2008-04-08, 18:07 | #751 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Pappaya, myślę, ze to naturalne i nie ma się o co martwić, ale jak pisałam, nie zaszkodzi sprawdzić.
Weszłam sobie na pamiętnik Ivusia i oglądnęłam ponownie zdjęcia z okolic jego narodzin. Wzruszyłam się bardzo bo przypomniała mi się moja maleńka Emileczka Choć wciąż maleńka, nie przypomina już tej kruszynki ze szpitala. Lwica Emilka nadal śpi Niefajnie z tym okresem. U mnie było dokładnie odwrotnie. Był tak mikry, że wystarczyły zwykłe wkładki i skończył się praktycznie po dwóch dniach. U nas dziś była piękna pogoda. Ale zimnooooo... I ten wiatr właśnie. Słuchałam przed chwilą informacji o tym, co się dzieje w Szczecinie i zaraz skrobnę maila do mojej przyjaciółki która mieszka w tym mieście, zapytać, jak sobie radzi (wiem, wiem, nie odbierze go teraz ). Masakra jeśli ktoś ma małe dziecko, albo właśnie dziś rodzi A mój Małż poszedł właśnie na pocztę odebrać swój prezent z okazji rocznicy ślubu (o czym nie wie ). Skompletowałam mu zestaw ubranek dla Emilki z napisami "Kocham tatę" i "Skarb tatusia" Edit: Kurcze, NFZ przyczepił się do wykonywania cc. Nie maja gdzie pieniędzy szukać! Nie spotkałam się ani razu z przypadkiem kupionego cc, a znam kilka dziewczyn, które miały je przeprowadzone. |
2008-04-08, 18:52 | #752 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi, mam nadzieje Ale jak piszesz zapytam pediatre aby byc spokojniejsza.
Ja okres (o ile to byl w ogole okres) mialam okolo 2 kwietnia i tez byl bardzo skapy. Trwal z 3 dni. Zdjecia...to prawda, nasze maluszki bardzo szybko sie zmieniaja. Ja tez tesknie za tymi dniami kiedy Ivo sie rodzil. To najcudnowniejsze chwile w moim zyciu. Swietny prezent z okazji rocznicy! Wszystkiego najlepszego Lwico, Twojego okresu wspolczuje U nas dzis pada snieg No ale Ci ludzie w Szczecinie nie maja dzis wesolo. |
2008-04-09, 06:50 | #753 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
dziewczyny dostalam od Kociulka smsa w nocy, ze przeprasza, ze jej nie ma ale Adrianek ma wirusowke pojechali do szpitala...
oby wszyscy sie nie pochorowali... a Hania dzisiaj w nocy zaczela brzydko kaszlec nie wiem czy nie bede wołać lekarza
__________________
just... very happy
|
2008-04-09, 06:59 | #754 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
kociulek trzymam za was kciuki, oby wszystko było dobrze!!
Jupi co do Hani to ja bym pewnie wezwała, trzymajcie się! napisz jak mała. |
2008-04-09, 08:23 | #755 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
ah te paskudne chorubska. Mam nadzieje ze nikt wiecej sie nie pochoruje. Kociulku trzymam kciuki za Wasze zdrowko!
Jupi mam nadzieje ze Hania sie nie pochoruje, ale lekarza tez bym wezwala, lepiej dmuchac na zimne. |
2008-04-09, 08:24 | #756 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kociulek, Jupi mam nadzieję, że wasze pociechy będą szybciutko zdrowe!! Dawid dzisiaj od 3 krzyczy... zasypia jedynie na brzuszku...
|
2008-04-09, 12:27 | #757 | |||||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Jupi, i jak ? wyslalas Meza zeby poszedl z Hania na przetkanie kanalikow? Cytat:
byc ucalowana przez takiego Przystojniaczka to zaszczyt Inka, zadna sila nie zmusi mnie do zakupu recznego laktatora ja tez zastanawiam sie czy nie mam za malo mleka...nigdy nie sciagnelam (nawet z obu piersi) tyle mleka co Wy...ale poki Maly przybiera na wadze nie mysle o sztucznym mleku rzeczywiscie wielbiciel kapieli ale to dobrze bardzo podoba mi sie czuprynka Bartusia i wiesz co Inka, nie powinnam o tym pisac ale jak sobie pomysle ile przeszliscie z Bartusiem to az sie wierzyc nie chce....taki sliczny i zdrowo wygladajacy Chlopiec Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
moj brat cioteczny sie zgodzil- tym razem sie udalo ale przy nastepnym Brzdacu bedzie juz naprawd wielki problem.... (przy okazji pale sie ze wstydu za "hrzest" na swoje usprawiedliwienie dodam ze nie zauwazylam ze nie wcisnelo sie "ch" tylko "h") Cytat:
Cytat:
Cytat:
chyba przyszla kolej na Dawida..cos strasznie niespokojny jest....
__________________
Edytowane przez midey Czas edycji: 2008-04-09 o 12:48 |
|||||||||
2008-04-09, 13:35 | #758 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dziewczyny, która używa leżaczka? ja zamierzam kupić Dawidowi taki: http://idg.allegro.pl/show_item.php?item=343884380 co o nim myślicie??
ja dzisiaj się porządziłam, kupiłam małemu infacol bo nie mogłam patrzeć jak się zwija z bólu brzuszka... po prostu serce mi się krajało... dostał jedną dawkę... i jak na razie jest spokojny... zobaczymy co będzie dalej... |
2008-04-09, 13:56 | #759 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Lwico, sliczny ten lezaczek! My tez mamy fisher price ale uzywany i nie taki ladny. Jednak swoja funkcje pelni calkiem dobrze Maluszek z 30 minut potrafi wysiedziec w nim bez zbytniego marudzenia. Zaczyna juz bawic sie zwisajacymi grzechotkami.
Dobrze ze pomaga ten infacol. A smakuje Maluszkowi? Bo nasz to sie krzywi i troche go zawsze wypluwa. A pod spodem nasz Aniolek Edytowane przez pappaya Czas edycji: 2009-01-27 o 14:00 |
2008-04-09, 16:11 | #760 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Ivo
Pappaya Dawidowi chyba smakuje infacol... mam nadzieję, że już go mniej boli... normalnie nadal się pręży, ale już rzadziej... |
2008-04-09, 16:38 | #761 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Dawid bardzo się interesuje aparatem
Drugie zdjęcie było zrobione o 1.57 w nocy
__________________
|
2008-04-09, 19:51 | #762 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
widzę, że Dawid już wskoczył w 3
ale tu dzisiaj pusto... |
2008-04-09, 20:00 | #763 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Lwica, oby ten infacol Dawidkowi pomogl i skonczyly sie bole brzuszka Ivo slodziutki rozbraja mnie w tym pajacyku w niebieskie pieski (bardzo lubilam ubierac w niegonaszego Malego rzeczywiscie pusciutko.... a Dawid wskoczyl w 3 ale jeszcze wykonczymy paczke 2
__________________
|
|
2008-04-09, 20:06 | #764 |
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Midey i Ocrushek, ten wasz Dawid zawsze taki wesolutki...
__________________
Cosmesfera |
2008-04-09, 20:37 | #765 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Midey, Dawidek jak zawsze slodki. No i ten jego usmiech...
Pajacyk w pieski jest slodki, ale niestety juz dawno za maly |
2008-04-09, 22:17 | #766 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja nadal nie mam pomysłu co zrobić. Zależy mi by chrzestni Emilki byli jej bliscy i o nią dbali przez całe życie. Sama mam beznadziejnych chrzestnych (a właściwie to zachowują się tak jakby nie byli), choć to najbliższa rodzina i nie chce podobnych dla Emi. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Lekarstwa tez niestety nie zadziałały. Skończyło się na czopku, bo minął już 6-ty dzień bez kupy... W piątek znów do lekarza... Cytat:
Śliczniutki Cytat:
A my z mężem dziś o mało nie wyszliśmy z siebie. Pojechaliśmy do banku PKO SA zlikwidować nasze konta. Trzeba było oczywiście do głównego oddziału, bo w innym się nie da (poza tym w którym otwieraliśmy rachunek, ale on w ogóle teraz jest daleeeko). My z wózkiem, tam gorąco jak diabli, do sali prowadza kilkumetrowe schody, kolejka na ponad godzinę, a obsługują tylko dwie panie. Okazało się, że teraz możemy tylko zlikwidować kartę, a by zlikwidować rachunek trzeba przyjechać po raz drugi za dwa tygodnie! Inaczej się nie da, trzeba osobiście. Gdy się zapytałam co by było, gdybym była obłożnie chora, pracownica banku powiedziała, że ewentualnie można komuś wystawić pełnomocnictwo. Ale by to zrobić, trzeba... przyjechać osobiście. Mąż zostawił tam dowód osobisty przez zapomnienie, zatelefonowano, że może go odebrać w piątek dopiero, bo wydać go może tylko ta kobieta, która nas dziś obsługiwała, a ona jutro nie pracuje. Ponieważ było po godzinie zamknięcia banku, ale sama przyznała, że do 20-ej jeszcze obsługują zaległą kolejkę, poprosiliśmy by podała przez strażnika przy bramie. Nie, nie może I jeszcze się dowiedzieliśmy, że nie tylko my mamy małe dziecko, więc to żaden argument, że to dla nas problem z nim jeździć. A Mąż jutro potrzebuje dowodu by załatwić badania okresowe i musi to przesunąć. Rewelacyjny system Edit: Pojawiła się właśnie maleńka kupa (nie od czopka). Niestety zielona. Mała nie chce się uspokoić |
||||||||
2008-04-10, 06:13 | #767 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi... ale dobrze, że jest taka zielona kupka może być przejściowa... tak więc trzymam kciuki...
co do tego infacolu... no to mały ślicznie puszcza bączki... i już mniej przed tym popłakuje, więc chyba jest lepiej... co do składu leku... to na ulotce podają, że jest inny... ale przecież jestem zwykłym laikiem i równie dobrze, to może być to samo tylko tu pisane po polsku a tam po łacinie Elsi współczuję, takiego podejścia w banku, ale z tego co się orientuję, to już takie sprawy moża (przynajmniej u nas) załatwiać od ręki likwidując kartę od razu można napisać pismo rozwiązujące umowę na dany dzień z zachowaniem okresu wypowiedzenia - ja to robiłam we wrześniu, pozostawiając na koncie pieniążki potrzebne do opłaty (niestety) za prowadzenie rachunku, mimo, iż nie leży na nim więcej pieniędzy. |
2008-04-10, 09:12 | #768 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
dziekujemy za komplementy w imieniu Dawidka Pappaya u nas pajacyk w pieski tez juz maly...blekitny z pieskiem(ktory tez u Was zauwazylam) rowniez juz maly
dziekuje Elsi ze poprawilas mojego hanbiacego mnie posta Biedactwo, 6 dzien bez kupki? ale sie musicie wszyscy meczyc a najbardziej mala Emi...oby szybko skonczyly sie te problemy i wszystko sie wyregulowalo... Elsi wspolczuje sytuacji w banku...niezle sie zdenerwowaliscie.....i ile przeszliscie... Dawid ogolnie jest wesolym Malenstwem rzadko kiedy marudzi bez powodu tfu tfu tfu zeby zaraz nie zapeszyc Lwica, dobrze ze maly Dawiek troszke sie uspokoil hmmm..Mareczek chyba daje Joasi nezle popalic bo dawno jej tu nie bylo..... Kociulku, wracaj do nas szybciutko z dobrymi wiesciami!
__________________
|
2008-04-10, 10:22 | #769 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi- ja tez mialam takie przejscia z PKO. na kazdym kroku problemy robili. teraz mam konto w Slaskim, nie mam na co narzekac.
trzymam kciuki za kupki!! a my wczoraj bylismy oboje z TZ na przetkaniu kanalikow- matko! koszmar! nie bede nic wiecej pisac... z reguly skrywam w sobie emocje, ale jak slyszalam placz Hani, to mi łzy leciały razem z nia a na dodatek dzisiaj rano wstalam a tu znowu ropki w oczkach lekarka mowila niestety, ze te zabiegi czasami sie powtarza dramat
__________________
just... very happy
|
2008-04-10, 11:02 | #770 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
ja sie pytalam lekarki czemu naszemu Dawidkowi lzy nie leca to powiedziala ze dzici do 3 miesiaca tak maja....no i w gabinecie jakby Maly wyczul poleciala pierwsza prawdziwa lza! ja sprzatalamw szafie Dawidka i znowu odlozylam pare ubranek....rosnie Chlop jak dab
__________________
|
|
2008-04-10, 11:12 | #771 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi, Dobrze ze jest kupka. To dobry znak! My tez mamy problemy z kupka. Od kad karmie go czesto piersia i od z 2-3 razy na dobe podaje mleko modyfikowane (ale tym razem zmienilismy na hypoalergiczne, tez hippa) to Ivo bardzo czesto robi wodnite kupki. Czy to jest biegunka?
Nie wiem co mam robic? Poczekac troche? Czy jechac do lekarza? Elsi, szkoda slow co przechodziliscie w tym banku. Takie rzeczy wlasnie zniechecaja nas do mieszkania w Europie. My tez mielismy wiele utrudnien z bzwbk i pozniej z mbankiem - chcielismy otworzyc konto u nich i ludzie pracujacy tam to takie niekompetentne łajzy ze szkoda slow. Jupi, wspolczuje co przechodziliscie. Biedna Hania |
2008-04-10, 11:26 | #772 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
ja dzis drugi dzien- sama bez TŻ, na dodatek pech nas przesladuje- wczoraj Agatke (2 latka) ugryzła osa-biedactwo straszliwie płakała prawie godzinę.... , ostatnio zeczeła troszke pokasływac, a dzis w nocy Bartunio kasłał-wiec poszłam do lekarza- Agata-zapalenie oskrzeli , a Bartunio czerwone łuki w gardziołku i narazie mam obserwowac i dawac flegaminke..., dopiero wróciłam (a wyszłam o 8-i padam na ryjek-jeszcze musiałam Andrzejka do szkoły odprowadzic....
pozdrawiam
__________________
przepraszam za niedoskonałość...., gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć.... 16.10.2009-start 79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55 |
2008-04-10, 11:29 | #773 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
mysmy tez mieli przetykanie kanalików w obydwu oczkach- u Bartunia-jedno oczko juz lepiej, ale drugie do powtórki , Agatka do tej pory jedno oko ma łzawiące- i co jakis czas jej przepłukują, przekłuwają-na zmianę....ale z agacią to wina okulistki-bo kazała nam czekac z zabiegiem i za późno poszlismy.... dziewczyny stała sie u nas tragedia na osiedlu....jak usłyszałam to popłakałam sie-wczoraj kobieta myła okna na 10 piętrze i wypadła : zostawiła 4 małych dzieci.....brak słów....
__________________
przepraszam za niedoskonałość...., gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć.... 16.10.2009-start 79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55 Edytowane przez KATESIA Czas edycji: 2008-04-10 o 11:31 Powód: dopisek |
|
2008-04-10, 11:55 | #774 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
jesli chodzi o mbank jestem bardzo zadowolona Cytat:
__________________
|
||
2008-04-10, 13:22 | #775 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Jupi może tak jak pisze Katesia wszystko będzie dobrze...
Katesia ja przyłączam się do życzeń zdrówka od Midey... oby szybko wydobrzeli co do tej tragedii to przykra sprawa... biedne maleństwa... co do banków to niestety tak jest... mój mąż jest lepiej zorientwany w funduszach niż pracownicy banków... jak otwierał ostatnio jakiś nowy to musiał się wykłócić z panem i panią przy okienku, że takowy istnieje, bo dopiero tego dnia zaczął obowiązywać... no cóż... nic nie można na to poradzić:/ |
2008-04-10, 14:06 | #776 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Katesia, ja rowniez zycze zdrowka dla Twoich pociech
Tragedia straszna, nawet nie chce o tym myslec Ivo ostatnia kupke zrobil juz lepsza. Mam nadzieje ze bedzie sie tylko poprawiac. Midey, plynow pije duzo wiec moze rzeczywiscie to od tego. Z reszta jak na poczatku Ivo byl tylko na piersi to kupki tez byly dosc czesto i dosyc rzadkie. Moze jestem przewrazliwiona. Przez jakis czas odzwyczailam sie od tych kupek bo byly 1-2 w ciagu doby i teraz wydaje mi sie ze sa bardzo czesto. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Dziewczyny, czy wy uzywacie sterylizatorow? My zamowilismy teraz jeden do mikrofalowki, bo wczesniej tylko przelewalam butelke i smok wrzatkiem. A i pozyczylismy wage dziecieca. Ivo ma juz 5530 g (w ubranku i pieluszce) Dostalam wlasnie laktator i ide przegladac instrukcje obslugi. |
2008-04-10, 14:16 | #777 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Katesia- ale mnie pocieszylas! od rana robie masazyki przy oczku...
podziwiam Cie, ze sama z dziecmi jestes! ja sobie niestety nie daje rady z dwojka, przynajmniej gdy pogoda zmusza do siedzenia w domu... biedne dzieci tej kobiety... Pappaya- kupka moze byc rzadka, byle nie za czesto. Hania mi jakims cudem zasypia sama w lozeczku. musze ja tylko trzymac za raczke i robic ciiiiiiiii spi tak kolo 20min, ale zawsze cos...
__________________
just... very happy
|
2008-04-10, 14:20 | #778 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Pappaya ja nie używam sterylizatora, tak samo jak Ty przelewam wszystkie elementy butelek wrzątkiem, i od czasu do czasu wygotuję normalnie w garnku... uważam, że za bardzo sterylnie chowane dziecko też nie może być, bo później tylko bardziej choruje... taka moja logika...
|
2008-04-10, 16:02 | #779 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Czesc dziewczyny moj Majutek konczy dzis 3 miesiace ale ten czas leci hehe strasznie jest absorbujaca ostatnio caly czas tylko mama i mama :P co do sterylizacji ja co dwa dni gotuje laktator a butelki po kazdym uzytku ale mowicie ze wystarczy wrzatkiem zalac jesli tak to by mi bardzo zycie ulatwilo bo kuchnie mam na dole ;/ ,a pozatym 27 maja jedziemy do Polski ,tak mysle nad chrzcinami dla malej hmm powiedzcie mi mniej wiecej co trzeba do tego czy sa jakies spotkania wczesniej dla rodzicow bo sie nie orientuje pozdrowionka
A na koniec moje małe wielkie 3 miesikeczne dziecko
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11 pszczółka I znowu odchudzanki 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
2008-04-10, 17:05 | #780 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kasia, fajna kompozycja Wszystkiego najlepszego dla Majuni z okazji 3 miesiecy!
Ja sie nie orientuje jesli chodzi o chrzciny. My nie bedziemy chrzcic dziecka. Jak Ivunio dorosnie to sam zadecyduje czy bedzie chcial byc ochrzczony. Laktator fantastyczny. Jestem super zadowolona. W 30 minut sciagnelam 60 ml. Momentami mleko tak sikalo z bylam zaskoczona |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:55.