Maseczka własnej roboty - cytryna i drożdże - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-31, 20:48   #31
karmazynka99
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11 159
Dot.: Maseczka własnej roboty - cytryna i drożdże

ja uzywałam maseczki drożdzowej w różnych modyfikacjach

najpierw:
-drożdże
-kozie mleko
-niacynamid
-olejek z drzewa herbacianego
-cytryna
potem:
-drożdże
-kozie mleko
-olejek pichtowy



cera wydaje sie byc rozjasniona po tych maseczkach i oczyszczona, ale ze w moim przypadku wiele innych czynników mogło spowodowac stan cery, nie jestem pewna co do jej skuteczności, ale cos napewno pomagała.
robię ją do tej pory 2 razy w tygodniu
__________________
Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć?


Doceniamy dopiero kiedy stracimy.

Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed

Moja pielęgnacja włosów
karmazynka99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-13, 23:05   #32
Gackt_vanilia
Raczkowanie
 
Avatar Gackt_vanilia
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 49
Dot.: Maseczka własnej roboty - cytryna i drożdże

Od dawna już znam ta maskę, sama ją robię, i tuninguję przy tym składniki podawane w necie jak wlezie
Dodaję 3/4 kostki drożdży, wodę ciepławą, mieszam to wszystko. Po czym dodaję 1 małe żółtko z jaja, 1-2 łyżki oleju rzepakowego, 1 łyżkę gliceryny 86%, 1 płaską łyżkę maski Alterra, i 1 łyżkę płaską odżywki Garniera z avokado i karite, a dla rzadszej konsystencji dodałam 2 male łyżeczki herbaty zielonej (piję głównie liściastą).

Jak widać, tuning maksymalny, ale mi nic się nie dzieje przez eksperymenty, a nawet uzyskuje jeszcze lepsze efekty

Taką maskę lubię zostawić na noc, tak jak olej, może dla innych bd to 'igranie z ogniem' ale w moim przypadku takie działania dają lepsze efekty.

Cóż, rozłożywszy to na pierwiastki pierwsze, co daje nam taka maska:

Drożdże spożywcze 'babuni' - mają działanie spowolnić przetłuszczanie, stymulują porost włosów.
Żółtko jaja - nawilża.
Gliceryna - nawilża, podkreśla skręt(bynajmniej u mnie). Jednak z nią trzeba być ostrożnym, nie każdemu ona odpowiada!
Maska z Garniera i z Alterry - dodaję je głównie dlatego że razem tworzą ciekawą kompozycję zapachową, która dobrze przebija smród drożdży, też nawilża, odżywia.
Olej rzepakowy - nawilżenie i ochrona Moje włosy kochają olej rzepakowy!
Zielona herbata - może zatrzymać wypadanie włosów, zwalcza wolne rodniki, chroni włosy przed promieniowaniem UV, w moim przypadku lekko nadaje połysku.

Można do takiej maski dodać jeszcze mleko, miód, itp. Ale jednak nie warto przesadzać, bo łatwo można przeproteinować włosy I tak bogatą w składniki maskę robię raz na tydzień. Maskę o ubogim składzie, czyt. pół paczki drożdży + woda/mleko można by stosować 3 razy w tyg.o ile nie zauważy się efektów nie pożądanych. Ale to tylko moja, wolna sugestia

Mi taka maska pomaga zwłaszcza na jesieni gdy włosy lecą jak liście z drzew, wtedy wstrzymuje wypadanie. Ogółem używam jej na porost włosów, i na zmniejszenie przetłuszczenia Działa!

No i na cerę jeszcze
Ja na twarz robię jak większość z was: trochę drożdży, mleko, dodaje jeszcze trochę miodu, i nakładam na ryjek Robię takie coś co 2 dzień, ostatnio cera mi się pogorszyła... Ale maseczka jako tako daje radę

Edytowane przez Gackt_vanilia
Czas edycji: 2013-10-13 o 23:13
Gackt_vanilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-25, 08:58   #33
Olerka991
Raczkowanie
 
Avatar Olerka991
 
Zarejestrowany: 2019-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 111
Dot.: Maseczka własnej roboty - cytryna i drożdże

Tak jak piszesz o tych drożdżach to pamiętam ten przeklęty zapach w całym domu - siostra robiła sobie maseczki z drożdży na twarz. Nie wiem czy tylko dla mnie ten zapach jest taki nieprzystępny, ale na prawdę aż mnie głowa po tym bolała. Z tego co się orientuje dalej działa z drożdżami tylko, że ma je w kremie sevolium czy jakoś tak. Zawsze jest to jakiś inny sposób by podziałać drożdżami, ale nie śmierdziuchami
__________________
..., chyba się spóźniłam :O
Olerka991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-25 09:58:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:59.