2005-06-10, 07:17 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Pasta cukrowa
dosypalam wiecej cukru ,zagotowałam ,i owszem zgęstniało ale nie da sie z tego nic uformowac,wzięłam do rak i sie po prostu przykleiło.
klapa,do bani teraz tylko garnek di skrobania mi został :-/ |
2005-06-10, 09:34 | #122 | |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
czyli nie ma szans na szybkie i precyzyjne depilowanie nóg? Nawet jak zgęstnieje? Ale troche zabawy chociaz mamy (szukam pozytywów).
__________________
Make up, not war! |
|
2005-06-10, 09:45 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Pasta cukrowa
przykleilo sie w sposób maziajowaty ,nie ma szans na zrobienie kulki z tej masy .
zabawy ? mycie gara i prawie kg cukru w plecy na szczecie cukier mamy tylko do ciasta i dla gosci |
2005-06-10, 09:45 | #124 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 549
|
Dot.: Pasta cukrowa
to ja z moimi zdolnościami manulanymi nawet się za to nie biorę )
|
2005-06-10, 11:28 | #125 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pasta cukrowa
Dziewczyny ja kiedyś próbowałam z tym przepisem z miodem, owszem, włoski urywało, ale ja nie formowałam żadnej kulki. Po prostu traktowałam to jak płynny wosk i oczywiście tylko na uda, bo na łydkach mam za mocne włoski, i się nie dało. Pomijam fakt, że również można się oparzyć, a cukier szybko gęstnieje, najlepiej trzymać w pojemniku z gorącą wodą i mieć kogoś do pomocy , bo ja w pewnym momencie oblepiłam cała wersalke i wszystko dookoła miałam kupe zabawy i...sprzątania :P
A co myślicie o tym: http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1908010 sprzedają paski, wosk i pojemnik do grzania, mial ktos?
__________________
Kobieta powinna powstrzymac swoje kokieteryjno-prowokacyjne zachowanie aby umozliwic mezczyznie wyksztalcenie pozagenitalnych form osobowej komunikacji arte infantil R jak Remont |
2005-06-10, 11:58 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Pasta cukrowa
paski ,wosk ,pojemnik = ok. 100
plus twój czas na zabawianie sie w kosmetyczke wiec lepiej pojsc do gabinetu i w godzine miec spokój. mialm kidys zestaw veet? chyba pojemnik podgrzewałam z mikrofali i były plastry ,ok, zanim pociągnęłam te plastry pól godziny sie modliłam ,potem jeszcze troch i jeszcze troche w koncu oberwałm z 3 razy i przestłam bo ból był okropny brrr szkoda ze nie wyszło z pasta cukrowa ,trudno,przeprosze sie z maszynka |
2005-06-10, 12:01 | #127 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pasta cukrowa
Ja miałam veet roll-on, z którego wyciekał wosk, uwaliłam cały dywan i modliłam się, żeby rodzice nie przyszli do domu zbyt wcześnie
Wosk był na szczęście rozpuszczalny w wodzie i wszystko dało się zmyć, ale z depilacji nici. Ja nie myślałam o podgrzewaczu, ale o paskach i wosku, bo podgrzać to można na inny sposób i coś się wymyśli
__________________
Kobieta powinna powstrzymac swoje kokieteryjno-prowokacyjne zachowanie aby umozliwic mezczyznie wyksztalcenie pozagenitalnych form osobowej komunikacji arte infantil R jak Remont |
2005-06-10, 12:43 | #128 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 91
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
Czy mogłabś podać oreintacyjne ceny takich zabiegów u ciebie? Czy zajmujesz się także koloryzacją wosów w miejscach intymnych? Będę wdzięczna za odpowiedź. |
|
2005-06-11, 22:26 | #129 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
A mi ten wosk Veeta roll-on bardzo pasował. Skutecznie usuwał włoski i właśnie nic nim nie brudziłam dookoła. A zrobienie jednej nogi zajmowało mi tylko pół godziny... Szkoda że go wycofali |
|
2005-06-12, 23:13 | #130 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pasta cukrowa
wlasnie probowalam "ugotowac" ta paste cukrowa i wyszedl mi karmelek bardzo smaczny, ale nawet sie nie da w to paznokcia wbic taki twardzioch chyba jednak nie wyszlo na moje skromne oko moze za dlugo gotowalam bo czekalam az mi sie taka ciemnobrazowa ciecz zrobi, wlasnie taki karmelek no i moze sie przypalilo...
Czy ktorejsc sie w ogole ta pasta udala? |
2005-06-13, 10:57 | #131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5
|
Dot.: Pasta cukrowa
A mnie się chyba udało. Kula z tego nie wyszła, ale nakładałam ciepłą, roztopioną masę łyżeczką i po zastygnięciu zrywałam. Gdy masa zastygła, wstawiłam miseczkę do garnka z gotującą się wodą. I tak kilka razy.
Chyba po kilku razach dojdę do wprawy W porównaniu z depilatorem mniejszy ból a nogi gładkie jak nigdy dotąd. Pozdrawiam Kasia |
2005-06-13, 11:08 | #132 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pasta cukrowa
a ja zrobiłam tak najpierw tak jak w przepisie ale lipa za żadka była wiec dodoałam jeszcze pół szklanki cukru i troche cytryny no i zrobiło mi sie to bardziej geste. Nakładałam na nogi i o dziwo troche zadziałało ale mnóstwo z tym roboty, wiecej tego nie powtórze bo po pierwsze starsznie duzo czasu to zajmuje po drugie depilacja jest nie dokładna .
pozdrawiam |
2005-06-13, 17:59 | #133 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 456
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
Chciala bym sobie wydepilowac całkowicie woskiem bikini ale sama nie dam rady a moja kosmetyczka sie boi tego bo twierdzi ze moga byc jakies powazne konsekwencje dla zdrowia Zna ktos salon w Poznaniu w ktorym bez zbędnego halo mi to zrobią?
__________________
http://img86.imageshack.us/img86/4328/garobiad0gg.gif |
|
2005-06-13, 19:43 | #134 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pasta cukrowa
mnie to działa. no i wody mniej, chyba, że ktoś chce spędzić pół dnia przy garach czekając na lepką maź ;-) Mam kolor dokładnie karmelkowy
tyle, że nakładam ciepły karmel na bawełniany kawałek szmatki, wykość około 1mm karmelu i wmasowuje w kierunku wzrostu i odrywam i calkiem nieźle to idzie, musi on jednak być cieply (karmel) podgrzewam później suszarką Niestety próby nakładania bezpośrednio tej mazi spełzły na niczym, bo albo przyklejała mi się do dłoni, albo nie chciała zejść z nogi, ale na szmatce jest super. A i najlepiej, żeby włoski były dosyć długie, bo wtedy ma lepszą przyczepność. Pozdrawiam |
2005-06-13, 21:54 | #135 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Dot.: Pasta cukrowa
Dziewczyny, strasznie mi przykro, że nie wszystkim się udaje wykonac tą pastę!
Może zacznę od początku: Rzeczywiście, podana ilość wody jest za duża - dlatego w tekście znajduje się mój odnośnik. Kosmetyczka, która podawała mi ten przepis, najpierw go podyktowała, później sprawdziła zapisaną wersję. Sama się bardzo dziwiłam, bo już kiedyś dawno robiłam pastę z przepisu na forum (tą w wersji z miodem), i pamiętałam, że z gęstnieniem może być różnie. Kosmetyczka była jednak zupełnie poważnie pewna - a w końcu to ona jest specjalistką Ja robiłam tą pastę tak: dodałam nieco więcej niż pół szklanki wody, przy zachowaniu pozostałych składników. Następnie całość na malutki ogień, podgrzewałam aż do zbrązowienia, i odstawiałam do ostygnięcia. Kiedy, przed napisaniem tekstu, próbowałam własnie ten przepis, najwięcej problemu miałam z wyczuciem odpowiedniego momentu - jak się pastę przepali, aż stanie się ciemnobrązowa - będzie za twarda, jak się potrzyma za krótko, wyjdzie za wodnista i lejąca. Wersję za wodnista i tak wykorzystałam, stosując, jak już ktoś wyżej pisał, jako wosk - nic się nie zmarnowało, a metoda wsokowa jest łatwa i szybka. W końcu wziełam się na sposób, podgrzewałam mieszankę w dość dużym garnku, co spowodowało, że na dnie miałam cienką warstwę, nierówno podgrzaną (zależy jak daleko była od palnika). W czasie studzenia dobrze było widać, który kolor był najodpowiedniejszy - po prostu zaczęłam testować, która barwa ma najlepszą lepkość, którą da sie zastosować. W ten sposób, po kolorze, doszłam mniej więcej do tego, do jakiego momentu całość podgrzewać. Wersję odpowiednią udało mi się użyć jak zalecane. Wiem, że nie jest to najprostszy sposób, i dużo czasu zabiera opanowanie przygotowania - ale moim zdaniem warto. Teraz używam pasty, którą dostałam od kosmetyczki oraz wymienionej w tekście wersji tureckiej: nie zawsze mam czas przygotowywać pastę w domu. No, i mieszkam w Holandii, gdzie, po policzeniu cytryny za 0,5 euro, specjalnie kupionego do testów na potrzeby Wizażu białegu cukru itp rzeczy typu gaz, 1,70 euro za duże opakowanie wychodzi chyba nawet taniej (ale to kwestia cen żywności, w Polsce pasta domowa zapewne jest bardziej ekonomiczną wersją). Przperaszam wszystkie te z Was, którym się nie udało i które zdarły emalię z garnków wierzę, że pasta cukrowa jest warta popróbowania, w najgorszym razie próby mozna przekuć na niby-wosk i zdepilować nogi za pomocą pasków Wiem, że ciężko jest "załapać" sposób, którego się nie widziało, bo o ile z samą depilacją po kilku razach nie miałam problemu - bo widziałam jak jest robiona - z przygotowaniem masy i owszem, bo nikt mi tego nie pokazywał, i znam tylko z opisów. W każdym razie, w Tunezji twierdzą, że wykonanie pasty jest łatwe - i tym optymistycznym akcentem kończę. Jakbyście miały jakieś pytania - służę. |
2005-06-14, 08:53 | #136 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 142
|
Dot.: Pasta cukrowa
Skoro Tobie wyszła ta pasta to może mogłabyś podać nam dla ułatwienia czas gotowania na małym ogniu.
|
2005-06-14, 09:39 | #137 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pasta cukrowa
A ja jestem ciekawa koloru tej docelowej pasty. Na zdjęciach w artykule jest taka żółtawa, jaka ma wyjśc nam??
Zamierzam dzis wypróbowac ten sposób depilacji, nawet jestem wyposarzona w paski fizelinowe jakby wyszło jednak zbyt zadkie |
2005-06-14, 12:20 | #138 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pasta cukrowa
Męcze sie z tym i nijak nie wychodzi
Nie zmienia koloru ani nie gęstnieje na tyle, żey można było tego użyć! Podgrzewam to już 3 raz, dosypałam więcej cukru... i nic! Nie wiem co robie nie tak? |
2005-06-14, 13:15 | #139 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Pasta cukrowa
Ja zrobilam ale chba za duzo grzalam bo pasta byla za twarda i brazowa
Ale w rekach nawet miekla i dalo sie uformowac kulke Problem tylko w tym ze to wogole nie wyrywalo wlosow! Nawet jak gdzies znalazlam dluzszego do testow, nic a nic nie dzialalo! Ciekawa jestem czy Arabkom wyrywa tez takie krociotkie? No bo przeciez nie wypada w lecie hodowac kutnerka!!! |
2005-06-14, 13:45 | #140 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pasta cukrowa
Po dość długim okresie walki z garnkiem udało mi się stworzyć ok 150 ml gęstniejącej właśnie substancji. Przelałam do szklanki i czekam... Stygnie baaardzo powoli, pomimo wstawienia do miski z zimną wodą. Kolor na jakim przestałam gotować to coś a'la jasny koniak, a może raczej średni miód. (nie znam sie na kolorach koniaku, wiec może być to mylące ale miód widywałam raczej często )
W tej chwili jest ciepłe na tyle, że możnaby nakładać na skórę, ale poczekam aż wystygnie całkiem, mam wrazenie ze da sie z tego zrobić kulkę |
2005-06-14, 14:13 | #141 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pasta cukrowa
No i niestety - z kulki nici. Klei sie toto do palców tak, że nie ma mowy nawet o uformowaniu jakichś kulek...
ALE nadaje sie świetnie jako ciepły wosk, wyrywa mi włosy z cebulkami (co łatwo sprawdzic na tle jasnej substancji ) Mam tylko problemy z podgrzaniem tego na tyle, żeby dało sie łatwo nakładac... |
2005-06-14, 14:56 | #142 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pasta cukrowa
To wkoncu proporcje powinny wygladac tak?:
pol szklanki wody, szklanka cukru, pol cytryny Bo ja sie juz wtym wszystkim pogubilamPostanowilam ze razem z siostra w ktoras sobote to wyprobojemy ale czekalam na Wasze opinieJak sie uzyska ta odpowiednia mase to paski do odrywania sa niepotrzebne?Czy da sie zrywac sama mase?Nio i jak wyglada nozka po depilacji?Jest bardzo zmasakrowana?I po jakim czasie wloski odrastaja? Ciekawi mnie ta metoda zwlaszcza ze pisalyscie ze jest mniej bolesna no i zapach karmelq tez lagodzi depilacjeOsobiscie to mam depilator elektryczny ale mimo kilq lat stosowania to i tak troske boli |
2005-06-14, 15:09 | #143 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pasta cukrowa
Moja (jedna puki co bo na tyle mi pasków starczyło, teraz sie suszą po praniu ) noga wyglada teraz całkiem przyzwoicie, nie jest ani szczególnie podrazniona, czerwona ani skóra nie jest taka wrażliwa jak po wosku czy depilatorze. Z tym, że jesli stosujemy paste jak wosk, to potrzeba jej więcej niż jest w przepisie. Myślę, że należy podwoić ilosć składników
|
2005-06-14, 15:50 | #144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 119
|
Dot.: Pasta cukrowa
U mnie takze z kulki nici, wiec zastosowalam to co mi wyszlo jako ciepły wosk i po jakis 5 godzinach moje nogi dalej sa czerwone (a na poczatku bylo tak pieknie). Teraz zastanawiam sie dlaczego moje nogi sa tak podraznione. Moze to uczulenie na cytryne, bo chyba nie na cukier.
|
2005-06-14, 21:12 | #145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Dot.: Pasta cukrowa
a więc tak:
Nie wiem, ile się ostateczna wersja gotowała, ale na pewno dość długo - aż do zmiany koloru na złoty. Kolor na zdjęciach jest kolorem już po zgnieceniu w palcach: płynną pastę należy wziąć między dwa - trzy palce i ugniatać, aż zmieni kolor na taki własnie matowo-żółty (moja, nawet w opakowaniu, jest transparentna i nieco ciemniejsza). Pod wpływem ugniatania w łapkach pasta robi się taka właśnie mleczno-żółtawa. Jeszcze jedna uwaga: pastę należy przestać podgrzewać nie wtedy, kiedy osiągnie odpowiednią konsystencję, ale kolor, bo stygnąc będzie zdecydowanie i szybko gęstniała. Zupełnie zimna pasta jest twarda, nie da się jej nabrać palcem ani zrobić w niej wgłębienia, podgrzana, przez np. wstawienie do ciepłej wody czy postawienie na grzejniku - robi sie dość płynna. Proporcje, z których mi się udało, to takie, jak podaje Destiny. Tak, jeżeli się uda uzyskać odpowiednią masę, można ją zdzierać samą, bez pasków, jak na zdjeciach, ale nie liczyłabym na to, że się uda za pierwszym podejściem - nawet z gotową pastą na początku jest nieco zachodu, bo cieżko się przestawić na taki sposób - tzn. nie zawsze odpowiednio się ją nałoży, czy rozprowadzi. Metodą prób i błędów można jednak dojść do odpowiednich rezultatów - ja pastę stosuję od marca Jak dla mnie jest to metoda mniej bolesna niż wosk, podrażnienie mam też duuużo mniejsze, az byłam zaskoczona, bo po wosku mam wręcz obrzęk na nogach, a po paście niewielkie zaczerwienienie, które schodzi samo w ciągu godziny-dwóch (podraznienie woskowe utrzymywało mi się do doby). Edytowane przez joannea Czas edycji: 2005-06-14 o 21:14 Powód: zabawna literówka |
2005-06-15, 12:23 | #146 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Pasta cukrowa
A co z dlugoscia wloskow? Czy u ciebie ta pasta lapie tez te krociotkie? Czy trzeba je troche zapuscic?
|
2005-06-16, 18:11 | #147 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pasta cukrowa
Moja pasta sie chlodzi na balkoniedalam wg przepisu, ktory podalam tam troszke wyzej i zobaczymy co z tego wyrosnie.Masa jest narazie przezroczysta i cus nie gestnieje, moze wziasc suszarke w obroty?
|
2005-06-16, 21:21 | #148 |
Wtajemniczenie
|
Pasta Cukrowa
No wiec z czystej ciekawosci postanowilam sprobowac tego "tajskiego cuda" zachecana licznymi komentarzami i samym artykulem...
Wzielam pol szklanki wody, szklanke cukru i sok z polowki cytryny.Bylo rzadkie strasznie wiec zdjelam z ognia i wystawilam na balkonik zeby zgestnialo.Dalej bylo to rzadkie i mialo przezroczysto-zlotawa barwe i uznalam ze za duzo wody dalam.Wiec moja siora wlala do drugiego garnuszka mniej niz polowe ale wiecej niz cwierc szklanki wody, cukier i cytryne i ona podgrzewala to, a ja tamta poprzednia mase.Stalysmy w kuchni ponad godzine zanim zbrazowialo.Potem trza bylo poczekac wiec oba garnuszki poszly na balkon.Jak poszlam tam po 10 minutach to to bylo twarde jak kamien...No to znowu bach na ogien.W pokoju polozylysmy duza gazete na podlodze i garnuszek na podstawce - przystapilysmy do "operacji"... Wynikiem pierwszego kontaktu rak z ta ciepla masa byl krzykPotem nakladalam na noge, czekalam chwile az zaschnie i zrywalam.Tylko tu byl problem bo pisalyscie ze jedna kulka wystarcza na cale nogi...Juz nie wspomne o tym ze podczas nakladania wydzielala sie chyba woda z tego i kapal mi karmel po calej nodze, rece, spodniach...No ale wracajac do ilosci.Jak papka jest ciepla to ta sama kulke mozna wykorzystac max 2 razy, potem robi sie twarda i mozna se tym tylko robic masaz po nodze tak jak tymi drewnianymi masazerami z Oriflamu...No ale bylam dzielna Jestem szatynka, nozki depiluje depilatorem elektrycznym, wiadomo ze czasem zdarzaja sie chwile slabosci i siega sie po maszynke ale to tylko w ostatecznosci, na nogach mam troche ciemnych wloskow no i jasnych.Pasta zalapala tylko te jasne, z tymi ciemniejszymi szlo topornie, trzeba bylo zrywac niesamowicie szybko ( przypominam ze i rece i nogi mialam cale sliskie ). Jak objechalam cala lydke tym mazidlem to poszlam splukac resztki i zobaczyc efekt.Jak juz udalo mi sie ja domyc z resztek cukru to efekt zobaczylam, byl piorunujacy - az jeden gladki placek skory...No ale trza przyznac ze to koleczko o srednicy ok 2.5cm jest gladziutkie i nie ma tam podraznien bo byly tam jasne wloski...Tam gdzie usilowalam usunac te ciemniejsze pojawily sie zaczerwienienia. Moim zdaniem ta metoda nie jest dla osob ktore zaczynaja i nie sa tajkami...bo chyba tylko one maja w tym 100% wprawe, idzie im to jak burza i sa zadowolone.Grzebalam sie z tym od godziny 19 do 22 ( lacznie z przygotowaniem ) i troche pracy jeszcze przedemna bo musze gary umyc ale to juz na spole z siora to moze jakos pojdzie.Ona tez narzekala na to ale powiedziala ze opisze sama Prawde mowiac spodziewalam sie duzo lepszego efektu...Myslalam sobie ( jak gotowalam to cos ) "...no pomecz sie, papki starczy na rok a swoj depilator elektryczny sprzedasz na allegro i jeszcze na tym zarobisz..." oj w jakim ja bledzie bylam... Musze teraz przeprosic sie z moim Braunem najukochanszym...fakt ze taka depilacja boli ale jest skuteczna... To koniec mojej smutnej, autentycznje opowiesci o tym jak biedny, maly Gosiaczek dal sie zjesc wilkowi, ktoremu na imie bylo Pasta Cukrowa...Nie bierzcie ze mnie przykladu... |
2005-06-17, 10:18 | #149 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 629
|
Dot.: Pasta Cukrowa
ale sie rozpisalas
ja tez postanowilam napisac o swojej niesamowitej przygodzie z pasta...ja i wyzej piszaca milysmy "drobny" problem z przyrzadzeniem tego, gdyz nigdzie nie bylo napisane ile to trzeba gotowac, nikt rowniez nie napisal ze to sie bedzie tak kleic...przygotowalysmy 2 zestawy w 2 godziny...po sporzadzeniu misktury nie bardzo wiedzialysmy jak to nalozyc bo goracego to racezj nie a jak to troche ostyglo to bylo twarde jak glaz wiec juz tym bardziej nie.znalazlysmy w koncu optymalna tem. w ktorej mozna z tego kulke uformowac tyle ze ta kulka wloskow nie wyrywala...trzeba bylo podgrzac calosc i nieco cieple polozyc na msce depilowane i pozostawic na kilka chwil az mnie wiecej zastygnie i mozna to bedzie oderwac.ja mam nieco slabsze wloski niz moja siora wiec dostrzeglam efekty.niestety cala cackanina z tym zajmuje za duzo czasu a przy tym calemu mozna sie zakleic.bylabym wdzieczna gdyby ta pani co to na wizaz wniosla lub te ktore tego uzywaly dokladnie opisy: ile to sie ma gotowac, jaka ma byc konsystencja,w jakiej konsystencji powinno to byc gdy sie to kladzie na skore(cala masa po kontakcie ze skora szybko zastyga wiec tego co sie juz raz polozylo na skore nie bardzo mozna uzyc powtornie), jak sobie mozna poradzic z mscemi z tylu nog nie wspomne o bikini...bedziemy bardzo wdzieczne za pomoc... |
2005-06-17, 10:51 | #150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Pasta Cukrowa
O kurczę... sama chciałam wypróbować tę metodę (napaliłam się po artykule Joannei) Hmm - może rzeczywiście masz za mocne włoski?
Też myślę że przydał by się dokładniejszy opis metody A tak w ogóle to moja ulubiona metoda delpilacji to skubanie pęsetą Trwa dość długo (2godziny na nogę) ale jest uzależniająca i baaardzo dokładna PZDR Natalia
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:56.