Najbardziej skąpy facet- ranking:)

[Minna]

Napisane przez MissScareAll

Facet koleżanki oświadczył się jej pierścionkiem po zmarłej żonie...

Dodam, że nie pasował, a jak niedoszła narzeczona dowiedziała się o historii pierścionka, facet dorobił ideologię, że ma to dla niego symboliczne znaczenie. Nie wiem, co gorsze - skąpstwo w takiej sytuacji, czy psychiczne przedłużenie poprzedniego związku przez takie przyrównywanie obecnej partnerki do poprzedniej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie przyjęłabym tego pierścionka na jej miejscu, oświadczyn pewnie też nie. Ciarki mnie przeszły

[lilka_vanilka]

Napisane przez Minna

Nie przyjęłabym tego pierścionka na jej miejscu, oświadczyn pewnie też nie. Ciarki mnie przeszły

mnie też.. historia dobra na Straszny wątek..

Jestem w szoku po tych kilku ostatnich historiach... a ta żona, która płaci mężowi czynsz to normalna też nie jest

[Zielone_korale]

Tez nie przyjelabym takich oswiadczyn

[_samsara_]

Swoja drogą przypomniało mi się jak zostałam zaproszona przez chłopaka z którym się spotykałam na jego bal magisterski Zaproszenie przyjełam, kupiłam sobie nową kiecke na tę okazję i tydzień przed balem on dzwoni do mnie z pytaniem: dlaczego nie zapłaciłam jeszcze za moje miejsce na jego bal magisterski? Bo skoro chcę iść to muszę zapłacić 200zł za udział. Oniemiałam jak to usłyszałam ale na szczęście udało mi się wykręcić i z balu i z dalszego spotykania z jegomościem.

[Jeannee]

Napisane przez _samsara_

Swoja drogą przypomniało mi się jak zostałam zaproszona przez chłopaka z którym się spotykałam na jego bal magisterski Zaproszenie przyjełam, kupiłam sobie nową kiecke na tę okazję i tydzień przed balem on dzwoni do mnie z pytaniem: dlaczego nie zapłaciłam jeszcze za moje miejsce na jego bal magisterski? Bo skoro chcę iść to muszę zapłacić 200zł za udział. Oniemiałam jak to usłyszałam ale na szczęście udało mi się wykręcić i z balu i z dalszego spotykania z jegomościem.

Też bym nie poszła Niech sobie idzie sam.

[201604251028]

Napisane przez _samsara_

Swoja drogą przypomniało mi się jak zostałam zaproszona przez chłopaka z którym się spotykałam na jego bal magisterski Zaproszenie przyjełam, kupiłam sobie nową kiecke na tę okazję i tydzień przed balem on dzwoni do mnie z pytaniem: dlaczego nie zapłaciłam jeszcze za moje miejsce na jego bal magisterski? Bo skoro chcę iść to muszę zapłacić 200zł za udział. Oniemiałam jak to usłyszałam ale na szczęście udało mi się wykręcić i z balu i z dalszego spotykania z jegomościem.

nie wierzę

[goszka__]

Mój mąż też jest że tak powiem oszczędny. Najbardziej rozwścieczyło mnie to że potrafił wydać ponad 1000zl na nowe części do komputera, a chce kupić używane rzeczy dla naszego dziecka, które za niedługo urodzę. W ogóle wścieka się na mnie jeśli z własnej wypłaty kupię jej parę ubranek. Tak jakby uważał że 3 śpioszki i 2 koszulki wystarczą noworodkowi;/

[tamtaglista]

Nie obraź się, ale Twój mąż ma chyba źle ułożone priorytety...

[Wampierz]

Napisane przez goszka__

Mój mąż też jest że tak powiem oszczędny. Najbardziej rozwścieczyło mnie to że potrafił wydać ponad 1000zl na nowe części do komputera, a chce kupić używane rzeczy dla naszego dziecka, które za niedługo urodzę. W ogóle wścieka się na mnie jeśli z własnej wypłaty kupię jej parę ubranek. Tak jakby uważał że 3 śpioszki i 2 koszulki wystarczą noworodkowi;/

Może to być skąpstwo, ale z drugiej strony niemowlęta błyskawicznie wyrastają z ubranek i dlatego większość moich znajomych bierze ciuszki używane, a potem przekazuje je dalej.

Weź pod uwagę, że nowych części do komputera się nie dostanie od znajomych. No oczywiście zakładam, że komputer jest mu potrzebny do pracy, a nie do zabawy. Bo jeśli potrzebuje nowych części do grania, to faktycznie priorytety skopane.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Ijegrina

Brat mojej koleżanki ma 32 lata. Od 3 lat ma dziewczynę, która niedawno skończyła studia i musiała pójść na stancję ( wcześniej w akademiku mieszkała ) dziewczyna ma bardzo ciężką sytuację finansową bo rodzce jej nie pomagają. Wynajęła pokój ( w moim mieście to koszt ok 500-600 zł ). Chciała żeby chłopak się przeprowadził z nią i albo do jednego pokoju albo kawalerkę ( malutką w gorszej lokalizacji można za mniej niż 1500 wynająć ). Chłopak do niej, że jemu się nie opłaca. On mieszka z mamusią, pracuje, zarabia nie jakoś dużo ale ok 2000 ma na rękę i mamie się nei dokłada a dziewczyna ledwo wiąże koniec z końcem.
Tylko dla mnie to ta dziewczyna jest głupia, że jest z kimś takim.

No pewnie, że mu się nie opłaca, chyba problem polega na różnych wizjach związku. Ona by chciała prowadzić wspólne gospodarstwo, a on najwyraźniej chce się z nią tylko spotykać. Trzy lata to chyba już czas się zastanowić jak każde z nich sobie wyobraża przyszłość.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez MonnieB

Jak dla mnie facet po 30, który mieszka z rodzicami z powodu oszczędności jest skreślony, co, pójdziemy do niego i za ścianą mamusia z tatusiem oglądają M jak Miłość?

Jedni mają rodziców, inni współlokatorów.

[Hikaru]

Napisane przez tamtaglista

Nie obraź się, ale Twój mąż ma chyba źle ułożone priorytety...

Zgadzam się. I w autopsji wiem, że autorytety ustawione w ten sposób nie wróżą niczego dobrego.

[Mojwa]

Bez przesady. 1000 zl na komputer to nic, pewnie odswiezyl jakies podzespoly i tyle. Noworodek nie potrzebuje miliona ciuchow i jak ktos napisal - szybko wyrasta.

wysłano z mojej Xperii SP

[Neapoli]

Mój ex kiedy nie pracowałam b.często wychodził z kolegami, było mi przykro bo nie miałam pieniędzy a też chętnie bym wyszła. Spotykalismy się w weekendy i siedzieliśmy na kanapie ,oglądali filmy. W końcu powiedziałam,że jest mi smutno i też bym chciała czasem wyjść , usłyszałam - 'nie pracujesz to nie wychodzisz' albo 'pieniedze masz?'. Jak kupił jakieś ciastka na te posiadowki w domu, to mówił 'widzisz jakiego masz dobrego mężczyznę '

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Mojwa

Bez przesady. 1000 zl na komputer to nic, pewnie odswiezyl jakies podzespoly i tyle. Noworodek nie potrzebuje miliona ciuchow i jak ktos napisal - szybko wyrasta.

wysłano z mojej Xperii SP

bez przesady, 3 pary śpioszków to można w jeden dzień wykorzystać poza tym nie kupuje się śpioszków w najmniejszym rozmiarze, tylko w kilku. wątpię, żebyś tatuś później sam biegał i wybierał jak dziecko wyrośnie np. za 2-3 tyg. więc tak, facet ma skopane priorytety, tym bardziej, że da się kupić tanio takie rzeczy.

[Mojwa]

Ale co jest zlego w kupieniu uzywanych ciuszkow?

wysłano z mojej Xperii SP

[tamtaglista]

Proszę Cię , śpioszki już za 7-8 zł kupisz, nowe, bawełniane... Dziecko w drodze a on kupuje sprzęt do kompa żydząc dziecku. Tragedia.

[201607040940]

Napisane przez Mojwa

Ale co jest zlego w kupieniu uzywanych ciuszkow?

wysłano z mojej Xperii SP

Pewnie że można mieć 100% używanych ciuchów , które dostanie się od znajomych. Ale miło coś samemu wybrać dla swojego dziecka. Świadczy to o trosce, miłości i zaangażowaniu (moim zdaniem).

Zresztą póki dziecku goi się pępek to bym się trochę brzydziła brać używane.

[tamtaglista]

A co jeśli nie ma się znajomych z dziećmi? Skąd wziąć te ciuszki? Naprawdę tak ciężko odłożyć trochę dla dziecka zamiast myśleć tylko o sobie?

[skazana_na_bluesa]

ostatnio kupowałam z przyjaciółką śpioszki, zestaw 5 sztuk za 30zł. dziewczyna dostała sporo ciuszków, ale niekoniecznie na noworodka i coś trzeba było kupić. nie zawsze jest skąd brać używane ciuszki, bo znajomi mogli wcześniej wydać/nie mają.

[la figa]

i teraz nastepnych 5 stron watku bedzie o ciuszkach dla niemowlakow

jestescie genialne!

[Neapoli]

Napisane przez la figa

i teraz nastepnych 5 stron watku bedzie o ciuszkach dla niemowlakow

jestescie genialne!

Tak....niestety :/

[polka_]

Napisane przez Minna

Nie przyjęłabym tego pierścionka na jej miejscu, oświadczyn pewnie też nie. Ciarki mnie przeszły

Ja znam przypadek gdzie małżonek załozyl na palec podczas slubu obraczke po zmarłej zonie "ze sladami normalnego uzytkowania "
dla mnie o poczatku nie do" przyjecia "

[lilka_vanilka]

Napisane przez Neapoli

Mój ex kiedy nie pracowałam b.często wychodził z kolegami, było mi przykro bo nie miałam pieniędzy a też chętnie bym wyszła. Spotykalismy się w weekendy i siedzieliśmy na kanapie ,oglądali filmy. W końcu powiedziałam,że jest mi smutno i też bym chciała czasem wyjść , usłyszałam - 'nie pracujesz to nie wychodzisz' albo 'pieniedze masz?'. Jak kupił jakieś ciastka na te posiadowki w domu, to mówił 'widzisz jakiego masz dobrego mężczyznę '

przeżyłaś koszmar! Nie dość, że sknera, to jeszcze sadysta!

Co do męża zydzącego na ciuszki to najbardziej mnie dziwi, że się czepia żony, że z własnej wypłaty kupiła kilka sztuk.. Nie wiem jakie macie ustalenia co do kasy, ale skoro tak się podzieliliście, to nie powinno go interesować ile wydajesz. Oczywiście mąż powinien sie dołożyć do wyprawki Czy na inne rzeczy też skąpi? Bo chyba szczotki do włosków czy aspiratora nie każe Ci kupować z drugiej ręki?

[goszka__]

Nowe części były mu potrzebne po to by móc sobie pograć na kompie;/ Ten komputer nie jest mu potrzebny do pracy, tylko on na nim czas gra, to jest żenujące.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez lilka_vanilka

przeżyłaś koszmar! Nie dość, że sknera, to jeszcze sadysta!

Co do męża zydzącego na ciuszki to najbardziej mnie dziwi, że się czepia żony, że z własnej wypłaty kupiła kilka sztuk.. Nie wiem jakie macie ustalenia co do kasy, ale skoro tak się podzieliliście, to nie powinno go interesować ile wydajesz. Oczywiście mąż powinien sie dołożyć do wyprawki Czy na inne rzeczy też skąpi? Bo chyba szczotki do włosków czy aspiratora nie każe Ci kupować z drugiej ręki?

On najchętniej wszystko by kupował z drugiej ręki.. Karze mi sprawdzać na olx.pl po ile są używane foteliki samochodowe i łóżeczka. Szczotkę do włosów kupił sam, ale oczywiście musiał ponarzekać że droga. Najlepsze jest to że ja nie pracuję, bo się jeszcze uczę (mam 21 lat, żeby nie było), więc jedynym moim dochodem jest wypłata z praktyk trochę przekraczająca 100zł. Mąż zarabia 3k. Jestem w 7 miesiącu i dalej nie mam całej wyprawki dla małej więc zawsze staram się coś kupić, jeśli tylko mam trochę kasy. Przez całą ciąże małż kupił tylko rożek i wózek, a i tak marudził że to za drogo wyszło. Co do ciuszków używanych- nie mamy znajomych, którzy mieliby je na wydaniu.

[tamtaglista]

:O Jak to się stało, że z nim jesteś, skoro to taka sknera?Nie zauważyłaś wcześniej?

[_czarny_kot]

jak można decydować się na dziecko w takiej sytuacji (mąż żałuje na dzieciaka)?

jak można decydować się na dziecko nie mając prawie żadnych własnych dochodów, będąc tylko na łasce skąpego męża??

[neskarta]

Napisane przez _czarny_kot

jak można decydować się na dziecko w takiej sytuacji (mąż żałuje na dzieciaka)?

jak można decydować się na dziecko nie mając prawie żadnych własnych dochodów, będąc tylko na łasce skąpego męża??

może życie samo zadecydowało... Czasami anty zawodzą

[KarolinaK]

Napisane przez goszka__

Nowe części były mu potrzebne po to by móc sobie pograć na kompie;/ Ten komputer nie jest mu potrzebny do pracy, tylko on na nim czas gra, to jest żenujące.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------




On najchętniej wszystko by kupował z drugiej ręki.. Karze mi sprawdzać na olx.pl po ile są używane foteliki samochodowe i łóżeczka. Szczotkę do włosów kupił sam, ale oczywiście musiał ponarzekać że droga. Najlepsze jest to że ja nie pracuję, bo się jeszcze uczę (mam 21 lat, żeby nie było), więc jedynym moim dochodem jest wypłata z praktyk trochę przekraczająca 100zł. Mąż zarabia 3k. Jestem w 7 miesiącu i dalej nie mam całej wyprawki dla małej więc zawsze staram się coś kupić, jeśli tylko mam trochę kasy. Przez całą ciąże małż kupił tylko rożek i wózek, a i tak marudził że to za drogo wyszło. Co do ciuszków używanych- nie mamy znajomych, którzy mieliby je na wydaniu.

I ty swiadomie sie na dziecko zdecydowalas czy to byla wpadka i dlatego sie pobraliscie?

[Narrhien]

Napisane przez goszka__

Nowe części były mu potrzebne po to by móc sobie pograć na kompie;/ Ten komputer nie jest mu potrzebny do pracy, tylko on na nim czas gra, to jest żenujące.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------




On najchętniej wszystko by kupował z drugiej ręki.. Karze mi sprawdzać na olx.pl po ile są używane foteliki samochodowe i łóżeczka. Szczotkę do włosów kupił sam, ale oczywiście musiał ponarzekać że droga. Najlepsze jest to że ja nie pracuję, bo się jeszcze uczę (mam 21 lat, żeby nie było), więc jedynym moim dochodem jest wypłata z praktyk trochę przekraczająca 100zł. Mąż zarabia 3k. Jestem w 7 miesiącu i dalej nie mam całej wyprawki dla małej więc zawsze staram się coś kupić, jeśli tylko mam trochę kasy. Przez całą ciąże małż kupił tylko rożek i wózek, a i tak marudził że to za drogo wyszło. Co do ciuszków używanych- nie mamy znajomych, którzy mieliby je na wydaniu.

Wiesz co, ja mu się nie dziwię. 3 tysiące na utrzymanie trzyosobowej rodziny, w skład której wchodzi świeżo urodzone niemowlę generujące bardzo duże koszty to wcale nie jest tak dużo...

Co złego w tym, że chce abyś patrzyła na używane foteliki i łóżeczka? Moim zdaniem to jest rozsądne, a nie skąpe.

Inna sprawa, że skoro gość żałuje na dziecko a nie żałuje na komputer do gier, to coś tu jest mocno nie tak ; / ale w takiej sytuacji to się należy zastanowić, czy pan się nadaje na męża i ojca...

[aguusia88]

Napisane przez neskarta

może życie samo zadecydowało... Czasami anty zawodzą

I to powod aby sie bawic w rodzine ? Nie

[PaulinciaKWC]

Napisane przez neskarta

może życie samo zadecydowało... Czasami anty zawodzą

A ty nie chodzilas do lozka z facetem o dziwnej hierarchii wartości tylko z księciem z bajki?

Rozumiem, ze slub po wpadce? Clever move..