Szkoły i kursy Wizażu i Stylizacji

[Moniczka_ns]

wizaz-teorie,planowo moje zajecia byly 12-stego,ale nie moglam przyjechac i ide z jakas inna grupa 17-stego.

[Lilitka]

ja dwa latka temu przechodziłam kurs wizażu w ASP (www.asp.edu.pl), gdzie szkolenie prowadziła przesympatyczna prowadząca która naprawde odpowiedziała na wszystkie moje pytania a byłam pod tym względem totalnym laikiem. Z całego serca polecam każdemu akurat ten kurs.

[Margol1]

Witam wszystkich zainteresowanych Szkołą Wizażu i Stylizacji we Wrocławiu, czy jak ją też określacie AWIS. Czytałam ten wątek i postanowiłam specjalnie się zarejstrować żeby powiedzieć wam obiektywnie pare słów o tej szkole, gdyż jestem jej absolwentką. Niestety nie podzielam zachwytów wielu z was. Owszem nie jest to najgorsza szkoła pod względem merytorycznym, ale atmosfera jaka w niej panuje pozostawia wiele do życzenia. Bardzo negatywnie wspominam wizażystkę, która głównie prowadzi zajęcia. Bywa niezwykle arogancka, wprowadza nerwową atmosferę, jest niesprawiedliwa, zawsze znajduje sobie jakiegoś pupilka którego faworyzuje i wciąga na praktyki ignorując przy tym inne dziewczyny. Trudno jest mieć także własne zdanie, cytuję jedną z częstych wypowiedzi na zajęciach " jak Ci się nie podoba to zrezygnuj ze szkoły", a jak ktoś faktycznie myslał o rezygnacji to straszyła, że i tak będzie musiał zapłacić za cały rok. Poza tym miała obesesje na punkcie tego czy ktoś przypadkiem nie wyraża negatywnych opinii o tej szkole, poza tym zawsze dowiadywała się kto co powiedział na jakich zajęciach .Nie powiem bo troche sie nauczyłam w tej szkole, ale drugi raz nie zdecydowałabym się. Najlepsze wrażenie zrobiła na mnie z kolei właścicielka, ale z nią było niewiele zajęć. Inna sprawa, że najbardziej skusiła mnie chyba obietnica zajęć ze stylistą Wiktorem Dopierałą, podczas gdy w praktyce okazało się, że były to tylko 2 zajęcia!!! I tak samo było z fryzjerem, ba w ciągu roku odbyły się tylko jedne zajęcia!! na stronie jest równiez obietnica metamorfozy każdej uczestniczki na trzecich zajęciach - jest to niestety fikcją.Patrząc z perspektywy widzę, że teraz juz nawet 70 osob przyjmują na zaoczen, to jest jakaś masakra, biorąc pod uwagę, że są 2 grupy to jednych zajęciach jest ok. 35 (kiedy ja chodziłam było kilkanaście i twierdzili że to i tak dużo)to jest kolosalnie dużo i nie da sie na praktycznych zajęciach poświęcic uwagi każdej osobie. Kosmetyki też żądna rewelacja, gosh to podstawa w tej szkole gdyż wizażystka pracuje dla tej marki więc ma duże rabaty, najwięcej jest inglota i AA - chyba nie trzeba tego komentować, a tusze do rzęs zawsze są wyschnięte. Jestem ciekawa jak długo ta szkoła pociągnie, chyba że dalej dziewczyny skuszone dorze zrobioną stroną i obietnicą gruszek na wierzbie będą zasilać ich konto.

[Moniczka_ns]

Napisane przez Margol1

Witam wszystkich zainteresowanych Szkołą Wizażu i Stylizacji we Wrocławiu, czy jak ją też określacie AWIS. Czytałam ten wątek i postanowiłam specjalnie się zarejstrować żeby powiedzieć wam obiektywnie pare słów o tej szkole, gdyż jestem jej absolwentką. Niestety nie podzielam zachwytów wielu z was. Owszem nie jest to najgorsza szkoła pod względem merytorycznym, ale atmosfera jaka w niej panuje pozostawia wiele do życzenia. Bardzo negatywnie wspominam wizażystkę, która głównie prowadzi zajęcia. Bywa niezwykle arogancka, wprowadza nerwową atmosferę, jest niesprawiedliwa, zawsze znajduje sobie jakiegoś pupilka którego faworyzuje i wciąga na praktyki ignorując przy tym inne dziewczyny. Trudno jest mieć także własne zdanie, cytuję jedną z częstych wypowiedzi na zajęciach " jak Ci się nie podoba to zrezygnuj ze szkoły", a jak ktoś faktycznie myslał o rezygnacji to straszyła, że i tak będzie musiał zapłacić za cały rok. Poza tym miała obesesje na punkcie tego czy ktoś przypadkiem nie wyraża negatywnych opinii o tej szkole, poza tym zawsze dowiadywała się kto co powiedział na jakich zajęciach .Nie powiem bo troche sie nauczyłam w tej szkole, ale drugi raz nie zdecydowałabym się. Najlepsze wrażenie zrobiła na mnie z kolei właścicielka, ale z nią było niewiele zajęć. Inna sprawa, że najbardziej skusiła mnie chyba obietnica zajęć ze stylistą Wiktorem Dopierałą, podczas gdy w praktyce okazało się, że były to tylko 2 zajęcia!!! I tak samo było z fryzjerem, ba w ciągu roku odbyły się tylko jedne zajęcia!! na stronie jest równiez obietnica metamorfozy każdej uczestniczki na trzecich zajęciach - jest to niestety fikcją.Patrząc z perspektywy widzę, że teraz juz nawet 70 osob przyjmują na zaoczen, to jest jakaś masakra, biorąc pod uwagę, że są 2 grupy to jednych zajęciach jest ok. 35 (kiedy ja chodziłam było kilkanaście i twierdzili że to i tak dużo)to jest kolosalnie dużo i nie da sie na praktycznych zajęciach poświęcic uwagi każdej osobie. Kosmetyki też żądna rewelacja, gosh to podstawa w tej szkole gdyż wizażystka pracuje dla tej marki więc ma duże rabaty, najwięcej jest inglota i AA - chyba nie trzeba tego komentować, a tusze do rzęs zawsze są wyschnięte. Jestem ciekawa jak długo ta szkoła pociągnie, chyba że dalej dziewczyny skuszone dorze zrobioną stroną i obietnicą gruszek na wierzbie będą zasilać ich konto.

Lekko się podłamałam...zwłaszcza opisem kosmetyków, mam nadzieje, że sytuacja w szkole zmieniła się na lepsze od czasu ukończenia przez Ciebie szkoły,poza tym chyba jak uczen placi to ma prawo wymagac-zamierzam dokladnie przeczytac umowe za nim ja podpisze i zadac szereg pytan.

[madzialu]

Mam poważne pytanie i proszę o poważne odpowiedzi.
Od jakiegoś czasu zmieniam swoje życie. Rzuciłam pracę, której nie cierpiałam i wreszcie chcę robić coś co mi sprawi radość. Tym czymś mógłby być wizaż i stylizacja. Myślę że mam TO COŚ. Trafnie doradzam w kwestii ubioru, oceny sylwetki, kolorów itd. Brak mi wyksztalcenia kierunkowego, wszystko co mam to intuicja. I ja chcę się uczyć! aaaaaalee....
mam 35 lat
Czy to ie jest za późno na szkołę? Kurczę no wiem, ze mogłam się wcześniej zorientować, ale ciągle coś stawało na drodze... studia, podróże, praca, awans, dziecko itepe...
Nie ośmieszę się? Podejrzewam, ze byłabym najstarsza w grupie, pewnie nawet starsza od wykładowców. A może się mylę? Bardzo bardzo chcę się tego wszystkiego nauczyć. Pewnie i tak pójdę do tej szkoły, nawet jak napiszecie że to obciach

[cosmetologin]

Napisane przez madzialu

Mam poważne pytanie i proszę o poważne odpowiedzi.
Od jakiegoś czasu zmieniam swoje życie. Rzuciłam pracę, której nie cierpiałam i wreszcie chcę robić coś co mi sprawi radość. Tym czymś mógłby być wizaż i stylizacja. Myślę że mam TO COŚ. Trafnie doradzam w kwestii ubioru, oceny sylwetki, kolorów itd. Brak mi wyksztalcenia kierunkowego, wszystko co mam to intuicja. I ja chcę się uczyć! aaaaaalee....
mam 35 lat
Czy to ie jest za późno na szkołę? Kurczę no wiem, ze mogłam się wcześniej zorientować, ale ciągle coś stawało na drodze... studia, podróże, praca, awans, dziecko itepe...
Nie ośmieszę się? Podejrzewam, ze byłabym najstarsza w grupie, pewnie nawet starsza od wykładowców. A może się mylę? Bardzo bardzo chcę się tego wszystkiego nauczyć. Pewnie i tak pójdę do tej szkoły, nawet jak napiszecie że to obciach

Na naukę nigdy nie jest za późno
U mnie w grupie na wizażu są dwie koleżanki, które chyba już są po 30-stce i jest fajnie, normalnie się wtopiły w grupę i wiek nie ma znaczenia Z marzeń nigdy nie rezygnuj!

[AGATkA_eSZ]

Napisane przez madzialu

Mam poważne pytanie i proszę o poważne odpowiedzi.
Od jakiegoś czasu zmieniam swoje życie. Rzuciłam pracę, której nie cierpiałam i wreszcie chcę robić coś co mi sprawi radość. Tym czymś mógłby być wizaż i stylizacja. Myślę że mam TO COŚ. Trafnie doradzam w kwestii ubioru, oceny sylwetki, kolorów itd. Brak mi wyksztalcenia kierunkowego, wszystko co mam to intuicja. I ja chcę się uczyć! aaaaaalee....
mam 35 lat
Czy to ie jest za późno na szkołę? Kurczę no wiem, ze mogłam się wcześniej zorientować, ale ciągle coś stawało na drodze... studia, podróże, praca, awans, dziecko itepe...
Nie ośmieszę się? Podejrzewam, ze byłabym najstarsza w grupie, pewnie nawet starsza od wykładowców. A może się mylę? Bardzo bardzo chcę się tego wszystkiego nauczyć. Pewnie i tak pójdę do tej szkoły, nawet jak napiszecie że to obciach

nie ma się czym przejmować U mnie w grupie były dziewczyny po 20stce, 30stce i po 40tce również. Więc wiek tu nie stoi na przeszkodzie. A jeśli czujesz, że chciałabyś to robić, to nic innego jak tylko spróbować i się przekonać! w końcu jedno ma się życie, więc jak nie teraz, to kiedy?

[niqska]

Margol1 poprostu ma ciężki charakter. Na początku mi mówiła, że nie widze tego co robie, nie pomagała mi przy sesjach. Miałam wrażenie, że nic nie umiem i nienadaje się. Dzięki takiemu kopniakowi skończyłam tą skzołę, na koniec powiedziano mi, że wyróżniam się na tle innych dziewczyn. Osiągnęłam swój cel - wkońcu mnie pochwaliła.
Wydaje mi się, że w szkole gdzie jest cukierkowo nie nauczysz się tak wiele. Tam gdzie Cię gnębią i są apodyktyczni nauczyciele więcej się nauczysz. Ja wspominam bardzo miło szkołę pomimo wielu niedociągnięć i tego że miałam okropną grupę gdzie dziewczyny nic nie robiły robiły na opak wszystko nie słuchały co Anka do nich mówi. Ja na jej miejscu też bym była poirytowana.
Co do kosmetyków tusze niektore sa wyschniete ale zawsze Anka mówiła, że jak na takowy się trai - to wyrzucić, ale nikt tego nie robił. Nie dziw się więc, że one ciągle leżą.
oprócz AA i inglota i Gosh są też kosmetyki Kryolanu i innych profesjonalnych marek.

[Margol1]

Rozumiem Cię, że jesteś zadowolona skoro zostałaś w końcu doceniona. Mnie jednak chodzi o ogólną atmosferę na tych zajęciach, która niestety większość osób raczej demotywuje. Zgadzam się, że najwięcej można nauczyć się od osób wymagających, ale ważne jest również to żeby traktowały wszyskich sprawiedliwie i z szacunkiem. Tu niestety nie da się znaleźć kontrargumentów. A jeśli chodzi o kosmetyki, nie twierdzę, że to wszystkie jakimi dysponuje szkoła, ale stanowią one większość.

[bochema]

Chciałabym iść na kurs wizażu. Wiem, że można chcieć ale się wcale do tego nie nadawać. Być może będę się do tego nadawać, ale nie wiem gdzie najlepiej się zgłosić, jak długo to trwa i ile kosztuje i czemu są takie różnice w cenach i czy są kursy indywidualne?

[Ishikawa]

A ja mam pytanie trochę z innej beczki.

Czy w Waszych grupach bylo dużo dziewczyn, ktore były samoukami, uczyły sie poprzez oglądanie youtube, podgląnie innych osób na blogach, lub wizaż.pl ?
Zastanawia mnie to, czy często były poprawiane przez nauczyciela , ze maja np. zle nawyki w ...no niewiem, blendowaniu czy coś ?

Co jakis czas mysle o jakiejs szkole (ale to małego kalibru np. profesja, progres) ale jeszcze niewiem czy chcialabym sie z wizazem wiazac na stale

[olalola24]

wydaje mi sie ze wiekszosc ma juz jakis pojecie na ten temat nikt nie idzie prosto z ulicy na taki kurs

[Ishikawa]

Napisane przez olalola24

wydaje mi sie ze wiekszosc ma juz jakis pojecie na ten temat nikt nie idzie prosto z ulicy na taki kurs

Znam takich co poszli Wiesz, po maturze nie wiedzieli co robic..no to hoooop na wizaz/stylizacje. Ale zrezygnowali...

[niqska]

ja nic nie umialam idąc na wizaż. nawet poprawnie nałożyć podkład.


Margol1 ja czesto wracalam do domu z łzami w oczach lub bolem glowy z nerwów. Jednak miło wspominam szkołę

[milena0906]

Od pażdziernika zaczynam naukę u Dziewulskich...Czy jest wśród was ktoś kto jest absolwentem tej szkoły bądz zaczyna nauke tak jak ja?Mam wiele pytań i wątpliwości...Potrzebuję kogoś ogarnietego w tym temacie...Chodzi mi konkretnie o Dziewulskich.
Dzieki

[tenarr]

Witam
3 października rozpoczynam naukę w szkole FAM w Krakowie.
Czy na Wizażu są są jakieś absolwentki lub przyszłe uczennice tej szkoły?

btw mam pytanie do wszystkich uczących się w szkołach wizażu i charakteryzacji: Jaki kufer charakteryzatorski kupić? Na co zwracać uwagę przy zakupie? Jakie powinien mieć parametry i czy te z Allegro w ogóle się do czegoś nadają?

pozdrawiam

[olitta89]

milena0906 poszlas na wiazaz roczny czy dwu letni?
dziennie czy zaocznie?

[milena0906]

Napisane przez olitta89

milena0906 poszlas na wiazaz roczny czy dwu letni?
dziennie czy zaocznie?

Poszłam na charakteryzację,wizaż i stylizacje-dwuletnie zaoczne...

[aaa000]

a

[niqska]

Milena zazdroszczę Ci

[milena0906]

Napisane przez niqska

milena zazdroszczę ci

:d

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

:d

[Yasia]

Napisane przez tenarr

Witam
3 października rozpoczynam naukę w szkole FAM w Krakowie.
Czy na Wizażu są są jakieś absolwentki lub przyszłe uczennice tej szkoły?

btw mam pytanie do wszystkich uczących się w szkołach wizażu i charakteryzacji: Jaki kufer charakteryzatorski kupić? Na co zwracać uwagę przy zakupie? Jakie powinien mieć parametry i czy te z Allegro w ogóle się do czegoś nadają?

pozdrawiam

Jestem bardzo zainteresowana opinią na temat tej szkoły, więc czekam z niecierpliwością na Twoje wrażenia.

[aaa000]

a

[tenarr]

Napisane przez Yasia

Jestem bardzo zainteresowana opinią na temat tej szkoły, więc czekam z niecierpliwością na Twoje wrażenia.

pierwsze wrażenia pozytywne - grupa liczy 15 osób( w całej szkole uczy się około 30 dziewczyn, na drugim roku też jest ok 15) więc atmosfera jest kameralna i wszyscy się znają, nie ma też problemu z zobaczeniem dokładnie jak nauczyciel wykonuje pokazowy makijaż.

Na razie mamy wiele zajęć teoretycznych - historia sztuki, higiena, a nawet savoir vivre Tak więc przygotowanie do zawodu jest w szkole postrzegane pod różnymi kątami.
Co do zajęć typowo makijażowo-charakteryzatorskich wypowiem się później, bo na razie jeszcze nie było ich dużo.

pozdrawiam

[Yasia]

Napisane przez tenarr

pierwsze wrażenia pozytywne - grupa liczy 15 osób( w całej szkole uczy się około 30 dziewczyn, na drugim roku też jest ok 15) więc atmosfera jest kameralna i wszyscy się znają, nie ma też problemu z zobaczeniem dokładnie jak nauczyciel wykonuje pokazowy makijaż.

Na razie mamy wiele zajęć teoretycznych - historia sztuki, higiena, a nawet savoir vivre Tak więc przygotowanie do zawodu jest w szkole postrzegane pod różnymi kątami.
Co do zajęć typowo makijażowo-charakteryzatorskich wypowiem się później, bo na razie jeszcze nie było ich dużo.

pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź. Z tego co widzę to fajna ta szkoła

[usiakons]

A ja najprawdopodobniej do szkoły Anity Folaron w Poznaniu od stycznia lub jak gorzej pójdzie od września ;/ , czy jest tu ktokolwiek kto uczęszczał do tej szkoły lub ma zamiar ??

[tenarr]

edit

[Etna91]

Napisane przez tenarr

co do FAM-u podtrzymuję ze to dobra szkołą ale nie jest warta tyle ile kosztuje. Nie zapewniają kosmetyków na zajęcia. Co miesiąc trzeba wydać oprócz czesnego dodatkowo 2000-3000 zł.:/

Co Ty piszesz? chyba nie piszesz o szkole w Krakowie.Mam kumpele na I roku, pokazywała mi superowe rzeczy jakie szkoła im zakupiła w cenie 900 zł. Zarombiste palety z różami i cieniami,kredki do oczów i ust, a te 13 pędzli w etui rewelka, na podkładach to się nie znam, ale nawet bez podkładu wartało. Interesuję się tą szkołą bo w przyszłym roku wiem ze będę się tam uczyła i muszę wszystko wiedzieć,więc dociekam. Podobno macie 20 % zniżki na zakup kosmetyków czy ona mnie nabiera?Piszesz 2000 do 3000 zł co miesiąc? Za co? na stronie pisali że do 2000 zł. na dwa lata .Jak byłam w seforze w lecie, gadałam z dziewczynami z roku który ukończył, były zadowolone ze szkoły.Napisz coś więcej .Dzięki.

[kolciag]

Napisane przez neitka

kolciag i jak, wiesz już coś? Mnie też kusi, żeby gdzieś iść na jakiś weekendowy kurs. Nie wiążę z tym raczej przyszłości, ale zawsze to fajnie miec dodatkowe możliwości.

Zapisałam się i startuję 14 listopada
Na pewno zdam relację co i jak.

Jak by ktoś jednak wcześniej jeszcze coś napisał to super... pytamy o Make Up Star w Warszawie

[tenarr]

edit