2010-09-09, 16:45 | #1 |
Raczkowanie
|
Kocham go... Jak z tym walczyć?
Witajcie.
Moja historia wyda się pewnie wielu śmieszna, ale tak się dłużej nie da żyć. Kocham go od lat... Poznaliśmy się przez przypadek - na gg. Prawie rozwiedziony. Za parę miesięcy już rozwiedziony. Zaczęły się spotkania - wcześniej chciałam być fair wobec jego byłej, nie chciałam się spotykać. Do niczego nie doszło (tzn sex i te sprawy), ale zauroczył mnie. Potrafił mnie otworzyć. Miałam wtedy 28 lat i od wielu miesięcy nie byłam z nikim. Co więcej - nikt nie wyrażał nawet zainteresowania moją osoba. Zamknęłam się w sobie. On mnie otworzył... Ale jak już otworzył i zaczęłam chcieć czegoś więcej okazało się, że dla niego to nie to... Tymczasem ja już byłam zakochana... Zaczęłam walczyć, on zaczął się spotykać z innymi. Olał mnie, a ja głupia błagałam o jego uczucie. Ale wiecie jak to jest - kobieta bluszcz, desperatka... Faceci od takich uciekają. Zorientowałam się i sama uciekłam. Zerwałam z nim kontakt na prawie 3 lata. W tym czasie także nic. Prawie rok się leczyłam z tego uczucia. udało się. Nadal jednak byłam sama, jeszcze bardziej zamknięta na uczucia, nie potrafiąca uwierzyć, że ktoś mnie może chcieć... Parę miesięcy temu przypadkiem go spotkałam. Wróciło wszystko. Namiętne rozmowy. Niby przypadkowy czuły dotyk. Doszły pocałunki, częstsze spotkania. Miłe słówka. Komplementy... Znowu w tym utonęłam. Ale historia się powtarza. Znowu podobno ma kogoś, ze mną ograniczył kontakt. Znowu cierpię. Tak, wiem, że to głupie. Wiem że powinnam go olać i kopnąć w d... za to jak mnie traktuje. Ale nie umiem. Pomóżcie... |
2010-09-09, 16:53 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Ale co my ci mamy pomoc? Wziac uzo i go zastrzelic? Zadzwonic i powiedziec, ze jestesmy osobistymi asystentkami pani X i zeby sie od pimparampal?
jak masz za duzo wolnego czasu idz pracuj jako wolontariusz w domu dziecka albo zajmij sie pleceniem z wikliny czy ceramika..
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2010-09-09, 16:56 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Dzięki za wsparcie
|
2010-09-09, 16:59 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
haha xD
ten facet nie jest dla Ciebie zamiast zamykac sie w sobie zacznij wychodzic do ludzi i na dyskoteki a predzej czy pozniej kogos znajdziesz
__________________
Podpis w remoncie. |
2010-09-09, 16:59 | #5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Sama wiesz co robić.
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
|
2010-09-09, 17:01 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: dolnośląskie/lubuskie z racji studiów
Wiadomości: 303
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Zacznij spotykac sie z kims innym, nawet, ze tak brzydko powiem zeby zabic czas i o nim nie myslec. moze przez przypadek poznasz kogos wyjatkowego? z tym ogranicz kontakt, bo to conajmniej glupie skoro widzisz, ze sytuacja sie powtarza. masz uczucia a on ich nie szanuje, dlatego to TY musisz odizolowac go od siebie i byc odporna na ewentualne zaloty z jego strony
|
2010-09-09, 17:02 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Tak. Wiem... Ale co innego rozum, a co innego serce.... I w tym problem...
A za rady typu "idź na dyskotekę" dziękuję Nie bywam i nie zamierzam. Za stara jestem na disco Co do spotykania się z kiś innym - nie ma chętnych. Czasem zastanawiam się, co ze mną nie tak... Nikt się mną nie interesuje. Edytowane przez asjulka Czas edycji: 2010-09-09 o 17:04 |
2010-09-09, 17:06 | #8 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2010-09-09, 17:08 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
A mi powiedz dlaczego on jest taki cudowny?
|
2010-09-09, 17:10 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Jak to dlaczego? Bo stanowi bezywsilkowy wypelniacz czasu wolnego i jeszcze sie mozna pouzalac nad soba. Niektorzy(-re) sa tak wynudzeni zyciem, ze szukaja dramatu aby sie cos dzialo
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2010-09-09, 17:10 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
haha
Wprost przeciwnie - hobby mam. Tylko, że to hobby jest takie raczej... babskie i domowe. Ten facet nie jest dla mnie już całym światem, jak to było wcześniej. Ale brakuje mi kogoś bliskiego. I tego kogoś nie zastąpi mi hobby, ani koleżanki... Nigdzie nie pisałam że jest cudowny. Po prostu zakochałam się i nie potrafię go sobie wybić z głowy... A wiem że powinnam Edytowane przez asjulka Czas edycji: 2010-09-09 o 17:12 |
2010-09-09, 17:14 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poczekajka
Wiadomości: 20
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Santos pięknie to ujełaś Piękne, smutne i prawdziwe
__________________
" Trafiłam do nieba - w samym środku piekła"
"Pragnęłam go tak, jak pragnęłam powietrza, by oddychać. Nie był to wybór - ale konieczność." "Zrobiłbyś mi czasem kochanie penetrację czaszki, zamiast się bawic wciąż w to samo pieprzenie". F. Kahl |
2010-09-09, 17:14 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
|
2010-09-09, 17:15 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Wielkim błędem było to, że dałaś mu szansę.
Ja wiem, niekiedy drugą szansę trzeba dać, ale widzisz, że nie było warto, że znowu cierpisz. Czasem trzeba być egoistą i pomyśleć tylko o sobie. |
2010-09-09, 17:18 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Potrafił mnie wysłuchać i zrozumieć... Tak mi się zdawało przynajmniej
Ujął mnie tym, że tak długo o mnie walczył bo ja naprawdę ciężko nawiązuję kontakty z ludźmi i ciężko mi ludziom zaufać. Walczył, chciał mnie poznać naprawdę, a nie tylko powierzchownie... A jak już poznał okazało się, ze nie warto. I znowu wróciłam do swojej skorupy... |
2010-09-09, 17:21 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Myślę że jest jeszcze paru facetów którzy umieją wysłuchać, niemniej jednak prawda niestety jest taka jak mów santos:
"Jak to dlaczego? Bo stanowi bezywsilkowy wypelniacz czasu wolnego i jeszcze sie mozna pouzalac nad soba. Niektorzy(-re) sa tak wynudzeni zyciem, ze szukaja dramatu aby sie cos dzialo " |
2010-09-09, 17:24 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 50
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Zgadzam się z tym, asjulka pomyśl w końcu o sobie a jego olej, myśl o jego wadach bo na pewno jakieś ma a nie nakręcaj sama siebie mówiąc jaki jest cudowny.
|
2010-09-09, 17:42 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 146
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Gdyby były inne bliskie osoby, być może nie zwróciłabyś w ogóle na niego uwagi, ale on też może wiedział jak Cię podejść. Przepraszam, tak to brzmi - ale nie można zakładać, że tak nie było. No i to, że Cię skreślił - zaczął się spotykać z innymi - przecież jawnie Ci "powiedział" w ten sposób, że Cię nie chce. Tak bardzo boisz się tego, że nikt inny już się nie pojawi, że trzymasz się go tak mocno. Sama widzisz, że to "coś" między Wami nie ma sensu, do niczego nie prowadzi, Ty dodatkowo się zamykasz na innych, myśląc że tylko on może Cię otworzyć...to takie błędne koło... Udało Ci się o nim zapomnieć...zrób to jeszcze raz...tylko tym razem wykreśl go z serca... To, że do tej pory nie spotkałaś nikogo, kto jest dla Ciebie ważny, wcale nie oznacza, że tak się nie stanie w najbliższym czasie... Odetchnij...od niego... Powodzenia |
|
2010-09-09, 17:42 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
A jak masz cisnienie na meskie towarzystwo kup wibrator i wlacz redtube. Faceci tak robia codziennie, nie moge sie nadziwic, ze kobiety jeszcze tego nie odkryly (a przyajmniej niewiele )
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2010-09-09, 17:43 | #20 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Łatwiej będzie Ci też się odkochać, kiedy będziesz dokładnie widziała, na czym stoisz. Co masz do stracenia...? A jeśli on Cię też pokocha, kiedy pozna co naprawdę myślisz?
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. Edytowane przez fleur05 Czas edycji: 2010-09-09 o 17:44 |
|||
2010-09-09, 17:43 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, asjulko, ale opisałaś tego faceta jako wyjątkowo odstręczającego typa, przy kimś takim to marnuje się życie, wbrew pozorom bycie samą jest lepsze niż z kimś takim.
|
2010-09-09, 18:10 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Przestań sobie wmawiać wzniosłe babskie brednie z cyklu "tylko on potrafił mnie wysłuchać, chciał mnie poznać naprawdę" i Ci przejdzie.
|
2010-09-09, 18:30 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Cytat:
A co do tematu. Dziewczyno! Szkoda zycia na takiego rozkochiwaczo/rzucacza! Sama widzisz jaki on jest... zainteresowany jak znudzony. Po kij Ci taki dziad? Poszukaj kogos dla kogo bedziesz calym swiatem. I nie gadaj mi tutaj glupot, ze nikt nie jest zainteresowany. Jakbys siedziala caly czas w domu to nawet CIA by Cie nie znalazlo... Wyjdz do ludzi, rozerwij sie. Troche radosci z zycia. |
|
2010-09-09, 18:31 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
ja myślę,że masz tak dlatego że On okazał zainteresowanie wtedy gdy tego potrzebowałaś, po prostu był, niestety też znam takiego jednego typa, co to marzyć o nim można, bo fajny i wolny tylko że taki typ niestety ma dla Ciebie czas tylko wtedy gdy on chce, jest miły gdy mu się chce i niestety nie mozesz oczekiwać niczego więcej z jego strony
|
2010-09-09, 18:36 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 597
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Sorry, ale sama sobie fundujesz taką emocjonalną huśtawkę. Mądry człowiek nie popełnia 2 razy tego samego błędu wiesz, ze koleś Cie nie kocha to po co pchasz się w to drugi raz, olał Cię wczesniej, bardzo możliwe ze oleje kolejny raz. zerwij z nim kontakt i zacznij żyć nie myśląc o nim. wiem ze łątwo się mowi ale nie ma innego wyjścia z tej sytuacji.
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych |
2010-09-09, 18:53 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
najlepiej bedzie UNIKAC tego pana. SKASOWAC NUMER. OLAC.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-09-09, 18:59 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Oczekujesz od nas pomocy, ale w jaki sposób? Ani nie możemy sprawić, że owy facet już więcej nie pojawi się w Twoim życiu ani też pocieszyć, bo jak?
Już raz udało Ci się o nim zapomnieć, więc i teraz spróbuj. A następnym razem nie umawiaj się z nim, ograniczaj Wasz kontakt do minimum i na wszelakie propozycje spotkania mów stanowczo "nie". To jedyna rada, jakiej możemy Ci udzielić, a co zrobisz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
2010-09-09, 19:03 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Dzięki za odpowiedzi i słowa otuchy
Podsumowując: Jeśli chodzi o to by mu powiedzieć, to on wie. tzn nie wie, że go kocham, ale wie że mi na nim zależy, bo mu to mówiłam... Jak mu powiedziałam, przez chwile było dobrze i fajnie i miło, ale krótki czas potem zaczął się wycofywać i szukać innych... Macie rację, że powinnam go olać. Ja sama to doskonale wiem... Problem w tym, że nie potrafię. Tak mi wlazł do głowy i serca, że nie jem, nie śpię i cierpię. Ni napisałam tego wcześniej, ale po tym jak "znalazł sobie kogoś" zerwałam kontakt. Nie kontaktujemy się ze sobą. On nie widzi potrzeby, ja nie widzę sensu. Ale budzę się i zasypiam myśląc o nim. Chore, prawda? Co do wychodzenia z domu... Nie za bardzo mam czas (taka praca). A jak już to nikomu się nie chce - każdy ma swoje domowe prywatne sprawy, nikt nie chce spędzać czasu z samotnym singlem. Próbowałam wychodzić sama, ale przestałam. To mnie dołuje i czuję się trochę jak... desperatka Przepraszam, że tak marudzę, ale czasem nie mam z kim o tym pogadać, a komputer przyjmie wszystko Ostatnio myślę tylko o tym, żeby obudzić się i żeby już go nie było w mojej głowie. Ale to wciąż trwa....i trwa...i trwa... |
2010-09-09, 19:30 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
no, kopnąć w dupę. innej rady nie mam
__________________
it's a fool's game |
2010-09-09, 22:40 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Kocham go... Jak z tym walczyć?
Szukaj a znajdziesz. To nie jest wsyd, ze Ty szukasz faceta, a nie on Ciebie. O tamtym zapomnij jak znajdziesz kogos to szybko zapomnisz.
Sama napisalas, ze komputer przyjmie wszystko , wiec wyobraz sobie, ze jest miliony ludzi na tym swiecie, kotre po przez net szukaja tej drugiej osoby. Skoro nie masz z kim wyjsc na podryw, czy nie lubisz, a sama nie pojdziesz.
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:03.