Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III - Strona 143 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje

Notka

Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje Forum dla osób z kręconymi włosami. Rozmawiamy o stylizacji i pielęgnacji loków. Wejdź, podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-01, 21:39   #4261
scrabble1
Zakorzenienie
 
Avatar scrabble1
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 121
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Floria Pokaż wiadomość
Kurczę, no....zdrowia dla Taty życzę
Kupiłam termofor , w przyszłym tygodniu powtórka z rozrywki
__________________
Pędzlomaniactwo, kosmetykomaniactwo, włosomaniactwo, zaczęło się od 2012 r.
Oby nowe mnie nie dopadło, bo czasu na życie nie wystarczy...

Konkursomaniactwo '15
************************* ********************
"Upadłaś? Wstań, popraw koronę i zasuwaj dalej! "
scrabble1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-01, 22:23   #4262
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Jessenia, współczuję i Tobie, i Twojemu tacie. Mam nadzieję, że tata szybko wróci do formy
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-01, 22:27   #4263
Floria
Zadomowienie
 
Avatar Floria
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 036
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez scrabble1 Pokaż wiadomość
Kupiłam termofor , w przyszłym tygodniu powtórka z rozrywki
Wyobraź sobie, że moja mama będzie robić w tym tygodniu, chyba we wtorek. Jest po usunięciu woreczka i coś ją zaczęło pobolewać w tym samym miejscu. Wysłałam rodzicom linka, poczytali i się zdecydowali (najpierw mama). Bo jak wcześniej opowiadaliśmy o tym, to tylko kiwali głowami i uważali, że są za starzy czy coś. Mam nadzieję, że jej pomoże.
Floria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 11:17   #4264
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Jessenia Pokaż wiadomość
bosz. ostatnie dni to jakas totalna porażka.

mój ojciec wylądował w szpitalu, z żółtaczką, wywalonymi w kosmos wskaźnikami... masakra, pół świadomy.
teraz już tego wychodzi. ale opowiem Wam historie o lekarzach i ich zarąbistej kompetencji.

mój ojciec jest dość znanym i poważanym profesorem, dość wąska specjalizacja.
zdarzało mu się pić, róznie, więcej, mniej. ale nie określe mojej rodziny jako patologicznej.
Jesienią miał bardzo poważną operację, po niej mocno się wziął za swoje zdrowie, nie pozwalał sobie nawet na trochę wina w niedzielę, nic. Super.
Potem jakoś w listopadzie zdarzyła się impreza, na której jak zaczał, to nie mógł skończyć. Przeraziło go to toalnie. poszedł do lekarza (swojego internisty, który nota bene jest grubą szycha w ich mieście... i który wie ze tata ma m,in nadciśnienie)
Lekarz ochoczo zaproponował Antikol (to odpowiednik esperalu tylko w tabletkach, dopiero później się dowiedzieliśmy, że przestarzały i zasadniczo powoli wycofywany z obiegu, też dlatego, że terapia jest lepsza..
no i brał ten antikol - którego przeciwskazaniem jest nadciśnienie.
W międzyczasie był chory miał zapalenie oskrzeli brał antybiotyk.
co i tusz informował swojego internistę ze strasznie dużo śpi.
na co lekarz - no dobrze sen to zdrowie (wiecie - moj ojciec ma 60 lat jest bardzo aktywnym czałowiekiem, dużo pisze, dużo pracuje... a spał po kilkanaście godzin na dobe...)
W każdym razie internista to zlekceważył.
Dwa tygodnie temu tata trafił do szpitala z żółtaczką i poważnymi objawami neurologicznymi (na skali 4 stopniowej opisującej encefalopatie watrobową to było 3... )
Szpital podejrzewał poalkoholowe zapalenie waroby, ze wskazaniem na marskość, stan ciężki i ogólny dramat.
Alle ich zdziwienie bylo wielkie - bo usg wykonywane kilkakrotnie nie wykazało zmian w wątrobie, normalna wątroba 60latka, który czasem wypije, czasem zje coś nie tak.
konsultacje i rózne inne - no i co - tata się zatruł tym Antikolem. A internista zlekceważył informacje od niego, o senności, braku apetytu.
Tata jest w szpitalu, ciągle kroplówki, ale stan się powoli polepsza, bilirubina i aspat i alat miarowo spadają, kontakt jest już prawie normalny, nawet chciał pracować.

osiwieje do reszty, naprawdę. 3 dni nie spalam i nie jadłam (dodajcie sobie do tego jeszcze to, że moi rodzice mieszkają prawie 500 km ode mnie) ze strachu i nerwów.
a pan doktor internista będzie miał spore nieprzyjemności jak tata wyjdzie ze szpitala.


Jakbyście kiedyś mialy kłopoty - nie wiem czy wiece, ale wystarczy telefon do nfz z pytaniem jaka jest procedura sprawdzenia prawidłowości działania przychodni czy tego co robi lekarz - NFZ praktycznie od razu zaczyna postępowanie.

a pobyt ojca w szpitalu (mimo, ze tam ma naprawdę dobrą opiekę, plus dyrektor szpitala, zna rektora uczelni, której znów dziekanem jest moj tato) nauczył mnie jeszcze jednego - dobrze jest mieć znajomego lekarza....
Duzo zdrowia dla taty!

To ja powiem dla poparcia Twojego zdania na temat naszych lekarzy.
Moj tato, silny, zdrowy facet, 43 lata, 3 miesiace po kompleksowych badaniach okresowych, wyniki dobre. Wyszedl rano do pracy, ledwo wyszedl spod bloku i upadl, sadiadka zadzwonila na pogotowie, przyjechali po jakichs 10 min( powinni jechac 2min, bo to glowna ulica prosto do nas, godz 6 30 rano, zero ruchu), lekarka wysiadla z auta, zbadala prace serca ekg, sprawdzila tetno na rece, po czym stwierdzila zgon, sasiad zapytal czy nawet nie sprobuje reanimowac, odpowiedziala" ja tu nie mam co reanimowac", tato zmarl na rekach mojej mamy, a szmacie sie nie chcialo nic zrobic bo pewnie jej sie dyzur konczyl i spieszyla sie do domu. Jakis czas pozniej sekretarka ze szpitala zadzwonika orywatnie do mojej mamy zeby mama zazadala wynikow badania ekg, jak sie okazalo, na wydruku nie bylo calkiem prostej linii tylko jeszcze jakas minimalna akcja byla, mozliwe ze gdyby podjela jakakolwiek probe moj tato teraz by zyl, sprawa ciagnie sie juz dlugo ale ta ☠☠☠☠a ma za duze plecy zeby ja ukarac.. i przez to ze takiej krowie sie nie chcialo od 4 lat probujemy sobie poradzic z tym.. ja, moja, mama, siostra, rodzice mjego taty, jego brat i cale mnostwo innych osob. Jest jedyna osoba na swiecie, ktorej z calego serca zycze wszystkiego co najgorsze..
mam nadzieje ze nigdy wiecej nie bede zmuszona miec do czynienia z takimi konowalami.
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 16:43   #4265
KikoX
Raczkowanie
 
Avatar KikoX
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 223
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Byłam dziś u dermatologa. Czekałam godzinę aż mnie przyjmie. Miałam być tylko na konsultacji w sprawie zamykania naczynek, ale w pewnym momencie pani mi powiedziała, ze może mi zamknąć rumień od razu i że zapłacę za policzki, a nos mi zrobi przy okazji, jako że taka była obsuwa. Tak więc jestem świeżo po zamykaniu naczynek na twarzy Czekam z niecierpliwością na zniknięcie zaczerwienienia i jeśli rzeczywiście wszystko zniknie - żegnaj, podkładzie! No a przynajmniej korektorze Sporo oczywiście wybuliłam, ale miało być gorzej, wiec ogólnie nie jest źle
__________________
Świadoma pielęgnacja włosów od maja 2013!
album włosowy
KikoX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-05, 18:20   #4266
scrabble1
Zakorzenienie
 
Avatar scrabble1
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 121
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
Duzo zdrowia dla taty!

To ja powiem dla poparcia Twojego zdania na temat naszych lekarzy.
Moj tato, silny, zdrowy facet, 43 lata, 3 miesiace po kompleksowych badaniach okresowych, wyniki dobre. Wyszedl rano do pracy, ledwo wyszedl spod bloku i upadl, sadiadka zadzwonila na pogotowie, przyjechali po jakichs 10 min( powinni jechac 2min, bo to glowna ulica prosto do nas, godz 6 30 rano, zero ruchu), lekarka wysiadla z auta, zbadala prace serca ekg, sprawdzila tetno na rece, po czym stwierdzila zgon, sasiad zapytal czy nawet nie sprobuje reanimowac, odpowiedziala" ja tu nie mam co reanimowac", tato zmarl na rekach mojej mamy, a szmacie sie nie chcialo nic zrobic bo pewnie jej sie dyzur konczyl i spieszyla sie do domu. Jakis czas pozniej sekretarka ze szpitala zadzwonika orywatnie do mojej mamy zeby mama zazadala wynikow badania ekg, jak sie okazalo, na wydruku nie bylo calkiem prostej linii tylko jeszcze jakas minimalna akcja byla, mozliwe ze gdyby podjela jakakolwiek probe moj tato teraz by zyl, sprawa ciagnie sie juz dlugo ale ta ☠☠☠☠a ma za duze plecy zeby ja ukarac.. i przez to ze takiej krowie sie nie chcialo od 4 lat probujemy sobie poradzic z tym.. ja, moja, mama, siostra, rodzice mjego taty, jego brat i cale mnostwo innych osob. Jest jedyna osoba na swiecie, ktorej z calego serca zycze wszystkiego co najgorsze..
mam nadzieje ze nigdy wiecej nie bede zmuszona miec do czynienia z takimi konowalami.
Boże kochany jestem w szoku ! Nie wiem co napisać, po prostu szok !

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Cytat:
Napisane przez KikoX Pokaż wiadomość
Byłam dziś u dermatologa. Czekałam godzinę aż mnie przyjmie. Miałam być tylko na konsultacji w sprawie zamykania naczynek, ale w pewnym momencie pani mi powiedziała, ze może mi zamknąć rumień od razu i że zapłacę za policzki, a nos mi zrobi przy okazji, jako że taka była obsuwa. Tak więc jestem świeżo po zamykaniu naczynek na twarzy Czekam z niecierpliwością na zniknięcie zaczerwienienia i jeśli rzeczywiście wszystko zniknie - żegnaj, podkładzie! No a przynajmniej korektorze Sporo oczywiście wybuliłam, ale miało być gorzej, wiec ogólnie nie jest źle
Fajnie, wyobrażam sobie jaka to ulga i oszczędność na korektorze Powiesz w jakich granicach kosztują takie zabiegi?
__________________
Pędzlomaniactwo, kosmetykomaniactwo, włosomaniactwo, zaczęło się od 2012 r.
Oby nowe mnie nie dopadło, bo czasu na życie nie wystarczy...

Konkursomaniactwo '15
************************* ********************
"Upadłaś? Wstań, popraw koronę i zasuwaj dalej! "
scrabble1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-06, 10:01   #4267
KikoX
Raczkowanie
 
Avatar KikoX
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 223
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez scrabble1 Pokaż wiadomość
Fajnie, wyobrażam sobie jaka to ulga i oszczędność na korektorze Powiesz w jakich granicach kosztują takie zabiegi?
Tak gwoli ścisłości to ja nie miałam tych naczynek jakoś mega dużo, żeby mi to uniemożliwiało funkcjonowanie czy chodzenie bez makijażu Nieraz paradowałam totalnie bez niczego, a korektor czy bardziej kryjący podkład (na co dzień używam kremu bb) to raczej od święta. Więc to jednak zwykła próżność mnie podkusiła do tego zabiegu i też trochę lenistwo - żeby już naprawdę nie musieć się malować i żeby zwykła cienka warstwa bb zapewniała efekt łał Choć podejrzewam, że za chwilę zacznę znowu "widzieć" różne rzeczy na swojej twarzy, tak to niestety jest, że jak się jednego pozbywa, to zaraz coś innego wskakuje w miejsce "kompleksu". Wybuliłam 400zł
__________________
Świadoma pielęgnacja włosów od maja 2013!
album włosowy
KikoX jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-06, 21:49   #4268
scrabble1
Zakorzenienie
 
Avatar scrabble1
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 121
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez KikoX Pokaż wiadomość
Tak gwoli ścisłości to ja nie miałam tych naczynek jakoś mega dużo, żeby mi to uniemożliwiało funkcjonowanie czy chodzenie bez makijażu Nieraz paradowałam totalnie bez niczego, a korektor czy bardziej kryjący podkład (na co dzień używam kremu bb) to raczej od święta. Więc to jednak zwykła próżność mnie podkusiła do tego zabiegu i też trochę lenistwo - żeby już naprawdę nie musieć się malować i żeby zwykła cienka warstwa bb zapewniała efekt łał Choć podejrzewam, że za chwilę zacznę znowu "widzieć" różne rzeczy na swojej twarzy, tak to niestety jest, że jak się jednego pozbywa, to zaraz coś innego wskakuje w miejsce "kompleksu". Wybuliłam 400zł
Nie sądziłam, że miałaś ich nie wiadomo ile Chodziło mi o to, że jak każdej kobiecie takie naczynko na twarzy pewnie by mi przeszkadzało i też bym je zamknęła. To nie żadna próżność, w końcu poprawiamy "mankamenty" swojej urody żeby czuć się dobrze w swoim ciele. A i na pewno niedługo coś znajdziesz, ach te kobiety, wiecznie niezadowolone Sama właśnie zaczęłam 30 dniowe wyzwania ćwiczeniowe, nie miałam żadnych kompleksów na punkcie ciała ale jak człowiek się nagada z innymi to stwierdza, że zawsze można by coś ulepszyć
__________________
Pędzlomaniactwo, kosmetykomaniactwo, włosomaniactwo, zaczęło się od 2012 r.
Oby nowe mnie nie dopadło, bo czasu na życie nie wystarczy...

Konkursomaniactwo '15
************************* ********************
"Upadłaś? Wstań, popraw koronę i zasuwaj dalej! "
scrabble1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-06, 22:25   #4269
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez scrabble1 Pokaż wiadomość
Sama właśnie zaczęłam 30 dniowe wyzwania ćwiczeniowe, nie miałam żadnych kompleksów na punkcie ciała ale jak człowiek się nagada z innymi to stwierdza, że zawsze można by coś ulepszyć
A co zaczęłaś, rozbudziłaś mą ćwiczeniową ciekawość
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 09:37   #4270
Jessenia
Raczkowanie
 
Avatar Jessenia
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 362
GG do Jessenia
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Wizazanka5000 straszne to co piszesz. Niewyobrazalne i okropne... mam nadzieje, ze sprawiedliwosc dopadnie te babe.


u nas llepiej, tata chodzi je sam, wynikicoraz lepsze. uff
__________________
ja cię w czerwień powiodę w piekło - ból

5, 10, 21.975, 42.135
Jessenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 10:01   #4271
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Jessenia Pokaż wiadomość
Wizazanka5000 straszne to co piszesz. Niewyobrazalne i okropne... mam nadzieje, ze sprawiedliwosc dopadnie te babe.


u nas llepiej, tata chodzi je sam, wynikicoraz lepsze. uff
Ta baba niedlugo pozniej zaszla w ciaze i teraz jest szczesliwa mamusia.. ale moze kiedys los jej odplaci. Ale obojetnosc tych konowalow jest tak ogromna, ze na kazdym kroku mozna spotkac osoby o podobnych przezyciach
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-07, 11:16   #4272
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
Ta baba niedlugo pozniej zaszla w ciaze i teraz jest szczesliwa mamusia.. ale moze kiedys los jej odplaci. Ale obojetnosc tych konowalow jest tak ogromna, ze na kazdym kroku mozna spotkac osoby o podobnych przezyciach
To ja opowiem inną sytuację. Moja mama jest pielęgniarką, pracuje m.in. na OIOKu. Jest u nich taka staruszka, 94 lata. Zatrzymała jej się akcja serca, więc moja zrobiła, co trzeba, i zadzwoniła jednocześnie po lekarkę. Jak ta przyszła, kobieta już normalnie akcję serca odzyskała, lekarka na nią spojrzała i wychodzi. Moja mama się pyta, czy nic jej więcej nie poda, a lekarka, że po co, jest już stara i zaraz znów pewnie jej się akcja zatrzyma, a kiedyś trzeba umrzeć.
No masakra. Ciekawe, czy o swojej babci by tak powiedziała, jakby to ona była na miejscu tej staruszki.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-07, 12:54   #4273
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
To ja opowiem inną sytuację. Moja mama jest pielęgniarką, pracuje m.in. na OIOKu. Jest u nich taka staruszka, 94 lata. Zatrzymała jej się akcja serca, więc moja zrobiła, co trzeba, i zadzwoniła jednocześnie po lekarkę. Jak ta przyszła, kobieta już normalnie akcję serca odzyskała, lekarka na nią spojrzała i wychodzi. Moja mama się pyta, czy nic jej więcej nie poda, a lekarka, że po co, jest już stara i zaraz znów pewnie jej się akcja zatrzyma, a kiedyś trzeba umrzeć.
No masakra. Ciekawe, czy o swojej babci by tak powiedziała, jakby to ona była na miejscu tej staruszki.
No i to jest chyba na pozadku dziennym tamta tez nie widziala potrzeby ratowania mojego taty..nie interesowalo ja to, ze jego rodzinie zawali sie swiat..
a jakies 2 lata pozniej byl u nas po koledzie ksiadz i nie znajac sytuacji zaczal opowiadac o niej jaka z niej dobra pani doktor, a jak dlugo sie,starala o dziecko a dziadkowie jak sie ciesza(zgadalismy sie bo ten ksiadz uczyl religii w liceum do ktorego chodzilam, a ojciec tej baby uczyl mnie fizyki w tym liceum). siedzialysmy z siostra jak na szpilkach zeby tylko sie zamknal i wyszedl, zadna z nas nie miala chyba ochoty wdswac sie z nik w dyskusje na temat cudownej pani doktor, a mama byla w pracy bo pewnie gdyby nie to, to wyszedlby szybciej niz przyszlo mu do glowy mowienie o niej
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 08:55   #4274
Jessenia
Raczkowanie
 
Avatar Jessenia
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 362
GG do Jessenia
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

trzeba było wyprosić księdza..
moj teść tak zrobił. moja teściowa umarła nagle, prawie cztery lata temu (niewykryty rak żołądka, badajcie sie dziewczyny, ona nie miala zadnych objawó poza wzdęciem, jakims takim lekkim bólem żołądka, nic specjalnego.. a umarła bardzo szybko, chyba 4 tygo po diagnozie). W kazdym razie - teściowa była otyła, dość mocno.
Jak ksiądz przyszedł po kolendzie w pierwszym roku po jej śmierci (a my akurat byliśmy u teścia) - ksiądz odmachał swoje, zasiada i rozmowa. a no tak, małżonka nie żyje, nie odprawialiście mszy w naszym kościele (ja już miałam mocnego gula wtedy), no ale małżonka to mocno otyła była, więc co się dziwić, ze nie żyje. Mój teść i mąż są bardzo spokojnymi ludźmi, bardzo. Obaj wstali i obaj powiedzieli z bogiem proszę księdza.
Tesc jest bardzo wierzący, chodzi do innego kościała, o wiele dalej, bo powiedział, że jego noga w jego parafii nie postanie.

Gałczyński kiedyś napisał, że ludzie to zielone świnie. A ja głęboko wierzę, że cało zło uczynione wróci do złego, prędzej czy później.
__________________
ja cię w czerwień powiodę w piekło - ból

5, 10, 21.975, 42.135
Jessenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 10:25   #4275
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Jessenia Pokaż wiadomość
trzeba było wyprosić księdza..
moj teść tak zrobił. moja teściowa umarła nagle, prawie cztery lata temu (niewykryty rak żołądka, badajcie sie dziewczyny, ona nie miala zadnych objawó poza wzdęciem, jakims takim lekkim bólem żołądka, nic specjalnego.. a umarła bardzo szybko, chyba 4 tygo po diagnozie). W kazdym razie - teściowa była otyła, dość mocno.
Jak ksiądz przyszedł po kolendzie w pierwszym roku po jej śmierci (a my akurat byliśmy u teścia) - ksiądz odmachał swoje, zasiada i rozmowa. a no tak, małżonka nie żyje, nie odprawialiście mszy w naszym kościele (ja już miałam mocnego gula wtedy), no ale małżonka to mocno otyła była, więc co się dziwić, ze nie żyje. Mój teść i mąż są bardzo spokojnymi ludźmi, bardzo. Obaj wstali i obaj powiedzieli z bogiem proszę księdza.
Tesc jest bardzo wierzący, chodzi do innego kościała, o wiele dalej, bo powiedział, że jego noga w jego parafii nie postanie.

Gałczyński kiedyś napisał, że ludzie to zielone świnie. A ja głęboko wierzę, że cało zło uczynione wróci do złego, prędzej czy później.
Ja tez bardzo wierze, ze zlo wraca, czesto to powtarzam..
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 14:31   #4276
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
Duzo zdrowia dla taty!

To ja powiem dla poparcia Twojego zdania na temat naszych lekarzy.
Moj tato, silny, zdrowy facet, 43 lata, 3 miesiace po kompleksowych badaniach okresowych, wyniki dobre. Wyszedl rano do pracy, ledwo wyszedl spod bloku i upadl, sadiadka zadzwonila na pogotowie, przyjechali po jakichs 10 min( powinni jechac 2min, bo to glowna ulica prosto do nas, godz 6 30 rano, zero ruchu), lekarka wysiadla z auta, zbadala prace serca ekg, sprawdzila tetno na rece, po czym stwierdzila zgon, sasiad zapytal czy nawet nie sprobuje reanimowac, odpowiedziala" ja tu nie mam co reanimowac", tato zmarl na rekach mojej mamy, a szmacie sie nie chcialo nic zrobic bo pewnie jej sie dyzur konczyl i spieszyla sie do domu. Jakis czas pozniej sekretarka ze szpitala zadzwonika orywatnie do mojej mamy zeby mama zazadala wynikow badania ekg, jak sie okazalo, na wydruku nie bylo calkiem prostej linii tylko jeszcze jakas minimalna akcja byla, mozliwe ze gdyby podjela jakakolwiek probe moj tato teraz by zyl, sprawa ciagnie sie juz dlugo ale ta ☠☠☠☠a ma za duze plecy zeby ja ukarac.. i przez to ze takiej krowie sie nie chcialo od 4 lat probujemy sobie poradzic z tym.. ja, moja, mama, siostra, rodzice mjego taty, jego brat i cale mnostwo innych osob. Jest jedyna osoba na swiecie, ktorej z calego serca zycze wszystkiego co najgorsze..
mam nadzieje ze nigdy wiecej nie bede zmuszona miec do czynienia z takimi konowalami.
Jeju, współczuję że Ci się tak stało... ale prawda jest taka, że większosć lekarzy istnieje nie po to, żeby nam pomóc tylko jeszcze nas dobić i napakować nas prochami. Mój tata jak był zatruty to zamiast isć do zwykłego lekarza to poszedł do jakiegoś od medycyny naturalnej i tak jak w szpitalu by mu robili płukania żołądka, proszki i nie wiadomo co jeszcze to tamten go wyleczył ziołami. Kiedyś też byłam u lekarza bo mi okropnie usta pękały to mi zapisał nie proszek tlyko sok pomarańczowy - problem zniknął. A co do pozostałych wpisów to księży też nie trawię, więskzosć z nich mnie po prostu wku****. Głupawe heretyki dbające o własny tyłek. Mojego tż babcia jakoś ma prawie 90 lat, nigdy u lekarza nie była, tabletek nie bierze, pali papierochy i się trzyma dobrze, am oja babcia mimo że prowadzi zdrowy tryb życia, ma 67 lat, łyka codziennie z 10 tabletek i do lekarza co chwila, jeszcze ileś operacji miała to się cieszę, że jest z nią okej bo inny człowiek mógłby tego nie wytrzymać. Znam przypadki co lekarze życie uratowali, ale większosć ludzi to paskudy okropne i sie zbytnio nie przejmują. I niważne, czy chodzi o ratowanie czyjegoś życia czy o odpowiednie cięcie włosów albo nauczanie - potrafią zawalić sprawę umyślnie po równi.
Jeszcze jak w szkole nie uczyli mnie o drugiej wojnie światowej, a tłuką mi TEORIĘ 'wielkiego wybuchu' to ten, nie wiem kto normalny by miał z nas już w szkołach takie tępe tłuki robić. Dobrych ludzi można wyczuć, ja mam coś takiego że nawet osoby nie znam a jest zła to mnie wręcz odrzuca.
A propo, kiedyś tu wspomniałam o tym że mam koszmary itd. Przeszły mi, śnią mi się jakieś rzeczy, ale koszmar miałam dopiero wczoraj po jakichś 2 tygodniach i wysypiam się i nie boli mnie już głowa.
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 20:50   #4277
Aziddee
Zadomowienie
 
Avatar Aziddee
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 1 649
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Współczuję Wam takich przeżyć z lekarzami. Wychowałam się w domu, gdzie padre często wiedział więcej od nich, a i asortyment większy od niektórych szpitali (co jest niepokojące). W związku z moimi, o wiele drobniejszymi, problemami, zaczęłam bardzo selektywnie wybierać lekarzy i jeszcze bardziej selektywnie do nich chodzić. O ginach nie wspomnę, bo koszmary przeszłam. Teraz płacę i po prostu mówię jakie chcę badania, jakie pigułki.

I sama będę leczyć sobie łysienie
__________________
Przed chorym perfekcjonizmem chroni mnie zdrowa doza lenistwa
Aziddee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 21:15   #4278
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Aziddee Pokaż wiadomość
Teraz płacę i po prostu mówię jakie chcę badania, jakie pigułki.

I sama będę leczyć sobie łysienie
i to mnie właśnie przeraża i dołuje... że przed wizytą zwykly ludek, jeśli nie chce byc spuszczony na drzewo, czy potraktowany na odczepnego - musi sie do wizyty PRZYGOTOWAC. Opinie o lekarzu, fora internetowe, encyklopedie medyczne itd... Pojdziesz nieprzygotowana to Cie zbyje byle czym. Zwlaszcza dermatolog i ginekolog... Teraz obznajamiam sie z tematyką nadciśnienia dla mojej mamy...

Aziddee, sorki bo Ty chciałaś zejść z włosow, ale podrąże - czy to nie jest tak że mieszki z ktorych wypadly wlosy ileś tam lat temu są już nie do odzyskania? Że tylko jak sie zareaguje odpowiednio wcześnie jest szansa na odzyskanie tego co wylecialo??? Też bym chciala dawną grubość warkocza via przegub dłoni
__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 21:25   #4279
Aziddee
Zadomowienie
 
Avatar Aziddee
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 1 649
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
i to mnie właśnie przeraża i dołuje... że przed wizytą zwykly ludek, jeśli nie chce byc spuszczony na drzewo, czy potraktowany na odczepnego - musi sie do wizyty PRZYGOTOWAC. Opinie o lekarzu, fora internetowe, encyklopedie medyczne itd... Pojdziesz nieprzygotowana to Cie zbyje byle czym. Zwlaszcza dermatolog i ginekolog... Teraz obznajamiam sie z tematyką nadciśnienia dla mojej mamy...
Ja po ginach miałam uraz. Dwa lata nie mogłam się przemóc. Dermatolodzy nie zrobili mi nic poza przepisywaniem powszechnych antybiotyków zewnętrznych. Wszelką poprawę w kwestii skóry i włosów zawdzięczam tylko i wyłącznie sobie i swojemu grzebaniu w necie. Smutne.

Cytat:
Aziddee, sorki bo Ty chciałaś zejść z włosow, ale podrąże - czy to nie jest tak że mieszki z ktorych wypadly wlosy ileś tam lat temu są już nie do odzyskania? Że tylko jak sie zareaguje odpowiednio wcześnie jest szansa na odzyskanie tego co wylecialo??? Też bym chciala dawną grubość warkocza via przegub dłoni
Czytałam, że jeśli z mieszka wyrasta nawet super cienki włosek to można go ogarnąć na tyle, żeby wyrastał normalny włos, ALE na swoim przykładzie mogę wierzyć, że te włoski mogą być tak małe jak te które mamy na twarzy, BO takie mikro miałam pod zakolami (niedaleko brwi) i w zakolach - dla mnie były to po prostu łyse place, natomiast zgodnie z tym twierdzeniem coś jednak tam musiało być skoro po odstawieniu glutenu pojawiły się krótkie, acz widoczne, włoski.
Niestety moja walka o włosy opiera się na wierze w cuda, bo równie dobrze mogłabym nadal mieć te całkowicie łyse zakola i przyjąć do wiadomości, że "taka Pani uroda"
__________________
Przed chorym perfekcjonizmem chroni mnie zdrowa doza lenistwa
Aziddee jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-10, 00:30   #4280
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Aziddee Pokaż wiadomość
Czytałam, że jeśli z mieszka wyrasta nawet super cienki włosek to można go ogarnąć na tyle, żeby wyrastał normalny włos, ALE na swoim przykładzie mogę wierzyć, że te włoski mogą być tak małe jak te które mamy na twarzy, BO takie mikro miałam pod zakolami (niedaleko brwi) i w zakolach - dla mnie były to po prostu łyse place, natomiast zgodnie z tym twierdzeniem coś jednak tam musiało być skoro po odstawieniu glutenu pojawiły się krótkie, acz widoczne, włoski.
Miałam podobnie z włosami na linii czoła. Po regularnym stosowaniu nafty nagle zaczęły mi tam rosnąć dłuższe włosy. Nafty od dawna nie używam, ale włosy, które mi urosły w trakcie jej stosowania mam do teraz
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 07:30   #4281
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Miałam podobnie z włosami na linii czoła. Po regularnym stosowaniu nafty nagle zaczęły mi tam rosnąć dłuższe włosy. Nafty od dawna nie używam, ale włosy, które mi urosły w trakcie jej stosowania mam do teraz
Mnie zakola zarosły i wyrosło multum włosków przy czole (w sensie że jakby mi się zmniejszyło o te 2-3 mm) po drożdżach. Po niczym chyba nie zauważyłam tylu włosków co po nich. Dużo nie próbowałam, ale wcierałam Jantar jeszcze i długo piłam skrzyp i pokrzywę (bo akurat lubię ziółka )
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 09:09   #4282
nati-mo
Rozeznanie
 
Avatar nati-mo
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 519
GG do nati-mo
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Witam ponownie Melduje się posłusznie po ponad dwóch tygodniach niebytu. W tym czasie zdążyłam się dokocić (dokocenie ma na imię Cezar, mówię na niego Czesiek, ma minę słodkiego i niewinnego aniołka, która maskuje iście diabelski charakterek. I ma futro w kłębkach W tym czasie odstawiłam też fajki, i co dziwne nie chce mi się palić, ani troszkę, nic a nic Myślałam, że po 8 latach palenia będzie jednak trochę gorzej. Może to zasługa Tabexu (dzięki Scrabble1)
Wątek włosowy nadrabiam. Moje własne włosy drastycznie się pogorszyły, walczę z nimi, jest nieco lepiej. Winię pogodę, brak czasu i cierpliwości. Ale głównie pogodę.

Wrzucam zdjęcia moich diabłów, które uznały za stosowne iść spać wieczorem do łóżka, na moje poduszki, przez co musiałam się ułożyć obok
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg fredzik z czesiem.jpg (126,8 KB, 21 załadowań)
__________________
A. i C.mną rządzą ->

->
nati-mo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 09:27   #4283
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez nati-mo Pokaż wiadomość
Wrzucam zdjęcia moich diabłów, które uznały za stosowne iść spać wieczorem do łóżka, na moje poduszki, przez co musiałam się ułożyć obok
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 10:15   #4284
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez nati-mo Pokaż wiadomość
Witam ponownie Melduje się posłusznie po ponad dwóch tygodniach niebytu. W tym czasie zdążyłam się dokocić (dokocenie ma na imię Cezar, mówię na niego Czesiek, ma minę słodkiego i niewinnego aniołka, która maskuje iście diabelski charakterek. I ma futro w kłębkach W tym czasie odstawiłam też fajki, i co dziwne nie chce mi się palić, ani troszkę, nic a nic Myślałam, że po 8 latach palenia będzie jednak trochę gorzej. Może to zasługa Tabexu (dzięki Scrabble1)
Wątek włosowy nadrabiam. Moje własne włosy drastycznie się pogorszyły, walczę z nimi, jest nieco lepiej. Winię pogodę, brak czasu i cierpliwości. Ale głównie pogodę.

Wrzucam zdjęcia moich diabłów, które uznały za stosowne iść spać wieczorem do łóżka, na moje poduszki, przez co musiałam się ułożyć obok
Jeeeeju

Ten mały szaruszek to Cezar?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 10:55   #4285
nati-mo
Rozeznanie
 
Avatar nati-mo
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 519
GG do nati-mo
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Jeeeeju

Ten mały szaruszek to Cezar?
Tak, mały to Cezarek
__________________
A. i C.mną rządzą ->

->
nati-mo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 11:19   #4286
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez nati-mo Pokaż wiadomość
Tak, mały to Cezarek
I już się tak ze Starszym zakumplowali, że leżą razem przytuleni?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 11:48   #4287
Floria
Zadomowienie
 
Avatar Floria
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 036
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Miałam podobnie z włosami na linii czoła. Po regularnym stosowaniu nafty nagle zaczęły mi tam rosnąć dłuższe włosy. Nafty od dawna nie używam, ale włosy, które mi urosły w trakcie jej stosowania mam do teraz
Wcierałaś czy tylko smarowałaś i tylko zakola, czy całą skórę? Na 15 minut przed myciem? Bo tyle to mogę spróbować, tylko czy potem dawało się zmyć normalnie?

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Mnie zakola zarosły i wyrosło multum włosków przy czole (w sensie że jakby mi się zmniejszyło o te 2-3 mm) po drożdżach. Po niczym chyba nie zauważyłam tylu włosków co po nich. Dużo nie próbowałam, ale wcierałam Jantar jeszcze i długo piłam skrzyp i pokrzywę (bo akurat lubię ziółka )
Po drożdżach doustnie?
Floria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 11:50   #4288
sytja
Raczkowanie
 
Avatar sytja
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Aziddee Pokaż wiadomość
Idealnie jest mieć znajomego lekarza. Niestety wiele lekarzy to porażka. Współczuję Twojemu tacie. Mój sam się leczy. Wspominamy jak kiedyś karetkę wzywaliśmy przy podejrzeniu zatrucia, a lekarka nie miała przy sobie podstawowych leków. Wyszło na to, że mój padre jest lepiej wyposażony w aptekę niż przedstawiciele służby zdrowia :/ I weź tu teraz zaufaj lekarzowi.
A że się tak zapytam - co tu ma do tego zaufanie do lekarza? Co on jest winien temu, że szpital nie wyposażył karetki w odpowiednie leki? Przecież karetka to nie jest prywatna własność lekarza....
sytja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 11:52   #4289
nati-mo
Rozeznanie
 
Avatar nati-mo
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 519
GG do nati-mo
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
I już się tak ze Starszym zakumplowali, że leżą razem przytuleni?
Chwilowy rozejm . Normalnie to się tłuką, gryzą, drapią, gonią się po całym mieszkaniu, a ja za nimi Tydzień temu mój chłop popełnił swój rekord w biegu z obciążeniem do weta, bo mały skubnął dużego w oko i oko zaczęło mętnieć. Na szczęście już jest ok. A ja mam cyrk na kółkach w domu W sumie to się chyba polubili, bawią się tylko tak jakoś drastycznie. Mały zdecydowanie zdominował dużego Nawet zabrał dużemu ulubioną miejscówkę na spanie, nie mówiąc o podżeraniu karmy. Kocham moje koty
__________________
A. i C.mną rządzą ->

->
nati-mo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-10, 11:56   #4290
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. III

Cytat:
Napisane przez Floria Pokaż wiadomość
Wcierałaś czy tylko smarowałaś i tylko zakola, czy całą skórę? Na 15 minut przed myciem? Bo tyle to mogę spróbować, tylko czy potem dawało się zmyć normalnie?
Wcierałam w całą skórę głowy. To była nafta z Inter Fragrances, ta zielona. Trzymałam na głowie chyba koło 15 minut, a potem zmywałam. Ze zmyciem miałam na początku problemy, ale to była kwestia moich włosów w ogóle, które wtedy były ekstremalnie gładkie, przetłuszczające się i trudne do domycia. Jak się włosy uspokoiły, to nie było już problemów.

Cytat:
Napisane przez nati-mo Pokaż wiadomość
Chwilowy rozejm . Normalnie to się tłuką, gryzą, drapią, gonią się po całym mieszkaniu, a ja za nimi Tydzień temu mój chłop popełnił swój rekord w biegu z obciążeniem do weta, bo mały skubnął dużego w oko i oko zaczęło mętnieć. Na szczęście już jest ok. A ja mam cyrk na kółkach w domu W sumie to się chyba polubili, bawią się tylko tak jakoś drastycznie. Mały zdecydowanie zdominował dużego Nawet zabrał dużemu ulubioną miejscówkę na spanie, nie mówiąc o podżeraniu karmy. Kocham moje koty
Biedny Duży…

Fajnie, że się mimo wszystko polubili. Koty są wspaniałe
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-01 09:31:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:58.