2007-06-15, 16:27 | #1 |
Raczkowanie
|
Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Mam taki problem, od ponad tygodnia non stop o tym mysle, to mi spac nie daje, nie moge jesc i pic, i czuje sie bardzo samotna, jest mi z tym bardzo zle i nie wiem co mam zrobic, boje sie ze to bedzie wymagalo lekarza.Otoz chodzi mi o to ze mam chlopaka jestesmy razem ponad rok, powiedzielismy sobie ze bedziemy ze soba szczerzy, i on byl od zawsze a ja tylko po czesci, planujemy slub za ponad 3 miesiace, i przyszlo mi do glowy gdy go w domu nie bylo bo byl na wyjezdzie z pracy (mieszkamy razem w niemczech), ze musze mu wszystko powiedziec cala moja przeszlosc, i gdy przyjechal powiedzialam mu o niej.Troche sie wkurzyl ze mialam tylu chlopakow, ale powiedzial ze juz jest dobrze, wybaczyl mi to.Chodzi o to ze moja przeszlosc nie byla za dobra, otoz gdy przyjechalam do niemiec mialam jakies 15 lat i poznalam chlopaka i chodzilam z nim ok. 2 tygodnie, to nie bylo nic specjalnego.potem pojechalam do polski szkole skonczyc i tam poznalam chlopaka Irka, z ktorym bylam na powaznie.Potem tak sie stalo , ze po jakims czasie zerwalam z nim bo sie nam nieukladalo, potem byly wkacje i w wakacje poznalam Leszka i z nim chodzilam przez cale wakacje, az w koncu Irek sie odezwal i powiedzial ze chce do mnie wrocic, i ja zostawilam tego Leszka i wrocilam do Irka, potem chodzilismy jakis czas ze soba zle nam sie ukladalo, ja mieszlam w niemczech a on pierw w polsce a potem w holandi byl w pracy kilka kiesiecy i zawsze przyjezdzal do mnie co 2 miesiace na 2 tygodnie.Zawsze zrywalismy ze soba i wracalismy i tak bylo zawsze, chcialam zawsze z nim na prawde zerwac tylko nigdy niepotrafilam, az kiedys poszlam z kolezankami do restauracji i poznalam Faruka takiego chlopaka, ktory mi sie spodobal i ja jemu, chcial ze mna byc, ja z nim tez i zaczelismy razem byc i zerwalam na zawsze z Irkiem.Potem gdy chodzilm z Farukiem przez jakis czas , to sobie pomysllam ze chyba go nie kocham na prawde, i z nim zerwalam, potem kleil sie do mnie jego kolega ktory chcial ze mna chodzic i zaczelam z nim chodzic, ale to trwalo tylko kilka dni i sie skonczylo, potem Faruk chcial bardzo do mnie wrocic i wrocilismy do siebie.Musze dodac ze mialam sex tylko z Irkiem i Farukiem, z Irkiem bylam okolo 3 lata a z Farukiem okolo kilka miesiecy.Bardzo zaluje ze sie kochalam z Farukiem, uwazam ze popelnilam blad, ale trudno co teraz zrobie.Potem po jakims czasie jak razem chodzilismy zabronilam nam sexu, bo juz jakos nie chcialam, bylam wtedy po spowiedzi, i nie wiem moze przez to ze ksiadz mi cos nagadal ze tk nie wolno przed slubem czy moze przez cos innego.Po jakkims czasie uswiadomilam sobie ze to nie jest milosc mojego zycia, i zerwalam z nim, jakos chyba po Bozym Narodzeniu.Potem zostalismy kolegami i spotykalismy sie jeszcze jako koledzy, i wydaje mi sie ze i tak zachowywalismy sie jeszcze jak bysmy byli razem.Bylismy chyba raz w disco razem i raz chyba mu pomagalam spratac w domu.Potem przestalismy sie spotykac, ja siedzialam na kompie caly czas w domu i spotkalam sie z dwoma kolegami z neta raz, i raz bylam z bratem na disco i tam mnie tez taki kolega podrywal.Potem pmietam ze byly walentynki Fartuk mnie zapraszal ale ja nie poszlam, przesiedzialam je w domu.Faruk mial restauracje i mnie poprosil czy mu przy remoncie nie pomoge, wiec mu pomagalam kilka dni przy tym remoncie.Potem spotkalam go tylko kilka razy na miescie, i juz nic wiecej nie pamietam, wydaje mi sie ze to jest juz wszytsko.Potem robilam kurs, i podczas czatowania zapoznalam chopaka z ktorym mailowalam i pisalam na gg okolo 3 tygodnie, i potem sie spotkalismy 11 marca ma na imie Rafal, i jestesmy do dzis razem szczesliwi, i mieszkamy razem.I moj problem jest taki, ze to wszytko mi sie pomieszalo, ze nachodza mnie glupie mysli, ze moze po tym zerwaniu z Farukiem wrocilam jescze do Faruka i ze moze zas zrywalismy czy moze wcale i to sie tak rozpadlo, ze moze sie kochalismy po zerwaniu, i ze moze to ze mu pomagalam w tej restauracji to bylo wtedy jak juz bylam z rafalem.To jest straszne, pamiec mnie zawodzi, boje sie i glupie mysli mi do glowy przychodza.To wszytsko co wam powyzej napisalam, to jest to wszytsko co pamietam, tylko dlaczego mam takie uczucie niepewnosci ze tak bylo? dlaczego nie jestem tego pewna ze tak bylo?i dlaczego mnie taki glupie mysli nachodza, ze moze zdradzilam mojego rafalka z farukiem, ale nie przypominam sobie jak i kiedy, wiec chyba nie moglo tak byc, bo przeciez gdyby tak bylo to bym wiedziala prawda ?co gdzie jak i kiedy.To wszytsko co wam napisalam normalnym pismem to jest to co pamietam ale nie jestem tego pewna, ale w wiekszosci mi sie wydaje ze wlasnie tak bylo, i do tego dochodzi mi strach, i mietlik w glowie ze moze bylo inaczej, i do tego dochadza glupie mysli takie jak wam opisalam grubym drukiem, ktore mi sie wydaja ale w miejszosci prawda.
Mam nauczycielke ktora jest terapeuta rodzinnym z drugiego zawodu, zaraz po nauczycilce, i z nia o tym rozmawialam, i powiedziala ze to mi sie dzieje przez to ze to byl krotki czas miedzy farukiem a rafalem, i dlatego mi sie to wszytsko miesza, i tez dlatego ze niedlugo slub.A ja chce byc calkowicie szczera z mojim meszczyzna, dlatego mnie tak to gryzie, bo nie moge sobie przypomnac jak byo naprawde, moze brakuje mi wiecej wiery w siebie i pewnosci siebie nie wiem, wiemn ze tak dluzej nie wytrzymam, plakac mi sie chce codziennie przez to i zyje w strachu.Chce byc z nim szczera zeby kiedys w przyszlosci na jaw nie wyszlo czego nie wiedzial , i zeby nie zerwal ze mna.Moj chlpak jest wyrozumialy, i piowiedzial, ze mam to olac ze wezmiemy to czego jestem bardziej pewna pod uwage a reszte zapomnimy i powiedzial ze najwazniejsze jest to ze jestem mu wierna.Ale mnie glupie mysli przez niepewnosc nachodza ze moze nie bylam, i dlatego tak sie boje, nie wiem co zrobic , czasami mi sei wydaje ze ta sytuacja jest bez wyjscia, poniewaz nieprzypominam sobie wszytskiego dokladnie, i jestem wszytskiego nie pewna.Zalezy mi na nim bardzo i go bardzo kocham i niepoytrafilam bym zyc bez niego, co mi jeszcze wiecje strachu dodaje.Blagam pomozcie mi |
2007-06-15, 16:34 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Cytat:
Mam deja vu Kolejna młoda osoba ma podobne problemy z pamięcią perelka20 - jak my Ci mamy pomóc?? |
|
2007-06-15, 16:35 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Cytat:
Ten wątek kojarzy mi się z wątkami Kochaniutkiej No i te problemy Podsumowując: Byłaś z każdym facetem, który okazał Ci jakąś dozę adoracji, potem nie było Wam dobrze, byłaś z kolejnym i z następnym czyli teraz też istnieje możliwość, że zamienisz obecnego na lepszy model, a potem po kolejnym związku znowu do niego wrócisz No, to tyle
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
2007-06-15, 16:43 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
jak na moj gust to kochaniutka ..............
|
2007-06-15, 16:43 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Moze Kochaniutka uznała ze musi jeszcze raz wszystko bardzo dokładnie opisac i pod innym loginem....bo ostatnio nikt nie chciał jej pomóc .
Albo może jakas choroba zakaźna panuje.
__________________
|
2007-06-15, 16:45 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Pewnośc jest niepewna.
Teraz jesteś z Rafałem z gg i tego się trzymaj i jak jakiś chłopak będzie chciał się z Tobą umówić to mów, że masz Rafała. Najlepiej to sobie zapisz na wizytówce. |
2007-06-15, 16:47 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
A mnie lekko zszokowało
|
2007-06-15, 16:51 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Kochaniutka?
A jakie ma to teraz znaczenie, było, minęło. Czasu nie cofniesz a rozpamiętywanie tego - i przypominanie sobie na siłę nic nie da. |
2007-06-15, 16:51 | #9 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Albo: Polecam Bilobil
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
||||
2007-06-15, 16:53 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
A nie możesz sobie przypomnieć jakos hmm,wspomagając się np archiwum gg i powiedzmy porą roku jak tą restauracje pomagałaś?Czy ja już nie wiem
|
2007-06-15, 16:57 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Im bardziej chce sobie wszytsko przypomnac tym bardziej jestem wszytskiego niepewna, boli mnie to ze kiedys taka glupia bylam , teraz mam szczesliwy zwiazek prawdziwy i tego sie trzymam, ale tez chce byc szczera tylko mi to nie wychodzi bo wszytsko mi sie pomieszalo
|
2007-06-15, 17:02 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
A Twój aktualny facet oczekuje od Ciebie chronologii zdażeń czy to tylko Twój pomysł?
|
2007-06-15, 17:04 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Jesteś tym co jesz, więc...może warto zmienić dietę na niskotłuszczową?
Ty się nie zastanawiaj i nie rozpamiętuj. Co ma być to będzie, no chyba, że zapomnisz, że to już było.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-06-15, 17:05 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
No,ale jak możesz nie pamietac...Przeciez je sli zdradziłaś to powinno Ci się choć kojarzyć co wtedy myślałaś,ogólnie...Nie no,nie rozumieć tego
|
2007-06-15, 17:12 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Cytat:
Problem i styl wypowiedzi mi kogoś przypomina Rada: było minęło, przeszłości nie zmienisz, więc daj sobie spokój Perełka (kochaniutka) powinnaś zostać jakimś filozofem edit: Kochaniutka, naprawde nie wiem po co Ci drugie konto, nie mozesz pisać z jednego ?
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
2007-06-15, 17:51 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 107
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Nie rozumiem jak można nie pamiętać, czy się kogoś zdradziło czy nie
A jeśli chodzi o radę, to dziewczyny mają rację, nie należy tego rozpamiętywać, bo to już nie jest ważne...
__________________
|
2007-06-15, 17:56 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Mówicie że ta panna co bierze ślub chociaz nie jest zaręczona i perełka to ta sama osoba?
|
2007-06-15, 18:15 | #18 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Cytat:
bo wiecie nie wiem co bylo najpierw czy Kochaniutkiej problemiki czy Perelka mi gdzies mignela wczesniej, no nie pamietam, a im bardziej chce sobie przypomniec tym bardziej nie moge co ja mam robic |
|
2007-06-15, 18:18 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Bo i tak najgorsza jest ta niepewność, bo niby jesteś pewna a potem się okazuje, ze to nie do końca.Tak wygląda niepewność.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-06-15, 18:19 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Cytat:
post 92 |
|
2007-06-15, 18:20 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Zostaw przeszlosc za soba. Buduj swoja terozniejszosc i przyszlosc. Niech bedzie wartosciowa i szczesliwa. Nie warto rozpamietywac tego co bylo. Pozdrawiam
|
2007-06-15, 18:27 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Pewnie, że to ona.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-06-15, 18:29 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Po przeczytaniu postu 92 z zalinkowanego tematu...cóz,też nie mam wątpliwości.
Tak na poważnie to wg mnie perełko-kochaniutka powinnas się udac do lekarza bo takie zaniki pamięci nie są normalne. |
2007-06-15, 18:29 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Cytat:
Dokładnie ten sam problem. Dokładnie ta sama osoba. |
|
2007-06-15, 18:34 | #25 | |||||
Zadomowienie
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
Cytat:
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|||||
2007-06-15, 21:22 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: z podróży
Wiadomości: 34
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
perełko zrób sobie lepiej badania na obecnośc chorób zakaźnych w organiźmie a się głupotami nie zajmuj
Czy twój facet żada przed ślubem "wyciągu z twojego konta" ? Ojoj |
2007-06-15, 21:31 | #27 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
wydaje sie mi że seks ogarną twoja dusza i jestes poprostu latawica- przydał by ci sie ktos kto cie rzuci i skrzywdzi poządnie moze wtedy bys sie odudziła
__________________
Wszedzie gdzie mnie nie ma jest szaro i smutno... : D:cmo k::cmok : |
2007-06-15, 21:40 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: prosto z łózka
Wiadomości: 149
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
A ja mysle, ze zamiast jej dokuczac powinnysmy jej pomóc.
Dziewczyny, wyślijmy jej swoją energię. My troche zapomnimy, ale ona sobie troche przypomni! Tylko wszystkie razem... trzy, cztery............ START! yyy.. miałam cos napisac jeszcze, ale zapomniałam... :/
__________________
Na trzy, cztery wszyscy ściągamy majtki! |
2007-06-15, 21:53 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
matkobosko, ile mozna? to sie juz nudne robi dziewczyno. przeczytaj odpowiedzi do swojego poprzedniego watku i nie wiem juz no, do lekarza jakiegos sie udaj? moze on pomoze w problemach z pamiecia i niepewnoscia. a jak nie to nie pozostaje nic innego jak nosic ze soba kajecik i notowac.
__________________
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne. |
2007-06-15, 22:10 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: z podróży
Wiadomości: 34
|
Dot.: Dziewczyny prosze poradzcie mi cos co mam zrobic, bo inaczej zwariuje :(
cyt.Jajodzajofajo A ja mysle, ze zamiast jej dokuczac powinnysmy jej pomóc.
Ja nie dokuczam lecz próbuję perełce pomóc Pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:33.