Wczoraj, 19:21 | #2041 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 272
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Też wydaje mi się że za szybko. A pomogli bo nogi trzy razy mniejsze. Opuchlizna zeszła. I mniej opatrunku bo on sam nawilża a ja nakładam tylko gazy nasączone czymś na gojenie i siatkę. Antybiotyk zadziałał był dożylny to zawsze szybciej. Dziś miałam zastępstwo w zerowce i byłam cały dzień w pracy. Potem podlewalam wszystko. Nic u mnie nie było deszczu susza straszna.
|
Wczoraj, 19:27 | #2042 |
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 553
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Hejka
U mnie też popadało trochę bez tych grądowych nawałnic.Do okolic Opola Lubelskiego to tak w linii prostej to 50-60km tylko.Zniszczylo ludziom uprawy doszczętnie.Najpierw te mocne bo mieli nawet -8°C,a teraz ten okropny grad. Wróciłam dopiero co z warzywnika Wysiałam kolejne torebki ogórków.Jeszcze mi trochę zostało.Moze jutro dam radę.Ogolnie to mam 4 rządki po 50 m z otworami co 30 cm.Do każdego dołka 3 nasionka i tak po trochu do przodu.A tu zdjęcie truskawek mojej De.
__________________
Jestem,jaka jestem |
Wczoraj, 19:28 | #2043 |
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 553
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
O takie
__________________
Jestem,jaka jestem |
Wczoraj, 19:29 | #2044 |
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 553
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
I jeszcze jedno
__________________
Jestem,jaka jestem |
Dzisiaj, 05:26 | #2045 | ||
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 154
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Cytat:
---------- Dopisano o 06:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:54 ---------- Uwielbiam czereśnie i sam ich widok zawsze mnie bardzo raduje. Ja w ogóle lubię widok dojrzewających drzew owocowych to chyba po prostu zapis z pobytów wakacyjnych na wsi. Jak tak próbuję przedrzeć się przez czeluści dawno nieodwiedzanych obszarów pamięci, to ja za dziecka nie pamiętam aby wujostwo wysiewało dyniowate. Nie uprawiali. Jeśli dobrze pamiętam, to zapoczątkował to mój bratanek, przynosząc ze szkoły podstawowej ziarenka z jakiejś tam lekcji. Opowiadała moja ciocia a jego babcia, że pozwoliła mu posadzić w części warzywnej na zasadzie eksperymentu i była bardzo zdziwiona, że ,,tak łatwo wzeszło i dało owoc". Potem siostrzeniec zaczął eksperymentować z innymi. Ma osiągnięcia na przykład w uprawie arbuza. ---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ---------- Dorodne truskawki . Niech się dobrze sprzedają. U mnie na razie kwitną. Aaa! Specjalnie wczoraj patrzyłam to na stoisku warzywnym u mnie truskawki są po 17zł/kg. Ale to nie jest stała cena. Czereśni nie widziałam. ---------- Dopisano o 06:26 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ---------- Cytat:
Cicha Najważniejsze, że poprawia się zdrowie. Okropna jest teraz ta pogoda. Nie wiadomo co lepsze: susza czy te nawałnice i podtopienia . Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 05:42 |
||
Dzisiaj, 06:19 | #2046 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Cicha to świetnie, ze tak szybko zadziałało leczenie.
Umnie też sucho. Ale te nawalnice mnie przerażają, spokojny deszczyk by się przydał. Nie robiłam drugiego siewu nie pomyślałam, że tak można, tylko rzodkiewki i koper i sałatek tak sieje jak się jedna skończy to następna partię wysiewam. Z tej suszy tylko taki pożytek, że ślimaki siedzą zamelinowane i nie widać ich dużo. Czytalam.kiedys o tych niebieskich granulkach którymi je truje że są szkodliwe dla zwierząt i ludzi i nie ma dla nich odtrutki. Daje na spodeczki żeby do ziemi nie przeszło, ale jak slimak się po tym rozlozy to przecież wsiąknie do ziemi. Ech nie ma złotego środka |
Dzisiaj, 06:31 | #2047 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 322
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
No i po moich daliach. Kosztowały mnie w sumie, nie wiem czy napisac te dalie czy teślimaki, 36 zł. Wyszlo na to że one pieniądze wyrzuciłam pod slimaki... A nie widzę ich w ogródku, więc urzędują w nocy. Dziś dalie prawie są bez liści, a tylko kilka dni były. One to chyba mają takie zmienne upodobania, bo w tamtym roku zeżarły mi clematisa. Rzuciły się na kwiaty jak tylko zaczął kwitnąć, a w tym roku pprzypilnowałam pierwszych ślimaków na nim i kwitnie do tej pory a nawet ma jeszcze dużo pąków.
Emmi ty się znasz na ptakach. Powiedz mi czy któryś ma taki szczebiot podobny do budzika. Bo nie mogę namierzyć co słyszę w ogródku od 3 dni. Czy to ptak, czy budzik. No jak na budzik to jak od 3 dni sie tłucze to coś nie tak, jak ptak to wręcz niemożliwy, tak non stop. Dzwiek mam troszkę z daleka, bo bym szybciej namierzyła co to. U mnie na osiedlu bardzo dużo ptaków, węc od rana jest jeden szczebiot i tylko ten jeden drażniący dźwięk słyszę. Siedze w prasowaniu i porządkowaniu szaf. Nie lubię tego zajęcia, no ale trzeba bo nikt tego nie robił od pół roku. Może dziś się uda to skończyc. I w kolejce czekają okna i dywany. Słyszę że w Polsce przechodzą burze i widzę to na mapach. Krakow póki co omijają. W ogródku sucho, może dlatego te piekielne ślimaki wychodza tylko w nocy. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 6 (1 użytkowników i 5 gości) | |
lenifa |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:23.