Tż- proszę o poradę - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-25, 19:47   #1
oczyOtwarte
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Unhappy

Tż- proszę o poradę


Witam,

na forum nie jestem nowa, ale na potrzeby tego wątku założyłam drugie konto. Liczę na jakieś "świeże spojrzenie" na tą sytuację.

Jesteśmy ze sobą od dwóch lat, układało się do tej pory jak w bajce.
ostatnio coś jednak się popsuło, nie wiem czemu.

ale do rzeczy, w ramach rozjaśnienia sytuacji, opiszę o co chodzi.


Więc tak oboje po 25 lat, dobrze usytuowani, praca, studia.
Pomieszkujemy razem, tzn oficjalnie nie ( on jeszcze nie chce bo kończy studia a tak na prawdę to u rodziców nocuje może raz w tygodniu) ja wynajmuję mieszkanie, bo nie jestem stąd. ostatnio właśnie zaczęłam częściej niż czasem mówić o wspólnym zamieszkaniu. zyjemy razem, co week do jego rodziców na obiadki no sielanka..


ostatnio on jednak się zmienił, stał się porywczy, dużo więcej czasu spędza przy komputerze, ja jestem na zwolnieniu lekarskim od prawie 2miesięcy. także praktycznie w domu jesteśmy razem 24 h/d

zdarzyło mu się na mnie krzyczeć czy też wyzywać mnie.. ostatnio doszlo do tego, że jak zakręcioło mi się w głowie i upadłam na niego on uderzył mnie pięścią w brzuch....bo wypadł mu z ręki jego ukochany zegarek...

potem przepraszał, było mu przykro popłakał się,

od 4 dni jest u rodziców i jakoś nie spieszno mu do powrotu, daje jakieś głupie wymówki, piszę do niego a on że "lubi mieć swoją przestrzeń itp"

nie wiem ja po prostu potrzebuję jakiegoś kontaktu .
a dziś dostałam opier****** za to że go "spamuje"


w łóżku zawsze był ogień, a teraz posucha...

czuję, że się oddalamy.
doradzcie mi dziewczyny co zrobić, jakie jest Wasze zdanie?
oczyOtwarte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 19:49   #2
Koza_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 184
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
Witam,

na forum nie jestem nowa, ale na potrzeby tego wątku założyłam drugie konto. Liczę na jakieś "świeże spojrzenie" na tą sytuację.

Jesteśmy ze sobą od dwóch lat, układało się do tej pory jak w bajce.
ostatnio coś jednak się popsuło, nie wiem czemu.

ale do rzeczy, w ramach rozjaśnienia sytuacji, opiszę o co chodzi.


Więc tak oboje po 25 lat, dobrze usytuowani, praca, studia.
Pomieszkujemy razem, tzn oficjalnie nie ( on jeszcze nie chce bo kończy studia a tak na prawdę to u rodziców nocuje może raz w tygodniu) ja wynajmuję mieszkanie, bo nie jestem stąd. ostatnio właśnie zaczęłam częściej niż czasem mówić o wspólnym zamieszkaniu. zyjemy razem, co week do jego rodziców na obiadki no sielanka..


ostatnio on jednak się zmienił, stał się porywczy, dużo więcej czasu spędza przy komputerze, ja jestem na zwolnieniu lekarskim od prawie 2miesięcy. także praktycznie w domu jesteśmy razem 24 h/d

zdarzyło mu się na mnie krzyczeć czy też wyzywać mnie.. ostatnio doszlo do tego, że jak zakręcioło mi się w głowie i upadłam na niego on uderzył mnie pięścią w brzuch....bo wypadł mu z ręki jego ukochany zegarek...

potem przepraszał, było mu przykro popłakał się,

od 4 dni jest u rodziców i jakoś nie spieszno mu do powrotu, daje jakieś głupie wymówki, piszę do niego a on że "lubi mieć swoją przestrzeń itp"

nie wiem ja po prostu potrzebuję jakiegoś kontaktu .
a dziś dostałam opier****** za to że go "spamuje"


w łóżku zawsze był ogień, a teraz posucha...

czuję, że się oddalamy.
doradzcie mi dziewczyny co zrobić, jakie jest Wasze zdanie?
Jesteś pewna,że chcesz być z kimś takim?
Później jak ewentualnie zostaniecie małżeństwem i zajdziesz w ciążę, powiesz mu o tym,a on znowu Cię walnie bez powodu. Psychoool...
Koza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 19:54   #3
Patkashyn
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9
Dot.: Tż- proszę o poradę

Chyba on jest zbyt niedojrzały do poważnego związku...
Patkashyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 19:59   #4
Ararauna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
Dot.: Tż- proszę o poradę

Na Twoim miejscu już bym od niego odeszła.
Ararauna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 19:59   #5
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Tż- proszę o poradę

Czasem zastanawiam się, dlaczego jestem sama, skoro tyle kobiet wokół mnie ma partnera?
A potem zaczynam rozumieć, że są i takie które z tej okazji godzą się na bycie ze śmieciem.

Tak, osobnik (nie mężczyzna) który podniósł rękę na kobietę to śmieć.

Ty się nie zastanawiaj czy się oddalacie. Ty się sama oddal, w trybie natychmiastowym.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:10   #6
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Czasem zastanawiam się, dlaczego jestem sama, skoro tyle kobiet wokół mnie ma partnera?
A potem zaczynam rozumieć, że są i takie które z tej okazji godzą się na bycie ze śmieciem.
Trafna puenta .
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:13   #7
poshh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
Dot.: Tż- proszę o poradę

nagła zmiana, ale powątpiewam, że nie jest niczym spowodowana. może ma kogoś na boku skoro nagle się oddala, może nie, ale jedno jest pewne- nie powinnaś być z człowiekiem, który kiedykolwiek podniósł na Ciebie rękę.
poshh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-25, 20:18   #8
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
zdarzyło mu się na mnie krzyczeć czy też wyzywać mnie.. ostatnio doszlo do tego, że jak zakręcioło mi się w głowie i upadłam na niego on uderzył mnie pięścią w brzuch....bo wypadł mu z ręki jego ukochany zegarek...
- musiał bardzo kochać ten zegarek - powiedział mój tż robiąc oczy jak pięć złoty.

no cóż, najwyraźniej bardziej niż kocha ciebie, autorko.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:18   #9
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
Witam,

na forum nie jestem nowa, ale na potrzeby tego wątku założyłam drugie konto. Liczę na jakieś "świeże spojrzenie" na tą sytuację.

Jesteśmy ze sobą od dwóch lat, układało się do tej pory jak w bajce.
ostatnio coś jednak się popsuło, nie wiem czemu.

ale do rzeczy, w ramach rozjaśnienia sytuacji, opiszę o co chodzi.


Więc tak oboje po 25 lat, dobrze usytuowani, praca, studia.
Pomieszkujemy razem, tzn oficjalnie nie ( on jeszcze nie chce bo kończy studia a tak na prawdę to u rodziców nocuje może raz w tygodniu) ja wynajmuję mieszkanie, bo nie jestem stąd. ostatnio właśnie zaczęłam częściej niż czasem mówić o wspólnym zamieszkaniu. zyjemy razem, co week do jego rodziców na obiadki no sielanka..


ostatnio on jednak się zmienił, stał się porywczy, dużo więcej czasu spędza przy komputerze, ja jestem na zwolnieniu lekarskim od prawie 2miesięcy. także praktycznie w domu jesteśmy razem 24 h/d

zdarzyło mu się na mnie krzyczeć czy też wyzywać mnie.. ostatnio doszlo do tego, że jak zakręcioło mi się w głowie i upadłam na niego on uderzył mnie pięścią w brzuch....bo wypadł mu z ręki jego ukochany zegarek...

potem przepraszał, było mu przykro popłakał się,

od 4 dni jest u rodziców i jakoś nie spieszno mu do powrotu, daje jakieś głupie wymówki, piszę do niego a on że "lubi mieć swoją przestrzeń itp"

nie wiem ja po prostu potrzebuję jakiegoś kontaktu .
a dziś dostałam opier****** za to że go "spamuje"


w łóżku zawsze był ogień, a teraz posucha...

czuję, że się oddalamy.
doradzcie mi dziewczyny co zrobić, jakie jest Wasze zdanie?
i Ty się martwisz, że się od Ciebie oddalił ?! Matko, to że on sie odsuwa to najlepsze co mogło Ci sie przytrafić. Nie wiem jak możesz w ogóle patrzeć na takiego damskiego boksera... Tragedia dziewczyno - uciekaj póki możesz...
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:21   #10
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Tż- proszę o poradę

Facet krzyczy na Ciebie, bluzga i bije, a Ty się na wizażu pytasz co robić.
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:23   #11
oczyOtwarte
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Tż- proszę o poradę

O tym samym pomyślałam, co napisała Koza_.odnośnie ciąży, bo równie dobrze to dobrze to właśnie mogłam być w ciąży...

co do tego co napisała poshh akurat to wiem na pewno, że nikogo nie ma.



Powiedziałam o tej całej sytuacji jego Mamie, miał straszną awanturę, jego Tato nie wiedział jak mnie ma przepraszać...

Jestem osobą, która ma strasznie zaniżoną samoocenę, nigdy nie narzekałam na zainteresowanie mężczyzn.

Ale w tym przypadku po prostu chyba wpadłam jak śliwka w kompot, pokochałam jak głupia, dla niego zrezygnowałam z innego związku, pokochałam całym sercem....
a tu taka sytuacja.. od tamtego wydarzenia jestem rozchwiana.

nie radzę sobie z tym za dobrze;/
oczyOtwarte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-25, 20:25   #12
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
Powiedziałam o tej całej sytuacji jego Mamie, miał straszną awanturę, jego Tato nie wiedział jak mnie ma przepraszać...
macie po 25 lat i skarżysz się jego rodzicom, którzy go potem besztają jak dzieciaka? łał
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:31   #13
oczyOtwarte
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Tż- proszę o poradę

do Grin wybacz ale Twoja ironia była nietrafiona,


akurat z Rodzicami Tż ta mam bardzo dobry kontakt, i dla mnie to było naturalne że mogę z nią porozmawiać o problemie, jednak to tak kobieta zna najlepiej własnego syna....
oczyOtwarte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:40   #14
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
do Grin wybacz ale Twoja ironia była nietrafiona,


akurat z Rodzicami Tż ta mam bardzo dobry kontakt, i dla mnie to było naturalne że mogę z nią porozmawiać o problemie, jednak to tak kobieta zna najlepiej własnego syna....
Powinnaś porozmawiać z własną matką i ojcem bo to oni chcą dla ciebie najlepiej .Chłopak z błahego powodu cię uderzył ...halooo!
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:40   #15
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Tż- proszę o poradę

Dla mnie to chore, uderzyć kogoś bo się zegarek upuściło Teraz cios w brzuch bo zegarek, a kiedyś dostaniesz w twarz, bo przechodząc wytrącisz mu ulubiony kubek.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:43   #16
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Tż- proszę o poradę

nie no, serio rodzice dorosłego człowieka muszą interweniować w waszym związku?
Cyrk na kółkach.
A facet tak czy siak do odstrzału.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:44   #17
maacieek
Zakorzenienie
 
Avatar maacieek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
Dot.: Tż- proszę o poradę

I ty serio jesteś dalej z kimś kto cię uderzył? W jakikolwiek sposób i w z jakiegokolwiek powodu?

No, to chyba nie ma o czym rozmawiać. Tylko później się nie żal jak ci wpierniczy, bo zupa była za słona...
__________________
And we danced
And we cried
And we laughed
And had a really, really, really good time
Take my hand, let's have a blast
And remember this moment for the rest of our lives
maacieek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 20:47   #18
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Tż- proszę o poradę

Takie zachowanie jest niedopuszczalne!!!!!!!
To nie ten!!!
Pomylka.
Szukaj dalej...
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 21:00   #19
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
do Grin wybacz ale Twoja ironia była nietrafiona,


akurat z Rodzicami Tż ta mam bardzo dobry kontakt, i dla mnie to było naturalne że mogę z nią porozmawiać o problemie, jednak to tak kobieta zna najlepiej własnego syna....
Jak Twój słodki TŻ złamie ci nos, połamie żebra albo wybije zęby to też będziesz się teściom skarżyć? Jak stracisz dziecko, bo znowu cię pobije to też będą cię przepraszać? Co za pokręcona sytuacja.
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-25, 21:04   #20
oczyOtwarte
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Tż- proszę o poradę

właśnie dla tego potrzebowałam trzeźwego spojrzenia na tą sytuację....

czasem lepiej jest jak ktoś obcy oceni.


i po prostu utwierdzi mnie w decyzji...
oczyOtwarte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 21:12   #21
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Tż- proszę o poradę

Oprzytomnij dziewczyno zanim zajdziesz w ciążę i zrobicie obydwoje krzywdę dziecku.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 21:17   #22
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Tż- proszę o poradę

rzuć kretyna.
Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
Witam,

na forum nie jestem nowa, ale na potrzeby tego wątku założyłam drugie konto. Liczę na jakieś "świeże spojrzenie" na tą sytuację.

Jesteśmy ze sobą od dwóch lat, układało się do tej pory jak w bajce.
ostatnio coś jednak się popsuło, nie wiem czemu.

ale do rzeczy, w ramach rozjaśnienia sytuacji, opiszę o co chodzi.


Więc tak oboje po 25 lat, dobrze usytuowani, praca, studia.
Pomieszkujemy razem, tzn oficjalnie nie ( on jeszcze nie chce bo kończy studia a tak na prawdę to u rodziców nocuje może raz w tygodniu) ja wynajmuję mieszkanie, bo nie jestem stąd. ostatnio właśnie zaczęłam częściej niż czasem mówić o wspólnym zamieszkaniu. zyjemy razem, co week do jego rodziców na obiadki no sielanka..


ostatnio on jednak się zmienił, stał się porywczy, dużo więcej czasu spędza przy komputerze, ja jestem na zwolnieniu lekarskim od prawie 2miesięcy. także praktycznie w domu jesteśmy razem 24 h/d

zdarzyło mu się na mnie krzyczeć czy też wyzywać mnie.. ostatnio doszlo do tego, że jak zakręcioło mi się w głowie i upadłam na niego on uderzył mnie pięścią w brzuch....bo wypadł mu z ręki jego ukochany zegarek...

potem przepraszał, było mu przykro popłakał się,

od 4 dni jest u rodziców i jakoś nie spieszno mu do powrotu, daje jakieś głupie wymówki, piszę do niego a on że "lubi mieć swoją przestrzeń itp"

nie wiem ja po prostu potrzebuję jakiegoś kontaktu .
a dziś dostałam opier****** za to że go "spamuje"


w łóżku zawsze był ogień, a teraz posucha...

czuję, że się oddalamy.
doradzcie mi dziewczyny co zrobić, jakie jest Wasze zdanie?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 21:21   #23
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
do Grin wybacz ale Twoja ironia była nietrafiona,


akurat z Rodzicami Tż ta mam bardzo dobry kontakt, i dla mnie to było naturalne że mogę z nią porozmawiać o problemie, jednak to tak kobieta zna najlepiej własnego syna....
nie ironizowałam, ledwo kpiłam


twoja zażyłość z rodzicami faceta nie ma znaczenia. cytując za zakonną:
Cytat:
nie no, serio rodzice dorosłego człowieka muszą interweniować w waszym związku?
Cyrk na kółkach.
problemy w związku powinno się załatwiać w związku, a nie skarżyć się rodzicom, tak jak jeden uczeń w podstawówce na drugiego do pani.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 21:35   #24
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez oczyOtwarte Pokaż wiadomość
właśnie dla tego potrzebowałam trzeźwego spojrzenia na tą sytuację....

czasem lepiej jest jak ktoś obcy oceni.


i po prostu utwierdzi mnie w decyzji...
a za chwilę będziesz miała fazę wyparcia i zaczniesz uważać, że on jednak taki dobry.
Przede wszystkim, to Ty się musisz zająć sobą, bo masz masę spraw do załatwienia, musisz się poukładać psychicznie, bo Twój kolejny partner będzie jeszcze gorszy. Czy ten Twój, pożal się boże, chłopak dokładał Ci się do mieszkania, jak praktycznie u Ciebie mieszkał? Czy masz przyjaciół, jakieś towarzystwo poza nim? Oraz jego rodzicami.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 21:50   #25
oczyOtwarte
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6
Dot.: Tż- proszę o poradę

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
a za chwilę będziesz miała fazę wyparcia i zaczniesz uważać, że on jednak taki dobry.
Przede wszystkim, to Ty się musisz zająć sobą, bo masz masę spraw do załatwienia, musisz się poukładać psychicznie, bo Twój kolejny partner będzie jeszcze gorszy. Czy ten Twój, pożal się boże, chłopak dokładał Ci się do mieszkania, jak praktycznie u Ciebie mieszkał? Czy masz przyjaciół, jakieś towarzystwo poza nim? Oraz jego rodzicami.
właśnie walczę sama z sobą, i staram się go sobie samej obrzydzić.. jeśli tak można powiedzieć, jestem zakochana to fakt, ale nigdy nie umiałabym być z kimś kto choć raz podniósł na mnie rękę.

Jestem w bardzo złej formie psychicznej, przyjaciółka dała mi namiar na godnego psychologa, chcę się do niego po week umówić.

hm czy mi się dokłada do czynszu nie, nigdy nie było takiej potrzeby,
do jedzenia itp. owszem.

Mam znajomych, swoich rodziców (nawet nie wiem jak im powiedzieć, że moje szczęście prysło, nie chcę im tłumaczyć, ze szczegółami tego co się wydarzyło, chcę im tego oszczędzić).

Jednak jestem osobą zamkniętą i o swoich problemach nie rozmawiam z nikim... jest mi po prostu wstyd
oczyOtwarte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-25, 23:38   #26
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Tż- proszę o poradę

Wiesz ,ja bylam 20 lat mezatka jednego a teraz od 6-u drugiego.To sa dwa tak odmienne swiaty,ze czasami to mi az zal dupe sciska , jak moglam z tym pierwszym tak dlugo byc i w ogole byc.
Najwieksze pretensje mam sama do siebie,bo nie umialam wyciagac wnioskow a wystarczylo tylko na chwile dobrze zastanowic sie nad nim .
Mam zal sama do siebie,ze nie sluchalam rad innych i bylam bezmyslna a najlepiej powiedziec zwyczajnie gluuupia! i prawda jest,ze Bog jak chce ukarac,to rozum odbierze.
Powiem Ci tylko tyle,ze zadalam ,kiedys mojemu obecnemu mezowi pytanie.Bylam raczej zainteresowana reakcja ,niz odpowiedzia.
Zapytalam"bedziesz mnie bil?
Bardzo dlugo milczal,lekko zagryzal wargi, byl na chwile nieobecny.Potem mnie mocno przytulil do siebie i powiedzial "kocham cie"
Nieraz jeszcze po latach wspomina moje pytanie i wiem jakie bylo ono dla niego szokiem...
Ex uderzyl pare razy.Bylam Bogu ducha winna,podobnie jak Ty z tym zegarkiem i wiesz co?Nic nie docieralo,kapletna zacma.
Owszem wiedzialam,ze tak nie powinno byc ale wszystko dzialo sie ,gdzies obok,jakby nie dotyczylo mnie i mojego zycia.Bylam,jak w jakiejs matni i nie umialam sobie z tym wszystkim poradzic.
Dzis z kazdym dniem ,rokiem im dluzej zyje z moim kochanym mezem, sama sie sobie nadziwic nie moge ,jak moglam nie zauwazyc z kim wowczas bylam tracac bezpowrotnie najpiekniejsze lata mlodosci.
Badz madrzejsza oczy otwarte.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 09:02   #27
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Tż- proszę o poradę

Słuchaj wiekanki, bo mądrze prawi i na podstawie własnych doswiadczeń. Facet cię uderzył, to wystarczający powód, by stracić do niego wszystkie ciepłe uczucia.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 09:24   #28
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: Tż- proszę o poradę

Jeśli Twoje zdrowie fizyczne i psychiczne jest dla Ciebie cenne, to zakończ relację z tym panem.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 09:40   #29
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Tż- proszę o poradę

Wiekanka dobrze Ci radzi. Jezeli nie wyjdzie sie z przemocy na samym poczatku, to potem czlowiek juz traci sily i nie wierzy w siebie w ogole. Uruchamia sie czesto syndrom sztokholmski i ofiara broni kata. Zaczyna szukac winy w sobie.
Twoj chlopak ani Ciebie nie szanuje, ani za Toba nie teskni. Traktuje Cie okropnie i ja w ogole juz bym nie czekala na jego telefon. Przemoc narasta i nie zanika, czlowiek ktory uderzyl raz w gniewie, uderzy ponownie, tylko te powody beda coraz bardziej blahe. Z takich zwiazkow definitywnie sie wychodzi i trzeba jeszcze podziekowac, ze tak szybko wyszlo szydlo z worka.
popracuj nad swoja samoocena, bo czesto wybiera sie okreslony typ partnera i to sie ciagnie pprzez rozne zwiazki. Jest prawdopodobienstwo, ze cos ciagniesz za soba z przeszlosci i podswiadomie szukasz kogos, kto Cie odepchnie i fizycznie i mentalnie.
zajmij sie soba, koles ktory bije chora osobe jest nie do przyjecia.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-26, 09:50   #30
CarrieBra
Rozeznanie
 
Avatar CarrieBra
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 617
Dot.: Tż- proszę o poradę

Jeśli uderzył raz - uderzy po raz drugi.
Ratuj sama siebie i uciekaj od niego jak najdalej.
Kochasz? Będzie ciężko, będzie może i Cie boleć ale na pewno mniej niż kiedy on Cie uderzył. A z czasem "ból odejścia" minie.
__________________


Dziewczyna
, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów,
poradzi sobie w życiu. : -))))
CarrieBra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-29 08:20:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:14.