Wegetarianki/wegetarianie - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-08, 08:45   #2491
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2254487 6]
Kaguya, mieszkasz może na Litwie?[/QUOTE]

TAK
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-08, 08:56   #2492
201804271242
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 536
GG do 201804271242
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2254942 4] (...)
A na wege faceta to już podświadomie się naparłam. Jeśli nie znajdę.. hm, "gotowego", to nie zawaham się użyć wszystkich moich wpływów, aby namówić i przekonać faceta do wegetarianizmu. To akurat jest bardzo ważne w moim życiu [/QUOTE]

Nie przesadzasz trochę? Nie ma co zmieniać ludzi na siłę
Ja jestem naprawdę wdzięczna mojemu TŻ, że mnie nie zmusza do przejścia na wegetarianizm- nie byłam, nie jestem i szczerze wątpię bym kiedykolwiek została wegetarianką. Mieszkamy razem więc i tak mięsa zazwyczaj nie jem, bo chociaż kocham gotować, nienawidzę przyrządzać mięsnych potraw (wegetarianin spadł mi z nieba, 'normalny' facet musiałby jeździć na obiadki do mamusi po mięcho ).

Cholera mnie bierze, jak raz na ruski rok kupię sobie paluszki rybne, a ten mi narzeka, że mu śmierdzi Więc jakby miał mnie tak nagabywać jak Ty zamierzasz swojego przyszłego partnera, po prostu wyrzuciłabym go za drzwi
201804271242 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-08, 10:23   #2493
Albertyna
Zakorzenienie
 
Avatar Albertyna
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Zgadzam się z Indescriptible , sama choc jestem wege z kilkunastoletnium stażem nie zmuszam innych do zmiany diety.
Nie uważam aby zmienianie ludzi na siłę było dobre i fajne. Sama, gdyby ktoś mnie zmuszał do czegokolwiek wiem, że postapiłabym, ze zwykłej przekory- odwrotnie
Zachęcać- TAK, zmuszać- NIE!!!
A juz wybór partnera, w zależności, czy jest wege czy nie... coz- nie moja bajka.
__________________
Pozdrowionka!
Albertyna
Albertyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-08, 12:06   #2494
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

''gotowego'' haha

Tatty Ty jesteś jeszcze młoda to możesz wybierać ja już 25 lat na karku, w styczniu 26
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-08, 12:31   #2495
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

O, w życiu bym nikogo nie zmusiła do wegetarianizmu!
Przyznam, może mój.. plan, nie jest zbyt neutralny, tolerancyjny do granic, ale bynajmniej nie zamierzałabym nikogo zmusić do wegetarianizmu, zwłaszcza Jego
Co innego namawiać, czy też bardziej zachęcać, pokazać, jak smaczne dania można sporządzić, o czym pewnie w niejednym domu pojęcia nie mają, czy też otwarcie powiedzieć, że jest to dla mnie ważne, uzasadnić dlaczego.
Raczej o tego typu wpływy miałam na myśli w poprzedniej wypowiedzi, niż teatralne okrzyki w stylu: "O mój Boże, czy Ty naprawdę przyniosłeś do domu szynkę?! Jak mogłeś?! Jesteś bezduszny! etc., etc..".
Poglądy mam jakie mam, ale do takich zachowań mi jeszcze daleko.
Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
TAK
Tak po prostu się zastanawiałam, bo mam sporo rodziny na terenie Litwy, i można powiedzieć, że sama jestem po 1/4 Litwinką.
No, może mniej niż po 1/4, bo z językiem cienko.. Mama już nie pamięta praktycznie, i ja niewiele zdążyłam załapać. Takie same podstawowe podstawy. Ale po maturze biorę się w garść i poprawię się w litewskim
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-08, 14:53   #2496
GoVeg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 51
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez kontrowersyjna19 Pokaż wiadomość
ja znam kilku wege facetow
jeden z klasy - dredy ('naturalne';p) i rasta
drugi rok starszy ze szkoly - dredy i rasta
kumpel z innej szkoly - ma krasta wiec mozna powiedziec ze dredy ;p i punk
moj byly - dredy i punk
o kurde, wszyscy dredy?;d nawet sie nad tym nie zastanawailam
wsrod rasta i punkow zebralo sie troche takich ludzi. w sumie to ladnie sie to rozpowszechnia - ostatnio jak byl oncert na urodziny skłotu był nawet wege bar
Nie dziwię się; wrocławski squat CRK też promuje weganizm/wegetarianizm.
A jeszcze propos imprez wegańskich - od jakiegoś czasu jeżdżę na Fluff Fest (hardcore punk, hardcore, grindcore) - rzadko się zdarza tak fajna masowa impreza, na której wszystkie stoiska są vegan (włącznie z lodami).
__________________
I'm vegan.
Yes, I do get enough fibre.
No, my shoes aren't leather.
Yes, I do have a life.

GoVeg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-08, 16:09   #2497
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

ja z crk mam miłe wspomnienia -bo odbywała się tam pierwsza impreza suspension zresztą to prężnie działajaćy kulturalnie squat
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-08, 16:39   #2498
kontrowersyjna19
Zadomowienie
 
Avatar kontrowersyjna19
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: jest takie miejsce na mapie;)
Wiadomości: 1 868
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

ja tez chcialam zrobic dredy sobie tzn nie na calej glowie - moje wlosy sie do tego nie nadaja, ale z tyly tak;] w ogole zaczely mi wlosy wypadac i nie wiem czy to brak witamin czy po prostu tak jakos (maie tez wypadaja). szkoda mi ich, bo lubie w sumie te loki
ja zanim przeszlam na wegetarianizm nawet nie zwracalam uwagi na inne osoby nie jedzace miesa - kumpel, jego dziewczyna i jeszcze jeden kumpel. tyle wiedzialam. potem poznalam mojego bylego, okazalo sie ze tez nie je miesa, jego kumpli i okazuje sie ze troche osob sie juz w to wkrcilo wlasnie na punkowych lub reggae koncertach sporo ich. to mile w sumie
co do skłotu o ktorym wspominalam - chyba chca go rozebrac wiec pewnie cos bedzie sie dzialo... oby postawili na swoim ludzie
__________________
intensywnie, prawdziwie
warto

KAROLina
kontrowersyjna19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-08, 22:36   #2499
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

na pewno jest więcej wegetarian w srodowiskach reggae itp itd ale mi się marzy taki przeciętniak który z pozoru nie różniłby się od innych, tak jak ja, żeby miał krótkie włosy i nie przynależał do żadnej subkultury...
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-09, 10:16   #2500
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

tatty --> fajnie
a mnie sie oczywiscie marzy klimatyczny facet wege
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-09, 10:41   #2501
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Zawsze to ciekawiej w związku, jak druga osoba ma zbliżone zainteresowania albo po prostu podobnie patrzy na świat. Bo o czym bym rozmawiała chociażby z jakimś blokersem? Nie wyobrażam sobie tak skrajnej pary

A i jeszcze jedno mnie interesuje - mieszkasz na Litwie od urodzenia czy przeprowadziłaś się? Ciekawską osobą jestem z natury
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-09, 13:40   #2502
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

od urodzenia, cała moja rodzina tutaj mieszka, choc mam jakies tam korzenie w PL

ja nie wyobrazam sobie zycia z kims, kto nie sluchalby podobnej muzyki co ja (muzyka to moje zycie), nie chodzilby ze mna na koncerty, nie jadl wege obiadkow i rozumial mojej obsesji na punkcie Japonii i anime wybredna jestem
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-09, 14:16   #2503
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Fakt, wymagania spore

Ja mam zdecydowanie mniejsze, ale miło widziane są zdolności kulinarne u faceta. Na dłuższą metę jest to męczące, że nie dość że do pracy chodzić to jeszcze gotować..
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-09, 15:42   #2504
201804271242
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 536
GG do 201804271242
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2257353 7]Fakt, wymagania spore

Ja mam zdecydowanie mniejsze, ale miło widziane są zdolności kulinarne u faceta. Na dłuższą metę jest to męczące, że nie dość że do pracy chodzić to jeszcze gotować..[/QUOTE]

To, że facet ma zdolności kulinarne w cale nie oznacza, że będzie gotować
Mój potrafi gotować i to całkiem dobrze, ale szczerze mówiąc wolę, żeby tego nie robił bo bałagani przy tym za pięciu , a zmywanie zostawia sobie na wieczór, czyli najprościej mówiąc, ja to wszystko sprzątam bo nie mogę wytrzymać w bałaganie...

EDIT:
Właśnie zauważyłam, że kolejny raz Cię cytuję- to wygląda normalnie jakbym się na Ciebie uwzięła Podkreślam, że to zwykły przypadek

Edytowane przez 201804271242
Czas edycji: 2010-10-09 o 15:45
201804271242 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-09, 18:20   #2505
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Osaczona bynajmniej się nie czuję z tego powodu

Słyszałyście może o akrylamidach?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Akrylamid
Tak dzisiaj przeglądałam zagadnienia chemiczne i natrafiłam na artykuł. Co prawda chipsów ziemniaczanych i kawy nie spożywam, ale chleb i ciastka częściej mi się zdarza.. Rezygnować raczej mi się nie chce, prędzej zacznę sama chleb piec, nawet niezły mi wychodzi
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-09, 18:32   #2506
GoVeg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 51
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez Indescriptible Pokaż wiadomość
To, że facet ma zdolności kulinarne w cale nie oznacza, że będzie gotować
Mój potrafi gotować i to całkiem dobrze, ale szczerze mówiąc wolę, żeby tego nie robił bo bałagani przy tym za pięciu , a zmywanie zostawia sobie na wieczór, czyli najprościej mówiąc, ja to wszystko sprzątam bo nie mogę wytrzymać w bałaganie...
O, u mnie jest to samo Mój konkubent nawet chce kiedyś założyć knajpę z vege żarciem; ja się tylko zastanawiam, kto się wyrobi ze sprzątaniem przy jego gotowaniu
__________________
I'm vegan.
Yes, I do get enough fibre.
No, my shoes aren't leather.
Yes, I do have a life.

GoVeg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-10, 10:07   #2507
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

GoVeg - konkubent mi się kojarzy z jakimś więziennym grypsem


co do Akrylamidu to skoro jest w tych produktach, to każdy człowiek go spożywa... i chyba nie ma rady, chyba że ktoś chce wyeliminować owe skladniki (podejrzewam, że jest on także w innych produktach poddanych obróbce cieplnej). Ja już i tak wielu rzeczy nie jem i znajomi czasem pytają: to co Ty w ogóle jesz?? Nie jem zwierząt, mam alergię na krowie mleko (rownież jogurty i ser źle na mnie działają), soję, ograniczam (prawie wykluczyłam) cukier i sól.... nie jadam fast foodów, ciast, ciastek :P rzeczywiście, jak porównam mój styl życia kiedyś i teraz, to jestem w szoku.
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-10, 11:03   #2508
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

juz nie wiem co napisac
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-10, 12:38   #2509
Jula84
Wtajemniczenie
 
Avatar Jula84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 424
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Dziewczyny polecam Wam pyszne danie, które dziś wypróbowałam (pochodzi ze strony Zwegowani, ale zostało przeze mnie trochę urozmaicone):

Chrupiąca zapiekanka GRATIN z cukini:


  • bakłażan lub cukinia,
  • 1-2 pomidory,
  • 2 garście pieczarek,
  • starty ser mozzarella (kupuję taki najtańszy, jest lepszy od żółtego który szybko twardnieje, ale nie chodzi o mozzarelle w kulce z zalewy!)
  • 2 małe cebule,
  • 3 ząbki czosnku,
  • 5 łyżek bułki tartej
  • sól, pieprz oraz inne przyprawy jakie lubicie.

Cebulę kroimy w piórka i podsmażamy na patelni wraz z ziołami, cukinią i pokrojonymi na plasterki pieczarkami i posiekanymi ząbkami czosnku. Czyli robimy farsz. Następnie wykładamy jego pierwszą warstwę do naczynia żaroodpornego, na to plasterki pomidora (surowego). Potem starty ser.

Wierzch zapiekanki wykładamy warstwą sera oraz bułką tartą (wcześniej lekko sprażoną na oliwie).
Zapiekankę pieczemy w temperaturze 200°C aż do jej zarumienienia się. Trwa to śreednio 15-20 min. Pamiętajcie aby nie włączać nawiewu w piekarniku, ponieważ bułka się przypali.
__________________
Go Vegetarian


Jula84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-10, 16:44   #2510
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Zapomniałam pójść dzisiaj na dzikie róże Trzeba nasuszyć na cały rok. Nie lubię witaminy C w tabletkach, a cytrusami nie chce się truć. W końcu tyle w nich chemii...
Właśnie posiliłam się świeżo robionym(jakieś 2 godzinki) białym serem, który przywiozłam od babci.
Co do Akrylamidu to chyba muszę się zacząć pilnować. Od bachora uwielbiałam chipsy i nic innego nie chciałam jeść. Jak już kupię piekarnik to sama będę robić chleb i inne wypieki
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-11, 07:22   #2511
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez andere Pokaż wiadomość
Zapomniałam pójść dzisiaj na dzikie róże Trzeba nasuszyć na cały rok. Nie lubię witaminy C w tabletkach, a cytrusami nie chce się truć. W końcu tyle w nich chemii...
Właśnie posiliłam się świeżo robionym(jakieś 2 godzinki) białym serem, który przywiozłam od babci.
Co do Akrylamidu to chyba muszę się zacząć pilnować. Od bachora uwielbiałam chipsy i nic innego nie chciałam jeść. Jak już kupię piekarnik to sama będę robić chleb i inne wypieki
Nie masz piekarnika?
Bardzo poręczny dodatek w kuchni, potrafię na niego znaleźć x zastosowań. Ostatnio na jakiś rodzinny zjazd gotowałam w nim masowo ryż..

Co do akrylamidu - rzeczywiście może w przyszłości zaszkodzić. Do tej pory jakoś nie miałam oporów robić sobie kanapki z chlebem ze sklepu, o ile składu nie miał fikuśnego. Teraz dochodzę do wniosku, że jednak bezpieczniej będzie przyrządzić chleb samodzielnie. W końcu i tak dużo jego nie jem, więc nie będę musiała przesadnie dużo spędzać czasu w kuchni.
Szczęście moje, że do kawy nie mam pociągu. Źle reaguję na kofeinę po prostu, siostra mówi, że zaczynam wtedy po ścianach skakać. A po 2-3 godzinach mogłabym usnąć na stojąco. Takich rozrywek nie potrzebuję
788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-12, 00:26   #2512
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez andere Pokaż wiadomość
Zapomniałam pójść dzisiaj na dzikie róże Trzeba nasuszyć na cały rok. Nie lubię witaminy C w tabletkach, a cytrusami nie chce się truć. W końcu tyle w nich chemii...
pewnie wyjdę na ignorantkę ale.... co za chemia jest w cytrusach, dlaczego nie chcesz ich jeść?? czy chodzi o to, że je jakoś konserwują, żeby przetrwały transport?

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2259969 7]
Szczęście moje, że do kawy nie mam pociągu. Źle reaguję na kofeinę po prostu, siostra mówi, że zaczynam wtedy po ścianach skakać. A po 2-3 godzinach mogłabym usnąć na stojąco. Takich rozrywek nie potrzebuję [/QUOTE]

kurczę, żeby kofeina tak na mnie działała ja w ogóle nie czuję różnicy po wypiciu, tzn nie jestem senna ale żeby jakieś wybitne rzeczy się ze mną działy, to nie
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-12, 05:58   #2513
201804271242
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 536
GG do 201804271242
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez andere Pokaż wiadomość
Zapomniałam pójść dzisiaj na dzikie róże Trzeba nasuszyć na cały rok. Nie lubię witaminy C w tabletkach, a cytrusami nie chce się truć. W końcu tyle w nich chemii...
Tyle samo w nich chemii co w całej reszcie owoców i warzyw W dzisiejszych czasach, żeby zjeść coś względnie zdrowego trzeba sobie to samemu wyhodować
Masz zamiar te róże (płatki?) ususzyć i co, potem wrzucać do herbaty? Bo siedzę i się zastanawiam Swoją drogą to z płatków róż można zrobić 'po domowemu' naprawdę dobre wino lub konfiturę (też z płatków)
201804271242 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-12, 09:46   #2514
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

ja tam pije 3 kawy dziennie, z mlekiem i cukrem, bo mi smakuje. a jesli rano nie wypije, to glowa mi peka, chyba to juz uzaleznienie. za to z dnia na dzien rzucilam palenie
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-12, 10:19   #2515
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
ja tam pije 3 kawy dziennie, z mlekiem i cukrem, bo mi smakuje. a jesli rano nie wypije, to glowa mi peka, chyba to juz uzaleznienie. za to z dnia na dzien rzucilam palenie
jakąś przyjemność z życia trzeba mieć sama piję trzy, tylko kupiłam sobie mniejszy kubeczek, więc piję w mniejszym, jakiś postęp więc jest
ja też próbowałam przestać pić kawę z rana, i około 11 głowa mi pękała i nie przestała do czasu, kiedy wypiłam kawę... ech
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-12, 16:14   #2516
kontrowersyjna19
Zadomowienie
 
Avatar kontrowersyjna19
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: jest takie miejsce na mapie;)
Wiadomości: 1 868
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

a ja w końcu dzisiaj dostałam moje wege glany! zacne są
rzucanie palenia jakoś mi nie wychodzi. tzn nie pale od dłuiej przerwy. czyli od około 10:40. w sumie to juz ponad 6 godzin:P pokłociłam się z mamą (m.in o wegetarianizm) i tak pomyslalam 'zapalilabym'. wiec moze byc ciezko...
__________________
intensywnie, prawdziwie
warto

KAROLina
kontrowersyjna19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-12, 16:33   #2517
201804271242
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 536
GG do 201804271242
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

syllwi- piszesz, że po tym gdy dowiedziałaś się, jak zwierzęta cierpią będąc zabijane, przestałaś jeść mięso (domyślam się, że ten "dokument o cielaczkach" był właśnie w tych tematach). A jeśli Ci powiem, że rośliny też cierpią?
Zorganizowano już wiele badań potwierdzających tę tezę. Nie dość tego, są w stanie "pamiętać" i "reagować", a nawet przekazywać sobie nawzajem informacje. Teraz przestaniesz jeść rośliny? (joke )
Swoją drogą, ludzie kiedyś nie wiedzieli, że zwierzęta cierpią (ból u ryb też stosunkowo niedawno odkryto..). Zwierzęta jednak (w tym ludzie), mają o tyle dobrze, że jest u nich możliwa szybka śmierć- np. poprzez ścięcie głowy. Gdy roślinę zetniesz nawet u nasady- będzie jeszcze jakiś czas cierpieć, usychać..
201804271242 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-12, 22:42   #2518
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez kontrowersyjna19 Pokaż wiadomość
a ja w końcu dzisiaj dostałam moje wege glany! zacne są
rzucanie palenia jakoś mi nie wychodzi. tzn nie pale od dłuiej przerwy. czyli od około 10:40. w sumie to juz ponad 6 godzin:P pokłociłam się z mamą (m.in o wegetarianizm) i tak pomyslalam 'zapalilabym'. wiec moze byc ciezko...
ostatnio mnie coś też ciągnie, chociaż nie palę ponad rok

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Nie wiem kiedy odkryto, że ryby czują cierpienie, dla mnie to było raczej oczywiste od zawsze, jeśli coś żyje i nagle to coś zabijamy, to istota żywa cierpi. Miałam taki pogląd od małego, więc nie wiem skąd twierdzenie, że niedawno dopiero odkryto ten fakt.

Rośliny nie cierpią. Nie posiadają układu nerwowego, więc nie czują. Nie mają też mózgu, który by te cierpienie odbierał.
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 08:38   #2519
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

Cytat:
Napisane przez dragon_she Pokaż wiadomość

Rośliny nie cierpią. Nie posiadają układu nerwowego, więc nie czują. Nie mają też mózgu, który by te cierpienie odbierał.
no właśnie, ja też tym się kieruję poza tym, rośliny za pomoca fotosyntezy są pokarmem dla wszystkich zywych istot, więc nielogiczne byłoby ich niejedzenie nawet gdyby czuły ból, bo inaczej bysmy wyginęli, nie? ech, już mi się mózg przegrzał
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 15:59   #2520
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie

a ja się jeszcze w szkole uczyłam o fototropizmie i temu podobnych sprawach, którymi przeciwnicy wege próbuja nas dobić, że niby rośliny cierpią itp. gorąco polecam.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-18 23:14:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:51.