pomocy kobietki ;/

[rapifen]

... wiesz to jest sprawiedliwe, ja pracuję z tym językiem ostro i długo, nie wyobrażam sobie że osoba która mało robiła w tym kierunku miała się dostać na jakąś lepszą uczelnie razem ze mną. Przecież wiedziałaś jak jest. Nie ma się co wściekać bo o maturze trzeba myśleć już przy wyborze liceum.

[anula12099]

rapifen chciałabym żebyś nie miał racji..
jednak musiałabym się przekonać ;/

[madzia2306]

Napisane przez anula12099

rapifen chciałabym żebyś nie miał racji..
jednak musiałabym się przekonać ;/

rapifen to kobieta a na filologii jest ciężko koleżanka która była super z anglika zawsze, mi mówiła że co jak co ale literatura jest najgorsza...

[rapifen]

Nie martw się i na prawdę radzę ci spróbować z innym językiem, nie dowiesz się czy ci pasuje dopóki go nie poznasz :P

[Wyrak]

Napisane przez anula12099

Witajcie mam pytanie
może znajdzie się miła osóbka która mi poradzi
w zeszłym roku zdałam maturę i chciałabym od tego roku zacząć filologię
angielską
zdawałam angielski na poziomie podstawowym, ustna 70%-pisemna 65%.
Czy mam szansę żeby się dostać??
i czy jeśli się uda to przetrwam?
bo czytałam straszne rzeczy że tam to chodzą same debeściaki i jest okropnie
ciężko..
chlip

Mam takie pytanie - skoro tak to Cie ciagnie i wiedzialas, ze chcesz robic anglistyke, to dlaczego zdawalas tylko podstawowa mature z ang ?

[anula12099]

Napisane przez rapifen

... wiesz to jest sprawiedliwe, ja pracuję z tym językiem ostro i długo, nie wyobrażam sobie że osoba która mało robiła w tym kierunku miała się dostać na jakąś lepszą uczelnie razem ze mną. Przecież wiedziałaś jak jest. Nie ma się co wściekać bo o maturze trzeba myśleć już przy wyborze liceum.

wiesz prawda jest taka że ja osobiście zaczęłam się zastanawiać nad studiami kiedy wszyscy już byli przyjęci a niektórzy nawet zdążyli zacząć..
masz rację, z językiem trzeba mieć obycie zaczynając takie studia...
..nawet nie wiem czy udałoby mi się nadrobić zaległości które zapewne są ogromne w moim przypadku...
z czego nawet nie zdaję sobie sprawy...

dobrze że są ludzie którzy mi to uświadamiają

[kassate1203]

A ja nie rozumiem czemu wszyscy tak garną na filologię ang przecież to jest już tak oklepany kierunek że za kilka lat nie znajdziesz dobrej pracy po tym angielskim bo będzie już przesyt anglistów! Ja raczej spróbowałabym sił na filologiach mniej popularnych a przez to bardziej poszukiwanych np. coś z języków skandynawskich, a może duński?

[anula12099]

Napisane przez Wyrak

Mam takie pytanie - skoro tak to Cie ciagnie i wiedzialas, ze chcesz robic anglistyke, to dlaczego zdawalas tylko podstawowa mature z ang ?

przed maturą nie miałam tego w planach...
pasja rozbudziła się we mnie nagle...
tylko już za późno, teraz musiałabym poprawiać maturę a szczerze mówiąc jakoś mi się nie uśmiecha

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

''Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swych marzeń''

zaczne ryczeć

[madzia2306]

Napisane przez anula12099

przed maturą nie miałam tego w planach...
pasja rozbudziła się we mnie nagle...
tylko już za późno, teraz musiałabym poprawiać maturę a szczerze mówiąc jakoś mi się nie uśmiecha

czemu ci sie nie uśmiecha?? jakbys naprawdę chciała to i mature byś poprawiła bo matura w porównaniu z tym co jest na anglistyce to pikuś...

[anula12099]

Napisane przez madzia2306

rapifen to kobieta a na filologii jest ciężko koleżanka która była super z anglika zawsze, mi mówiła że co jak co ale literatura jest najgorsza...

rapifen wybacz : hahaha:
literatura? to mi się wydaje bajeczna

[rapifen]

Napisane przez kassate1203

A ja nie rozumiem czemu wszyscy tak garną na filologię ang przecież to jest już tak oklepany kierunek że za kilka lat nie znajdziesz dobrej pracy po tym angielskim bo będzie już przesyt anglistów! Ja raczej spróbowałabym sił na filologiach mniej popularnych a przez to bardziej poszukiwanych np. coś z języków skandynawskich, a może duński?

? Ja jeśli mi iberystyka nie wyjdzie to filologia turecka wchodzi w grę
Wiesz, od tylu lat maglowane jest że "anglistów mamy na pęczki" a jednak ludzie studiują. Czemu nie mają studiować tego co chcą? Czemu mają pędzić ku temu dzięki czemu zarobią i się w tym nie spełniać?

literatura? to mi się wydaje bajeczna

http://en.wikipedia.org/wiki/Romeo_and_Juliet
ja tam się nie jaram

If I profane with my unworthiest hand
This holy shrine, the gentle sin is this:
My lips, two blushing pilgrims, ready stand
To smooth that rough touch with a tender kiss.

[anula12099]

Napisane przez madzia2306

czemu ci sie nie uśmiecha?? jakbys naprawdę chciała to i mature byś poprawiła bo matura w porównaniu z tym co jest na anglistyce to pikuś...

boję się że nie dam rady..
no i atmosfera na maturze boshhheee nie chcę do tego wracać

[madzia2306]

Napisane przez anula12099

boję się że nie dam rady..
no i atmosfera na maturze boshhheee nie chcę do tego wracać

to jak na maturze nie dasz rady to powodzenia na studiach

[rapifen]

Napisane przez anula12099

boję się że nie dam rady..
no i atmosfera na maturze boshhheee nie chcę do tego wracać

Nie ma że boli :P
Wydaje mi się że rok to trochę za mało że podskoczyć do dobrze napisanej matury rozszerzonej. W sensie patrząc że pracujesz i ewentualna nauka byłaby w weekendy.

[anula12099]

no pracuję więc tylko zaoczne a co za tym idzie niższy poziom.. ;( na zaocznych angielski kuleje...co zwiększa moje szanse nie sądzicie?

[kate6o]

Napisane przez anula12099

boję się że nie dam rady..
no i atmosfera na maturze boshhheee nie chcę do tego wracać

jeśli nie dasz rady na maturze to daj sobie spokój ze studiami to szkoła życia a egzamin maturalny ma się nijak do sesji na studiach. Może po prostu zapisz się na kurs angielskiego skoro tak "kochasz" ten język.

[anula12099]

będę już za kilka dni chodzić na korki ;]
a wiecie...

tak czy inaczej spróbuję, nikt mnie za to nie zbije..


lepiej zrobić i żałować niż żałować że się nie zrobiło


czyż nie?

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

a tak na marginesie przyjazne to forum
wszyscy mili
nikt mnie nie zbruzgał od debilki która porywa się z motyką na słońce

[rapifen]

To może idź na kurs i zrób jakiś certyfikat? Niektóre są honorowane na studiach, a jeśli się poddasz to tak czy siak papierek kiedyś się przyda.

[anula12099]

no właśnie zamierzałam zrobić certyfikat ale jak mi babka w szkole językowej powiedziała że to trwa dwa lata to ...

[kate6o]

Napisane przez anula12099

no pracuję więc tylko zaoczne a co za tym idzie niższy poziom.. ;( na zaocznych angielski kuleje...co zwiększa moje szanse nie sądzicie?

jeśli chodzi Ci o jak najmniejszy poziom to sorry... nie chce Ci się po prostu ciężko pracować więc ja Cię nie widzę na tych studiach (na innych też nie skoro takie masz podejście)

Napisane przez rapifen

To może idź na kurs i zrób jakiś certyfikat?

wyprzedziłam Cię

[anula12099]

nie o jak najniższy poziom ale skoro na dobrej uczelni nie da rady to trzeba mniejszą siłą oporu dążyć do celu

kochana ja się liczę z kuciem po nocach nie jestem nierobem ;]

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Jestem na I roku FA i opowiem Ci jak to było u mnie Miałam ułatwioną sytuację bo jeszcze przed liceum wiedziałam, że chcę uderzyć na filologię właśnie, więc wybrałam profil językowy Z perspektywy tego niespełna roku powiem szczerze, że to w dużej mierze ułatwia przetrwanie na FA. Ale przejdzmy do meritum...Moja uczelnia nie jest jakaś wybitna ale nikt nie dostał się z maturą podstawową Może nawet nie brali takich osób pod uwagę Co do poziomu...To nieprawda że wszyscy są nie wiadomo jak obkuci i dobrzy z języka, zdarzają się osoby powiedziałabym przeciętne. Wtedy trzeba niestety przyłożyć się podwójnie. Nie myślałaś o tym, żeby intensywnie uczyć się przez ten rok, a zdać maturę w przyszłym roku Wiem, że matura to nic przyjemnego, ale jest u mnie na roku sporo takich osób Tymbardziej, że bedziesz zdawać na zaoczne, więc raczej musisz mieć "silne podstawy", bo to zupełnie co innego mieć do czynienia z językiem na co dzięń a co innego na zjazdach 2 czy 3 razy w miesiącu Ale jeśli naprawdę angielski to Twoja pasja to nie rezygnuj i spróbuj Życzę powodzenia Gdybyś miała jakieś pytania to śmiało

[anula12099]

bardzo mi pomagacie

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Najważniejsze to podjąć taką decyzję, której nie będziesz żałować za kilka lat

[rapifen]

A chcieć to móc

[anula12099]

myślę że przy ciężkiej pracy i wkładzie własnym jakoś mi się uda
jeśli gdzieś się dostanę będę mieć w domu dwa tygodnie na naukę do kolejnych zjazdów...
chcę spróbować...
jeśli chociaż jedna osoba życzy mi powodzenia i popiera w tym co chcę robić to już ją kocham! : cojest::c ojest::ha haha:

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez rapifen

A chcieć to móc

tego będę się trzymać

[kassate1203]

Napisane przez rapifen

? Ja jeśli mi iberystyka nie wyjdzie to filologia turecka wchodzi w grę
Wiesz, od tylu lat maglowane jest że "anglistów mamy na pęczki" a jednak ludzie studiują. Czemu nie mają studiować tego co chcą? Czemu mają pędzić ku temu dzięki czemu zarobią i się w tym nie spełniać?

Trudno nie przyznać ci racji w tym co mówisz bo racja że powinno się studiować to co się lubi ale z drugiej strony jak sama wspomniałaś anglistów jest na pęczki i coraz ciężej znaleźć pracę po fil. ang. Efektem tego jest frustracja, bo myślisz sobie że po co mi te lata nauki skoro nie mam pracy i mimo że mam licencjata/magistra w kieszeni nadal jestem na utrzymaniu innych i poszerzam statystyki bezrobotnych. Cóż z tego że pójdą na wymarzone studia skoro potem nie będą mieli na chleb?
Nie okłamujmy się ale idąc na studia musi się myśleć o tym co ja mogę po tych studiach robić i czy znajdę pracę. A przecież nikt nie mówi że nie można studiować dwu kierunków jednocześnie lub po skończeniu jednych zacząc drugie lub robić sobie jakieś kursy, certyfikaty z tego co się lubi. Droga jest zawsze otwarta.
Zresztą chciałam tylko ogólnie zauarzyć że nie rozumiem tego parcia na filologię ang (pomijając czy ktoś lubi ang czy nie) skoro jeżeli tylko ktoś lubi uczyć się języków obcych można spróbować jakiś inny, mniej popularny język wybrać.

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Często mówi się - po co teraz iść na FA? Przecież prawie każdy zna angielski, prawda? Ale tak nie jest Prawie każdemu ZDAJE się, że umie angielski. Tak samo jest z innymi kierunkami, powszechnie znanymi jako te mało "przyszłościowe"...Al e nikt nie pomyśli o tym, kto będzie w przyszłości uczył ich dzieci w szkole. Ang. jeszcze długo będzie językiem nr 1, a gdzie indziej się go dobrze nauczyć jak nie na studiach

[BJean]

jesli mam być szczera to Twój wynik z maturki jest kiepściutki... i to bardzo...
nie wspomnę że zdawałaś podstawę...

moim zdaniem powinnaś przemyśleć sprawę i albo poprawić maturę na poziomie rozszerz. albo zdecydować sie na inny kierunek.

[lilka_vanilka]

ale dołujecie dziewczynę... nie wypominajcie juz tych kiepściutkich wynikow, bo sama pisze, ze wtedy nie była zainteresowana angielskim.. TO PRZESZŁOŚĆ. A maturę można poprawić!! Własnie po to są poprawki, zeby pomóc dostać się na wymazona uczelnie czy co tam jeszcze mamy.
anula12099 - popraw maturę, teraz staraj sie duzo sama uczyć - radzę samodzielnie, na korki tylko niepotrzebnie kasę wydasz. Polecam ćwiczenia FCE virginii Evans - powinnaś to opanowac + czytaj, oglądaj filmy, a moze nawet poznaj jakiegos native speakera
Pamietaj, że nie ma limitu wiekowego na studiach. Nie spiesz się, tylko pracuj solidnie na spełnienie swoich marzeń. UDA SIĘ!

A ja kończę kolegium jezykowe. bardzo je sobie chwalę. chociaz, gdy zaczynałam poziom był bardzo wysoki, a teraz już jakby mniej :/ (ja się ciesze, bo się nie przemeczam ) W każdym razie trafiają sie ludzie, ktorzy przyszli do koledzu z niskimi wynikami, a swoja pracą i sumiennoscią mogli by dawac innym przykład. (np mnie, bo jestem zdolna, ale się obijam ) albo dziewczyna, która ma magistra z polonistyki, ale nie miała co po tym robić i z naprawde nikłą znajomoscią ang przyszła do nas i świetnie sobie radzi! (szczególnie z literatury... ). No! To tyle tych przykładów!

Nie wiem, czy są kolegia zaoczne, posprawdzaj. Jeśli nie, to moze spróbuj dziennie. Jest trochę łatwiej niz na uniwerku, jak się postarac, to mozna jeszcze z powodzeniem pracowac popołudniami i w łikendy.

Rozumiem Cię - njawazniejsze, to robic to co się lubi, a nie duński studiowac, bo innych sie nie opłaca.. Trzymam kciuki!!