językowe - sport: siatkówka/tenis itp. - w miastach często organizowane grupowo - kościół i różne spotkania okołokościelna, pielgrzymka, chór, schola .... - przez znajomych - internet - w pracy Dużo dziewczyn polecało internet, gdzie poznały swoich TŻ, a także fora tematyczne, gdzie można poznać pokrewne dusze. |
|
2017-12-12, 06:35 | #3533 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 77
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Hej Dziewczyny wczoraj znowu rozmawiałam z byłym. Dzwonił kilka razy i umówiliśmy się na rozmowę na wieczór. I po tej rozmowie poczułam się jakby kolejny raz mnie zostawił. Pytał co u mnie a jak opowiedziałam mu o sytuacji z mamą licząc na jakieś słowa wsparcia, a wiecie co on na to? Że teraz to nawet nie chce się ze mną godzić bo i tak się nie wyprowadze po tym wszystkim (mieliśmy w tym roku razem zamieszkać, ale on wie że nie zostawiłabym rodzeństwa samego w takiej sytuacji). Potem powiedział że nie może gadać i się rozłączył. I napisałam mu że myslałam ze dzwoni bo się stesknił bo załuje, a on że tak jest i że kocha ale nie potrafi się ogarnąć i że ja nic nie wiem. I to była ostatnia wiadomośc od niego. Napisałam mu żeby już nigdy wiecej sie nie odzywał, nie dzwonił nie pisał. Ze nie chce mieć z nim żadnego kontaktu i że nie chce go już nigdy więcej widzieć. I cisza.
Wiem, że po raz kolejny się poniżyłam, ale myślałam że on żałuje. Chciałam usłyszeć że tęskni, ale on jest szczęśliwy. Nie chciałam wracać, wiem że nie moge, zresztą on mnie i tak nie chce, ale tak bardzo chciałam usłyszeć że on żałuje swojej decyzji. Nie wiem po co to wszystko, chyba traktuje mnie jak wyjście awaryjne w razie jak nic innego by mu nie wyszło. Całą noc przepłakałam, a jak zasnęłam to śniło mi się że widziałam go z nową dziewczyną (moją znajomą). Cuzłam się jakbym rozmawiała z obcą osobą, z całkowici innym człowiekiem. I obicałam sobie że już nie bede o nim myśleć, nie bede sie zastanawiać co robi, nie bede sprawdzac facebooka, nie bede za nim plakac i czekać na wiadomość. Kończe z tym. Nie zycze mu źle i nie chce żeby żałował. Chce zapomnieć i chce żeby on tez zapomniał o moim istnieniu. Chce nauczyć się żyć bez niego. Dotarło do mnie że on mnie nigdy nie kochał i nigdy by nie pokochał tak jak ja jego. Ze nawet w najmniejszym stopniu go nie obchodze. I tak szczerze to myslalam że nie przymnie pierścionka, ale on wziął go bez niczego. I już NIGDY się do niego nie odezwe. I w związku z tym pytanie. Mam karte w plusie i czy możliwe jest że jak pojade do punktu to oni zablokują mi jakoś jego nr żeby on nie mógł się kontaktować i ja też? Mam zablokowany przez aplikacje ale co z tego jak ja widze połączenia i smsy i mogę napisać i zadzwonić, a nie chce tego widzieć. Bo czytałąm gdzieś na forum że operator tego nie zrobi. Ma któraś z Was takie doświadczenia? |
2017-12-12, 07:35 | #3534 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Niczego nowego się nie dowiedziałam. Z mojego doświadczenia najlepiej przez znajomych i w pracy. Z portali internetowych na razie nie mam zamiaru korzystać, nie mam ochoty spotykać się z nieznajomymi facetami... |
|
2017-12-12, 09:25 | #3535 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 129
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Dziękuję Lamaya. Ja zawsze NIESTETY miałam słabość do młodszych facetów i tylko mój pierwszy facet był ode mnie starszy.
Jego "depresja" pojawiła się dość nagle, ciagle o niej mowil, wklejal mi jakies linki, czego nie mowić osobie w depresji itp. Wydało mi się to dziwne, bo takie osoby raczej duszą to w sobie niż krzyczą na prawo i lewo jak bardzo im źle. Może rzeczywiście mu matkowałam trochę, a on chyba jest typem, który lubi miec rzeczy pod kontrolą i wczoraj np.nie odpisałam mu cały dzień i ignorowałam jego wiadomości, to najpierw wysyłał uśmieszki, potem się śmiał, a na koniec chyba zdenerwowany napisał, żebym pomyślała co chce, bo raz jestem żartobliwa i pewna siebie, a potem milczę i olewam. Chciałabym rodzinę założyć tak za 2-3 lata pewnie..., mam już 31 lat i nie chcę być jakąś starą mamą. Napisałam mu, że skoro nie chce ze mną być, to nie chcę z nim pisać. Bo źle śpię w nocy, on mi się śni, jestem nerwowa w pracy. Napisał, że Ok i przeprasza. Napisałam mu tylko, ze kazdy ma swoje sumienie i robi co uważa za słuszne. I czy to potrzeba przestrzeni, czy wygasły uczucia, czy jakis nowy obiekt zainteresowań się pojawił to mimo wszystko życzę mu powodzenia. Potwierdzam, że internet jest dobry na zapoznanie ludzi. Mi smutno z powodu rozstania, ale jakoś tak inaczej to przeżywam niż kilka lat temu. Może dojrzalej? Popłakałam sobie w 1 wieczór, usunęłam nasze zdjęcia ze ściany, ulubione wspólne zdjęcia z telefonu. Przez pierwsze kilka dni nie wyobrażałam sobie być z kimś innym, ale stwierdziłam, że nie będę się użalać nad sobą i zainstalowałam Badoo i Piszę z chłopakiem, który bardzo mi się spodobał, może się spotkamy w weekend. 🙃🙃 Szkoda łez i czasu na myślenie o byłym. Życzę mu dobrze i idę dalej. |
2017-12-12, 10:53 | #3536 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Staram się zrozumieć Twój punkt widzenia na Święta, ale trudno mi, bo naprawdę Ci zazdroszczę. Widzisz, mi się marzą właśnie takie, w dużym gronie, najlepiej w kilka rodzin. Wydaje mi się, że wtedy nie przeszkadzałoby mi nawe to, że jestem jedyną singielką w towarzystwie Serio, nawet życzenia "żebym w końcu znalazła fajnego faceta" przyjęłabym z uśmiecham Niestety, moja rodzina jest nieduża i do tego w części mieszka za granicą, więc nie ma szans, żeby wszyscy się zjechali. I ja z kolei z tego powodu czuję się gorsza i jest mi przykro |
|
2017-12-12, 12:12 | #3537 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 555
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Nie umiem jezdzic na nartach, nie umiem zaglowac, tanczyc salsy ani innego tanca tez bo ruszam sie jak drewno, nie mam zadnych zainteresowan ktore wiazac by sie mogly z dolaczeniem do jakiegos kolka, języka ucze sie sama w domu, sportow nie umiem uprawiac (chodze tylko na silownie, ale tam jest osobna sala dla kobiet wiec kontaktu z mezczyznami nie mam ), do Kosciola tez niestety rzadko chodze, aktualnie dopiero szukam pracy, a przez znajomych raczej nikogo nie poznam bo jak kogos nowego przyprowadza to akurat jest to jakies malzenstwo badz facet w zwiazku. Wniosek: zostaje mi internet, dlatego nałogowo przegladam Tindera
|
2017-12-12, 13:53 | #3538 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Przemogłam się, założyłam konto i nie byłam zadowolona. Wyjazdy pod żagle/z klubami górskimi - zaliczone. Poznałam tam mnóstwo fajnych osób, ale znajomości z nimi szybko urywały się tuż po powrocie do domu. Kościół - zaliczone. Nigdy więcej. Chłopak od pierwszego spotkania chciał mi dyktować, jak mam żyć. (Szczegóły zamieściłam w innych postach w tym wątku). Traumatyczne przeżycie Siłownia - zaliczona. Niestety, nie mam figury Wonder Woman i nie zanosi się, by moje ciało kiedykolwiek miało wyglądać mniej "galaretowato". Praca - współpracuję z fantastycznymi ludźmi. Niestety, ci fajniejsi - sparowani, natomiast single - o 17:00 szybciutko ewakuują się do domu, bo mamusia ugotowała obiad Edytowane przez ParasolkaMaryPoppins Czas edycji: 2017-12-12 o 13:54 |
|
2017-12-12, 14:40 | #3539 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Cytat:
Cytat:
Ja chyba jeszcze nie 'dojrzałam' po rozstaniu do tindera czy czegoś innego. Może za jakiś czas dam się przekonać |
||
2017-12-12, 14:55 | #3540 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 555
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII
Ja juz 2 spotkania z Tindera mam za soba, narazie oba osobniki liczyly na szybki seks, uznalam ze do 3 razy sztuka i popisze z ostatnim, i tak sobie gadamy juz pare dni, umowilam sie z nim na wspolne ogladanie serialu, jakos nie wydaje mi sie by mial zle intencje, wiecej pisalam o nim w watku dla singielek Jak to bedzie niewypal (koles 2 razy wiekszy ode mnie wiec juz na starcie wyczuwam porazke i to ze bede sie przy nim czuc jak przedszkolak) to narazie daje sobie spokoj z ową aplikacją
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:07.